Sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej złożył skargę na TVP do KRRiT. Żąda monitoringu programów
Komitet Wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej złożył do przewodniczącego KRRiT skargę na "Wiadomości" TVP. Poszło o sobotnie wydanie dziennika. - TVP łamie prawo - uważa Adam Szłapka, rzecznik prasowy sztabu wyborczego kandydatki PO na prezydenta.
O złożeniu skargi na TVP do KRRiT poinformował we wtorek poseł Adam Szłapka, rzecznik prasowy sztabu wyborczego kandydatki PO na prezydenta Polski. Poszło o główne wydanie "Wiadomości" wyemitowane w sobotę 15 lutego o godz. 19.30.
- W tym wydaniu "Wiadomości" materiał dotyczący kandydata na prezydenta RP Andrzeja Dudy trwał łącznie 10 minut, a ten dotyczący wszystkich innych kandydatów, w tym Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - 1,5 minuty. O samej kandydatce PO mówiono zaledwie 20 sekund. To oznacza, że w jednym tylko wydaniu "Wiadomości" Andrzej Duda pokazywany był 30 razy dłużej niż Kidawa-Błońska - powiedział Adam Szłapka na konferencji.
Polityk dodał, że nadawca publiczny, jakim jest TVP, łamie w ten sposób art. 21 Ustawy o radiofonii i telewizji, który mówi, że "programy powinny cechować się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością, rzetelnie ukazywać różnorodność wydarzeń oraz prezentować zróżnicowane poglądy".
Szef "Wiadomości" zaprzecza zarzutom PO
Rzecznik sztabu Kidawy-Błońskiej dodał, że od dawna TVP jest "stronnicza, skrajnie nieobiektywna i zajmuje się wyłącznie propagandą".
- KRRiT jest organem konstytucyjnym i powinna zareagować w sytuacji, kiedy dochodzi do łamania ustawy o radiofonii i telewizji przez TVP i tak skrajnie nierzetelnej prezentacji kandydatów na prezydenta - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Adam Szłapka. - Oczekujemy od KRRiT, że do końca kampanii wyborczej będzie monitorowała programy TVP, co należy do jej zadań - dodał.
- Żadna skarga do mnie nie wpłynęła, jak wpłynie, będę ją komentował - powiedział nam Jarosław Olechowski, szef "Wiadomości". - To nieprawda, że w "Wiadomościach" był 10-minutowy materiał o Andrzeju Dudzie, bo nie mamy takich form dziennikarskich - dodał jednak.
Chodzi o to, że materiały o urzędującym prezydencie podzielone były na kilka części. Najpierw w ponad 6-minutowej relacji zaprezentowano Andrzeja Dudę na sobotniej konwencji PiS, wymieniono też "sukcesy i zrealizowane obietnice" prezydenta. Kandydat PiS pojawił się też w kolejnym materiale o onkologii, a także w relacji z Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, gdzie wspomniano, że sojusz państw Trójmorza to jego inicjatywa. Na koniec jako "Gość Wiadomości" wystąpił Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, który mówił o planach swojego pryncypała na następną kadencję.
KRRiT nie chce stałego monitoringu mediów publicznych
Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, które odbyło się 13 lutego tego roku, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski poinformował, że urząd nie będzie prowadzić stałego monitoringu programów mediów publicznych. Powodem mają być zbyt wysokie koszty.
W poniedziałek z kolei odbyło się posiedzenie Rady Mediów Narodowych podczas którego członek Rady Juliusz Braun przedstawił projekt uchwały wzywającej KRRiT do przeprowadzenia monitoringu w kampanii wyborczej. Z treści projektu uchwały do której dotarliśmy, wynikało, że „Rada Mediów Narodowych stwierdza, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, jako organ konstytucyjny stojący na straży wolności słowa, prawa do informacji, interesu publicznego w radiofonii i telewizji, obowiązana jest do dokonywania oceny działalności mediów, w szczególności mediów publicznych, których programy, zgodnie z obowiązującym prawem, winny cechować się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością”.
W piśmie Juliusz Braun proponował: - Obowiązująca ustawa zobowiązuje Telewizję Polską i Polskie Radio do rzetelnego ukazywania całej różnorodności wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą; sprzyjania swobodnego kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej; a także do umożliwiania obywatelom i ich organizacjom uczestniczenia w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej. Prawidłowa realizacja tych powinności zadań ma szczególne znaczenie w okresie kampanii wyborczych – wymienił. Dokument kończył się stwierdzeniem: „Rada Mediów Narodowych zwraca w związku z tym do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ze stanowczym wezwaniem, by niezwłocznie rozpoczęła monitoring programów radiowych i telewizyjnych w okresie rozpoczętej kampanii przed wyborami prezydenckimi”.
Członkowie Rady Mediów Narodowych z PiS odrzucili jednak zaproponowany przez Juliusza Brauna projekt.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji opublikowała w poniedziałek oświadczenie, z którego wynika, że "pełny monitoring kampanii wyborczej wymagałby przede wszystkim wielotygodniowego monitoringu programów informacyjnych: TVN 24, Polsat News, TVP Info oraz informacji i publicystyki na pozostałych antenach. Obecnie KRRiT samodzielnie realizuje monitoringi wszystkich anten i zgodnie z planami, w 2020 roku dokona analizy ponad 11 tys. godzin programów".
Według danych Nielsen Audience Measurement w styczniu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało przeciętnie 2,48 mln osób w TVP1 i 706,5 tys. w TVP Info. Widownia programu w skali roku wzrosła o 2,3 proc.
Dołącz do dyskusji: Sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej złożył skargę na TVP do KRRiT. Żąda monitoringu programów