Spidersweb czy Antyweb? - raport o blogach technologicznych

Według danych Megapanelu PBI/Gemius, w sierpniu br. Spidersweb.pl odwiedziło 221 tys. realnych użytkowników, Antyweb.pl - 182,8 tys., a Niebezpiecznik - 159,3 tys. Żaden z serwisów (tak samo jak sporo mniejszych polskich stron i wszystkie zagraniczne) nie jest w Megapanelu objęty audytem-site centric, dlatego nie jest podawane, ile odsłon wykonują ani jak dużo czasu spędzają w nich użytkownicy.

Brak audytu site-centric w praktyce oznacza, że wyniki tych witryn nie są mierzone dzięki odpowiedniemu skryptowi „wpiętemu” w kod każdej strony, tylko estymowane są na podstawie aktywności kilkunastu tysięcy internautów (w ostatnim okresie: od 12 do 14 tys. miesięcznie) biorących udział w Megapanelu. Żeby liczba użytkowników serwisu została oszacowana, musi go odwiedzić minimum 45 uczestników badania. Niebezpiecznik nie osiągnął tego pułapu w marcu i od maja do sierpnia ub.r., a Antyweb w lipcu ub.r. - dlatego nie ma ich danych z tych miesięcy.

Wszystkim serwisom zdarzało się z miesiąca na miesiąc notować duże wahania liczby odwiedzających. W ostatnim roku Spidersweb miał miesięcznie od 131,2 tys. (sierpień ub.r.) do 231,7 tys. (luty br.) realnych użytkowników, Antyweb - od 147,1 tys. (sierpień ub.r.) do 205,3 tys. (styczeń br.), a Niebezpieczenik - od 86,4 tys. (marzec br.) do 291,8 tys. (październik ub.r.).

Spidersweb, Antyweb i Niebezpiecznik pozostają zdecydowanie najpopularniejszymi polskimi serwisami blogowymi o nowych technologiach i internecie. W wynikach Megapanelu z sierpnia br. znaleźliśmy jeszcze tylko MyApple.pl, który odwiedziło 108,4 tys. realnych użytkowników.

Oczywiście blogi technologiczne są znacznie mniej popularne od tych poświęconych kulinariom, modzie i urodzie. Już na początku br. informowaliśmy, że Kwestiasmaku.com jesienią ub.r. jako pierwszy polski blog zanotowała miesięcznie ponad milion realnych użytkowników (zobacz szczegóły).

W zestawieniu uwzględniliśmy tylko serwisy wyrosłe z blogów prowadzonych przez pojedynczych autorów i dalej przez nich kierowane, pomijając podobne witryny należące do większych wydawców, np. Komórkowania.pl i Gadżetomiania.pl należące do NextWeb Media (w sierpniu br. według Megapanelu ta pierwsza miała 404,3 tys. użytkowników i 3,06 mln odsłon, a druga - 374,9 tys. użytkowników i 2,38 mln odsłon), a także serwisy z rozbudowanymi działami recenzji i bazami urządzeń (np. Android.com.pl mający w sierpniu br. 686,2 tys. realnych użytkowników).

Czołowi blogerzy technologiczni narzekają, że wyniki ich serwisów w Megapanelu są nieprecyzyjne i nie odzwierciedlają rosnącej odwiedzalności widocznej w danych z Google Analytics.

- Dane z Megapanelu są totalnie zakłamane i nieprawdziwe. Wielokrotnie już się wypowiadaliśmy na ten temat - ten typ badania wybitnie dyskryminuje takich wydawców jak Spidersweb - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Przemysław Pająk, założyciel i szef Spidersweb.pl. - Spidersweb rośnie nieprzerwanie od 2011 roku, a w ostatnich miesiącach najszybciej. Nie ma wahań w skali miesiąca! W ciągu czterech lat mieliśmy tylko dwa okresy, w którym ruch po sporym jednorazowym wystrzale w górę, przez kolejne dwa miesiące był w lekkiej stagnacji, po czym ponownie były wzrosty - dodaje.

