SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Stowarzyszenie Sygnał: na CDA.pl nadal są pirackie treści. CDA: reagujemy szybko na zgłoszenia o naruszeniu praw autorskich

Według Stowarzyszenia Sygnał, zrzeszającego nadawców i operatorów telewizyjnych, na CDA.pl, mimo rozwoju płatnej oferty z legalnie oferowanymi serialami i filmami, dostępnych jest nadal wiele treści pirackich. Wydawca witryny odpowiada, że sprawnie reaguje na każde zgłoszenie dotyczące naruszenia praw autorskich, działając podobnie jak globalne platformy z wideo od internautów.

Na początku stycznia wydawca CDA.pl podał, że z uruchomionej dwa lata temu płatnej oferty Premium (miesięczny dostęp do niej kosztuje 19,90 zł) korzysta już ponad 100 tys. użytkowników, o 25 tys. więcej niż pół roku wcześniej. W serwisie nadal dostępne są treści wideo przesyłane od internautów oraz inne multimedia (m.in. gry online). Witryna pozostaje drugim po YouTubie najpopularniejszym serwisem wideo - według badania Gemius/PBI w styczniu br. zanotowała 8,33 mln realnych użytkowników i 181,1 mln odsłon.

Z kolei pod koniec stycznia serwis Meczyki.pl poinformował, że wycofał możliwość dodawania przez użytkowników linków do transmisji sportowych z niezweryfikowanych źródeł. Jego przedstawiciele przyznali, że chcą zerwać z wizerunkiem witryny agregującej pirackie transmisje.

Podobny wizerunek przypisywany bywa CDA.pl, na co kontrolująca serwis spółka CwMedia zwróciła uwagę w memorandum związanym z ofertą sprzedaży swoich akcji (ostatecznie nabywców znalazło 1,5 proc. oferowanych akcji, spółka pozyskała z ich sprzedaży 850 tys. zł). W memorandum jako ryzyko wymieniła możliwość utraty reputacji.

- Ryzyko to ściśle wynika z publikowania przez niektórych użytkowników nielegalnych treści, co stanowi naruszenie regulaminu portalu CDA.pl. Spółka nie jest w stanie z własnej inicjatywy przeciwdziałać wszystkim naruszeniom obowiązującego regulaminu z uwagi na mnogość generowanych treści oraz liczebność użytkowników - napisali przedstawiciele CDA.pl. - Nadmierne postrzeganie portalu jako pirackiego może powodować nasiloną kampanię przeciwko portalowi i działania łącznie z angażowaniem służb państwowych. Zarówno reputacja jak i nawet działalność operacyjna spółki może ulec załamaniu - dodali.

Stowarzyszenie Sygnał: na CDA.pl sporo pirackich treści, złożyliśmy w tej sprawie zawiadomienie na policję

Portal Wirtualnemedia.pl poprosił ekspertów z branży internetowej o komentarze dotyczące zmian modelu działalności CDA.pl i Meczyki.pl. W odpowiedzi Stowarzyszenie Sygnał, skupiające 21 firm z branży internetu i telekomunikacji, głównie nadawców i dostawców telewizyjnych, zwróciło uwagę, że na CDA.pl nadal część treści udostępniana jest nielegalnie.

Podano, że TVN w ub.r. zgłosił kilkaset linków do plików udostępnianych tak w tym serwisie, a Cyfrowy Polsat tylko w ciągu jednego weekendu w styczniu br. przesłał podobne 93 zgłoszenia. Z kolei Telewizja Polska przez 2,5 roku skierowała półtora tysiąca zgłoszeń do pirackich kopii jej filmów i seriali, z których rekordowe zamieszczano na CDA.pl po ponad 20 razy.

Stowarzyszenie Sygnał podkreśla, że nadawcy i operatorzy prowadzą taki monitoring we własnym zakresie, mimo obecnych na CDA.pl opcji ukrywania treści. Ponadto serwis w żaden sposób nie zapobiega ponownej publikacji plików zgłoszonych już do usunięcia.

Organizacja poinformowała, że w maju ub.r. zawiadomiła policję we Wrocławiu (tam ma swoją siedzibę CwMedia) o podejrzeniu popełnienia przez administratora CDA.pl przestępstwa z art. 116 ust. 3 w zbiegu z ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji Wrocław Ołbin, a nadzoruje je Prokuratora Rejonowa dla Wrocławia Śródmieścia.

Ustęp 1 artykułu 116 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych stanowi, że kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Natomiast w ustępie 3 zapisano, że jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do pięciu lat.

