Stanowski znów na papierze. Pieniądze z „Magazynu Zero” na cel charytatywny
Kanał Zero wydaje pierwszy numer swojego drukowanego „Magazynu Zero”. - Jeśli okaże się, że i zainteresowanie będzie odpowiednie, i reakcje po lekturze zadowalające, to na stałe - chociaż raczej mówimy tu o rytmie kwartalnym lub półrocznym - wprowadzimy do sprzedaży coś, co treściowo znacznie różni się od tradycyjnej, dzisiejszej papki - zapowiada Krzysztof Stanowski.
Pierwszy numer „Magazynu Zero” liczy 400 stron, zawiera 37 artykułów (to m.in. wywiady, felietony, analizy, reportaże). Teksty przygotowali przede wszystkim autorzy związani z Kanałem Zero i Weszło, m.in. Rajmund Andrzejczak, Sławomir Dębski, Robert Gwiazdowski, Marcin Matczak, Tomasz Rożek, Jakub Dymek, Petros Psyllos, Tomasz Kammel, Joanna Pinkwart, Michał Trela i Jakub Radomski.
Wśród autorów są także Piotr Zychowicz, Jacek Bartosiak, Marek Furjan, Filip Kapica oraz Arkadiusz Bartosiak i Łukasz Klinke (dwa ostatni znani też jako Wywiadowcy).
CZYTAJ TEŻ: Tyle Kanał Zero zarabia z reklam od YouTube’a. Stanowski: pokażę twarde dane
- Teksty, na które natraficie na kolejnych stronach niekoniecznie muszą być lekkie i łatwe do przyswojenia, pewnie często są zbyt długie jak na dzisiejsze standardy i czytelnicze przyzwyczajenia. Poruszana tematyka jest różnoraka, czasami bardziej książkowa niż prasowa, na pewno oryginalna, ale wykonanie - za sprawą autorów wagi ciężkiej - za każdym razem mięsiste - pisze we wstępniaku założyciel i szef Kanału Zero Krzysztof Stanowski.
- W naszym zespole mamy wielu ludzi, którzy znają wszystkie te nienaruszalne zasady tworzenia i sprzedawania kolorowych magazynów. I postanowiliśmy je znacząco naruszyć. Uznaliśmy bowiem, że kupicie to pismo nie dlatego, że okładka będzie wam się podobać lub nie, że nie potrzebujemy zdjęć znanej aktorki, horoskopu, krzyżówki, no i że krzykliwość tytułu nie ma najmniejszego znaczenia - dodaje.
Na razie numer testowy
„Magazyn Zero” można kupić w trzech wariantach: papierowym (za 59,90 zł), elektronicznym (49,90 zł) oraz w obu (99,90 zł). Wersja elektroniczna jest przesyłana zaraz po opłaceniu przez czytelnika, natomiast egzemplarze papierowe będą wysyłane od 17 grudnia.
Cały dochód ze sprzedaży „Magazynu Zero” zostanie przeznaczony na cele charytatywne. - Na razie postanowiliśmy połączyć przyjemne z pożytecznym. Przyjemną, ambitną lekturę z pomaganiem. Ale pomaganiem nie na zasadzie „ej, dałbyś trochę kasy, co ci szkodzi”, tylko takim, gdzie za swoją hojną darowiznę na rzecz chorej dziewczynki otrzymujesz produkt premium - zaznacza Stanowski.
Nie wiadomo jeszcze, czy nowy tytuł będzie ukazywał się cyklicznie. - Na razie zrobiliśmy jeden numer. Może nawet należałoby powiedzieć, że numer próbny, czyli numer zero. Jeśli jednak okaże się, że i zainteresowanie będzie odpowiednie, i reakcje po lekturze zadowalające, to na stałe - chociaż raczej mówimy tu o rytmie kwartalnym lub półrocznym - wprowadzimy do sprzedaży coś, co treściowo znacznie różni się od tradycyjnej, dzisiejszej papki - zapowiada szef Kanału Zero.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Kiedy Krzysztof Stanowski współtworzył Kanał Sportowy, w latach 2022-23 ukazało się kilka numerów drukowanego „Kwartalnika Sportowego”. Najlepiej sprzedało się wydanie dotyczące piłkarskiego mundialu 2022: w ponad 29 tys. egz., co dało prawie 1,5 mln zł przychodu i ok. 800 tys. zł zysku.
Dołącz do dyskusji: Stanowski znów na papierze. Pieniądze z „Magazynu Zero” na cel charytatywny
Internetowo.youtubowej papki też nie oglądam.