Wydawca „Wprost”: nie będzie zwolnień i zmiany strategii, wsparcie prawne dla Latkowskiego
Michał M. Lisiecki, wydawca „Wprost” podkreśla, że zastąpienie Sylwestra Latkowskiego przez Tomasza Wróblewskiego w funkcji redaktora naczelnego tygodnika nie wynika ze zmiany strategii pisma i nie oznacza zwolnień w redakcji. Latkowskiemu i innym dziennikarzom, którzy publikowali we „Wprost”, wydawca nadal będzie zapewniał wsparcie prawne.
W poniedziałek rano spółka PMPG Polskie Media, kontrolująca wydającą „Wprost” firmę AWR Wprost, poinformowała, że nowym redaktorem naczelnym tygodnika - w miejsce Sylwestra Latkowskiego - został Tomasz Wróblewski, a pierwszym wicenaczlnym - Bartosz Marczuk (więcej na ten temat).
Michał M. Lisiecki, prezes PMPG Polskie Media, w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl podkreśla, że roszady w kierownictwie redakcji „Wprost” nie wynikają ze zmiany strategii wydawnictwa.
- Dziś w segmencie mediów, jeśli możemy mówić o jakiejś stałości, to jest nią wyłącznie ciągła zmiana - stwierdza ogólnie Lisiecki. Dodaje, że ceni dziennikarstwo śledcze uprawiane przez dziennikarzy „Wprost” pod kierownictwem Sylwestra Latkowskiego. - Pracowałem z wieloma redaktorami naczelnymi i wiem, że nie każdy z nich miałby odwagę Latkowskiego, aby stawiać czoła naprawdę trudnym i ważnym tematom, których polskie media, a szczególnie media wydawane w Polsce przez zagraniczne koncerny, nie tylko nie podejmują, ale kierując się wyłącznie interesem ekonomicznym – świadomie ignorują - podkreśla prezes PMPG Polskie Media.
Lisiecki dodaje, że wydawnictwo nie planuje większych zwolnień w redakcji „Wprost”, natomiast decyzje co do dalszej współpracy z poszczególnymi dziennikarzami będą podejmowanie po indywidualnych rozmowach z nowym redaktorem naczelnym.
Ponadto Sylwestrowi Latkowskiemu i innym dziennikarzom publikującym we „Wprost” wydawca nadal będzie zapewniał pomoc w sporach prawnych dotyczących artykułów zamieszczonych w tygodniku.
W ostatnim czasie „Wprost” opublikował serię tekstów o nadużyciach Kamila Durczoka, po których dziennikarz przestał być szefem „Faktów” TVN oraz zapowiedział pozwanie tygodnika i jego dziennikarzy za każdą z tych publikacji - za pierwszą oprócz przeprosin domaga się 2 mln zł odszkodowania (więcej na ten temat). Z kolei w ub.r. w procesie wytoczonym przez Romana Giertycha sąd czasowo zakazał nawet wydawcy „Wprost” sprzedania pisma innej firmie (więcej o tym).
Wydawca „Wprost” informuje, że nie wyklucza innej formuły współpracy z Sylwestrem Latkowskim i powrotu do projektów, nad którymi Latkowski pracował przed objęciem funkcji redaktora naczelnego tygodnika. Przy czym wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
W styczniu średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 43 554 egz., o 21,09 proc. mniej niż rok wcześniej (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii).
Dołącz do dyskusji: Wydawca „Wprost”: nie będzie zwolnień i zmiany strategii, wsparcie prawne dla Latkowskiego