Cześć,

Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy grają ;)

Można powiedzieć, że grę kupiłem w ciemno (upewnił mnie ostatni beta
week, gdzie ograłem ze 2 godziny jako mnich). Gram od premiery.
Faktycznie Blizzard nie spodziewał się chyba takiego natłoku graczy.
Pierwszych kilka dni to było oglądanie login-screena + błędu logowania.

1. Pierwsze wrażenie:
- nie da się zalogować.

2. Drugie wrażenie:
- Jakiś inny błąd

3. Dwa dni później:
- Gra działa, wszystko super, każda chwila wolna to D3

4. Włam
- logując się po pracy zobaczyłem wyczyszczone konto ze wszystkiego co
się dało sprzedać w sklepiku.
Blizzard nie poczuwa się do winy, support tech. odmawia wydania adresów
IP, z których nasępowało logowanie do konta tłumacząc to ochroną danych
osobowych (ja, poprosiłem o ip, które się logowały na MOJE konto)
Blizzzzzzard stwierdza równocześnie, że może przywrócić status postaci,
ale tylko 2 razy w historii konta, gdzie po drugim razie nie będzie
dostępu do domu aukcyjnego za euro.

Olałem sprawę w dwa dni się odkułem. Założyłem Uwierzytelniator (przy
logowaniu się do gry muszę odczytać kod z aplikacji (na moim tel. z
Androidem), która została powiązana z kontem beettllee-net.

5. Gra
I teraz pomijając wyżej wymienione minusy:
a) SOLO - świetnie, wciąga, chce się grać i chce się dropić
b) TEAM - jeszcze lepiej niż wcześniej, radość ze wspólnego gromienia
tysiąców demonów - niezapomniana

Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)

O plusach napiszę następnym razem.

Zachęcam do dzielenia się opinią.

W dniu 2012-06-28 00:25, jacki pisze:
> Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
> wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)

Hmmm... To chyba a propos ostatniego watku o uzaleznieniach sie
nadaje... Przez 110h to juz bys w realu sobie zbroje wykuł :)

--
venioo -> GG:198909
What a wonderful wooooorld! :)

W dniu 2012-06-28 00:39, venioo@interia.pl pisze:
> W dniu 2012-06-28 00:25, jacki pisze:
>> Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
>> wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)
>
> Hmmm... To chyba a propos ostatniego watku o uzaleznieniach sie
> nadaje... Przez 110h to juz bys w realu sobie zbroje wykuł :)
>

Taaaa, z amelinium.

W dniu 2012-06-28 08:27, jacki pisze:
>
> Taaaa, z amelinium.
>
>
>

Z amelinium to nawet dwie :)

--
venioo -> GG:198909
What a wonderful wooooorld! :)

Dnia 2012-06-28 00:25:01 w wiadomości
użytkownik *jacki* napisał:
> Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy grają ;)

Bez przesady. Jakbym miał czas grać to bym wolał w coś innego pograć...

> Można powiedzieć, że grę kupiłem w ciemno (upewnił mnie ostatni beta
> week, gdzie ograłem ze 2 godziny jako mnich). Gram od premiery.

....a ta beta mnie jeszcze bardziej odrzuciła od pomysłu pogrania w D3.

Jak to mawiał pewien człek: boooooooooooooooooring
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl

W dniu 2012-06-28 05:00, W odpowiedzi na Twój (piorun) list-piszę Ci:
>
> Jak to mawiał pewien człek: boooooooooooooooooring
>

Nigdy w życiu. Już zdecydowanie szybciej mi się znudził L4D2 czy
poprzednia gra, w którą graliśmy ze znajomym Dungeon Defenders.

--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

Dnia Thu, 28 Jun 2012 09:54:58 +0200, jacki napisał(a):

> Nigdy w życiu.

Włączyłem betę i wyglądało to jakoś tak: klik trup klik trup klik trup,
wyłączyłem :) Za to Torchlight 2 całkiem całkiem mnie wciągnął, chciało się
grać

--
marcin

W dniu 2012-06-28 10:12, W odpowiedzi na Twój (zly) list-piszę Ci:
> Dnia Thu, 28 Jun 2012 09:54:58 +0200, jacki napisał(a):
>
>> Nigdy w życiu.
>
> Włączyłem betę i wyglądało to jakoś tak: klik trup klik trup klik trup,

Poziom Normal jest takim dużym tutorialem, Kolejne dwa służą wbiciu 60
lvl. Poziom Inferno jak na razie mnie przerasta. Nie ma klik-trup
(chyba, że ja jestem trupem). Trzeba myśleć, dobierać parametry
uzbrojenia, skille, myśleć, kombinować. Poprzeczka bardzo wysoko zawieszona.

> wyłączyłem :) Za to Torchlight 2 całkiem całkiem mnie wciągnął, chciało się
> grać
>

A to już wyszło? Nawet nie wiedziałem ;)

--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

Dnia Thu, 28 Jun 2012 10:49:52 +0200, jacki napisał(a):

> Poziom Normal jest takim dużym tutorialem, Kolejne dwa służą wbiciu 60
> lvl. Poziom Inferno jak na razie mnie przerasta.

Szkoda tylko, że jest zdaje się obowiązkowy

> A to już wyszło? Nawet nie wiedziałem ;)

Jeszcze nie, ale była beta niedawno

--
marcin

Dnia Thu, 28 Jun 2012 11:05:34 +0200, zly napisał(a):

>> A to już wyszło? Nawet nie wiedziałem ;)
> Jeszcze nie, ale była beta niedawno

Właśnie mi mignęło na stimie, że październik... a miało być lato :/

--
marcin

zly naskrobał/a w
news:yjksnq6ztxt0$.dlg@piki.fixed:

> Dnia Thu, 28 Jun 2012 11:05:34 +0200, zly napisał(a):
>
>>> A to już wyszło? Nawet nie wiedziałem ;)
>> Jeszcze nie, ale była beta niedawno
>
> Właśnie mi mignęło na stimie, że październik... a miało być lato :/
>

Musieli zrobic miejsce na
store.steampowered.com/app/205590/?snr=1_7_suggest__13

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community

On Thu, 28 Jun 2012 00:25:01 +0200, jacki wrote:

[...]

> Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
> wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)

Inaczej mówiąc - przychodzisz z pracy by spędzać czas wolny na pracy w
grze? O_O

[...]


--
M.G.

W dniu 2012-06-28 08:58, W odpowiedzi na Twój (M.G.) list-piszę Ci:
> On Thu, 28 Jun 2012 00:25:01 +0200, jacki wrote:
>
> [...]
>
>> Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
>> wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)
>
> Inaczej mówiąc - przychodzisz z pracy by spędzać czas wolny na pracy w
> grze? O_O

Nie no bez przesady. Czy jak ktoś po powrocie z pracy ogląda telewizję
to jest lepszy? Gra jest dobra, coop ze znajomymi daje dużo radochy.
Dwie trzy godzinki co kilka dni to nic strasznego (no przyznam, że
czasem przy weekendzie posiedzę kilka godzinek więcej na solo).

--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

On Thu, 28 Jun 2012 09:50:12 +0200, jacki wrote:

> W dniu 2012-06-28 08:58, W odpowiedzi na Twój (M.G.) list-piszę Ci:
>> On Thu, 28 Jun 2012 00:25:01 +0200, jacki wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> Chce się odpalić grę i pograć następny dzień. Chce się znaleźć coś
>>> wyjątkowego (ja do tej pory nic nie znalazłem - mam 110 godzin gry)
>>
>> Inaczej mówiąc - przychodzisz z pracy by spędzać czas wolny na pracy w
>> grze? O_O
>
> Nie no bez przesady. Czy jak ktoś po powrocie z pracy ogląda telewizję
> to jest lepszy? Gra jest dobra, coop ze znajomymi daje dużo radochy.
> Dwie trzy godzinki co kilka dni to nic strasznego (no przyznam, że
> czasem przy weekendzie posiedzę kilka godzinek więcej na solo).

Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry? Byle szybciej klikać i mieć
w zapasie buteleczki. Jeśli walka ma być zręcznościowa (bo taktyczna nie
jest), to niech chociaż ma elementy takie jak blok, unik, wyczucie rytmu
przeciwnika. A tak to... no co to w sumie jest? W 2012? :/ Torchlight też
zresztą nie rozumiem, a próbowałem usilnie, przez całą grę.


--
M.G.

On 06/28/2012 11:12 AM, M.G. wrote:
>
> Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry? Byle szybciej klikać i mieć

Wiesz, odpowiedzi na pytania co za radość z... są mocno subiektywne.
Do dzisiaj toczę z kumplem spory, czy bardziej bezsensowne jest
trzymanie ryb w akwarium, czy łowienie i wypuszczanie.

Jader

On Thu, 28 Jun 2012 12:23:56 +0200, Jader wrote:

> On 06/28/2012 11:12 AM, M.G. wrote:
>>
>> Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry? Byle szybciej klikać i mieć
>
> Wiesz, odpowiedzi na pytania co za radość z... są mocno subiektywne.
> Do dzisiaj toczę z kumplem spory, czy bardziej bezsensowne jest
> trzymanie ryb w akwarium, czy łowienie i wypuszczanie.

Rozumiem ale może to kwestia wieku, że grind przestaje być zabawny jeśli
sam w sobie nie jest interesujący. Mogę się przebijać przez hordy
przeciwników jeśli sama walka wciąga. Ale zabijanie przez klikanie po to by
raz na tysiąc dropów wypadła lepsza rękawica? W Arkham City sam szukam
grupek przeciwników, bo okładanie po twarzach w tej grze jest fenomentalne.
W Darksiders czy drugim Wiedźminie podobnie. Nie potrzebowałem
zewnętrznej motywacji jak EXP czy fajniejsza zbroja.

BTW:

www.kickstarter.com/projects/crateentertainment/grim-dawn

Też klikanina ale niektórzy mówią, że tak powinno wyglądać Diablo III.


--
M.G.

Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:cr6v4bc6cpot$.8yrrwbud98s$.dlg@40tude.net...
> On Thu, 28 Jun 2012 12:23:56 +0200, Jader wrote:
>
>> On 06/28/2012 11:12 AM, M.G. wrote:
>>>
>>> Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry? Byle szybciej klikać i
>>> mieć
>>
>> Wiesz, odpowiedzi na pytania co za radość z... są mocno subiektywne.
>> Do dzisiaj toczę z kumplem spory, czy bardziej bezsensowne jest
>> trzymanie ryb w akwarium, czy łowienie i wypuszczanie.
>
> Rozumiem ale może to kwestia wieku, że grind przestaje być zabawny jeśli
> sam w sobie nie jest interesujący. Mogę się przebijać przez hordy
> przeciwników jeśli sama walka wciąga. Ale zabijanie przez klikanie po to
> by
> raz na tysiąc dropów wypadła lepsza rękawica? W Arkham City sam szukam
> grupek przeciwników, bo okładanie po twarzach w tej grze jest
> fenomentalne.
> W Darksiders czy drugim Wiedźminie podobnie. Nie potrzebowałem
> zewnętrznej motywacji jak EXP czy fajniejsza zbroja.
>
> BTW:
>
> www.kickstarter.com/projects/crateentertainment/grim-dawn
>
> Też klikanina ale niektórzy mówią, że tak powinno wyglądać Diablo III.

Przeca to wyglada dokladnie tak, jak moglaby wygladac gra Titan Quest 2 :)

T.

On Thu, 28 Jun 2012 15:54:58 +0200, Thomas wrote:

[...]

>> Też klikanina ale niektórzy mówią, że tak powinno wyglądać Diablo III.
>
> Przeca to wyglada dokladnie tak, jak moglaby wygladac gra Titan Quest 2 :)

No bo to wszystko podobnie wygląda, tylko mroczny, średniowieczny klimat
przypomina Diablo.

--
M.G.

Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:1q4l1x414am0y$.x6xhvtd0umh4$.dlg@40tude.net...
> On Thu, 28 Jun 2012 15:54:58 +0200, Thomas wrote:
>
> [...]
>
>>> Też klikanina ale niektórzy mówią, że tak powinno wyglądać Diablo
>>> III.
>>
>> Przeca to wyglada dokladnie tak, jak moglaby wygladac gra Titan Quest 2
>> :)
>
> No bo to wszystko podobnie wygląda, tylko mroczny, średniowieczny klimat
> przypomina Diablo.

