Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu już minął.

4CX250 Data ostatniej zmiany: 2012-01-25 14:30:03

Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu już m...

2012-01-23 14:08:31 - 4CX250

Miesiąc temu 23 grudnia 2011 po raz pierwszy zapaliłem w kominku.
Budując go, myślałem że będę popalał w nim tylko od czasu do czasu, ale
okazało się że palimy w nim niemal w każdy dzień.
W dni wolne gdy bywało chłodniej już w południe zaczynamy palić i tak do do
22:00-23:00. W pozostałe dni, to tak od 17:00-18:00 do 22:00. Znaczy się że
często jeszcze przed 22:00 jakieś jedno polano trafiało w ogień i na tym
koniec.
Spalam około 4-5 ćwiartek na jeden dzień, ale ostatnio zacząłem robic tak
że jak się rozpali to wrzucam nie ćwiartki lecz całe połówki gdyż pali się
dłużej bezobsługowo. Poszło dotychczs jakieś 0.7metra jesionu.
Kominek rozgrzewa niemal cały dom. Ciepło idealnie rozprzasza się po całym
budynku. W salonie termometr oddalony o jakieś 2,5m od kominka podczas
palenia wskazuje 26-28stC, w wejściu do kuchni (częściowo otwartej) wisi
sterownik pokojowy kotła gazowego który wskazuje najczęściej 22-23stC,
czasem 24stC. W sypialni na górze termometr wskazuje 20-21stC. Kocioł CO w
czasie gdy palimy wogóle się nei załącza.


Szkoda że zima wyjątkowo ciepła i inna od poprzedniej, ciężko o jakieś
sensowne porównania ale mimo to podam co pokazuje licznik gazu.

Najpierw podam lata poprzednie.

Rok temu miesiące listopad/grudzień - przy czym grudzień dawał się wyjątkowo
we znaki mrozami:
05.11.2010 - 30.12.2010, 329m3 co dało 5,98m3/dobę.

Podobny okres rok później ale do dnia odpalenia kominka
04.11.2011 - 23.12.2011, 275m3, 5,61m3/dobę.

W sumie o tyle był cieplejszy listopad i grudzień rok później, czyli
6,15m3/dobę - 5,61m3/dobę.

Podam jeszcze styczeń 2011 który był wyjątkowo długo mroźny:
01.01.2011 - 02.02.2011, 211m3, 6,39m3/dobę
Ale za to był bardziej słoneczny niż obecny styczeń 2012 co skończyło się
ponad 120kWh energii z kolektorów.

A teraz już okres z paleniem w kominku, czyli to co zobaczyłem wczoraj
wieczorem na liczniku.
Okres 23.11.2011 - 22.01.2012, 123m3, 4,1m3/dobę.
Od początku stycznia niemal ciągłe zachmurzenie i solary do wczoraj
wyprodukowały zaledwie 23kWh. Dzisiaj widzę jest dopiero drugi dzień w
styczniu, taki słoneczny, podczas którego wyjdzie szacuję 12-15kWh z
solarów.

Wychodzi na to, że w mroźne dni stycznia zeszłego roku, dupsko ratowały
solary, gdyż mroźnie dni to słoneczne dni, jak to w porze wyżu.
Woda CWU pochłania około 1,5-2m3 gazu na dobę.
Za gaz, za okres 23.12.2011 - 22.01.2012 według nowej taryfy zapłacę około
268zł, po starej taryfie wyszło by około 247zł.
0,7metra drewna to około 126zł.
Razem 373zł.

Poprzedni analogiczny okres, rok temu, kosztował mnie według ówczesnej
taryfy ponad 400zł.

Wnioski.
Nie ma co, ale palenie w kominku gdy na zewnątrz jest ciepło jak obecnie nie
ma nic wspólnego z redukcją kosztów ogrzewania. Jest luksusem. W domu jest
o wiele za ciepło, a suma kosztów wydanych na opał może się okazać że będzie
nawet wyższa. Niepotrzebnie tak ciepło w domu jest a słabiej się nie da
palić bo zgaśnie albo trzeba by siedzieć nonstop przy kominku i podkłacać po
troszku patyczków.
To nie ma sensu takie jaranie w kominku, jedyna satysfakcja to to, że
gazownikom kawałek faka pokazałem i że oddaliłem się spooooro w dół od
granicy zużycia 1200m3 która kwalifikuje do wyższej taryfy W3.
Ale tak po prawdzie paląc rozsądnie tylko w mroźne dni też gazownikom małego
faka pokażę.

Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 15:12:46 - Kris

>Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4f1d5bd7$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...

>To nie ma sensu takie jaranie w kominku,

Kurczę już wyliczałeś że gazem taniej od węgla, teraz wychodzi Tobie że
gazem taniej nawet od drewna;))
Ciekawe te Twoje wyliczenia;))
No chyba że drewno liczysz w cenach 250 zł/m3 lub wyższych;) Może gdzieś
takie ceny są;)




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 15:19:15 - 4CX250

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:jfjpt1$5qk$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:4f1d5bd7$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>To nie ma sensu takie jaranie w kominku,
>
> Kurczę już wyliczałeś że gazem taniej od węgla, teraz wychodzi Tobie że
> gazem taniej nawet od drewna;))
> Ciekawe te Twoje wyliczenia;))
> No chyba że drewno liczysz w cenach 250 zł/m3 lub wyższych;) Może gdzieś
> takie ceny są;)


Meter jesiona płaciłem po 180zł
Ja niczego nie udowadniam. Ja tylko przedstawiłem sprawozdanie bez
naciągania rzeczywistości.
To że ze stanu licznika przed i po tak wychodzi to sam się bardzo dziwię
i szukałem jakiegoś błędu.
Niestety, tak mi to wychodzi i nie chce inaczej. Zauważ że paląc drewnem w
kominku o takiej ciepłej porze przegrzewam niepotrzebnie dom co skutkuje
nadmiarem wsadzonej weń energii. Gdybym palił po patyczku i pilnował aby
tylko nie zgasło to by było lepiej.


Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 15:31:16 - Kris

>Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4f1d6c6b$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...

>Meter jesiona płaciłem po 180zł

U nas za tyle to już przywiozę dąb czy buk szczególnie teraz jak zimy nie ma
to spuscili z ceny.
Ale czy dąb, buk jest lepszy od jesiona to nie wiem. Ja pale sosna,
świerkiem, modrzewiem. Mam też trochę brzozy która kosztowała mnie ok 100
zł/m3 chyba wiosną zeszłego roku
> Zauważ że paląc drewnem w kominku o takiej ciepłej porze przegrzewam
> niepotrzebnie dom co skutkuje nadmiarem wsadzonej weń energii.
A tu racja. Kolejna wada kominka. Ja zawsze twierdziłem że kominek to tylko
dla rekreacji. Sam ma kominek otwarty wymurowany z klinkieru i szamotu, palę
w nim okazyjnie.
Chcąc ogrzewać dom drewnem jako główne ogrzewanie to tylko kocioł tzw
śmieciuch moim zdaniem.
A ęroku mamy taka że sam drewna spaliłem jakieś symboliczne ilości w
porównaniu do dwóch ubiegłych sezonów. Jestem świadom niedogodności palenia
drewnem ale na razie dla mnie ok. Gaz w granicy działki jest więc myślę ze
jakby kiedyś coś to z 5 tys zainwestuje w kocioł i przyłącze i przejdę na
gaz. dom dobrze ocieplony 12 cm styro 25 cm wełny w dachu więc dam rade.
Może nie tak jak u Ciebie za ok 2 tys ale 4 tys tez nie byłoby tragedii jak
za taka spora chałupę.



-- Pozdrawiam

Kris




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 15:38:19 - 4CX250

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:jfjqvm$9u6$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:4f1d6c6b$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>Meter jesiona płaciłem po 180zł
>
> U nas za tyle to już przywiozę dąb czy buk szczególnie teraz jak zimy nie
> ma to spuscili z ceny.

Krosi. Poszukaj w necie a dowiesz się że buk ma taką samą kaloryczność jak
jesion. Dąb nawet nieco mniejszą i jest bardziej upierdliwy gdyż wymaga
przed suszeniem aby postał kilka miesięcy na deszczu. Chodzi o coś tam
niezbyt pożądanego co ma się z niego wypłukać.
Kupiłem przed świętami metr jesiona a tuż po dokupiłem 2 metry buka w tej
samej cenie, tyle że jest mokry i ma być na przyszły sezon.

Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 16:24:00 - Bartek

Kris wrote:
>>Meter jesiona płaciłem po 180zł
>
> U nas za tyle to już przywiozę dąb czy buk szczególnie teraz jak zimy nie ma
> to spuscili z ceny.
> Ale czy dąb, buk jest lepszy od jesiona to nie wiem. Ja pale sosna, świerkiem,
> modrzewiem. Mam też trochę brzozy która kosztowała mnie ok 100 zł/m3 chyba
> wiosną zeszłego roku
>> Zauważ że paląc drewnem w kominku o takiej ciepłej porze przegrzewam
>> niepotrzebnie dom co skutkuje nadmiarem wsadzonej weń energii.
> A tu racja. Kolejna wada kominka. Ja zawsze twierdziłem że kominek to tylko
> dla rekreacji. Sam ma kominek otwarty wymurowany z klinkieru i szamotu, palę w
> nim okazyjnie.
> Chcąc ogrzewać dom drewnem jako główne ogrzewanie to tylko kocioł tzw
> śmieciuch moim zdaniem.

Są kominki i kominki. Zainwestuj w porządny wkład, to będziesz palił w nim jak w
piekarniku na gaz.
www.youtube.com/watch?v=j5vJdUfn-KQ

--
Bartek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 20:18:05 - Kris

>Użytkownik Bartek napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jfju2h$k10$1@inews.gazeta.pl...

