Youtuber podszył się pod pracownika Nintendo i oszukiwał graczy
Jon Cartwright, który jest youtuberem, celowo założył fałszywe konto na Twitterze i podał się za pracownika japońskiej firmy Nintendo, potentata na rynku gier konsolowych. Miał w tym swój cel.
Waddle Dee Knows - to nazwa użytkownika, której konto na Twitterze stworzył youtuber. Jon Cartwright przygotował opis, z którego wynikało, że wykreowana przez niego postać jest pracownikiem firmy Nintendo. Dla wielu graczy szukanie w mediach społecznościowych informacji o planowanych premierach oraz ciekawostek związanych z nowymi tytułami jest na tyle ważne, że przeczesują konta różnych użytkowników, którzy mogą być pracownikami koncernów produkujących gry konsolowe. Dzięki nawiązaniu kontaktów liczą na to, że mogą wcześniej niż inni uzyskać informacje o nowościach.
I właśnie youtuber Jon Cartwright wykorzystał to. Chciał wykreować "informatora" z firmy Nintendo. Stąd pomysł stworzenia fikcyjnego konta na Twitterze. Waddle Dee Knows zamieszczał tam nieprawdziwe wiadomości o planowanych tegorocznych premierach. Okazało się, że w ciągu siedmiu godzin fejkowy użytkownik zyskał 2 tys. obserwujących go osób. Na stronach gromadzących społeczność graczy przekazywano sobie wieści o "wtajemniczonej osobie z Nintendo", wskazując, że jest to wiarygodne źródło informacji. I tak pocztą pantoflową rozchodziły się wiadomości o Waddle Dee Knows.
Nauczka od youtubera
W końcu youtuber, który był twórcą fałszywego konta, zamieścił tam wpis: "To konto było eksperymentem, aby sprawdzić, jak łatwo jest je sfałszować i zrobić. Wymyśliłem sobie to, co tu pisałem. Usunąłem już nieprawdziwe treści". Jon Cartwright przyznał, że planował wkręcać internautów przez cały dzień, ale gdy zobaczył, jak szybko jego konto zdobywa nowych obserwujących, zmienił zdanie i wcześniej niż zamierzał ujawnił, że wymyślał opisywane przez siebie nowości dla graczy, a Waddle Dee Knows nie istnieje.
Serwis Ars Technica podał, że za fejkowym kontem stoi Jon Cartwright, youtuber, który ma kanał Good Vibes Gaming. Internauta nagrał 15-minutowy film, w którym wyjaśnia, po co stworzył fałszywe konto i dlaczego udostępniał na nim nieprawdziwe informacje dotyczące Nintendo.
"Chciałem zobaczyć, czy to jest łatwe i niestety to jest bardzo łatwe. Mam nadzieję, że będzie to nauczką, by nie ufać anonimowym profilom" - napisał na Twitterze Jon CartWright.
Dołącz do dyskusji: Youtuber podszył się pod pracownika Nintendo i oszukiwał graczy