SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kanał TVN z dodatkowymi oznaczeniami. Objęły m.in. paradokumenty

Kanał TVN wprowadził dodatkowe oznaczenia na ekranie.  Za ich pośrednictwem promuje propozycje ramówkowe w czasie prime time, serwisy streamingowe Player i VOD.pl. Z kolei nowe odcinki paradokumentów są podpisane pod logotypem jako „Premiera”.

Obecnie na początku rozrywkowych i fabularnych programów TVN w lewym górnym rogu pojawia się informacja o propozycji programowej, którą warto obejrzeć tego samego dnia wieczorem, czyli w czasie największej oglądalności telewizji. Po kilku sekundach, rekomendacja znika, a w prawym dolnym rogu pojawia się kolejna.

Tym razem TVN informuje w jakim serwisie streamingowym można obejrzeć daną produkcję. Pojawia się więc logo Playera lub darmowego VOD.pl, kupionego przez Warner Bros. Discovery w lutym. Ten element graficzny również znika po kilku sekundach z ekranu telewizora.

Paradokumenty oznaczone jako premiery

Zmiany objęły także produkcje paradokumentalne, takie jak „Detektywi” i „Ukryta prawda”. Programom emitowanym w dni powszednie o 16.50 i 17.55 cały czas towarzyszy podpis „Premiera” tuż pod logotypem TVN. „Ukryta prawda” jest powtarzana o 11.30 i 12.35, co ma zapewne ułatwić widzom trafienie na nowe odcinki.

Biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery informuje Wirtualnemedia.pl, że na razie do działu współpracy z widzami, nie wpłynęły żadne krytyczne uwagi dotyczące nowe nowych oznaczeń. Konkurencyjne stacje telewizyjne również podpisują premiery. Telewizja Polsat czyni tak najczęściej podczas filmów fabularnych, w przypadku TVP1 zdarza się to nawet podczas „Magazynu rolniczego”.

 

Średnia widownia cyklu „Ukryta prawda” od 4 do 29 września wyniosła 598 tys. osób, co przełożyło się na 7,18 proc. udziału w 4+, 8,11 proc. w grupie 16-49 i 8,15 proc. w grupie 20-54 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Z kolei średnia widownia reaktywowanych „Detektywów” od 4 do 27 września br. wyniosła 407 tys. osób. Przełożyło się to na 5,73 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 8,53 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 7,31 proc. w grupie 16-59

Na polskich kanałach więcej oznaczeń niż w innych krajach

13 kwietnia 2022 roku w rozporządzeniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nadawców do wprowadzenia ostrzeżeń przed treściami, które mogą uderzać w rozwój nieletnich. Nowe symbole to: P (przemoc), S (seks), W (wulgaryzmy) i N (narkotyki). Cały czas obowiązują też oznaczenia wiekowe (od 7, 12, 16 i 18 lat), które na wielu kanałach w wyniku niezrozumienia przepisów, były w zeszłym roku zbyt duże.

W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Niemczech coraz więcej kanałów (zwłaszcza z filmami lub serialami) nadaje bez logotypów. Ostrzeżenia dla nieletnich emitują na planszy przed rozpoczęciem odtwarzania produkcji. We Francji na takich stacjach są emitowane tylko ostrzeżenia wiekowe.

W Polsce to niemożliwe, bo KRRiT wymaga w koncesjach oznaczenia stacji. -  Uprzejmie informuję, że zapis dotyczący oznaczania programu na ekranie umieszczany jest we wszystkich koncesjach na rozpowszechnianie programu i służy łatwej jego identyfikacji przez widza. Podstawą umieszczania tego zapisu stanowi art. 37 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji: „Art. 37 ust. 2. Koncesja może określać inne warunki prowadzenia działalności, niezbędne dla realizacji przepisów ustawy” - wyjaśniała przed rokiem w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Karolina Czuczman z zespołu rzecznika prasowego KRRiT.  

Problematyczne logotypy

Intensywne kolory w logotypach stacji i paski kanałów informacyjnych mogą prowadzić do „wypalenia” matryc telewizorów OLED. Swego czasu głośno było o przypadku uszkodzenia sprzętu przez wielogodzinne oglądanie TVP Info. Podobne problemy z logotypami na forach dyskusyjnych zgłaszali m.in. widzowie TVN24 i AXN. Producenci urządzeń w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewnili kilka miesięcy temu, że wdrożyli rozwiązania, które skutecznie chronią ekrany. Pomagają w tym m.in. nowoczesne algorytmy, które w niewidoczny „ludzkim okiem” sposób przesuwają logotypy albo same modyfikują logotypy, aby nie uszkadzały ekranu.

- Zjawisko retencji, czyli właśnie wypalania matrycy poprzez długotrwałe wyświetlanie jednego statycznego elementu na ekranie (np. logo stacji telewizyjnej czy paska nawigacji w grach) występuje w przypadku telewizorów OLED. Wynika to po prostu z konstrukcji samej matrycy z diodami organicznymi i jest efektem nadmiernej eksploatacji sprzętu. Problem wypalenia może pojawić się przy codziennym naprawdę wielogodzinnym korzystaniu z telewizora w tym samym widoku, gdzie na ekranie nieprzerwanie wyświetlany jest jeden niezmienny element, np. logotyp lub pasek z newsami kanału informacyjnego. Właśnie dlatego producenci telewizorów przestrzegają przed takim sposobem korzystania z tych urządzeń - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Szczerowoda, product manager TV, TP Vision Europe, właściciela marki Philips.

Dołącz do dyskusji: Kanał TVN z dodatkowymi oznaczeniami. Objęły m.in. paradokumenty

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jaaa
Ja bym poszedł w odwrotną stronę i nakazał podpisywanie każdej powtórki. No i oczywiście zakaz promowania czegokolwiek czy to graficznie czy głosem lektora na koniec.
odpowiedź
User
ae
Napis PREMIERA pojawiał się już od lat na Siódemce i innych uzupełniaczach TVNu głównego, więc umieszczanie na głównym TVNie to była kwestia czasu.
odpowiedź
User
Seba
Na kiego grzyba te oznaczenia wiekowe? Ustalono zasady co w jakich godzinach można pokazywać i koniec kropka.
Obecnie każdy bez limitu strony xxx
odpowiedź