>Są kominki i kominki. Zainwestuj w porządny wkład, to będziesz palił w nim
>jak w piekarniku na gaz.
>www.youtube.com/watch?v=j5vJdUfn-KQ
Nie wiem czy piszesz o modelu 3D cena 7500 zł:
www.ceneo.pl/8387997
czy o modelu 2D za ok 6100zł;
kominki.istore.pl/pl,product,1990071,kominek,supra,temporis,2,d12kw.html.
Chore ceny, nie wiem kto to montuje do domu.
Jedyne zastosowanie to moim zdaniem do mieszkania/lokalu gdzie nie ma
miejsca na kotłownie na zwykły kocioł a potrzeba przecież niewiele metrów
kwadratowych.
Kumpel ma mieszkanie 80mkw na 1 pietrze i u niego kotłownia w salonie jako
główne źródło grzania to jedyne sensowne rozwiązanie bo nie ma miejsca na
kocioł stałopaliwowy.
Jak jest miejsce na kocioł to moim zdaniem montować kocioł a kominek
najzwyklejszy czy nawet otwarty co tam kto lubi do rekreacji.




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 00:22:06 - Bartek

Kris wrote:
> >Użytkownik Bartek napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:jfju2h$k10$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Są kominki i kominki. Zainwestuj w porządny wkład, to będziesz palił w nim jak
>>w piekarniku na gaz.
>>www.youtube.com/watch?v=j5vJdUfn-KQ
> Nie wiem czy piszesz o modelu 3D cena 7500 zł:
> www.ceneo.pl/8387997
> czy o modelu 2D za ok 6100zł;
> kominki.istore.pl/pl,product,1990071,kominek,supra,temporis,2,d12kw.html.
> Chore ceny, nie wiem kto to montuje do domu.

2D od 3D różnią się zdaje się tylko drzwiami. Mnie udało się gokupić za dużo
lepszą sumę, wówczas jeden i drugi kosztował niemal tyle samo. Zwróć uwagę, że
kominek można kupić z VAT 8% z montażem. Ja za sam montaż zapłaciłem 200zł z
materiałem, czyli wniesienie, ustawienie (on ma własne nogi) i podłączenie rurą
i kolanem 45* do komina. Zaoszczędziłem przy tym 15% VATu. Przy okazji kupiłem
wełnę na obudowę, turbinę BAN-AN3, sterownik, rury spiro, anemostaty, taśmy i
wszystko co było potrzebne do zbudowania kominka i DGP. Z VATem 7% :)

> Jedyne zastosowanie to moim zdaniem do mieszkania/lokalu gdzie nie ma miejsca
> na kotłownie na zwykły kocioł a potrzeba przecież niewiele metrów
> kwadratowych.
> Kumpel ma mieszkanie 80mkw na 1 pietrze i u niego kotłownia w salonie jako
> główne źródło grzania to jedyne sensowne rozwiązanie bo nie ma miejsca na
> kocioł stałopaliwowy.
> Jak jest miejsce na kocioł to moim zdaniem montować kocioł a kominek
> najzwyklejszy czy nawet otwarty co tam kto lubi do rekreacji.

Ja już pisałem kiedyś, że do kotłowni to by mi się drewna nie chciało nosić. Do
kominka w salonie - owszem :)

--
Bartek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 10:58:12 - 4CX250

Użytkownik Bartek napisał w wiadomości
news:jfkq2u$onh$1@inews.gazeta.pl...

> kominek można kupić z VAT 8% z montażem. Za za sam montaż zapłaciłem 200zł
> z materiałem, czyli wniesienie, ustawienie (on ma własne nogi) i
> podłączenie rurą i kolanem 45* do komina. Zaoszczędziłem przy tym 15%
> VATu.

Ależ kominek mogę odliczyć od podatku. PKWiU jest odpowiednie. Więc także
oszdzędzam.

> Przy okazji kupiłem wełnę na obudowę,

Kupiłeś drogi kominek a zaoszczędziłeś na najważniejszym materiale
izolacyjnym.
Ja Kominek obudowałem płytami silca.

> turbinę BAN-AN3, sterownik, rury spiro, anemostaty, taśmy i wszystko co
> było potrzebne do zbudowania kominka i DGP. Z VATem 7% :)

A to akurat u mnie to jest zbędne. Ciepło rozchodzi się idealnie
grawitacyjnie.


Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 21:26:13 - Bartek

4CX250 wrote:
>> kominek można kupić z VAT 8% z montażem. Za za sam montaż zapłaciłem 200zł z
>> materiałem, czyli wniesienie, ustawienie (on ma własne nogi) i podłączenie
>> rurą i kolanem 45* do komina. Zaoszczędziłem przy tym 15% VATu.
>
> Ależ kominek mogę odliczyć od podatku. PKWiU jest odpowiednie. Więc także
> oszdzędzam.

Oczywiście, że można - własnie dlatego tak tanio to kupiłem. Ale jeśli kupisz
bez usługi, to możesz odliczyć sam wkład. Rury, wełna, wentylatory, anemostaty
itd. już chyba nie podlegają zwrotowi ;)

>
>> Przy okazji kupiłem wełnę na obudowę,
>
> Kupiłeś drogi kominek a zaoszczędziłeś na najważniejszym materiale
> izolacyjnym.
> Ja Kominek obudowałem płytami silca.

