Krzysztof Kolberger nie żyje

eMeS Data ostatniej zmiany: 2011-01-07 18:23:41

Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 09:36:56 - eMeS

Myślałem, że chociaż na początku nowego roku kostucha da sobie wreszcie
chwilę wytchnienia z odbieraniem filmowi kolejnych osobowości - niestety,
Krzysztof Kolberger nie żyje.



Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 12:48:18 - aL

W dniu 2011-01-07 09:36, eMeS pisze:
> Myślałem, że chociaż na początku nowego roku kostucha da sobie wreszcie
> chwilę wytchnienia z odbieraniem filmowi kolejnych osobowości - niestety,
> Krzysztof Kolberger nie żyje.

Szkoda człowieka, ale kompletnie nie rozumiem tego szumu w okół jego
osoby i śmierci. To był bardzo przeciętny aktor grajajcy w przeciętnych
filmach.
aL




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 16:28:49 - neuro


Co innego, gdyby był to Strassburger! ;]

p.



Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 17:07:43 - aL

W dniu 2011-01-07 16:28, neuro pisze:
>
> Co innego, gdyby był to Strassburger! ;]

Intencje miałeś inne, ale przypadkowo trafiłeś. Obu
oceniam podobnie.
aL




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 18:24:32 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d273a4d$0$2437$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 16:28, neuro pisze:
>
>> Co innego, gdyby był to Strassburger! ;]

>Intencje miałeś inne, ale przypadkowo trafiłeś. Obu
>oceniam podobnie.

Niemozliwe, przeciez Strassburger szczelal w filmach!!!!111




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 19:29:14 - aL

W dniu 2011-01-07 18:24, Ghost pisze:

>> Intencje miałeś inne, ale przypadkowo trafiłeś. Obu
>> oceniam podobnie.
>
> Niemozliwe, przeciez Strassburger szczelal w filmach!!!!111

Widzę, że admiratorzy kunsztu aktorskiego Kolbergera
wytaczają naprawdę ciężkie działa w dyskusji. Może
zerknij na filmpolski.pl w filmografię nieboszczyka i przytocz
przykłady jego wybitnych ról w wybitnych filmach.
Uzasadnienie mile widziane.

aL






Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 19:57:08 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d275b77$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 18:24, Ghost pisze:

>>> Intencje miałeś inne, ale przypadkowo trafiłeś. Obu
>>> oceniam podobnie.
>
>> Niemozliwe, przeciez Strassburger szczelal w filmach!!!!111

>Widzę, że admiratorzy kunsztu aktorskiego Kolbergera
>wytaczają naprawdę ciężkie działa w dyskusji. Może
>zerknij na filmpolski.pl w filmografię nieboszczyka i przytocz
>przykłady jego wybitnych ról w wybitnych filmach.
>Uzasadnienie mile widziane.

Juz pisze, rozprawka na 1000 slow wystarczy?

BTW: pewnie Cie zaskocze, ale aktor to nie tylko film - a co jeszcze, o to
zapytaj mame.





Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 20:19:57 - PB

On 7 Sty, 19:57, Ghost wrote:

> Juz pisze, rozprawka na 1000 slow wystarczy?

nawet 50 będzie za wiele....


>
> BTW: pewnie Cie zaskocze, ale aktor to nie tylko film - a co jeszcze, o to
> zapytaj mame.

- Mamo, o czym mówi Ghost?
- Pewnie o teatrze i o testamencie JPII, synku. W końcu to nie jego
wina, że nie wie, że jest na grupie filmowej, a nie teatralnej.




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 20:49:55 - Ghost


Użytkownik PB napisał w wiadomości
news:cb6d29b7-8b5f-491d-8206-2be5db172e1d@i32g2000pri.googlegroups.com...
On 7 Sty, 19:57, Ghost wrote:

> BTW: pewnie Cie zaskocze, ale aktor to nie tylko film - a co jeszcze, o to
> zapytaj mame.

> - Mamo, o czym mówi Ghost?
> - Pewnie o teatrze i o testamencie JPII, synku. W końcu to nie jego
>wina, że nie wie, że jest na grupie filmowej, a nie teatralnej.

- Mamo, ale przeciez o aktorze jest dyskusja.

Nie fatyguj sie z odpowiedzia




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 21:06:51 - PB

On 7 Sty, 20:49, Ghost wrote:

> - Mamo, ale przeciez o aktorze jest dyskusja.
>
> Nie fatyguj sie z odpowiedzia

ale to żadna fatyga napisać po raz kolejny: grupa filmowa,
głupcze! :) :) :)



Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 20:22:16 - aL

W dniu 2011-01-07 19:57, Ghost pisze:

>> Widzę, że admiratorzy kunsztu aktorskiego Kolbergera
>> wytaczają naprawdę ciężkie działa w dyskusji.Może
>> zerknij na filmpolski.pl w filmografię nieboszczyka i przytocz
>> przykłady jego wybitnych ról w wybitnych filmach.
>> Uzasadnienie mile widziane.
>
> Juz pisze, rozprawka na 1000 slow wystarczy?

Pobieżnego przeglądu twoich wypowiedzi na prf wynika, że
wolisz krótsze formy i rzadko kiedy przekraczasz granicę 10-20
słów, więc nie chcę cię nadwyrężać. Wystarczy, że przytoczysz
tytuły filmów oraz najważniejsze wyróżnienia i nagrody główne z liczących
się festiwali filmowych w kraju i za granicy. Wszelkie plebiscyty
i wyróżnienia w stylu Telekamer możesz sobie odpuścić.

> BTW: pewnie Cie zaskocze, ale aktor to nie tylko film - a co jeszcze, o
> to zapytaj mame.

To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?
aL





Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 20:50:59 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d2767e6$0$2451$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 19:57, Ghost pisze:

>> BTW: pewnie Cie zaskocze, ale aktor to nie tylko film - a co jeszcze, o
>> to zapytaj mame.

>To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?

Widzięć ja ani jednej.





Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 21:27:06 - aL

W dniu 2011-01-07 20:50, Ghost pisze:

>> To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?
>
> Widzięć ja ani jednej.

To ile widziałeś? I gdzie te tytuły i lista nagród, które potwierdzają
wybitne osiągnięcia Kolbergera?
Z nagród filmowych mamy to:
1999 - KRONIKI DOMOWE Orzeł, Polska Nagroda Filmowa (nominacja) w
kategorii: najlepsza rola męska; za rok 1998
1981 - KONTRAKT Koszalin (KSF Młodzi i Film) nagroda aktorska
1982 - Nagroda (nagroda zespołowa I stopnia Przewodniczącego Komitetu
ds. Radia i Telewizji za osiągnięcia aktorskie, a w szczególności za
przybliżenie postaci historycznych w serialu Najdłuższa wojna
nowoczesnej Europy)
Jak słusznie zauważyłeś, aktor to nie tylko film, a Pan Kolberger był
częściej
nagradzany za swoją działalność poza filmową (choć wciąż masz możliwość, że
udowodnienia, że Kolberger wybitnym aktorem filmowym był) i warto
przytoczyć parę nagród za osiągnięcia na deskach scenicznych. Nagrody w
tej kategorii ma aż trzy - dwie indywidualne i jedną zbiorową. Znacznie
więcej nagród ma za osiągnięcia nie związane stricte z filmem i teatrem.
Wymieniam tylko te najbardziej miodne:
1978 - Nagroda (Przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji
zespołowa II stopnia za współudział artystyczny i wybitne wykonawstwo w
programach politycznych (!) Polskiego Radia)
1998 - (podczas III Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach odcisnął dłoń na
Promenadzie Gwiazd)
2007 - Nagroda (Specjalny Super Wiktor)
Oczywiście na swoim koncie nieboszczyk ma również wysokie odznaczenia
państwowe w tym medal dla Zasłużonego Działacza Kultury, co świadczy jedynie
o stanie naszej kultury.

aL






Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 21:34:35 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d277718$0$2444$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 20:50, Ghost pisze:

>>> To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?
>
>> Widzięć ja ani jednej.

>To ile widziałeś? I gdzie te tytuły i lista nagród, które potwierdzają
>wybitne osiągnięcia Kolbergera?

Czlowieku, albo sie komus podoba albo nie - jesli Ty potrzebujesz dodatkowo
legitimizacji wlasnej oceny nagrodami, to moge Ci jedynie wspolczuc z powodu
zenujacego konformizmu. Rzeklem.




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 22:09:55 - aL

W dniu 2011-01-07 21:34, Ghost pisze:

> Czlowieku, albo sie komus podoba albo nie - jesli Ty potrzebujesz
> dodatkowo legitimizacji wlasnej oceny nagrodami, to moge Ci jedynie
> wspolczuc z powodu zenujacego konformizmu. Rzeklem.

Misiu głupiutki, ja nie potrzebuje. Ty potrzebujesz argumentów
na to, że zmarły wielkim aktorem był. W tej medialnej sraczce
będącej epizodem bieżączki informacyjnej kompletnie
zaciera się sens pojęć i hierarchia osiągnięć, a najważniejszym
elementem życiorysu, który decyduje o wielkości jest
walka z chorobą nowotworową. Nie jest to pierwszy i ostatni
aktor, który miał ten problem. Różnica w tym, że prawdziwi artyści
zostaną w pamięci poprzez swoje role, a przeciętni aktorzy
zostaną zapamiętani z innych powodów.

aL




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 22:11:28 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d278121$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 21:34, Ghost pisze:

>> Czlowieku, albo sie komus podoba albo nie - jesli Ty potrzebujesz
>> dodatkowo legitimizacji wlasnej oceny nagrodami, to moge Ci jedynie
>> wspolczuc z powodu zenujacego konformizmu. Rzeklem.

>Misiu głupiutki

Plum.




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 22:26:47 - aL

W dniu 2011-01-07 22:11, Ghost pisze:

>> Misiu głupiutki
>
> Plum.

To tytuł tego najwybitniejszego filmu, nazwa
najważniejszego nagrody nieboszczyka, czy podsumowanie
jego twórczości? A może to tak zwane szerokie echo, jakim odbiły
się twoje argumenty?
aL





Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 21:08:54 - PB

On 7 Sty, 20:22, aL wrote:


> To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?
> aL

nie wiem, ile on, ja pamiętam dwie. Popiół i diament i Romeo i
Julia. W pierwszej nawet nie spróbował się zmierzyć z legendą
Cybulskiego i zagrał po prostu poprawnie. W drugiej miał pecha, bo
wszystkich zaćmił Pszoniak-Merkucjo.



Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 21:57:42 - aL

W dniu 2011-01-07 21:08, PB pisze:

>> To ile ról teatralnych Kolbergera miałeś okazję widzięć?
>> aL
>
> nie wiem, ile on, ja pamiętam dwie. Popiół i diament i Romeo i
> Julia. W pierwszej nawet nie spróbował się zmierzyć z legendą
> Cybulskiego i zagrał po prostu poprawnie.

Akurat w przypadku tego utworu chyba każdy młody aktor
ma problem, bo zawsze punktem odniesienia będzie kreacja
Cybulskiego. Za duże obciążenie legendą poprzednika i
utrwalony obraz roli z aktorem w świadomości
widzów i krytyków. Mnie osobiście nie raził w tej
roli nieporadnością, ale też nie porażał talentem. Po prostu był.

> W drugiej miał pecha, bo
> wszystkich zaćmił Pszoniak-Merkucjo.

I dokładnie to samo miało miejsce w Szach-Mat, Zamku,
Kongresie we Florencji (H.Bista ukradł cały spektakl),
czy dwóch lub trzech innych przedstawieniach, które
jestem w stanie odnotować w pamięci. Dla mnie
jego nazwisko w obsadzie zawsze było czynnikiem odstraszającym
i specjalnie nie czułem parcia na oglądanie kolejnej roli tapety na
drugim planie lub drewnianego stołu w centrum akcji.
I tak było to lepsze od tego, co prezentował w Ekstradycjach,
Sforach i innych tasiemcowych bzdetach.
aL







Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 22:11:02 - Ghost


Użytkownik aL napisał w wiadomości
news:4d277e44$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...

>I tak było to lepsze od tego, co prezentował w Ekstradycjach,
>Sforach i innych tasiemcowych bzdetach.

Ze sie tak glupkowato zapytam, czy ktos tam cokolwiek sensownego prezentowal
(ja sie nie znam, niewiele ich widzialem)? A jesli nie to co to moze
oznaczac?





Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 22:40:44 - PB

On 7 Sty, 22:11, Ghost wrote:

> Ze sie tak glupkowato zapytam, czy ktos tam cokolwiek sensownego prezentowal
> (ja sie nie znam, niewiele ich widzialem)? A jesli nie to co to moze
> oznaczac?

nawet w tak kiepskich, co tu dużo gadać, filmach, można było coś
pokazać i tacy aktorzy jak Kondrat, Dębicki, Bista (Ekstradycja) czy
Lubaszenko (Sfora) coś do tych seriali wnieśli. To raz.

A dwa - Kolberger był aktorem mocno ograniczonym swoją aparycją. W
filmie grywał zazwyczaj szlachetne postaci, amantów, postaci
hisotryczne...ze swoim głosem to i nic dziwnego. Ile on zagrał
czarnych charakterów? W Sforze i w Domu?
Generalnie powiem tak - może on nawet i był naprawdę wybitnym aktorem..
Ale nigdy w filmie tego nie pokazał, być może dlatego, że nie zagrał
tak naprawdę ani jednej roli, która dałaby mu taką szansę. Bo role dla
jego partnerów w filamch były pisane zwyczajnie ciekawiej.

Moim uluboinym filmem z udziałem Kolbergera jest Jeśli się
odnajdziemy. Ale w tym filmie najciekawsze są role drugoplanowe,
niekiedy zagrane perfekcyjnie (Dębicki, Kowalewski, Marcheluk,
Milewska). A Kolberger? Przystojny, niezwykle ciepły,
sympatyczny.....naprawdę fajny, ale z filmu pamięta się innych. I taka
była trochę cała jego kariera.

Naprawdę sympatyczny aktor. Lubiłem jego głos (jak on pięknie czytał
Hrabiego Monte Christo w Lecie z Radiem...). Ale wielki,
wybitny? To jakie słowa znajdziemy dla Holoubka, Łomnickiego,
Pszoniaka, Gajosa, Peszka?




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 18:03:35 - Doxent

> Co innego, gdyby był to Strassburger! ;]

albo Stockinger.




Re: Krzysztof Kolberger nie żyje

2011-01-07 18:23:41 - Ghost


Użytkownik Doxent napisał w wiadomości
news:ig7h13$s72$1@inews.gazeta.pl...
>> Co innego, gdyby był to Strassburger! ;]
>
> albo Stockinger.

Przebijam, Hamburger.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS