miedź w instalacjach

Kazio Data ostatniej zmiany: 2012-01-27 22:52:11

miedź w instalacjach

2012-01-27 13:25:36 - Kazio

Tak się zastanawiam dlaczego w instalacjach stosuje się miedź zamiast na
przykład mosiądzu, czy brązu?
Ceny, korozyjność i łatwość obróbki przemawia przeciw miedzi, więc dlaczego
się ją stosuje?
Czyżby chodziło wyłącznie o pieniądze?





Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 14:55:37 - 4CX250

Użytkownik Kazio napisał w wiadomości
news:4f229664$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
> Tak się zastanawiam dlaczego w instalacjach stosuje się miedź zamiast na
> przykład mosiądzu, czy brązu?
> Ceny, korozyjność i łatwość obróbki przemawia przeciw miedzi, więc
> dlaczego się ją stosuje?
> Czyżby chodziło wyłącznie o pieniądze?

Przemawia za tym stosunek ceny do strat na rezystancji.
Inna sprawa, jak byś sobie wyobrażał wciągnąć w peszel wiązkę drutów z
mosiądzu czy brązu?
Owszem takie stopy stosuje się w wielu przypadkach ale wciągnąć w peszel tak
sztywne druty a co dopiero podłączyć pod gniazdo to by było wyzwanie. Już
drut 2,5mm2 jest upierdliwy w podłączaniu bo sztywny a jeszcze zapas upchać
w puszce trzeba.


Marek




Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 15:19:41 - Budyń

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości news:4f22acde$0$26698$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ceny, korozyjność i łatwość obróbki przemawia przeciw miedzi, więc
>> dlaczego się ją stosuje?
>> Czyżby chodziło wyłącznie o pieniądze?
>
> Przemawia za tym stosunek ceny do strat na rezystancji.
> Inna sprawa, jak byś sobie wyobrażał wciągnąć w peszel wiązkę drutów z
> mosiądzu czy brązu?

hahaha, toscie sie dogadali, a o jakiej instalacji mowa? wodnej czy elektrycznej?



b.



Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 15:47:51 - 4CX250

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:jfubpt$1q3$1@inews.gazeta.pl...

>hahaha, toscie sie dogadali, a o jakiej instalacji mowa? wodnej czy
>elektrycznej?

:)


Marek




Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło się....

2012-01-27 21:27:18 - 4CX250

Pisałem wam parę dni temu że grzanie kominkiem w ciepłe dni gdzie na
zewnątrz jest około 0stC nie wnosi u mnie jakiś szczególnych oszczędności.
Na podstawie wyliczeń z przestrzeni miesiąca wyszło że efekt jest taki iż
any zysku ani strat a tylko chałupa przegrzana. No bo kto by w salonie
wytrzymał przy +27stC. Od wczoraj mam okazję sprawdzić jak to jest podczas
mrozu. A więc palę tak samo jak dotychczas przez ostatni miesiąc i okazuje
się że w salonie mam teraz 24,8stC, na górze w sypialni 19,9stC. W kuchni na
sterowniku pokojowym jest 22.
Dzisiaj jak wróciłem do domu o 16:00, kominek był zimny nie palony to
zauważyłem że kocioł gazowy praktycznie co 5 minut włączał się na
kilkanaście-kilkadziesiąt sekund i utrzymywał mniej więcej stałą temperaturę
40stC wody kotłowej. Gdy tylko zapaliłem w kominku tak od razu zauważyłem że
każde następne zapalenie kotła było rzadziej na krócej a i temperatura wody
kotłowej spadała. Po około 40minutach, gdy czujnik pokojowy zarejestrował
22stC, kocioł gazowy zamilkł całkowicie i taki stan trwa aż do teraz.
Tak jak podejrzewałem, poprzednio potwierdza się że kominek u mnie podczas
mrozów okaże się dopiero sensowną alternatywą.
Spalam tyle samo drewna co przedtem ale widzę że teraz kominek zarąbiście
zastępuje kocioł gazowy, który teraz żarł gaz niemiłosiernie.

Marek





Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi?o ...

2012-01-27 23:47:14 - wolim

W dniu 2012-01-27 21:27, 4CX250 pisze:
> Pisa?em wam par? dni temu ?e grzanie kominkiem w ciep?e dni gdzie na
> zewn?trz jest oko?o 0stC nie wnosi u mnie jaki? szczeg?lnych oszcz?dno?ci.
> Na podstawie wylicze? z przestrzeni miesi?ca wysz?o ?e efekt jest taki i?
> any zysku ani strat a tylko cha?upa przegrzana. No bo kto by w salonie
> wytrzyma? przy +27stC. Od wczoraj mam okazj? sprawdzi? jak to jest podczas
> mrozu. A wi?c pal? tak samo jak dotychczas przez ostatni miesi?c i okazuje
> si? ?e w salonie mam teraz 24,8stC, na g?rze w sypialni 19,9stC. W kuchni na
> sterowniku pokojowym jest 22.

Czy to nie jest niekomfortowe utrzymywać w każdym pomieszczeniu inną
temperaturę? W sypialni rozumiem, może być chłodniej, ale tam się rzadko
wchodzi w dzień. Ale różnica 3 stopnie między salonem, a kuchnią, to
jest przepaść... Można się przeziębić...

Ja mam w każdym pokoju, mniej więcej, podobną temperaturę, czyli jakieś
21,5-22 stopnie. Jak rano wychodzę z sypialni do salonu, gdzie jest
chłodniej o jakieś pół stopnia, to wyraźnie czuję tę różnicę...

Pozdry,
MW



Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi?o ...

2012-01-28 18:59:00 - 4CX250

Użytkownik wolim napisał w wiadomości
news:jfv9hm$5e0$1@usenet.news.interia.pl...

> Czy to nie jest niekomfortowe utrzymywać w każdym pomieszczeniu inną
> temperaturę? W sypialni rozumiem, może być chłodniej, ale tam się rzadko
> wchodzi w dzień. Ale różnica 3 stopnie między salonem, a kuchnią, to jest
> przepaść... Można się przeziębić...

Ależ skąd. Od wieków ludzie grzali mając taki rozkład temperatur i jakoś
nikt nie narzekał na dyskomfort.

> Ja mam w każdym pokoju, mniej więcej, podobną temperaturę, czyli jakieś
> 21,5-22 stopnie. Jak rano wychodzę z sypialni do salonu, gdzie jest
> chłodniej o jakieś pół stopnia, to wyraźnie czuję tę różnicę...

Ale jak wychodzisz z pomieszczenia w którym jest 25stC do 21stC to nie ma to
znaczenia. Co innego gdyby to było z 21 do 26. Człowiek różnie odczuwa
temperatury. Jak wejdziesz do sauny to czy to będzie 5stC w te czy wewte to
ty tego tak nie odczujesz.

Marek





Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło s...

2012-01-28 10:29:02 - s_13

On 27 Sty, 21:27, 4CX250 wrote:
> Pisałem wam parę dni temu że grzanie kominkiem w ciepłe dni gdzie na
> zewnątrz jest około 0stC nie wnosi u mnie jakiś szczególnych oszczędności.
> Na podstawie wyliczeń z przestrzeni miesiąca wyszło że efekt jest taki iż
> any zysku ani strat a tylko chałupa przegrzana. No bo kto by w salonie
> wytrzymał przy +27stC. Od wczoraj mam okazję sprawdzić jak to jest podczas
> mrozu. A więc palę tak samo jak dotychczas przez ostatni miesiąc i okazuje
> się że w salonie mam teraz 24,8stC, na górze w sypialni 19,9stC. W kuchni na
> sterowniku pokojowym jest 22.
> Dzisiaj jak wróciłem do domu o 16:00, kominek był zimny nie palony to
> zauważyłem że kocioł gazowy praktycznie co 5 minut włączał się na
> kilkanaście-kilkadziesiąt sekund i utrzymywał mniej więcej stałą temperaturę
> 40stC wody kotłowej. Gdy tylko zapaliłem w kominku tak od razu zauważyłem że
> każde następne zapalenie kotła było rzadziej na krócej a i temperatura wody
> kotłowej spadała. Po około 40minutach, gdy czujnik pokojowy zarejestrował
> 22stC, kocioł gazowy zamilkł całkowicie i taki stan trwa aż do teraz.
> Tak jak podejrzewałem, poprzednio potwierdza się że kominek u mnie podczas
> mrozów okaże się dopiero sensowną alternatywą.
> Spalam tyle samo drewna co przedtem ale widzę że teraz kominek zarąbiście
> zastępuje kocioł gazowy, który  teraz żarł gaz niemiłosiernie.
>
> Marek

a kominek masz z miedzi, brązu... czy mosiądzu...?

pozdrawiam
s_13



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-28 19:00:44 - 4CX250

Widać już działanie wypitych drinków. To nie miało trafić do tego wątka :)


Marek





Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi?o ...

2012-01-28 21:10:08 - janusz_kk1

Dnia 27-01-2012 o 21:27:18 4CX250 napisał(a):

> Pisa?em wam par? dni temu ?e grzanie kominkiem w ciep?e dni gdzie na
> zewn?trz jest oko?o 0stC nie wnosi u mnie jaki? szczególnych
> oszcz?dno?ci.
> Na podstawie wylicze? z przestrzeni miesi?ca wysz?o ?e efekt jest taki i?
> any zysku ani strat a tylko cha?upa przegrzana. No bo kto by w salonie
> wytrzyma? przy +27stC. Od wczoraj mam okazj? sprawdzi? jak to jest
> podczas
Marek ale to strasznie gorąco miałeś, jaki masz kominek wodny czy
powietrzny
i masz jakieś rozprowadzenie?

Pytam bo ja terz teraz grzałem ale mi temp skakała na max23st, tyle że ja
mam
wkład wodny dobrze zaizolowany a grzeje mi troche rura do komina.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi3o ...

2012-01-28 22:40:48 - 4CX250

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.v8s8y6ev1cvm6g@lap...
Dnia 27-01-2012 o 21:27:18 4CX250 napisał(a):

>Marek ale to strasznie gorąco miałeś, jaki masz kominek wodny czy
>powietrzny
>i masz jakieś rozprowadzenie?

Powietrzny bez rozprowadzeń. 10kW. Kiedyś kamerą termowizyjną go oblukałem i
pokazało około 200stC szyba, wylot gorącego powietrza około 100stC.
Myślałem że coś nie do końca z nią że źle wprowadziłem parametr wilgotności
powietrza i coś te 100stC z kratki to przesada. Ale wczoraj wsadziłem
termoparę w kratkę wylotu powietrza to pokazało mi 110stC a jak termoparę
przyłożyłem do szyby to 230stC było. Dolna kratka która zasysa powietrze
(ale nie do spalania bo do spalania powietrze dochodzi rurą z zewnątrz domu)
to jak przyłożę rękę to czuje się jakby to był odkurzacz.

>Pytam bo ja terz teraz grzałem ale mi temp skakała na max23st, tyle że ja
>mam wkład wodny dobrze zaizolowany a grzeje mi troche rura do komina.

Od przedwczoraj mimo mrozów -16 -18 co palę kominkiem to i tak jest gorąco.
Z tego co zaobserwowałem, to jak jest mróz, a jest raczej przy wysokim
ciśnieniu atm. to się pali bardzo intensywnie. Z tym że porównywałem
intensywność spalania z tym co jest u sąsiada i powiem że sąsiad to dopiero
ma cug. Tyle że on ma z płaszczem wodnym i ładuje zarówno zbiornik CWU jak i
CO.
Ja będę chyba musiał założyć regulacje dopływu powietrza na tej rurze dolotu
powietrza z zewnątrz gdyż dzisiaj jak jakiś bardziej wysuszony kawałek
drewna powędrował do kominka, taka połówka z okraglaka fi 20cm, to w
salonie termometr podskoczył do... uwaga 28,5stC Sterownik pokojowy za
ścianą pokazuje 23stC. Zanim ten kawałek się spali to trwało to jakąś
godzinę. Wszystko to mimo że było już na dworze -14stC. Kocioł gazowy
milczy cały czas.
To za duży ogień jest i muszę nad tym zapanować. Nie idzie zbyt dużo drewna
jak na mróz ale to mi się nie podoba takie przegrzewanie.
Może nawet jakiś termostatyczny regulator powietrza założę.

Marek






Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi3o ...

2012-01-29 12:56:39 - janusz_kk1

Dnia 28-01-2012 o 22:40:48 4CX250 napisał(a):

> U?ytkownik janusz_kk1 napisa? w wiadomo?ci
> news:op.v8s8y6ev1cvm6g@lap...
> Dnia 27-01-2012 o 21:27:18 4CX250 napisa?(a):
>
>> Marek ale to strasznie gor?co mia?e?, jaki masz kominek wodny czy
>> powietrzny
>> i masz jakie? rozprowadzenie?
>
> Powietrzny bez rozprowadze?. 10kW.
No tak to tłumaczy dlaczego masz takl dużą różnicę temp pomiędzy pokojami.


> Od przedwczoraj mimo mrozów -16 -18 co pal? kominkiem to i tak jest
> gor?co.
> Z tego co zaobserwowa?em, to jak jest mróz, a jest raczej przy wysokim
> ci?nieniu atm. to si? pali bardzo intensywnie. Z tym ?e porównywa?em
> intensywno?? spalania z tym co jest u s?siada i powiem ?e s?siad to
> dopiero
> ma cug.
Bo ma dobry komin, ja też tak mam, palę na zamkniętym kominku bo taki mam
cug
w kominie a nie mam szybra. Komin mam zrobiony z kamionki zaizolowanej 5cm
wełną i obmurowany cegłą. Bardzo szybko sie nagrzewa i pioruńsko ciągnie.


> Tyle ?e on ma z p?aszczem wodnym i ?aduje zarówno zbiornik CWU jak i
> CO.
> Ja b?d? chyba musia? za?o?y? regulacje dop?ywu powietrza na tej rurze
> dolotu
> powietrza z zewn?trz gdy? dzisiaj jak jaki? bardziej wysuszony kawa?ek
> drewna pow?drowa? do kominka, taka po?ówka z okraglaka fi 20cm, to w
> salonie termometr podskoczy? do... uwaga 28,5stC
To musisz zrobić jakieś rozprowadzenie bo to bardzo niezdrowe jest takie
gorące
powietrze a i duża różnica temp.




--
Pozdr
JanuszK



Re: Na zewn?trz -16stC, kominek grzeje i potwierdzi3o ...

2012-01-29 19:06:50 - 4CX250

Yżytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.v8ugspdu1cvm6g@lap...

>> Powietrzny bez rozprowadzen. 10kW.
>No tak to tłumaczy dlaczego masz takl dużą różnicę temp pomiędzy pokojami.

No oczywiście.

