W Fox News przerwano transmisję konferencji rzeczniczki Donalda Trumpa po słowach o „nielegalnych głosach”
Fox News w poniedziałek przerwał transmisję konferencji prasowej Kayleigh McEnany, rzeczniczki prasowej prezydenta Donalda Trumpa, po tym jak zaczęła mówić o „nielegalnych głosach”. Dziennikarz stacji podkreślił, że nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie tezy, że były takie głosy.
Podczas wystąpienia Kayleigh McEnany opisywała działania, jakie sztab Donalda Trumpa planuje podjąć w sprawie wyników wyborców prezydenckich w USA. Zgodnie z danymi o głosowaniu spływającymi z poszczególnych stanów w minioną sobotę kontrkandydat Joe Biden zdecydowanie przekroczył liczbę 270 uzyskanych głosów elektorskich i został uznany za zwycięzcę. Gratulacje złożyło mu m.in. wielu polityków z całego świata.
Donald Trump nie zaakceptował jak na razie tych wyników. W dwóch wystąpieniach po wyborach i wielu wpisach twitterowych zapewniał, że to on z łatwością wygrał. Apelował o wstrzymanie liczenia głosów, sugerował, że dochodziło do oszustw wyborczych.
Na konferencji Kayleigh McEnany stwierdziła, że sztab Trumpa chce, aby każdy legalny głos został policzony. Kiedy zaczęła mówić o „nielegalnych głosach”, w Fox News przerwano transmisję.
Prowadzący program Neil Cavuto zauważył, ze rzeczniczka obecnego prezydenta USA oskarża kontrkandydata o oszustwo wyborcze, a to bardzo poważny zarzut. - Dopóki nie poda szczegółów na poparcie tej tezy, nie mogę tego dalej pokazywać - tłumaczył.
Fox News has left the chat. pic.twitter.com/SwW9cq9bJI
— The Recount (@therecount) November 9, 2020
Sytuację na antenie Fox News komentowali na Twitterze także polscy dziennikarze. - Żeby nasza dyskusja o dziennikarstwie była jeszcze ciekawsza... Oto wygłaszającej kłamstwa rzeczniczce Trumpa tym razem przerywa Fox News - napisał Janusz Schwertner z Onetu.
- Telewizja Fox News przerywa relację, bo rzeczniczka prezydenta opowiada bzdury. Może kiedyś ten standard dotrze do Polski - skomentowała Katarzyna Włodkowska współpracująca z „Dużym Formatem”. - Fox News też już przerywa transmisję konferencji z Białego Domu, w której padają zarzuty o fałszowanie wyborów przez Demokratów - zauważył Konrad Kołodziejski z „Sieci”.
Kayleigh McEnany jest rzeczniczką administracji Donalda Trumpa od kwietnia br., taką samą funkcję pełniła w jego sztabie wyborczym.
MSNC i CNBC przerwały wypowiedź Donalda Trumpa
W zeszły czwartek do podobnej sytuacji doszło w CNBC i MSNBC. Oba kanały przerwały transmisję przemówienia prezydenta USA Donalda Trumpa, który bez dowodów mówił o oszustwach wyborczych i zapewnił, że to on jest zwycięzcą. Prowadzący programy wyjaśnili widzom, że Trump nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich mocnych zarzutów.
Decyzję obu stacji komentowali polscy dziennikarze, według części publicystów z Onetu, „Rzeczpospolitej” i RMF FM, był to pokaz siły dziennikarstwa. natomiast dziennikarze Telewizji Polskiej i „Sieci” zarzucili kanałom cenzurowanie Trumpa.
Dołącz do dyskusji: W Fox News przerwano transmisję konferencji rzeczniczki Donalda Trumpa po słowach o „nielegalnych głosach”
Przecież to oni winni decydować kto wygrał.