CDA.pl: działamy zgodnie z prawem, reagujemy szybko na zgłoszenia

W odpowiedzi zarząd CwMedia przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl oświadczenie, w którym zapewnia, że CDA.pl funkcjonuje zgodnie z prawem. - Działamy w oparciu o Ustawę o Świadczeniu Usług Drogą Elektroniczną (tzw. UŚUDE), która implementuje międzynarodową zasadę „notice and takedown”. Oznacza to, że jeżeli tylko wydawca poweźmie informacje o treściach łamiących prawo, musi zareagować. I CDA.pl to robi - reaguje na każde zgłoszenie o naruszeniu praw autorskich niezwłocznie i z najwyższą starannością. Prosimy zwrócić uwagę na brzmienie przepisów prawa polskiego (UŚUDE) i europejskiego (tzw. Dyrektywa o e-commerce), które absolutnie nie nakładają na serwisy takie jak CDA.pl obowiązku przeglądania, sprawdzania, czy innego rodzaju monitorowania treści dodawanych przez użytkowników. Nakładają natomiast obowiązek reagowania w przypadku zgłoszeń i to, jeszcze raz podkreślamy, serwis robi bardzo szybko i skrupulatnie - opisują władze CwMedia.

Dodają, że portal zapewnia też swoim partnerom - dystrybutorom filmowym, wydawcom treści, firmom producenckim i organizacjom antypirackim - narzędzie direct takedown tool. - Umożliwia ono niemal administratorski dostęp do wszystkich zasobów CDA.pl i samodzielne kasowanie treści naruszających ich prawa autorskie. Co istotne, tego nie wymaga żadna ustawa i nie stosują tego inni polscy wydawcy treści wideo - podkreślają.

Według zarządu CwMedia zgłoszenia naruszenia praw autorskich dotyczą zaledwie kilku procent wszystkich materiałów dodawanych przez internautów. - Należy wziąć pod uwagę, że CDA.pl jest jednym z największych serwisów internetowych w Polsce i korzysta z niego ponad 7 milionów osób miesięcznie, czyli co czwarty polski internauta. Czy Stowarzyszenie Sygnał może podać informacje. ile podobnych zgłoszeń miało miejsce w przypadku serwisu YouTube lub innych dużych serwisów typu user generated content? Jesteśmy pewni, że te liczby nie byłyby mniejsze - stwierdza kierownictwo firmy.

Zwraca również uwagę, że opcja dodawania długich treści wideo jest też na portalach takich jak YouTube czy Vimeo. - Dlaczego CDA.pl miałoby tego nie robić i ograniczać swoich użytkowników, mimo, że nikt z konkurencji takich drastycznych restrykcji nie stosuje? - pyta zarząd CwMedia.

- Proszę też pamiętać, że CDA.pl to z jednej strony CDA Premium, czyli wydzielona usługa sVOD z filmami pozyskanymi od dystrybutorów na mocy umów, a z drugiej część tworzona przez zwykłych użytkowników (user generated content) oraz część premium tworzona przez zarejestrowanych i zweryfikowanych partnerów na którą składają się twórcy wideo i youtuberzy, sieci typu MCN, portale internetowe i duzi wydawcy internetowi. Wszyscy ci partnerzy dodali już do CDA.pl ponad 160 tysięcy materiałów wideo. Jak mielibyśmy im wytłumaczyć ograniczenia niespotykane u innych wydawców wideo i nie mające uzasadnienia prawnego? Bo Stowarzyszenie Sygnał tego oczekuje? - dodają władze spółki.

Przyznają przy tym, że na CDA.pl nie działa mechanizm zapobiegający ponownej publikacji treści usuniętych z powodu naruszenia praw autorskich. - Wśród platform społecznościowo-hostingowych umożliwiających dzielenie się materiałami wideo tylko jeden, największy, stosuje narzędzie uniemożliwiające dodanie kolejny raz pliku, który jest „zakazany" lub już raz został usunięty jako łamiący prawo autorskie. Mowa o YouTube i narzędziu content id. Ale YouTube to międzynarodowy gigant i największy taki serwis na świecie, który ma odpowiednie narzędzia i zasoby do wprowadzenia takich zabezpieczeń, choć samo content id nie jest rozwiązaniem niezawodnym - opisują.

- Zwolennikom rozwiązań takich jak content id należy jednak przypomnieć, że polska ustawa w żaden sposób nie nakazuje wprowadzania tego typu rozwiązań! YouTube działa w oparciu o prawo amerykańskie, które choć w wielu miejscach podobne do polskiego czy europejskiego, to jednak w szczegółach jest zupełnie inne. Mimo, iż przepisy prawa tego nie wymagają, CDA.pl pracuje nad swoim autorskim rozwiązaniem, choć jest to trudne i bardzo pracochłonne - zapewnia kierownictwo CwMedia.

