„Wprost” chce przeprosin i 150 tys. zł od wPolityce.pl i „W Sieci” za teksty o Sylwestrze Latkowskim
Wydawca „Wprost” domaga się przeprosin i w sumie 150 tys. zł zadośćuczynienia od wydawcy i redaktorów naczelnych wPolityce.pl i „W Sieci” oraz dziennikarza Andrzeja Rafała Potockiego za artykuły tego ostatniego opisujące rzekomo gangsterską przeszłość Sylwestra Latkowskiego.
„W Sieci” po raz pierwszy zajęło się przeszłością Sylwestra Latkowskiego, redaktora naczelnego „Wprost”, w lutym br. Ukazały się wtedy dwa artykuły Andrzeja Rafała Potockiego przedstawiające rzekome przestępcze działania Latkowskiego w latach 90. Pierwszy zapowiadany był na okładce tytułem: „Mówiąc wprost, były gangster jest dziś redaktorem naczelnym wpływowego tygodnika” (przeczytaj więcej na ten temat).
Latkowski zareagował natychmiast, odpowiadając redaktorom „W Sieci”: „Przez to, co o mnie napisaliście, dopuszczając się kłamstw i manipulacji, pokazaliście jasno, że dostaliście zlecenie na mnie i je realizujecie”. Zapowiedział też podanie autorów publikacji do sądu (więcej o tym).
W ubiegłotygodniowym wydaniu „W Sieci” znalazł się kolejny tekst Potockiego na temat przeszłości naczelnego „Wprost” zatytułowany „Niemieckie biznesy Latkowskiego”. - Odnaleźliśmy w Berlinie człowieka, z którym obecny redaktor naczelny „Wprost” robił nielegalne interesy w latach 90. Jego relacja rzuca nowe światło na działalność Sylwestra Latkowskiego, który do tej pory nigdy się nie wytłumaczył ze swojej prawdziwej przeszłości - zapowiadał dziennikarz w nagłówku artykułu.
Fragmenty wszystkich tych tekstów zostały zamieszczone w serwisie wPolityce.pl, tak samo jak „W Sieci” wydawanym przez spółkę Fratria.
W środę AWR Wprost poinformowała, że złożyła dwa analogiczne pozwy o ochronę dóbr osobistych dotyczące tych publikacji. Pierwszy skierowany jest przeciw Fratrii, redaktorowi naczelnemu „W Sieci” Jackowi Karnowskiemu i Andrzejowi Rafałowi Potockiemu, a drugi - przeciw Fratrii i redaktorowi naczelnemu wPolityce.pl Markowi Pyzie. W obu wydawca „Wprost” domaga się zaniechania dalszych naruszeń i opublikowania przeprosin za nieprawdziwe informacje o Sylwestrze Latkowskim. Ponadto od „W Sieci” chce 100 tys. zł zadośćuczynienia, a od wPolityce.pl - 50 tys. zł.
Co na to Fratria? - Podchodzimy bardzo spokojnie do tej sprawy. Będziemy w sądzie bronić swoich racji, ponieważ wszystkie nasze artykuły o Sylwestrze Latkowskim zostały przygotowane bardzo rzetelnie - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii ds. wydawniczych. - Być może proces będzie okazją do lepszego poznania przeszłości pana Latkowskiego, który na pytania na ten temat zadawane mu wielokrotnie podczas przygotowywania tekstów nie odpowiadał. W tym sensie proces może mieć pozytywne znaczenie - opinia publiczna będzie miała okazję dowiedzieć się więcej o przeszłości pana Latkowskiego i wyrobić sobie opinię, czy powinien on być redaktorem naczelnym tygodnia opinii - dodaje Karnowski. - Trochę się tylko dziwię, że pismo i naczelny, którzy w ostatnich dniach zostali przez niektórych okrzyknięci symbolami wolności słowa, wytaczają pozwy przeciw innym mediom - zaznacza.
W niedzielę Sylwester Latkowski zapowiedział, że pozwie Romana Giertycha za wypowiedź w „Faktach po Faktach” w TVN24, jakoby przez kilka lat ukrywał się w Rosji przed polskim wymiarem sprawiedliwości (więcej na ten temat).
W kwietniu br. średnia sprzedaż ogółem „W Sieci” wynosiła 81 119 egz., a „Wprost” - 51 660 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii). Z kolei serwis wPolityce.pl w marcu br. odwiedziło 463 tys. internautów (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).
Dołącz do dyskusji: „Wprost” chce przeprosin i 150 tys. zł od wPolityce.pl i „W Sieci” za teksty o Sylwestrze Latkowskim
Te gazety nie klamaly na jego temat. Szuja zawsze bedzie szuja, niech cicho siedzi.