Prequel "Władcy pierścieni" obejrzało w Amazonie 25 mln widzów
"Władca pierścieni: Pierścienie mocy" w dniu premiery obejrzało w serwisie Amazon Prime Video 25 mln osób.
Monumentalny serial "Władca pierścieni: Pierścienie mocy" zadebiutował na Amazon Prime Video 2 września. Widzom od razu udostępniono dwa odcinki. Co tydzień, aż do finału 14 października, będzie pojawiał się kolejny.
Jak podał właśnie Amazon, produkcja na motywach dzieł Tolkiena w dniu premiery obejrzało na całym świecie 25 mln widzów. Przy czym, platforma nie podała, jaka część z tej widowni widziała całość, a ile tylko pierwszy odcinek lub część.
Zobacz: Zwiastun „Władcy Pierścieni” Prime Video w 8K na telewizorach Samsunga
Prequel "Władcy pierścieni" zbiera dobre recenzje
Serial zbiera dobre recenzje. Dziennikarze zgodnie podkreślają, że producenci serialu zadbali o najdrobniejsze szczegóły w warstwie wizualnej. Powtarzają się zdania o świetnych kostiumach, scenografii czy efektach specjalnych.
Akcja serialu rozgrywa się tysiące lat przed wydarzeniami z "Hobbita" i "Władcy Pierścieni" J.R.R. Tolkiena, w czasie Drugiej Ery historii Śródziemia.
Obsadę serialowego "Władcy Pierścieni" tworzą Cynthia Addai-Robinson, Robert Aramayo, Owain Arthur, Maxim Baldry, Nazanin Boniadi, Morfydd Clark, Ismael Cruz Córdova, Charles Edwards, Trystan Gravelle, Sir Lenny Henry, Ema Horvath, Markella Kavenagh, Joseph Mawle, Tyroe Muhafidin, Sophia Nomvete, Lloyd Owen, Megan Richards, Dylan Smith, Charlie Vickers, Leon Wadham, Benjamin Walker, Daniel Weyman i Sara Zwangobani.
Serial nakręcono w Nowej Zelandii. Jego produkcja ma kosztować prawie pół miliarda dolarów za jeden sezon. Reżyserką jest Charlotte Brändström, a producentem Christopher Newman. Producentami wykonawczymi są J.D. Payne oraz Patrick McKay.
Fabuła serialu jest osadzona w okresie, który Tolkien opisał w książce „Silmarillion”. Producenci nie mają jednak praw do sfilmowania tej książki, ponieważ posiadaczem części osobistych praw autorskich do „Silmarillionu” był Christopher Tolkien, który zmarł na początku 2020 roku.
Był on synem pisarza odpowiedzialnym za opracowanie i zredagowania finalnej wersji dzieła na podstawie znajdujących się w archiwum notatek ojca. Christopher Tolkien od zawsze był jednak przeciwny komercjalizacji Śródziemia i nie pozwolił korzystać z materiałów zawartych w tej książce – nikomu. Prawa do ekranizacji „Hobbita” i „Władcy Pierścieni” sprzedał jeszcze w 1969 roku sam J.R.R. Tolkien.
Dołącz do dyskusji: Prequel "Władcy pierścieni" obejrzało w Amazonie 25 mln widzów