OMG. co za niesłychany gniot dla szczyli z ADHD.
omijać szerokim łukiem albo oglądać po kilku piwach.
rozwlekły, z beznadziejnie dobraną obsadą i jeszcze gorszym
scenariuszem. oczywiście zdjęcia i efekty specjalne trzymają wysoki
poziom. nie można też narzekać na tempo i oprawę dźwiękową.
tyle w temacie, bo na dłuższy komentarz nie zasługuje.

ps. znalazłem całkiem zgrabną recenzję tej Nolanowej szmiry:

Rzadko zamieszczam komentarze na jakichkolwiek forach, ale ten film
totalnie wyprowadził mnie z równowagi.
Ten film nie zaskakuje dosłownie w ŻADNYM momencie, jest beukotliwy,
pseudointelektualny, niespójny. Ktoś wspomniał o ciekawym, dającym do
myślenia zakończeniu. A ja od momentu, kiedy pojawia się sugestia
możliwych komplikacjach podczas wybudzania myślałem właściwie tylko o
tym, że jeśli reżyser zakończy film w ten właśnie sposób to będzie po
prostu beszczelny. Najbanalniejsza, najbardziej przewidywalna i zgrana
puenta, którą można było zastosować. Ciągnące się w nieskończoność
wywody o podświadomości na poziomie 2 klasy szkoły podstawowej
prowadzone w sposób dyrektywny, tzn. bohaterowie z ekranu bezpośrednio
tłumaczą widzowi o co reżyserowi chodzi - moim zdaniem totalne
zaprzeczenie kina i najlepszy wyznacznik słabości filmu . Konwencja
typowej sensacji puszczanej w piątek o 20 na tvnie +
pseudopsychologiczne analizy straty, winy, pogodzenia się z losem
(podlane litrami łez, łamiącego się głosu) połączone ze scenerią
rozwleczonego romansu z supermarketu. Każdy z wątków poruszany w filmie
był wielokrotnie poddawany dogłębnej analizie w innych filmach. Incepcja
nie analizuje absolutnie niczego, ślizga się pobieżnie po różnych
problemach. Stwarza tym samym wytrych, na który naiwni czasem się łapią,
tzn. im ogólniej się o sprawach opowiada, tym większej ilości znaczeń i
głębi się w filmie dopatrujemy. Tymczasem ten film jest płaski jak dupa.
Fabuła jest po prostu koszmarna, gra co poniektórych aktorów nie dużo
lepiej, film jest rozwleczony (bałem się, że poziomy snu przekroczą w
którymś momencie 2 tuziny).
Film ratują efekty i niektóre wizje świata przedstawionego. Tu też
spodziewałem się czegoś lepszego, wszystko co interesujące pokazano w
trailerach. 2,5 godziny? Panie Nolan, żeby tyle czasu torturować bogu
ducha winnego widza trzeba mieć COKOLWIEK do powiedzenia.
To tylko część wad tego filmu, szkoda czasu na dobijanie tego co i tak
jest trupem.
Film generalnie dla dzieci do 7 roku życia. Dużo migotek, błyskotek,
hałasu. A poszukująca młodzież z pewnością dobuduje wielką ilość
mądrości i interpretacji o które panu Nolanowi nawet przez myśl nie
przeszły.

Dnia 31.07.2010, o godzinie 17.43.13, na pl.rec.film, Ensitherum
napisał(a):

> Film generalnie dla dzieci do 7 roku życia. Dużo migotek, błyskotek,
> hałasu. A poszukująca młodzież z pewnością dobuduje wielką ilość
> mądrości i interpretacji o które panu Nolanowi nawet przez myśl nie
> przeszły.

To pewnie jak z Matriksem. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

W dniu 2010-07-31 17:43, Ensitherum pisze:
(ciach)

ue jezu.. czepiacie się.

Oskara to ten film nie dostanie. Efekty specjalne? byłem rozczarowany.

A tak poza tym, to takie normalne kino rozrywkowe dla przeciętnego
widza. Jeśli ktoś się spodziewa Sztuki przez duże S :D to może
sobie film darować.

---------------------------------------


S

P

O

I

L

E

R


---------------------------------------


S

P

O

I

L

E

R


---------------------------------------

Logika filmu pomijalna - nie o nią w nim chodził
ale co do końcowej sceny: czy im się ta misja udała,
czy to była projekcja tej architektki? W końcu w tej
końcówce były wszystkie osoby, które architektka
wcześniej znała lub widziała we wcześniejszych snach.

To pytanie na poziomie blondynki płaczącej po skończonym
pornolu. Na pytanie dlaczego płacze? Bo ślubu nie było.

On 31 Lip, 17:25, Ensitherum wrote:
> OMG. co za niesłychany gniot dla szczyli z ADHD.

Wow! Skrótowa recenzja na poziomie sczczyla z ADHD.. co za nowowść
na tej grupie :>

> omijać szerokim łukiem albo oglądać po kilku piwach.
> rozwlekły, z beznadziejnie dobraną obsadą i jeszcze gorszym
> scenariuszem.

No popatrz pan, a ja świetnie się bawiłem, te półtorej godziny z
hakiem nawet nie wiem kiedy zleciało a kropli alkoholu do ust nie
wziłąłem, bo na moturze wracałem ;]
Obsada IMO świetna, bo w wiekszej mierze nieopatrzona.

> oczywiście zdjęcia i efekty specjalne trzymają wysoki
> poziom. nie można też narzekać na tempo i oprawę dźwiękową.
> tyle w temacie, bo na dłuższy komentarz nie zasługuje.

Aha, czyli nie zrozumiałeś filmu i kopiesz? Luz, nie jesteś jedyny,
pocieszam ;>>>
Szkoda, że poza kilkama banalnymi zwrotami nie potrafiłęś podać ani
jednego merytorycznego powodu.
Jak domyślam się Memento było dla ciebie płaską komedią dla szczyli
z HIV?
Wg mnie film jest doskonały - takie właśnie powinno być kino.
Odrywające człowieka od własnych snów i myśli.
Osobiście daję Nolanowi 9.5/10.

p.

Silly, silly neuro nabazgrału:

> Szkoda, że poza kilkama banalnymi zwrotami nie potrafiłęś podać ani
> jednego merytorycznego powodu.

Powody Ensi podał równie merytoryczne jak w przypadku Sherlocka
Holmesa, Hurt Lockera czy Inglourious Basterds.

--
Tiber
judelawfan@gmail.com
Due to circumstances within our control,
tomorrow will be cancelled. (Discordian Quotes)

On Sun, 1 Aug 2010 13:45:05 +0200, Tiber wrote:

> Silly, silly neuro nabazgrału:
>
>> Szkoda, że poza kilkama banalnymi zwrotami nie potrafiłęś podać ani
>> jednego merytorycznego powodu.
>
> Powody Ensi podał równie merytoryczne jak w przypadku Sherlocka
> Holmesa, Hurt Lockera czy Inglourious Basterds.

Ensintelekt.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

Silly, silly Michał Gancarski nabazgrału:

>>> Szkoda, że poza kilkama banalnymi zwrotami nie potrafiłęś podać ani
>>> jednego merytorycznego powodu.
>>
>> Powody Ensi podał równie merytoryczne jak w przypadku Sherlocka
>> Holmesa, Hurt Lockera czy Inglourious Basterds.
>
> Ensintelekt.

W tym szaleństwie jest metoda. I co ciekawe, prawie zawsze pada zarzut,
że film jest dla osobników z ADHD. Wymowne.

--
Tiber
judelawfan@gmail.com
The more people I meet, the more I love
my battleaxe. (Discordian Quotes)

Michał Gancarski pisze:
> Ensintelekt.

bardzo błyskotliwe. nadajesz się na scenarzystę kolejnej części
Inception. tym razem pójdą o kilka poziomów snów głębiej, a ostatni
będzie taki sam jak real. potem odkryją, że między poszczególnymi
poziomami da się podróżować przy pomocy stuningowanego w Second Life
defibrylatora. no teraz dzieciaki z ADHD dopiero będą miały przednią zabawę.

On Sun, 01 Aug 2010 23:05:24 +0200, Ensitherum wrote:

> Michał Gancarski pisze:
>> Ensintelekt.
>
> bardzo błyskotliwe.

Wręcz przeciwnie, raczej - dopasowane.

[...]


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

neuro wystukał:

> No popatrz pan, a ja świetnie się bawiłem, te półtorej godziny z
> hakiem

A nie bliżej dwóch i pół? Chyba że miałes wersję skróconą... ;)

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Better a mutie than a moron!
{Lord Mark Pierre Vorkosigan} >-

On Sun, 1 Aug 2010 16:22:57 +0200, Jo'Asia wrote:

> neuro wystukał:
>
>> No popatrz pan, a ja świetnie się bawiłem, te półtorej godziny z
>> hakiem
>
> A nie bliżej dwóch i pół? Chyba że miałes wersję skróconą... ;)

Większość filmu przespał, a na moment się wybudził. W trakcie wybudzenia
film przyśpieszył dwudziestokrotnie.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

On 1 Sie, 16:22, Jo'Asia wrote:

> A nie bliżej dwóch i pół? Chyba że miałes wersję skróconą... ;)

Strzeliłem - nie sprawdzając. Co dowodzi, że film absolutnie mi się
nie dłużył ;)

p.

Jo'Asia pisze:
> A nie bliżej dwóch i pół? Chyba że miałes wersję skróconą... ;)

przespał godzinę w której śnił o lepszej wersji Inception i teraz
polemizuje z opinią na temat swoich majaków. proste

neuro pisze:
> Jak domyślam się Memento było dla ciebie płaską komedią dla szczyli
> z HIV?

nie porównuj do Memento, bo to profanacja. tam był pomysł a tutaj POmysł
na wyłudzenie kasy.