>> Z tego co zaobserwowa3em, to jak jest mróz, a jest raczej przy wysokim
>> ci?nieniu atm. to sie pali bardzo intensywnie. Z tym ?e porównywa3em
>> intensywno?a spalania z tym co jest u s?siada i powiem ?e s?siad to
>> dopiero ma cug.
>Bo ma dobry komin, ja też tak mam, palę na zamkniętym kominku bo taki mam
>cug
>w kominie a nie mam szybra. Komin mam zrobiony z kamionki zaizolowanej 5cm
>wełną i obmurowany cegłą. Bardzo szybko sie nagrzewa i pioruńsko ciągnie.

Mam identyczny komin jak sąsiada, z tego samego materiału, ten sam przekrój
20x20 oraz taka sama wysokosć.
Sąsiad ma po prostu inny wkład i dolot powietrza z zewnątrz ma w nim
widocznie bardziej otwarty.
Tak wogóle się zastanawiam jak to jest że dolot powietrza u mnie do kominka
to jest rura fi100mm przy czym w środku kominka pod rusztem
wywiercone jest raptem bodaj 5 dziurek fi 15mm. Choćbym nie wiem jak
zwiększał przekrój rury dolotowej to i tak pod rusztem na wlocie jest
dławione.
Widać tak ma być i to jest nawet z rezerwą bo na mój gust i tak ciągnie za
dużo.


>To musisz zrobić jakieś rozprowadzenie bo to bardzo niezdrowe jest takie
>gorące powietrze a i duża różnica temp.
Najprawdopodbnie skończy się tym że założę wentylator w kratce pod wkładem
żeby wymusić większy obieg powietrza wokół wkładu co spowoduje lepszę
cyrkulację w pomieszczeniach. Wentylator będzie załączany powyżej jakiejś
temperatury żeby nie musiał chodzić nonstop.

Marek





Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-01-29 19:28:25 - 4CX250

01.01.2012 6473m3
24.01.2012 6572m3 średnia 4,12m3/dobę
29.01.2012 6590m3 średnia 4,18m3/dobę
Za gaz za ten okres zapłacę 254zł.

Oczywiście tak małe zuzycie to zasługa kominka i wiem że drewno nie kupiło
się za darmo... 180zł/m3. Palę średnio od 17:00 do 22:00 w dni pracujące a w
wolne to tak od 13:00 do 23:00. Dzisiak wcześniej bo przed wyjazdem na narty
już 11:00 rozpaliłem i ognia domowego pilnowała córcia.
Od 23.12.2012 do dzisiaj spaliłem około 0,8m3 drewna czyli około 144zł.
Przeliczając to na okres od 01.01.2012 do 29.12.2012 wychodzi 112zł
254 + 112 = 366zł. Tymczasem faktura prognozowana na styczeń jest na kwotę
370zł.
To wszystko to kolejny dowód na to, że kominek fajna rzecz ale w naprawdę
zimne dni.
Spodziewałem się że od tych paru dni podczas których są mrozy po -14 -18stC
czyli od 24.01.2012 średnia z 4,12 podskoczy sporo wyżej a tu okazało się że
pomimo mrozów zaledwie do 4,18m3/dobę. Tłumaczę sobie to tym, że wraz z
mrozami nadeszły słoneczne dni co spowodowało że solary pomagają oraz to że
kominek tak czy siak tak naprawdę grzeje wnętrze domu oraz ściany niemal tak
samo co powoduje akumulację ciepła, tyle że podczas mrózów nie ma az takiego
przegrzewania salonu jak wczesniej.
Solary: 27.01.2012 10kWh, 28.01.2012 15kWh, 29.01.2012 8kWh Wcześniejsze dni
bywało marnie, od 0 do 4kWh.

A gdyby tak zrezygnować z gazu i założyć że będę grzał prądem w drugiej
taryfie?
W nocy prądem a w dzień kominkiem. Tymbardziej że teraz dni coraz więcej
słonecznych i powoli będzie wspomagana także soalrami podłogówka...

Marek





Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-01-29 20:08:45 - Bartek

4CX250 wrote:
> 01.01.2012 6473m3
> 24.01.2012 6572m3 średnia 4,12m3/dobę
> 29.01.2012 6590m3 średnia 4,18m3/dobę
> Za gaz za ten okres zapłacę 254zł.

Ile masz powierzchni i kubatury do ogrzania? a ile w domu nie jest grzane?

--
Bartek




Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-01-29 20:12:20 - 4CX250

Użytkownik Bartek napisał w wiadomości
news:jg45fs$qga$1@inews.gazeta.pl...
> 4CX250 wrote:
>> 01.01.2012 6473m3
>> 24.01.2012 6572m3 średnia 4,12m3/dobę
>> 29.01.2012 6590m3 średnia 4,18m3/dobę
>> Za gaz za ten okres zapłacę 254zł.
>
> Ile masz powierzchni i kubatury do ogrzania? a ile w domu nie jest grzane?

Kubatura 500m3. Powierzchnia domu 147m2 z czego 18m2 to nieogrzewany garaż.


Marek





Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-02-02 21:42:07 - Maniek4


Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:jg4347$bgv$1@news2.ipartners.pl...

> A gdyby tak zrezygnować z gazu i założyć że będę grzał prądem w drugiej
> taryfie?
> W nocy prądem a w dzień kominkiem. Tymbardziej że teraz dni coraz więcej
> słonecznych i powoli będzie wspomagana także soalrami podłogówka...

Znaczy witaj wsrod zwolennikow kotlowni w salonie.
Juz lepiej byloby zamontowac kociol w kotlowni jak Kris pisal. :-)

Pozdro.. TK





Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-02-03 09:00:08 - 4CX250

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:jgeseu$4h9$1@usenet.news.interia.pl...

> Znaczy witaj wsrod zwolennikow kotlowni w salonie.
> Juz lepiej byloby zamontowac kociol w kotlowni jak Kris pisal. :-)

A może jednak nie. Przecież kominek w salonie i tak palony byłby tylko
popołudniami.
Zresztą przebywanie przy kominku jest czymś samym już w sobie. Nie to co
bezduszny kocioł w kotłowni.
Z tym że jeszcze rozważam wariant wymiany kotła na kondensacyjny. Gdyby to
był Vaillant to wszystkie podejścia ma identyczne jak obecny. Tyle że to też
3tys zł to wydania. Gdyby się mój zepsuł poważniej to miałbym pretekst.

Marek




Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-02-03 16:24:49 - Lukasz

W dniu 2012-02-02 21:42, Maniek4 pisze:
> Znaczy witaj wsrod zwolennikow kotlowni w salonie.
> Juz lepiej byloby zamontowac kociol w kotlowni jak Kris pisal. :-)
>
> Pozdro.. TK

jak już pisałem, różnica jest taka że w kominku wystarczy wygasić i już
możesz spokojnie wyjechać na tydzień, dwa czy miesiąc (przyjmując że
głównym ogrzewaniem jest prąd lub gaz), a jak masz kocioł na paliwo
stałe to jakiegoś palacza musisz zostawić w domu...

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: Gaz styczeń średnia 4,18m3/dobę

2012-02-04 10:17:28 - Robert G

Użytkownik Lukasz napisał:
> a jak masz kocioł na paliwo stałe to jakiegoś palacza musisz zostawić w
> domu...

Chyba jednak przesadzasz... :-)
Jak masz kocioł automatyczny, to w 'pełnym biegu' raz na 3 - 4 dni u
mnie trzeba wybierać popiół, a jakbym chciał go zostawić na 'pół
gwizdka', to pewnie przez tydzień mógłbym tam wcale nie zaglądać.
Jasne, że nie jest to porównywalne z grzaniem prądem, czy gazem, ale te
kilka dni spokojnie kocioł może zostać w trybie pracy i temp w domu
utrzyma się na poziomie pozwalającym na późniejszy łatwy start :-)
pełnego grzania po powrocie.
Długość tego czasu zależy w największym stopniu od temperatur panujących
na zewnątrz - jak koło zera by było, to i dwa, albo i więcej tygodni
kocioł mógłby pozostać bez obsługi, a dałby radę utrzymać temperaturę co
najmniej kilkanaście stopni wewnątrz domu.

Pewnie, że palenie węglem zawsze będzie obsługowe, ale skoro raz na
tydzień wystarczy do niego zajrzeć i wykonać czynności nie zabierające
więcej, jake 10 - 15 minut, to zawsze można kogoś znaleźć i... trudno go
zaraz nazwyać palaczem :-)
pozdrawiam
Robert G.



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-28 22:59:29 - /// Kaszpir ///

>Tak jak podejrzewałem, poprzednio potwierdza się że kominek u mnie podczas
>mrozów okaże się dopiero sensowną alternatywą.
>Spalam tyle samo drewna co przedtem ale widzę że teraz kominek zarąbiście
>zastępuje kocioł gazowy, który teraz żarł gaz niemiłosiernie.

Czyli co ten tani i komfortowy gaz o którym ludzie tutaj piszą i chwalą się
że jest niemalże taki taki jak ekogroszek a dodatkowo zapewnia super komfort
to zwykłe bajeczki , bo co chwilę czytam że posiadacze gazu rekreacyjnie
niemalże całą zimę palą w kominku ...

To po co wogóle ten gaz ? Nie lepiej kupić piec na drewno i zamontować w
kotłowni ?

U mnie paliłem kilka razy we wrzesniu w kominku. W październiku odpaliłem
piec i ani razu nie paliłem w kominku bo chyba bym z ciepła wykitował ...





Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 11:16:40 - Bartek

/// Kaszpir /// wrote:
> >Tak jak podejrzewałem, poprzednio potwierdza się że kominek u mnie podczas
> >mrozów okaże się dopiero sensowną alternatywą.
>>Spalam tyle samo drewna co przedtem ale widzę że teraz kominek zarąbiście
>>zastępuje kocioł gazowy, który teraz żarł gaz niemiłosiernie.
>
> Czyli co ten tani i komfortowy gaz o którym ludzie tutaj piszą i chwalą się że
> jest niemalże taki taki jak ekogroszek a dodatkowo zapewnia super komfort to
> zwykłe bajeczki , bo co chwilę czytam że posiadacze gazu rekreacyjnie
> niemalże całą zimę palą w kominku ...
>
> To po co wogóle ten gaz ? Nie lepiej kupić piec na drewno i zamontować w
> kotłowni ?

Gaz służy do komfortowego ogrzewania domu. Kominek ma przynieść oszczędności
oraz nastrój.
Ja palę dla jednego i drugiego, przy czym nastrój to nie płomień za szybą (bo
szybę po 1 dniu palenia mam tak czarną, że ognia niemal nie widać), ale
promieniowanie, którego zimą bardzo mi brakuje.
Gdybym miał dokładać węgla do kotła a potem jeszcze drewna do kominka, to
prawdopodobnie to drugie bym sobie odpuścił :)

--
Bartek




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 12:00:14 - Robert G

Użytkownik Bartek napisał:
> szybę po 1 dniu palenia mam tak czarną, że ognia niemal nie widać

U mnie szyba nawet jak się zasmoli, to za kilka godzin już jest znowu
przeźroczysta...
Piroliza się to nazywa, czy jak...? :-)))

pozdr
Robert G.



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 18:46:24 - 4CX250

Użytkownik Robert G napisał w wiadomości
news:jg38ru$89$1@inews.gazeta.pl...
> U mnie szyba nawet jak się zasmoli, to za kilka godzin już jest znowu
> przeźroczysta...
> Piroliza się to nazywa, czy jak...? :-)))

Ja też mam pirolityczną szybę ale musiałbym mocno nachajcować aby to zaczęło
działać i się samooczyszczać.
Owszem, nie ma tak źle ale póki co czyszczę ją codziennie. Dobrze schodzi
zwykłym proszkiem do prania na myjce do naczyń.
Gdybyb przytrzymał ją tak ze 3 dni to przypieka tak miejscami że sporo bym
musiał pucować ta myjką a tak to co dzień trwa to jakies 3 minuty takie
wyczyszczenie i przetarcie do sucha ręcznikiem papierowym.

Marek





Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło s...

2012-01-29 23:35:46 - Adam

On 29 Sty, 18:46, 4CX250 wrote:

> Ja też mam pirolityczną szybę ale musiałbym mocno nachajcować aby to zaczęło
> działać i się samooczyszczać.
> Owszem, nie ma tak źle ale póki co czyszczę ją codziennie. Dobrze schodzi
> zwykłym proszkiem do prania na myjce do naczyń.
> Gdybyb przytrzymał ją tak ze 3 dni to przypieka tak miejscami że sporo bym
> musiał pucować ta myjką a tak to co dzień trwa to jakies 3 minuty takie
> wyczyszczenie i przetarcie do sucha ręcznikiem papierowym.

Kup sobie spray do czyszczenia szyb kominkowych w OBI z firmy PARKANEX
- w skladzie sa alkalia. Ale dokladnie ten, zaden inny ;) Myjka
niepotrzebna. Psikasz, czekasz 5 sekund i przecierasz recznikiem
papierowym. W miedzyczasie caly ten przypalony syf zacznie sobie
splywac jak na reklamach :-)
pozdr.

--
Adam



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 12:51:37 - janusz_kk1

Dnia 29-01-2012 o 11:16:40 Bartek napisał(a):

> /// Kaszpir /// wrote:
>> >Tak jak podejrzewałem, poprzednio potwierdza się że kominek u mnie
>> podczas >mrozów okaże się dopiero sensowną alternatywą.
>>> Spalam tyle samo drewna co przedtem ale widzę że teraz kominek
>>> zarąbiście zastępuje kocioł gazowy, który teraz żarł gaz
>>> niemiłosiernie.
>>
>> Czyli co ten tani i komfortowy gaz o którym ludzie tutaj piszą i chwalą
>> się że jest niemalże taki taki jak ekogroszek a dodatkowo zapewnia
>> super komfort to zwykłe bajeczki , bo co chwilę czytam że posiadacze
>> gazu rekreacyjnie
>> niemalże całą zimę palą w kominku ...
>>
>> To po co wogóle ten gaz ? Nie lepiej kupić piec na drewno i zamontować
>> w kotłowni ?
>
> Gaz służy do komfortowego ogrzewania domu. Kominek ma przynieść
> oszczędności oraz nastrój.
Dokładnie, kominek jest do szybkiego wspomożenia co szczególnie podłogówki
a nie do ciągłego palenia zamiast pieca.

> Ja palę dla jednego i drugiego, przy czym nastrój to nie płomień za
> szybą (bo szybę po 1 dniu palenia mam tak czarną,
Masz za mokre drewno, dlatego ja palę brykietem i dzięki temu szybę
czyszczę
raz na dwa tyg albo rzadziej jak mi sie nie chce, a i tak mam połowę
lekko zadymionej.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 13:21:07 - Bartek

janusz_kk1 wrote:
> Dokładnie, kominek jest do szybkiego wspomożenia co szczególnie podłogówki
> a nie do ciągłego palenia zamiast pieca.

Ja tam palę niemal ciągle :) tzn. jak rozpalę, to staram się utrzymać płomień
jak najdłużej. Bywa, że 2 tygodnie pali się non-stop. Ale jak już zgaśnie, to
nie mam ochoty bawić się w rozpalanie, więc czasami przez tydzien-dwa się nie
pali w ogóle.

> > Ja palę dla jednego i drugiego, przy czym nastrój to nie płomień za szybą
> > (bo szybę po 1 dniu palenia mam tak czarną,
> Masz za mokre drewno, dlatego ja palę brykietem i dzięki temu szybę
> czyszczę
> raz na dwa tyg albo rzadziej jak mi sie nie chce, a i tak mam połowę
> lekko zadymionej.

Drewno mam suche jak pieprz :) Kupiłem je w styczniu 2009, więc teraz ma 3 lata.
Myślę, że chodzi o temperaturę spalania. Gdy jest bardzo wysoka, osad na szybie
wypala się i po jakimś czasie szyba robi się czystsza. Przy okazji jest większy
cug, nawiew powietrza na szybę nie dopuszcza do zabrudzenia i wszystko jest
cacy. Ale wtedy w domu robi mi się sauna i drewno trzeba dokładać co 2-3
godziny.
Staram sie utrzymywać temperaturę w kapie na poziomie 40-50 stopni (w najwyższym
punkcie, tuż pod komorą dekompresyjną), wówczas w domu robi się przyjemnie
ciepło, ale nie gorąco, w salonie jest w sam raz, a drewno dokładam 3-4 razy na
dobę.
Niestety, kosztem czarnej szyby :)

--
Bartek




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 15:07:23 - /// Kaszpir ///

>Ja tam palę niemal ciągle :) tzn. jak rozpalę, to staram się utrzymać
>płomień
>jak najdłużej. Bywa, że 2 tygodnie pali się non-stop. Ale jak już zgaśnie,
>to nie mam ochoty bawić się w rozpalanie, więc czasami przez tydzien-dwa
>się nie pali w ogóle.

Czyli po prostu kominek jest u Ciebie głównym źródłem ciepła a gaz
alternatywnym ...

Przypomina mi się historia gdy kiedyś pytałem się znajomego który miał butlę
LPG i nią ogrzewał dom ...
Zachwalał że super komfortowo , ekologicznie i że wogóle super , ale
później okazało się że bardzo polubił kominek ...

I tyle z komfortu pozostało ...
Chyba jedynie to aby ludziom się chwalić że pali gazem ....

>cug, nawiew powietrza na szybę nie dopuszcza do zabrudzenia i wszystko jest
>cacy. Ale wtedy w domu robi mi się sauna i drewno trzeba dokładać co 2-3
>godziny.

No super komfort i cudowny nastrój ...
Czyszczenie codzienne szyby i kominka (w salonie !!!) , wielokrotne w ciągu
dnia dokładanie drewna ...
Nastrój jak cholera ...




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 23:14:26 - Bartek

/// Kaszpir /// wrote:
> >Ja tam palę niemal ciągle :) tzn. jak rozpalę, to staram się utrzymać płomień
>>jak najdłużej. Bywa, że 2 tygodnie pali się non-stop. Ale jak już zgaśnie, to
>>nie mam ochoty bawić się w rozpalanie, więc czasami przez tydzien-dwa się nie
>>pali w ogóle.
>
> Czyli po prostu kominek jest u Ciebie głównym źródłem ciepła a gaz
> alternatywnym ...

Głównym źródłem ciepła jest kocioł gazowy. On pracuje non-stop i ogrzewa cały
dom.
Kominek pracuje wtedy, kiedy mam ochotę w nim palić, ogrzewa salon na dole i
poddasze.
Dla mnie palenie w kominku do palenia w piecu węglem ma się tak jak palenie
cygara do nałogowego palenia papierosów. Pierwsze robisz od wielkiego dzwonu,
dla przyjemności. Jeśli nie zapalisz, nic się nie stanie. Drugie, robisz
odruchowo co 2 godziny. I musisz zapalić, bo Cię szlag trafi...

> Przypomina mi się historia gdy kiedyś pytałem się znajomego który miał butlę
> LPG i nią ogrzewał dom ...
> Zachwalał że super komfortowo , ekologicznie i że wogóle super , ale później
> okazało się że bardzo polubił kominek ...
>
> I tyle z komfortu pozostało ...
> Chyba jedynie to aby ludziom się chwalić że pali gazem ....

Myślę, że to najsensowniejsze rozwiązanie ogrzewania domu, jeśli ktoś nie ma
gazociągu i posiada 2 ręce chętne do wysiłku (łupanie i cięcie).
Mój kolega tak grzał dom przez 5 lat aż w zeszłym roku przyłączyli go do
gazociągu.

>>cug, nawiew powietrza na szybę nie dopuszcza do zabrudzenia i wszystko jest
>>cacy. Ale wtedy w domu robi mi się sauna i drewno trzeba dokładać co 2-3
>>godziny.
>
> No super komfort i cudowny nastrój ...
> Czyszczenie codzienne szyby i kominka (w salonie !!!) , wielokrotne w ciągu
> dnia dokładanie drewna ...
> Nastrój jak cholera ...

Jak już pisałem nie czyszczę szyby, bo to nie ma sensu. Czerń też jest piękna :)
Dokładam 3-4 razy na dobę, zwykle rano, chwilę później siadam w piżamie przed
kominkiem i popijam kawkę, potem tuż po powrocie z pracy, czyli ok. 17-18, i
przed pójściem spać, ok. 23-24.
W sumie dziennie schodzi jakieś 3-4 minuty na obsługę kominka. Nie brudzę przy
tym ani siebie ani otoczenia, nie wdycham pyłu itd.
Raz w tygodniu wynoszę popiół, raz albo dwa przywożę drzewo na taras aby móc
sięgnąć po nie ręką.
Jeśli ktoś dziś zaoferowałby mi dziś darmowy prąd do końca życia, to owszem,
zmieniłbym główne ogrzewanie z gazowego na elektryczne, ale w salonie wciąż
paliłby się kominek. Być może elektryczny, ale jednak.


--
Bartek




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 15:26:15 - Robert G

Użytkownik Bartek napisał:
>
> Myślę, że chodzi o temperaturę spalania. Gdy jest bardzo wysoka, osad na
> szybie wypala się i po jakimś czasie szyba robi się czystsza.

No i tu chyba wychodzi przewaga pieca kaflowego nad kominkiem... :-)))
W kafloku pali się na pełnej mocy aż się zagrzeje cały piec do żądanej
temperatury, w kominku trzeba ten płomień jakoś regulować, bo za duży
spowoduje za gorąco i za szybko się spali drewno, przestanie się palić,
robi się zimno...

Ja palę na pełnym ciągu w swoim piecu i szyba się czyści sama, a w
pomieszczeniu za gorąco nie jest, a i dokładać co chwila nie muszę - ot
napalę raz i na kilkanaście godzin spokój - piec grzeje. Jak nie chce mi
się palić to CO spokojnie daje radę...

pozdrawiam
Robert G.



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 18:51:08 - 4CX250

Użytkownik Bartek napisał w wiadomości
news:jg3djj$e71$1@inews.gazeta.pl...

> Drewno mam suche jak pieprz :) Kupiłem je w styczniu 2009, więc teraz ma 3
> lata.
> Myślę, że chodzi o temperaturę spalania.


No właśnie. Ja mam jeszcze w sumie mokre drewno bo ścięte było w wakacje.
Ale co dzień wnoszę po kilka polan do domu i zanim trafi do kominka to choć
trochę dosusza się leżąc pod kominkiem. Zauważyłem że takie podsuszone
zostawia mniej sadzy.

> Staram sie utrzymywać temperaturę w kapie na poziomie 40-50 stopni (w
> najwyższym punkcie, tuż pod komorą dekompresyjną),

A jaki ty masz kominek? Ja mam bez płaszczy i jakiś rozprowadzeń i w tym
samym miejscu mam 100-120stC.
Można by tam kiełbaski smażyć :) gdyby olej nie kapał :)

Marek





Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 19:57:12 - Bartek

4CX250 wrote:
>> Drewno mam suche jak pieprz :) Kupiłem je w styczniu 2009, więc teraz ma 3
>> lata.
>> Myślę, że chodzi o temperaturę spalania.
>
>
> No właśnie. Ja mam jeszcze w sumie mokre drewno bo ścięte było w wakacje. Ale
> co dzień wnoszę po kilka polan do domu i zanim trafi do kominka to choć
> trochę dosusza się leżąc pod kominkiem. Zauważyłem że takie podsuszone
> zostawia mniej sadzy.

Obawiam się, że to autosugestia :) Drewno jest suche po 2-3 latach dopiero.
Soki z niego tak szybko nie wychodzą niestety. Przez parę dni, leżąc w salonie,
to się może pozbyć co najwyżej wody po godzinnym deszczu.

>> Staram sie utrzymywać temperaturę w kapie na poziomie 40-50 stopni (w
>> najwyższym punkcie, tuż pod komorą dekompresyjną),
>
> A jaki ty masz kominek? Ja mam bez płaszczy i jakiś rozprowadzeń i w tym samym
> miejscu mam 100-120stC.
> Można by tam kiełbaski smażyć :) gdyby olej nie kapał :)

Jeśli sobie zażyczę, to będzie i 100 stopni. Powyżej to nie wiem, bo mój
sterownik pokazuje temperatury do 99 stopni, potem wyświetla HI. Wkład to supra
temporis 2D z doskonałą regulacją dopływu powietrza. Jest praktycznie szczelny,
zamykając dopływ powietrza mogę go ugasić w kilkadziesiąt sekund. Gdy otworzę
tylko dolny dopływ powietrza, po chwili w środku jest jak piecu hutniczym. Gdy
go zamknę i puszczę tylko powietrze z góry, to po 24 godzinach w środku jest
jeszcze żar. Nie ma szybra, płaszcza, jest deflektor z blachy. Wkład ma nóżki i
obudowę, w której u góry są 4 otwory 150mm na rury spiro. Jeden jest zajęty
przez rurę, która idzie na strych do turbiny BAN-AN3 i dalej na pomieszczenia na
poddaszu.
Obudowa to 8cm wełny (w tym 3cm firerock), profile i płyty gk, od dołu
doprowadzone jest powietrze rurą 150. Czerpnia jest od zachodu.
Wkład jest fantastyczny, ale wymaga bardzo suchego drewna. U szwagra
postawiliśmy identyczny kominek w grudniu i pali się w nim zupełnie inaczej,
właśnie przez mokre drewno (kupione zeszłej zimy).

--
Bartek




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 20:25:51 - 4CX250

Użytkownik Bartek napisał w wiadomości
news:jg44q6$ob6$1@inews.gazeta.pl...

> Obawiam się, że to autosugestia :) Drewno jest suche po 2-3 latach
> dopiero.
> Soki z niego tak szybko nie wychodzą niestety. Przez parę dni, leżąc w
> salonie, to się może pozbyć co najwyżej wody po godzinnym deszczu.

Przynajmiej w dotyku nie jest obślizłe. Co mi szkodzi, wezmę po wniesieniu
do domu zmierzę na wadze i potem drugi raz zważę na trzeci dzień.
Drewno leży w dość silnym przeciągu w pobliży kratki dolnej pobierającej
powietrze.

> Jeśli sobie zażyczę, to będzie i 100 stopni. Powyżej to nie wiem, bo mój
> sterownik pokazuje temperatury do 99 stopni, potem wyświetla HI. Wkład to
> supra temporis 2D z doskonałą regulacją dopływu powietrza.

Ale ty masz powietrze rozprowadzane po pomieszczeniach więc wentylator
wymusza opływ powietrza wokół wkładu.
U mnie jest to grawitacyjnie.


> Jest praktycznie szczelny, zamykając dopływ powietrza mogę go ugasić w
> kilkadziesiąt sekund. Gdy otworzę tylko dolny dopływ powietrza, po chwili
> w środku jest jak piecu hutniczym.

A to u mnie to samo. Po pełnym otwarciu szybra jak by miał zaraz na księżyc
wystartować. Natomiast nie mam regulacji dopływu powietrza na dolocie
co powoduje że nie mogę zejśc do niższych wartości grzania. Będę musiał
założyć przepustnicę na dolocie i jakiś ficzer do jej automatycznej
regulacji.
Co do zagasania płomienia, to jak zatkałem ręką dolot na zewnątrz domu to po
jakimś czasie płomienie robią się ciemnoczerwone i zaczyna w nim gasnąć.
Nie próbowałem jednak zupełnie zagaszać gdyż nie wiem co na to tlenek węgla
:)

> Gdy go zamknę i puszczę tylko powietrze z góry, to po 24 godzinach w
> środku jest jeszcze żar.

Jak z góry? Którędy?

>Nie ma szybra, płaszcza, jest deflektor z blachy.

No u mnie jest szyber i defklektor z wermikulitu.


> Wkład jest fantastyczny, ale wymaga bardzo suchego drewna. U szwagra
> postawiliśmy identyczny kominek w grudniu i pali się w nim zupełnie
> inaczej, właśnie przez mokre drewno (kupione zeszłej zimy).

To fak że fantastyczny ale cena jest dla mnie jak za kominek nie do
zaakceptowania.
Nie widzę wogóle uzasadnienia tak wysokich cen za trochę żeliwa i
poskręcanyuch blach.

Marek





Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 22:35:21 - Bartek

4CX250 wrote:
>> Obawiam się, że to autosugestia :) Drewno jest suche po 2-3 latach dopiero.
>> Soki z niego tak szybko nie wychodzą niestety. Przez parę dni, leżąc w
>> salonie, to się może pozbyć co najwyżej wody po godzinnym deszczu.
>
> Przynajmiej w dotyku nie jest obślizłe. Co mi szkodzi, wezmę po wniesieniu do
> domu zmierzę na wadze i potem drugi raz zważę na trzeci dzień.
> Drewno leży w dość silnym przeciągu w pobliży kratki dolnej pobierającej
> powietrze.

Zważ jedno polano i odłóż na 2 lata. Wtedy zobaczysz ile soków z niego wylazło.

>
>> Jeśli sobie zażyczę, to będzie i 100 stopni. Powyżej to nie wiem, bo mój
>> sterownik pokazuje temperatury do 99 stopni, potem wyświetla HI. Wkład to
>> supra temporis 2D z doskonałą regulacją dopływu powietrza.
>
> Ale ty masz powietrze rozprowadzane po pomieszczeniach więc wentylator wymusza
> opływ powietrza wokół wkładu.
> U mnie jest to grawitacyjnie.

Wentylator załącza się dopiero przy 43 stopniach, a w nocy w ogóle nie pracuje.
Mimo to, temperatura w kapie nie przekracza zwykle 50 stopni. Właśnie dzięki
możliwości regulacji.

>> Jest praktycznie szczelny, zamykając dopływ powietrza mogę go ugasić w
>> kilkadziesiąt sekund. Gdy otworzę tylko dolny dopływ powietrza, po chwili w
>> środku jest jak piecu hutniczym.
>
> A to u mnie to samo. Po pełnym otwarciu szybra jak by miał zaraz na księżyc
> wystartować. Natomiast nie mam regulacji dopływu powietrza na dolocie
> co powoduje że nie mogę zejśc do niższych wartości grzania. Będę musiał
> założyć przepustnicę na dolocie i jakiś ficzer do jej automatycznej regulacji.
> Co do zagasania płomienia, to jak zatkałem ręką dolot na zewnątrz domu to po
> jakimś czasie płomienie robią się ciemnoczerwone i zaczyna w nim gasnąć.
> Nie próbowałem jednak zupełnie zagaszać gdyż nie wiem co na to tlenek węgla :)
>
>> Gdy go zamknę i puszczę tylko powietrze z góry, to po 24 godzinach w środku
>> jest jeszcze żar.
>
> Jak z góry? Którędy?

Nad szybą jest nawiew, taki system czysta szyba. Pod wkładem jest trójnik i
część powietrza idzie cienką rurą spiro (na oko 100mm) wokół wkładu i wchodzi do
komory spalania od góry.

>>Nie ma szybra, płaszcza, jest deflektor z blachy.
>
> No u mnie jest szyber i defklektor z wermikulitu.
>
>
>> Wkład jest fantastyczny, ale wymaga bardzo suchego drewna. U szwagra
>> postawiliśmy identyczny kominek w grudniu i pali się w nim zupełnie inaczej,
>> właśnie przez mokre drewno (kupione zeszłej zimy).
>
> To fak że fantastyczny ale cena jest dla mnie jak za kominek nie do
> zaakceptowania.
> Nie widzę wogóle uzasadnienia tak wysokich cen za trochę żeliwa i
> poskręcanyuch blach.

No ceny katalogowe są trochę kosmiczne. Mnie się udało kupić go dużo taniej,
rabat ok 40% :)
Do tego wszystkie elementy DGP z 7% VATem, więc na cenę nie narzekam.

--
Bartek




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 14:32:37 - /// Kaszpir ///

>Gaz służy do komfortowego ogrzewania domu. Kominek ma przynieść
>oszczędności oraz nastrój.

To jeśli ludzie którzy wybierają gaz i zależy im na komforcie później robią
za palacza ...
Bo palenie w kominku jest bardziej uciążliwe niż ... palenie w piecu na
paliwo stałe z podajnikiem ...
Tam ładuje się opał co kilka-kilkanaście dni i zapomina o problemie a w
kominku ?
Drewno należy ładować co pewien okres , czyścić , pilnować aby nie zgasł i
itd ...

A z komfortem ma to mało wspólnego , bo zwykły kominek da ciepła tyle ile
włoży się do niego drewna i nie ma możliwości pelnej kontroli ilości
generowanego ciepła ...

Co innego dla nastroju ...
Ale nikt nie wmówi mi że nastrój polega na niemalże codziennym calodobowym
paleniu kominkiem ...

>Gdybym miał dokładać węgla do kotła a potem jeszcze drewna do kominka, to
>prawdopodobnie to drugie bym sobie odpuścił :)

Tym różni się piec na paliwo stałe że ma podajnik i opał załadowany starcza
na minimum kilka dni ...




Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 18:54:03 - 4CX250

Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
wiadomości news:jg3hjq$p0m$1@inews.gazeta.pl...

> To jeśli ludzie którzy wybierają gaz i zależy im na komforcie później
> robią za palacza ...

Ale popatrz na to nieco inaczej.
Ja mam wkład zwykły, bez rozprowadzania i bez płaszcza. Kosztowała mnie ta
impreza raptem 1400zł za wkład i jakieś 1400zł za obudowę.
Za tyle kotłowni z kotłem i pompkami i zaworami nie zrobisz...

Marek






Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 20:05:49 - Lukasz

W dniu 2012-01-29 14:32, /// Kaszpir /// pisze:
>> Gaz służy do komfortowego ogrzewania domu. Kominek ma przynieść
>> oszczędności oraz nastrój.
>
> To jeśli ludzie którzy wybierają gaz i zależy im na komforcie później
> robią za palacza ...

ja tam też mam zamiar dorzucić kiedyś kominek, dla samego nastroju to
średni biznes, na pewno rozprowadzę kanały na pokoje - bo mam blisko i
to niewielki koszt. Pewnie w zimie będę od czasu do czasu dogrzewał
kominkiem - ale będę miał ten komfort, że będę mógł chociażby wyjechać
na dwa tygodnie na narty, a nie jak moi znajomi którzy na święta w tym
roku też nie wyjechali choć mieli wyjechać, bo 'jednak ojciec wyjeżdża i
nie będzie komu palić w piecu'....
Z resztą gaz nie będzie mnie kosztował aż tak dużo, w pół roku zużyłem
860m3 co daje koło 2000zł, ale kąpię się codziennie (a prysznica nie mam
więc w wannie już posiedzę), gotowanie często 2xdziennie (najpierw żona
i córka, później - wieczorem - obiad dla mnie). Fakt, mam jakby pół
bliźniaka (tyle że podzielony w poziomie)- razem niewiele ponad 100m2
przy czym klatki schodowej z dużym przedpokojem (kiedyś wydzielę z tego
pokój) nie jestem w stanie dogrzać - bo przed zimą nie zdążyłem
pouszczelniać, przez sufit sporo mi ucieka ciepła - bo jeszcze nie
zdążyłem ocieplić, no i niektóre niewymienione oka - choć pcv to bardzo
nieszczelne. Dom zakupiony w kwietniu więc nie da się wszystkiego zrobić
na raz, baa przy mojej pracy to ciężko czasem cokolwiek zrobić...

>
> Tym różni się piec na paliwo stałe że ma podajnik i opał załadowany
> starcza na minimum kilka dni ...

no właśnie... dlatego też psa nie mam - bo lubię dziś wieczorem pomyśleć
jedźmy w góry i jutro z rana wyjechać, nie martwiąc się o to z kim
zostawić psa, kto podłoży do pieca itp.

aha, z pozostałymi zarzutami co do kominka się zgadzam, z resztą ja
leniwy jestem więc pewnie mało w tym kominku będę palił, prędzej pewnie
żona :)

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 15:19:28 - M@tej

Dnia Sat, 28 Jan 2012 22:59:29 +0100, /// Kaszpir ///
napisal(a):

>Czyli co ten tani i komfortowy gaz o którym ludzie tutaj piszą i chwalą się
>że jest niemalże taki taki jak ekogroszek a dodatkowo zapewnia super komfort
>to zwykłe bajeczki , bo co chwilę czytam że posiadacze gazu rekreacyjnie
>niemalże całą zimę palą w kominku ...

Ja mam tylko gaz, w piwnicy jeszcze tylko krystek, ktory na etapie poziomu
zerowego sluzyl do podgrzania, zeby weki w spizarni nie zamarzly, ale
teraz tylko raz na jakis czas jakies dokumenty sie pali w nim. Do ogrzania
mam ~90 m czesci mieszkalnej (utrzymuje stala temperature ~21 st.) i ~45 m
piwnicy (tu jest tylko jeden grzejnik z termozaworem na 2 i jest ~16
stopni).
Przez ostatnia dobe kondesnat (tylko CO) wsunal mi niecale 8 m3 gazu
(wczoraj rano o 7:20 bylo -14, dzis -12, w ciagu dnia okolo -6). Wg faktur
wystawionych proforma na caly rok m3 wynosi mnie obecnie 2.31 brutto
(lapie sie na taryfe W2), czyli jakies 18,5 zl / dobe. Nie wiem tylko ile
doliczyc zuzycia energii elektrycznej na prace pieca (pompka i dmuchawa).


--
Maciej



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-29 20:15:40 - Lukasz

W dniu 2012-01-29 15:19, M@tej pisze:
>
> Przez ostatnia dobe kondesnat (tylko CO) wsunal mi niecale 8 m3 gazu
> (wczoraj rano o 7:20 bylo -14, dzis -12, w ciagu dnia okolo -6). Wg faktur
> wystawionych proforma na caly rok m3 wynosi mnie obecnie 2.31 brutto
> (lapie sie na taryfe W2),


żeby załapać się na W2 trzeba spalać średnio 3,29m3 gazu - jak teraz
spalasz 8m3 to naprawdę się zmieścisz w 1200m3/rok?
Mi średnia z pół roku wyszła 4,71m3 i choć na razie mam W2 (bo na takiej
podpisałem umowę) to już nie ulega wątpliwości że wskoczę na W3...
Niestety nie sprawdzałem ile dziennie zużywam gazu, muszę się wreszcie
wziąć i sprawdzić (z rana mi się zawsze śpieszy, wieczorem ciemno, a
licznik na dworze ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-01-30 09:50:13 - M@tej

Dnia Sun, 29 Jan 2012 20:15:40 +0100, Lukasz
napisal(a):

>żeby załapać się na W2 trzeba spalać średnio 3,29m3 gazu - jak teraz
>spalasz 8m3 to naprawdę się zmieścisz w 1200m3/rok?
>Mi średnia z pół roku wyszła 4,71m3 i choć na razie mam W2 (bo na takiej
>podpisałem umowę) to już nie ulega wątpliwości że wskoczę na W3...
>Niestety nie sprawdzałem ile dziennie zużywam gazu, muszę się wreszcie
>wziąć i sprawdzić (z rana mi się zawsze śpieszy, wieczorem ciemno, a
>licznik na dworze ;)

Tak mi gazownia wyliczyla - w pazdzierniku dostalem 6 faktur proforma, z
datami platnosci co 2 miesiace i po 160 m3 gazu na kazdej (~370 zl). Mozna
powiedziec, ze dostalem nieoprocentowany kredyt na gaz rozlozony na 6 rat,
bo na razie jade sporo ponad ten wyznaczony limit 80m3/miesiac :)
A do pazdziernika mialem W3, mam nawet jeden racnunek za jakies letnie
miesiace na 180 zl i 0 m3 zuzycia :P.


--
Maciej



Re: Na zewnątrz -16stC, kominek grzeje i potwierdziło ...

2012-02-03 16:05:42 - Lukasz

W dniu 2012-01-30 09:50, M@tej pisze:
>
> Tak mi gazownia wyliczyla - w pazdzierniku dostalem 6 faktur proforma, z
> datami platnosci co 2 miesiace i po 160 m3 gazu na kazdej (~370 zl). Mozna
> powiedziec, ze dostalem nieoprocentowany kredyt na gaz rozlozony na 6 rat,
> bo na razie jade sporo ponad ten wyznaczony limit 80m3/miesiac :)
> A do pazdziernika mialem W3, mam nawet jeden racnunek za jakies letnie
> miesiace na 180 zl i 0 m3 zuzycia :P.
>
>

ee to tak jak u mnie, jeszcze jestem na W2 (umowa podpisana w lipcu
2011) ale bankowo wskoczę na w3, tyle że raczej zmienię znowu na W2 -
jak nie będą chcieli zmienić to przepiszę licznik na żonę - bo to
bezpłatne. Mam zamiar tak zrobić bo w przyszłą zimę mam zamiar mieć już
kominek i planuję się zmieścić w 1200m3/rok
Z resztą dostałem jeszcze lepszy kredyt - odczyt był zaraz po montażu
licznika - odczytano 5m3, zrobili jakąśtam prognozę, zapłaciłem z góry
wszystkie rachunki jakie dostałem (jakieś 500zł) i czekam na wyrównanie :)

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: miedź w instalacjach

2012-01-28 08:24:34 - Lisciasty

On 27 Sty, 15:19, Budyń wrote:
> hahaha, toscie sie dogadali, a o jakiej instalacji mowa? wodnej czy elektrycznej?

U mnie mosiądzem płynie eter, a w miedzi hula prąd.

L.



Re: miedź w instalacjach

2012-01-28 19:02:33 - 4CX250

Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości
news:47a5df6a-61bf-42ad-b509-aed54f7e41fb@t30g2000vbx.googlegroups.com...
On 27 Sty, 15:19, Budyń wrote:
> hahaha, toscie sie dogadali, a o jakiej instalacji mowa? wodnej czy
> elektrycznej?

U mnie mosiądzem płynie eter, a w miedzi hula prąd.

Czy ja dobrze rozumiem? Z jaką mocą ten eter? Też miałem kiedyś antenę z
czegoś takiego jeszcze w blokach ale komuś się ten drut przydał.
Możesz slangiem ?

Marek





Re: miedź w instalacjach

2012-01-29 14:54:10 - Jeffrey

4CX250 wrote:
> Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości
> news:47a5df6a-61bf-42ad-b509-aed54f7e41fb@t30g2000vbx.googlegroups.com...
> On 27 Sty, 15:19, Budyń wrote:
>> hahaha, toscie sie dogadali, a o jakiej instalacji mowa? wodnej czy
>> elektrycznej?
>
> U mnie mosiądzem płynie eter, a w miedzi hula prąd.
>
> Czy ja dobrze rozumiem? Z jaką mocą ten eter? Też miałem kiedyś
> antenę z czegoś takiego jeszcze w blokach ale komuś się ten drut
> przydał. Możesz slangiem ?
>
> Marek

eter to w przedgonie idzie razem z metylem :P

jeffrey




Re: miedź w instalacjach

2012-01-29 16:54:27 - Lisciasty

On 28 Sty, 19:02, 4CX250 wrote:
> Czy ja dobrze rozumiem? Z jaką mocą ten eter? Też miałem kiedyś antenę z
> czegoś takiego jeszcze w blokach ale komuś się ten drut przydał.
> Możesz slangiem ?

Niee to takie pierdzielenie, koleżka kiedyś się uparł zrobić coś z
niczego, tzn

www.evert.de/eft723e.htm

jako że hobbystycznie dłubałem trochę w metalu (frezarki i inne takie)
to mu pomagałem rurki obrabiać, tak więc mogę powiedzieć że eter sobie
ciurkał aczkolwiek nie widziałem na własne oczy ;)

L.



Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 15:20:00 - zapinio

Tak...to są argumenty.
Tym bardziej, że chodzi najpewniej o instalacje wodne.
Ach ta rezystancja...





Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 15:31:50 - news

Użytkownik 4CX250 napisał:
>> Tak się zastanawiam dlaczego w instalacjach stosuje się miedź
>> zamiast na przykład mosiądzu, czy brązu?
>
> Przemawia za tym stosunek ceny do strat na rezystancji.

ale tutaj pewnie chodziło o instalację wodne c.o. i c.w.u. a nie o
instalacje elektryczną.




Re: miedź w instalacjach

2012-01-27 22:52:11 - 4CX250

Użytkownik napisał w wiadomości
news:4f22b3e7$0$1259$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał:
>>> Tak się zastanawiam dlaczego w instalacjach stosuje się miedź
>>> zamiast na przykład mosiądzu, czy brązu?
>>
>> Przemawia za tym stosunek ceny do strat na rezystancji.
>
> ale tutaj pewnie chodziło o instalację wodne c.o. i c.w.u. a nie o
> instalacje elektryczną.

Nie zapytał o plastiki i pexy więc siakoś się z drutami skojarzyło.

Marek





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS