MSZYCE - wszędzie i powracajace

Majka Data ostatniej zmiany: 2012-06-22 15:26:38

MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-16 22:41:51 - Majka

Czy u Was także jest w tym roku taka plaga mszyc?
U mnie psiakm preparatem DECIS(dobra nazwa?), który pomaga na 7-20 dni.
Później nastepuje nawrót plagi mszyc.

Owad upodobał sobie zwłaszcza:
- czarny bez, ogromne drzewo trudne do opryskania
- rumianek, tu owady najszybciej powracają po oprysku
- dalie
- jeden z trzech rodzajów bluszczu, nazwy rosliny nie znam
- śliwę
- różę
- wiśnię
Każda z roślin w innej części ogrodu, daleko od siebie (obok siebie tylko
bez i wiśnia).

Jak sobie radzicie z mszycami? Biedronek jest niewiele, i specjanie nie
pochłaniają tej plagi.
Na daliach mszyce są pod opieką mrówek - te chyba je sobie hodują.

Są inne lepsze preparaty niż DECIS? Są inne skuteczniejsze metody, sposoby?

Majka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-17 12:23:41 - Feahisim

Użytkownik Majka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jrir2f$g9m$1@inews.gazeta.pl...

> Jak sobie radzicie z mszycami?

forumogrodnicze.info/


Feah




Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-17 12:58:32 - Ikselka

Dnia Sat, 16 Jun 2012 20:41:51 +0000 (UTC), Majka napisał(a):

> Czy u Was także jest w tym roku taka plaga mszyc?
> U mnie psiakm preparatem DECIS(dobra nazwa?), który pomaga na 7-20 dni.
> Później nastepuje nawrót plagi mszyc.
>
> Owad upodobał sobie zwłaszcza:
> - czarny bez, ogromne drzewo trudne do opryskania
> - rumianek, tu owady najszybciej powracają po oprysku
> - dalie
> - jeden z trzech rodzajów bluszczu, nazwy rosliny nie znam
> - śliwę
> - różę
> - wiśnię
> Każda z roślin w innej części ogrodu, daleko od siebie (obok siebie tylko
> bez i wiśnia).
>
> Jak sobie radzicie z mszycami? Biedronek jest niewiele, i specjanie nie
> pochłaniają tej plagi.
> Na daliach mszyce są pod opieką mrówek - te chyba je sobie hodują.
>
> Są inne lepsze preparaty niż DECIS? Są inne skuteczniejsze metody, sposoby?


Wolę mszyce niż chemię w ogrodzie.
Mam zasadę: czego mszyca nie zeżre, zostanie dla mnie 3-)
--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 22:53:52 - Maciek

Dnia Sun, 17 Jun 2012 12:58:32 +0200, Ikselka napisał(a):

> Wolę mszyce niż chemię w ogrodzie.
> Mam zasadę: czego mszyca nie zeżre, zostanie dla mnie 3-)

Ja tez chemii nie stosuje, ale wyczytalem, ze jest kilka skutecznych metod
naturalnych. Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne,
nawet ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub
wykanczaja.

Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :) Mialem mszyce na jablonkach
(zielone), fasoli (czarne skrzydlate), dzikiej rozy (zielone i czarne bez
skrzydel) i borowce amerykanskiej (czarne bez skrzydel). Po jednorazowym
oprysku zostalo ich moze 10%.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 00:00:00 - Jarosław Sokołowski

Pan Maciek napisał:

> Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne, nawet
> ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub wykanczaja.
>
> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :)

Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu i zamieszać osinowym
kołkiem (chyba że ja te mszyce znów z czymś pomyliłem).

Jarek

--
Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zęby przednie.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 00:07:32 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 22:00:00 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Pan Maciek napisał:
>
>> Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne, nawet
>> ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub wykanczaja.
>>
>> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :)
>
> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu

Czosnek w srebrnym? - związki siarki niszczą srebro, siarczek srebra jest
paskudny 333-)


--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 13:00:02 - Jarosław Sokołowski

Ikselka napisała:

>>> Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne, nawet
>>> ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub wykanczaja.
>>>
>>> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :)
>>
>> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu
>
> Czosnek w srebrnym? - związki siarki niszczą srebro, siarczek srebra
> jest paskudny 333-)

To straszne. Najgorsze, że paskudny siarczek może zaszkodzić mszycom!

