UOKiK prześwietla firmę wypożyczającą powerbanki i hulajnogi w kurortach
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął postępowanie wyjaśniające dotyczące spółki Qool Rent oferującej wynajem krótkotrwały powerbanków i hulajnóg w ponad 20 miejscowościach turystycznych.
We wpisie twitterowym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podano, że postępowanie wyjaśniające dotyczy regulaminu i praktyk firmy Qool Rent.
Jest ona powiązana z oferującą wypożyczanie hulajnóg spółką Logo-Sharing, na którą prezes nałożył niedawno 750 tys. zł grzywny za naruszenie praw konsumentów.
Postępowanie wyjaśniające jest prowadzone w sprawie, a nie przeciw firmie. Może natomiast stanowić podstawę do postawienia jej zarzutów.
Prezes #UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza regulamin i praktyki spółki Qool Rent, która oferuje usługi krótkotrwałego wynajmu powerbanków i hulajnóg w ponad 20 miejscowościach turystycznych pic.twitter.com/DyKtmPL0FF
— UOKiK (@UOKiKgovPL) June 15, 2022
Za co UOKiK ukarał Logo-Sharing
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowanie dotyczące Logo-Sharing podjął jesienią ub.r. na podstawie skarg od klientów firmy, które przekonywały, że korzystając z jej hulajnóg, były przekonane, że kupują jednorazowy przejazd. Alarmowały też o tym rzecznicy konsumentów i Inspekcja Handlowa.
Jak działał wynajem hulajnóg oferowany przez Logo-Sharing? W komunikacie UOKiK opisano, że klient musiał zainstalować aplikację, zaakceptować regulamin liczący 19 stron A4) podać numer swojej karty i wybrać pakiet (np. nazwa jednego z nich to „20 PLN/dzień dayPASS. Startujesz gratis oraz otrzymasz 40 min jazdy/dzień”).
Według Urzędu klikając w przycisk „Aktywuj”, wiele osób nieświadomie zgodziło się na automatyczną subskrypcję. W aplikacji nie wyświetlały się jednoznaczne oznaczenia, które wyjaśniałyby to klientowi. Ponadto konsumenci mieli utrudniony dostęp do informacji o tym, jak z niej zrezygnować, co oznacza, że przez długi czas mogli za nią płacić. W zależności od pakietu subskrypcja kosztowała 20 zł lub 50 zł dziennie, 100 zł tygodniowo albo 300 zł miesięcznie.
- W ten sposób osoby zawiadamiające Urząd straciły kilkaset, a nawet kilka tys. zł. Co więcej, nie miały one możliwości bezpośredniego kontaktu z pracownikami spółki - firma udostępniła numer infolinii, na której odtwarzane było nagranie odpowiedzi na najczęstsze pytania - dodano.
Według UOKiK firma Logo-Sharing naruszyła zbiorowe interesy konsumentów poprzez:
- wywoływanie wrażenia, że konsument kupuje jednorazowy przejazd hulajnogą, tymczasem była to automatyczna płatna subskrypcja,
- brak informacji o cenie i czasie zawarcia umowy oraz o sposobie jej wypowiedzenia,
- nieoznaczenie przycisku do złożenia zamówienia słowami „zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub równorzędnym.
Prezes UOKiK nałożył na spółkę karę w wysokości 744,5 tys. zł i nakazał wykupienie ogłoszenia z jego decyzją w jednym z dzienników ogólnopolskich. Logo-Sharing nie złożyło odwołania, w konsekwencji decyzja uprawomocniła się.
Prezes #UOKiK Tomasz Chróstny nałożył prawie 750 tys. zł kary na operatora hulajnóg - Logo-Sharing z Sopotu. Firma wywoływała wrażenie, że konsument płaci za jeden przejazd, a w rzeczywistości pieniądze były pobierane z konta cyklicznie.
— UOKiK (@UOKiKgovPL) June 1, 2022
Czytaj więcej ➡️ https://t.co/i0h8rBSLDT pic.twitter.com/6IBgH70k9Y
- Konsument ma prawo oczekiwać, że przed wykupieniem usługi przedsiębiorca przedstawi mu najważniejsze informacje o jej warunkach - w tym o cenie. Konsekwencje finansowe to podstawowy czynnik wpływający na to, czy klient ostatecznie skorzysta z usług - komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
- Skargi, które otrzymaliśmy, pokazują, że na wynajem hulajnogi decydowali się często spontanicznie turyści przebywający na wakacjach, którzy nie zdawali sobie sprawy, że zamówili subskrypcję. Aplikacje, za pomocą których zamawiamy taki przejazd, powinny być proste i zrozumiałe, bez haczyków, wielostronicowych regulaminów i długiej analizy prawnej. Już na samym początku konsument powinien wiedzieć, za co i ile płaci. Aplikacja mobilna Logo-Sharing tego nie zapewniała - dodaje.
Brak jasnych informacji o cenie i czasie zawarcia umowy oraz o sposobie jej wypowiedzenia - to jedna z nieuczciwych praktyk operatora hulajnóg Logo-Sharing z Sopotu.
— UOKiK (@UOKiKgovPL) June 1, 2022
Zobacz, co jeszcze zakwestionował Prezes #UOKiK ⤵️⤵️⤵️ pic.twitter.com/25svSzYB7x
Aplikacja Logo Sharing zniknęła z e-sklepów
Hulajnogi elektryczne Logo-Sharing dostępne były m.in. w Trójmieście, Krynicy Morskiej, Kołobrzegu. Zarejestrowana w Sopocie firma Logo-Sharing w maju ub.r. przestała być ich operatorem, funkcję tą przejęła gruzińska spółka Logo-Sharing LLC.
Wobec tej drugiej UOKiK też prowadzi postępowanie dotyczące naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. O działaniach obu podmiotów zawiadomił prokuraturę, śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Sopocie.
Ponadto prezes UOKiK zwrócił się do właścicieli sklepów AppStore, AppGallery i Google Play, żeby usunęły aplikację Logo-Sharing ze swoich oferty. Aplikacja zniknęła z każdego z nich.
Dołącz do dyskusji: UOKiK prześwietla firmę wypożyczającą powerbanki i hulajnogi w kurortach