Berlusconi zwiększa udziały w ProSiebenSat.1

ProSiebenSat.1 to nadawca obecnych w latach 90. w polskich sieciach kablowych stacji Pro 7, Kabel 1 i Sat.1 (obecnie prowadzą one niekodowaną emisję m.in. na pozycji orbitalnej Astra 19,2E). W weekend niemieckojęzyczne media poinformowały, że MFE Holding powiadomił Austriacki Federalny Urząd ds. Konkurencji o zamiarze przejęcia kontroli nad ProSiebenSat.1 Media SE. Z informacji Reutersa wynika, że to wniosek techniczny, wymagany przez austriackie przepisy. Spółka posiadająca 29,9 proc. udziałów będzie mogła bowiem dysponować większością głosów podczas zgromadzeń akcjonariuszy, gdzie frekwencja wynosi 54-56 proc.

Całkowite przejęcie niewykonalne?

Niemieckie media informują, że przejęcie wszystkich udziałów bawarskiej firmy przez Włochów, wydaje się być niewykonalne. W środowiskach biznesowych mówi się, że firmie Berlusconiego zależy tylko na blisko 30 proc. udziałów w ProSiebenSat.1. Inne firmy medialne mają dwa tygodnie na przekazanie austriackiemu urzędowi swoich stanowisk na temat wpływu transakcji na rynek w tym kraju. Włoska firma już wiosną uzyskała mniejszość blokującą w ProSiebenSat.1. Jak zauważa Spiegel, w przeszłości były dyrektor generalny ProSiebenSat.1 Rainer Beaujean krytykował plany przejęć stacji telewizyjnych przez MFE w innych krajach Europy. Po jego odejściu ze stanowiska współpraca z włoskim udziałowcem ma być lepsza.

Kilka lat temu Niemieckie Stowarzyszenie Dziennikarzy (DJV) domagało się trwałego ograniczenia udziałów MFE w ProSiebenSat.1 do poziomu poniżej 25 proc. Obawiano się ingerencji w treści informacyjne. Przewodniczący DJV Frank Überall mówił, że prawicowy Silvio Berlusconi wielokrotnie nadużywał swoich włoskiej telewizji jako instrumentu politycznego własnych interesów w przeszłości. Jako premier kontrolował zarówno stacje Mediasetu, czołowego prywatnego nadawcy we Włoszech, jak i publicznego Rai.

Od magnata medialnego do premiera

Berlusconi w sektorze medialnym zaczął działać w latach 70. Założył wtedy telewizję kablową Telemilano. W 1980 roku na bazie tej stacji i kilku regionalnych kanałów powstał Canale 5, pierwsza ogólnokrajowa telewizja prywatna na włoskim rynku. Później Berlusconi założył koncern medialny Mediaset. W latach 90 kupił kanały Italia 1 i Rete 4. Firma weszła do Francji, Hiszpanii i Niemiec. W Italii Mediaset posiada wiele kanałów tematycznych. W Hiszpanii firma Berlusconiego jest właścicielem stacji Telecinco i Cuatro. W skład ProSiebenSat.1 wchodzą m.in. znane z satelity Astra 19,2E kanały Pro7 i Sat.1.

Zobacz także: Mediaset zapowiada testy w nowym standardzie DVB-I

W 1994 roku Berlusconi założył partię „Forza Italia” („Naprzód Włochy”), którą kierował aż do 2009 roku.  W latach 2001-2006 i 2008-2011 był premierem Włoch. Kiedy Berlusconi był premierem, dzięki Mediasetowi i wpływom w publicznej telewizji RAI kontrolował 90 proc. rynku telewizyjnego we Włoszech. Jego rządy upłynęły pod znakiem przyjaźni z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i skandali obyczajowych. Objęty był ponad 20 postępowaniami dotyczącymi korupcji. W 2013 roku Berlusconi został skazany za oszustwa podatkowe i defraudację w koncernie Mediaset. Karę 4 lat więzienia skrócono jednak do roku i z racji wieku magnata zamieniono na pracę społeczną w katolickim ośrodku dla seniorów. Berlusconi stracił też prawo do zasiadania w Senacie.

Media wielokrotnie informowały o skandalach związanych z orgiami nazywanymi „bunga bunga”. W ich organizację miał być zaangażowany m.in. prowadzący wiadomości. W 2011 roku Berlusconi został oskarżony o stosunek z małoletnią prostytutką używającą pseudonimu Ruby. W 2013 roku Berlusconi został skazany na 7 lat więzienia i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Po apelacji polityk został jednak uniewinniony. Od 2019 roku Berlusconi jest eurodeputowanym. Mandat zdobył z listy „Forza Italia”.