Branża ocenia debiut portalu XYZ. „Odpowiedź na lament nad stanem mediów”

Od poniedziałkowego wieczoru na polskim rynku mediów działa nowy serwis XYZ, pozycjonujący się w segmencie premium, głównie z treściami o biznesie. O starcie projektu Wirtualnemedia.pl informowały jako pierwsze w czerwcu tego roku.

XYZ ma na razie mecenasów

XYZ czytelnikom przedstawia się hasłem „medium nowej kategorii dla ludzi ciekawych świata”. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami założyciela i redaktora naczelnego Grzegorza Nawackiego, na stronie dominują tematy gospodarcze, przeplatane polityką i sportem.

Na start w XYZ „jedynką” był obszerny tekst Mariusza Bartodzieja o Tomaszu Suchańskim, prezesie Grupy Żabka, niedawno debiutującej na giełdzie. Obok tego znalazł się duży wywiad z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, rozmowa z tenisistką Magdą Linette. Kolejnego dnia wywiadu portalowi udzielił Krzysztof Pawiński, prezes spożywczego giganta Maspex. Są także materiały o CPK, rynku pomp ciepła czy Smart Ścieżce.

Zobacz: Polski rynek subskrypcji jest na początku drogi?

Obok dużych tekstów są też i newsy tworzone przez dział Cezarego Szczepańskiego, w którym pracują Martyna Maciuch, Alan Bartman i Michał Szcześniewski.

W XYZ reklam nie ma, czytelników wita jednak baner „Dzięki mecenasom premiery możesz nas teraz czytać, słuchać i oglądać bez opłat. Dziękujemy” z logotypami Santandera, Providenta, Fundacji PZU, PwC, Mastercard i BNP Paribas. XYZ pozyskał inwestorów, wśród których wiodącym jest RiO, fundusz założony przez Rafała Brzoskę, twórcę InPostu i inwestora w kilkudziesięciu projektach.

Zobacz: Kolejni dziennikarze w XYZ. Przechodzą z naTemat i 300Gospodarka

Brański: odpowiedź na lament nad stanem mediów

– Dobry początek. Projekt uruchomiony w krótkim czasie, od razu z szeroką redakcją, która nie musi uczyć się fachu, a wnosi warsztat i kontakty – komentuje dla Wirtualnemedia.pl debiut XYZ Michał Brański, chief strategy officer w Wirtualnej Polsce Holding.

Menadżer z optymizmem ocenia wejście na rynek nowego gracza. Zdaniem Brańskiego, przełamuje to ukuwaną narrację o kryzysie mediów i dziennikarstwa.  

– Nowa energia w mediach jest zawsze mile widziana. Przekuwa ten balon-mit kryzysu mediów, odpowiada na lament nad ich stanem i imposybilizm. Da się znaleźć inwestorów, którzy uwierzą i zmieniać rzeczywistość – uważa Brański.

Wejście XYZ to przede wszystkim sygnał dla biznesowych mediów subskrypcyjnych. – Projekt nie ułatwi życia business-first mediom subskrypcyjnym, tj. Puls Biznesu, Forbes, Rzeczpospolita, Business Insider. Na dziś niewielu czytelników w Polsce płaci za treści dziennikarskie, ale jak rozumiem, właściciele projektu szykują się na maraton (5+ lat?) a nie sprint – prognozuje Michał Brański.

Zobacz: Kolejna osoba z „Pulsu Biznesu” w projekcie XYZ

Budowanie medium premium to maraton

Paweł Nowacki, niezależny konsultant, założyciel Stowarzyszenia Praktyków Transformacji Cyfrowych Praktycy.eu, w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl zauważa, że XYZ ukierunkowany jest na mniejszą ilość treści, ale za to pogłębionych i jakościowych. – Zawsze można byłoby zaprojektować coś lepiej, jednak na razie serwis wygląda dość przejrzyście – nie ma reklam oprócz baneru informującego o mecenasach – ocenia ekspert.

Jak informowaliśmy, mecenat zapewnia finansowanie portalowi do końca roku, później ma być już wdrażany model subskrypcyjny. W ocenie Nowackiego to słuszna strategia.

– Każdy serwis musi mieć najpierw jakiś ruch, by odbiorcy chcieli za niego zapłacić. Przed wprowadzeniem modelu subskrypcyjnego trzeba zebrać informacje o użytkownikach, zachęcić ich do rejestracji, zobaczyć, kim jest ten użytkownik. Nie inaczej musi się to odbyć w przypadku XYZ. Na pewno byłbym bardziej zaskoczony, gdyby XYZ po stracie było całkowicie za paywallem. Z perspektywy odbiorcy, to trochę byłoby kupowanie kota w worku. Zawsze zaznaczam publicznie w dyskusjach, że budowanie tego rodzaju produktu mediowego to maraton, a nie sprint.

W ocenie naszego rozmówcy XYZ będzie konkurować z dużymi markami mediów biznesowych, nie np. z horyzontalnymi serwisami. To ze względu na specyfikę czytelnika.

