Witam wszystkich
Dostałem pismo z nadzoru wzywające mnie do uzupełnienia dokumentacji o
wentylację w garażu (na garaż mam drugi dziennik, choć jest pod
wspólnym dachem z domem).
Obecnie w garażu nie ma wrót i oczywiście nie ma ogrzewania (ale
wystają z sufitu zaślepione rurki - może coś kiedyś podłączę).
Zgodnie z par 108 rozporządzenia MIS w sprawie warunków tech. jakim
powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie nawet jak założę sobie
wrota, to wystarczą otwory netto 0.04m2 na każde stanowisko.
Czego więc chcą?
Czy wystarczy, jak kominiarz napisze w protokole do garażu, że
wentylacja jest zgodna zgodna z rozporządzeniem?
Nawet jak zrobię kanał wentylacji grawitacyjnej (ciągle mam taką
możliwość) to przecież przy nieogrzewanym garażu nie zapewni to żadnej
wentylacji, pomijając bezsens robienia komina w otwartym garażu...

Drugim problemem jest to, że w projekcie w domu jest wentylacja
grawitacyjna, a ja zamontowałem reku - kominiarz przyjął bez
zastrzeżeń, posprawdzał ciągi i wypisał protokół. Ale w nadzorze
powiedzieli, że to będzie poważny problem i trzeba będzie robić
projekt na wentylację, bo inaczej jest niezgodnie z projektem. No to
już nie rozumiem - przecież wentylacja działa prawidłowo, jest
oszczędna, zatwierdzona przez fachowca. Czego jeszcze?

Podpowiedzcie coś, bo zgłupiałem...

Pozdrawiam
Miki

No a czego mogą chcieć? Więcej papierków, więcej pieniędzy dla biurokracji.
Najlepiej siedzieć cicho. Nie mówić o żadnych zmianach. Do odbioru nie
powinni się fatygować żadni urzędnicy [praktyka], a odbiór się uprawomocni i
tyle. Ten kraj jest popieprzony.

>Użytkownik Miki napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:d09cfd1a-c27d-4f19-9416-89b31d6a3588@i2g2000vbv.googlegroups.com...

> Ale w nadzorze powiedzieli, że to będzie poważny problem i trzeba będzie
> robić
>projekt na wentylację, bo inaczej jest niezgodnie z projektem. No to
>już nie rozumiem -
Po co się chwaliłeś zmianami. Nikt nie przyjeżdża na odbiory.

Dnia 09-02-2012 o 21:02:09 Miki napisał(a):

> Witam wszystkich
> Dostałem pismo z nadzoru wzywające mnie do uzupełnienia dokumentacji o
> wentylację w garażu (na garaż mam drugi dziennik, choć jest pod
> wspólnym dachem z domem).
> Obecnie w garażu nie ma wrót i oczywiście nie ma ogrzewania (ale
> wystają z sufitu zaślepione rurki - może coś kiedyś podłączę).
> Zgodnie z par 108 rozporządzenia MIS w sprawie warunków tech. jakim
> powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie nawet jak założę sobie
> wrota, to wystarczą otwory netto 0.04m2 na każde stanowisko.
> Czego więc chcą?
Bo kiepsko to z kominiarzem załątwiłeś, on ci wystawia pismo że
wentylacja jest ok i tyle, nikt z pinb-u tego nie sprawdza.
Musisz go wezwać z powrotem i niech ci wystawi pismo i tyle.

> Czy wystarczy, jak kominiarz napisze w protokole do garażu, że
> wentylacja jest zgodna zgodna z rozporządzeniem?
> Nawet jak zrobię kanał wentylacji grawitacyjnej (ciągle mam taką
> możliwość) to przecież przy nieogrzewanym garażu nie zapewni to żadnej
> wentylacji, pomijając bezsens robienia komina w otwartym garażu...
>
> Drugim problemem jest to, że w projekcie w domu jest wentylacja
> grawitacyjna, a ja zamontowałem reku - kominiarz przyjął bez
> zastrzeżeń, posprawdzał ciągi i wypisał protokół. Ale w nadzorze
> powiedzieli, że to będzie poważny problem i trzeba będzie robić
> projekt na wentylację, bo inaczej jest niezgodnie z projektem. No to
> już nie rozumiem - przecież wentylacja działa prawidłowo, jest
> oszczędna, zatwierdzona przez fachowca. Czego jeszcze?
Boś dupa i się pochwaliłeś, pismo od kominiarza wystarcza.
Teraz załatwiaj projekt z firmy co ci to robiła i zanieś go do
pinb-u żeby miał podkładkę że instalacje jest liczona.

--
Pozdr
JanuszK

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.v9ge8mst1cvm6g@lap...
>Boś dupa i się pochwaliłeś, pismo od kominiarza wystarcza.

fakt :-)

>Teraz załatwiaj projekt z firmy co ci to robiła i zanieś go do
>pinb-u żeby miał podkładkę że instalacje jest liczona.


wersja pesymistyczna - zrobił niezgodnie z pozwoleniem na budowę, samowolka
normalnie, i bedzie musiał załatwić pozwolenie zamienne, hehehehe



b.