- Dane z Megapanelu nie mają żadnego sensownego pokrycia w danych prawdziwych. Wynika z nich bowiem, że od 2012 roku spadł ruch na Antyweb, co jest nie zgodne z rzeczywistością, bo serwis cały czas dynamicznie rośnie. Tak samo nie zgodne z rzeczywistością są te skoki pomiędzy miesiącami - jak już wspomniałem serwis systematycznie rośnie więc nie ma spadków ani takich wahań - podkreśla Grzegorz Marczak, założyciel i szef Antywebu. - Jeśli chodzi o skoki odwiedzalności, to oczywiście występują, ale patrząc na nie z perspektywy miesiąca - nie są tak bardzo wyraźne jak na wykresach z Megapanelu. Antyweb potrafi miesiąc do miesiąca urosnąć o 20-30 proc. i to się dzieje systematycznie - zaznacza.

Od wyników swojego serwisu w Megapanelu dystansuje się również Piotr Konieczny, twórca Niebezpiecznik.pl. - Dane te nie są z naszego punktu widzenia wiarygodne z wielu powodów. Po pierwsze znacząco odbiegają od wyników Google Analytics, które mamy osadzone na stronie - a żeby było ciekawej, jeszcze bardziej odbiegają od prawdziwej oglądalności naszego serwisu - stwierdza. - Jako serwis poświęcony bezpieczeństwu, posiadający głównie mocno technicznych, świadomych zagrożeń czytelników, wielokrotnie apelujemy w naszych artykułach, aby aktywować w przeglądarce rozszerzenia typu AdBlock/NoScript, które m.in. wycinają także skrypty statystyk, powodując zakłamania w mierzalności oglądalności po naszej stronie (ale nam to nie przeszkadza, serwisu nie tworzymy dla słupów i mamy inny model biznesowy niż reklama) - dodaje.

Przemysław Pająk i Piotr Konieczny na potwierdzenie swoich słów przesłali wykresy Google Analytics z liczbą użytkowników Spidersweb.pl i Niebezpiecznik.pl w ostatnich latach (w takiej kolejności prezentujemy te grafiki poniżej).

Małgorzata Wołejko, dyrektor ds. badań w Gemius, tłumaczy, że duże różnice między liczbą unikalnych i realnych użytkowników są oczywiste i naturalne.

- Mogą one wynikać z tego, że czytelnicy blogów technologicznych przeglądają je na wielu różnych urządzeniach, także mobilnych. Wówczas jeden rzeczywisty użytkownik jest liczony jako kilku unikalnych. Inny powodem może być większa świadomość technologiczna czytelników tych blogów, która może się przekładać na wyższą kasowalność cookies na analizowanych blogach - wylicza. - Co więcej, aby pokazać wzrost popularności bloga nie wystarczy zaprezentować danych o liczbie cookies. Trzeba zestawić je z liczbą cookies w całym internecie. Dopiero wtedy można mówić o trendzie. Pamiętajmy jednak, że liczba cookies w sieci może rosnąć ze względu na różne zjawiska, nie tylko wzrost populacji internautów, ale też wymienioną wcześniej kasowalność cookies czy korzystanie z wielu urządzeń do przeglądania sieci jednocześnie (multiscreening). W związku z tym, adekwatnie liczba cookies na poszczególnych stronach www też przyrasta i nie zawsze musi się to wiązać z rzeczywistym wzrostem witryny - dodaje.

Wołejko uważa, że już sama obecność blogów technologicznych w wynikach Megapanelu jest ich dużym sukcesem. - Jednakże na tle całego rynku, w porównaniu do innych prezentowanych, analizowane blogi są stosunkowo małe. Wyniki badania dla tego typu stron internetowych i to jeszcze w dodatku nieaudytowanych przez Gemiusa mogą się wahać z miesiąca na miesiąc. To jest naturalne zjawisko, które wynika z aktywności panelistów - zaznacza.

Piotr Konieczny podaje, że Niebezpiecznik.pl w ostatnim miesiącu zanotował 2,5 mln odsłon według Google Analytics, a 3,4 mln - według danych z serwera, uwzględniających użytkowników mających wyłączony JavaScript i niewidocznych przez te w Google Analytics. Z kolei Przemysław Pająk poinformował w czwartek, że Spidersweb.pl w ostatnim miesiącu po raz pierwszy osiągnął poziom miliona unikalnych użytkowników. - Spidersweb ma bardzo ‚zdrową strukturę ruchu” opartą o cztery filary: ruch z Google, ruch bezpośredni, ruch z mediów społecznościowych, ruch odesłany (tzw. referral) - opisuje Pająk.

Skąd tak duża różnica w liczbie unikalnych i realnych użytkowników? Unikalni liczeni są na podstawie liczby plików cookies umieszczanych przez serwisy w przeglądarkach użytkowników. Dlatego jeśli jeden internauta odwiedza stronę na kilku urządzeniach (komputer, tablet, smartfon) i różnych przeglądarkach - jest liczony jako wielu unikalnych użytkowników (a jeśli wyczyści w przeglądarce pliki cookies - jest liczony kolejny raz).

Dla porównania: według Megapanelu w lipcu br. Onet.pl przy 13,92 mln realnych użytkowników zanotował 62,7 mln cookies, co dało współczynnik 4,5. W przypadku innych czołowych portali na realnego użytkownka przypadało średnio 1,7-4,5 cookies (zobacz szczegóły). Dla blogów technologicznych ten współczynnik może być wyższy dlatego, że ich czytelnicy interesując się tą tematyką, korzystają zapewne z wielu urządzeń do przeglądania internetu.

Od blogów do serwisów blogowych

Spidersweb.pl i Antyweb.pl w miarę rosnącej popularności w ciągu kilku lat przekształciły się z blogów prowadzonych przez ich założycieli w serwisy blogowe skupiające po kilkunastu redaktorów i komentatorów. Przypomnijmy, że w tym drugim serwisie już w połowie 2011 roku fundusz IQ Partners kupił 31,3 proc. udziałów, wyceniając całą witrynę na 800 tys. zł (więcej na ten temat). Antyweb trzy lata temu uruchomił blog Antyapps.pl (poświęcony aplikacjom mobilnym) i przejął blog Niezgrani.pl (o grach komputerowych), natomiast Spiderweb.pl półtora roku temu założył sPlay.pl (o rozrywce elektronicznej: grach, filmach i serialach, muzyce, e-bookach i audiobookach).

- Spidersweb zatrudnia 12 podstawowych blogerów oraz współpracuje z trzema ekspertami zewnętrznymi. Z kolei sPlay.pl zatrudnia pięciu blogerów. Łącznie współpracuję z ok 30. osobami przy pracy nad moimi blogowymi projektami - wylicza Przemysław Pająk. - Spidersweb ma aktualnie ramówkę ok. 20 tekstów dziennie. W ostatnim czasie rozszerzyliśmy ją o dwa nowe ciekawe projekty: Stories (opowiadania, przesyłane przez społeczność serwisu, publikowane jako ramówka weekendowa) oraz Singapur (codzienne relacje blogowe z Singapuru, gdzie nasz bloger spędza 9 miesięcy) - opisuje.

Zespół Antyweb.pl w efekcie niedawnej reorganizacji podzielono na grupę redaktorów (których jest siedmiu, w tym naczelny i prowadzący) oraz pięciu felietonistów. - Dzienna liczba tekstów waha się między 14 a 20 - informuje Grzegorz Marczak. W ostatnim okresie serwis umożliwił czytelnikom przesyłanie własnych tekstów do publikacji.

Mniejszą skalę działania ma Niebezpiecznik.pl, co wynika m.in. z tego, że skupia się na znacznie węższej tematyce: bezpieczeństwie danych w internecie i systemach technologicznych. W serwisie zamieszczanych jest najwyżej pięć wpisów dziennie, a bywa, że przez kilka dni nie pojawia się żaden nowy.

- Wiadomości publikujemy głównie w reakcji na wydarzenia, więc częstotliwość zależy od dynamiki sytuacji w branży - tłumaczy Piotr Konieczny. - Z redakcją współpracuje nieregularnie kilka osób - dodaje.