Mieszkajac w Niemczech od kilku lat przyjmuje regularnie Marcumar
(phenprocoumon).
Obecnie jestem na dluzej w Polsce i aptekarze mowia ze w Polsce nie ma
zadnego zarejestrowanego leku z
phenprocoumon'em. Nie chce mi sie wierzyc zeby W Polsce nie mozna bylo
dostac leku ktory u sasiadow jest podstawowym lekiem na obnizenie
krzepliwosci krwi.
Powiedzcie mi prosze czy aby kupic moj podstawowy lek musze jezdzic do
Niemiec, czy jednak w Polsce jest jakis lek zawierajacy
phenprocoumon?

--
jopotam

Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d

PS.
Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/

Użytkownik JaMyszka napisał

Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d

PS.
Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?

Dzieki, faktycznie wynika z tego ze nie ma w Polsce oficjalnie tego leku.
Kurierem mozna oczywiscie przyslac ale nikt tam nie sprzeda tego leku bez
recepty a zeby dostac recepte od lekarza musze sam sie do niego zglosic.
Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.

--
jopotam

W dniu sobota, 7 stycznia 2012, 10:46:37 UTC+1 użytkownik Jopotam napisał:
> [...]
> Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.

Niekoniecznie;p
1. Taki lek nie przepisuje lekarz z przypadku, ale taki, który zna
pacjenta. Jeśli Twój pobyt w Polsce jest tymczasowy, to możesz zadzwonić
do swojego lekarza w Niemczech i poprosić go o wystawienie recepty, po
którą zgłosi się wyznaczona przez Ciebie osoba. A ona już Ci dostarczy
ten lek kurierem.
2. Idziesz tutaj do kardiologa ze swoją historią choroby. On przepisuje Ci nowy lek, a Ty na bieżąco sprawdzasz INR.
Myślę, że warto spróbować, by uniknąć trudów podróży.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/

Użytkownik JaMyszka napisał

1. Taki lek nie przepisuje lekarz z przypadku, ale taki, który zna
pacjenta. Jeśli Twój pobyt w Polsce jest tymczasowy, to możesz zadzwonić
do swojego lekarza w Niemczech i poprosić go o wystawienie recepty, po
którą zgłosi się wyznaczona przez Ciebie osoba. A ona już Ci dostarczy
ten lek kurierem.
2. Idziesz tutaj do kardiologa ze swoją historią choroby. On przepisuje Ci
nowy lek, a Ty na bieżąco sprawdzasz INR.
Myślę, że warto spróbować, by uniknąć trudów podróży.

Masz racje, nie pomyslalem poczatkowo o takim rozwiazaniu.
Mamy z synem tego samego lekarza domowego w Niemczech, mysle ze wyda synowi
recepte dla mnie tym bardziej ze sa to leki stale ktore musze brac do konca
zycia.
Takie rozwiazanie bedzie chyba najlepsze.
Nie sadzilem ze takiego podstawowego jak na Niemcy leku nie bede mogl dostac
w sasiednim kraju UE.

--
jopotam

W dniu niedziela, 8 stycznia 2012, 13:00:50 UTC+1 użytkownik Jopotam napisał:
> 1. Taki lek nie przepisuje lekarz z przypadku, ale taki, który zna
> pacjenta. Jeśli Twój pobyt w Polsce jest tymczasowy, to możesz zadzwonić
> do swojego lekarza w Niemczech i poprosić go o wystawienie recepty, po
> którą zgłosi się wyznaczona przez Ciebie osoba. A ona już Ci dostarczy
> ten lek kurierem.
> 2. [...]
> Masz racje, nie pomyslalem poczatkowo o takim rozwiazaniu.
> Mamy z synem tego samego lekarza domowego w Niemczech, mysle ze wyda synowi
> recepte dla mnie tym bardziej ze sa to leki stale ktore musze brac do konca
> zycia.
> Takie rozwiazanie bedzie chyba najlepsze.

Czekaj, czekaj...
Być może, że jest trzecie rozwiązanie, ale to zależy od tego, w jakim
mieście Ty przebywasz i w jakim mieście przebywa Twój syn.
Bo domniemywam, że posiadasz przy sobie receptę (z którą chodziłeś do
naszych aptek) na ten lek.
Jest możliwość przekazania jej poprzez kierowcę autobusu jadącego do
Niemiec. Wkładasz ją w opisaną kopertę (i dajesz kierowcy np. 20 zł),
którą odbierze w swoim mieście Twój syn.
Przekazanie leku podobnie by się odbywało.
Wyważ, więc, które rozwiązanie jest lepsze, mniej absorbujące Twojego
syna i szybsze w otrzymaniu leku. Bo domyślam się, że zaczyna Ci się
kończyć.

> Nie sadzilem ze takiego podstawowego jak na Niemcy leku nie bede mogl dostac
> w sasiednim kraju UE.

Tu masz dowód na to, że przynależność do UE nie pozbawia rządów krajów
członkowskich samodzielnych decyzji.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/

W dniu 2012-01-07 10:46, Jopotam pisze:
>
> Użytkownik JaMyszka napisał
>
> Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
> A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d
>
> PS.
> Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?
>
> Dzieki, faktycznie wynika z tego ze nie ma w Polsce oficjalnie tego leku.
> Kurierem mozna oczywiscie przyslac ale nikt tam nie sprzeda tego leku bez
> recepty a zeby dostac recepte od lekarza musze sam sie do niego zglosic.
> Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.

Lekarz w Polsce może Ci zapisać, a zamawiasz i wykupujesz w aptece
sprowadzajacej leki z zagranicy. Była taka na Dworcu Centralnym, na
Widok i w Al. Róż i pewnie inne adresy.
Na dzień dzisiejszy to nie wiem.

> --
> jopotam
>


--
animka

Użytkownik Animka napisał w wiadomości
news:jea2vu$j0l$2@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-01-07 10:46, Jopotam pisze:
>>
>> Użytkownik JaMyszka napisał
>>
>> Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
>> A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d
>>
>> PS.
>> Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?
>>
>> Dzieki, faktycznie wynika z tego ze nie ma w Polsce oficjalnie tego leku.
>> Kurierem mozna oczywiscie przyslac ale nikt tam nie sprzeda tego leku bez
>> recepty a zeby dostac recepte od lekarza musze sam sie do niego zglosic.
>> Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.
>
> Lekarz w Polsce może Ci zapisać, a zamawiasz i wykupujesz w aptece
> sprowadzajacej leki z zagranicy. Była taka na Dworcu Centralnym, na Widok
> i w Al. Róż i pewnie inne adresy.
> Na dzień dzisiejszy to nie wiem.
>

A czy polski lekarz może (odważy się) zapisywac niezarejestrowany lek, a
sciślej z formalnego, polskiego punktu widzenia niezbadaną, a aktywną
biologicznie substancję i czy ktoś może ją sprowadząć i sprzedawać w Polsce,
a więc wprowadzać do obrotu bez dopuszczenia?
No i co z odpowiedzialnością lekarza i apteki w przypadku wystapienia
komplikacji po zazyciu takiego leku?
Ja osobiscie wolałbym nie ryzykować..
;-)

W dniu 2012-01-08 01:24, p 47 pisze:
>
> Użytkownik Animka napisał w wiadomości
> news:jea2vu$j0l$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2012-01-07 10:46, Jopotam pisze:
>>>
>>> Użytkownik JaMyszka napisał
>>>
>>> Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
>>> A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d
>>>
>>> PS.
>>> Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?
>>>
>>> Dzieki, faktycznie wynika z tego ze nie ma w Polsce oficjalnie tego leku.
>>> Kurierem mozna oczywiscie przyslac ale nikt tam nie sprzeda tego leku bez
>>> recepty a zeby dostac recepte od lekarza musze sam sie do niego zglosic.
>>> Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.
>>
>> Lekarz w Polsce może Ci zapisać, a zamawiasz i wykupujesz w aptece
>> sprowadzajacej leki z zagranicy. Była taka na Dworcu Centralnym, na Widok
>> i w Al. Róż i pewnie inne adresy.
>> Na dzień dzisiejszy to nie wiem.
>>
>
> A czy polski lekarz może (odważy się) zapisywac niezarejestrowany lek, a
> sciślej z formalnego, polskiego punktu widzenia niezbadaną, a aktywną
> biologicznie substancję i czy ktoś może ją sprowadząć i sprzedawać w Polsce,
> a więc wprowadzać do obrotu bez dopuszczenia?
> No i co z odpowiedzialnością lekarza i apteki w przypadku wystapienia
> komplikacji po zazyciu takiego leku?
> Ja osobiscie wolałbym nie ryzykować..
> ;-)

Ja brałam od lekarza recepty na niezarejestrowany w Polsce lek
amerykański, bo polski odpowiednik tego leku mojej córce szkodził
(zabierał żelazo) i w ogóle nie pomagał.


--
animka

W dniu 2012-01-08 01:24, p 47 pisze:
>
> Użytkownik Animka napisał w wiadomości
> news:jea2vu$j0l$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2012-01-07 10:46, Jopotam pisze:
>>>
>>> Użytkownik JaMyszka napisał
>>>
>>> Aptekarki na ogół nie kłamią goo.gl/5fn4o .
>>> A tak wygląda opis mojego leku goo.gl/mYF8d
>>>
>>> PS.
>>> Ktoś nie może Ci przysłać tego leku kurierem?
>>>
>>> Dzieki, faktycznie wynika z tego ze nie ma w Polsce oficjalnie tego leku.
>>> Kurierem mozna oczywiscie przyslac ale nikt tam nie sprzeda tego leku bez
>>> recepty a zeby dostac recepte od lekarza musze sam sie do niego zglosic.
>>> Czyli i tak musze pojechac do Niemiec, trudno.
>>
>> Lekarz w Polsce może Ci zapisać, a zamawiasz i wykupujesz w aptece
>> sprowadzajacej leki z zagranicy. Była taka na Dworcu Centralnym, na Widok
>> i w Al. Róż i pewnie inne adresy.
>> Na dzień dzisiejszy to nie wiem.
>>
>
> A czy polski lekarz może (odważy się) zapisywac niezarejestrowany lek, a
> sciślej z formalnego, polskiego punktu widzenia niezbadaną, a aktywną
> biologicznie substancję i czy ktoś może ją sprowadząć i sprzedawać w Polsce,
> a więc wprowadzać do obrotu bez dopuszczenia?
> No i co z odpowiedzialnością lekarza i apteki w przypadku wystapienia
> komplikacji po zazyciu takiego leku?
> Ja osobiscie wolałbym nie ryzykować..
> ;-)
Lekarz chyba by wiedział, powinien wiedzieć co to za lek i czy można go
sprowadzić przez jakąs aptekę do Polski. Maja spis leków zagranicznych
przecież. Może nawet napisać na recepcie NA RATUNEK. No, chyba, że to
jakiś narkotyk.

--
animka