Dziennikarze i komentatorzy krytykują UEFA za zawieszenie Marciniaka. Arbiter jednak poprowadzi finał Ligi Mistrzów
Dziennikarze i komentatorzy skrytykowali nieoficjalnie ogłoszoną decyzję UEFA o odebraniu Szymonowi Marciniakowi prowadzenia meczu finałowego Ligi Mistrzów UEFA. Poinformował o niej Tomasz Smokowski z Kanału Sportowego. W piątek po godzinie 12:00 podano, że Marciniak pozostaje sędzią finału piłkarskiej Ligi Mistrzów.
W piątek przed 9. rano Kanał Sportowy podał, że UEFA podjęła decyzję o odsunięciu Szymona Marciniaka od sędziowania finału Ligi Mistrzów. Federację miało zaniepokoić, że najlepszy polski arbiter wziął udział jako prelegent w biznesowym evencie polityka Konfederacji Sławomira Mentzena. Polityk publicznie wygłosił w 2019 roku stwierdzenie "Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej".
Początkowo w mediach pojawiały się tezy, że skargę lub pismo do UEFA złożyła antyfaszystowska organizacja "Nigdy Więcej". Zdementował to w rozmowie ze Sport.pl Rafał Pankowski, współzałożyciel organizacji.
- Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" nie kierowało żadnej skargi do UEFA, bo to w ogóle nie jest nasza rola, a tym bardziej donosu. (...) Nikt żadnego donosu do UEFA nie kierował. Natomiast to, co my wyraziliśmy, to całkiem jawna, publiczna krytyka wyrażona w tekście na naszej stronie. (...) Wezwaliśmy sędziego Szymona Marciniaka do publicznego zdystansowania się od skrajnych poglądów, z którymi kojarzony jest Mentzen - powiedział Sport.pl Rafał Pankowski.
Szymon Marciniak na evencie polityka Konfederacji
- Kiedy czytasz "Guardiana", to wyszło na to, że Marciniak wziął udział w wiecu popracia lidera prawicowych, wręcz faszystów i nazioli. Jakaś kompletnie piramidalna bzdura. Jest godz. 8.54. Około 9:20-30 ma zostać podjęta decyzja ostateczna, ale z tego co wiem, wiele ważnych osób, w tym m.in. Zbigniew Boniek i Kamil Bortniczuk próbują to odkręcić, co się wydarzyło - powiedział Tomasz Smokowski z Kanału Sportowego.
- Nie znam organizacji "Nigdy Więcej". Mniemam, że robią dużo dobrego. Ale w przypadku Marciniaka wylali dziecko z kąpielą. I mam wrażenie, że są już tego świadomi" - skomentował Tomasz Smokowski.
Marciniak na ten moment jest odsunięty od finału Ligi Mistrzów.
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 2, 2023
🗣️: Nie znam organizacji "Nigdy Więcej". Mniemam, że robią dużo dobrego. Ale w przypadku Marciniaka wylali dziecko z kąpielą. I mam wrażenie, że są już tego świadomi. #KSporanek pic.twitter.com/zyEQkEFIc1
Z UEFA rozmawiają według informacji Kanału Sportowego m.in. minister sportu Kamil Bortniczuk.
Stan na kilka minut przed 9:00 - UEFA odsunęła Szymona Marciniaka od finału Ligi Mistrzów ❗️
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 2, 2023
🗣️ Zbigniew Boniek, minister Bortniczuk zaangażowali się w sprawę i próbują to odkręcić. To jakaś piramidalna histeria. Wkrótce kolejne spotkanie w UEFA... #KSporanek pic.twitter.com/SSs1CpWzLI
Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji UEFA w czwartek sprawę skomentował Szymon Marciniak.
- Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu, antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję w meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem - oświadczył arbiter.
Głos zabrał także PZPN. - Polski Związek Piłki Nożnej niezwłocznie podjął działania mające wyjaśnić okoliczności udziału Szymona Marciniaka w konferencji, na której obecny był również polityk Sławomir Mentzen - oświadczył związek.
[KOMUNIKAT]
— PZPN (@pzpn_pl) June 2, 2023
Polski Związek Piłki Nożnej niezwłocznie podjął działania mające wyjaśnić okoliczności udziału Szymona Marciniaka w konferencji, na której obecny był również polityk Sławomir Mentzen.
Szczegóły znajdziesz u nas na stronie.
- Wszystkie siły polityczne w Polsce mówią jednym głosem ws. sędziego Marciniaka. To najlepszy sędzia na świecie, szanujący każdego człowieka i dbający o ten szacunek na boisku i w życiu. Nie można go oceniać na podstawie jednej i niesprawiedliwej opinii - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
W piątek po godzinie 12:00 UEFA ogłosiła, że Szymon Marciniak pozostaje sędzią finału piłkarskiej Ligi Mistrzów.
O decyzji miał przesądzić list, który organizacja otrzymała od Marciniaka.
- Po głębszej refleksji stało się oczywiste, że zostałem poważnie wprowadzony w błąd i całkowicie nieświadomy prawdziwej natury wydarzenia. Nie wiedziałem, że było ono związane z polskim ruchem skrajnej prawicy. Gdybym był tego świadomy, kategorycznie odrzuciłbym zaproszenie. Ważne jest, aby zrozumieć, że wartości promowane przez ten ruch są całkowicie sprzeczne z moimi osobistymi przekonaniami i zasadami, których staram się przestrzegać w życiu. Mam wyrzuty sumienia, że mój udział mógł być z nimi sprzeczny - napisał w liście Marciniak.
