Tygodniki na iPadzie: „Newsweek” na czele, „Uważam Rze” i „Angora” najsłabiej

Specjaliści z branży interaktywnej proszeni o ocenę iPadowych aplikacji tygodników opinii zastrzegają, że większość z nich - podobnie jak w przypadku aplikacji dzienników - słabo wykorzystuje możliwości tabletu Apple. - Mają funkcjonalności zwykłego pliku PDF, nie oferują ani materiałów dodatkowych ani linkowania między artykułami. Niewiele jest też takich, które integrują się z systemem w sposób, jaki został do tego przewidziany - większość tworzy własne aplikacje, idąc tym samym trochę w poprzek polityki Apple i wygody użytkownika - ocenia Jan Namedyński z Red8 Digital. - Wydawcy powinni wziąć pod uwagę, że czytelnicy chcą płacić nie za zadrukowane strony, ale informacje, których szukają. Dlatego należy przede wszystkim dostosować formę przekazywania treści do specyfiki nowego nośnika, jakim jest iPad - radzi Dariusz Kocięcki z Looksoftu. - Jak na razie wyraźnie widać, że iPadowe aplikacje tygodników opinii to ciągle papierowe gazety, które próbuje się kolanem wepchnąć w format nowoczesnego urządzenia. Taki zabieg ma sens, jeżeli nasza strategia zakłada dotarcie do obecnych, wiernych klientów, bo nie wierzę aby ktokolwiek poza „Pulsem Biznesu” był w stanie tą drogą skutecznie pozyskiwać nowych czytelników - uważa Jan Namedyński.

>>> Gazety na iPadzie: „Puls Biznesu” najlepszy, słabo „Gazeta Wyborcza” i „Rzeczpospolita”

Najlepsze opinie wśród tygodników opinii zebrał „Newsweek PL”, aplikacja „Newsweeka Polska” (Ringier Axel Springer Polska). - Widać, że numery są specjalnie przygotowywane pod kątem tej aplikacji. Jest więc wiele multimediów, interaktywnych galerii czy materiałów dostępnych tylko w wydaniu na iPada, i właśnie o to chodzi - ocenia Łukasz Bączyński z Ostrygi. - Wygodne menu z opcją podglądu całości e-wydania, dopasowany rozmiar czcionki, dla laików przygotowany samouczek, możliwość przeglądania artykułów (przewijania treści) w dwóch płaszczyznach, bezpośrednie linkowanie do artykułu z poziomu spisu treści, mnogość materiałów interaktywnych - wylicza Małgorzata Pujszo z Digital One. - Przejrzysty spis treści i nawigacja, wersja audio części artykułów, połączenie z newsami dnia z newsweek.pl, po artykułach aktywne odesłanie do newsweek.pl, mapki, zdjęcia, ładnie graficznie rozwiązane fotoreportaże (opisy do zdjęć na życzenie), wideo w niektórych artykułach, w dziale „Kultura” zwiastuny filmów - dodaje . Jedna spora wada iPadowego „Newsweeka” to brak trybu pionowego.

>>> Tygodniki opinii w I połowie 2012: najwięcej zyskał „Newsweek”

Trochę gorzej została oceniona aplikacja „Polityki” („Polityka” Spółdzielnia Pracy). - Jest wykonana przyzwoicie, jednak stopień dopracowania i atrakcyjności multimediów wypada nieco słabiej niż w przypadku „Newsweeka” czy „Wprost” - uważa Seweryn Stroiński z Netizens Peppermint. Nasi eksperci docenili też dostępność wydania w dwóch wersjach (pełnej i „lekkiej”) i układzie pionowym i poziomym oraz możliwość wysłuchania niektórych artykułów. - Niestety tryb pionowy jest bardzo ubogi, brakuje stronicowania, podziału tekstu na kolumny i zdjęć w tekście (wszystkie są na dole), przez co czyta się o wiele gorzej niż w trybie poziomym - zaznacza Dariusz Kocięcki.

