Szef Publicis Groupe w świątecznym klipie parodiuje reklamy (wideo)
Maurice Lévy, prezes holdingu Publicis Groupe w swoim dorocznym przesłaniu do pracowników wciela się w dwie role. W jednej jest oficjalnym i nudnym gadułą, w drugiej pełnym werwy parodystą kpiącym z reklam jogurtu, proszku do prania czy pasty do zębów.
Filmowe klipy kierowane przed świętami przez Maurice’a Lévy do pracowników są już tradycją w Publicis Groupe. Filmy są zawsze utrzymane w żartobliwym tonie, a ich zadaniem jest przekazanie pracownikom świątecznego przesłania.
Tym razem Lévy pojawia się na ekranie w dwóch rolach. Zaczyna jako poważny prezes wielkiej firmy reklamowej podkreślając, że rynek jest obecnie trudny i nie ma powodów do śmiechu. Dlatego tegoroczne przemówienie będzie utrzymane w poważnym tonie. Prezes Publicis zdradza też, że według jego przeczuć wystąpienia i tak nikt nie obejrzy do końca, a w sumie i tak lepiej ten czas poświęcić na obejrzenie kilku reklam.
W tym momencie w klipie na dole ekranu pojawia się przycisk pozwalający na pominięcie dalszego przemówienie Lévy. Widz, który postanowi z niego skorzystać zostanie przeniesiony nagle w zupełnie inną konwencję. Szef Publicis parodiuje w niej w zabawny sposób kilka popularnych produktów, takich jak jogurt, proszek do prania, pasta do zębów i płyn do mycia naczyń.
Ci, którzy wcześniej nie skorzystali z przycisku „skip Maurice” pozostaną w towarzystwie poważnej odsłony prezesa Publicis, który w monotonny i nudny sposób będzie kontynuował swoją opowieść o trudach współczesnego rynku reklamy.
Rok temu szef Publicis Groupe zamiast świątecznych życzeń zapraszał do gry z prezentami a w 2013 roku jego życzenia były „wyjątkowo krótkie".
Dołącz do dyskusji: Szef Publicis Groupe w świątecznym klipie parodiuje reklamy (wideo)