Wirtualna Polska zaskoczona zarzutami Onetu. „Dlaczego właśnie teraz i w takiej formie?”
- Jesteśmy zaskoczeni treścią zarzutów i zastanawiamy się, dlaczego zostały one opublikowane właśnie teraz i w takiej formie - odpowiada Onetowi Grupa Wirtualna Polska. Z kolei Google nie komentuje działań Grupy WP w tej wyszukiwarce ani zasadności oskarżeń Onetu.
W czwartek po południu Grupa Onet.pl w oficjalnym oświadczeniu przekazanym mediom i opublikowanym na swoich stronach potępiła Grupę Wirtualna Polska za sposób promowania jej treści w wyszukiwarce Google. Według Onetu konkurent w linkach wyświetlających się w wynikach wyszukiwania nie odsyła do odpowiednich artykułów, tylko na stronę główną, czym narusza kilka reguł Google dla wydawców (przeczytaj więcej tutaj i obejrzyj klip poniżej).
- Od zawsze stoimy na stanowisku, że potrzebne są standardy obowiązujące wszystkich i nic się w tej kwestii nie zmieniło - odpowiedział portalowi Wirtualnemedia.pl na te zarzuty Jarosław Grabowski, VP media product w Grupie Wirtualna Polska. Po czym wyliczył kategorie tematyczne, w których strony Grupy WP w listopadzie ub.r. były najpopularniejsze według Megapanelu PBI/Gemius (jego nowszych wyników jeszcze nie ma): Biznes, finanse i prawo, styl życia, komunikacja oraz nowe technologie. - Ciężko pracowaliśmy na sukces także w grudniu i mamy nadzieję, że wyniki będą jeszcze lepsze. Jesteśmy zaskoczeni treścią zarzutów i zastanawiamy się, dlaczego zostały one opublikowane właśnie teraz i w takiej formie - dodał Grabowski.
Dodajmy, że wyniki Grupy WP za kolejne miesiące wzrosną jeszcze, kiedy zostaną do nich dołączone dane przejętej w grudniu Grupy Money.pl. Z kolei z Grupy Onet w grudniu ub.r. odszedł prezes Robert Bednarski (przeczytaj o nim więcej), którego na czele firmy zastąpił Jonny Crowe. Onet był wymieniany jako potencjalny nabywca Grupy Bankier.pl, jednak w styczniu br. przejął ją Bonnier Business Polska. Wcześniej Grupa Onet kupiła NK.pl, Opineo i Skąpca, a Grupa WP - Sportowefakty.pl, Domodi.pl i Homebook.pl
Grupa Onet nie ujawnia, czy jej zdaniem niedozwolone działania Grupy WP w wyszukiwarce zgłaszała Google’owi i z jakimi efektami. - Nie komentujemy pozostałych kroków, które mogły być lub zostały podjęte. Od pewnego czasu analizowaliśmy zaistniałą sytuację, bo tylko wnikliwa analiza mogła być podstawą do wystosowania oświadczenia. W związku z tym mamy pewność, że opisana praktyka ma miejsce - powiedziała nam Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej Grupy Ringier Axel Springer Polska.
Również Google Polska nie chce wprost odnosić się do tej sytuacji. - Nie komentujemy konkretnych przypadków. Wszystkie strony www indeksowane przez wyszukiwarkę Google obowiązują te same wskazówki dla webmasterów - poinformował nas Piotr Zalewski z biura prasowego internetowego giganta. - Google zależy na tym, żeby użytkownicy zawsze otrzymywali wyniki wyszukiwania najwyższej jakości. Jeśli dana witryna nie stosuje się do wskazówek dla webmasterów, to jej widoczność w wyszukiwarce Google może być obniżona na rzecz innych witryn, które oferują użytkownikom lepszej jakości treści - dodał.
Z kolei Grupa Onet podkreśliła, że zdecydowała się nagłośnić tę sprawę, ponieważ wpływa ona negatywnie na wizerunek portali - zarówno wśród internautów, jak i reklamodawców. - Działamy jako portal w przestrzeni biznesowej, gdzie część użytkowników przychodzi do nas poprzez serwisy partnerów. Ale jednak ten pierwszy kontakt jest w tym przypadku z brandem i serwisem partnera. Uważamy, że to jest jego rola, odpowiedzialność i najlepsza wiedza ekspercka, jakie ustanowić zasady i praktyki, które w najlepszy sposób będą zabezpieczały interesy „swoich" użytkowników, będą stanowiły najlepszą ofertę, zbudują największe zainteresowanie czy w ostateczności wiarygodność i postrzeganie marki tego partnera - powiedział nam Piotr Bubak, dyrektor marketingu w Grupie Onet, zwracając uwagę na kluczową rolę Google w tej sytuacji.
- Onet nie dopuszcza do sytuacji takiej, gdzie swoimi działaniami może narazić wizerunek kogokolwiek zaangażowanego w łańcuch wartości, bo działa to na niekorzyść całej branży online. Internet nie jest jedynym medium funkcjonującym w przestrzeni publicznej i jakiekolwiek działania wpływające na niekorzystny wizerunek branży są jednoznacznie niedopuszczalne ze względu na wygodę użytkowników, ale oczywiście - nie ma co ukrywać - wizerunek branży w oczach marketerów - dodał Bubak. - Nie do pominięcia jest fakt, który dotyczy samej relacji Google - wydawcy internetowi. Ekosystem, który te podmioty tworzą będzie mógł się rozwijać z korzyścią dla wszystkich jedynie w takim przypadku, gdy podmioty biorące udział w ustalaniu reguł, praktyk i sposobu współpracy będą wiarygodne. Działania WP w tym obszarze narusza wiarygodność całej branży wydawców i jednoznacznie jest sprzeczne z zasadami Grupy Onet dotyczącymi odpowiedzialnej i partnerskiej współpracy opartej o wzajemny szacunek i nie szkodzenie innym - ocenił.
W listopadzie ub.r. strona główna WP.pl zanotowała 8,87 mln użytkowników i 521,1 mln odsłon, a cały portal - 11,31 mln użytkowników i 2,77 mln odsłon, natomiast w przypadku Onetu strona główna miała 9,11 mln użytkowników i 631,2 mln odsłon, a cały portal - 13,67 mln użytkowników i 3 mld odsłon (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).
Dołącz do dyskusji: Wirtualna Polska zaskoczona zarzutami Onetu. „Dlaczego właśnie teraz i w takiej formie?”
totalny brak honoru i szanowania ciężkiej pracy osób, które zdobyły newsa - musiały się na dzwonić, mieć kontakty.
przychodzi agregat z WP i robi z tego newsa ..
ŻENADA!!!