Ströer z reklamami na stacjach metra kolejne trzy lata, umowa przedłużona bez przetargu
Spółka Metro Warszawskie przedłużyła umowę z firmą Ströer Polska na zarządzanie nośnikami reklamowymi na stacjach stołecznego metra na kolejne trzy lata. Kontrakt przedłużono bez rozpisywania przetargu, bo zezwalają na to zasady panujące w spółce - dowiedziały się Wirtualnemedia.pl.
Umowa dotycząca nośników na stacjach stołecznego metra została podpisana z firmą Ströer Polska - po wygranym przetargu - 10 listopada 2020 roku z okresem obowiązywania do końca października 2023 roku.
Na majowej konferencji prasowej Jerzy Lejk, prezes spółki Metro Warszawskie podał, że Ströer płaci metru miesięczny czynsz w wysokości 1 mln 94 tys. zł. "Operator płaci niezależnie od tego, czy reklama się wyświetla, czy nie" – wyjaśnił Lejk. Wtedy też poinformował, że spółka zakłada przedłużenie umowy z tą firmą na kolejne trzy lata.
Tak też się stało. Umowa ze Stroerem została przedłużona, a Metro nie rozpisywało nowego przetargu.
- Zakładaliśmy przedłużenie umowy ze Stroerem na okres kolejnych trzech lat. Jest to zgodne z zasadami panującymi w Metrze dotyczącymi możliwości przedłużania umów z dotychczasowymi najemcami. Kontrahent musi w tym przypadku spełnić kilka warunków: musi być całkowicie rozliczony z Metrem (nie może mieć jakichkolwiek zaległości), musi też przestrzegać wszystkich regulaminów. Jednym z istotnych warunków kontynuacji umowy jest także zapewnienie wpływu w wysokości nie mniejszej niż w dotychczasowej umowie plus waloryzacja. Po zakończeniu procedury decyzji korporacyjnej w czerwcu umowa została przedłużona - przekazała w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Bartoń, dyrektorka biura prasowego i rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego.
Modernizacja nośników od września
Od września ub.r. Stroer modernizuje system nośników reklamowych w Metrze Warszawskim. Demontowano m.in. stare billboardy, które zastępowano nowymi reklamami, zwykle podświetlonymi. Reklamy pojawiały się w nowych miejscach, dochodziły też nowe formaty nośników. Proces modernizacji reklam w metrze miał potrwać do połowy br. W założeniu miał prowadzić do ich unowocześnienia i nie zaburzać ładu wizualnego. Pierwsze instalacje budziły jednak kontrowersje. Dlatego władze miasta i zarząd spółki przeprowadziły ponowną analizę koncepcji wymiany nośników oraz wypracowały porozumienia z wykonawcą w zakresie niezbędnych korekt.
Podczas majowej konferencji wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska poinformowała, że liczba nośników reklamowych na stacjach metra zostanie zmniejszona o ok. 50 sztuk. Zapewniła, że nośniki nie będą już montowane w środkowej części ścian bocznych stacji. Przyznała, że do tej pory zdarzało się, iż reklamy przesłaniały nazwę stacji. Reklamy będzie można instalować jedynie na skrajnych częściach ścian zatorowych, i to tak, aby nie zasłaniały nazwy stacji.
- Największej zmianie ulegnie powierzchnia nośników proponowanych na ścianach zatorowych. Ich powierzchnia zostanie zredukowana o blisko 1000 m kw. w porównaniu do pierwotnej koncepcji przedstawionej przez operatora reklamy - zapowiedziała Kaznowska w komunikacie prasowym.
Reklamy nie pojawią się również na szklanych elementach na stacjach. Za to będą mogły się znaleźć na ścianach wind i nad schodami.
Mniej ekranów na stacji Centrum, nośniki słabiej oświetlone
Kaznowska zapowiedziała znaczne ograniczenie liczby elektronicznych nośników na stacji Centrum. Pierwotnie miały być tam instalowane ekrany między wszystkimi filarami znajdującymi się między peronami. "Ekrany będą w co trzecim prześwicie" - oznajmiła.
Podkreśliła ponadto, że zostanie obniżone natężenie światła emitowanego przez ekrany, na których wyświetlane są reklamy, „do akceptowalnego przez maszynistów i pasażerów”.
"Mieliśmy sygnały, że światło jest zbyt intensywne. Firma dostała polecenie obniżenia natężenia światła. Będziemy rozmawiali przede wszystkim z maszynistami. Jeżeli będzie potrzeba, żeby poziom świecenia obniżyć, to będzie obniżany" - powiedziała wiceprezydent.
Zaznaczyła, że obecnie ekrany spełniają normy.
Dołącz do dyskusji: Ströer z reklamami na stacjach metra kolejne trzy lata, umowa przedłużona bez przetargu