Przeciętne opinie zebrały iPadowe aplikacje „Wprost” (AWR „Wprost”)  i „Przekroju” (Presspublica). - Zwyczajne e-wydanie w stylu PDF, bez żadnych dodatkowych materiałów i bez wewnętrznego linkowania - tak aplikację „Wprost” opisuje Jan Namedyński. - Nawigacja jest słabo rozwiązana, nie ma żadnych opcji konfiguracyjnych, brakuje wyszukiwarki, możliwości wydruku, dzielenia się treścią - wylicza Grzegorz Krzemień z GoldenSubmarine. Również iPadowemu „Przekrojowi” nasi eksperci wytknęli brak jakichkolwiek dodatkowych materiałów, np. multimediów. - Ale za to jest porządny skład dostosowany do iPada, co znacząco poprawia komfort użytkowania, oraz wygodna, intuicyjna nawigacja - zaznacza Jan Namedyński.

Zdecydowanie najgorzej oceniono iPadowe aplikacje „Uważam Rze” (Presspublica) i „Angory” (Wydawnictwo Westa-Druk), które określono jako zwyczajne czytniki PDF. - Czyta się je fatalnie i ciężko nawiguje - ocenia Dariusz Kocięcki. - Rozumiem ograniczenia budżetowe, które mogły przemawiać za zastosowaniem tańszej technologii, ale na obecnym etapie rozwoju świadomości konsumentów, nie powinno się wmawiać czytelnikom, że aplikacja mobilna to zwykły PDF, który nie jest nawet dostosowany do wielkości wyświetlacza iPada. A wystarczyłoby zrobić na potrzeby aplikacji nowe, mniejsze strony, które bez trudu dało by się czytać na tablecie - dodaje Kocięcki.

Padowe aplikacje tygodników opinii przetestowali i ocenili dla nas Łukasz Bączyński (creative strategy planner w agencji Ostryga), Dariusz Kocięcki (business development manager w agencji Looksoft), Grzegorz Krzemień (prezes GoldenSubmarine), Łukasz Ludkowski (creative manager w Biurze Podróży Reklamy), Jan Namedyński (social media director w Red8 Digital), Małgorzata Pujszo (user experience expert w Digital One), Tomasz Samul (prezes Mobilvi) i Seweryn Stroiński (web development manager w Netizens Peppermint).

Oceny opisowe iPadowych aplikacji tygodników opinii

„Newsweek Polska”

Łukasz Ludkowski
„Newsweek PL” ma bardzo fajny, intuicyjny dolny pasek, z którego łatwo możemy przejść do podglądu wydania, spisu treści czy okładki. Bardzo fajnie zrobiona jest także galeria zdjęć tygodnia - po naciśnięciu ikony „czytaj opis” pojawia nam się treść opisująca zdjęcie. Może nie jest to nic nadzwyczajnego, ale z punktu widzenia użytkownika który lubi mieć kontrolę nad treściami to plus - jeśli chcemy nasycić oko zdjęciami na pełnym ekranie, nie musimy tych treści uruchamiać. Szkoda, że nie ma pełnego przewijania treści w artykule, tylko jest skokowe. Atutem są natomiast dobre treści dodatkowe, których nie ma w standardowym, papierowym wydaniu.

Małgorzata Pujszo
„Newsweek PL” to zdecydowany lider w całym zestawieniu. Wygodne menu z opcją podglądu całości e-wydania, dopasowany rozmiar czcionki, dla laików przygotowany samouczek, możliwość przeglądania artykułów (przewijania treści) w dwóch płaszczyznach, bezpośrednie linkowanie do artykułu z poziomu spisu treści, mnogość materiałów interaktywnych - iPadowe wydanie „Newsweeka” jest prawie idealne. Delikatny zgrzyt wywołuje możliwość korzystania z aplikacji jedynie w orientacji horyzontalnej, jednak szybko można do tego przywyknąć. Minusem jest również zajmująca powierzchnię całego ekranu reklama, która pojawia się za każdym razem kiedy wchodzimy do menu głównego.

Łukasz Bączyński
Czytanie „Newsweeka” na iPadzie przynosi wiele przyjemności - a właśnie o to chodzi w kontakcie z nowoczesną prasą. Bardzo dobra jakość materiałów graficznych, interaktywne galerie (często dostępne tylko na iPadzie) oraz materiały multimedialne. Są więc trailery recenzowanych filmów czy wideoklipy przy recenzjach muzycznych. Redakcja „Newsweeka” przygotowuje również dodatkowe materiały, dostępne tylko dla czytelników magazynu na iPadzie.

Seweryn Stroiński
iPadowe wydanie „Newsweeka” stoi na wysokim poziomie. Nawigację w ramach numeru ułatwia suwak oraz nazwy kategorii umożliwiające szybkie przejście do interesujących nas treści. Ciekawym rozszerzeniem są wiadomości pobierane z serwisu newsweek.pl. Multimedia w aplikacji „Newsweeka” są bardziej dopracowane - chociaż np. aplikacja miesięcznika „Forbes” ma ich więcej. Wadą jest wolne działanie tychże multimediów - na odtworzenie filmu musiałem niekiedy poczekać kilka sekund, w trakcie których zastanawiałem się, czy na pewno aplikacja zareagowała na dotknięcie ekranu. Oznaczenia w artykułach nie są zbyt czytelne i trzeba się do nich przyzwyczaić. Otwarcie numeru wymaga jego całkowitego załadowania. To częsty problem również w innych aplikacjach - niekiedy jednorazowo trzeba pobrać nawet kilkaset megabajtów.

Tomasz Samul
Przejrzysty spis treści, przejrzysta nawigacja, wersja audio części artykułów, połączenie z newsami dnia z newsweek.pl, po artykułach aktywne odesłanie do newsweek.pl („więcej na ten temat”) bez wychodzenia z aplikacji, niektóre materiały mają znaczek „tylko w wydaniu cyfrowym” - mapki, zdjęcia, ładnie graficznie rozwiązany fotoreportaż (opisy do zdjęć na życzenie), wideo w niektórych artykułach, w dziale kultura zwiastuny filmów. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to w zasadzie do dwóch rzeczy: braku nawigacji w wersji audio (nie można wstrzymać, czy przewinąć), oraz tego, że oferowana jest tylko wersja pozioma.

Dariusz Kocięcki
„Newsweek PL” to bardzo dobra aplikacja, mocno ją polecam. Zawartość jest przygotowana na potrzeby iPada: odpowiedni rozmiar czcionki, piękne zdjęcia w dużych rozmiarach w treści, stronicowanie treści, kolumny. Recenzje filmów okraszone ich kinowymi zwiastunami zmieniają pojęcie recenzji filmowej w magazynie. Do tego piękne fotogalerie, a do wybranych artykułów - lektor. Brakuje jedynie trybu pionowego i integracji z Newsstand Magazines.

„Polityka”

Małgorzata Pujszo
„Polityka” ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Oto stajemy przed możliwością wyboru między dwiema wersjami na iPada: pełną, posiadającą materiały interaktywne, lub „lekką” - bez tych „fajerwerków”.
Oba e-wydania, różniące się zawartością merytoryczną, od strony technicznej są identyczne. Przejrzyste menu, możliwość zmiany rozmiaru czcionki, grafiki wyraźne i dające się otworzyć w dodatkowym oknie. Ponadto twórcy przygotowali bonus dla użytkowników iPadów, udostępniając treści (np. artykuły) dostępne wyłącznie na urządzeniach z iOS. Mnie brakowało jedynie sampli przy filmach i muzyce, jednak jest to drobnostka bez większego wpływu na komfort korzystania z aplikacji.

Łukasz Bączyński
Przejrzysty spis treści. Duży plus za sposób łamania. W orientacji poziomej tekst rozmieszczony w trzech kolumnach. Po przekręceniu iPada od razu zmienia się w jedną kolumnę, tu też możemy dowolnie zmieniać rozmiar czcionki. W orientacji pionowej galeria zdjęć znajduje się dopiero pod koniec artykułu. Jest też dodatkowy kontent przygotowany specjalnie na iPada. Minus za małą liczbę treści multimedialnych.

Seweryn Stroiński
Aplikacja „Polityki” umożliwia czytanie artykułów bez względu na ułożenie iPada, dodatkowo w pionie możemy regulować rozmiar tekstu. Aplikacja wykonana jest przyzwoicie, jednak stopień dopracowania i atrakcyjności multimediów wypada nieco słabiej niż w przypadku „Newsweeka” czy „Wprost”.

Jan Namedyński
Integracja z Newsstand Magazines, wersje audio niektórych artykułów i skład dostosowany do iPada to główne zalety „Polityki” na iPadzie. Nie wygląda tak dobrze jak „Przekrój”, ale dobrze się ją czyta.

Tomasz Samul
Świetna aplikacja. Przejrzyste menu i nawigacja, część artykułów w wersji do słuchania, można pauzować słuchany tekst, można też w trakcie słuchania przeglądać tekst (takiej opcji nie ma „Newsweek” - tam wyłącza się funkcja odsłuchiwania), fotoreportaże, możliwości powiększania zdjęć, wszystko działa w pionie i w poziomie. Miałem problem z opcją „help” - albo jej nie ma, albo się nie ładuje.

Dariusz Kocięcki
Dobra aplikacja. Jest zintegrowana z Newsstand Magazines, oferuje tryb poziomy i pionowy. Niestety tryb pionowy jest bardzo ubogi, brakuje stronicowania, podziału tekstu na kolumny i zdjęć w tekście (wszystkie są na dole), przez co czyta się o wiele gorzej niż w trybie poziomym.

„Wprost”

Łukasz Ludkowski
Tygodnik „Wprost” zaskoczył mnie dwa razy. Po raz pierwszy, gdy z okładki, na której jest kod QR i CTA mówiące o polubieniu fanpage’a na Facebooku, chciałem przejść właśnie do tego fanpage’a, jednak nie było mi to dane. Przejście było do artykułu z okładki, co samo w sobie jest dobrym rozwiązaniem, pod warunkiem że w wersji elektronicznej nie stosuje się kodu QR i CTA. Po raz drugi zostałem zaskoczony, gdy w treści artykułu było CTA odwołujące się do odwiedzenia profilu tygodnika na Twitterze. O dziwo po tapnięciu ukazał się przede mną właśnie ten profil i to było zaskoczenie pozytywne, choć pozostało uczucie niespójności. Na minus działa także ilość reklam - jest ich po prostu za dużo w porównaniu do innych aplikacji.

Łukasz Bączyński
Układ taki sam jak w magazynie drukowanym. Możliwość dodania wybranych artykułów do ulubionych i późniejsze ich przeczytanie. Zdecydowany plus to zlinkowanie treści z serwisem wprost.pl, które przenoszą nas np. do poprzednich tekstów felietonistów czy notek biograficznych o bohaterach artykułów.

Jan Namedyński
Ładny, funkcjonalny i bardzo ascetyczny interfejs oraz darmowy dostęp do starszych wydań to główne zalety. Niestety poza tym to zwyczajne e-wydanie w stylu PDF, bez żadnych dodatkowych materiałów i bez wewnętrznego linkowania (spis treści jest po prostu obrazkiem - nie działa).

Grzegorz Krzemień
Ekran początkowy - i mam problem z rozróżnieniem zakupionej treści od niezakupionej. Nawigacja jest słabo rozwiązana, np. menu z prenumeratą ucieka poza ekran w czasie przewijania. Aplikacja nie ma żadnych opcji konfiguracyjnych. W trakcie czytania z lewej strony cały czas widoczne jest menu nawigacyjne, co przeszkadza w odbiorze treści. W menu są strzałki do przechodzenia pomiędzy stronami :). Brakuje spisu treści na dole - wywołuje go dopiero kliknięcie w menu. Pojawia się w formie suwaka z podglądem stron, a pod tym zakładki z dziwnymi nazwami.
Kopia papierowej gazety jest prezentowana po dwie strony na ekranie, przez co nie da się ich czytać bez powiększenia. A samo powiększanie u mnie straszenie „zamula” całą aplikację. Brakuje wyszukiwarki, możliwości wydruku, dzielenia się treściami. Na plus są zakładki ułatwiające nawigację po treści.

„Przekrój”

Małgorzata Pujszo
„Przekrój” nie udostępnia darmowej wersji swojego iPadowego wydania, jednak umożliwia podgląd części oferowanej treści w formie okna pop up. Sama aplikacja jest bardzo prosta i łatwa w użytkowaniu. Intuicyjne menu i ekran nawigacyjny są jej bardzo mocnym atutem. Aplikacja została wzbogacona o materiały interaktywne, a procedura zakupu całości uproszczona do minimum.

Łukasz Bączyński
„Przekrój” - magazyn, który miał zrewolucjonizować rynek swoimi wydaniami cyfrowymi - zdecydowanie mnie zawodzi. Brak jakichkolwiek materiałów multimedialnych, skromne grafiki. Do wyboru mamy widok PDF lub dostosowany do iPada. Ten drugi ma zdecydowanie lepszą nawigację, przez co czytanie jest wygodniejsze. Nie ma możliwości zmiany rozmiaru czcionki czy zaznaczenia fragmentu.