Marku, ja mam wełny 8cm wokół wkładu. W środku temperatura często przekracza
100* (skala w sterowniku się kończy na 99) a obudowa jest zimna jak pozostałe
ściany w domu. Rozważałem również płyty krzemianowo-wapienne, ale to
kosztowałoby majątek...

>> turbinę BAN-AN3, sterownik, rury spiro, anemostaty, taśmy i wszystko co było
>> potrzebne do zbudowania kominka i DGP. Z VATem 7% :)
>
> A to akurat u mnie to jest zbędne. Ciepło rozchodzi się idealnie
> grawitacyjnie.

U mnie się nie rozejdzie. Poza tym, temperatura takiego powietrza jest bardzo
wysoka. U mojej ciotki gorące powietrze z kominka zdeformowało szafkę łazienkową
z PCV. Przy wymuszonym obiegu temperatura nie przekracza 40 stopni. Ponadto przy
wymuszonym obiegu można anemostaty zamontować w suficie. Przy grawitacyjnym
umieszcza się je blisko podłogi, a wówczas łatwo o oparzenie.


--
Bartek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-23 19:06:09 - Samotnik

Dnia 23.01.2012 4CX250 napisał/a:
> Miesiąc temu 23 grudnia 2011 po raz pierwszy zapaliłem w kominku.
> Budując go, myślałem że będę popalał w nim tylko od czasu do czasu, ale
> okazało się że palimy w nim niemal w każdy dzień.

Masz zwykły kominek, DGP, płaszcz wodny...?
--
Samotnik
Biżuteria: www.bizuteria-artystyczna.pl/




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 10:51:17 - 4CX250

Użytkownik Samotnik napisał w wiadomości
news:slrnjhr8ch.80k.samotnik@localhost.localdomain...
> Dnia 23.01.2012 4CX250 napisał/a:
>> Miesiąc temu 23 grudnia 2011 po raz pierwszy zapaliłem w kominku.
>> Budując go, myślałem że będę popalał w nim tylko od czasu do czasu, ale
>> okazało się że palimy w nim niemal w każdy dzień.
>
> Masz zwykły kominek, DGP, płaszcz wodny...?

Zwykły, bez rozprowadzania ciepła.
www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view_zzycia/id,11161/Itemid,43/
Ten wkład wypatrzyłem kiedyś na targach w Poznaniu i mi się spodobał z
uwagi na satynową klamkę oraz gałki szybra i popielnika.
Wykonany z żeliwa szarego 200. Kosztował mnie aż 1420zł w wersji z
dolotem powietrza z zewnątrz oraz szybą pirolityczną.
Sprawność 62% ale ją podniosłem przez zastosowanie radiatora na przewodzie
dymowym. Kominkarze twierdzą że taki radiator podnosi sprawność całości o
kilka-kilkanaście procent. W Sklepie w którym sprzedawane sę drogi kominki
norweskie kupowałem uszczelniacz to zapytałem z ciekawości co sądzi
sprzedawca o takich radiatorach w prostych kominkach. Facet powiedział że
taki wkład po zastosowaniu radiatora będzie miał jakieś 72-75% i przyznał że
to daje wynik jak jego drogich kominków po 5-7tys.
Radiator kupiłem za 89zł i zastępuje fragmentem rury spalinowej. Gdybym go
nie kupił, musiałbym kupić pro prostu rurę prostą za 50zł.
Więc dopłata za radiator wyniosła mnie 39zł.

Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 03:18:34 - kogutek


> Ale tak po prawdzie paląc rozsądnie tylko w mroźne dni też gazownikom małego
> faka pokażę.
>
> Marek
>
A oni się boją że aż w portki robią. Zima ciepła. Monopoliści niby tracą. Ale
odbiją sobie w następnych latach. Jak by w tym roku spadło zużycie gazu o
połowę. To w przeciągu kilku lat cena gazu urosłą by tak żeby odbić straty.
Ale jak by po odbiciu znowu zrobiły się mroźne zimy. I zużycie by wzrosło o
100% to nie wrócą do ceny z 2012 roku. Jak byś się nie obrócił to dupa zawsze
z tyłu. Podoba mi się idea ogrzewania pompą ciepła. Jest ich na tyle mało że w
ogólnym bilansie nie powodują obniżenia wpływów monopolistów. W przypadku
masowego przejścia na świetlówki kompaktowe monopoliści zaczęli mniej zarabiać
i podnieśli ceny prądu żeby wyrównać straty. Czytam dane przedstawione przez
Adama. Widzę że pompa ciepłą ma sens. Dokąd jest mało popularna daje spore
oszczędności. Pod warunkiem że cena pompy ich nie zje.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 07:56:20 - zapinio

Dokładnie tak jest.
Zreszta pisałem o tym już na grupie, że ekscytowanie się oszczędnościami
przyniesie tylko wzmożony wzrost cen dla wyrównania spadku obrotu gazu.
I tak ad mortem defecatem.
Jedynym wyjściem jest przesuwanie się w kierunku rezygnacji ze
scentralizowanych żródeł.
Ja np. zrezygnowałem z gazu w mieście do celów bytowych.
O jednego dostawcę mniej. Opłaty stałe od jednego monopolisty wyeliminowane.
Bez wątpienia najwłaściwszym jest ograniczanie zapotrzebowania budynku na
ciepło co nie znaczy ,że dla odmiany nalezy nabijać kasę producentom
styropianu, wełny etc. bo tam też jest zmowa cenowa (o czym było głośno
swego czasu).
Im więcej niezależności (od państwa) tym lepiej.
W przypadku Polski i tak wszakże nie zabezpieczy to przed wprowadzeniem
podatku od nie zużywania gazu.
Brak zużycia bowiem oznacza dochód nie zużywającego...





Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 11:01:25 - 4CX250

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:jfl4dq$es0$1@inews.gazeta.pl...

>W przypadku
> masowego przejścia na świetlówki kompaktowe monopoliści zaczęli mniej
> zarabiać
> i podnieśli ceny prądu żeby wyrównać straty.

Bredzisz. Oświetlenie gospodarstw domowych to malutki promil w zyskach
energetyków.

> Czytam dane przedstawione przez
> Adama. Widzę że pompa ciepłą ma sens. Dokąd jest mało popularna daje spore
> oszczędności. Pod warunkiem że cena pompy ich nie zje.

Czytaj czytaj... Ja też czytałem... tu i tam i sprzedałem moją kompletną
sprężarkę na alledrogo.
Nie każdemu pompa ciepła tak jak nie każdemu gaz czy ekogroszek czy solary.
Wszystko indywidualnie należy traktować i liczyć opłacalność.


Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 18:03:54 - 4CX250

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:jfl4dq$es0$1@inews.gazeta.pl...
>> Ale tak po prawdzie paląc rozsądnie tylko w mroźne dni też gazownikom
>> małego
>> faka pokażę.

> A oni się boją że aż w portki robią.

Małego faka bo akurat w mroźne dni, kiedy ludzie palą na potęge i w sieci są
duże spadki ciśnienia, podnoszą je sztucznie poprzez pompowanie azotu.
Ja tego azotu kupię wtedy mniej bo mniej korzystam z rury gazowej.
A tak swoją drogą to żebyś wiedział że robią. Jak podniosą za dużo to się
ludzie skierują w stronę innych żródeł i kto im wtedy da papu?
Mam znajomego w gazowni i wiem jakie tam są realia. Tepsa kiedyś też
wydawało się że jest monopolistą nie do zajebania. Wszystko wymaga tylko
czasu.


Marek





Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 16:13:58 - brunet.wp

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f1d5bd7$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
(...)
> Kominek rozgrzewa niemal cały dom. Ciepło idealnie rozprzasza się po całym
> budynku. W salonie termometr oddalony o jakieś 2,5m od kominka podczas
> palenia wskazuje 26-28stC, w wejściu do kuchni (częściowo otwartej) wisi
> sterownik pokojowy kotła gazowego który wskazuje najczęściej 22-23stC,
> czasem 24stC. W sypialni na górze termometr wskazuje 20-21stC. Kocioł CO w
> czasie gdy palimy wogóle się nei załącza.

Masz podłogówkę czy kaloryfery?




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-24 17:58:47 - 4CX250

Użytkownik brunet.wp
napisał w
wiadomości news:jfmhrm$2j7$1@usenet.news.interia.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
> news:4f1d5bd7$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
> (...)
>> Kominek rozgrzewa niemal cały dom. Ciepło idealnie rozprzasza się po
>> całym budynku. W salonie termometr oddalony o jakieś 2,5m od kominka
>> podczas palenia wskazuje 26-28stC, w wejściu do kuchni (częściowo
>> otwartej) wisi sterownik pokojowy kotła gazowego który wskazuje
>> najczęściej 22-23stC, czasem 24stC. W sypialni na górze termometr
>> wskazuje 20-21stC. Kocioł CO w czasie gdy palimy wogóle się nei załącza.
>
> Masz podłogówkę czy kaloryfery?

I to i to. Na parterze podłogówka w korytarzu, kuchni, oraz w WC. Na górze
tylko w łazience ale jest też w niej drabinka. Reszta pomieszczeń to
grzejniki.

Marek





Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 09:26:21 - brunet.wp

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:jfmo03$crm$1@news2.ipartners.pl...
> I to i to. Na parterze podłogówka w korytarzu, kuchni, oraz w WC. Na górze
> tylko w łazience ale jest też w niej drabinka. Reszta pomieszczeń to
> grzejniki.


Jak współdziała ogrzewanie podłogowe z kominkiem? Zakładam, że mam we
wszystkich pomieszczeniach stałą temperaturę powiedzmy 20 stopni. Napalę w
kominku - mam gwałtowny wzrost temperatury, szczególnie w pomieszczeniu
gdzie stoi kominek. Nawet jeśli ogrzewanie podłogowe zareaguje i zmniejszy
temepraturę wody, to i tak musi minąć kilka dni aby to odniosło skutek (ze
względu na dużą bezwładność podłogówki). Tak więc przypuszczam, że
jednorazowe napalenie w kominku nie da absolutnie żadnych oszczędności
energii. Chyba, żeby palić przez dłuższy okres codziennie...

Mam na myśli zwykły kominek, bez płaszczy, bez dystrybucji powietrza itd.




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 10:02:43 - 4CX250

Użytkownik brunet.wp
napisał w
wiadomości

> Jak współdziała ogrzewanie podłogowe z kominkiem? Zakładam, że mam we
> wszystkich pomieszczeniach stałą temperaturę powiedzmy 20 stopni. Napalę w
> kominku - mam gwałtowny wzrost temperatury, szczególnie w pomieszczeniu
> gdzie stoi kominek. Nawet jeśli ogrzewanie podłogowe zareaguje i zmniejszy
> temepraturę wody, to i tak musi minąć kilka dni aby to odniosło skutek (ze
> względu na dużą bezwładność podłogówki).

To nie ma znaczenia. Po pierwsze, podłogówki u mnie jest mało, po drugie
wtedy gdy podłogówka traci ciepło przyjmują ją ściany i sufit z kominka i na
odwrót.

> Tak więc przypuszczam, że jednorazowe napalenie w kominku nie da
> absolutnie żadnych oszczędności energii. Chyba, żeby palić przez dłuższy
> okres codziennie...

Jesteś w błędzie. Nie zauważasz że w całości liczy się bilans energetyczny.
Nie ma czegos takiego jak ty uważasz. Nawet załączenie telewizora zmienia
bilans energetyczny i powoduje że o tyle mniej gazu się zużyje ile ciepła
ten TV wytworzy.


Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 13:08:49 - brunet.wp

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f1fc534$0$1255$65785112@news.neostrada.pl...
>> Jak współdziała ogrzewanie podłogowe z kominkiem? Zakładam, że mam we
>> wszystkich pomieszczeniach stałą temperaturę powiedzmy 20 stopni. Napalę
>> w kominku - mam gwałtowny wzrost temperatury, szczególnie w pomieszczeniu
>> gdzie stoi kominek. Nawet jeśli ogrzewanie podłogowe zareaguje i
>> zmniejszy temepraturę wody, to i tak musi minąć kilka dni aby to odniosło
>> skutek (ze względu na dużą bezwładność podłogówki).
>
> To nie ma znaczenia. Po pierwsze, podłogówki u mnie jest mało, po drugie
> wtedy gdy podłogówka traci ciepło przyjmują ją ściany i sufit z kominka i
> na odwrót.

No właśnie, u Ciebie podłogówki jest mało, więc palenie w kominu ma sens.
Ale ja skłaniam się do założenia podłogówki w całym domu i myślę nad
sensownością kominka...

>> Tak więc przypuszczam, że jednorazowe napalenie w kominku nie da
>> absolutnie żadnych oszczędności energii. Chyba, żeby palić przez dłuższy
>> okres codziennie...
>
> Jesteś w błędzie. Nie zauważasz że w całości liczy się bilans
> energetyczny. Nie ma czegos takiego jak ty uważasz. Nawet załączenie
> telewizora zmienia bilans energetyczny i powoduje że o tyle mniej gazu się
> zużyje ile ciepła ten TV wytworzy.

Zapewne masz rację.

Ja jestem laik, ale rozumiem, że będzie tak:
Kocioł natychmiast zareaguje na zwiększoną temperaturę powietrza wewnątrz
domu i przestanie grzać wodę. Jednak temperatura powietrza będzie wciąż
rosła, zaś temperatura podłogi będzie powoli malała. Gdy temperatura
powietrza spadnie do pierwotnego poziomu, kocioł znów zacznie grzać wodę. Od
tego momentu temperatura podłogi będzie rosła, zaś temperatura powietrza
będzie jeszcze przez jakiś czas spadać.

Rozumiem, że masz termostat w pokoju, który podaje informację o temperaturzę
do kotła?




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 13:43:59 - 4CX250

Użytkownik brunet.wp
napisał w
wiadomości news:jforcj$rfq$1@usenet.news.interia.pl...


> Ja jestem laik, ale rozumiem, że będzie tak:
> Kocioł natychmiast zareaguje na zwiększoną temperaturę powietrza wewnątrz
> domu i przestanie grzać wodę.

Tak

> Jednak temperatura powietrza będzie wciąż rosła, zaś temperatura podłogi
> będzie powoli malała.

Jednak im bardziej kominek napier...ala, tym cieplej w domu, tym wolniej
podłoga stygnie.
Powietrze z kominka ogrzewa znacznie sufit. Więc podłogi na piętrze oddadzą
to ciepło bo styropianu tam jest zaledwie2-3cm.

>Gdy temperatura powietrza spadnie do pierwotnego poziomu, kocioł znów
>zacznie grzać wodę.
Ale za to ściany, sufit i sam komin rozgrzene kominkiem oddają sporo
zmagazynowanego ciepła.
U mnie po wieczornym paleniu dnia poprzedniego komin jest wyraźnie ciepły
jeszcze dnia następnego po południu.
Znaczy się że zmagazynował ciepło i je cakly czas oddaje.

> Od tego momentu temperatura podłogi będzie rosła, zaś temperatura
> powietrza będzie jeszcze przez jakiś czas spadać.

Nie będzie spadać gdyż ściany, sufit i komin mają w sobie tyle ciepła że
spokojnie to pokrywa czas nagrzania podłogi.
Wierz mi że kominek tradycyjny naprawdę znacznie rozgrzewa ściany i sufit.
Komin oczywiście swoją drogą.
Te elementy budynku o wiele bardziej rozgrzewają się od kominka niż od
ogrzewania podłogowego. Później kiedy ogień w kominku zagaśnie oddają to
ciepło. Jedyna tylko wada tego jest to że podłoga podczas codziennego
palenia w kominku jest w dotyku nieco chlodniejsza. Ile to nie wiem, nie
mierzyłem ale nie aż tak znacznie.

> Rozumiem, że masz termostat w pokoju, który podaje informację o
> temperaturzę do kotła?

Termostat jest w przejściu do kuchni z korytarza. W centralnym miejscu domu
na parterze.

Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 15:03:32 - Kris

>Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4f1ff911$0$26686$65785112@news.neostrada.pl...

>U mnie po wieczornym paleniu dnia poprzedniego komin jest wyraźnie ciepły
>jeszcze dnia następnego po południu.

Czyli ten deflektor czy jak on tam się zwie to o kant dupy rozbić;). Spaliny
i tak są gorące;)


-- Pozdrawiam

Kris




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 15:54:06 - 4CX250

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:jfp23l$bac$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:4f1ff911$0$26686$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>U mnie po wieczornym paleniu dnia poprzedniego komin jest wyraźnie ciepły
>>jeszcze dnia następnego po południu.
>
> Czyli ten deflektor czy jak on tam się zwie to o kant dupy rozbić;).
> Spaliny i tak są gorące;)

Nie do końca. Spaliny tak czy siak są (muszą) być na tyle gorące żeby
rozgrzać komin. Zimny komin to mnóstwo problemów eksploatacyjnych
prowadzących do sadzy i pożaru w kominie, wykwitów na obudownie komina,
niskiej sprawności z uwagi na słaby ciąg zimnego komina. Tak więc komin jak
widzisz tak czy siak się rozgrzeje. Mi to nie przeszkadza specjalnie, wręcz
przeciwnie ciepły komin ogrzewa trochę korytarz na górze oraz jedno z
pomieszczeń.
U mnie deflektor jest z wermikulitu. Producenci wszysty zgodnie piszą że
deflektory podwyższają temperaturę w komorze spalania o 100-150stC. W
instrukcji wkładu było napisane że maksymalna temperatura spalin to bodaj
300stC. Kamerą termowizyjną oglądałem całość to podczas takiego normalnego
palenia rura spalinowa tuż przy wejściu do komina miała coś około 200stC.
Powietrze z kratki wydmuchowej ponad 100stC.

Marek





Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 15:04:40 - Robert G

Użytkownik brunet.wp napisał:
>
> Jak współdziała ogrzewanie podłogowe z kominkiem? Zakładam, że mam we
> wszystkich pomieszczeniach stałą temperaturę powiedzmy 20 stopni. Napalę
> w kominku - mam gwałtowny wzrost temperatury, szczególnie w
> pomieszczeniu gdzie stoi kominek. Nawet jeśli ogrzewanie podłogowe
> zareaguje i zmniejszy temepraturę wody, to i tak musi minąć kilka dni
> aby to odniosło skutek (ze względu na dużą bezwładność podłogówki). Tak
> więc przypuszczam, że jednorazowe napalenie w kominku nie da absolutnie
> żadnych oszczędności energii. Chyba, żeby palić przez dłuższy okres
> codziennie...

To nie prawda.
Mam w pomieszczeniu, gdzie palę - nie w kominku, a w piecu kaflowym, ale
na jedno wychodzi - podłogówkę zasilaną kotłem stałopalnym. Kiedy dobrze
napalę podłoga w sąsiedztwie pieca jest cieplejsza, a w drugim
pomieszczeniu, które obsługuje bezpośrednio piec, nie mam podłogówki -
szkoda - i tam posadzka się też rozgrzewa od pieca.

Woda do podłogówki jest tłoczona z mieszacza termostatycznego i wchodzi
tam o temp powiedzmy 30 stC. Kiedy wraca, jest już chłodniejsza, bo
część ciepła oddała podłodze, ale... kiedy napalę w piecu, ten spadek
jest mniejszy. Co to znaczy? Mieszacz podaje wodę do podłogówki w innych
proporcjach - mniej gorącej, a więcej chłodnej wody. I tu są oszczędności.

W kotle gazowym będzie pewnie podobnie. Po prostu podłoga nagrzewa się
od innych źródeł ciepła, niż woda zasilająca i tym sposobem ta woda
niesie mniej energii, a co za tym idzie mniej energii dostarcza kocioł i
stąd oszczędności - widoczne od razu :-)

Kiedy jest mroźny, słoneczny dzień i podłoga jest ogrzewana promieniami
słońca wpadającymi przez okna, to mamy sytuację analogiczną - i też
pewne oszczędności.

pozdr
Robert G.



Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 15:55:52 - 4CX250

Użytkownik Robert G napisał w wiadomości
news:jfp25r$bfj$1@inews.gazeta.pl...
> To nie prawda.
> Mam w pomieszczeniu, gdzie palę - nie w kominku, a w piecu kaflowym, ale
> na jedno wychodzi - podłogówkę zasilaną kotłem stałopalnym. Kiedy dobrze
> napalę podłoga w sąsiedztwie pieca jest cieplejsza, a w drugim
> pomieszczeniu, które obsługuje bezpośrednio piec, nie mam podłogówki -
> szkoda - i tam posadzka się też rozgrzewa od pieca.
>
> Woda do podłogówki jest tłoczona z mieszacza termostatycznego i wchodzi
> tam o temp powiedzmy 30 stC. Kiedy wraca, jest już chłodniejsza, bo część
> ciepła oddała podłodze, ale... kiedy napalę w piecu, ten spadek jest
> mniejszy. Co to znaczy? Mieszacz podaje wodę do podłogówki w innych
> proporcjach - mniej gorącej, a więcej chłodnej wody. I tu są oszczędności.
>
> W kotle gazowym będzie pewnie podobnie. Po prostu podłoga nagrzewa się od
> innych źródeł ciepła, niż woda zasilająca i tym sposobem ta woda niesie
> mniej energii, a co za tym idzie mniej energii dostarcza kocioł i stąd
> oszczędności - widoczne od razu :-)
>
> Kiedy jest mroźny, słoneczny dzień i podłoga jest ogrzewana promieniami
> słońca wpadającymi przez okna, to mamy sytuację analogiczną - i też pewne
> oszczędności.

Jest dokładnie tak jak napisałeś.

Marek




Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 18:33:29 - brunet.wp

Użytkownik Robert G napisał w wiadomości
news:jfp25r$bfj$1@inews.gazeta.pl...
> To nie prawda.
> Mam w pomieszczeniu, gdzie palę - nie w kominku, a w piecu kaflowym, ale
> na jedno wychodzi - podłogówkę zasilaną kotłem stałopalnym. Kiedy dobrze
> napalę podłoga w sąsiedztwie pieca jest cieplejsza, a w drugim
> pomieszczeniu, które obsługuje bezpośrednio piec, nie mam podłogówki -
> szkoda - i tam posadzka się też rozgrzewa od pieca.

Tak, masz rację. Ja tylko teoretyzuję, bo jako mieszkaniec bloku mam nikłe
pojęcie o tych sprawach (aczkolwiek jako dziecko i nastolatek mieszkałem w
domu na wsi, który był ogrzewany takim piecem kaflowym - szybko się
nagrzewało i szybko wychładzało, zero komfortu).





Re: Maniek palisz już w kominku? U mnie miesiąc czasu j...

2012-01-25 14:30:03 - Tomek


Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f1d5bd7$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...

> Wnioski.
> Nie ma co, ale palenie w kominku gdy na zewnątrz jest ciepło jak obecnie
> nie ma nic wspólnego z redukcją kosztów ogrzewania. Jest luksusem. W
> domu jest o wiele za ciepło, a suma kosztów wydanych na opał może się
> okazać że będzie nawet wyższa. Niepotrzebnie tak ciepło w domu jest a
> słabiej się nie da palić bo zgaśnie albo trzeba by siedzieć nonstop przy
> kominku i podkłacać po troszku patyczków.

To prawda - szczególnie to ostatnie zdanie. Jak się pali malymi polanami i
po nagrzaniu
wkładu doprowadza do wygaszenia (i za 2 godziny ponowne rozpalanie)\
to nie ma przegrzewania domu i drewna wychodzi mniej. Uwaga, niestety
zimny wkład sprawia, że osadzają się na deflektorze sadze, i kominek
trzeba czyścić z niej, bo sadza źle przewodzi ciepło.
Reasumując można to wszystko robić taniej ale nie za darmo, a kosztem
siedzenia przy kominku i ciągłego obsługiwania- aby pracował na
zredukowanej mocy i za bardzo nie osadzał sadzy.
Stąd ja wymieniłem w swoim salonie grzejnik z W11 na W22 o mocy 90%\
większej, aby nie być zmuszanym do palenia. I bardzo to sobie cenię.
Kominek (i klimatyzator na poddaszu) pozwalają mi zejść do taryfy W2
ni i jest źródło ciepła niezależne od tego czy jest prąd czy go niema.
Tomek.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS