[Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-06 21:03:33 - LinFanQri
W cenie złomu udało mi się kupić ładne, stalowe felgi gdzie rdza
"dopiero" wychodzi :) Na próbę 1/4 koła potraktowałem papierem ściernym
o ziarnistości 220, machnąłem czarnym sprayem... i zrobiłem "łał" o_0
Efekt jak na takie metody chałupnicze jest dla mnie zadowalający. Co
jeszcze mogę zrobić aby _zahamować_ działanie rdzy?
a) 2,3,4 razy pomalować felgi sprayem aby na dłużej to wytrzymało?
b) Na sam koniec jakimś lakierem bezbarwnym je potraktować?
c) Jakiś "podkład" + spray?
d) Jeszcze coś innego?
Mam trochę wolnego czasu oraz dużo chęci. Piaskowanie + malowanie w
lakierni nie wchodzi w grę... za duże koszty, nie opłaca się. Domyślam
się, że spray jest rzadki ale nie mam dostępu do aerografu niestety :/
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-06 21:11:53 - Kris
> Witam.
>
> W cenie złomu udało mi się kupić ładne, stalowe felgi gdzie rdza
> "dopiero" wychodzi :) Na próbę 1/4 koła potraktowałem papierem ściernym
> o ziarnistości 220, machnąłem czarnym sprayem... i zrobiłem "łał" o_0
> Efekt jak na takie metody chałupnicze jest dla mnie zadowalający. Co
> jeszcze mogę zrobić aby _zahamować_ działanie rdzy?
>
> a) 2,3,4 razy pomalować felgi sprayem aby na dłużej to wytrzymało?
> b) Na sam koniec jakimś lakierem bezbarwnym je potraktować?
> c) Jakiś "podkład" + spray?
> d) Jeszcze coś innego?
>
> Mam trochę wolnego czasu oraz dużo chęci. Piaskowanie + malowanie w
> lakierni nie wchodzi w grę... za duże koszty, nie opłaca się. Domyślam
> się, że spray jest rzadki ale nie mam dostępu do aerografu niestety :/
Fosolem je potraktuj przed malowaniem.
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-06 21:13:08 - AL
> Witam.
>
> W cenie złomu udało mi się kupić ładne, stalowe felgi gdzie rdza
> "dopiero" wychodzi :) Na próbę 1/4 koła potraktowałem papierem ściernym
> o ziarnistości 220, machnąłem czarnym sprayem... i zrobiłem "łał" o_0
> Efekt jak na takie metody chałupnicze jest dla mnie zadowalający. Co
> jeszcze mogę zrobić aby _zahamować_ działanie rdzy?
>
> a) 2,3,4 razy pomalować felgi sprayem aby na dłużej to wytrzymało?
> b) Na sam koniec jakimś lakierem bezbarwnym je potraktować?
> c) Jakiś "podkład" + spray?
> d) Jeszcze coś innego?
>
> Mam trochę wolnego czasu oraz dużo chęci. Piaskowanie + malowanie w
> lakierni nie wchodzi w grę... za duże koszty, nie opłaca się. Domyślam
> się, że spray jest rzadki ale nie mam dostępu do aerografu niestety :/
>
przed położeniem spay'em końcowym potraktuj felgę jakimś środkiem
wchodzącym w reakcję z rdzą
(lakier epoksydowy, rc90, brunox, fosal...)
Potem podkład i kolor końcowy.
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-06 22:30:08 - PiteR
> Witam.
>
> W cenie złomu udało mi się kupić ładne, stalowe felgi gdzie rdza
> "dopiero" wychodzi :) Na próbę 1/4 koła potraktowałem papierem
> ściernym o ziarnistości 220, machnąłem czarnym sprayem... i
> zrobiłem "łał" o_0 Efekt jak na takie metody chałupnicze jest dla
> mnie zadowalający. Co jeszcze mogę zrobić aby _zahamować_
> działanie rdzy?
Pomaluj "farbą na rdzę" pędzlem a potem sprajem dla ładności.
Sam spraj się szybko zmywa z felgi.
Skoncentruj się na otworach. Od nich wyłazi rdza. Ostre krawędzie
pierwsze rdzewieją.
Dla porównania nowe fabryczne felgi fiata już po roku miały pierwsze
ślady rdzy. Będziesz co pół roku poprawiał.
--
Piter
Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 30 latach?
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-07 08:47:43 - "miumiu"
>Fosolem je potraktuj przed malowaniem.
Fosol dobrze zjada rdzę, ale po nim trzeba bardzo dokładnie wymyć, wyczyścić
i osuszyć powierzchnie pod malowanie, bo inaczej farba bardzo łatwo zejdzie.
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-07 11:34:40 - sirapacz
a potem:
-usuń co się da z rdzy (fosol jaki ci poradzono nie jest zly)
-oczyść (m.in. z tłuszczu - cały czas pracuj w czystych rękawiczkach)
-pomaluj podkładem np corrina
-na wierzch akryl albo chlorokauczuk (ale bardzo bardzo bardzo długo
schnie i jest stosunkowo miękki)
-jeśli akryl to na wierch bezbarwny akryl.
odpuść sobie te puszki chyba, że kupisz takie z utwardzaczem. inaczej
raczej szkoda zachodu.
Z autopsji: złym pomysłem jest założenie kół po 1-2 tygodniach schnięcia
chlorokauczuku z grubą warstwą i zrobienie szybkiej trasy:) zjechała mi
farba:)
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-08 18:06:26 - LinFanQri
>> Fosolem je potraktuj przed malowaniem.
>
> Fosol dobrze zjada rdzę, ale po nim trzeba bardzo dokładnie wymyć, wyczyścić
> i osuszyć powierzchnie pod malowanie, bo inaczej farba bardzo łatwo zejdzie.
Pojawiła się opcja, że być może będę miał dostęp do pistoletu. Czy żeby
nałożyć podkład + farba właściwa muszę najpierw starą warstwę zjechać do
"0"!?
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-08 18:10:30 - LinFanQri
> to ja przewrotnie: sprawdz najpierwej czy one są proste:) od tego zacznij.
O tym nie pomyślałem - dzięki.
> a potem:
> -usuń co się da z rdzy (fosol jaki ci poradzono nie jest zly)
> -oczyść (m.in. z tłuszczu - cały czas pracuj w czystych rękawiczkach)
Mam fosol + papier ścierny 220
> -pomaluj podkładem np corrina
> -na wierzch akryl albo chlorokauczuk (ale bardzo bardzo bardzo długo
> schnie i jest stosunkowo miękki)
> -jeśli akryl to na wierch bezbarwny akryl.
>
> odpuść sobie te puszki chyba, że kupisz takie z utwardzaczem. inaczej
> raczej szkoda zachodu.
Lakiernik też podpowiedział, żeby lepiej w pistolet się zaopatrzyć i
najpierw podkład a potem coś z utwardzaczem machnąć.
> Z autopsji: złym pomysłem jest założenie kół po 1-2 tygodniach schnięcia
> chlorokauczuku z grubą warstwą i zrobienie szybkiej trasy:) zjechała mi
> farba:)
Pewnie w okolicach kwietnia będę zakładał... także trzeba się spieszyć :)
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-08 18:36:46 - sirapacz
>> farba:)
>
> Pewnie w okolicach kwietnia będę zakładał... także trzeba się spieszyć :)
jedne felgi tylko pomalowałem chlorokauczukiem - ale normalnie to robi
się akrylem (zdaje się, ze fabryka też)
Re: [Felgi] Renowacja... tanie malowanie.
2017-03-08 23:03:33 - Zenek Kapelinder
proszkowo maluja. W warunkach amatorskich zastapic to mozna pedzelkiem i farba
epoksydowa. Farby eposydowe dobrze sie rozlewaja, nie maja tendencji do robienia sie
zaciekow, sa na tyle elastyczne ze nie odpryskuja, sa odporniejsze na warunki
atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne od farb proszkowych, sa stosunkowo niedrogie.