No i tworcy byli czescia IronLore ktore robilo TQ.
Jak im nie braknie pary to będzie fajna girka. Ja tam zawsze wolałem TQ niz
D2.

T.

Użytkownik Thomas napisał w wiadomości
news:jsifet$401$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> No i tworcy byli czescia IronLore ktore robilo TQ.
> Jak im nie braknie pary to będzie fajna girka. Ja tam zawsze wolałem
> TQ niz D2.

Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's
jaki w ogóle wyszedł.
Swoją drogą, zarzuty, że Diablo III to to samo, co w Diablo I
tylko z lepszą grafiką są nieco chybione, bo nie uwzględniają prostego
faktu, że wielu młodych graczy nie grało i nie zamierza grac w
pierwszą część serii. Dla nas to odcinanie kuponów, dla nich - fajny
h'n's.

Pozdrawiam

Am Fri, 29 Jun 2012 21:00:37 +0200 schrieb Cezar Matkowski:

> Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's
> jaki w ogóle wyszedł.

Icewindy były lepsze, Sacredy też. Moim zdaniem.

--
pozdrawiam
diuka

Użytkownik diuka napisał w wiadomości
news:jso5sv$gmh$1@inews.gazeta.pl...
>> Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's
>> jaki w ogóle wyszedł.
> Icewindy były lepsze, Sacredy też. Moim zdaniem.

Icewindów nie brałem pod uwagę, bo to jednak dla mnie troszeczkę inna
kategoria (brałem pod uwagę tylko solowe, bez drużyny). A ta
niepewność, czy najlepszy, czy jeden z najlepszych to właśnie
przez Sacred 2. Pierwsza część mi jakoś średnio przypadła do gustu,
głównie przez zatrzęsienie bugów.

Pozdrawiam

W dniu 2012-07-01 16:12, Cezar Matkowski pisze:
> Użytkownik diuka napisał w wiadomości
> news:jso5sv$gmh$1@inews.gazeta.pl...
>>> Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's
>>> jaki w ogóle wyszedł.
>> Icewindy były lepsze, Sacredy też. Moim zdaniem.
>
> Icewindów nie brałem pod uwagę, bo to jednak dla mnie troszeczkę inna
> kategoria (brałem pod uwagę tylko solowe, bez drużyny). A ta niepewność,
> czy najlepszy, czy jeden z najlepszych to właśnie przez Sacred 2.
> Pierwsza część mi jakoś średnio przypadła do gustu, głównie przez
> zatrzęsienie bugów.

Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale oparte o
technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu Alien Shooter 2,
ale nieco rozwinięty.

Am Wed, 04 Jul 2012 11:09:47 +0200 schrieb Marcin N:

> Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale oparte o
> technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu Alien Shooter 2,
> ale nieco rozwinięty.



--
pozdrawiam
diuka

W dniu 2012-07-04 12:20, diuka pisze:
> Am Wed, 04 Jul 2012 11:09:47 +0200 schrieb Marcin N:
>
>> Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale oparte o
>> technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu Alien Shooter 2,
>> ale nieco rozwinięty.
>
>

Nie do końca umiem sobie poradzić z tym linkiem. Odsyła do jakichś
niedokończonych tytułów, albo wersji beta.

Może jakieś konkretne komercyjne tytuły?



--
MN

> Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale oparte o
> technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu Alien Shooter 2,
> ale nieco rozwinięty.

Czyli co? Hack'n'slash w klimatach s-f?

Hmm...
Hmmmm....
Hmm hmmm ....

Przychodzi mi do glowy naprawde fajny The Fall ... ale to zdecydowanie
bardziej druzynowy rpg niz h'n's.
Przychodza mi tez do glowy dwie gry f2p mmorpg:
Argo online* oraz Bounty Hounds
Obie maja tak niesamowicie niska playerbase, ze spokojnie mozna je
potraktowac jako gry single player. I radze szybko, bo przy tak niskiej
ilosci graczy jest raczej tylko kwestia czasu, az serwery zostana zamkniete.

*swoja droga Argo jest naprawde bardzo fajne. Gdybym w ciagu mojej
dwutygodniowej przygody z gra spotkal wiecej graczy niz mam palcow u rak
napewno pogralbym dluzej.

On Wed, 04 Jul 2012 11:09:47 +0200, Marcin N wrote:

[...]

>> Icewindów nie brałem pod uwagę, bo to jednak dla mnie troszeczkę inna
>> kategoria (brałem pod uwagę tylko solowe, bez drużyny). A ta niepewność,
>> czy najlepszy, czy jeden z najlepszych to właśnie przez Sacred 2.
>> Pierwsza część mi jakoś średnio przypadła do gustu, głównie przez
>> zatrzęsienie bugów.
>
> Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale oparte o
> technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu Alien Shooter 2,
> ale nieco rozwinięty.

Z takimi jest strasznie kiepsko. Jest Space Siege (okropne) i Space Hack
(wręcz niewiarygodny muł) i to tyle. Zawsze mogę polecić Mass Effect ale to
inna para kaloszy.

--
M.G.

Użytkownik Marcin N napisał w
wiadomości news:jt118c$4i1$2@news.task.gda.pl...
> Polećcie coś podobnego do tych tytułów, które wymieniacie, ale
> oparte o technologię (a nie magię i średniowiecze). Coś w stylu
> Alien Shooter 2, ale nieco rozwinięty.

Chyba jedyną (poza wymienionymi już w wątku) znaną mi sensowną grą
tego rodzaju i nie będącą rogalikiem (o których już pisała diuka)
będzie Borderlands. Co prawda to FPS, ale poza odmiennym widokiemgra
jest klasycznym, diablopodobnym h'n's (tu raczej shoot & burn) z
klasami postaci, zdolnościami, mobami, losowymi dropami etc. Klimat
postapokaliptyczno-futurystyczny.

Pozdrawiam

On 07/01/2012 02:35 AM, diuka wrote:
>
> Icewindy były lepsze, Sacredy też. Moim zdaniem.

Pierwszy Sacred był cudny, drugi jakiś żmudny.