Jarek

--
A rano znów wstaję śliczny,
Liryczny i apetyczny.
To musnę coś jak jaskółka,
To usnę w słońcu jak pszczółka,
Aż chmurki zbudzi mnie cień,
Bym brzęczał cały dzień.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 13:58:38 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 11:00:02 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Ikselka napisała:
>
>>>> Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne, nawet
>>>> ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub wykanczaja.
>>>>
>>>> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :)
>>>
>>> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu
>>
>> Czosnek w srebrnym? - związki siarki niszczą srebro, siarczek srebra
>> jest paskudny 333-)
>
> To straszne. Najgorsze, że paskudny siarczek może zaszkodzić mszycom!

Srebrnym naczyniom. No tak, a masz takie? Nie? No to rozumiem.
:-]


--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 22:19:33 - Jarosław Sokołowski

Ikselka napisała:

>>>>> Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne, nawet
>>>>> ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub wykanczaja.
>>>>>
>>>>> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :)
>>>>
>>>> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu
>>>
>>> Czosnek w srebrnym? - związki siarki niszczą srebro, siarczek srebra
>>> jest paskudny 333-)
>>
>> To straszne. Najgorsze, że paskudny siarczek może zaszkodzić mszycom!
>
> Srebrnym naczyniom.

Wbrew temu co niektórym się wydaje -- niewiele. Nawet na wiekowych
srebrach szkody wielkiej nie widać (najwyżej, gdy się jajko z chrzanem
trafiło, to w czeladnym mieli więcej roboty przy czyszczeniu, ale całą
szkodę brali na siebie jaśnie państwo).

> No tak, a masz takie? Nie?

Tak, mam.

> No to rozumiem.

No to... (nie żebym się dziwił)

Jarek

--
Nie ma nic milszego, niech, kto chce mi wierzy,
Niż rodzinny obiad w sielskiej atmosferze,
Obrus świeży leży, starsi znad talerzy do młodzieży
Szczerze szczerzą się.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 08:38:58 - Maciek

Dnia Mon, 18 Jun 2012 22:00:00 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu i zamieszać osinowym
> kołkiem (chyba że ja te mszyce znów z czymś pomyliłem).

Zdecydowanie pomyliles. Tobie sie pewnie zdaje, ze przed epoka nowoczesnej
chemii i produkcji przemmyslowej bylo jedno wielkie nic...?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 19:01:24 - Dirko

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:175pi2g5ubf3m$.18ady1gc0k0nt.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 18 Jun 2012 22:00:00 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski
> napisał(a):

>> Roztwór najlepiej przygotować w srebrnym naczyniu i zamieszać osinowym
>> kołkiem (chyba że ja te mszyce znów z czymś pomyliłem).

> Zdecydowanie pomyliles. Tobie sie pewnie zdaje, ze przed epoka nowoczesnej
> chemii i produkcji przemmyslowej bylo jedno wielkie nic...?

Hejka. Było coś, np. wielki głód o którym wzruszającą pieśń śpiewali
kibice irlandzcy.
Pozdrawiam smutno Ja...cki






Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 21:35:06 - Maciek

Dnia Tue, 19 Jun 2012 19:01:24 +0200, Dirko napisał(a):

> Hejka. Było coś, np. wielki głód o którym wzruszającą pieśń śpiewali
> kibice irlandzcy.

Ha, no dobra. 1:0 dla Ciebie :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 00:05:48 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 22:53:52 +0200, Maciek napisał(a):

> Dnia Sun, 17 Jun 2012 12:58:32 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Wolę mszyce niż chemię w ogrodzie.
>> Mam zasadę: czego mszyca nie zeżre, zostanie dla mnie 3-)
>
> Ja tez chemii nie stosuje, ale wyczytalem, ze jest kilka skutecznych metod
> naturalnych. Np. wodny wyciag z czosnku wykancza mszyce (co jest logiczne,
> nawet ludzka skore potrafi opdraznic), a mydliny je odstraszaja lub
> wykanczaja.

Ile kilo czosnku trzeba na hektar ogrodu?
;-PPP

>
> Wczoraj sprawdzilem mydliny z czosnkiem :) Mialem mszyce na jablonkach
> (zielone), fasoli (czarne skrzydlate), dzikiej rozy (zielone i czarne bez
> skrzydel) i borowce amerykanskiej (czarne bez skrzydel). Po jednorazowym
> oprysku zostalo ich moze 10%.

Koko spoko - rozmnożą się 10 razy szybciej, niż znikły ;-)

--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 08:40:36 - Maciek

Dnia Tue, 19 Jun 2012 00:05:48 +0200, Ikselka napisał(a):

> Ile kilo czosnku trzeba na hektar ogrodu?
> ;-PPP

Jakbym mial hektar, to bym pewnie hodowal biedronki :)

> Koko spoko - rozmnożą się 10 razy szybciej, niż znikły ;-)

A to calkiem mozliwe. Na razie ich ubylo.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-23 18:08:51 - neoniusz

W dniu 17.06.2012 12:58, Ikselka pisze:
> Wolę mszyce niż chemię w ogrodzie.
> Mam zasadę: czego mszyca nie zeżre, zostanie dla mnie 3-)

To w tym roku bys sie nie najadla. Jest taki najazd mszyc, ze 2
czeresnie calkowicie mi opadly zanim dojrzaly. Podobnie z innymi,
mniejszymi drzewkami. Nigdy do tej pory nic im nie bylo. Teraz nawet
szpaki sie nie chca tego chwycic.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-23 19:00:32 - Ikselka

Dnia Sat, 23 Jun 2012 18:08:51 +0200, neoniusz napisał(a):

> W dniu 17.06.2012 12:58, Ikselka pisze:
>> Wolę mszyce niż chemię w ogrodzie.
>> Mam zasadę: czego mszyca nie zeżre, zostanie dla mnie 3-)
>
> To w tym roku bys sie nie najadla. Jest taki najazd mszyc, ze 2
> czeresnie calkowicie mi opadly zanim dojrzaly. Podobnie z innymi,
> mniejszymi drzewkami. Nigdy do tej pory nic im nie bylo. Teraz nawet
> szpaki sie nie chca tego chwycic.

U mnie spokój - mszyce w normie, jak co roku.
--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-17 15:38:42 - Andrzej Lawa

W dniu 16.06.2012 22:41, Majka pisze:
> Czy u Was także jest w tym roku taka plaga mszyc?
> U mnie psiakm preparatem DECIS(dobra nazwa?), który pomaga na 7-20 dni.
> Później nastepuje nawrót plagi mszyc.

Pamiętaj, że opryskując przeciwko mszycom, możesz też podtruwać pszczoły.

Zauważyłem, że u mnie mszyce owszem atakują i moje drzewka, ale
najwięcej ich jest na niektórych chwastach (np. takie nieco czerwonawe
mleczopodobne) - mam nie tyle trawnik ile okresowo koszoną łąkę :)

Na mniejszych drzewkach mszyce niszczę mechanicznie (mrówki pomagają mi
je namierzyć), podobnie te skupiska na chwastach.

A reszta... cóż, statystyka ;)

Z ciekawostek - sąsiad opryskiwał, a i tak jego śliwy i brzoskwinie mają
młode liście wyraźnie zaatakowane przez mszyce lub coś podobnego.





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-17 16:42:01 - Piotr


> Są inne lepsze preparaty niż DECIS? Są inne skuteczniejsze metody,
> sposoby?
>
Czy lepsze nie wiem ale napewno mniej szkodliwe

poradnikogrodniczy.pl/sposob-na-mszyce.php

Piotr





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-17 18:42:38 - 4CX250

Zrób wywar z pokrzyw i tym pryskaj.

Marek





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 07:01:43 - Tatko

U mnie zniszczyły cały żywopłot z ligustra..:(((((




Użytkownik Majka napisał w wiadomości
news:jrir2f$g9m$1@inews.gazeta.pl...
> Czy u Was także jest w tym roku taka plaga mszyc?
> U mnie psiakm preparatem DECIS(dobra nazwa?), który pomaga na 7-20 dni.
> Później nastepuje nawrót plagi mszyc.
>
> Owad upodobał sobie zwłaszcza:
> - czarny bez, ogromne drzewo trudne do opryskania
> - rumianek, tu owady najszybciej powracają po oprysku
> - dalie
> - jeden z trzech rodzajów bluszczu, nazwy rosliny nie znam
> - śliwę
> - różę
> - wiśnię
> Każda z roślin w innej części ogrodu, daleko od siebie (obok siebie tylko
> bez i wiśnia).
>
> Jak sobie radzicie z mszycami? Biedronek jest niewiele, i specjanie nie
> pochłaniają tej plagi.
> Na daliach mszyce są pod opieką mrówek - te chyba je sobie hodują.
>
> Są inne lepsze preparaty niż DECIS? Są inne skuteczniejsze metody,
> sposoby?
>
> Majka
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> www.gazeta.pl/usenet/





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 14:05:14 - Jarosław Sokołowski

Tatko napisał:

> U mnie zniszczyły cały żywopłot z ligustra..:(((((

Jak to zniszczyły?! Usechł? Ligustr, to chyba jeden z większych
twardzieli. Mszyce mogą mu czasowo narobić trochę bałaganu wśród
liści, ale czy są w stanie wyrządzić jakąś większą i trwałą krzywdę?

Jarek

--
Trwa w okolicy popłoch
I zamieszanie spore:
Tatko strzyże żywopłot
Ogromnym sekatorem.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 19:08:45 - Tatko

Liście pożółkły,pozwijały i opadły zostały same badyle w ciągu dwóch
tygodni gdy mnie nie było na działce:(((((

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał w wiadomości
news:slrnjtu6bq.qgj.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Tatko napisał:
>
>> U mnie zniszczyły cały żywopłot z ligustra..:(((((
>
> Jak to zniszczyły?! Usechł? Ligustr, to chyba jeden z większych
> twardzieli. Mszyce mogą mu czasowo narobić trochę bałaganu wśród
> liści, ale czy są w stanie wyrządzić jakąś większą i trwałą krzywdę?
>
> Jarek
>
> --
> Trwa w okolicy popłoch
> I zamieszanie spore:
> Tatko strzyże żywopłot
> Ogromnym sekatorem.





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 19:12:23 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 19:08:45 +0200, Tatko napisał(a):

>> Trwa w okolicy popłoch
>> I zamieszanie spore:
>> Tatko strzyże żywopłot
>> Ogromnym sekatorem.

Moją wiejskoporanną sielankę roz...lił (rozwalił) dziś odgłos silnika kosy
motorowej na jednej z pobliskich działek leśnych... Cóż, nowe wkracza wraz
z nowymi. Z miasta. Widac, słychac i czuć - niestety :-(((
--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 20:40:38 - Jarosław Sokołowski

Tatko napisał:

> Liście pożółkły,pozwijały i opadły zostały same badyle w ciągu dwóch
> tygodni gdy mnie nie było na działce:(((((

A mszyce, co z mszycami? Leżą nieopodal do góry brzuchem i nie mogą
się ruszyć z przeżarcia? Czy to pewne, że to wszystko przez mszyce?

Jarek

--
O północy się zjawili
jacyś dwaj cywili,
mordy podrapane,
włosy jak badyli.
Nic nikomu nie mówili,
ino w mordy bili
i bal zakończyli,
ta już, ta joj!



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-19 07:31:16 - Tatko

Pewne że mszyce... bo były jeszcze na pędach i opadłych liściach:(((


Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał w wiadomości
news:slrnjtuth6.uvf.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Tatko napisał:
>
>> Liście pożółkły,pozwijały i opadły zostały same badyle w ciągu dwóch
>> tygodni gdy mnie nie było na działce:(((((
>
> A mszyce, co z mszycami? Leżą nieopodal do góry brzuchem i nie mogą
> się ruszyć z przeżarcia? Czy to pewne, że to wszystko przez mszyce?
>
> Jarek
>
> --
> O północy się zjawili
> jacyś dwaj cywili,
> mordy podrapane,
> włosy jak badyli.
> Nic nikomu nie mówili,
> ino w mordy bili
> i bal zakończyli,
> ta już, ta joj!





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-18 22:07:10 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 19:08:45 +0200, Tatko napisał(a):

> Liście pożółkły,pozwijały i opadły zostały same badyle w ciągu dwóch
> tygodni gdy mnie nie było na działce:(((((

www.wymarzonyogrod.pl/ogrodnik/odpowiedz/10025

--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 09:40:35 - 4CX250

www.nastrojowyogrod.pl/2008/05/mszyce-naturalne-metody-wyniki-testow-z-ostatnich-5-dni/

Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
zielonych jest jeszcze sporo.
Zrobię jeszcze z pokrzywą.

Marek




Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 20:25:01 - Dirko

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4fe17e78$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...

> www.nastrojowyogrod.pl/2008/05/mszyce-naturalne-metody-wyniki-testo
> w-z-ostatnich-5-dni/
> Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
> zielonych jest jeszcze sporo.
> Zrobię jeszcze z pokrzywą.
> Marek

Hejka. Myślę, że warto dla kontroli polać te mszyce zwykłą wodą i
porównać efekty. ;-)
Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
PS Nasz bób wymaga kolejnego (juz trzeciego) oprysku przeciw mszycom. Tym
razem koniec pieszczot z Karate i do akcji wkroczy Mospilan. Proszę
pamiętać, że ze względu na pszczoły i inne pożyteczne owady, oprysk ŚOR
wykonujemy dopiero po zakończeniu oblotu w/w owadów, czyli późnym wieczorem.




Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 22:25:44 - Jarosław Sokołowski

Pan Dirko napisał:

>> Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
>> zielonych jest jeszcze sporo.
>> Zrobię jeszcze z pokrzywą.
>
> Hejka. Myślę, że warto dla kontroli polać te mszyce zwykłą wodą i
> porównać efekty. ;-)

Podążając za moimi wcześniejszymi radami, to ta woda chyba powinna być
święcona (krucafuks, ja te mszyce wciąż z czymś mylę).

> Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
> PS Nasz bób wymaga kolejnego (juz trzeciego) oprysku przeciw mszycom.
> Tym razem koniec pieszczot z Karate i do akcji wkroczy Mospilan. Proszę
> pamiętać, że ze względu na pszczoły i inne pożyteczne owady, oprysk ŚOR
> wykonujemy dopiero po zakończeniu oblotu w/w owadów, czyli późnym wieczorem.

Najlepiej w noc bezksiężycową. Bo przecież trzmiel też człowiek.

Jarek

--
Zaszumiało, zawrzało, a to właśnie z dąbrowy
Wbiegł na chóry kościelne krzepki upiór dębowy
I poburzył organy rąk swych zmorą nie zmorą,
Jakby naraz go było wespół z gędźbą kilkoro.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 22:46:02 - Dirko

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał w wiadomości
news:slrnju4ce8.vs7.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> Najlepiej w noc bezksiężycową. Bo przecież trzmiel też człowiek.
>

Hejka. Z czego się śmiejesz? Z samego siebie się śmiejesz.
Pozdrawiam rewizorsko Ja...cki





Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-20 23:33:29 - Jarosław Sokołowski

Pan Dirko napisał:

>> Najlepiej w noc bezksiężycową. Bo przecież trzmiel też człowiek.
>
> Hejka. Z czego się śmiejesz? Z samego siebie się śmiejesz.
> Pozdrawiam rewizorsko Ja...cki

Tak jest najzdrowiej. A poza tym ekonomicznie i ekologicznie.

Jarek

--
I wśród bąków są zbączenia
Zbączenia od tysięcy lat
Trzeba by dać do opylenia
Ten dziwny robaczywy świat.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-21 07:28:32 -

Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Pan Dirko napisał:
>
> >> Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
> >> zielonych jest jeszcze sporo.
> >> Zrobię jeszcze z pokrzywą.
> >
> > Hejka. Myślę, że warto dla kontroli polać te mszyce zwykłą wodą i
> > porównać efekty. ;-)
>
> Podążając za moimi wcześniejszymi radami, to ta woda chyba powinna być
> święcona

Niekoniecznie święconą, ale jak najzimniejszą.
Pozdrawiam pogodnie
skryba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-21 12:01:15 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Jun 2012 05:28:32 +0000 (UTC), skrybaogrodowy@NOSPAM.gazeta.pl
napisał(a):

> Niekoniecznie święconą, ale jak najzimniejszą.

I najlepiej w rozpalone południe ;-PPP
--
XL



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-21 06:36:19 - Bbjk

W dniu 2012-06-20 09:40, 4CX250 pisze:

>
> Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
> zielonych jest jeszcze sporo.
> Zrobię jeszcze z pokrzywą.

Nasiałam wszędzie dużo nasturcji, bo je lubię. Mszyce teraz rezydują na
niej, zamiast na różach.
A ja szukam wciąż i wciąż sposobu na kreta.
Kooperacja wygląda tak, że krety drążą i robią kopczyki, a jeden z
naszych psów w ich poszukiwaniu robi wielkie wykopy. Dzieje się to tam,
gdzie mam grządki, bo tylko tam jest nawieziona ziemia, pewnie w
pozostałym piachu krety nie mają restauracji i skupiły się w żyznej ziemi.
W efekcie zamiast wychuchanych roślinek mam wielkie pobojowisko.
--
B.




Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-23 02:06:53 - Jarosław Sokołowski

Pani Basia napisała:

>> Ja sprawdzałem czosnek i muszę powiedzieć że czarne się wyniosły ale
>> zielonych jest jeszcze sporo.
>> Zrobię jeszcze z pokrzywą.
>
> Nasiałam wszędzie dużo nasturcji, bo je lubię. Mszyce teraz rezydują na
> niej, zamiast na różach.

Też lubie nastrurcje. Wizualnie i kulinarnie. Znam też teorię ochrony
przed mszycami za pomocą nasturcji. Brzmi ona przekonująco -- jak mszyca
ma do wyboru przypadkowego badyla i smakowitą nasturcję, to wiadomo co
wybierze.

Ale znana jest też metoda walki opryskami wodnymi. Chodzi o to, by
silnym strumieniem wody postrącać owady na ziemię. Ta teoria też
wygląda sensownie -- mszyca jest przystosowana do jedzenia i mnożenia
się, a nie do wspinania się po łodygach, więc przyjdzie jej sczeznąć,
a na liście sama nie wróci.

I tutaj się pogubiłem. Tak to sobie wyobrażam, że mszyce rosprzestrzeniają
się na zasadzie przypadku. Los rzuci mamuśkę-mszycę na w miarę jadalną
roślinę, a wtedy tam rozwija się lokalna kolonia. Co zatem sprawia, że
gdy na nasturcji tuczą się kolejne pokolenia tłuściutkich mszyc, to na
sąsiedniej róży pastwiska pustoszeją? Różane mszyce patrzą z daleka i z
zazdrości jeść im się odechciewa?

> A ja szukam wciąż i wciąż sposobu na kreta.
> Kooperacja wygląda tak, że krety drążą i robią kopczyki, a jeden z
> naszych psów w ich poszukiwaniu robi wielkie wykopy. Dzieje się to tam,
> gdzie mam grządki, bo tylko tam jest nawieziona ziemia, pewnie w
> pozostałym piachu krety nie mają restauracji i skupiły się w żyznej ziemi.
> W efekcie zamiast wychuchanych roślinek mam wielkie pobojowisko.

Czy to jest jeden z tych przypadków, kiedy lekarstwo jest gorsze od
choroby? Może wystarczy poszukać sposobu na psa?

