Czy ta sama herbata może różnie smakować? Oczywiście, że tak, tajemnica tkwi w dodatkach, dzięki którym urozmaicimy jej smak i aromat. Zamiast tradycyjnej cytryny, użyjmy suszonej trawy cytrynowej, która nie ma tak cierpkiego smaku jak owoc. Dodając do herbaty suszone lub świeże liście mięty, stworzymy wersję bardziej orzeźwiającą. Natomiast kwiat lipy nada naparowi lekko miodowy smak. Z każdej czarnej herbaty jesteśmy też w stanie zrobić wersję owocową. Wystarczy, że dodamy np. domowego soku malinowego bądź konfitury z róży z naszej spiżarni. Ciekawostką jest, że owoce róży posiadają znacznie więcej witaminy C niż cytrusy, dlatego taką właśnie wersję herbaty powinniśmy szczególnie polubić w okresie jesienno-zimowym. Największe właściwości rozgrzewające ma jednak napar z imbirem lub rumem.
Słodycz w innym wydaniu
Po zadbaniu o dodatki, trzeba jeszcze napój osłodzić. Aby nadać herbacie szczególnej wyrazistości, w zastępstwie tradycyjnego białego, możemy użyć cukru kandyzu kruszonego marki „Cukier Królewski”. Dzięki zawartości melasy, nada on naparowi karmelowego smaku i aromatu. Tym oryginalnym cukrem można słodzić nie tylko herbatę, ale również kawę, syropy ziołowe i owocowe, a nawet mleko. Dodatkowym atutem kandyzu jest jego wygląd. Kryształy cukru przypominające bursztyny będą ozdobą każdego stołu.