Jader

On 06/29/2012 09:00 PM, Cezar Matkowski wrote:
>
> Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's jaki
> w ogóle wyszedł.

Dla mnie niestety był kiepsko grywalny z 2 powodów: za dużo stworów
wylatywało, przez co przypominał momentami Crimsonland i wylatujące
przedmioty były zbyt greckie i abstrakcyjne jak na moją znajomość
kultury antycznej :(

Jader

On Mon, 02 Jul 2012 09:24:26 +0200, Jader wrote:

> On 06/29/2012 09:00 PM, Cezar Matkowski wrote:
>>
>> Moim zdaniem, TQ to jeden z najlepszych jeżeli nie najlepszy h'n's jaki
>> w ogóle wyszedł.
>
> Dla mnie niestety był kiepsko grywalny z 2 powodów: za dużo stworów
> wylatywało, przez co przypominał momentami Crimsonland i wylatujące
> przedmioty były zbyt greckie i abstrakcyjne jak na moją znajomość
> kultury antycznej :(
>
> Jader

Porównanie do Crimsonland jest zaskakująco trafne :-)


--
M.G.

Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:wdps9x8jqwkf.zkupca8e9qll$.dlg@40tude.net...
> Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry?

A to już opracowano Uniwrsalny Wzorzec Przyjemności? :8]

> Byle szybciej klikać i mieć w zapasie buteleczki.

A to nie jest głupie, jeżeli ktoś ma stresującą i twórczą pracę, to
takie bezwysiłkowe klikanie może odprężać.

> A tak to... no co to w sumie jest? W 2012? :/

A to zupełnie inna sprawa.

Pozdrawiam

On Fri, 29 Jun 2012 20:58:15 +0200, Cezar Matkowski wrote:

> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
> news:wdps9x8jqwkf.zkupca8e9qll$.dlg@40tude.net...
>> Nie o to chodzi. Co to za radość z takiej gry?
>
> A to już opracowano Uniwrsalny Wzorzec Przyjemności? :8]

Nie, ale próbuję zrozumieć :-) Tzn. rozumiałem gdy miałem mnóstwo czasu i
h'n's było nowością. Pierwsze Diablo tak działało, ze względu na klimat i
powiew świeżości.

Coop w Diablo III bym pewnie jeszcze zrozumiał, bo coop dodaje wiele w
niektórych grach (Lara Croft and the Guardian of Light to coopowe niebo,
z drugiej strony Dead Nation nadal jest nudne). Niemniej


>> Byle szybciej klikać i mieć w zapasie buteleczki.
>
> A to nie jest głupie, jeżeli ktoś ma stresującą i twórczą pracę,

No więc nie podoba mi się ta implikacja :-)


> to
> takie bezwysiłkowe klikanie może odprężać.

No ale to jest prawie jak Cow Clicker :-/ To już chyba lepiej zapuścić
sobie jakąś losową mapę w którymś z Batmanów i tłuc kotką zbirów po
twarzach, bo tam przynajmniej liczy się timing, a sama walka jest
satysfakcjonująca i efektowna.


>> A tak to... no co to w sumie jest? W 2012? :/
>
> A to zupełnie inna sprawa.

Za mało jest gier w stylu Bastiona. Takich h'n's z blokami i prawdziwym
celowaniem. Przynajmniej na PC. Póki co z zainteresowaniem przyglądam się
Ys Origin.


--
M.G.

W dniu 2012-07-01 10:58, M.G. pisze:

>
> Za mało jest gier w stylu Bastiona. Takich h'n's z blokami i prawdziwym
> celowaniem. Przynajmniej na PC. Póki co z zainteresowaniem przyglądam się
> Ys Origin.
>

Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)

--

On Sun, 01 Jul 2012 11:49:41 +0200, Rais wrote:

> W dniu 2012-07-01 10:58, M.G. pisze:
>
>>
>> Za mało jest gier w stylu Bastiona. Takich h'n's z blokami i prawdziwym
>> celowaniem. Przynajmniej na PC. Póki co z zainteresowaniem przyglądam się
>> Ys Origin.
>>
>
> Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
> zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)

12 lipca ponoć :-)


--
M.G.

On Sun, 01 Jul 2012 11:49:41 +0200, Rais wrote:

> W dniu 2012-07-01 10:58, M.G. pisze:
>
>>
>> Za mało jest gier w stylu Bastiona. Takich h'n's z blokami i prawdziwym
>> celowaniem. Przynajmniej na PC. Póki co z zainteresowaniem przyglądam się
>> Ys Origin.
>>
>
> Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
> zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)

BTW, obdwa? W sumie widzę tylko Origin.


--
M.G.

W dniu 2012-07-01 12:39, M.G. pisze:
> On Sun, 01 Jul 2012 11:49:41 +0200, Rais wrote:
>
>> W dniu 2012-07-01 10:58, M.G. pisze:
>>
>>>
>>> Za mało jest gier w stylu Bastiona. Takich h'n's z blokami i prawdziwym
>>> celowaniem. Przynajmniej na PC. Póki co z zainteresowaniem przyglądam się
>>> Ys Origin.
>>>
>>
>> Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
>> zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)
>
> BTW, obdwa? W sumie widzę tylko Origin.
>
>

Ys: The Oath in Felghana
store.steampowered.com/app/207320/

--
pzdr

On Sun, 01 Jul 2012 14:29:30 +0200, Rais wrote:

[...]

>>> Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
>>> zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)
>>
>> BTW, obdwa? W sumie widzę tylko Origin.
>>
>>
>
> Ys: The Oath in Felghana
> store.steampowered.com/app/207320/

O. A gdybym miał kupować tylko jedną z nich?


--
M.G.

W dniu 2012-07-01 14:55, M.G. pisze:
> On Sun, 01 Jul 2012 14:29:30 +0200, Rais wrote:
>
> [...]
>
>>>> Bardzo liczę, że obydwa Ys będą w rozsądnej cenie podczas tej
>>>> zbliżającej się, mitycznej już SSS. ;)
>>>
>>> BTW, obdwa? W sumie widzę tylko Origin.
>>>
>>>
>>
>> Ys: The Oath in Felghana
>> store.steampowered.com/app/207320/
>
> O. A gdybym miał kupować tylko jedną z nich?
>

A to nie wiem.

--

On 06/28/2012 12:25 AM, jacki wrote:
> Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy
> grają ;)

Nie bo nie mogli kupić i teraz już mają w d...

> Zachęcam do dzielenia się opinią.

Moja opinia obejmuje tylko demo, czyli ten pierwszy akt, czy prolog czy
co tam. Mówiąc krótko, jakoś dupy nie urywa. Pewnie wciąga, bo dlaczego
nie, picie wódki też wciąga. Jednak bez żalu stwierdziłem, ze skoro nie
chcą moich pieniędzy to ich nie dostaną. I odpaliłem sobie D2. I w sumie
gra się tak samo, a nawet lepiej, ponieważ:

- Klimat jest jakiś fajniejszy, głównie za sprawą fantastycznej ścieżki
muzycznej i odgłosów. Po prostu bardziej do mnie przemawiają.

- Więcej można pokombinować z postacią. Praktycznie od samego początku
są jakieś dylematy który skill wybrać i jak się życie potoczy. W D3
tylko heja o ryjem do przodu.

- Tu jest trochę dziwnie, bo w D2 grafika jest IMO lepsza. Nie chodzi tu
o jakąś nostalgię, dobór kolorów, czy oldscool art, tylko to, że
animacje postaci są bardziej realistyczne. Nie ma jakichś kosmicznych
mango-combosów i pojawiających się znikąd megamłotów, tylko rzetelne
płynne animacje machania orężem.

- I na koniec: mogę sobie pograć kiedy chcę i wersję, w którą chcę.

Jader

W dniu 2012-06-28 09:20, W odpowiedzi na Twój (Jader) list-piszę Ci:
> On 06/28/2012 12:25 AM, jacki wrote:
>> Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy
>> grają ;)
>
> Nie bo nie mogli kupić i teraz już mają w d...

No tak, przewaga preordera ;)

> - Klimat jest jakiś fajniejszy, głównie za sprawą fantastycznej ścieżki
> muzycznej i odgłosów. Po prostu bardziej do mnie przemawiają.

Tu Ci muszę przyznać rację. Mało jest w D3 momentów, w których się z
przyjemnie słucha muzyki. Ale klimat wcale nie jest przez to jakoś
strasznie gorszy, po prostu z sentymentu człowiekowi brakuje tej gitarki ;)

> - Więcej można pokombinować z postacią. Praktycznie od samego początku
> są jakieś dylematy który skill wybrać i jak się życie potoczy. W D3
> tylko heja o ryjem do przodu.

No nie wiem. W D3 możesz kombinować na wiele różnych sposobów w trakcie
jednej rozgrywki. Nie musisz zakładać nowej postaci i levelować jej
godzinami. A przyznaj, że rozdawanie statystyk w D2 robiło się w sposób
automatyczny z zależności od postaci. D2 miało też taką przewagę, że
internet nie był tak potężnym narzędziem wymiany inf. jak dzisiaj. Teraz
każdy w D2 rozwija postać praktycznie tak samo.

>
> - Tu jest trochę dziwnie, bo w D2 grafika jest IMO lepsza. Nie chodzi tu
> o jakąś nostalgię, dobór kolorów, czy oldscool art, tylko to, że
> animacje postaci są bardziej realistyczne. Nie ma jakichś kosmicznych
> mango-combosów i pojawiających się znikąd megamłotów, tylko rzetelne
> płynne animacje machania orężem.

Do grafiki nie mam żadnych zastrzeżeń. Mi się podoba, ma swój klimat.

> - I na koniec: mogę sobie pograć kiedy chcę i wersję, w którą chcę.

Twoje prawo, ja jednak zawsze preferowałem grę z najnowszym patchem.


--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

On 06/28/2012 10:06 AM, jacki wrote:
>
> No nie wiem. W D3 możesz kombinować na wiele różnych sposobów w trakcie

Ale w D2 jest to samo i jeszcze więcej.

> jednej rozgrywki. Nie musisz zakładać nowej postaci i levelować jej

To fakt. Brakuje możliwości zmiany buildu chociaż od czasu do czasu.

> automatyczny z zależności od postaci. D2 miało też taką przewagę, że
> internet nie był tak potężnym narzędziem wymiany inf. jak dzisiaj. Teraz
> każdy w D2 rozwija postać praktycznie tak samo.

Bo ja wiem... Internet był podobny, tylko facebooka nie było. A czy tak
samo rozwija to trudno mi powiedzieć. Myślę, że przede wszystkim jest
duża różnica pomiędzy robieniem postaci pod jakieś hardcorowe
farmienie a granie dla przyjemności w single.

> Twoje prawo, ja jednak zawsze preferowałem grę z najnowszym patchem.

Z najnowszym patchem nie działa mod do zmiany rozdzielczości.

Jader

W dniu 2012-06-28 09:20, Jader pisze:
> On 06/28/2012 12:25 AM, jacki wrote:
>> Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy
>> grają ;)
>
> Nie bo nie mogli kupić i teraz już mają w d...

O to ja się do tych zaliczam. Uległem hypowi, nie kupiłem od cwaniaków
za 220 PLN, a teraz patrzę że w 2 rzucie kosztuje po 200 PLN, więc...
mam to w dupie. Jak cena spadnie do 120 zeta to pogadamy...

--
GJS

W dniu 2012-06-28 17:36, Gajos pisze:
> W dniu 2012-06-28 09:20, Jader pisze:
>> On 06/28/2012 12:25 AM, jacki wrote:
>>> Chyba już czas coś powiedzieć. Temat się nie pojawił, chyba wszyscy
>>> grają ;)
>>
>> Nie bo nie mogli kupić i teraz już mają w d...
>
> O to ja się do tych zaliczam. Uległem hypowi, nie kupiłem od cwaniaków
> za 220 PLN, a teraz patrzę że w 2 rzucie kosztuje po 200 PLN, więc...
> mam to w dupie. Jak cena spadnie do 120 zeta to pogadamy...
>

A ja gram w to cały czas od premiery, na tyle na ile wolny czas pozwala i...

I idę znaleźć nowe rękawice, ale wcześniej meczyk ;)

JiNx

W dniu 2012-06-28 00:25, jacki pisze:
>
> O plusach napiszę następnym razem.
>

No ale w zasadzie jakie plusy?
+Grywalna niesamowicie
+Coop świetny
+To nie jest klik-kill, trzeba myśleć, dobierać skille, dobierać gear,
czasem przestawić się z jednego toku rozumowania na drugi (nie czytam
forów z gotowymi buildami i gearem) - a możliwości jest dużo. Gram jako
mnich: na początek mam trzy jakby podstawowe możliwości doboru sprzętu:
1. dwie bronie jednoręczne (fisty dla mnicha lub cokolwiek innego -
sztylety, miecze itp.)
2. jedna broń dwuręczna (taki kij dla mnicha lub cokolwiek innego)
3. broń + tarcza
Każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy i determinuje niejako dobór
skilli. 3 pierwsze poziomy grałem wariantem nr. jeden + nastawienie się
na maksymalne unikanie ciosów + szybkie wyprowadzanie ciosów +
odzyskiwanie zdrowie przy każdym uderzeniu. Teraz jestem na ostatnim
poziomie i niestety to się nie sprawdza. Jedna kwesta to sprzęt, który
mam w miarę słaby bo na lepszy mnie nie stać, druga to zapewne
przyzwyczajenie się do buildu, którym gram już długo. Zapewne coś muszę
zmienić, ale to trzeba na spokojnie się zastanowić. Planuję przestawić
się na broń+tarcza, ale muszę trochę pozbierać na potężną broń i solidną
tarczę (to z czym teraz biegam kupiłem za śmieszne ilości złota)
+Dom Aukcyjny (tan zwykły, nie za euro) - miał być integralną częścią
gry i jest. Znajdziesz coś fajnego a dla Twojej postaci zbędnego
wystawiasz i masz złoto, za które kupujesz coś sobie. Pomijając to, że
niektórzy wystawiają za kosmiczną kasę co powoduje nakręcanie się
spirali podnoszenia ceny. Dzisiaj szukałem broni i jedyne rozsądne to
takie,na które na dzień dzisiejszy musiałbym grać kolejne 2 miesiące w
tempie jak dzisiaj. Ale da się coś wyrwać w normalnej cenie, nie ma aż
takiej tragedii (ale ostatnio pojawiły się boty, które pewne itemy
wykupują od razu po chyba ustalonej cenie, a inne licytują z automatu -
klikam podbij i niecała sek. później przebite - czekamy na bany)
+Dom Aukcyjny za Euro - wystawiłem coś testowo i zarobiłem na piwo z
Tesco :P (nie mogę wypłacić, bo wpłynęło na konto battelnetowe :P)
+Grafika - niektórzy twierdzą, że jest sprzed kilku lat, dla mnie jest
świetna. Tła wyglądają trochę jak malowane akwarelą - takie trochę jak w
Bastion tylko kolorystyka inna. Dla mnie bomba.
+Spolszczenie - w zasadzie całe fajne poza SPOILER_IN (rot13) tłbfrz
Qvnoyb, xgóel bqebqmvł fvę m pvnłn fvbfgemravpl Qrxneqn v tłbf zn wnx
fxemlżbjnavr tójavnemn m zhgnpwą, onol v jbxnyvfgl pnaavony pbecfr
SPOILER_OUT
Głosy są naprawdę dobrze zrobione. Teksty w sumie też. Ktoś może
narzekać na moba mięsny jeż czy też osiągnięcie co ja paczę, ale już
osiągnięcie za zabicie kilkunasty konkretnych unikatowych potworów (mam
zabite dwa lub trzy - reszty jeszcze nie spotkałem) o nazwie Z twarzy
podobny zupełnie do nikogo - bajka, takie smaczki lubię. Jest też
nawiązanie do niezłego żartu rysunkowego - osiągnięcie Widziałem już
wszystko (b62.grono.net.pl/63/71/gallery-66950664-500x500.jpg) i
wiele innych (ot choćby mob o ksywce polskiego moderatora z forum Blizzarda)
+III Akt - mój ulubiony, a piwnice, koszery itp. jakoś mi najbardziej
przypominają stare diablo
+Losowe lokacje, wydarzenia, wyzwania - jak patrzę w osiągnięcia, to
jeszcze wiele rzeczy nowych mnie zaskoczy i cały czas nowe mnie
zaskakują. Jeśli po 100h gry trafiam na coś czego poprzednio nie
widziałem i jest to nowy rozbudowany loch/lub zupełnie nowe wyzwanie
polegające na np. odnalezieniu skarbu jakiejś rozbudowanej lokacji w 2
min., lub obrona jakiegoś miejsca, lub dostarczenie komuś czegoś itp. itd.
+To co w Diablo najlepsze - loot, loot z mobów, loot z chempionów itp.,
loot ze skrzynek, loot, loot, loot (i co, że w większości to śmieci?
zawsze jest ten dreszczyk przy identyfikacji rzadkiego)
+Zapewne bęzie kolejnym plusem crafting, ale muszę dobrze poczuć się na
ostatnim poziomie trudności, gdyż dopiero tam będzie miał on sens.

To chyba tyle.
Następnym razem postaram się opisać minusy.


--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl

Rzecze jacki:

> Jeśli po 100h gry trafiam na coś czego poprzednio nie
> widziałem i jest to nowy rozbudowany loch/lub zupełnie nowe wyzwanie
> polegające na np. odnalezieniu skarbu jakiejś rozbudowanej lokacji w 2
> min., lub obrona jakiegoś miejsca, lub dostarczenie komuś czegoś itp. itd.

100h gry to ile przejść?
--
Horror and moral terror are your friends.

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Użytkownik Mateusz Ludwin napisał w wiadomości
news:jsj11c.5t0.1@teren.hamstera.pl...
> Rzecze jacki:
>
>> Jeśli po 100h gry trafiam na coś czego poprzednio nie
>> widziałem i jest to nowy rozbudowany loch/lub zupełnie nowe wyzwanie
>> polegające na np. odnalezieniu skarbu jakiejś rozbudowanej lokacji w 2
>> min., lub obrona jakiegoś miejsca, lub dostarczenie komuś czegoś itp.
>> itd.
>
> 100h gry to ile przejść?

Zależy czy gra się tylko jedną postacią, czy np. 2-3 na zmainę.
Ja np. będąc barbem na Koszmarze w I akcie mam ok. 30h gry.
Czarodziejka na Koszmarze (to jest drugi pozim trudności po normalu) w
akcie II ma 44h gry.
Akty sa cztery. Tak myślę, że średni czas przejścia to tak ok. 20h trzeba
brać.
I to jest dla kogoś, kto wszędzie włazi, robi wszystkie poboczne questy, a
czasem nawet powtarza pewne fragmenty gry (np. dla podciągnięcia
doświadczenia postaci).

T.

W dniu 2012-06-29 01:39, Mateusz Ludwin pisze:
> Rzecze jacki:
>
>> Jeśli po 100h gry trafiam na coś czego poprzednio nie
>> widziałem i jest to nowy rozbudowany loch/lub zupełnie nowe wyzwanie
>> polegające na np. odnalezieniu skarbu jakiejś rozbudowanej lokacji w 2
>> min., lub obrona jakiegoś miejsca, lub dostarczenie komuś czegoś itp. itd.
>
> 100h gry to ile przejść?
>

Ciężko powiedzieć, nieraz grałem solo i byłem dużo do przodu od
znajomych, by następnego dnia cofnąć się by grać wspólnie. Pełnych
przejść zrobiłem 3 + z tego co dogrywałem można by zrobić kolejne 2-3
(na 3 poziomie trudności). Ale muszę zaznaczyć, że nie gram na temp
-każda mapa dokładnie zbadana, zaglądam do wszystkich zakątków.
Teraz czeka mnie farmienie na końcówce trzeciego poziomu trudności, gdyż
na czwarty mam za słaby sprzęt a w AH ceny są niezbyt ciekawe ;)

On 2012-06-28 22:18, jacki wrote:
> W dniu 2012-06-28 00:25, jacki pisze:
>>
>> O plusach napiszę następnym razem.
>>
>
> No ale w zasadzie jakie plusy?
> +Grywalna niesamowicie
> +Coop świetny
> +To nie jest klik-kill, trzeba myśleć, dobierać skille, dobierać gear,
> czasem przestawić się z jednego toku rozumowania na drugi (nie czytam
> forów z gotowymi buildami i gearem) - a możliwości jest dużo.

(disclaimer: mój post dotyczy tylko gry na 60 poziomie na inferno (ostatnim),
wszystko wcześniej przechodzi się w max. 2 dni - 10-20h. najpierw będą
komentarze do postu, na końcu moje uwagi do gry)

Mam całkiem inne wrażenia. Możliwości jest mało, wszyscy mają ten sam build, te
same skille, z małymi różnicami. I przed inferno jest to klik-kill, nie trzeba
myśleć.

> +Dom Aukcyjny (tan zwykły, nie za euro) - miał być integralną częścią
> gry i jest. Znajdziesz coś fajnego a dla Twojej postaci zbędnego
> wystawiasz i masz złoto, za które kupujesz coś sobie. Pomijając to, że
> niektórzy wystawiają za kosmiczną kasę co powoduje nakręcanie się
> spirali podnoszenia ceny.

> +Dom Aukcyjny za Euro - wystawiłem coś testowo i zarobiłem na piwo z
> Tesco :P (nie mogę wypłacić, bo wpłynęło na konto battelnetowe :P)

> +Losowe lokacje, wydarzenia, wyzwania - jak patrzę w osiągnięcia, to
> jeszcze wiele rzeczy nowych mnie zaskoczy i cały czas nowe mnie
> zaskakują. Jeśli po 100h gry trafiam na coś czego poprzednio nie
> widziałem i jest to nowy rozbudowany loch/lub zupełnie nowe wyzwanie
> polegające na np. odnalezieniu skarbu jakiejś rozbudowanej lokacji w 2
> min., lub obrona jakiegoś miejsca, lub dostarczenie komuś czegoś itp. itd.

Losowość jest schrzaniona, mapy składają się z dużych klocków, po jakimś czasie
od razu się je rozpoznaje i wiadomo gdzie warto a gdzie nie warto się
zapuszczać. Poza tym dużo obszarów jest stałych. Jest zbiór paru-parunastu
zdarzeń, które są umieszczane na mapie czasem, ale to tyle. IMHO losowość
tragiczna.

> +To co w Diablo najlepsze - loot, loot z mobów, loot z chempionów itp.,
> loot ze skrzynek, loot, loot, loot (i co, że w większości to śmieci?
> zawsze jest ten dreszczyk przy identyfikacji rzadkiego)
Loot jest niedopracowany, nudny i zbyt losowy. Typy przedmiotów:
- szare i białe śmieci
- niebieskie magiczne
- żółte rzadkie
- pomarańczowe/zielone unikalne/setowe/legendarne

Oczywiście szansa na znalezienie spada od góry do dołu, białe wypadają ciągle,
niebieskie często, żółte (jak nazwa wskazuje) - rzadko, legendarne są bardzo
rzadkie - znalazłem może ze 3-4.
Co jest zepsute? _Wszystko_.
1) magiczne przedmioty są często lepsze od rzadkich, serio. Znajdujesz rzadki
item - do kosza, na pewno na AH jest lepszy niebieski
2) legendarne/setowe w wiekszości są albo beznadziejne, albo gorsze od żółtych
3) wszystkie atrybuty są losowe (poza ustalonymi na legendarnych) -> bardzo
mała szansa na coś dobrego
4) specjalne modyfikatory które są bezużyteczne i zajmują miejsce tych
użytecznych (1% szansy na zamrożenie - are you kidding me?! bardzo 'niezawodny'
1%), poza tym jakieś thorns, bonusy dla konkretnych klas (zwykle lipne) - tym
bardziej zmniejszają szanse itemu na bycie użytecznym
5) i inne, nie piszę więcej bo nikt tego nie przeczyta

> +Zapewne bęzie kolejnym plusem crafting, ale muszę dobrze poczuć się na
> ostatnim poziomie trudności, gdyż dopiero tam będzie miał on sens.
Kolejna niezbalansowana rzecz. Przez pierwsze 3 tygodnie można było zarobić
miliony (serio, jak najdroższe itemy kosztowały 5 mln to można było mieć
zarobione np. 20). Teraz staje się to nieopłacalne powoli. Craftowanie dla
siebie nie ma sensu, szansa na coś przydatnego jest zerowa (np. 1 item kosztuje
130k, 1 na 100 byłby w miarę przydatny, lepiej kupić gotowy). Jedyny sens ma
wystawianie na AH.


MINUSY:
----> krytyczne braki w projekcie klas które pozwoliły magom i DH na przejście
inferno w pierwszym tygodniu i 'zalanie' rynku przedmiotami z aktów 2-4
niedostępnch normalnie. Jak można było nie zauważyć, że DH ma 30 sec
niewrażliwości na wszystko po 10 latach developmentu?...........

- te same błędy spodowowały, że mag/dh mógł bardzo tanio zdobyć potrzebne
przedmioty, które pozostałe klasy kosztowały by 10-100x więcej
- bossy w aktach trywialne w por. z championami - pozwoliło to przejść grę
omijająć większość walk (i magom/dh było jeszcze łatwiej)
- drastyczna różnica między klasami melee i ranged - zasięgowi mogą uniknąć
większości obrażeń po prostu stojąc w oddali, barbarzyńca i mnich nie. Za
łatwiejszym unikaniem obrażen nie idzie w parze redukcja zadawanych obrażeń.
Wręcz przeciwnie (magowie zadają znacznie więcej). Poza tym mag który ma słaby
sprzęt musi bardziej uważać, wolniej zabija. Barbarzyńca który ma słaby sprzęt
ginie od 1 ciosu (stąd też trzeba wydać znacznie więcej na przedmioty, bo ta
klasa jest bardzo od nich zależna)
- tak naprawdę nie opłaca się grać, warto handlować na AH (craftowanie,
kupowanie po okazjonalnych cenach) i za zarobione złoto kupować sobie
przedmioty, zajmuje to 10 razy mniej czasu, a wynik jest gwarantowany
- i maaasaaa innych niedoróbek i błędów które można spotkać w wersji beta, ale
nie w grze tworzonej przez 10 lat.
- z który część jest naprawiona lub naprawiana, ale pierwszy miesiąc to wielki
fail.

Ogólnie - fajnie się przechodzi na normal, potem w sumie jest coraz nudniej.
Liczyłem, że później będzie ciekawiej, ale nie jest. Na 60 poziomie nie ma co
robić - farmić itemy żeby kupić lepsze itemy? Brak celów i środków do ich
osiągnięcia.

Btw. grałem barbarzyńcą (170h, zabiłem diablo na inferno), przestałem bo nudno
i bardziej warto handlować na AH. Mam w tej chwili z tego handlu ok. 20mln i
100 euro, ale powoli się nudzi. Dochodzę do wniosku, że chyba lepiej poświęcić
czas prawdziwej giełdzie ;p
(100 euro to ok. 50mln)

--
pozdrawiam
Marcin Biegan

1. Zasil konto prawdziwą kasą.
2. Nie przejdź audytu bo grasz z innego regionu niż samo konto.
3. Konto zawieszone, brak dostępu do kasy.
4. Przerejestruj konto na inny region. Kasa znika, bo nie mogą jej
konwertować.

Cudnie to wymyślili :-)

us.battle.net/d3/en/forum/topic/5978428874


--
M.G.

Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:7sgei1takr58$.fenlh65tayg1.dlg@40tude.net...
> Cudnie to wymyślili :-)
> us.battle.net/d3/en/forum/topic/5978428874

W połowie wątku doszedłem do wniosku, że usługa w rodzaju battle.net
to świetny sposób prania brudnych pieniędzy. Podejrzewam jednak wpływ
dzisiejszego upału :8]

Pozdrawiam

On Sat, 30 Jun 2012 17:36:01 +0200, Cezar Matkowski wrote:

> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
> news:7sgei1takr58$.fenlh65tayg1.dlg@40tude.net...
>> Cudnie to wymyślili :-)
>> us.battle.net/d3/en/forum/topic/5978428874
>
> W połowie wątku doszedłem do wniosku, że usługa w rodzaju battle.net
> to świetny sposób prania brudnych pieniędzy. Podejrzewam jednak wpływ
> dzisiejszego upału :8]
>
> Pozdrawiam

Właśnie ponoć dlatego nie chcą robić tego przenoszenia kasy z jednego
regionu na drugi. A z kolei nie dają możliwości wypłaty kasy, bo wtedy będą
podlegać jakimś bankowym regulacjom.

--
M.G.

Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:1igceewlt9z0x$.gbxycmbes6g9$.dlg@40tude.net...
> Właśnie ponoć dlatego nie chcą robić tego przenoszenia kasy z
> jednego
> regionu na drugi. A z kolei nie dają możliwości wypłaty kasy, bo
> wtedy będą
> podlegać jakimś bankowym regulacjom.

Bardziej myślałem o tym, że taki battlenet to wymarzona usługa do
prania brudnych pieniędzy, tyle że wtedy Blizzard musiałby być tym
piorącym. Miałem wizję dziennikarza śledczego, który odkrywa, że
miliony opłacanych kont w WoW nie odpowiadają liczbie graczy i wpada
na trop jakiegoś grubego przekrętu :8] A z tym wycofywaniem pieniędzy
to prawda - usługa depozytu oznaczałaby konieczność podporządkowania
się zasadom dotyczącym bankowości.

Wszystko to nie zmienia jednak mojego zdania o usłudze, która powinna
sprawdzać zgodność _przed_ zezwoleniem na dokonanie operacji. Od biedy
zrozumiałbym to, gdyby D3 zrobiła jakaś mała firma bez doświadczenia,
ale nie producent i operator największej MMORPG na świecie.

Pozdrawiam

On Sun, 1 Jul 2012 16:17:20 +0200, Cezar Matkowski wrote:

[...]

> Wszystko to nie zmienia jednak mojego zdania o usłudze, która powinna
> sprawdzać zgodność _przed_ zezwoleniem na dokonanie operacji. Od biedy
> zrozumiałbym to, gdyby D3 zrobiła jakaś mała firma bez doświadczenia,
> ale nie producent i operator największej MMORPG na świecie.

Gość z wątku właśnie o tym pisze. To nie może być w sumie przypadek.


--
M.G.