Podkreśla, że firma współpracuje regularnie z organami ścigania, zawsze gdy te występują o informacje mające na celu udostępnienie danych osób łamiących prawo. - Współpracujemy też z dystrybutorami i wydawcami udostępniając im narzędzia do samodzielnego monitorowania naszych zasobów i usuwania wątpliwych treści. Skrupulatnie przestrzegamy zapisów prawa polskiego i europejskiego. Nie będziemy natomiast dłużej tolerować rozpowszechniania pod naszym adresem nieprawdziwych informacji, których jedynym celem jest dezawuowanie naszego wizerunku - czytamy w oświadczeniu spółki.

Zarząd wydawcy zapewnia, że ani władzom firmy ani żadnemu z jej pracowników nie postawiono jakichkolwiek zarzutów ani nie toczy się przeciw nim żaden proces sądowy. - Jest natomiast prawdą, że kancelaria prawna związana ze Stowarzyszeniem Sygnał zgłasza do prokuratury kolejne podejrzenia popełnienia przestępstwa, mając - jako prawnicy i profesjonaliści - doskonałą wiedzę, że do takich nie doszło. Spółka współpracuje z organami ścigania w celu wyjaśnienia ww. zawiadomień i oczekuje rychłego umorzenia postępowania - dodają władze spółki.

Stowarzyszeniu Sygnał zarzucają natomiast nieuczciwą konkurencję. - Dlaczego organizacja zrzeszająca przedstawicieli największych nadawców w kraju i występujący w jej imieniu prawnicy świadomie mówią nieprawdę jakoby przeciwko Spółce CWMEDIA S.A. toczyło się postępowanie karne czy wręcz trwał proces, mimo, że zaledwie trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie i wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zmierza do umorzenia z racji braku podstaw prawnych? Czy Stowarzyszenie Sygnał zajmuje się ochroną prawa autorskiego, czy może jednak w znacznie większym zakresie reprezentowaniem ww wydawców, z których większość konkuruje z CDA Premium na polu płatnych treści wideo na żądanie? - pytają.

- Trudno znaleźć inne wytłumaczenie niż zła wola i nieczysta konkurencja. Według naszych prawników działania Stowarzyszenia Sygnał wyczerpują znamiona czynów z art. 238 i 212 kodeksu karnego i rozważamy w związku z tym podjęcie stosownych kroków prawnych - dodaje kierownictwo CwMedia.

W pierwszej połowie ub.r. wpływy reklamowe firmy wyniosły 1,9 mln zł, wobec 6,4 mln zł w całym 2016 roku i 7,3 mln zł w 2015 roku. Jednocześnie mocno wzrosły przychody ze sprzedaży dostępu do 1,CDA Premium - z 3,4 mln zł w całym 2016 roku do 6,1 mln zł w pierwszej połowie ub.r. W pierwszej połowie ub.r. spółka miała 1,87 mln zł zysku netto, w 2016 roku - 4,14 mln zł, a w 2015 roku - 5,18 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Stowarzyszenie Sygnał: na CDA.pl nadal są pirackie treści. CDA: reagujemy szybko na zgłoszenia o naruszeniu praw autorskich

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sss
Portal skonczy identycznie jak Chomik. Lawinowe pozwy, wysokie kary finansowe i sądowy obowiązek lepszego reagowania. Znikną filmy, znikną tym samym userzy, bo CDA Premium to kaszana najwyższej klasy, filmy tam dostępne 50 groszy nie są warte. No i strona umrze.
0 0
odpowiedź
User
uTorrent
A więc jest 100 tys. użytkowników usługi płatnej przy 8,33 mln użytkowników w ogóle, co oznacza, że 8,23 mln zadowala się tym, co jest za darmo.
Pytanie retoryczne: czy gdyby nie było tam żadnych treści pirackich, to czy serwis odwiedzałoby te dodatkowe 8,23 mln użytkowników? :)
I choćby przez wzgląd na to art. 116 ust. 3 jest niezwykle trafiony. Już mniej bulwersujące byłoby, gdyby działali z jakiegoś Cypru, a nie palili głupa, że nie wiedzą o co chodzi. Pogonić.
0 0
odpowiedź
User
Pan Mecenas
cda to złodziejaszki, mają dużo chodliwego, lewego towaru na zapleczu a z przodu sklep z zabawkami dla dzieci. Wszyscy wiedzą kim jesteście, nikt was nie chce już w tym mieście.
0 0
odpowiedź