Nie żyje była szefowa YouTube’a. Przegrała z nowotworem
W wieku 56 lat zmarła Susan Wojcicki, była dyrektorka generalna serwisu internetowego YouTube – poinformował w sobotę szef firmy Google Sundar Pichai. Wojcicki, którą tygodnik "Time" uznał za "najbardziej wpływową kobietę w internecie", miała polskie obywatelstwo.
"Jestem niewiarygodnie zasmucony stratą mojej drogiej przyjaciółki Susan Wojcicki, która przez dwa lata żyła z chorobą nowotworową. (...) trudno wyobrazić sobie świat bez niej" – napisał Pichai na platformie X.
Susan Wojcicki urodziła się w 1968 roku w Stanach Zjednoczonych. Jej ojciec Stanley Wojcicki miał polskie pochodzenie, był profesorem fizyki na Uniwersytecie Stanforda; matka Esther była dziennikarką i edukatorką o rosyjsko-żydowskich korzeniach.
Dziadek Susan, Franciszek Wójcicki, był prawnikiem i posłem na Sejm Ustawodawczy w Polsce. Przed wojną należał do Związku Młodzieży Wiejskiej "Wici", w czasie okupacji był urzędnikiem rządu londyńskiego, a po wojnie należał do PSL Stanisława Mikołajczyka. Babcia, Janina Wójcicka, była pracowniczką naukową Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1948 roku opuściła Polskę wraz ze swym synem, a ojcem Susan. Dziadkowi Susan nigdy nie udało się wyjechać z Polski.
Susan Wojcicki w Google przez ponad dwie dekady
Susan Wojcicki z wyróżnieniem ukończyła Uniwersytet Harvardzki. Posiadała tytuł magistra ekonomii z UC Santa Cruz oraz MBA z Uniwersytetu Kalifornijskiego. W latach 1999-2014 kierowała działem marketingu Google, a od 2014 do 2023 była dyrektorką generalną YouTube.
Google przez pierwsze pół roku swojej działalności miał siedzibę w garażu Wojcickich w Kalifornii. We wrześniu 1998 r. Susan Wojcicki wynajęła go dwóm młodym informatykom, Sergeyowi Brinowi i Larry’emu Page’owi, za 1,7 tys. dolarów miesięcznie. Wojcicki była pierwszą kierowniczką marketingu Google'a. Prowadziła m.in. takie projekty, jak Google Images, Google Books, Google Video. Jako wiceprezeska ds. reklamy i handlu była odpowiedzialna za produkty stanowiące 87 proc. przychodów firmy w 2012 roku. Od 2014 roku była też szefową YouTube’a.
Z koncernem Susan Wojcicki pożegnała się na początku ub.r. Menedżerka zaznaczyła, że będzie w najbliższym czasie wspierać swojego następcę Neala Mohana w przejęciu obowiązków, m.in. współpracując z twórcami i szkoląc pracowników. Ponadto przyjęła propozycję szefa koncernu Sundara Pichaia, żeby doradzać kierownictwu Google’a i jego macierzystej spółki Alphabet.
- Zdecydowałam się zacząć nowy rozdział w życiu, skupiony na rodzinie, zdrowiu i osobistych projektach, które mnie pasjonują - wyjaśniła Wojcicki.
Przypomniała, że pod koniec lat 90. była jednym z pierwszych pracowników Google’a - to w jej garażu Sergey Brin i Larry Page pracowali nad wyszukiwarką, która potem zdominowała rynek. - W tym, co budowali, zobaczyłam potencjał i chociaż firma miała tylko niewielu użytkowników i żadnych przychodów, zdecydowała się dołączyć do zespołu - opisała.
Today, after nearly 25 years at @Google, I’m stepping back to start a new chapter. I'm inspired every day by creators around the world who bring people together on @YouTube. It's been an honor to have a front row seat to this incredible community. https://t.co/063sYalPzX
— Susan Wojcicki (@SusanWojcicki) February 16, 2023
Susan Wojcicki wśród najbardziej wpływowych kobiet internetu
Miała też duży wpływ na kształtowanie się kultury korporacyjnej Google. Jako prezeska YouTube'a wprowadziła m.in. innowacyjne rozwiązania dotyczące udostępnienia muzyki. Zaostrzyła także politykę firmy dotyczącą publikacji treści nawołujących do nietolerancji i wspierających idee ekstremistyczne.
Jej nazwisko wielokrotnie pojawiało się w rankingach 100 najbardziej wpływowych osób "Forbesa" i "Time". Nazywana była "mamą Google’a", a "Time" uznał ją za "najbardziej wpływową kobietę w internecie".
Susan Wojcicki, matka pięciorga dzieci, aktywnie uczestniczyła w dyskusji na temat wspierania przez pracodawców matek i była w tej debacie jednym z najważniejszych głosów. Wielokrotnie podkreślała, że łączenie macierzyństwa z pracą, nawet na bardzo wymagającym stanowisku, jest możliwe.
Dołącz do dyskusji: Nie żyje była szefowa YouTube’a. Przegrała z nowotworem
polskie obywatelstwo dają był komu bez żadnego sprawdzania, wystarczy kilka odnowiona 1-2 czy karta pobytu.... Karty też odnawiają z automatu...........