– Ktoś, kto działa w biznesie, gdy ma do wyboru poświęcać czas na samodzielne poszukiwanie jakościowej treści, która pomaga mu w podejmowaniu decyzji i rozumieniu świata, albo zapłacenie komuś za to, często wybierze to drugie. W tym aspekcie XYZ może być konkurencją dla istniejących serwisów - począwszy od „Pulsu Biznesu”, BI Polska, przez Money.pl po „Dziennik Gazetę Prawną” – ocenia Paweł Nowacki.

Zdaniem Nowackiego nowy gracz może osiągnąć sukces nawet bez bardzo dużej liczby stałych czytelników. – Sądzę, że jest na rynku miejsce dla mediów posegmentowanych – nie każdy musi być portalem horyzontalnym. Nie musi mieć olbrzymiej widowni. Jeśli XYZ zbierze sobie odpowiednią liczbę subskrybentów, którzy będą w stanie sfinansować ten zespół i koszty techniczne, to będzie sukces. Jakościowe, pogłębione dziennikarstwo finansowane przez odbiorców ma nadal przyszłość. Pokazują to choćby takie projekty, jak Radio 357 i Radio Nowy Świat, Raport o Stanie Świata Dariusza Rosiaka, Dział Zagraniczny – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Paweł Nowacki.

Zobacz: Kolejny ekonomista w serwisie Grzegorza Nawackiego

“Blitzkriegu nie będzie”

Jak wskazuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Karol Jedliński, założyciel agencji PR Hagen Comm, były wieloletni dziennikarz m.in. „Pulsu Biznesu”, oczekiwania wobec nowego tytułu były i są wysokie.

– Szczególnie wobec mocnych nazwisk w redakcji XYZ oraz naprawdę ciekawej ofensywy marketingowej przed startem XYZ (m.in. soczysta kampania w mediach społecznościowych czy potężne wsparcie medialne od Rafała Brzoski, właściciela 80 proc. spółki). Z drugiej strony, jako osoba wciąż mocno zakorzeniona w medialno-biznesowej bańce, nie oczekiwałem wynalezienia koła na nowo – zarówno pod kątem treści, jak i formy - wskazuje Jedliński. 

Z layoutem serwisu jest zdaniem Jedlińskiego trochę jak z „Cybertruckiem od Tesli” – jest wyrazisty. – No i jeździ (czyta się) jak trzeba. Zakładam, że zapowiedziana już wersja 2.0 ugładzi pewne UX chropowatości, charakterystyczne dla budowanych w szybkim tempie serwisów – mówi nam ekspert.

– Po dwóch dniach skrolowania i czytania treści na XYZ czuję w nim DNA naczelnego serwisu, czyli wyraźną nutę „Pulsu Biznesu”, ale nie jest to w żadnym razie kalka czy ”internetowa wariacja na temat”. Tematyka jest różnorodna (sport, lifestyle), teksty – jak mniemam w wielu przypadkach szlifowane od tygodni – są długie i wymagające poważniejszego skupienia. Nie ma clickbaitów. Są poważni biznesowi partnerzy na start i takowe tematy – analizuje szef PR Hagen Comm.

Karol Jedliński uważa, że choć XYZ w obecnej formule może być dla czytelników ciekawą alternatywą dla mediów o ugruntowanej pozycji („Puls Biznesu”, „Rzeczpospolita”, „GW”), to „nie będzie to z pewnością blitzkrieg”. – Na to rynek jest zbyt dojrzały – podsumowuje. 

XYZ - zespół, zarząd

W zarządzie XYZ oprócz Grzegorza Nawackiego są: Karolina Kowalska, co-CEO, odpowiedzialna za obszary marketingu, monetyzacji i eventy oraz Joanna Urbaniak, która odpowiada za rozwój płatnych treści, strategię i technologię.

Redakcję XYZ tworzy około 30. dziennikarzy, z których część pracowała z Nawackim w „Pulsie Biznesu” (w tym wicenaczelna Małgorzata Grzegorczyk, Mariusz Bartodziej, Anna Bełcik, a także Karolina Kowalska), część w innych redakcjach ogólnopolskich (m.in. RASP, Agora, PTWP, Wirtualna Polska). 

W redakcji dominują dziennikarze ekonomiczni: sektorem finansowym zajmuje się Piotr Sobolewski, który przeszedł z Polityki Insight, a energetycznym Barbara Oksińska, która przeszła z Business Insidera. Za sektor spożywczy odpowiada Magdalena Brzózka, przez wiele lat związana z Grupą PTWP, a za transport i logistykę Emilia Derewienko, która przeszła z serwisu 300Gospodarka. Nowymi technologiami zajmuje się wspomniana Anna Bełcik, a rynkami kapitałowymi Mikołaj Śmiłowski. 

Dziennikarzem zajmującym się polityką jest Rafał Mrowicki, który przeszedł z Wirtualnej Polski, a sportowym - Marek Deryło - wcześniej związany z „Gazetą Wyborczą”. W XYZ oprócz dziennikarzy pracują także ekonomiści i analitycy, a głównym ekonomistą jest Marek Skawiński, który przeszedł ze stanowiska dyrektora departamentu polityki makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów.