YouTube, Amazon, Apple TV+ i Disney+ obniżają jakość streamingu w Europie z powodu koronawirusa
YouTube, Amazon, Apple TV+, Facebook oraz Disney+ poinformowały, że obniżą jakość przesyłania strumieniowego na swoich platformach w krajach Unii Europejskiej, aby zapobiec zablokowaniu internetu. Wcześniej na taki ruch zdecydował się Netflix.
YouTube jest drugą firmą po Netfliksie, która podjęła decyzję o obniżeniu jakości przesyłania strumieniowego. Zaapelował o to Thierry Breton, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego, aby zapobiec przeciążeniu internetu, którego potrzebują służby państwowe czy dzieci do nauki online. Sewisy VoD generują aż 70 proc. całego ruchu w sieci.
YouTube przyznał, że w czasie pandemii koronawirusa odnotował tylko kilka pików oglądalności, ale postanowił odpowiedzieć na apel i podjąć działania w celu zminimalizowania obciążenia systemu.
„Zobowiązujemy się do przełączenia na 30 dni całego ruchu w UE na standardową rozdzielczość” - poinformowała firma w oświadczeniu. Decyzja ta dotyczy również Wielkiej Brytanii.
Jak poinformowała portal Wirtualnemedia.pl Elżbieta Różalska, menedżer ds. komunikacji Google, firma "zobowiązała się cały ruch na YouTube w UE domyślnie ustawić na standardową rozdzielczość (SD)".
- W tych niepewnych czasach na YouTube poszukujemy wiarygodnych informacji, treści edukacyjnych, ale także kontaktu z innymi. Chociaż zaobserwowaliśmy tylko kilka momentów zwiększonego użytkowania serwisu, już teraz mamy narzędzia, które automatycznie dostosowują nasz system tak, by wykorzystywał mniejszą przepustowość sieci. Będziemy kontynuować współpracę z rządami państw członkowskich Unii i operatorami sieci, aby zminimalizować obciążenie systemu, zapewniając jednocześnie jak najlepszą jakość użytkowania - powiedziała nam Różalska.
Amazon również wprowadzi ograniczenia
Za przykładem Netfliksa i YouTube'a podążył Amazon, który ogłosił w piątek, że również wprowadzi ograniczenia w przepływie transmisji strumieniowych na Prime Video w Europie, aby zachować przepustowość sieci.
- Popieramy potrzebę starannego zarządzania usługami telekomunikacyjnymi, aby mogły one poradzić sobie ze zwiększonym popytem internetowym, gdy tylu ludzi jest teraz w domu w pełnym wymiarze godzin z powodu COVID-19 - informuje Amazona. Jak dodano Prime Video współpracuje z krajowymi władzami i dostawcami usług internetowych tam, gdzie jest to potrzebne, aby złagodzić przeciążenie sieci. Jednocześnie Amazon zapewnia, że będzie starał się zachować wysoką jakość streamingu dla klientów.
Na obniżenie jakości przesyłania strumieniowego zdecydowały się też Apple TV+.
Disney+, który wystartuje 24 marca w Austrii, Hiszpanii, Irlandii, Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i we Włoszech, ma ograniczyć transfer wideo o 25 proc. Serwis dodaje, że premiera platformy we Francji zostanie przesunięta na 7 kwietnia.
- Zgodnie z wieloletnim zobowiązaniem Disneya, aby działać odpowiedzialnie, odpowiadamy na wniosek europejskiego komisarza ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona o współpracę w celu zapewnienia sprawnego funkcjonowania infrastruktury szerokopasmowej. W oczekiwaniu na duże zapotrzebowanie konsumentów na Disney+, aktywnie podejmujemy działania mające na celu zmniejszenie ogólnego wykorzystania przepustowości o co najmniej 25 proc. na wszystkich rynkach, na których Disney+ wystartuje 24 marca. W najbliższych dniach będziemy monitorować przeciążenie internetu i ściśle współpracować z dostawcami usług internetowych, aby w razie potrzeby jeszcze bardziej zmniejszyć przepływność w celu zapewnienia, że nie zostaną przygnieceni popytem ze strony konsumentów - informuje Kevin Mayer, Chairman, Direct-To-Consumer & International, The Walt Disney Company.
O złagodzenie przeciążenia sieci zamierza zadbać również Facebook, który zmniejszy jakość wideo nie tylko na swojej głównej platformie, ale również na Instagramie. Jak podaje Reuters, sytuacja ma zostać utrzymana tak długo, jak długo będzie tego wymagała sytuacja.
Do apelu dołączyła się również Grupa Canal+ we Francji. - W obliczu obecnego ryzyka przeciążenia sieci, Grupa Canal+ decyduje się na przeprowadzenie działań technicznych w celu obniżenia konsumpcji OTT związanej z jej ofertami. W tym kontekście, w celu jak utrzymania jak najwyższej przepustowości, umożliwimy dostawcom usług internetowych zawieszenie nadawania naszych kanałów 4K na urządzeniach typu box - podano w komunikacie.
Netflix też zmniejszy jakość plików
Europejscy dostawcy usług telekomunikacyjnych, od Vodafone do Deutsche Telekom, zgłosili wzrost natężenia ruchu danych w ostatnich dniach i przestrzegli przed możliwymi awariami.
W czwartek Netflix ogłosił, że zmniejszy jakość i rozmiar plików audio i wideo na wszystkich platformach w Europie przez 30 dni, co ma obniżyć ruch w sieciach europejskich o około 25 proc.
Z danych zebranych przez firmę Wurl Inc. wynika, że w ostatni weekend czas spędzony przez użytkowników na oglądaniu treści w streamingu zwiększył się globalnie o 20 proc. Największy wzrost konsumpcji treści w streamingu zanotowano w Europie - na czele są Austria (44 proc. w górę), Hiszpania (42 proc.) i Niemcy (32 proc.). W pierwszej ósemce zestawienia są tylko 2 kraje spoza Europy - Kanada (skok o 17 proc.) oraz Stany Zjednoczone (7,5 proc.).
Dołącz do dyskusji: YouTube, Amazon, Apple TV+ i Disney+ obniżają jakość streamingu w Europie z powodu koronawirusa