Jarek

--
Piszesz mi w liście, że kiedy pada,
kiedy nasturcje na deszczu mokną,
Siadasz przy stole, wyjmujesz farby
i kolorowe otwierasz okno.



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-23 08:48:06 - Bbjk


Na zdjęciu winowajcaW dniu 2012-06-23 02:06, Jarosław Sokołowski pisze:

> Ale znana jest też metoda walki opryskami wodnymi. Chodzi o to, by
> silnym strumieniem wody postrącać owady na ziemię.

Spróbuję je zrzucić z nasturcji, zobaczymy, co dalej poczną. Mamy też
ptaszki w dużej ilości, może wydziobią te mszyce już naziemne.

> Czy to jest jeden z tych przypadków, kiedy lekarstwo jest gorsze od
> choroby? Może wystarczy poszukać sposobu na psa?

Na psa raczej nie ma sposobu, jest to bardzo miły tzw. mały piesek (w
odróżnieniu od dużego), inteligentny i dobry. Robi to w nocy lub gdy
nas nie ma, strofowany po fakcie przybiera niewinne zdziwione minki, a o
procederze świadczy tylko ziemia koło nosa i wykopy.
Na zdjęciu winowajca na pierwszym planie:
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cee84c628b7cfbbd.html
--
B.






Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-24 01:22:40 - Jarosław Sokołowski

Pani Basia napisała:

>> Ale znana jest też metoda walki opryskami wodnymi. Chodzi o to, by
>> silnym strumieniem wody postrącać owady na ziemię.
>
> Spróbuję je zrzucić z nasturcji, zobaczymy, co dalej poczną.

Śledzenie losów mszyc upadłych, to duże wyzwanie. Zwłaszcza że taką
mszycę, to ani zaobrączkować, ani zachipować. Ciekaw jestem wyników
eksperymentu, będę czekać na relację.

> Mamy też ptaszki w dużej ilości, może wydziobią te mszyce już naziemne.

Gdyby chodziło o ptaszka kiwi, to bym rozumiał. Ale tym, którym natura
nie poskąpiła skrzydeł, łatwiej chyba posilić się gdzieś wyżej na krzaku,
nie ryzykując przy tym zapiaszczenia dzioba i mając owady w szyku zwartym,
a nie w rozproszeniu.

>> Czy to jest jeden z tych przypadków, kiedy lekarstwo jest gorsze od
>> choroby? Może wystarczy poszukać sposobu na psa?
>
> Na psa raczej nie ma sposobu, jest to bardzo miły tzw. mały piesek (w
> odróżnieniu od dużego), inteligentny i dobry. Robi to w nocy lub gdy
> nas nie ma, strofowany po fakcie przybiera niewinne zdziwione minki,
> a o procederze świadczy tylko ziemia koło nosa i wykopy.

Jak to dobrze, że nie stara się nieść pomocy przy zwalczaniu mszyc.

> Na zdjęciu winowajca na pierwszym planie:
> www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cee84c628b7cfbbd.html

Wiem, że to wiele nie zmieni, ale może warto obok tych grządek dać
tabliczkę UWAGA DOBRY PIES.

Jarek

--
Siedzieli przeciw sobie mrukliwi i gniewni
Oba dobrze poszczuli, oba byli pewni
Zwycięstwa swoich chartów, gdy pośród równiny
Znalazł się zagon chłopskiej nie zżętej jarzyny



Re: MSZYCE - wszędzie i powracajace

2012-06-22 15:26:38 - Dirko

Użytkownik Majka napisał w wiadomości
news:jrir2f$g9m$1@inews.gazeta.pl...

> Czy u Was także jest w tym roku taka plaga mszyc?
>

Hejka. Mszyce w łańcuchu powiązań ekologicznych stanowią pokarm dla
innych organizmów. Gdyby nie to mszyce pokryłyby grubą warstwą kulę ziemską.
Całkowite wyniszczenie np. insektycydami mszyc czy wielu innych owadów
roślinożernych oznaczałoby wyeliminowanie ze środowiska licznych organizmów
pozytecznych.
Pozdrawiam sozologicznie Ja...cki




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS