Witam, mam dorodnego kasztanowca, który jak wiekszośc drzew tego gatunku
jest nawiedzony od lat szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Larwy pojawiaja się
w lecie , zazwyczaj pod koniec lipca zaczynaja usychać liście. W tym roku na
razie liscie są dość zielone, ale juz zaczynaja się pierwsze oznaki
plamistych lisci. Może te anomalie pogodowe zakłóciły nieco spokój
szkodnikom. Ale zamierzam zafundować szkodnikom srodek owadobójczy. Na
stronie Instyututu W Skierniewicach wyczytałem, że skuteczny jest m.in. Pro
Agro 100SL. Mam preparat -125 ml i zamierzam nawiercic w pniu otwory -, w
które wleję środek. Pytanie tylko ile tego Pro Agro uzyć na jedno drzewo o
pniu szerokosci (na wys.1m) ok.30cm?? Czy ten preparat nalezy rozcieńczyć,
jakie ewent. proporcje? Czy Ktoś to stosował, zna??
Termin zabiegu jest zdaje się pózny, ale wczesniej nie dało rady.
Pozdrawia~M

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Dnia Thu, 22 Jul 2010 11:02:16 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

> Witam, mam dorodnego kasztanowca,

A klona masz?
:->

Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 22 Jul 2010 11:02:16 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>
> > Witam, mam dorodnego kasztanowca,
>
> A klona masz?
> :->
Nie mam klona, nic też nie było klonowane...
Mareź (XXL)
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On 22 Lip, 13:02, Marex wrote:
>    Witam, mam dorodnego kasztanowca, który jak wiekszośc drzew tego gatunku
> jest nawiedzony od lat szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Larwy pojawiaja się
> w lecie , zazwyczaj pod koniec lipca zaczynaja usychać liście. W tym roku na
> razie liscie są dość zielone, ale juz zaczynaja się pierwsze oznaki
> plamistych lisci. Może te anomalie pogodowe zakłóciły nieco  spokój
> szkodnikom. Ale zamierzam  zafundować szkodnikom srodek owadobójczy.. Na
> stronie Instyututu W Skierniewicach wyczytałem, że skuteczny jest m.in. Pro
> Agro 100SL. Mam preparat -125 ml i zamierzam nawiercic w pniu otwory -, w
> które wleję środek. Pytanie tylko ile tego Pro Agro uzyć na jedno drzewo o
> pniu szerokosci (na wys.1m) ok.30cm?? Czy ten preparat nalezy rozcieńczyć,
> jakie ewent. proporcje? Czy Ktoś to stosował, zna??
>     Termin zabiegu jest zdaje się pózny, ale wczesniej nie dało rady.  
>                                              Pozdrawia~M
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->www.gazeta.pl/usenet/

Termin jest nieodpowiedni,drzewo musi mocno ciągnąc soki a dzieje się
to do połowy kwietnia i wtedy należy zrobić zabieg .Ale najlepiej jest
to zlecić fachowcom licencjonowanym przez instytut w
Skierniewicach.Tak robiłam u siebie pięc lat temu i pomogło,pień był
na wysokości 1 m o obwodzie ponad metr .Wtedy właśnie nawiercano
otwory teraz podobno robią inną metodą .Mojemu pomogło choć kilka
gałęzi nadal zrzuca suche liście w lipcu ale to czasami się
zdarza.Wycięliśmy te gałęzie i jest dobrze choć w tym roku znowu
widziałam te muszki na sąsiadującej z drzewem drewnianej komórce .Nasz
kasztanowiec ma już 45 lat i właśnie w tym roku nadaliśmy mu imię
BOLESŁAW po dziadku który go posadził .Jest piękny. Gdy były upały
właśnie pod nim siedzieliśmy,robi głęboki cień.Wstrzymaj się z
zabiegiem do wiosny wtedy będzie efekt.