SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Solidarna Polska apeluje do KRRiT o więcej czasu dla swoich polityków w Polskim Radiu. „Przyglądamy się kłótniom rządzących”

Rzecznik prasowy Solidarnej Polski, Jacek Ozdoba, napisał do przewodniczącego KRRiT pismo, w którym skarży się na to, że politycy jego ugrupowania mają zbyt mało czasu na antenach Polskiego Radia. Zwraca uwagę, że stanowi to zagrożenie dla „pryncypiów demokratycznych” i żąda podjęcia kroków prawnych. Maciej Świrski nie reaguje, jak nieoficjalnie wiemy. Podobnego pisma, jak się dowiaduje portal Wirtualnemedia.pl - nie zamierzają słać partie opozycyjne. - Straciliśmy już wiarę, że to skutkuje - mówi nam Jan Grabiec, rzecznik PO.

Minister Zbigniew Ziobro (screen: YouTube/ Ministerstwo Sprawiedliwości)Minister Zbigniew Ziobro (screen: YouTube/ Ministerstwo Sprawiedliwości)

Jak pisaliśmy kilka tygodni temu, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prof. Tadeusz Kowalski, skrupulatnie wylicza co miesiąc, ile czasu na antenach publicznych nadawców zajmują politycy poszczególnych partii. I tak w październiku na prezentację stanowisk prezydenta RP, rządu, Prawa i Sprawiedliwości oraz pozostałych partii wspierających rząd (w tym Solidarnej Polski, ale także Partii Republikańskiej i Kukiz’15) Polskie Radio przeznaczyło łącznie 83 proc. czasu zarezerwowanego (według zapisów ustawy) dla wszystkich polityków. Więcej: z czasu zajętego przez rządzącą koalicję aż 94 proc. przeznaczono na prezentację stanowisk wyłącznie Prawa i Sprawiedliwości.

Prof. Kowalski alarmuje, że widać ogromną dysproporcję w podziale czasu antenowego dla partii politycznych w programach Polskiego Radia. Biorąc szerzej: z danych publicznego nadawcy wynika, że w pierwszych trzech kwartałach br. 65 proc. czasu przeznaczono na przedstawienie stanowisk partii, klubów parlamentarnych i ugrupowań tworzących rząd i popierających go (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Partia Republikańska, Kukiz’15). Z tego 91 proc. przypadło PiS, ale zaledwie 4 proc. - Solidarnej Polsce, 3 proc. - Kukiz’15, a 2 proc. - Partii Republikańskiej.

Solidarna Polska bije na alarm
Takim obrotem sprawy poczuł się dotknięty jeden z koalicjantów PiS – Solidarna Polska. Rzecznik tej partii, poseł Jacek Ozdoba napisał do przewodniczącego KRRiT pismo, w którym zwraca się o „by w imię troski o poszanowanie pryncypiów demokratycznych i dbałości o wolność słowa oraz prawa obywateli do rzetelnej informacji”, podjął kroki prawne, zmierzające do wyrównania czasu antenowego poszczególnych partii.

W piśmie padają sformułowania o położeniu kresu „niebezpiecznym i antypaństwowym praktykom”. Dokument dotyczy „braku możliwości przedstawiania stanowiska wszystkich ugrupowań parlamentarnych w stacjach radiowych skupionych w grupie Polskie Radio S.A.", lecz wynika z niego jasno (choćby poprzez przytaczanie liczby posłów i innych danych), że chodzi w nim o zwiększenie czasu antenowego dla Solidarnej Polski.

„Polityka zamkniętych drzwi uskuteczniania przez kierownictwo Polskiego Radia, jeśli zostanie utrzymana, może prowadzić do powrotu ducha braku przestrzegania wolności słowa z lat 2007-2015, gdzie autocenzura i marginalizowanie konserwatystów było immanentną cechą systemu medialnego” - można przeczytać w liście.

Zdaniem polityków koalicji rządzącej, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl – Solidarnej Polsce wbrew tytułowi apelu, chodzi wyłącznie o to, by to oni mogli częściej stawiać się w Polskim Radiu i przedstawiać poglądy charakterystyczne dla swojego ugrupowania.

Pismo wpłynęło do KRRiT w poniedziałek, ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Nieoficjalnie wiemy, że przewodniczący KRRiT, Maciej Świrski, nie odpowiedział jeszcze na apel posła Ozdoby. Do wczorajszego wieczora nie wiedzieli o nim inni członkowie KRRiT. Poinformowaliśmy jednak o nim prof. Tadeusza Kowalskiego, który komentuje na gorąco: - Całej treści nie znam, nie odniosę się. Ale mogę na gorąco powiedzieć, że to nieprawda, iż w latach 2007 - 2015 mieliśmy do czynienia z "duchem braku przestrzegania wolności słowa". Nigdy jeszcze proporcje czasu antenowego nie były tak zachwiane, jak są obecnie - komentuje członek KRRiT.

Grabiec: „Straciłem wiarę i zapał”

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Jan Grabiec, rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej, mówi jasno: - Żadnego podobnego pisma w sprawie zajmowanego czasu antenowego nie będziemy wysyłali; słaliśmy je już kilka lat temu – zupełnie bezskutecznie. Daliśmy więc sobie spokój. Szczerze mówiąc nie mam już ani zapału, ani wiary, że podobne apele mogą przynieść jakikolwiek skutek i cokolwiek zmienią w tej kwestii.

Grabiec akcentuje też inny aspekt sprawy: - Wysłanie takiego pisma wygląda na kłótnię w gronie partii rządzących – mówi nam. – A taka kłótnia jest dla nas zawsze ciekawym wydarzeniem. Z chęcią będziemy się jej przyglądali.

W TVP – też niewiele czasu dla opozycji

Choć apel Solidarnej Polski dotyczy Polskiego Radia, nie lepiej – jeśli chodzi o obecność polityków w publicznych mediach - wygląda sprawa w Telewizji Polskiej, choć zdecydowanie korzystniej dla koalicji niż opozycji. W drugim kwartale br. w kanałach TVP politycy Prawa i Sprawiedliwości byli pokazywani przez niemal 170 godzin. Solidarna Polska dostała 29 godzin, a Platforma Obywatelska - 27. Tak wynika z raportu nadawcy. Jeśli zsumować obie partie tworzące koalicję rządową, okazuje się, że politycy Zjednoczonej Prawicy w II kwartale br. byli pokazywani na antenach Telewizji Polskiej przez niemal 200 godzin - wynika z kwartalnego raportu publicznego nadawcy. To spory wzrost: w styczniu, lutym i marcu było to 135 godzin.

Nowoczesna w drugim kwartale była reprezentowana u publicznego nadawcy w sposób symboliczny: w ciągu całego kwartału jej politycy zajęli 38 minut antenowego czasu. Inicjatywa Polska, wchodząca w skład Koalicji Obywatelskiej, w ciągu trzech miesięcy była obecna w TVP łącznie przez 15 sekund, zaś Partia Zieloni – nieco ponad trzy minuty.

W ub.r. Polskie Radio zanotowało wzrost przychodów o 2,4 proc. do 354,31 mln zł i spadek wyniku netto z 16,12 mln zł zysku do 19,91 mln zł straty. Wpływy reklamowe zwiększyły się o 1 proc. do 41,38 mln zł, przy czym o ile Jedynka zanotowała wzrost o 52 proc., o tyle Trójka - spadek o 30 proc.

Na koniec ub.r. nadawca zatrudniał etatowo 1 320 osób, o 11 więcej niż rok wcześniej. Średnie wynagrodzenie brutto wynosiło 8,9 tys. zł brutto, po wzroście rok do roku o 500 zł. Dziennikarze zarabiali przeciętnie 11,7 tys. zł, a menedżerowie wyższego szczebla - 17,5 tys. zł.

Dołącz do dyskusji: Solidarna Polska apeluje do KRRiT o więcej czasu dla swoich polityków w Polskim Radiu. „Przyglądamy się kłótniom rządzących”

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ilona B
No ale w czym problem?? Nie wiedzieli ze są tylko przystawka dla pisu? Nagle szok że nikt nie traktuje ich poważnie?
odpowiedź
User
Lol
Ale jak to? Przecież Polskie Radio jest symbolem standardów, etyki i przestrzegania zapisów ustawodawczych, karty powinności i misji publicznej. Sarkazm. Przyglądnijcie się skali mob#bingu i przemocy psychicznej w PR
odpowiedź
User
Jarek
Zbyszek, Ty przeciwko nam?
odpowiedź