Wojciech Czuchnowski: nie zamieszczę dobrowolnie przeprosin, PiS stworzył mafijne państwo
Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że dziennikarz i firma Agora (wydawca „Gazety Wyborczej”) mają przeprosić Prawo i Sprawiedliwość za porównanie rządów PiS do państwa mafijnego. - PiS stworzył mafijne państwo - powtarza Czuchnowski na Twitterze i zapowiada, że nie wykona wyroku z własnej woli.
Wojciech Czuchnowski użył porównania do państwa mafijnego w listopadzie 2015 roku komentując ułaskawienie Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, przez prezydenta Andrzeja Dudę. Po tym tekście PiS podało dziennikarza i Agorę do sądu. Po niekorzystnym dla niej wyroku z sierpnia 2016 roku partia złożyła apelację. Tym razem sprawę wygrała - dziennikarz i wydawca „GW” mają ją przeprosić.
Tuż po ogłoszeniu wyroku Sądu Apelacyjnego Czuchnowski napisał na Twitterze, że szanuje wyroki sądów również takie, które uważa za niesprawiedliwe. - Taki właśnie jest dzisiejszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Nigdy z własnej woli go nie wykonam. Codziennie będę też tu powtarzał: PiS stworzył MAFIJNE PAŃSTWO kolesiów łamiących prawo i okradających Polskę - napisał Czuchnowski w miniony piątek. To samo dziennikarz powtórzył w sobotę.
Szanuję wyroki sądów, również te, które uważam za niesprawiedliwe, Taki właśnie jest dzisiejszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Nigdy z własnej woli go nie wykonam. Codziennie będę też tu powtarzał: PIS stworzył MAFIJNE PANSTWO kolesiów łamiących prawo i okradających Polskę
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) 23 marca 2018
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Czuchnowski zapewnia, że nie odwołuje żadnej tezy zawartej w tekście sprzed ponad dwóch lat. - Po tym ile nowych faktów pojawiło się w kwestii ułaskawienia Kamińskiego, oraz po kolejnych informacjach dotyczących tego jak PiS zawłaszcza i okrada państwo podpisuję się pod wszystkim co wcześniej napisałem - stwierdza Czuchnowski.
Dziennikarz zapytany, czy wykona wyrok Sądu Apelacyjnego, odsyła nas jednak do oficjalnego stanowiska Agory. - Jak tylko będzie gotowe podamy je do publicznej wiadomości - informuje krótko Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze.
Nieoficjalnie część dziennikarzy „Gazety Wyborczej” uważa, że wyrok sądu, choć łagodny, może stać się niebezpiecznym precedensem. - W tej sprawie nie chodzi jedynie o zamieszczenie przeprosin. Niestety jeśli inne sądy w podobnych sprawach zastosują taką samą wykładnię jak Sąd Apelacyjny to będzie zagrożona wolność prasy - stwierdza jedna z dziennikarek „GW”.
Według danych ZKDP w styczniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 96 668 egz. Na koniec ub.r. płatny dostęp do serwisów internetowych „GW” miało wykupione 133 tys. użytkowników.
Dołącz do dyskusji: Wojciech Czuchnowski: nie zamieszczę dobrowolnie przeprosin, PiS stworzył mafijne państwo