Dziennikarze wściekli i rozczarowani
Cała sprawa mocno wzburzyła środowisko dziennikarzy sportowych. Krzysztof Stanowski ostro zaatakował stowarzyszenie Nigdy Więcej za to, że poinformowało UEFA o evencie z Marciniakiem.
- Widać, iż model biznesowy Nigdy Więcej nie opiera się o zaufanie społeczne, co chyba powinno być kluczowe, bo przecież trudno prowadzić tego typu działalność, nie mając wiarygodności. A jednak ich wewnętrzna kalkulacja kazała im zignorować logikę, opinię publiczną, elementarną uczciwość, za to iść po bandzie po kontrowersję, skandal, zasięgi - napisał współzałożyciel Kanału Sportowego.
Tak zupełnie chłodno, to widać, iż model biznesowy Nigdy Więcej nie opiera się o zaufanie społeczne, co chyba powinno być kluczowe, bo przecież trudno prowadzić tego typu działalność, nie mając wiarygodności. A jednak ich wewnętrzna kalkulacja kazała im zignorować logikę, opinię…
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 1, 2023
W słowach nie przebiera także Michał Pol. - Nie jestem wyborcą Mentzena. Ale jeśli Szymon Marciniak straci finał Ligi Mistrzów za ten występ na jego konferencji (nie wiecu politycznym, nie kongresie partii) będzie to nie tylko kara niewspółmierna do "winy" ale zwykłe k...stwo - ocenił kolejny ze współzałożycieli KS.
Nie jestem wyborcą Mentzena. Ale jeśli Szymon Marciniak straci finał Ligi Mistrzów za ten występ na jego konferencji (nie wiecu politycznym, nie kongresie partii) będzie to nie tylko kara niewspółmierna do "winy" ale zwykłe k...stwo https://t.co/bGPTXuMFuK
— Michał Pol (@Polsport) June 2, 2023
- Akcja wobec Szymona Marciniaka może i jest pewnym ekscesem, ale też powinna być sygnałem, że są pewne rzeczy i zachowania, które u nas są niemal w mainstreamie, ale w cywilizowanym świecie są absolutnie nieakceptowalne. Bolesna, ale cenna lekcja - ocenił Tomasz Lis.
Część komentatorów zwraca jednak uwagę, że choć decyzja UEFA jest niesprawiedliwa, to sam Marciniak powinien bardziej zastanowić się, jakie reperkusje może nieść za sobą występowanie na wydarzeniu organizowanym przed czynnego polityka.
- Kara dla Szymona Marciniaka niewspółmierna. O "winie" stowarzyszenia "Nigdy Więcej" nie piszę, bo nigdy termometr nie jest winny temperaturze. Zachowanie arbitra nieroztropne – bez względu na to, czym był ten event, przyjął zaproszenie od polityka, i to w przededniu kampanii wyb - ocenił z kolei Piotr Wesołowicz ze Sport.pl.
Kamil Dziubka z Onetu wskazał z kolei na błąd Marciniaka. - Szymon Marciniak zasługuje na finał LM. Dziwi mnie tylko, że nikt mu nie powiedział, iż z występu u Mentzena będą problemy.
Szymon Marciniak zasługuje na finał LM. Dziwi mnie tylko, że nikt mu nie powiedział, iż z występu u Mentzena będą problemy. Powinien mieć doradcę PR. Myślałem, że po sprawie premii ludzie sportu nauczyli się, iż politykom nie zależy na nich, tylko na lansowaniu samych siebie...
— Kamil Dziubka 🇵🇱🇺🇦 (@KamilDziubka) June 2, 2023
Dariusz Faron z WP Sportowych Faktów nazwał decyzję UEFA "absurdem". - Szymon Marciniak powinien przewidzieć, że zrobi się z tego burza. Jeśli faktycznie nie poprowadzi finału LM, to kara będzie całkowicie niewspółmierna do "przewinienia" - komentuje dziennikarz.
Żeby było jasne: absolutnie nie jestem żadnym zwolennikiem Mentzena.
— Dariusz Faron (@DariuszFaron) June 2, 2023
I tak - Szymon Marciniak powinien przewidzieć, że zrobi się z tego burza.
Natomiast jeśli faktycznie nie poprowadzi finału LM, to kara będzie całkowicie niewspółmierna do "przewinienia".
Absurd.
Ekspert: znane autorytety nie powinny mieszać się do polityki
W ocenie specjalisty od marketingu internetowego Wojciecha Kardysia przypadek Szymona Marciniaka powinien być dla znanych i szanowanych osób przestrogą, by nie firmować swoim wizerunkiem żadnych aktywności organizowanych przez polityków. - Czy widzieliście by Lewandowski chodził na konferencję organizowane przez jakiegokolwiek polityka? No nie. To jest zbyt niebezpieczne, bo może powodować takie sytuację jak ta - wskazuje ekspert.
- Jeżeli jesteś osobą rozpoznawalną globalnie, to każde twoje działanie musi być *przemyślane*. Za każdym razem trzeba sobie zadawać pytanie - czy mi to zaszkodzi i jak to zostanie odebrane? - wyjaśnia specjalista.
Już pojawiają się pierwsze informację, że Szymon Marciniak został ODSUNIĘTY od sędziowania finału Ligi Mistrzów.
— Wojtek Kardys 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@WojtekKardys) June 2, 2023
Za co?
Sędzia wziął udział w spotkaniu ze @SlawomirMentzen, liderem Konfederacji. Wydarzenie "Everest" odbyło się 29 maja i było szeroko reklamowane w #socialmedia.… pic.twitter.com/rKhhQlToSv
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze i komentatorzy krytykują UEFA za zawieszenie Marciniaka. Arbiter jednak poprowadzi finał Ligi Mistrzów