Jan Namedyński
E-wydanie bez dodatkowych materiałów, ale za to z porządnym składem dostosowanym do iPada, co znacząco poprawia komfort użytkowania. Wygodna, intuicyjna nawigacja. Szkoda, że twórcy nie pokusili się o lepsze wykorzystanie interaktywnych opcji iPada. Gdyby „Przekrój” zaczął oferować taką wartość dodaną, miałby bardzo poważne szanse na pierwsze miejsce w swojej kategorii.
 
Tomasz Samul
„Przekrój” można zacząć przeglądać przed ściągnięciem całości, w pionie lub poziomie, plusem jest intuicyjna nawigacja (lewo-prawo artykułu, góra, dół - wewnątrz artykułu), możliwość przełączania z widoku pdf na widok iPad, przejrzysty spis treści w górnym menu. Wśród minusów m.in. brak „Pomocy” przy starcie oraz możliwości powiększania zdjęć.

Dariusz Kocięcki
Porządne wydanie na tablet, godne polecenia. Zawartość znakomicie przygotowana na potrzeby iPada - odpowiedni rozmiar czcionki, stronicowanie treści, piękne zdjęcia w dużych rozmiarach. Dodatkowe plusy za fotogalerię oraz tryb poziomy i pionowy. Z drugiej strony przechodzenie między artykułami w lewo i prawo czasami nie reaguje na ruch palca i zamiast tego przesuwa treść w górę lub w dół. Aplikacja nie jest zintegrowana z Newsstand Magazines.

„Uważam Rze”

Łukasz Bączyński
Do nawigacji służy wersja PDF. Z tego poziomu możemy wejść do każdego artykułu osobno. Pojawia się wtedy układ trzech kolumn, gdzie możemy powiększać czcionkę. I tyle. Żadnych dodatkowych treści tutaj nie znajdziemy.

Jan Namedyński
Wygląd i funkcjonalność jak w aplikacji „Rzeczpospolitej”, niestety skład pisma to prosta przekładka z wydania tradycyjnego. Szkoda, że wydawca nie zdecydował się na bardziej kosztowny, ale znacznie lepszy model znany z „Przekroju”, gdyż dostosowanie składu bardzo by pomogło w odbiorze tego tygodnika.

Seweryn Stroiński
„Przekrój” i „Uważam Rze” mają bardzo podobne do siebie aplikacje. W obu przypadkach artykuły prezentowane są na  dwa sposoby. Poza widokiem iPadowym możemy również korzystać z podglądu stron w widoku PDF. Moim zdaniem to zbędne rozwiązanie - widok całej strony drukowanej wersji zmieszczony na ekranie iPada nie jest ani atrakcyjny, ani komfortowy do czytania. Na plus zasługuje wygodny spis treści. Minusy to na pewno brak filmów, irytująca animacja przy każdej galerii oraz same galerie - w których zdjęcia często są mniejsze niż w treści.

Dariusz Kocięcki
Nic ciekawego. Aplikacja to tylko czytnik PDF-ów, które są ewidentnie za duże na ekran iPada i konieczne jest ich powiększanie na każdej stronie. Ponadto brakuje integracji z Newsstand Magazines. Jedyna zaleta to tryb poziomy i pionowy.

„Angora”

Jan Namedyński
Wygląda przaśnie, ale nie ustępuje funkcjonalnościom pozostałym tygodnikom. Ma wszystkie typowe funkcje, niestety nie oferuje nic więcej. Tylko dla wiernych czytelników.

Łukasz Ludkowski
Zdecydowanie najsłabsza aplikacja. To tylko zwykły PDF, w którym można jedynie powiększyć tekst, ale o jego jakimkolwiek dopasowaniu czy dodatkowych treściach możemy zapomnieć. Aplikacja te nie daje absolutnie żadnych fajniejszych rozwiązań od zwykłych wydań, a moim zdaniem, co gorsza wpływa negatywnie na jakość czytania, zabijając przyjemność z lektury (nie mówię tu o treściach, a o samej czynności czytania).

Tomasz Samul
Aplikacja „Angory” w najmniejszym stopniu wykorzystuje możliwości, jakie daje iPad. W zasadzie mamy do czynienia ze skanem papierowego wydania. Prawie w ogóle brak tu interaktywności czy multimedialności. Po starcie aplikacji widać skany każdej ze stron i … tyle. W dodatku brak opcji „help” przy starcie. Na plus należy zaliczyć, że przed zakupem możliwe jest przeglądanie okładek starszych wydań w 3D; spis treści jest z działami i stronami; a adresy e-mail do autorów artykułów lub adresy ich stron www są aktywne, klikalne.