Zasiłki macierzyńskie pobiera 30 tys. kobiet prowadzących działalność gospodarczą
Od stycznia zmieniły się zasady wypłaty zasiłków macierzyńskich dla matek prowadzących własną działalność gospodarczą. Są one obliczane od najniższej podstawy wymiaru, ich wysokość zależy od wysokości składek i okresu ich opłacania. Te matki, które mogłyby otrzymywać najniższe zasiłki, mogą liczyć na wyrównanie do wysokości tysiąca złotych. Dodatkowo część z nich w czasie pobierania zasiłku będzie zwolniona z obowiązku opłacania składek.
– Od stycznia obowiązują nowe zasady wypłaty zasiłków macierzyńskich dla osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Przedsiębiorcze matki będą otrzymywały zasiłki obliczone od najniższej podstawy wymiaru, jaką mogą zadeklarować osoby prowadzące działalność gospodarczą, ewentualnie powiększoną za te miesiące, w których opłacane składki były wyższe od minimalnych. To rozwiązanie ma ukrócić praktykę wypłaty wysokich zasiłków przy zadeklarowaniu wysokiej podstawy wymiaru – tłumaczy Przemysław Stobiński, radca prawny w Kancelarii CMS.
Dotychczas obowiązujące przepisy pozwalały uzyskać bardzo wysokie świadczenie nawet po krótkim okresie opłacania składek. Wystarczyło zarejestrować firmę nawet miesiąc przed porodem, opłacić składkę na ubezpieczenie zdrowotne w maksymalnej wysokości i otrzymać zasiłek w wysokości zadeklarowanej podstawy. Od tego roku takiej możliwości już nie ma.
– Wysokość świadczenia jest związana z okresem opłacania składek. Im jest on dłuższy, tym wyższy będzie zasiłek. Podstawą wymiaru zasiłku macierzyńskiego będzie najniższa podstawa składek powiększona o nadwyżkę zadeklarowanej kwoty. W konsekwencji im dłuższy okres ubezpieczenia, tym wyższy zasiłek. Im okres ten będzie krótszy, tym wysokość zasiłku będzie zbliżona do najniższej podstawy składek – wskazuje Monika Surowiecka z Departamentu Zasiłków w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Ekspertka przypomina również, że przy ustalaniu wymiaru zasiłku znaczenie ma fakt, czy matka, która ubiega się o przyznanie zasiłku, ma wcześniejszy okres ubezpieczenia chorobowego.
– W przypadku ubezpieczonego, który podlega ubezpieczeniu krócej niż 12 miesięcy i był wcześniej ubezpieczony z innego tytułu, a przerwa między tymi okresami nie jest dłuższa niż 30 dni, to przy obliczaniu 1/12 przeciętnej sumy nadwyżek jest ona mnożona przez łączną liczbę miesięcy poprzedniego i bieżącego ubezpieczenia, ale ich liczba nie może przekroczyć 12 – wyjaśnia Surowiecka.
Teraz, aby po urodzeniu dziecka otrzymać najwyższy zasiłek macierzyński, konieczne jest odprowadzanie najwyższych składek przez 12 miesięcy. Kwota rocznego ograniczenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w tym roku wynosi 121 650 zł, co oznacza miesięczny limit podstawy do opłacania składek na poziomie ponad 10 tys. zł. Przy podwyższeniu podstawy do maksymalnej wysokości, miesięcznie trzeba liczyć się z kosztem ponad 3,7 tys. zł. Większości przedsiębiorczych kobiet na opłacanie takich składek nie stać. Część kobiet po zmianach mogłaby liczyć na zasiłek w wysokości kilkuset złotych. Takie kobiety mają zagwarantowany zasiłek w takiej wysokości, na jaki od stycznia mogą liczyć matki bezrobotne, czy te zatrudnione na podstawie umowy o dzieło, czyli 1 tys. zł. Korzystać z tego mogą również te kobiety, które opłacały składki od preferencyjnej podstawy wymiaru wynoszącej 30 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia.
– Kobiety wskazywały, że to nie do końca zrównuje ich sytuację z sytuacją osób niezatrudnionych czy nieubezpieczonych, bo te osoby nie muszą odprowadzać dodatkowo żadnych składek. Tymczasem one, jako przedsiębiorcy, nawet jeżeli pobierają zasiłek macierzyński, to musiały odprowadzać składkę na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu prowadzonej działalności. Taki obowiązek istnieje wówczas, kiedy matka nie zawiesza działalności na okres pobierania zasiłku, a przecież mało kto jest w stanie zawiesić działalność na tak długi okres – przekonuje Stobiński.
Te kobiety, które decydują się na kontynuowanie działalności gospodarczej, mogą liczyć na zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne w tych miesiącach, w których pobierają zasiłek macierzyński. Jak jednak wskazuje radca prawny, wątpliwości może budzić zbyt niska kwota progowa (1 tys. zł), od której takie zwolnienie już nie będzie przysługiwało.
– W przypadku matki, która otrzymuje zasiłek niewiele wyższy, np. w wysokości 1,1 tys. zł, takie zwolnienie już nie przysługuje i będzie ona musiała zapłacić składkę na ubezpieczenie zdrowotne przez cały okres pobierania zasiłku macierzyńskiego. Składka ta w tym roku wynosi 288 zł, więc tak naprawdę po odjęciu jej od zasiłku, wciąż jest to kwota niższa niż tysiąc złotych – wskazuje Przemysław Stobiński.
Dołącz do dyskusji: Zasiłki macierzyńskie pobiera 30 tys. kobiet prowadzących działalność gospodarczą