UOKiK: PKP PLK mogły wykorzystywać swoją pozycję rynkową, mają zmienić praktykę

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w sprawie PKP PLK już we wrześniu 2017 roku. Wątpliwości urzędu wzbudziły postanowienia, które dotyczyły zasad dopuszczania do stosowania produktów i technologii kolejowych (chodzi m.in. o szyny, podkłady czy sieć trakcyjną). Według tych regulacji, produkt, który nie otrzyma zgody zarządcy sieci, nie może być stosowany na liniach kolejowych zarządzanych przez PKP PLK. Dostawca, który nie otrzyma zgody - nie może oferować produktów i technologii spółce PKP PLK, oraz podmiotom, którym zleca ona budowę, remont, czy modernizację linii kolejowej.

Urząd zakwestionował regulacje ograniczające wysokość odpowiedzialności odszkodowawczej PKP PLK. Chodzi o przypadki jakichkolwiek roszczeń, związanych z procesem certyfikacji do wartości jednego produktu, który jest poddany procedurze (SMS-PW-17). Zdaniem UOKiK niedozwolone mogło być również przerzucenie na potencjalnego dostawcę całej odpowiedzialności za szkody, powstałe w wyniku badań eksploatacyjnych, w tym szkody powstałe u osób trzecich.

Według Urzędu, konkurencję mogło również ograniczać postanowienie, które powoduje zawieszenie procedury, jeżeli dostawca wystąpi ze skargami lub roszczeniami. Urząd uznał, że takie postanowienie mogło zniechęcać dostawców do występowania ze skargami i roszczeniami wobec PKP PLK. Gdyby rozpatrzenie takich skarg i wniosków miałoby nastąpić na drodze sądowej, w efekcie mogłoby to zająć nawet kilka lat. W tym czasie dostawca byłby w praktyce pozbawiony możliwości sprzedaży swoich produktów.

PKP PLK zobowiązała się do zmiany praktyk

Zgodnie ze złożonym zobowiązaniem PKP PLK w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się decyzji UOKiK ma wykreślić z kwestionowanej procedury postanowienie dotyczące jej zawieszenia w przypadku skarg lub roszczeń. Spółka zobowiązała się także, że nie będzie stosowała takich praktyki w przyszłości. Jeśli chodzi o dwa pozostałe zakwestionowane postanowienia, przedsiębiorca zobowiązał się, że nie będzie stosował ich w dokumentach dotyczących zasad dopuszczania produktów i technologii na swoich liniach kolejowych.

Prezes UOKiK Marek Niechciał podkreśla, że PKP PLK zarządza prawie wszystkimi liniami kolejowym w Polsce, a spółki, które posiadają tak znaczącą pozycję na rynku nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść swoich kontrahentów.
- Uznaliśmy, że działania PKP PLK mogły stanowić naruszenie konkurencji. Cieszy fakt, że spółka w trakcie postępowania zobowiązała się do zmiany swoich praktyk. Dzięki temu możliwe będzie szybkie wyeliminowanie działań utrudniających działalność dostawców produktów i technologii kolejowych – zaznacza Marek Niechciał, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Spółka będzie musiała złożyć sprawozdanie z realizacji postanowień, które zobowiązała się wykonać.