Jesienią ruszy internetowa telewizja dla graczy. "To będzie kanał lifestylowo-gamingowy"
Kilka dni temu wystartowała próbna wersja nowej telewizji internetowej VTV. - Chcemy zaprosić influencerów z tradycyjnego świata mediów, którzy przeniosą swój kontent, by stworzyć na naszej platformie własne treści dla ludzi związanych z gamingiem i esportem - zapowiada Wojciech Krzemień, współtwórca VTV. Wśród prowadzących programy są m.in. Adriana Marczewska, Fryderyk Kozioł czy Pono.
Nowa, internetowa telewizja VTV na razie nadaje głównie zapowiedzi programów. Można je oglądać na stronie V-tv.pl oraz na kanale YouTube stacji. Telewizja pełną parą ma ruszyć w październiku. Wówczas na antenie VTV znajdzie się sześć premierowych programów, m.in. talk-show, teleturniej, program o jedzeniu oraz formaty związane z muzyką i grami. - Pozostałą część ramówki wypełnią turnieje gier oraz materiały współpracujących z nami influencerów, które zostaną przeniesione na naszą platformę - zapowiada Wojciech Krzemień, współtwórca nowej telewizji internetowej.
Krzemień od 20 lat pracuje w mediach, gdzie zajmował się przede wszystkim reklamą i marketingiem. Mówi, że fascynują go gry komputerowe i planszowe. Wspomina, że wychował się na telewizji muzycznej MTV. Być może stąd kanał VTV reklamuje jako "nieliniowe MTV dla gamingu i esportu". Liczy, że nowa stacja odniesie sukces, bo nie ma porównywalnego formatu w Polsce, a na jej popularność mają pracować znane twarze i nazwiska tworzące redakcję.
Na razie ogłoszono, że w telewizji VTV swoje programy będą mieć m.in. Adriana Marczewska (uczestniczka Top Chef, prowadząca program "Ślinotok" w Kuchnia+ oraz "Gorąca płyta" w radiowej Trójce, szefowa kuchni w restauracji La BlaBla), Marta "Praktyczna Pani" Kondej (pierwsza pani DJ, która wygrała konkurs Red Bull Music 3Style w Polsce), Rafał "Pono" Poniedzielski (raper i producent muzyczny, znany m.in. z ZIP Skład), Fryderyk "Veggie" Kozioł (kojarzony od lat z esportem, były profesjonalny zawodnik oraz doświadczony trener wielu zespołów League of Legends). W najbliższych tygodniach mają być ujawniane kolejne nazwiska osób, które dołączą do ekipy VTV.
Model oparty o subskrypcje
- To będzie kanał lifestylowo-gamingowy dla wszystkich, którzy mają cokolwiek wspólnego z grami wideo. Świat gamerów potrzebuje bardziej zróżnicowanych treści niż tylko streamowania gier - mówi nam Krzemień. Od czterech lat współtwórca VTV jest członkiem kapituły 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi W Biznesie, corocznego rankingu organizowanego przez Brief, branżowy magazyn dotyczący marketingu i sprzedaży. Krzemień pracuje w nim jako wydawca strony Brief.pl oraz VigilantMagazine.com. To w tej redakcji zrodził się pomysł na uruchomienie nowej telewizji. - Dwa lata temu zainteresowaliśmy się sportem elektronicznym i stworzyliśmy drużynę esportową - opowiada Krzemień. - Szybko okazało się, że esport i gaming to fantastyczny nośnik komunikacji marketingowej. Obecnie jest to produkt równie atrakcyjny, jak niegdyś tradycyjna drużyna sportowa. Jestem przekonany, że gaming to rozrywka przyszłości. Jeśli VTV odniesie sukces, będziemy gotowi, by uruchomić emisję specjalnego programu dla międzynarodowej widowni z treściami w języku angielskim.
W pierwszej fazie nadawania telewizja ma być darmowa. Jak stacja chce zarabiać? - Na początku będziemy bazować m.in. na lokowaniu produktu, treściach sponsorowanych oraz tych współtworzonych z markami, a także tradycyjnej reklamie - mówi Krzemień. Stacja liczy też na donejty, czyli wpłaty dokonywane przez widzów traktowane jako forma doceniania i wsparcia dla twórców telewizji. - Gdy uda nam się zbudować społeczność skupioną wokół VTV, przeskoczymy na model subskrypcyjny, ale to stanie się najwcześniej za rok - zapowiada szef projektu.
Ile widzowie zapłacą? - To będzie kilkanaście do kilkudziesięciu złotych za miesięczny dostęp do naszej platformy i materiałów - zapewnia Krzemień.
115 zł za jedną akcję
Nadawcą kanału jest Hivemind. - To typowa spółka celowa SPV przygotowana pod projekt uruchomienia telewizji internetowej - mówi Krzemień. Hivemind zarejestrowano w Białymstoku. Posiada kapitał zakładowy w wysokości 100 tys. zł. Dowodzi nią dwuosobowy zarząd. Jego prezesem jest Wojciech Krzemień. - Planujemy budowę infrastruktury studia i jej dalszy rozwój pod konkretne plany strategiczne spółki. Pieniądze chcemy pozyskać z emisji akcji. W pierwszej emisji, która już trwa, planujemy pozyskać 2 mln zł. Za jedną akcję trzeba zapłacić 115 zł. Kolejną emisję planujemy na przełom 2021/2022 roku lub najpóźniej w drugim kwartale 2022 roku - mówi Krzemień.
Spółka planuje zadebiutować na rynku NewConnect prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie w 2022 roku.
Dołącz do dyskusji: Jesienią ruszy internetowa telewizja dla graczy. "To będzie kanał lifestylowo-gamingowy"