o różnicach w wychowaniu [cross]

Qrczak Data ostatniej zmiany: 2010-12-01 00:02:39

o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:10:56 - Qrczak

Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
Załamało mnie to zupełnie. Jestem zdruzgotany. Trudno było namówić mnie
na potomstwo, ale wizja syna, który przejmie po mnie nazwisko, zawód,
firmę przeważyła. Chciałem zostać dumnym ojcem. Tymczasem -
dziewczynka.... Nie potrafię sobie z tym poradzić. W mej rodzinie silne
są tradycje wojskowe, a ojciec, dziad, pradziad mieli tylko synów.
Wychowany byłem w przeświadczeniu, ze to włąśnie pierwszy potomek
śwadczy o mężczyźnie. Ja się nie sprawdziłem. Miałem ambicje wychować
syna na wartościowego człowieka, zaś nie wiem co zrobić z córką? Syn
przejąłby nazwisko, warto by weń zainwestować pracę i czas, poświęcić mu
się. Tymczasem po co to córce? I tak znajdzie sobie faceta i to od niego
będzie zależeć. Córka nie przedłuży rodu, nie warto jej przekazywać
swego doświadczenia życiowego (bo po co jej to?). Z synem można się
bawić, w sklepach jest mnóstwo zabawek edukacyjnych dla chłopców a dla
dziewczynek - lalki i kucyki, ewentualnie zestawy mała sprzątaczka.
Proszę Was pozwólcie mi znaleźć choć jeden pozytyw wynikający z
posiadania córki inny niż to, że nie zostanie gejem.

[...]

Nie mam ambicji uczyć córki rywalizacji - pożądałbym tego od syna, tego
by starał się być jak najlepszym,ale nie wydaje mi się to rozsądną drogą
dla kobiety. To stary mit, ale trudno uwolnić mi się od myśli, że to
mężczyzna ma być zdobywcą,a kobieta zdobywaną. Nie uważasz? W tym tkwi
istota problemu - co właśnie mi uswiadomiłaś - widzę sens w doskonaleniu
syna, jako przywódcy zaś nie widzę realnej satysfakcjonującej drogi
dla wychowania córki, przyszłej czyjejś nałożnicy (oczywiście są to
figurty retoryczne).

forum.gazeta.pl/forum/w,568,118640324,,Niechciana_corka_pomozcie_doradzcie_.html?v=2

Qra
--
BTW (s)enderszczyzna szerzy się w sieci.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:20:20 - medea

W dniu 2010-11-16 21:10, Qrczak pisze:
> człowieka, zaś nie wiem co zrobić z córką? Syn przejąłby nazwisko, warto
> by weń zainwestować pracę


Niech uczy nosić krótkie spódniczki i głębokie dekolty - zawsze to jakaś
alternatywa.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:27:36 - glob



Qrczak napisał(a):
> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
> Załamało mnie to zupełnie. Jestem zdruzgotany. Trudno było namówić mnie
> na potomstwo, ale wizja syna, który przejmie po mnie nazwisko, zawód,
> firmę przeważyła. Chciałem zostać dumnym ojcem. Tymczasem -
> dziewczynka.... Nie potrafię sobie z tym poradzić. W mej rodzinie silne
> są tradycje wojskowe, a ojciec, dziad, pradziad mieli tylko synów.
> Wychowany byłem w przeświadczeniu, ze to włąśnie pierwszy potomek
> śwadczy o mężczyźnie. Ja się nie sprawdziłem. Miałem ambicje wychować
> syna na wartościowego człowieka, zaś nie wiem co zrobić z córką? Syn
> przejąłby nazwisko, warto by weń zainwestować pracę i czas, poświęcić mu
> się. Tymczasem po co to córce? I tak znajdzie sobie faceta i to od niego
> będzie zależeć. Córka nie przedłuży rodu, nie warto jej przekazywać
> swego doświadczenia życiowego (bo po co jej to?). Z synem można się
> bawić, w sklepach jest mnóstwo zabawek edukacyjnych dla chłopców a dla
> dziewczynek - lalki i kucyki, ewentualnie zestawy mała sprzątaczka.
> Proszę Was pozwólcie mi znaleźć choć jeden pozytyw wynikający z
> posiadania córki inny niż to, że nie zostanie gejem.
>
> [...]
>
> Nie mam ambicji uczyć córki rywalizacji - pożądałbym tego od syna, tego
> by starał się być jak najlepszym,ale nie wydaje mi się to rozsądną drogą
> dla kobiety. To stary mit, ale trudno uwolnić mi się od myśli, że to
> mężczyzna ma być zdobywcą,a kobieta zdobywaną. Nie uważasz? W tym tkwi
> istota problemu - co właśnie mi uswiadomiłaś - widzę sens w doskonaleniu
> syna, jako przywódcy zaś nie widzę realnej satysfakcjonującej drogi
> dla wychowania córki, przyszłej czyjejś nałożnicy (oczywiście są to
> figurty retoryczne).
>
> forum.gazeta.pl/forum/w,568,118640324,,Niechciana_corka_pomozcie_doradzcie_.html?v=2
>
> Qra
> --
> BTW (s)enderszczyzna szerzy się w sieci.

Ten facet moim zdaniem powinien zostać wysterylizowany...niektórzy
nigdy nie powinny mieć dzieci. Chłopca też swoim podejściem skrzywdzi.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:44:21 - Iwon(K)a

glob napisał(a):

> Ten facet moim zdaniem powinien zosta=E6 wysterylizowany...niekt=F3rzy
> nigdy nie powinny mie=E6 dzieci. Ch=B3opca te=BF swoim podej=B6ciem
skrzywd=
> zi.


w zasadzie nic dodac, niz ujac. (juz ta sterlizacja powinna sie odbyc pare
pokolen wczesniej- on niejako jest ofiara pokolen poprzednich.)

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:40:10 - Paweł

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką. Załamało
> mnie to zupełnie.
[...]

W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
Nie wydaje Ci się?

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:56:09 - Jarek P.


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...

> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
> Nie wydaje Ci się?

Jest to bardzo prawdopodobne, ale z drugiej strony rzecz uprawdopodabnia to
zdanie: W mej rodzinie silne
są tradycje wojskowe - zaawansowany trepizm jest tutaj moim zdaniem jak
najbardziej możliwym wytłumaczeniem.

J.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 21:57:51 - Paweł

Użytkownik Jarek P. napisał w wiadomości
news:ibur5g$38t$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
> news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...
>
>> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
>> Nie wydaje Ci się?
>
> Jest to bardzo prawdopodobne, ale z drugiej strony rzecz uprawdopodabnia
> to zdanie: W mej rodzinie silne
> są tradycje wojskowe - zaawansowany trepizm jest tutaj moim zdaniem jak
> najbardziej możliwym wytłumaczeniem.

Mosze i tak.
W pierwszej chwili przeczytałem wioskowe.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:00:57 - Ghost


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
>> Załamało mnie to zupełnie.
> [...]
>
> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
> Nie wydaje Ci się?

Raczej nie zaawansowany, a bardzo zwykly. Forumowicze zwykle sa idiotami.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:00:54 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 09:00, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
> news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
>>> Załamało mnie to zupełnie.
>> [...]
>>
>> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
>> Nie wydaje Ci się?
>
> Raczej nie zaawansowany, a bardzo zwykly. Forumowicze zwykle sa idiotami.

W przeciwieństwie do grupodyskutowiczów, ta-a-k?

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:12:56 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic18p3$hsd$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 09:00, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
>> news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>>> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
>>>> Załamało mnie to zupełnie.
>>> [...]
>>>
>>> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
>>> Nie wydaje Ci się?
>>
>> Raczej nie zaawansowany, a bardzo zwykly. Forumowicze zwykle sa idiotami.
>
> W przeciwieństwie do grupodyskutowiczów, ta-a-k?

Uhm, sredni forumowicz z onetu lub gazety, jest absolutnym debilem.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:01:18 - Druch

Paweł wrote in message news:ibuq7c$br1$1@news.onet.pl...

> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
> Nie wydaje Ci się?

Mam takie wrazenie
Druch




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 22:44:00 - Paweł

Użytkownik Lebowski napisał w wiadomości
news:ibutgd$9hd$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-16 21:40, Paweł pisze:
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
>>> Załamało mnie to zupełnie.
>> [...]
>>
>> W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
>> Nie wydaje Ci się?
>>
>> P.
>
> Przeciez ta swinia jest za durna zeby samemu cos napisac, wiec kradnie od
> innych troli i krosuje to gowno liczac na tania i plytka sensacje.
> Jestes jakis opozniony, czy niepelnosprytny?

Nie wiem, pierwszy raz widziałem tę świnię - rozumiem, że tobie nie jest
obca.
Nie śledzę trolli na forach ani tego, co i komu kradną.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 23:08:07 - glob



Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-11-16 21:40, Paweł pisze:
> > Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> > news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
> >> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką..
> >> Załamało mnie to zupełnie.
> > [...]
> >
> > W komentarzach na forum diagnozują to jako zaawansowany trollizm.
> > Nie wydaje Ci się?
> >
> > P.
>
> Przeciez ta swinia jest za durna zeby samemu cos napisac, wiec kradnie
> od innych troli i krosuje to gowno liczac na tania i plytka sensacje.
> Jestes jakis opozniony, czy niepelnosprytny?

A co znowu Lebowskiego zabolało w tym tekście hmmm?

: Halo ! ja tez chce sie rozladowac , chce orgazm ! ...



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-16 22:47:33 - Veronika


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...

(...)

> BTW (s)enderszczyzna szerzy się w sieci.

Się szerzy, to po co jeszcze bardziej ją poszerzasz?

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:28:26 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką. Załamało
> mnie to zupełnie. Jestem zdruzgotany. Trudno było namówić mnie na
> potomstwo, ale wizja syna, który przejmie po mnie nazwisko, zawód, firmę
> przeważyła. Chciałem zostać dumnym ojcem. Tymczasem - dziewczynka.... Nie
> potrafię sobie z tym poradzić. W mej rodzinie silne są tradycje wojskowe,
> a ojciec, dziad, pradziad mieli tylko synów. Wychowany byłem w
> przeświadczeniu, ze to włąśnie pierwszy potomek śwadczy o mężczyźnie. Ja
> się nie sprawdziłem. Miałem ambicje wychować syna na wartościowego
> człowieka, zaś nie wiem co zrobić z córką? Syn przejąłby nazwisko, warto
> by weń zainwestować pracę i czas, poświęcić mu się. Tymczasem po co to
> córce? I tak znajdzie sobie faceta i to od niego będzie zależeć. Córka nie
> przedłuży rodu, nie warto jej przekazywać swego doświadczenia życiowego
> (bo po co jej to?). Z synem można się bawić, w sklepach jest mnóstwo
> zabawek edukacyjnych dla chłopców a dla dziewczynek - lalki i kucyki,
> ewentualnie zestawy mała sprzątaczka.
> Proszę Was pozwólcie mi znaleźć choć jeden pozytyw wynikający z posiadania
> córki inny niż to, że nie zostanie gejem.
>
> [...]
>
> Nie mam ambicji uczyć córki rywalizacji - pożądałbym tego od syna, tego
> by starał się być jak najlepszym,ale nie wydaje mi się to rozsądną drogą
> dla kobiety. To stary mit, ale trudno uwolnić mi się od myśli, że to
> mężczyzna ma być zdobywcą,a kobieta zdobywaną. Nie uważasz? W tym tkwi
> istota problemu - co właśnie mi uswiadomiłaś - widzę sens w doskonaleniu
> syna, jako przywódcy zaś nie widzę realnej satysfakcjonującej drogi dla
> wychowania córki, przyszłej czyjejś nałożnicy (oczywiście są to figurty
> retoryczne).
>
> forum.gazeta.pl/forum/w,568,118640324,,Niechciana_corka_pomozcie_doradzcie_.html?v=2
>
> Qra
> --
> BTW (s)enderszczyzna szerzy się w sieci.

Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet, że
mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać naprawdę
niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się okaże, że
jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę z córką
robił? Jak w ogóle trzeba się opiekować córką? Urodził się synek- a żona
opowiadała potem, jak wielka radość w niej była. Lekarz powiedział: ma pani
syna. Żona odpowiedziała, że oczywiście, wiem (echosonogram był wtedy czymś
raczej z filmów amerykańskich, a nie z realnego życia). Skąd pani
wiedziała? Spytał lekarz. Żona powiedziała, że miała pewność- tak musiało
być.

Po latach zrozumiałem, jak potężnym stresem była dla żony ta ciąża. Jednak
naprawdę minęło sporo lat, zanim to do mnie dotarło. Żona chyba wcale nie
rozumie, jak dla mnie to było ważne, żeby mieć syna.
Ponieważ pierwszy był syn- podczas drugiej ciąży mieliśmy już imiona dla
córki i dla syna. Nie było to już dla mnie takie ważne- choć przeczuwałem,
że z syna bardziej się ucieszę. Żona miała mniej stresów:-).

Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów chce
mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u znajomych,
rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do moich synów, jak
mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu na to, co mówią.
Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o tym -dyskutantka podpisywała
się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to nawet parciem na geny.
No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca- dlaczego
tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety tego raczej
nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u wielu mężczyzn chęć
posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo skrywana.

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:38:24 - Veronika


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
> sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet, że
> mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać naprawdę
> niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się okaże, że
> jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę z córką
> robił?

(...)

Jednak nieźle jesteś porąbany.

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:39:49 - Aicha

W dniu 2010-11-17 00:38, Veronika pisze:

>> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem
>> w sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie
>> nawet, że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem
>> odpowiadać naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co
>> będzie jak się okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem
>> sobie, co ja będę z córką robił?
>
> Jednak nieźle jesteś porąbany.

I weź tu człowieku napisz coś osobistego...

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:43:06 - Veronika


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ibv4o5$bei$1@news.onet.pl...

> I weź tu człowieku napisz coś osobistego...

Dlatego nie piszę.
Mogłoby się okazać, że jestem jeszcze bardziej porąbana.

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:47:13 - Paweł

Użytkownik Veronika napisał w wiadomości
news:4ce31716$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> news:ibv4o5$bei$1@news.onet.pl...
>
>> I weź tu człowieku napisz coś osobistego...
>
> Dlatego nie piszę.
> Mogłoby się okazać, że jestem jeszcze bardziej porąbana.

E tam.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 01:08:52 - Veronika


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ibv562$fi4$1@news.onet.pl...

> E tam.

Co e tam?

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:31:14 - Paweł

Użytkownik Veronika napisał w wiadomości
news:4ce31d1f$0$27034$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
> news:ibv562$fi4$1@news.onet.pl...
>
>> E tam.
>
> Co e tam?

Z tym nieujawnionym porąbaniem, nie mówiąc o bardziej porąbaniem.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:30:34 - Veronika


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ic03sl$6ih$1@news.onet.pl...

> Z tym nieujawnionym porąbaniem, nie mówiąc o bardziej porąbaniem.

Po dłuższym zastanowieniu i na tyle, na ile pozwalała mi moja mała główka
doszłam do wniosku, że jednak też jestem porąbana. W kwestii płci dzieci
również.

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:35:35 - Paweł

Użytkownik Veronika napisał w wiadomości
news:4ce3e715$2$20994$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
> news:ic03sl$6ih$1@news.onet.pl...
>
>> Z tym nieujawnionym porąbaniem, nie mówiąc o bardziej porąbaniem.
>
> Po dłuższym zastanowieniu i na tyle, na ile pozwalała mi moja mała główka
> doszłam do wniosku, że jednak też jestem porąbana. [...]

Skoro tak Ci na tym zależy...

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:10:34 - Iwon(K)a

Aicha napisał(a):

> >> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem
> >> w sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie
> >> nawet, że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem
> >> odpowiadać naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co
> >> będzie jak się okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem
> >> sobie, co ja będę z córką robił?
> >
> > Jednak nieźle jesteś porąbany.
>
> I weź tu człowieku napisz coś osobistego...

chcesz moderowac grupe?? ;)

i.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:48:36 - Chiron

Użytkownik Veronika napisał w wiadomości
news:4ce315fb$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
>> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
>> sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet,
>> że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać naprawdę
>> niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się okaże, że
>> jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę z córką
>> robił?
>
> (...)
>
> Jednak nieźle jesteś porąbany.

Dlaczego? Dlatego że 27 lat temu tak czułem?
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 01:07:55 - Veronika


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ibv58d$p46$1@node1.news.atman.pl...

> Dlaczego? Dlatego że 27 lat temu tak czułem?

No dlatego, że w głowie mi się nie mieści, że można coś takiego czuć.

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 01:21:39 - Nowy lepszy tren R

Dnia 17-listopad-10 w ramce
pędzel Veronika
zmalował:

> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ibv58d$p46$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Dlaczego? Dlatego że 27 lat temu tak czułem?
>
> No dlatego, że w głowie mi się nie mieści, że można coś takiego czuć.

Nie mowiły o Tobie dzieci ta z małą głową? :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 01:45:15 - vonBraun

Nowy lepszy tren R wrote:

> Dnia 17-listopad-10 w ramce
> pędzel Veronika
> zmalował:
>
>
>>Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>news:ibv58d$p46$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>>>Dlaczego? Dlatego że 27 lat temu tak czułem?
>>
>>No dlatego, że w głowie mi się nie mieści, że można coś takiego czuć.
>
>
> Nie mowiły o Tobie dzieci ta z małą głową? :)

Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję kontekstu?

Faktem jest, że jeśli ktoś pisze coś osobistego, to dowalanie mu zato
jest w mojej opinii chwytem poniżej pasa.

Może jednak zamiast dyscyplinować Veronikę w stylu godnym CB, napisz o
sobie, bo jeśli przypadkiem podzielasz emocje Chirona, to mozesz co
nieco rozjaśnić mi/Veronice skąd, tak silne parcie na płeć dziecka się
bierze.

vB



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 02:12:42 - glob



vonBraun napisał(a):
> Nowy lepszy tren R wrote:
>
> > Dnia 17-listopad-10 w ramce
> > p�dzel Veronika
> > zmalowaďż˝:
> >
> >
> >>U�ytkownik Chiron napisa� w wiadomo�ci
> >>news:ibv58d$p46$1@node1.news.atman.pl...
> >>
> >>
> >>>Dlaczego? Dlatego �e 27 lat temu tak czu�em?
> >>
> >>No dlatego, �e w g�owie mi si� nie mie�ci, �e mo�na co� takiego czu�.
> >
> >
> > Nie mowi�y o Tobie dzieci ta z ma�� g�ow�? :)
>
> Brzmi to jak obelga - ale mo�e czego� nie wiem i nie za�apuj� kontekstu?
>
> Faktem jest, �e je�li kto� pisze co� osobistego, to dowalanie mu zato
> jest w mojej opinii chwytem poni�ej pasa.
>
> Mo�e jednak zamiast dyscyplinowa� Veronik� w stylu godnym CB, napisz o
> sobie, bo je�li przypadkiem podzielasz emocje Chirona, to mozesz co
> nieco rozja�ni� mi/Veronice sk�d, tak silne parcie na p�e� dziecka si�
> bierze.
>
> vB

Bo Chirona też trzeba wykastrować, są osoby, przedewszystkim z dołów
społecznych, których powinno posyłać się na testy mierzące dojrzałość
osobowości przyszłych rodziców, bo doskonale wiem, że takie osoby nie
powinny mieć dzieci, wielokrotnie myślimy o tym, przy różnych
tragediach i postawach, że takie osobniki nie powinny mieć dzieci. One
same do tego nie dojdą, że się nie nadają i sterylizować takie
rodziny.


,,MyśloZbrodnia
Ministerstwo Prawdy ostrzega: samodzielne myślenie jest niebezpieczne!
,,



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:27:59 - Veronika


Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
news:ibv8is$eo8$1@inews.gazeta.pl...

> Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję kontekstu?

Iiii tam.
Obelgi na psp nie robią na mnie wrażenia.
Nienormalna jestem?

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:52:03 - Nowy lepszy tren R

Dnia 17-listopad-10 w ramce
pędzel Veronika
zmalował:

> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
> news:ibv8is$eo8$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję kontekstu?
>
> Iiii tam.
> Obelgi na psp nie robią na mnie wrażenia.
> Nienormalna jestem?

To była wg Ciebie obelga?



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:53:42 - Paulinka

Nowy lepszy tren R pisze:
> Dnia 17-listopad-10 w ramce
> pędzel Veronika
> zmalował:
>
>> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
>> news:ibv8is$eo8$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję kontekstu?
>> Iiii tam.
>> Obelgi na psp nie robią na mnie wrażenia.
>> Nienormalna jestem?
>
> To była wg Ciebie obelga?

Jadąc Twoją semantyką, to był kurwa komplement.

--

Paulinka dobranoc



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:04:18 - Veronika


Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:ic1pue$end$8@node1.news.atman.pl...

> Jadąc Twoją semantyką, to był kurwa komplement.

Znowu piłaś?
Tak się zastanawiam tylko czytając tu i tam. :)

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:09:26 - Iwon(K)a

Veronika napisał(a):

>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:ic1pue$end$8@node1.news.atman.pl...
>
> > Jadąc Twoją semantyką, to był kurwa komplement.
>
> Znowu piłaś?
> Tak się zastanawiam tylko czytając tu i tam. :)

musi byc cos mocnego....:)

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:12:49 - Paulinka

Veronika pisze:
>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:ic1pue$end$8@node1.news.atman.pl...
>
>> Jadąc Twoją semantyką, to był kurwa komplement.
>
> Znowu piłaś?
> Tak się zastanawiam tylko czytając tu i tam. :)

Widzisz na trzeźwo taka głupia jestem.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:24:12 - R


Użytkownik Paulinka napisała w wiadomości
news:ic1pue$end$8@node1.news.atman.pl...
> Nowy lepszy tren R pisze:
>> Dnia 17-listopad-10 w ramce
>> pędzel Veronika
>> zmalował:
>>
>>> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
>>> news:ibv8is$eo8$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję
>>>> kontekstu?
>>> Iiii tam.
>>> Obelgi na psp nie robią na mnie wrażenia.
>>> Nienormalna jestem?
>>
>> To była wg Ciebie obelga?
>
> Jadąc Twoją semantyką, to był kurwa komplement.

Ja stawiam na żart oparty na grze słówek/skojarzeń.

cytat pocięty:
###########
> (...) w głowie mi się nie mieści, (...)
Nie mowiły o Tobie dzieci ta z małą głową? :)
###########

Ale ja ciągle utożsamiam Tren Ra z tym ,który chodził po ciemnej dolinie.

--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:45:46 - Nowy lepszy tren R

Dnia 17-listopad-10 w ramce pędzel
vonBraun zmalował:

> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>> Dnia 17-listopad-10 w ramce
>> pędzel Veronika
>> zmalował:
>>
>>>Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>news:ibv58d$p46$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>
>>>>Dlaczego? Dlatego że 27 lat temu tak czułem?
>>>
>>>No dlatego, że w głowie mi się nie mieści, że można coś takiego czuć.
>>
>> Nie mowiły o Tobie dzieci ta z małą głową? :)
>
> Brzmi to jak obelga - ale może czegoś nie wiem i nie załapuję kontekstu?

Każdy sądzi po sobie.

> Faktem jest, że jeśli ktoś pisze coś osobistego, to dowalanie mu zato
> jest w mojej opinii chwytem poniżej pasa.
>
> Może jednak zamiast dyscyplinować Veronikę w stylu godnym CB, napisz o
> sobie, bo jeśli przypadkiem podzielasz emocje Chirona, to mozesz co
> nieco rozjaśnić mi/Veronice skąd, tak silne parcie na płeć dziecka się
> bierze.

Trochę odleciałeś. Nikogo nie dyscyplinuję, choć wydaje mi się że rozumiem
Twoją chęć postrofowania sobie urwisa trenera.

Nie bardzo wiem o jakich emocjach Chirona mówisz, bo czytam psp wyrywkowo.
Cos niecoś liznąłem o chęci posiadania syna i cóż - mogę o soebie
powiedzieć, że mając już wykonane dwie córki, rzeczywiście pragnąłem syna.
Natomiast w przypadku dziecka pierwszego zupełnie nie miała znaczenia płeć
- której dowiedzieliśmy się przy porodzie. Takoż zresztą było i z drugą
córą. natomiast w przypadku trzeciej ciąży poszliśmy na USG. Tam
dowiedzieliśmy się, że to będzie dziewczyna :)
Nie wpłynęło to na mnie w żaden wstrząsający sposób, choć tęsknota za
potomkiem rodzaju męskiego wzrosła. Kochamy nasze dzieci bez względu na to
jaką mają płeć - i choćbym miał 9 córek, to każdą z nich kochałbym tak
samo.
Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania mu
jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
Kobiety średnio to potrafią, niestety :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:56:10 - Iwon(K)a

Nowy lepszy tren R napisał(a):
(...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)


a kolegow nie masz??

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:58:54 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Nowy lepszy tren R napisał(a):
> (...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>
>
> a kolegow nie masz??

A TY masz koleżanki?


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:03:55 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Nowy lepszy tren R napisał(a):
> > (...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
zainteresowań
> >> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> >> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
> >> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
> >
> >
> > a kolegow nie masz??
>
> A TY masz koleżanki?

idz spac bo bredzisz. :)

i.
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:11:48 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Nowy lepszy tren R napisał(a):
>>> (...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
> zainteresowań
>>>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>>>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
>>>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>>>
>>> a kolegow nie masz??
>> A TY masz koleżanki?
>
> idz spac bo bredzisz. :)

Iwonko Ty masz za to dogłębne pojęcie o strukturach władz samorządowych,
a wybory są za tydzień. Puknij sie w swoją wystylizowaną fryzurę i
zauważ, że nie masz o tym zielonego pojęcia, zamów sobie tanie linie
lotnicze na weekend, święta i odwal się od polityki, bo trzeba być
permanentnym głupcem, uważać, że z USA się da zarządzać Polską.
Twój wyborczy głos równa się tyle ile przeczytasz, a że czytasz mało...

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:14:34 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Paulinka napisał(a):
> >
> >> Iwon(K)a pisze:
> >>> Nowy lepszy tren R napisał(a):
> >>> (...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
> > zainteresowań
> >>>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> >>>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na
czymkolwiek.
> >>>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
> >>>
> >>> a kolegow nie masz??
> >> A TY masz koleżanki?
> >
> > idz spac bo bredzisz. :)
>
> Iwonko Ty masz za to dogłębne pojęcie o strukturach władz samorządowych,
> a wybory są za tydzień. Puknij sie w swoją wystylizowaną fryzurę i
> zauważ, że nie masz o tym zielonego pojęcia, zamów sobie tanie linie
> lotnicze na weekend, święta i odwal się od polityki, bo trzeba być
> permanentnym głupcem, uważać, że z USA się da zarządzać Polską.
> Twój wyborczy głos równa się tyle ile przeczytasz, a że czytasz mało...
>


dla Twojego dobra poprzestane na tym poscie dzisiaj. Bo jednak zal mi
patrzec na Twoja totalna kompromitacje.

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:17:53 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> Nowy lepszy tren R napisał(a):
>>>>> (...) że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
>>> zainteresowań
>>>>>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>>>>>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na
> czymkolwiek.
>>>>>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>>>>> a kolegow nie masz??
>>>> A TY masz koleżanki?
>>> idz spac bo bredzisz. :)
>> Iwonko Ty masz za to dogłębne pojęcie o strukturach władz samorządowych,
>> a wybory są za tydzień. Puknij sie w swoją wystylizowaną fryzurę i
>> zauważ, że nie masz o tym zielonego pojęcia, zamów sobie tanie linie
>> lotnicze na weekend, święta i odwal się od polityki, bo trzeba być
>> permanentnym głupcem, uważać, że z USA się da zarządzać Polską.
>> Twój wyborczy głos równa się tyle ile przeczytasz, a że czytasz mało...
>>
>
>
> dla Twojego dobra poprzestane na tym poscie dzisiaj. Bo jednak zal mi
> patrzec na Twoja totalna kompromitacje.


Ok poczekajmy jak zaczniesz próbować pisać więcej niż 3 zdania po
polsku. BTW jak Twojej córce na imię?
--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 07:46:00 - Chiron

Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...

Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania mu
jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
===============================================================================================
Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu córek,
który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem chodzili
do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z tatusiem-
kłamała jak najęta.
Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
zachowywać wobec taty? IMO- nie.



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:27:30 - Nowy lepszy tren R

Dnia 18-listopad-10 w ramce pędzel Chiron
zmalował:

> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...
>
> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania mu
> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
> ===============================================================================================
> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu córek,
> który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem chodzili
> do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z tatusiem-
> kłamała jak najęta.
> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
> zachowywać wobec taty? IMO- nie.

Z czego by to wynikało? Tak w miarę krótko, o ile to możliwe :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 19:16:04 - Chiron

Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
wiadomości news:j2khwwbtc0xc$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 18-listopad-10 w ramce pędzel
> Chiron
> zmalował:
>
>> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...
>>
>> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania
>> mu
>> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
>> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
>> zainteresowań
>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>> ===============================================================================================
>> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu
>> córek,
>> który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem
>> chodzili
>> do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z tatusiem-
>> kłamała jak najęta.
>> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
>> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
>> zachowywać wobec taty? IMO- nie.
>
> Z czego by to wynikało? Tak w miarę krótko, o ile to możliwe :)

Nie wiem- masz pomysł?

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 21:23:26 - Nowy lepszy tren R

Dnia 18-listopad-10 w ramce pędzel
Chiron zmalował:

> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
> wiadomości news:j2khwwbtc0xc$.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 18-listopad-10 w ramce pędzel
>> Chiron
>> zmalował:
>>
>>> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...
>>>
>>> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania
>>> mu
>>> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
>>> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
>>> zainteresowań
>>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
>>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>>> ===============================================================================================
>>> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu
>>> córek,
>>> który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem
>>> chodzili
>>> do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z tatusiem-
>>> kłamała jak najęta.
>>> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
>>> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
>>> zachowywać wobec taty? IMO- nie.
>>
>> Z czego by to wynikało? Tak w miarę krótko, o ile to możliwe :)
>
> Nie wiem- masz pomysł?

No ale skoro piszesz - czy syn by tak się mógł zachowywać wobec taty? IMO-
nie to mam wrażenie, że jest to podbudowane jakimś domysłem.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:52:06 - zażółcony


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic2i3a$c8s$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...
>
> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania mu
> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
> zainteresowań
> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
> ===============================================================================================
> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu
> córek, który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem
> chodzili do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z
> tatusiem- kłamała jak najęta.
> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
> zachowywać wobec taty? IMO- nie.

.... to podpytaj moze Sendera/Lebowskiego ... może coś powie ...




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:15:43 - Chiron

Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic2pfn$8mo$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic2i3a$c8s$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:52z3xsdnnsne.dlg@trenerowa.karma...
>>
>> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania
>> mu
>> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
>> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych
>> zainteresowań
>> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
>> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
>> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
>> ===============================================================================================
>> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu
>> córek, który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że
>> razem chodzili do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie
>> byli z tatusiem- kłamała jak najęta.
>> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
>> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
>> zachowywać wobec taty? IMO- nie.
>
> ... to podpytaj moze Sendera/Lebowskiego ... może coś powie ...

Nie czytałem- ale to ciekawe. Możesz cos więcej?
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:26:26 - zażółcony


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic2qru$lft$1@node1.news.atman.pl...
>
> Nie czytałem- ale to ciekawe. Możesz cos więcej?

Nie chcę wiecej, jak Sender będzie miał coś do opowiedzenia to opowie.
Ale generalnie, raczej trzymał bardziej z ojcem, niż z matką. Czuję też, że
wyrażam się bardzo niezręcznie o jego relacjach z rodzicami (o których
wiem bardzo mało) więc wolałbym, żeby to robił sam.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:30:44 - R


Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic2pfn$8mo$1@news.onet.pl...

> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic2i3a$c8s$1@news.onet.pl...

>> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu
>> córek, który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że
>> razem chodzili do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie
>> byli z tatusiem- kłamała jak najęta.
>> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
>> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
>> zachowywać wobec taty? IMO- nie.
>
> ... to podpytaj moze Sendera/Lebowskiego ... może coś powie ...

Wydaje mi się, że tutaj mogło chodzić o zupełne odwrócenie ról z przykładu:
tj. że syn nie kryłby matki przed ojcem. Sender to raczej przykład krycia
ojca przed matką.

A w temacie: nie widzę powodu na niemożność zajścia którejkolwiek
konfiguracji.

--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:08:45 - Iwon(K)a

Veronika napisał(a):

>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
> > Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem.
Miał
> em w
> > sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie
nawe
> t, Ĺźe
> > mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać
naprawd
> ę
> > niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się okaże,
Ĺźe
> > jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę z
cĂłrkÄ
> …
> > robił?
>
> (...)
>
> Jednak nieźle jesteś porąbany.


ale dobrali sie choc z zona. Tak samo porobana jest. Jakis plus jest.

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 00:58:44 - vonBraun

Chiron wrote:

> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>
>> Od niedawka wiemy, że nasze pierwsze dziecko będzie dziewczynką.
>> Załamało mnie to zupełnie. Jestem zdruzgotany. Trudno było namówić
>> mnie na potomstwo, ale wizja syna, który przejmie po mnie nazwisko,
>> zawód, firmę przeważyła. Chciałem zostać dumnym ojcem. Tymczasem -
>> dziewczynka.... Nie potrafię sobie z tym poradzić. W mej rodzinie
>> silne są tradycje wojskowe, a ojciec, dziad, pradziad mieli tylko
>> synów. Wychowany byłem w przeświadczeniu, ze to włąśnie pierwszy
>> potomek śwadczy o mężczyźnie. Ja się nie sprawdziłem. Miałem ambicje
>> wychować syna na wartościowego człowieka, zaś nie wiem co zrobić z
>> córką? Syn przejąłby nazwisko, warto by weń zainwestować pracę i czas,
>> poświęcić mu się. Tymczasem po co to córce? I tak znajdzie sobie
>> faceta i to od niego będzie zależeć. Córka nie przedłuży rodu, nie
>> warto jej przekazywać swego doświadczenia życiowego (bo po co jej
>> to?). Z synem można się bawić, w sklepach jest mnóstwo zabawek
>> edukacyjnych dla chłopców a dla dziewczynek - lalki i kucyki,
>> ewentualnie zestawy mała sprzątaczka.
>> Proszę Was pozwólcie mi znaleźć choć jeden pozytyw wynikający z
>> posiadania córki inny niż to, że nie zostanie gejem.
>>
>> [...]
>>
>> Nie mam ambicji uczyć córki rywalizacji - pożądałbym tego od syna,
>> tego by starał się być jak najlepszym,ale nie wydaje mi się to
>> rozsądną drogą dla kobiety. To stary mit, ale trudno uwolnić mi się od
>> myśli, że to mężczyzna ma być zdobywcą,a kobieta zdobywaną. Nie
>> uważasz? W tym tkwi istota problemu - co właśnie mi uswiadomiłaś -
>> widzę sens w doskonaleniu syna, jako przywódcy zaś nie widzę realnej
>> satysfakcjonującej drogi dla wychowania córki, przyszłej czyjejś
>> nałożnicy (oczywiście są to figurty retoryczne).
>>
>> forum.gazeta.pl/forum/w,568,118640324,,Niechciana_corka_pomozcie_doradzcie_.html?v=2
>>
>>
>> Qra
>> --
>> BTW (s)enderszczyzna szerzy się w sieci.
>
>
> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
> sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet,
> że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać
> naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się
> okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę
> z córką robił? Jak w ogóle trzeba się opiekować córką? Urodził się
> synek- a żona opowiadała potem, jak wielka radość w niej była. Lekarz
> powiedział: ma pani syna. Żona odpowiedziała, że oczywiście, wiem
> (echosonogram był wtedy czymś raczej z filmów amerykańskich, a nie z
> realnego życia). Skąd pani wiedziała? Spytał lekarz. Żona powiedziała,
> że miała pewność- tak musiało być.
>
> Po latach zrozumiałem, jak potężnym stresem była dla żony ta ciąża.
> Jednak naprawdę minęło sporo lat, zanim to do mnie dotarło. Żona chyba
> wcale nie rozumie, jak dla mnie to było ważne, żeby mieć syna.
> Ponieważ pierwszy był syn- podczas drugiej ciąży mieliśmy już imiona dla
> córki i dla syna. Nie było to już dla mnie takie ważne- choć
> przeczuwałem, że z syna bardziej się ucieszę. Żona miała mniej stresów:-).
>
> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez
> względu na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
> nawet parciem na geny.
> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u
> wielu mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
> skrywana.

No dobra, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiem czemu akurat syna?

Jak pamiętam, my byliśmy przy pierwszym dziecku po prostu ciekawi Co
nam wyjdzie? ;-) i nie pamiętam jakiś emocji związanych z płcią dziecka.
/Byłbym wdzięczny, gdybyś wzorem Drucha nie przypisywał mi w tym
momencie wyparcia jakis emocji tylko dlatego, ze sam miałeś inne./

Ja autentycznie tego nie rozumiem. /Tzn. mogę wymyślic parę teorii
psychologicznych ale to będą tylko teorie. Nie poczuję tego/

Wyszła córka, syn był drugi i w zasadzie uważam to za fajny układ -
teraz idę spytac vB-nową czy pamięta jak dowiedzioeliśmy sie o płci
drugiego dziecka (bo ja nawet nie).

Odpowiedź: przy porodzie. Przypomniała mi tylko, że w każdym przypadku
przeczuwaliśmy poprawnie płeć dziecka - pójscie ciąży w biodra było
wg.róznych starych kobiet sygnałem dziewczynki za pierwszym razem, zaś
wysoko w brzuch chłopca - i nawet imiona były juz gotowe. W drugim
przypadku NATYCHMIAST po urodzeniu stwierdziliśmy, że wybrane imię NIE
PASUJE do chłopca który się urodził - jakoś wyglądał nam na kogoś
innego i po kilku minutach nieco zakłopotanego gapienia sie na dziecko
(no bo przecież wcześnie coś ze soba ustaliliśmy) niemal jednocześnie
przerwaliśmy milczenie - nie on nie wygląda na Piotrka... idealnie
pasuje do wariantu alternatywnego ....

Może, gdyby drugim dzieckiem nie był to chłopiec tylko dziewczynka
byłoby nam przez chwilę trochę głupio: -eee znowu dziewczynka - to juz
znamy... Ale nie byłoby dramatu.
I tyle emocji.

Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant
dziewczynki był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?

pozdrawiam
vonBraun



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 08:20:23 - Chiron

Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
news:ibv5rm$85e$1@inews.gazeta.pl...
> No dobra, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiem czemu akurat syna?
>
> Jak pamiętam, my byliśmy przy pierwszym dziecku po prostu ciekawi Co nam
> wyjdzie? ;-) i nie pamiętam jakiś emocji związanych z płcią dziecka.
> /Byłbym wdzięczny, gdybyś wzorem Drucha nie przypisywał mi w tym momencie
> wyparcia jakis emocji tylko dlatego, ze sam miałeś inne./
to napisałem:
Zauważem, że wielu facetów chce
mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u znajomych,
rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do moich synów, jak
mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu na to, co mówią.

przeczytaj raz jeszcze- i znajdź mi tam wmawianie Tobie czegoś. Podkreślam:
wielu facetów.
Napisałem tak, bo mieliśmy kilka sytuacji w rodzinie, wśród znajomych, gdzie
mieli same córki- i nawet próbowali nam Jarka...zawłaszczyć:-).
Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili się z
Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to oni się
tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z córką.
Jak? Przebierać lalkę?!
Teść, mający 3 córy- całkiem niedawno przyznał się, że jak rodziła się 3-
był na budowie (kierownik budów)- i zmienił się dyrektor. Dyrektor jeździł
na budowy, żeby poznać pracowników. Sekretarka odebrała telefon ze szpitala,
że teściowi urodziła się córka- zanotowała prametry:-) (waga, wzrost), a
dyrektor wziął butelkę- i kazał się zawieźć na budowę teścia. Na budowie
podszedł, przedstawił się, a następnie z uśmiechem zaczął mu gratulować
córki,i...zdębiał. Zapytał, czemu masz taką dziwną minę, nie cieszysz się?
To trzecia córka- odpowiedział teść.
Zapytałem, czy gdyby to był 3 syn- też by tak zareagował. Chyba chciał
zaprzeczyć, ale w ostatniej chwili ugryzł się w język...


> Ja autentycznie tego nie rozumiem. /Tzn. mogę wymyślic parę teorii
> psychologicznych ale to będą tylko teorie. Nie poczuję tego/
>
> Wyszła córka, syn był drugi i w zasadzie uważam to za fajny układ -
> teraz idę spytac vB-nową czy pamięta jak dowiedzioeliśmy sie o płci
> drugiego dziecka (bo ja nawet nie).
>
> Odpowiedź: przy porodzie. Przypomniała mi tylko, że w każdym przypadku
> przeczuwaliśmy poprawnie płeć dziecka - pójscie ciąży w biodra było
> wg.róznych starych kobiet sygnałem dziewczynki za pierwszym razem, zaś
> wysoko w brzuch chłopca - i nawet imiona były juz gotowe. W drugim
> przypadku NATYCHMIAST po urodzeniu stwierdziliśmy, że wybrane imię NIE
> PASUJE do chłopca który się urodził - jakoś wyglądał nam na kogoś
> innego i po kilku minutach nieco zakłopotanego gapienia sie na dziecko (no
> bo przecież wcześnie coś ze soba ustaliliśmy) niemal jednocześnie
> przerwaliśmy milczenie - nie on nie wygląda na Piotrka... idealnie pasuje
> do wariantu alternatywnego ....
>
> Może, gdyby drugim dzieckiem nie był to chłopiec tylko dziewczynka byłoby
> nam przez chwilę trochę głupio: -eee znowu dziewczynka - to juz znamy...
> Ale nie byłoby dramatu.
> I tyle emocji.
>
> Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant dziewczynki
> był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?
>
Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
ucznia. W międzyczasie zaczęła się w Polsce komputeryzacja. Zapisałem się na
kursy, postanowiłem zmienić branżę- a raczej ją rozszerzyć. Uczyłem się
składać komputery- uczyłem syna. Zacząłem współpracę z firmą softwarową-
sprzedawałem ich programy. Syn mi często towarzyszył. Ok. 12 roku życia
wysyłałem go samego do klientów (sporadycznie)- i do dziś się śmiejemy, jak
dzwonił do mnie szef jednej firmy, że mu tu jakiegoś gówniarza wysłałem.
Zapytałem, czy chce mieć nowe opcje w programie - o które zabiegał. Jak tak-
to niech nie przeszkadza. Facet się rozłączył, a Jarek mu zrobił
upgrade.Potem facet jak mnie widział, to pytał o syna:-).

vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie to
wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.




--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 08:35:58 - Aicha

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:

> vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie to
> wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
> przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.

A gdyby syn wyrósł na atechnicznego humanistę? Albo na projektanta mody,
dajmy na to? Też czułbyś się spełniony?

--
Pozdrawiam - Aicha



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 12:04:34 - Jagna W.

Aicha napisał w wiadomości
news:ic00ku$s5l$1@news.onet.pl...

> A gdyby syn wyrósł na atechnicznego humanistę? Albo na projektanta mody,
> dajmy na to? Też czułbyś się spełniony?

Pewien znajomy mi człowiek też zawsze pragnął mieć syna. Córka nie
wchodziła w grę, bo miał już wszelkie plany związane z męskim potomkiem,
też nie wyobrażał sobie jak to jest mieć małą kobietę w domu. Ale
niestety - pierwsza urodziła się dziewczynka. Rozczarowanie ogromne, niemal
depresja, no ale jakoś się ułożyło. Dwa lata później pojawił się upragniony
chłopak. Szczęście w rodzinie, ojciec wniebowzięty. Idylla trwała jednak
krótko. Dziwnym trafem to dziewczynka coraz bardziej stawała się córeczką
tatusia, a syn nie do końca spełniał jego oczekiwania (oczywiście
poprzeczka stała bardzo wysoko, wyżej niż w przypadku córki). W wieku
dojrzewania było jeszcze gorzej. Kłótnie, awantury, wyzwiska. Teraz to już
dorośli ludzie, jest spokojnie, ale ojciec o wiele większy kontakt ma z
córką i jej rodziną. Syn mieszka w innym mieście, unika częstych spotkań z
rodziną. Niedawno ujawnił, że jest homoseksualistą, więc kolejne
rozczarowanie tatusia. Córka nadal jest jego oczkiem w głowie.
Tak to czasem życie płata psikusy :)

Pozdrawiam
JW




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 12:29:31 - Aicha

W dniu 2010-11-17 12:04, Jagna W. pisze:

>> A gdyby syn wyrósł na atechnicznego humanistę? Albo na projektanta
>> mody, dajmy na to? Też czułbyś się spełniony?

> ojciec o wiele większy kontakt ma z córką i jej rodziną. Syn mieszka w
> innym mieście, unika częstych spotkań z rodziną. Niedawno ujawnił, że
> jest homoseksualistą, więc kolejne rozczarowanie tatusia. Córka nadal
> jest jego oczkiem w głowie.
> Tak to czasem życie płata psikusy :)

Gejów przezornie zostawiłam w spokoju z z przyczyn stojących po stronie
rozmówcy, acz nasuwali się niemal automatycznie.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 13:15:01 - Chiron

Użytkownik Aicha napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic00ku$s5l$1@news.onet.pl...

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:

> vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie
> to
> wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
> przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.

A gdyby syn wyrósł na atechnicznego humanistę? Albo na projektanta mody,
dajmy na to? Też czułbyś się spełniony?
=================================================================================
Młodszy jest atechnicznym humanistą- i też jestem z niego dumny:-). Tak,
czuję się spełniony. Nasze wspólne życie wyglądało inaczej, niż ze starszym-
jego domena to historia, prawo. Ale też te same zabawki: autko, pistolet,
łuk:-)



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:35:54 - Maciek

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili się z
> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to oni się
> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z córką.
> Jak? Przebierać lalkę?!
Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
samochód, rycerza itp.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:43:49 - Vilar


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce393ee$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili się
>> z
>> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to oni
>> się
>> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z
>> córką.
>> Jak? Przebierać lalkę?!
> Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
> do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
> się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
> kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
> samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
> może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
> zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
> Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
> np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
> samochód, rycerza itp.
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
>

A dziewczynki tak chętnie pokolorowałyby sobie...rycerza właśnie.
A chłopcy kjujewnę.....

:-))))))

MK.

PS. I idąc tropem niedawnych awantur: a potem się dziwisz, że ludzie są
zablokowani seksualnie (żart!)






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:50:01 - Maciek

W dniu 2010-11-17 09:43, Vilar pisze:
> A dziewczynki tak chętnie pokolorowałyby sobie...rycerza właśnie.
> A chłopcy kjujewnę.....
Śmiej się, ale jednak jakieś zawirowania z wyborem kolorowanek były,
skoro informacja o tym jakoś do domu trafiła :-)

> PS. I idąc tropem niedawnych awantur: a potem się dziwisz, że ludzie są
> zablokowani seksualnie (żart!)
Czyli jednak dobrze myślałem, że dając im do kolorowania
królewny/rycerzy, przemycają im wątki homoseksualne?? A to świnie! Jutro
dam dyrektorce w twarz! ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:00:37 - Stalker

On 17 Lis, 09:35, Maciek wrote:
> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili się z
> > Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to oni się
> > tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z córką.
> > Jak? Przebierać lalkę?!
>
> Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie.

Dokładnie.

Problem nie wynikał z tego do jakich zabaw nadaje sie dziecko,
tylko do jakich zabaw nadaje się dorosły :-)

Stalker




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 13:27:43 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce393ee$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili się
> z
> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to oni
> się
> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z
> córką.
> Jak? Przebierać lalkę?!
Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
samochód, rycerza itp.
=============================================================================
Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem. Dziś-
czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)- to
oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń- bierze
się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni- tak to
ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma nie tylko
swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych, ale_także_psychicznych- czemu
na siłę chcą zaprzeczyć feministki. To brednia- różnice psychiczne są- i są
normalne. Z tych różnic także wynika, że matka (na ogół) kocha dzieci
jednakowo. Ojciec- faworyzuje, różni. Ktoś- w zgodzie z sobą samym- może
sobie planować córkę, nawet poczuć się nieszczęśliwym, jak będzie syn. Może
być zupełnie na odwrót- tak, jak u mnie. Póki co- dla mnie to jest ok.
Dlaczego oceniasz- i to nawet nie moją postawę- ale mnie? Problem zaczyna
się wtedy, jak ktoś ma na tyle dużą odległość do siebie samego, że nie wie
zupełnie, jakie ma potrzeby- i nawet nie potrafi tego określić. Wtedy będzie
twierdził różne brednie (a to, że mu to bez różnicy, a to- że dziewczynkę
się ma- i tak jest wygodniej, etc). Dziecko to i tak wyczuje - a wtedy
straci zaufanie do takiego rodzica.





Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:30:06 - Maciek

W dniu 2010-11-17 13:27, Chiron pisze:
> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem. Dziś-
> czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)- to
> oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń- bierze
> się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni- tak to
> ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma nie tylko
> swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych, ale_także_psychicznych- czemu
> na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
Ja do Ciebie, że nie potrafisz się bawić z dziećmi i to źle o Tobie
świadczy (czy może raczej: źle świadczy, że potrafisz się bawić z jedną
płcią, a z drugą już nie), a Ty mi tu o identyfikacji płciowej i
faworyzacji. Napisałeś to co napisałeś, czyli że nawet nie wiedziałeś w
co się z córką bawić. Tylko nie pisz, że zabawa klockami, piłką, wyjście
na rower, czy zwyczajny spacer, to czynności, które Bóg (lub Matka
Natura, jeśli nie wierzysz) zarezerwował dla chłopców :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:43:05 - Stalker

On 17 Lis, 14:30, Maciek wrote:
> W dniu 2010-11-17 13:27, Chiron pisze:> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem. Dziś-
> > czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)- to
> > oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> > Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń- bierze
> > się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni- tak to
> > ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma nie tylko
> > swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych, ale_także_psychicznych- czemu
> > na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> Ja do Ciebie, że nie potrafisz się bawić z dziećmi i to źle o Tobie
> świadczy (czy może raczej: źle świadczy, że potrafisz się bawić z jedną
> płcią, a z drugą już nie), a Ty mi tu o identyfikacji płciowej i
> faworyzacji. Napisałeś to co napisałeś, czyli że nawet nie wiedziałeś w
> co się z córką bawić. Tylko nie pisz, że zabawa klockami, piłką, wyjście
> na rower, czy zwyczajny spacer, to czynności, które Bóg (lub Matka
> Natura, jeśli nie wierzysz) zarezerwował dla chłopców :->

Jeszcze raz: dokładnie :-)

Sam też jestem zwolennikiem tezy, że kobieta i mężczyzna to nie to
samo,
ale IMO istnieje tak ogromny zakres WSPÓLNYCH dla obu płci
umiejętności,
czy to motorycznych, czy to społecznych, które dziecko powinno
posiąść,
najlepiej poprzez zabawę, że słowa I co ja mam robić z córką? Bawić
sie lalkami?
jednoznacznie świadczą o ograniczeniu RODZICA, a nie DZIECKA.

Ale też nie ma co wieszać psów na Chironie, że szczerze napisał, tylko
zanotować w pamięci:
Tak wychować syna, żeby nie stał jak wryty na widok córki
i jedyne co mus się kojarzyło z jej rozwojem to zabawa lalkami

Stalker






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:46:10 - Paweł

Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:7d312722-af22-4de1-9716-968dce836463@26g2000yqv.googlegroups.com...

[...]
Ale też nie ma co wieszać psów na Chironie, że szczerze napisał, tylko
zanotować w pamięci:
Tak wychować syna, żeby nie stał jak wryty na widok córki
i jedyne co mus się kojarzyło z jej rozwojem to zabawa lalkami

Stalker

-----------

Ładnie powiedziane.

P.






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:51:54 - Stalker

On 17 Lis, 14:46, Paweł wrote:
> U ytkownik Stalker napisa w wiadomo cinews:7d312722-af22-4de1-9716-968dce836463@26g2000yqv.googlegroups.com...
>
> [...]
> Ale te nie ma co wiesza ps w na Chironie, e szczerze napisa , tylko
> zanotowa w pami ci:
> Tak wychowa syna, eby nie sta jak wryty na widok c rki
> i jedyne co mus si kojarzy o z jej rozwojem to zabawa lalkami
>
> Stalker
>
> -----------
>
> adnie powiedziane.
>
> P.

A dziękuję, bardzo się starałem ;-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:58:30 - Paweł

Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:12908df4-06b9-4343-822a-48151e591eb8@30g2000yql.googlegroups.com...

[...]
A dziękuję, bardzo się starałem ;-)

Stalker

--------------

Nawet bardzo tym razem nie widać.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:54:31 - Maciek

W dniu 2010-11-17 14:43, Stalker pisze:
> Ale też nie ma co wieszać psów na Chironie, że szczerze napisał, tylko
> zanotować w pamięci:
> Tak wychować syna, żeby nie stał jak wryty na widok córki
> i jedyne co mus się kojarzyło z jej rozwojem to zabawa lalkami
To teraz ja: dokładnie :-)
Na Chironie nikt przecież psów nie wiesza, ale w stół> do cholery, to jest grupa dyskusyjna! Tu się ludzi miesza z
błotem, wdeptuje w ziemię i gnoi na wszystkie możliwe sposoby - jak to w
dyskusji. Nie widziałeś nigdy dyskusji politycznych w tv? ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:08:35 - Stalker

On 17 Lis, 14:54, Maciek wrote:

> To teraz ja: dok adnie :-)
> Na Chironie nikt przecie ps w nie wiesza, ale > w st > do cholery, to jest grupa dyskusyjna! Tu si ludzi miesza z
> b otem, wdeptuje w ziemi i gnoi na wszystkie mo liwe sposoby - jak to w
> dyskusji. Nie widzia e nigdy dyskusji politycznych w tv? ;-)

Ale ja myślałem, że te w TV to są PYSKUSJE, a nie dyskusje! :-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:24:45 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce3de9c$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 14:43, Stalker pisze:
>> Ale też nie ma co wieszać psów na Chironie, że szczerze napisał, tylko
>> zanotować w pamięci:
>> Tak wychować syna, żeby nie stał jak wryty na widok córki
>> i jedyne co mus się kojarzyło z jej rozwojem to zabawa lalkami
> To teraz ja: dokładnie :-)
> Na Chironie nikt przecież psów nie wiesza, ale > w stół> do cholery, to jest grupa dyskusyjna! Tu się ludzi miesza z
> błotem, wdeptuje w ziemię i gnoi na wszystkie możliwe sposoby - jak to w
> dyskusji. Nie widziałeś nigdy dyskusji politycznych w tv? ;-)
>

Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
oceniłes mnie. Dlaczego?

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:08:52 - Maciek

W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
> oceniłes mnie. Dlaczego?
A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę. To
nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
kiwają tylko głowami :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:11:59 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>> oceniłes mnie. Dlaczego?
> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę. To
> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
> kiwają tylko głowami :->
>

A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
Ty_oceniłeś_mnie
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:13:55 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę. To
>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>> kiwają tylko głowami :->
>>
>
> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
> Ty_oceniłeś_mnie

Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.

> Prawda

A la Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:37:30 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę. To
>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>> kiwają tylko głowami :->
>>>
>>
>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>> Ty_oceniłeś_mnie
>
> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>
>> Prawda
>
> A la Chiron
>
To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty sam
uważasz za ciekawy?

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:22:01 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic10ca$72b$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
>>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę.
>>>> To
>>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>>> kiwają tylko głowami :->
>>>>
>>>
>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>
>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>
>>> Prawda
>>
>> A la Chiron
>>
> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
> sam
> uważasz za ciekawy?

Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to jestes w
mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:23:37 - Ghost


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic1ab9$4n0$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic10ca$72b$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>>>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie
>>>>> dyskusyjnej,
>>>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę.
>>>>> To
>>>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>>>> kiwają tylko głowami :->
>>>>>
>>>>
>>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>>
>>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>>
>>>> Prawda
>>>
>>> A la Chiron
>>>
>> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
>> sam
>> uważasz za ciekawy?
>
> Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to jestes
> w mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
> paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
> objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.

A zapomnialbym.

>> Prawda

A la Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:10:43 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic1ab9$4n0$1@mx1.internetia.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic10ca$72b$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
>>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę.
>>>> To
>>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>>> kiwają tylko głowami :->
>>>>
>>>
>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>
>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>
>>> Prawda
>>
>> A la Chiron
>>
> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
> sam
> uważasz za ciekawy?

Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to jestes w
mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.
====================================================================

ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą swoją
wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej wskaż wątek,
który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem grupowiczów.
Czy_potrafisz_to_zrobić?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:15:07 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 23:10, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1ab9$4n0$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic10ca$72b$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>>>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie
>>>>> dyskusyjnej,
>>>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę.
>>>>> To
>>>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>>>> kiwają tylko głowami :->
>>>>>
>>>>
>>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>>
>>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>>
>>>> Prawda
>>>
>>> A la Chiron
>>>
>> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
>> sam
>> uważasz za ciekawy?
>
> Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to
> jestes w
> mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
> paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
> objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.
> ====================================================================
>
> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej wskaż
> wątek, który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem
> grupowiczów. Czy_potrafisz_to_zrobić?

A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób, gałęzi
w lesie dostatek.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:23:12 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...

Dnia 2010-11-17 23:10, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1ab9$4n0$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic10ca$72b$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic0va1$rck$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:ic0usf$6mt$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
>>>> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
>>>>>> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
>>>>>> oceniłes mnie. Dlaczego?
>>>>> A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie
>>>>> dyskusyjnej,
>>>>> ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę.
>>>>> To
>>>>> nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
>>>>> kiwają tylko głowami :->
>>>>>
>>>>
>>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>>
>>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>>
>>>> Prawda
>>>
>>> A la Chiron
>>>
>> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
>> sam
>> uważasz za ciekawy?
>
> Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to
> jestes w
> mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
> paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
> objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.
> ====================================================================
>
> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej wskaż
> wątek, który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem
> grupowiczów. Czy_potrafisz_to_zrobić?

A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób, gałęzi
w lesie dostatek.

=========================================================================
Jednak on nie posiada nawet 10% Twojej inteligencji ani 5% Twojego
dowcipu:-)



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:29:22 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic1kkh$185$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...

> A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
> to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób, gałęzi
> w lesie dostatek.
>
> =========================================================================
> Jednak on nie posiada nawet 10% Twojej inteligencji ani 5% Twojego
> dowcipu:-)

Moj drogi Chironku, obaj wiemy, ze masz klopot z tym, ze komentuje Twoje
glupoty - ale sposob w jaki zabierasz sie do zamykania mi ust jest rownie
nieudolny, jak nieskuteczny.

Hint: przestan konfabulowac i pisac nieprawde a samo ustapi.

> Prawda

A la Chiron.






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:39:22 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic1kkh$185$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...

> A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
> to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób, gałęzi
> w lesie dostatek.
>
> =========================================================================
> Jednak on nie posiada nawet 10% Twojej inteligencji ani 5% Twojego
> dowcipu:-)

Moj drogi Chironku, obaj wiemy, ze masz klopot z tym, ze komentuje Twoje
glupoty - ale sposob w jaki zabierasz sie do zamykania mi ust jest rownie
nieudolny, jak nieskuteczny.

Hint: przestan konfabulowac i pisac nieprawde a samo ustapi.

> Prawda

A la Chiron.

============================================================================
Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
komentarze. Zapraszam Cię do tego- i spytaj, jak to według nich świadczy o
Tobie. Ja ze swojej strony obiecuję, że nie będę żadnej z tych wypowiedzi
komentował- ZGODA?

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:50:03 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic2l7b$mrt$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...
>
>
> Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
> komentarze.

Po pierwsze primo - podstawowy blad jaki robisz nieudaczniku: wydawanie
polecen, nie wiem skad to masz ale nieinteresuje mnie to.

> Zapraszam Cię do tego- i spytaj, jak to według nich świadczy o Tobie. Ja
> ze swojej strony obiecuję, że nie będę żadnej z tych wypowiedzi
> komentował- ZGODA?

Po drugie primo - jesli jestes zainteresowany opinia forumowiczow o mnie
to ich zapytaj.

> Prawda

A la Chiron.

BTW Ludzie, pomozcie mu! Meczy sie chlopina...




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:21:06 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic2m5a$m49$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic2l7b$mrt$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...
>>
>>
>> Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
>> komentarze.
>
> Po pierwsze primo - podstawowy blad jaki robisz nieudaczniku: wydawanie
> polecen, nie wiem skad to masz ale nieinteresuje mnie to.
To ewidentna manipulacja. W oryginale było:
To, do czego się tylko odniosłeś:
Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
komentarze
i dalsza część- która nadaje całości zupełnie inne brzmienie, niż tu
usiłujesz wmanipulować. :

Zapraszam Cię do tego- i spytaj, jak to według nich świadczy o
Tobie. Ja ze swojej strony obiecuję, że nie będę żadnej z tych wypowiedzi
komentował- ZGODA?

To jest całość- a nie dwie niezależne części. No ale być może naprawdęnie
rozumiesz.


>
>> Zapraszam Cię do tego- i spytaj, jak to według nich świadczy o Tobie. Ja
>> ze swojej strony obiecuję, że nie będę żadnej z tych wypowiedzi
>> komentował- ZGODA?
>
> Po drugie primo - jesli jestes zainteresowany opinia forumowiczow o mnie
> to ich zapytaj.
>
>> Prawda
>
> A la Chiron.
>
> BTW Ludzie, pomozcie mu! Meczy sie chlopina...

OK- coś pomyślę później.



--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 11:13:21 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic2nlh$kn0$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic2m5a$m49$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:ic2l7b$mrt$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>>
>>> Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
>>> komentarze.
>>
>> Po pierwsze primo - podstawowy blad jaki robisz nieudaczniku: wydawanie
>> polecen, nie wiem skad to masz ale nieinteresuje mnie to.
> To ewidentna manipulacja.

Tfoja. Probujesz wydawac mi polecenia zrobienia czegos od kilku postow z
rzedu i jeszcze pierniczysz cos o manipulacjach.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 19:17:34 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic2uii$6tb$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic2nlh$kn0$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic2m5a$m49$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:ic2l7b$mrt$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają te
>>>> komentarze.
>>>
>>> Po pierwsze primo - podstawowy blad jaki robisz nieudaczniku: wydawanie
>>> polecen, nie wiem skad to masz ale nieinteresuje mnie to.
>> To ewidentna manipulacja.
>
> Tfoja. Probujesz wydawac mi polecenia zrobienia czegos od kilku postow z
> rzedu i jeszcze pierniczysz cos o manipulacjach.
>
>
Przejrzałeś mnie na wylot
:-)

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 19:49:36 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic3qjq$qg5$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic2uii$6tb$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:ic2nlh$kn0$1@node1.news.atman.pl...
>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>>> news:ic2m5a$m49$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>> news:ic2l7b$mrt$1@news.onet.pl...
>>>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
>>>>> dyskusyjnych:ic2kuh$f1b$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>> Zapytaj się 5 dowolnie wybranych osób z tej grupy- jak one odbierają
>>>>> te komentarze.
>>>>
>>>> Po pierwsze primo - podstawowy blad jaki robisz nieudaczniku: wydawanie
>>>> polecen, nie wiem skad to masz ale nieinteresuje mnie to.
>>> To ewidentna manipulacja.
>>
>> Tfoja. Probujesz wydawac mi polecenia zrobienia czegos od kilku postow z
>> rzedu i jeszcze pierniczysz cos o manipulacjach.
>>
>>
> Przejrzałeś mnie na wylot

Nie dostrzegam niczego do przejrzenia, ale pewnie masz jakies swoje
tajemnice.

> Prawda

A la Chiron.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:41:36 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 23:10, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:

>> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
>> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej wskaż
>> wątek, który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem
>> grupowiczów. Czy_potrafisz_to_zrobić?
>
> A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
> to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób, gałęzi w
> lesie dostatek.


Etam, ciekawsze jest to, co wynika.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:50:06 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-17 23:10, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
>>> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
>>> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej wskaż
>>> wątek, który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem
>>> grupowiczów. Czy_potrafisz_to_zrobić?
>>
>> A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
>> to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób,
>> gałęzi w lesie dostatek.
>
>
> Etam, ciekawsze jest to, co wynika.

Z wiszenia? Dyndanie.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:52:29 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:4ce4dab2$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ic1k57$u29$3@news.onet.pl...
>>> Dnia 2010-11-17 23:10, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>>> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
>>>> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą- a najlepiej
>>>> wskaż
>>>> wątek, który rozpocząłeś i spotkał się z dużym zainteresowaniem
>>>> grupowiczów. Czy_potrafisz_to_zrobić?
>>>
>>> A produkowanie wątków to jest jedyny aspekt przemawiający na korzyść? No
>>> to ja się chyba powiesić powinnam, i zapraszam kilka innych osób,
>>> gałęzi w lesie dostatek.
>>
>>
>> Etam, ciekawsze jest to, co wynika.
>
> Z wiszenia? Dyndanie.

Prowokowania, do chwalenia sie, kto ma lepsze posty.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:25:08 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic1jt4$ubd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1ab9$4n0$1@mx1.internetia.pl...
>
>
>>>> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
>>>> Ty_oceniłeś_mnie
>>>
>>> Oceniamy ludzi, oceniajac ich postepowanie, inaczej sie nie da.
>>>
>>>> Prawda
>>>
>>> A la Chiron
>>>
>
>> To wymienisz chociaż jedno Twoje wystąpienie tutaj, jeden post- który Ty
>> sam
>> uważasz za ciekawy?
>
> Jesli sugerujesz, ze moge sie przejmowac Twoja ocena mojej osoby to jestes
> w
> mylnym bledzie. Notoryczny klamczuszek polityczny, przedstawiajacy
> paranałóki i pierdy o niemoznosci budowania pyramydonow jako prawdy
> objawione, jakos nie przekonuje mnie do swojego ałtorytytó.
> ====================================================================
>
> ależ ja Ci niczego nie sugeruję. Proszę Cię tylko, abyś napisał, którą
> swoją wiadomość pisaną na tę grupę uważasz za ciekawą

Alez to jest wolny kraj i prosic zawsze mozesz. Podobnie ja moge ta prosbe
uznac za debilna.

>Prawda

A la Chiron.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:28:39 - Maciek

W dniu 2010-11-17 17:11, Chiron pisze:
> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
> Ty_oceniłeś_mnie
Twoje występki świadczą o Tobie :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:24:05 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> news:4ce3fe19$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
> >W dniu 2010-11-17 16:24, Chiron pisze:
> >> Właśnie to Ci napisałem- pominąłeś:
> >> oceniłes mnie. Dlaczego?
> > A dlaczego miałem Cię nie oceniać? Napisałeś coś na grupie dyskusyjnej,
> > ja uznałem, że było to co najmniej dziwne i napisałem co o tym myślę. To
> > nie kozetka, gdzie piszesz o swoich uczuciach, a wszyscy czytający
> > kiwają tylko głowami :->
> >
>
> A widzisz różnicę pomiędzy oceną mojego postępowania a oceną mnie?
> Ty_oceniłeś_mnie


ale co sie tak nagle zaczales mazgaic?? sam oceniasz innych, szafujesz
etykietki a teraz plakusiasz w kaciku??? badze facetem a nie mazgaj sie jak
baba.

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:23:37 - Chiron

Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:7d312722-af22-4de1-9716-968dce836463@26g2000yqv.googlegroups.com...
On 17 Lis, 14:30, Maciek wrote:
> W dniu 2010-11-17 13:27, Chiron pisze:> Nie wiem, czy to źle o mnie
> świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem. Dziś-
> > czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)- to
> > oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> > Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
> > bierze
> > się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni- tak to
> > ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma nie
> > tylko
> > swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych, ale_także_psychicznych-
> > czemu
> > na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> Ja do Ciebie, że nie potrafisz się bawić z dziećmi i to źle o Tobie
> świadczy (czy może raczej: źle świadczy, że potrafisz się bawić z jedną
> płcią, a z drugą już nie), a Ty mi tu o identyfikacji płciowej i
> faworyzacji. Napisałeś to co napisałeś, czyli że nawet nie wiedziałeś w
> co się z córką bawić. Tylko nie pisz, że zabawa klockami, piłką, wyjście
> na rower, czy zwyczajny spacer, to czynności, które Bóg (lub Matka
> Natura, jeśli nie wierzysz) zarezerwował dla chłopców :->

Jeszcze raz: dokładnie :-)

Sam też jestem zwolennikiem tezy, że kobieta i mężczyzna to nie to
samo,
ale IMO istnieje tak ogromny zakres WSPÓLNYCH dla obu płci
umiejętności,
czy to motorycznych, czy to społecznych, które dziecko powinno
posiąść,
najlepiej poprzez zabawę, że słowa I co ja mam robić z córką? Bawić
sie lalkami?
jednoznacznie świadczą o ograniczeniu RODZICA, a nie DZIECKA.

Ale też nie ma co wieszać psów na Chironie, że szczerze napisał, tylko
zanotować w pamięci:
Tak wychować syna, żeby nie stał jak wryty na widok córki
i jedyne co mus się kojarzyło z jej rozwojem to zabawa lalkami

============================================================
Zgadzam się. Jednak- jak przeczytasz dokładnie- to cos takiego napisałem sam



--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:39:50 - Stalker

On 17 Lis, 16:23, Chiron wrote:
> U ytkownik Stalker napisa w wiadomo cinews:7d312722-af22-4de1-9716-968dce836463@26g2000yqv.googlegroups.com...
> On 17 Lis, 14:30, Maciek wrote:
>
>
>
> > W dniu 2010-11-17 13:27, Chiron pisze:> Nie wiem, czy to le o mnie
> > wiadczy. Wtedy tak do tego podchodzi em. Dzi -
> > > czekam na wnuki. I cho mam nadziej , e b dzie przewaga pan w:-)- to
> > > oczywi cie nie m wi tego moim synom:-).
> > > Identyfikacja p ciowa u dziecka jest bardzo wa na. Z jej zaburze -
> > > bierze
> > > si wiele zaburze w yciu doros ym. S kobiety i s m czy ni- tak to
> > > ustanowi B g (Matka Natura, je li nie wierzysz). Ka da z p ci ma nie
> > > tylko
> > > swoje odzwierciedlenie w r nicach fizycznych, ale_tak e_psychicznych-
> > > czemu
> > > na si chc zaprzeczy feministki.
>
> > Ja do Ciebie, e nie potrafisz si bawi z dzie mi i to le o Tobie
> > wiadczy (czy mo e raczej: le wiadczy, e potrafisz si bawi z jedn
> > p ci , a z drug ju nie), a Ty mi tu o identyfikacji p ciowej i
> > faworyzacji. Napisa e to co napisa e , czyli e nawet nie wiedzia e w
> > co si z c rk bawi . Tylko nie pisz, e zabawa klockami, pi k , wyj cie
> > na rower, czy zwyczajny spacer, to czynno ci, kt re B g (lub Matka
> > Natura, je li nie wierzysz) zarezerwowa dla ch opc w :->
>
> Jeszcze raz: dok adnie :-)
>
> Sam te jestem zwolennikiem tezy, e kobieta i m czyzna to nie to
> samo,
> ale IMO istnieje tak ogromny zakres WSP LNYCH dla obu p ci
> umiej tno ci,
> czy to motorycznych, czy to spo ecznych, kt re dziecko powinno
> posi ,
> najlepiej poprzez zabaw , e s owa I co ja mam robi z c rk ? Bawi
> sie lalkami?
> jednoznacznie wiadcz o ograniczeniu RODZICA, a nie DZIECKA.
>
> Ale te nie ma co wiesza ps w na Chironie, e szczerze napisa , tylko
> zanotowa w pami ci:
> Tak wychowa syna, eby nie sta jak wryty na widok c rki
> i jedyne co mus si kojarzy o z jej rozwojem to zabawa lalkami
>
> ============================================================
> Zgadzam si . Jednak- jak przeczytasz dok adnie- to cos takiego napisa em sam

Niby to samo, a jednak nie to samo :-)

Znowu odniosę sie do pary geny i wychowanie.
Oczywistym jest dla mnie np. że kobiety i mężczyźni mają różne
predyspozycje już na poziomie genów.
Ale to nie są różnice tak ogromne jak mogłoby sie wydawać. Znaczącą
różnicę może tworzyć i w wielu wypadkach tworzy dopiero wychowanie...

Owszem statystycznie np. zdecydowanie więcej mężczyzn pracuje jako
ścisłowcy, ale tak znaczne dysproporcja nie wynika IMO z samej różnicy
w genetycznych predyspozycjach ile (o czym wielu zapomina) w
szerzonych przekonaniach i stereotypach.

IMO jesteś nośnikiem wychowania, które ja uważam właśnie za szerzące
NIEUZASADNIONE różnicowanie...

Ja już nie wspomnę, że ojciec z przekonaniem I co ja będę z córka
robił? Lalkami sie bawił? nie grzeszy raczej już nawet nie tyle
jakimś doświadczeniem, ale i hmmm... choćby wyobraźnią

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:44:49 - Stalker

On 17 Lis, 16:39, Stalker wrote:

> Ja już nie wspomnę, że ojciec z przekonaniem I co ja będę z córka
> robił? Lalkami sie bawił? nie grzeszy raczej już nawet nie tyle
> jakimś doświadczeniem, ale i hmmm... choćby wyobraźnią

Inaczej: To jest efekt wychowania nastawionego ZA BARDZO na różnice, a
ZA MAŁO na części wspólne...

Stalker




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:08:12 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 13:27, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce393ee$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili
>> się z
>> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to
>> oni się
>> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z
>> córką.
>> Jak? Przebierać lalkę?!
> Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
> do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
> się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
> kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
> samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
> może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
> zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
> Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
> np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
> samochód, rycerza itp.
> =============================================================================
>
> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
> Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)-
> to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
> bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni-
> tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma
> nie tylko swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych,
> ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.

A co do tego mają feministki?

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:14:10 - Panslavista

Qrczak wrote in message news:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 13:27, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4ce393ee$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>>> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili
>>> się z
>>> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to
>>> oni się
>>> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z
>>> córką.
>>> Jak? Przebierać lalkę?!
>> Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
>> do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
>> się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
>> kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
>> samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
>> może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
>> zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
>> Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
>> np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
>> samochód, rycerza itp.
>> =============================================================================
>>
>> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
>> Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)-
>> to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
>> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
>> bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni-
>> tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma
>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych,
>> ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> A co do tego mają feministki?
>
> Qra

To:
www.youtube.com/watch?v=rgoAUxMaLtU&feature=fvst





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:16:50 - Panslavista


Qrczak wrote in message news:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 13:27, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4ce393ee$0$22815$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>>> Obserwowaliśmy, jak mówili, że są tacy szczęśliwi mając córki, bawili
>>> się z
>>> Jarkiem- a ich żony stwierdzały z wyrzutem, że ze swoimi córkami to
>>> oni się
>>> tak nie bawią:-). Ja nie miałem nawet pomysłu, że mógłbym bawić się z
>>> córką.
>>> Jak? Przebierać lalkę?!
>> Ale to chyba tylko źle świadczy o Tobie. Mam na myśli wbitą gdzieś tam
>> do głowy tezę, że dziewczynki bawią się tylko lalkami. Moja córka bawi
>> się lalkami, ale równie dobrze bawi się budując sobie domek z klocków,
>> kopiąc/rzucając piłkę, jeżdżąc na rowerze, czy puszczając z bratem
>> samochody. Podobnie syn: on też potrafi bawić się lalkami (zgroza!). Być
>> może z wiekiem im to przejdzie, zwłaszcza gdy w ich życiu większą rolę
>> zaczną odgrywać odpowiednio przygotowani przez rodziców rówieśnicy.
>> Zresztą już samo przedszkole potrafi odpowiednio dzieciaki segregować:
>> np. dziewczynki dostają do kolorowania królewnę, kucyka itp, chłopcy
>> samochód, rycerza itp.
>> =============================================================================
>>
>> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
>> Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)-
>> to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
>> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
>> bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni-
>> tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma
>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych,
>> ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> A co do tego mają feministki?
>
> Qra
www.youtube.com/watch?v=DSaOoDIP4qw





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:27:48 - Iwon(K)a

Qrczak napisał(a):

>> A co do tego mają feministki?

Chiron tego nie wie. Gdyby wiedzial, nie wsadzil by tutaj takich
bezecenstw ;)

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:56:55 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
> Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)-
> to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
> bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni-
> tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma
> nie tylko swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych,
> ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.

A co do tego mają feministki?
====================================================================================
Bo one twierdzą, że nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic B.



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:09:43 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:56, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
>> Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
>> Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga panów:-)-
>> to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
>> Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
>> bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są mężczyźni-
>> tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z płci ma
>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w różnicach fizycznych,
>> ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> A co do tego mają feministki?
> ====================================================================================
>
> Bo one twierdzą, że nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic B.

A to jest dla Ciebie jakiś problem? W końcu rodzic A spełnia swoje
funkcje, a i rodzic B też. Jak już to ktoś tutaj zauważył, zazwyczaj
komplementarnie.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:34:17 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> > Nie wiem, czy to źle o mnie świadczy. Wtedy tak do tego podchodziłem.
> > Dziś- czekam na wnuki. I choć mam nadzieję, że będzie przewaga
panĂłw:-)
> -
> > to oczywiście nie mówię tego moim synom:-).
> > Identyfikacja płciowa u dziecka jest bardzo ważna. Z jej zaburzeń-
> > bierze się wiele zaburzeń w życiu dorosłym. Są kobiety i są
mężczyźn
> i-
> > tak to ustanowił Bóg (Matka Natura, jeśli nie wierzysz). Każda z
płci ma
> > nie tylko swoje odzwierciedlenie w róşnicach fizycznych,
> > ale_także_psychicznych- czemu na siłę chcą zaprzeczyć feministki.
>
> A co do tego mają feministki?
>
=============================================================================
==
> =====
> Bo one twierdzą, że nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic B.


LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:37:19 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Chiron napisał(a):
>
>> UĹźytkownik Qrczak napisaĹ? w wiadomoĹ?ci grup
>> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
>>> Nie wiem, czy to Ĺşle o mnie Ĺ?wiadczy. Wtedy tak do tego podchodziĹ?em.
>>> DziĹ?- czekam na wnuki. I choÄ? mam nadziejÄ?, Ĺźe bÄ?dzie przewaga
> panĂłw:-)
>> -
>>> to oczywiĹ?cie nie mĂłwiÄ? tego moim synom:-).
>>> Identyfikacja pĹ?ciowa u dziecka jest bardzo waĹźna. Z jej zaburzeĹ?-
>>> bierze siÄ? wiele zaburzeĹ? w Ĺźyciu dorosĹ?ym. SÄ? kobiety i sÄ?
> mÄ?ĹźczyĹşn
>> i-
>>> tak to ustanowiĹ? BĂłg (Matka Natura, jeĹ?li nie wierzysz). KaĹźda z
> pĹ?ci ma
>>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w róşnicach fizycznych,
>>> ale_takĹźe_psychicznych- czemu na siĹ?Ä? chcÄ? zaprzeczyÄ? feministki.
>> A co do tego majÄ? feministki?
>>
> =============================================================================
> ==
>> =====
>> Bo one twierdzÄ?, Ĺźe nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic B.
>
>
> LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.

A jak sobie Twoja córka radzi z polskim imieniem w USA, bo zakładam, ze
latach 80-tych nie wyskoczyłaś z Noemi przed wyjazdem do stanów?

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:28:09 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Chiron napisał(a):
> >
> >> U̟ytkownik Qrczak napisa� w wiadomo�ci grup
> >> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> >>> Nie wiem, czy to źle o mnie �wiadczy. Wtedy tak do tego
podchodziÄšď
> ż˝em.
> >>> Dzi�- czekam na wnuki. I cho� mam nadziej�, şe
b�dzie pr
> zewaga
> > panĂłw:-)
> >> -
> >>> to oczywi�cie nie mówi� tego moim synom:-).
> >>> Identyfikacja p�ciowa u dziecka jest bardzo wa̟na. Z jej
zaburzeÄšďż
> ˝-
> >>> bierze si� wiele zaburze� w şyciu doros�ym. S�
kobiety i
> s�
> > m�şczyźn
> >> i-
> >>> tak to ustanowi� Bóg (Matka Natura, je�li nie wierzysz).
KaĚźd
> a z
> > p�ci ma
> >>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w róşnicach fizycznych,
> >>> ale_takşe_psychicznych- czemu na si�� chc�
zaprzeczy� fe
> ministki.
> >> A co do tego maj� feministki?
> >>
> >
=============================================================================
> > ==
> >> =====
> >> Bo one twierdz�, şe nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic
B.
> >
> >
> > LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.
>
> A jak sobie Twoja córka radzi z polskim imieniem w USA, bo zakładam, ze
> latach 80-tych nie wyskoczyłaś z Noemi przed wyjazdem do stanów?

a Tobie to sie watki nie pomylily??

i.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:30:52 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Chiron napisaĹ?(a):
>>>
>>>> U̟ytkownik Qrczak napisa� w wiadomo�ci grup
>>>> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
>>>>> Nie wiem, czy to ÄšĹ?le o mnie Äšďż˝wiadczy. Wtedy tak do tego
> podchodziÄšď
>> ż˝em.
>>>>> Dzi�- czekam na wnuki. I cho�� mam nadziej��, ̟e
> b��dzie pr
>> zewaga
>>> panÄ?Ĺ?w:-)
>>>> -
>>>>> to oczywiÄšďż˝cie nie mÄ?Ĺ?wiĂ?ďż˝ tego moim synom:-).
>>>>> Identyfikacja p�ciowa u dziecka jest bardzo wa̟na. Z jej
> zaburzeÄšďż
>> ˝-
>>>>> bierze si�� wiele zaburze� w ̟yciu doros�ym. S��
> kobiety i
>> sĂ?ďż˝
>>> mĂ?�̟czyÄšĹ?n
>>>> i-
>>>>> tak to ustanowiÄšďż˝ BÄ?Ĺ?g (Matka Natura, jeÄšďż˝li nie wierzysz).
> KaĚźd
>> a z
>>> p�ci ma
>>>>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w rÄ?Ĺ?Ěźnicach fizycznych,
>>>>> ale_tak̟e_psychicznych- czemu na si��� chc��
> zaprzeczyĂ?ďż˝ fe
>> ministki.
>>>> A co do tego majĂ?ďż˝ feministki?
>>>>
> =============================================================================
>>> ==
>>>> =====
>>>> Bo one twierdz��, ̟e nie ma mamy i taty- tylko rodzic A i rodzic
> B.
>>>
>>> LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.
>> A jak sobie Twoja cĂłrka radzi z polskim imieniem w USA, bo zakĹ?adam, ze
>> latach 80-tych nie wyskoczyĹ?aĹ? z Noemi przed wyjazdem do stanĂłw?
>
> a Tobie to sie watki nie pomylily??

Jesteś z GUS-u (wiem nie wiesz co to), żeby statystyki prowadzić?
Odpowiedz na pytanie albo nie i tyle, w czym masz problem.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:33:35 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Paulinka napisał(a):
> >
> >> Iwon(K)a pisze:
> >>> Chiron napisaÄšďż˝(a):
> >>>
> >>>> U̟ytkownik Qrczak napisa� w wiadomo�ci
grup
> >>>> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> >>>>> Nie wiem, czy to �le o mnie �wiadczy. Wtedy tak do
tego
> > podchodziÄšď
> >> ż˝em.
> >>>>> Dzi�- czekam na wnuki. I cho�� mam
nadziej��,
> Ěźe
> > b��dzie pr
> >> zewaga
> >>> pan��w:-)
> >>>> -
> >>>>> to oczywi�cie nie m��wi�� tego moim synom:-
).
> >>>>> Identyfikacja p�ciowa u dziecka jest bardzo wa̟na. Z
jej
> > zaburzeÄšďż
> >> ˝-
> >>>>> bierze si�� wiele zaburze� w ̟yciu
dorosÄšďż
> ˝ym. SĂ�ďż˝
> > kobiety i
> >> s��
> >>> m��̟czy�n
> >>>> i-
> >>>>> tak to ustanowi� B��g (Matka Natura, je�li
nie
> wierzysz).
> > KaĚźd
> >> a z
> >>> p�ci ma
> >>>>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w r��̟nicach
fizycznych,
> >>>>> ale_tak̟e_psychicznych- czemu na si���
chc�Ä
> ĹźË
> > zaprzeczy�� fe
> >> ministki.
> >>>> A co do tego maj�� feministki?
> >>>>
> >
=============================================================================
> >>> ==
> >>>> =====
> >>>> Bo one twierdz��, ̟e nie ma mamy i taty- tylko rodzic
A i
> rodzic
> > B.
> >>>
> >>> LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.
> >> A jak sobie Twoja cĂłrka radzi z polskim imieniem w USA, bo
zak�adam,
> ze
> >> latach 80-tych nie wyskoczy�a� z Noemi przed wyjazdem do
stanĂłw?
> >
> > a Tobie to sie watki nie pomylily??
>
> Jesteś z GUS-u (wiem nie wiesz co to), żeby statystyki prowadzić?

google sa :)

> Odpowiedz na pytanie albo nie i tyle, w czym masz problem.

a Ty umiesz odpowiedziec? w czym masz problem.
i.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:36:14 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Paulinka napisaĹ?(a):
>>>
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> Chiron napisaÄšďż˝(a):
>>>>>
>>>>>> UĂ?ĹĄÄšĹ?ytkownik Qrczak napisaĂ?ĹĄÄ?ĹźË? w wiadomoĂ?ĹĄÄ?ĹźË?ci
> grup
>>>>>> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
>>>>>>> Nie wiem, czy to Ă?ĹĄÄšďż˝le o mnie Ă?ĹĄÄ?ĹźË?wiadczy. Wtedy tak do
> tego
>>> podchodziĂ?ĹĄÄ?
>>>> ĹźË?em.
>>>>>>> DziĂ?ĹĄÄ?ĹźË?- czekam na wnuki. I choÄ?ďż˝Ä?ĹźË? mam
> nadziejÄ?ďż˝Ä?ĹźË?,
>> Ă?ĹĄÄšĹ?e
>>> bÄ?ďż˝Ä?ĹźË?dzie pr
>>>> zewaga
>>>>> pan���w:-)
>>>>>> -
>>>>>>> to oczywiĂ?ĹĄÄ?ĹźË?cie nie mĂ?��wiÄ?ďż˝Ä?ĹźË? tego moim synom:-
> ).
>>>>>>> Identyfikacja pĂ?ĹĄÄ?ĹźË?ciowa u dziecka jest bardzo waĂ?ĹĄÄšĹ?na. Z
> jej
>>> zaburzeĂ?ĹĄÄ?Ĺź
>>>> Ë?-
>>>>>>> bierze siÄ?ďż˝Ä?ĹźË? wiele zaburzeĂ?ĹĄÄ?ĹźË? w Ă?ĹĄÄšĹ?yciu
> dorosĂ?ĹĄÄ?Ĺź
>> Ë?ym. SÄ?ďż˝Ä?ĹźË?
>>> kobiety i
>>>> sÄ?ďż˝Ä?ĹźË?
>>>>> mÄ?ďż˝Ä?ĹźË?Ă?ĹĄÄšĹ?czyĂ?ĹĄÄšďż˝n
>>>>>> i-
>>>>>>> tak to ustanowiĂ?ĹĄÄ?ĹźË? BĂ?��g (Matka Natura, jeĂ?ĹĄÄ?ĹźË?li
> nie
>> wierzysz).
>>> KaĂ?ĹĄÄšĹ?d
>>>> a z
>>>>> pĂ?ĹĄÄ?ĹźË?ci ma
>>>>>>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w rĂ?��Ă?ĹĄÄšĹ?nicach
> fizycznych,
>>>>>>> ale_takĂ?ĹĄÄšĹ?e_psychicznych- czemu na siĂ?ĹĄÄ?ĹźË?Ä?ďż˝Ä?ĹźË?
> chcÄ?ďż˝Ä
>> ?ĹźË?
>>> zaprzeczyÄ?ďż˝Ä?ĹźË? fe
>>>> ministki.
>>>>>> A co do tego majÄ?ďż˝Ä?ĹźË? feministki?
>>>>>>
> =============================================================================
>>>>> ==
>>>>>> =====
>>>>>> Bo one twierdzÄ?ďż˝Ä?ĹźË?, Ă?ĹĄÄšĹ?e nie ma mamy i taty- tylko rodzic
> A i
>> rodzic
>>> B.
>>>>> LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.
>>>> A jak sobie Twoja cÄ?Ĺ?rka radzi z polskim imieniem w USA, bo
> zak�adam,
>> ze
>>>> latach 80-tych nie wyskoczy�a� z Noemi przed wyjazdem do
> stanÄ?Ĺ?w?
>>> a Tobie to sie watki nie pomylily??
>> JesteĹ? z GUS-u (wiem nie wiesz co to), Ĺźeby statystyki prowadziÄ??
>
> google sa :)
>
>> Odpowiedz na pytanie albo nie i tyle, w czym masz problem.
>
> a Ty umiesz odpowiedziec? w czym masz problem.

Google wiem jak mają na imię, a Twoja córka? I jak sobie radzi w USA z
tym imieniem?

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:40:07 - Paulinka

Paulinka pisze:

> Google wiem jak mają na imię, a Twoja córka? I jak sobie radzi w USA z
> tym imieniem?

Przyznaj się lepiej na co ją przechrzciłaś dla świętego spokoju, jej i
siebie, bo nie uwierzę, że jest p Łucja od poczęcia.



--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:43:05 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Paulinka pisze:
>
> > Google wiem jak mają na imię, a Twoja córka? I jak sobie radzi w USA
z
> > tym imieniem?
>
> Przyznaj się lepiej na co ją przechrzciłaś dla świętego spokoju, jej
i
> siebie, bo nie uwierzę, że jest p Łucja od poczęcia.

na chrzcie swietym dostala imie Noemi,
i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:48:29 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Paulinka pisze:
>>
>>> Google wiem jak majÄ? na imiÄ?, a Twoja cĂłrka? I jak sobie radzi w USA
> z
>>> tym imieniem?
>> Przyznaj siÄ? lepiej na co jÄ? przechrzciĹ?aĹ? dla Ĺ?wiÄ?tego spokoju, jej
> i
>> siebie, bo nie uwierzÄ?, Ĺźe jest p Ĺ?ucja od poczÄ?cia.
>
> na chrzcie swietym dostala imie Noemi,

Następnym razem Noemi vel Iwonka z USA pocałuj się w d... krytykując
kogokolwiek, bo jesteś żywym przykładem solitera, który zamieszkał w
jakiejś strukturze tylko żerując. Opluwasz mnie i innych za rzeczy,
które piszemy o sobie. Idź won. A raczej I (WON!) KA.
--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:58:05 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Paulinka napisał(a):
> >
> >> Paulinka pisze:
> >>
> >>> Google wiem jak maj� na imi�, a Twoja córka? I jak sobie
radzi w
> USA
> > z
> >>> tym imieniem?
> >> Przyznaj si� lepiej na co j� przechrzci�a� dla
�wi�t
> ego spokoju, jej
> > i
> >> siebie, bo nie uwierz�, şe jest p �ucja od pocz�cia.
> >
> > na chrzcie swietym dostala imie Noemi,
>
> Następnym razem Noemi vel Iwonka z USA pocałuj się w d... krytykując
> kogokolwiek, bo jesteś żywym przykładem solitera, który zamieszkał w
> jakiejś strukturze tylko żerując. Opluwasz mnie i innych za rzeczy,
> ktĂłre piszemy o sobie. IdĹş won. A raczej I (WON!) KA.


LOL zabawnie sie wnerwiasz :D sie tylko nie popluj...lol
ciau jarusiu.

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:01:34 - Paulinka

Iwon(K)a pisze:
> Paulinka napisał(a):
>
>> Iwon(K)a pisze:
>>> Paulinka napisaĹ?(a):
>>>
>>>> Paulinka pisze:
>>>>
>>>>> Google wiem jak majĂ?ďż˝ na imiĂ?ďż˝, a Twoja cÄ?Ĺ?rka? I jak sobie
> radzi w
>> USA
>>> z
>>>>> tym imieniem?
>>>> Przyznaj si�� lepiej na co j�� przechrzci�a� dla
> �wi��t
>> ego spokoju, jej
>>> i
>>>> siebie, bo nie uwierz��, ̟e jest p �ucja od pocz��cia.
>>> na chrzcie swietym dostala imie Noemi,
>> NastÄ?pnym razem Noemi vel Iwonka z USA pocaĹ?uj siÄ? w d... krytykujÄ?c
>> kogokolwiek, bo jesteĹ? Ĺźywym przykĹ?adem solitera, ktĂłry zamieszkaĹ? w
>> jakiejĹ? strukturze tylko ĹźerujÄ?c. Opluwasz mnie i innych za rzeczy,
>> ktĂłre piszemy o sobie. IdĹş won. A raczej I (WON!) KA.
>
>
> LOL zabawnie sie wnerwiasz :D sie tylko nie popluj...lol
> ciau jarusiu.

Zagryzę dziurę budżetową Obamy hamburgerem :P

Niestrawność jest na szczęście krótka.
--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:06:15 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Paulinka napisał(a):
> >
> >> Iwon(K)a pisze:
> >>> Paulinka napisaÄšďż˝(a):
> >>>
> >>>> Paulinka pisze:
> >>>>
> >>>>> Google wiem jak maj�� na imi��, a Twoja
c��rka?
> I jak sobie
> > radzi w
> >> USA
> >>> z
> >>>>> tym imieniem?
> >>>> Przyznaj si�� lepiej na co j��
przechrzciĚ�aĚ
> ďż˝ dla
> > �wi��t
> >> ego spokoju, jej
> >>> i
> >>>> siebie, bo nie uwierz��, ̟e jest p �ucja od
poczÄ
> ‚��cia.
> >>> na chrzcie swietym dostala imie Noemi,
> >> Nast�pnym razem Noemi vel Iwonka z USA poca�uj si� w d...
krytyk
> uj�c
> >> kogokolwiek, bo jeste� şywym przyk�adem solitera, który
zamies
> zkaÄšďż˝ w
> >> jakiej� strukturze tylko şeruj�c. Opluwasz mnie i innych za
rzecz
> y,
> >> ktĂłre piszemy o sobie. IdĹş won. A raczej I (WON!) KA.
> >
> >
> > LOL zabawnie sie wnerwiasz :D sie tylko nie popluj...lol
> > ciau jarusiu.
>
> Zagryzę dziurę budżetową Obamy hamburgerem :P
>
> Niestrawność jest na szczęście krótka.


szczegolnie po zalecanej na psp coli :))- bo strasznie mnie i cala usa
obchodzi co Paulinka ma do powiedzenia :D

i,.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:42:07 - Iwon(K)a

Paulinka napisał(a):

> Iwon(K)a pisze:
> > Paulinka napisał(a):
> >
> >> Iwon(K)a pisze:
> >>> Paulinka napisaÄšďż˝(a):
> >>>
> >>>> Iwon(K)a pisze:
> >>>>> Chiron napisaÄšďż˝(a):
> >>>>>
> >>>>>> U�ťĚ�ytkownik Qrczak napisa�ť�ş�
w wi
> adomo�ť�ş�ci
> > grup
> >>>>>> dyskusyjnych:ic196p$hsd$3@news.onet.pl...
> >>>>>>> Nie wiem, czy to �ťĚ�le o mnie
�ť�ş�wi
> adczy. Wtedy tak do
> > tego
> >>> podchodzi�ť�
> >>>> ş�em.
> >>>>>>> Dzi�ť�ş�- czekam na wnuki. I
cho���şĂ
> ‹ďż˝ mam
> > nadziej���ş�,
> >> �ťĚ�e
> >>> b���ş�dzie pr
> >>>> zewaga
> >>>>> pan���w:-)
> >>>>>> -
> >>>>>>> to oczywi�ť�ş�cie nie
mĂ���wiÄ�ď
> ż˝Ä�ĹźË� tego moim synom:-
> > ).
> >>>>>>> Identyfikacja p�ť�ş�ciowa u dziecka jest bardzo
waĂď
> ż˝ÄšÄ„Ă„ĹĄÄšďż˝na. Z
> > jej
> >>> zaburze�ť�ş
> >>>> �-
> >>>>>>> bierze si���ş� wiele
zaburze�ť�ş�
> w �ťĚ�yciu
> > doros�ť�ş
> >> �ym. S���ş�
> >>> kobiety i
> >>>> s���ş�
> >>>>> m���ş��ťĚ�czy�ťĚ�n
> >>>>>> i-
> >>>>>>> tak to ustanowi�ť�ş� B��Ě�g
(Matka N
> atura, je�ť�ş�li
> > nie
> >> wierzysz).
> >>> Ka�ťĚ�d
> >>>> a z
> >>>>> p�ť�ş�ci ma
> >>>>>>> nie tylko swoje odzwierciedlenie w
r��Ě��ťĚÄ
> šďż˝nicach
> > fizycznych,
> >>>>>>> ale_tak�ťĚ�e_psychicznych- czemu na
si�ť�şĂ
> ‹ďż˝Ă„ďż˝ÄĹźËĂ„ďż˝ÄšĹşĂ‹ďż˝
> > chcÄ�ďż˝Ä
> >> �ş�
> >>> zaprzeczy���ş� fe
> >>>> ministki.
> >>>>>> A co do tego maj���ş� feministki?
> >>>>>>
> >
=============================================================================
> >>>>> ==
> >>>>>> =====
> >>>>>> Bo one twierdz���ş�, �ťĚ�e nie ma
mamy
> i taty- tylko rodzic
> > A i
> >> rodzic
> >>> B.
> >>>>> LOL - musisz miec ciezkie zycie Chiron.
> >>>> A jak sobie Twoja c��rka radzi z polskim imieniem w USA, bo
> > zak�adam,
> >> ze
> >>>> latach 80-tych nie wyskoczy�a� z Noemi przed
wyjazdem do
>
> > stan��w?
> >>> a Tobie to sie watki nie pomylily??
> >> Jeste� z GUS-u (wiem nie wiesz co to), ̟eby statystyki
prowadzi�?
> >
> > google sa :)
> >
> >> Odpowiedz na pytanie albo nie i tyle, w czym masz problem.
> >
> > a Ty umiesz odpowiedziec? w czym masz problem.
>
> Google wiem jak mają na imię, a Twoja córka? I jak sobie radzi w USA z
> tym imieniem?

Tobie akurat nie mam zamiaru o tym pisac. Nawet jesli Ci sie watki pomylily.
i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:25:05 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:

> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
> ucznia.

Aaa, bo dziewczynki mają dwie lewe ręce do lutowania i nienawidzą
budować czegokolwiek? Przez takie podejście do sprawy właśnie ludzie
dziwią się rozmawiając z moją ciotką: jak to inżynier elektronik? To
kobiety zatrudniają w takich zawodach??. Podziękujmy teraz ślicznie
tatusiom za szerzenie stereotypów :/

LL

--
Lemuria

www.youtube.com/user/BlueszczBand
picasaweb.google.com/Elske72



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:28:18 - Chiron

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce3d7b0$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:

> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
> ucznia.

Aaa, bo dziewczynki mają dwie lewe ręce do lutowania i nienawidzą
budować czegokolwiek? Przez takie podejście do sprawy właśnie ludzie
dziwią się rozmawiając z moją ciotką: jak to inżynier elektronik? To
kobiety zatrudniają w takich zawodach??. Podziękujmy teraz ślicznie
tatusiom za szerzenie stereotypów :/
============================================================
Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz dziewczyna,
którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał. Owszem- może i
znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów- informatyków. I znajdują
się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał byś synka w sukienkę?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:43:06 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0l9j$91b$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce3d7b0$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>
>> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
>> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
>> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
>> ucznia.
>
> Aaa, bo dziewczynki mają dwie lewe ręce do lutowania i nienawidzą
> budować czegokolwiek? Przez takie podejście do sprawy właśnie ludzie
> dziwią się rozmawiając z moją ciotką: jak to inżynier elektronik? To
> kobiety zatrudniają w takich zawodach??. Podziękujmy teraz ślicznie
> tatusiom za szerzenie stereotypów :/
> ============================================================
> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał. Owszem-
> może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów- informatyków. I
> znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał byś synka w
> sukienkę?
>
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....

Ale wtopa Chironie.
Normalnie wycinam Ci kozikiem minusa na framudze drzwi....

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:58:48 - Aicha

W dniu 2010-11-17 15:43, Vilar pisze:

>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
>> byś synka w sukienkę?

> Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....

Jak mogłaś, no?! :)

> Ale wtopa Chironie.
> Normalnie wycinam Ci kozikiem minusa na framudze drzwi....

Wytraw kwasem ;)

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:01:42 - Vilar


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic0qj8$q9c$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 15:43, Vilar pisze:
>
>>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
>>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
>>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
>>> byś synka w sukienkę?
>
>> Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....
>
> Jak mogłaś, no?! :)

Wiem, prosię jestem.
Ale za to te swoje 140 IQ upycham głównie w cyckach (ciasno).

>
>> Ale wtopa Chironie.
>> Normalnie wycinam Ci kozikiem minusa na framudze drzwi....
>
> Wytraw kwasem ;)

Jadem własnym?
Się zrobi :-))))

MK






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:12:12 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 16:01, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> news:ic0qj8$q9c$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-11-17 15:43, Vilar pisze:
>>
>>>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>>>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
>>>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
>>>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
>>>> byś synka w sukienkę?
>>
>>> Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....
>>
>> Jak mogłaś, no?! :)
>
> Wiem, prosię jestem.
> Ale za to te swoje 140 IQ upycham głównie w cyckach (ciasno).

Ale, mam nadzieję, nie ukrywasz go potem pod golfem.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:33:00 - Iwon(K)a

Qrczak napisał(a):

> Dnia 2010-11-17 16:01, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
> >
> > Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> > news:ic0qj8$q9c$1@news.onet.pl...
> >> W dniu 2010-11-17 15:43, Vilar pisze:
> >>
> >>>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
> >>>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
> >>>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
> >>>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
> >>>> byś synka w sukienkę?
> >>
> >>> Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....
> >>
> >> Jak mogłaś, no?! :)
> >
> > Wiem, prosię jestem.
> > Ale za to te swoje 140 IQ upycham głównie w cyckach (ciasno).
>
> Ale, mam nadzieję, nie ukrywasz go potem pod golfem.

...i ze nie wstydzisz sie swojej kobiecosci, jak Kluzikowa.;)

i.
ps ale obcisly golf...no nie wiem...:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:08:37 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic0pm0$ovt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic0l9j$91b$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4ce3d7b0$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>>
>>> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
>>> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
>>> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
>>> ucznia.
>>
>> Aaa, bo dziewczynki mają dwie lewe ręce do lutowania i nienawidzą
>> budować czegokolwiek? Przez takie podejście do sprawy właśnie ludzie
>> dziwią się rozmawiając z moją ciotką: jak to inżynier elektronik? To
>> kobiety zatrudniają w takich zawodach??. Podziękujmy teraz ślicznie
>> tatusiom za szerzenie stereotypów :/
>> ============================================================
>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał. Owszem-
>> może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów- informatyków. I
>> znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał byś synka w
>> sukienkę?
>>
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Khem, ja jestem eng. of electronic engineering od AI.....
>
> Ale wtopa Chironie.
> Normalnie wycinam Ci kozikiem minusa na framudze drzwi....
>
Napisałem też, że znajdzie się kobieta, o wiele lepsza jako informatyk od
tych z mojej firmy. Bywają_takie. Są tatusiowie, którzy o wiele lepiej
potrafią się zaopiekować dzieckiem 0-3 lata niż niejedna mamusia. I co z
tego?

Vilar- z tego, co pamiętam- nie pracujesz w tym zawodzie. Why?


--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:22:40 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 14:28, Chiron pisze:

> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.

Że gdyby było więcej takich to większa szansa, że któraś by się nadawała?


> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
> byś synka w sukienkę?

Szkoci chodzą w spódniczkach. Poza tym - właśnie w cudowny sposób sam
pokazałeś to, o co mi chodzi: synka nie ubierzesz w sukienkę, bo taki
jest zwyczaj. Dziewczynki nie nauczysz lutować bo taki jest zwyczaj. CBDU.
A i że jeszcze się tak doczepię, bo zafrapowało mnie: co jest takiego w
lutowaniu, że dziewczynki sobie kiepsko z tym radzą?

LL



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:42:52 - Panslavista

Lolalny Lemur wrote in message
news:4ce3f33f$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...

> A i że jeszcze się tak doczepię, bo zafrapowało mnie: co jest takiego w
> lutowaniu, że dziewczynki sobie kiepsko z tym radzą?

GWno prawda - większość ręcznych lutów w elektronice na całym świecuie
wykonują kobiety.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:59:17 - Chiron

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4ce3f33f$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 14:28, Chiron pisze:
>
>> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
>
> Że gdyby było więcej takich to większa szansa, że któraś by się nadawała?
>
>
>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
>> byś synka w sukienkę?
>
> Szkoci chodzą w spódniczkach. Poza tym - właśnie w cudowny sposób sam
> pokazałeś to, o co mi chodzi: synka nie ubierzesz w sukienkę, bo taki jest
> zwyczaj. Dziewczynki nie nauczysz lutować bo taki jest zwyczaj. CBDU.
No dobrze. To porównaj ilość dziewczyn i chłopców będących laureatami
ogólnopolskiej olimpiady fizycznej- wystarczy za ostatnie 20 lat- żeby
wykluczyć przypadkowość. To pewno wpływy kulturowe:-)



> A i że jeszcze się tak doczepię, bo zafrapowało mnie: co jest takiego w
> lutowaniu, że dziewczynki sobie kiepsko z tym radzą?

Opowiadałem to kilka razy: Kolega uparł się, aby pracować w dziale swojej
firmy )wrocławska Odra) w latach siedemdziesiątych/ osiemdziesiątych w
dziale, który zatrudniał wyłącznie kobiety. Jednak tam dawali największa
kasę- no to się zawziął. W wydziale tym ręcznie składano elektronikę: w
płytki drukowane pensetą wkładano elementy, a następnie ręcznie je lutowano.
Kolega się uparł, to popracował- bardzo krótko- i zwiał. Tu kobiety
zdecydowanie były lepsze: cierpliwość, żmudne czynności- jeszcze raz
cierpliwość. Zdecydowanie wygrała płeć nadobna. Nie wyobrażałem sobie, żeby
córkę (gdybym miał) uczyć lutowania- bo uważam, że powinno się przede
wszystkim zainteresować ja tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet:
ciuchy, dzieci, etc. Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami
kobiecymi- i tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego
uczył- nie wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się
ją tym sam z siebie zainteresować.
Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich) potrafiły
doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a faceci
wymiękali. Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka Barbi-
która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla modelek- jej
brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie i odszedł, a
chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa. Można tak długo-
tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami- i to nie tylko
kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.




--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:27:12 - Maciek

W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:
> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich) potrafiły
> doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a faceci
> wymiękali. Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka Barbi-
> która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla modelek- jej
> brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie i odszedł, a
> chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa. Można tak długo-
> tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami- i to nie tylko
> kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.
I sugerujesz, że ona z tym silnym pociągiem do ubierania i chodzenia po
wybiegu się urodziła?? Sugerujesz, że córka zainteresuje się
elektroniką, jeśli nigdy nie zbliży się do niej bo to dla chłopców?
Doskonałym przykładem szybkiego łamania stereotypów była II Wojna
Światowa. Gdy zabrakło męskich rąk do roboty, to okazało się, że kobiety
można jednak nauczyć wszystkich tych typowo męskich zawodów, z kierowcą
ciężarówki i pilotem samolotu włącznie. Ba! Niektórym się to nawet
spodobało i nie robiły tego jedynie ku chwale ojczyzny :->
Oczywiście absolutnie nie twierdzę, że kobieta jest w stanie wykonać
wszystkie męskie prace tak jak mężczyzna, tak jak część mężczyzn nie
podoła niektórym pracom wykonywanym przez inną część mężczyzn, albo
kobiet itd. Twierdzę jednak, że na obecnym etapie życia społecznego
mężczyzna i kobieta stali się całkowicie wymienni i (pomijając sprawy
rozrodu i karmienia piersią :-)), są w stanie robić rzeczy, które
jeszcze kilkadziesiąt lat temu były zarezerwowane wyłącznie dla płci
przeciwnej. Całkowicie pomijam, czy będzie im to sprawiać przyjemność
(części pewnie tak, części nie, części będzie wisiało i powiewało).

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:17:53 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 16:59, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
> sam z siebie zainteresować.

A skąd byś wiedział, że ją ciągnie, jakbyś nie pokazał, co to jest? Ty,
ojciec...

> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich)
> potrafiły doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a
> faceci wymiękali. Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka
> Barbi- która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla
> modelek- jej brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie
> i odszedł, a chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa.
> Można tak długo- tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami-
> i to nie tylko kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.

Różnica, tak ładnie nazwana przez Ciebie kulturową, jest kwestią nabytą
właśnie w drodze długotrwałej socjalizacji (także i przez rodziców).
A rozciąganie doświadczeń z jedną chrześnicą i jej bratem, cóż,
ogromniastym uogólnieniem.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:07:25 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic19ou$mu4$1@news.onet.pl...

Dnia 2010-11-17 16:59, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
> sam z siebie zainteresować.

A skąd byś wiedział, że ją ciągnie, jakbyś nie pokazał, co to jest? Ty,
ojciec...

=================================================================

Jak się ma kontakt z własnym dzieckiem- to po prostu się wie:-)
Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i wykazywała
by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak nie starał bym
się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:12:10 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 23:07, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic19ou$mu4$1@news.onet.pl...
>
> Dnia 2010-11-17 16:59, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
>> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
>> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
>> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
>> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
>> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
>> sam z siebie zainteresować.
>
> A skąd byś wiedział, że ją ciągnie, jakbyś nie pokazał, co to jest? Ty,
> ojciec...
>
> =================================================================
>
> Jak się ma kontakt z własnym dzieckiem- to po prostu się wie:-)

No tak, nie mam takich problemów, więc nie wiem.

> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
> wykazywała by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak
> nie starał bym się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.

bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja tym, co
jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
Czyli najpierw i tak byś ją delikatnie odesłał do matki, do kuchni.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:17:21 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic19ou$mu4$1@news.onet.pl...
>
> Dnia 2010-11-17 16:59, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
>> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
>> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
>> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
>> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
>> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
>> sam z siebie zainteresować.
>
> A skąd byś wiedział, że ją ciągnie, jakbyś nie pokazał, co to jest? Ty,
> ojciec...
>
> =================================================================
>
> Jak się ma kontakt z własnym dzieckiem- to po prostu się wie:-)
> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
> wykazywała by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak
> nie starał bym się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.

Ja tam lubię piłkę nożną, gram ponoć całkiem dobrze, orientuję się w
aktualnych statystykach, naprawić też dużo rzeczy potrafię, z chłopakami
od kiedy pamiętam bawimy się resorakami. Za to jak mi w kuchni
pomagają! Nikt tak nie lepi pierogów jak Michał i Maciek :)

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:37:44 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic19ou$mu4$1@news.onet.pl...
>
> Dnia 2010-11-17 16:59, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> > Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
> > lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować
ja
> > tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
> > Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi-
i
> > tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
> > wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją
tym
> > sam z siebie zainteresować.
>
> A skąd byś wiedział, że ją ciągnie, jakbyś nie pokazał, co to
jest? Ty,
> ojciec...
>
> =================================================================
>
> Jak się ma kontakt z własnym dzieckiem- to po prostu się wie:-)
> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
wykazywaĹ
> ‚a
> by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak nie
starał bym
>
> się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.


moze dlatego, tak sie wzburzasz na wyimaginowanego rodzica A lub B.
Stereotypy w Twojej glowie zrobily z Ciebie niewolnika.

i.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:16:28 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 23:07, Chiron pisze:

> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
> wykazywała by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak
> nie starał bym się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.

A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie korzystałby
z maszyny do szycia?

--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:31:16 - Paweł

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4ce5434a$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 23:07, Chiron pisze:
>
>> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
>> wykazywała by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak
>> nie starał bym się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.
>
> A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie korzystałby z
> maszyny do szycia?

No bez przesady.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:39:01 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-18 16:31, Paweł pisze:

>> A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie
>> korzystałby z maszyny do szycia?
>
> No bez przesady.


No co? Zdaje się że krawiec do tej pory potrafi być dość popłatnym zawodem?

--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:44:06 - Paweł

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4ce54894$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 16:31, Paweł pisze:
>
>>> A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie
>>> korzystałby z maszyny do szycia?
>>
>> No bez przesady.
>
>
> No co? Zdaje się że krawiec do tej pory potrafi być dość popłatnym
> zawodem?

Może gdzieś, ale ja od lat widuję tylko krawcowe.
Natomiast szewcowie/szewcy (?) trzymają się mocno.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:59:28 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-18 16:44, Paweł pisze:

> Może gdzieś, ale ja od lat widuję tylko krawcowe.
> Natomiast szewcowie/szewcy (?) trzymają się mocno.

Szewcy.
Najdroższe garnitury wciąż szyją faceci.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:03:35 - Chiron

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4ce5434a$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 23:07, Chiron pisze:
>
>> Qro- jeśli w domu coś naprawiałem, i dziewczynka by podchodziła i
>> wykazywała by duże zainteresowanie- to ok, zapewne bym ją uczył. Jednak
>> nie starał bym się jej zainteresować czymś takim- ale syna- tak.
>
> A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie korzystałby z
> maszyny do szycia?
>

To starał bym się podążać za tym. Pewno bym mu taką dziecięca maszynę kupił.
W czym problem?


--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:34:08 - Maciek

W dniu 2010-11-18 20:03, Chiron pisze:
>> A jeśli syn nie wykazałby zainteresowania natomiast chętnie korzystałby z
>> maszyny do szycia?
> To starał bym się podążać za tym. Pewno bym mu taką dziecięca maszynę kupił.
> W czym problem?
Ale najpierw musiałby zainteresowanie wykazać, a jak miałby to zrobić
otoczony zestawami narzędzi i samochodami?

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:54:29 - medea

W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:

> faceci wymiękali. Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka
> Barbi- która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla
> modelek- jej brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie
> i odszedł, a chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa.
> Można tak długo- tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami-
> i to nie tylko kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.

Ale co Ty próbujesz udowodnić, Chiron? Że ojciec z córką nie ma nic do
roboty?
Mój ojciec chodził ze mną na sanki (np. robiliśmy kuligi z samochodem w
roli konia ;) ), uczył mnie jeździć na rowerze, chodziliśmy na długaśne
spacery z psem, w czasie których opowiadał mi np. o gwiazdach i
planetach, rozwiązywaliśmy razem zadania matematyczne, tłumaczył mi
fizykę. W ogóle pomagał mi czasem w odrabianiu lekcji. Może Cię to
zdziwi, ale uczył mnie też _lutować_ (fascynowało mnie, jak fajnie
wygina się cyna ;) ), pokazywał bebechy różnych urządzeń (często
naprawiał je sam). Majsterkowaliśmy - kiedyś był taki przedmiot jak
wychowanie techniczne i czasem trzeba było coś zmontować, ojciec mi
pomagał. Graliśmy też w różne gry, bawiliśmy w wilka i zająca (ja
uciekałam przed wilkiem), a lalkami bawiłam się z koleżankami lub
siostrą. A chyba najważniejsze, co dał mi ojciec, to poczucie
niesamowitego bezpieczeństwa. Ojciec był dla mnie w dzieciństwie
najważniejszą osobą. Mama zwykle zaganiała mnie do sprzątania i innych
domowych prac i na tym kończyła się jej rola w moim wczesnoszkolnym
dzieciństwie. Oczywiście ojciec też nie był ideałem, miał sporo wad, ale
uważam, że w swojej roli się sprawdził. Zresztą do teraz mamy dobry
kontakt, możemy powiedzieć sobie niemal wszystko. Wiem, że nawet w tej
chwili nie ma takiej rzeczy, której by dla mnie nie zrobił.

I wyobraź sobie, że ten ironiczny los (bo przecież nie przypadek ;) )
sprawił, że po wielu perypetiach wyszłam ni stąd ni zowąd za faceta,
który ma dokładnie tę samą datę urodzenia, co mój ojciec (oczywiście rok
jest znacznie późniejszy ;) ).

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:18:00 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce432f0$0$27027$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:

> faceci wymiękali. Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka
> Barbi- która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla
> modelek- jej brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie
> i odszedł, a chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa.
> Można tak długo- tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami-
> i to nie tylko kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.

Ale co Ty próbujesz udowodnić, Chiron? Że ojciec z córką nie ma nic do
roboty?
==================================================================

???? A skąd Ci to wyszło? Piszę tylko, że różnice pomiędzy płciami występują
także na gruncie psychicznym. Psychicznie jesteśmy bardzo od siebie różni-
choć zdarzają się wyjątki. Jednak Skoro Ty masz swojego animusa- a ja animę,
no to teraz jest kwestią, ile w każdym z nas jest tej płci przeciwnej:-)




Mój ojciec chodził ze mną na sanki (np. robiliśmy kuligi z samochodem w
roli konia ;) ), uczył mnie jeździć na rowerze, chodziliśmy na długaśne
spacery z psem, w czasie których opowiadał mi np. o gwiazdach i
planetach, rozwiązywaliśmy razem zadania matematyczne, tłumaczył mi
fizykę. W ogóle pomagał mi czasem w odrabianiu lekcji. Może Cię to
zdziwi, ale uczył mnie też _lutować_ (fascynowało mnie, jak fajnie
wygina się cyna ;) ), pokazywał bebechy różnych urządzeń (często
naprawiał je sam). Majsterkowaliśmy - kiedyś był taki przedmiot jak
wychowanie techniczne i czasem trzeba było coś zmontować, ojciec mi
pomagał. Graliśmy też w różne gry, bawiliśmy w wilka i zająca (ja
uciekałam przed wilkiem), a lalkami bawiłam się z koleżankami lub
siostrą. A chyba najważniejsze, co dał mi ojciec, to poczucie
niesamowitego bezpieczeństwa. Ojciec był dla mnie w dzieciństwie
najważniejszą osobą. Mama zwykle zaganiała mnie do sprzątania i innych
domowych prac i na tym kończyła się jej rola w moim wczesnoszkolnym
dzieciństwie. Oczywiście ojciec też nie był ideałem, miał sporo wad, ale
uważam, że w swojej roli się sprawdził. Zresztą do teraz mamy dobry
kontakt, możemy powiedzieć sobie niemal wszystko. Wiem, że nawet w tej
chwili nie ma takiej rzeczy, której by dla mnie nie zrobił.
=====================================================================
No i super, naprawdę. Pisałem, że nie da się wychować córki bez prawidłowego
wzorca ojca. Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki bym sobie nie
poradził. Może teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem kompletnie
pomysłu, jak miałbym córkę wychowywać. Nie czułem tego. Bardzo chciałem mieć
syna. Tyle- i tylko tyle.



I wyobraź sobie, że ten ironiczny los (bo przecież nie przypadek ;) )
sprawił, że po wielu perypetiach wyszłam ni stąd ni zowąd za faceta,
który ma dokładnie tę samą datę urodzenia, co mój ojciec (oczywiście rok
jest znacznie późniejszy ;) ).
==========================================================================
Z całą pewnością nie był to los- ale Wasz wybór, Droga Ewo:-). Twój wybór
wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina Ci tatę-
czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej? Potrafisz na
to pytanie odpowiedzieć?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:35:31 - Paulinka

Chiron pisze:


> Z całą pewnością nie był to los- ale Wasz wybór, Droga Ewo:-). Twój
> wybór wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina
> Ci tatę- czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej?
> Potrafisz na to pytanie odpowiedzieć?

A jak się tego wzorca nie ma vide mój tz?
Uważam, ze jest świetnym ojcem, o wiele bardziej fajnym niż mój tata
archetyp ojca, który u Ciebie pokutuje.
Pewnie się rzecz zasadza na okazywanej czułości, bo ojcu nie wypada się
do synów przytulać i z nimi wygłupiać długo (okres niemowlęctwa mija i
finito), bo to niemęskie.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:50:07 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic1lbs$bvm$13@node1.news.atman.pl...

Chiron pisze:


> Z całą pewnością nie był to los- ale Wasz wybór, Droga Ewo:-). Twój wybór
> wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina Ci tatę-
> czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej? Potrafisz na
> to pytanie odpowiedzieć?

A jak się tego wzorca nie ma vide mój tz?
===============================================================
To z całą pewnością nie jest dobre. Takiej osobie jest po prostu bardzo
trudno. Cieszę się, że sobie tak świetnie poradził.


Uważam, ze jest świetnym ojcem, o wiele bardziej fajnym niż mój tata
archetyp ojca, który u Ciebie pokutuje.
Pewnie się rzecz zasadza na okazywanej czułości, bo ojcu nie wypada się
do synów przytulać i z nimi wygłupiać długo (okres niemowlęctwa mija i
finito), bo to niemęskie.
===============================================================
Ja to moich bym przytulał. I o ile starszy dawał buziaka, (oczywiście do
pewnego wieku)- o tyle młodszy odkąd pamiętam...wycierał się. Wygłupialiśmy
się z żoną- całując go ja w jeden policzek a żona w drugi jednocześnie
prosząc, aby się nie wycierał. Nieodmiennie kończyło się tym, że (nawet po
kilku minutach!) szedł gdzieś, gdzie nas nie widział- i się z wyraźnym
obrzydzeniem wycierał:-)


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:02:52 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1lbs$bvm$13@node1.news.atman.pl...
>
> Chiron pisze:
>
>
>> Z całą pewnością nie był to los- ale Wasz wybór, Droga Ewo:-). Twój
>> wybór wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek
>> przypomina Ci tatę- czy tych podobieństw na poziomie archetypu
>> znajdziesz więcej? Potrafisz na to pytanie odpowiedzieć?
>
> A jak się tego wzorca nie ma vide mój tz?
> ===============================================================
> To z całą pewnością nie jest dobre. Takiej osobie jest po prostu bardzo
> trudno. Cieszę się, że sobie tak świetnie poradził.

A ja się cieszę z perspektywy czasu (z perspektywy, bo mnie to
zaskoczyło, znałam inny model taty).
Tato zaangażowany, który pamięta każdą pierdołę z życia dzieci, angażuje
się w dziecięce konflikty i je rozwiązuje, uwielbiają go przedszkolanki
i panie w szkole, bo jednak tata przychodzi a nie mama :)
Gotuje bosko, chociaż tylko sytuacjach awaryjnych, bo to moja domena,
pamięta o wszystkim, o czym marudzą moje koleżanki, z którymi rozmawiam.



> Uważam, ze jest świetnym ojcem, o wiele bardziej fajnym niż mój tata
> archetyp ojca, który u Ciebie pokutuje.
> Pewnie się rzecz zasadza na okazywanej czułości, bo ojcu nie wypada się
> do synów przytulać i z nimi wygłupiać długo (okres niemowlęctwa mija i
> finito), bo to niemęskie.
> ===============================================================
> Ja to moich bym przytulał. I o ile starszy dawał buziaka, (oczywiście do
> pewnego wieku)- o tyle młodszy odkąd pamiętam...wycierał się.
> Wygłupialiśmy się z żoną- całując go ja w jeden policzek a żona w drugi
> jednocześnie prosząc, aby się nie wycierał. Nieodmiennie kończyło się
> tym, że (nawet po kilku minutach!) szedł gdzieś, gdzie nas nie widział-
> i się z wyraźnym obrzydzeniem wycierał:-)

Moje się też wycierały, ale nie ma wyjścia :) Na pożegnanie, jak ktoś
wychodzi zawsze jest : Uważaj na siebie, a całusy i przytulasy
wszechobecne. Bardzo mi tego brakowało w moim domu (chociaż to czułam)
dlatego teraz nadrabiam z nawiązką. Lubię te czułości i wiem, że
dzieciaki też to lubią, jak im się okres lubienia skończy, bo będą za
dorosłe, to mi chociaż może buziaka na przywitanie i pożegnanie sprzedadzą.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:48:10 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1lbs$bvm$13@node1.news.atman.pl...
>
> Chiron pisze:
>
>
> > Z całą pewnością nie był to los- ale Wasz wybór, Droga Ewo:-).
TwĂłj wy
> bĂłr
> > wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina Ci
tatÄ
> ™-
> > czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej?
Potrafisz na
> > to pytanie odpowiedzieć?
>
> A jak się tego wzorca nie ma vide mój tz?
> ===============================================================
> To z całą pewnością nie jest dobre. Takiej osobie jest po prostu
bardzo
> trudno. Cieszę się, że sobie tak świetnie poradził.
>
>
> Uważam, ze jest świetnym ojcem, o wiele bardziej fajnym niż mój tata
> archetyp ojca, ktĂłry u Ciebie pokutuje.
> Pewnie się rzecz zasadza na okazywanej czułości, bo ojcu nie wypada się
> do synów przytulać i z nimi wygłupiać długo (okres niemowlęctwa mija
i
> finito), bo to niemęskie.
> ===============================================================
> Ja to moich bym przytulał.


Fuj....to takie niemeskie! - chociaz...nie!!!. Brezniew obcalowywal
towarzyszy po 3 razy, Irakijczycy tez w usteczka-- znaczy albos komuch albo
arab.

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:17:32 - medea

W dniu 2010-11-17 23:18, Chiron pisze:

> ???? A skąd Ci to wyszło? Piszę tylko, że różnice pomiędzy płciami
> występują także na gruncie psychicznym. Psychicznie jesteśmy bardzo od
> siebie różni

Ależ jak najbardziej się z tym zgadzam. Jednak nie wynika z tego, że
ojciec nie ma nic do przekazania córce. Ma i to bardzo wiele, a
przekazuje to w drodze stałego z nią kontaktu. I wcale nie musi ten
kontakt polegać na zabawie lalkami ani szyciu, czy gotowaniu, choć
oczywiście może.

> Jednak Skoro Ty masz swojego animusa- a ja animę,

A może Ty po prostu nie masz tej swojej animy, skoro u Ciebie taki lęk
przed dziećmi płci żeńskiej?

> No i super, naprawdę. Pisałem, że nie da się wychować córki bez
> prawidłowego wzorca ojca. Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki
> bym sobie nie poradził. Może teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem
> kompletnie pomysłu, jak miałbym córkę wychowywać. Nie czułem tego.
> Bardzo chciałem mieć syna. Tyle- i tylko tyle.

No tak, ale najdziwniejsze jest to, że przez te 27 lat niczego się nie
nauczyłeś w tym względzie i wciąż nie masz kompletnie pomysłu, skoro
wolałbyś jednak być dziadkiem dla wnuków, a nie dla wnuczek.

>Twój
> wybór wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina
> Ci tatę- czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej?
> Potrafisz na to pytanie odpowiedzieć?

Mój mąż bardzo różni się od mojego ojca - nie ma niektórych jego zalet,
ale też nie ma niektórych wad, i odwrotnie.
Co ich obu z całą pewnością łączy, to niesamowita wręcz stałość
charakteru, nieprzeciętna inteligencja oraz stosunek do ludzi (obaj są
niemalże w zupełności samowystarczalni).

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:19:57 - Paweł

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce50b46$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...

[...]
> A może Ty po prostu nie masz tej swojej animy, skoro u Ciebie taki lęk
> przed dziećmi płci żeńskiej?

Albo zadziwiający brak wiedzy.

>> No i super, naprawdę. Pisałem, że nie da się wychować córki bez
>> prawidłowego wzorca ojca. Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki
>> bym sobie nie poradził. Może teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem
>> kompletnie pomysłu, jak miałbym córkę wychowywać. Nie czułem tego.
>> Bardzo chciałem mieć syna. Tyle- i tylko tyle.
>
> No tak, ale najdziwniejsze jest to, że przez te 27 lat niczego się nie
> nauczyłeś w tym względzie i wciąż nie masz kompletnie pomysłu, skoro
> wolałbyś jednak być dziadkiem dla wnuków, a nie dla wnuczek.

jw.

[...]

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 19:21:20 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce50b46$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 23:18, Chiron pisze:
>
>> ???? A skąd Ci to wyszło? Piszę tylko, że różnice pomiędzy płciami
>> występują także na gruncie psychicznym. Psychicznie jesteśmy bardzo od
>> siebie różni
>
> Ależ jak najbardziej się z tym zgadzam. Jednak nie wynika z tego, że
> ojciec nie ma nic do przekazania córce. Ma i to bardzo wiele, a przekazuje
> to w drodze stałego z nią kontaktu. I wcale nie musi ten kontakt polegać
> na zabawie lalkami ani szyciu, czy gotowaniu, choć oczywiście może.


Ależ kilka razy o tym napisałem. Napisałem też,
że_ja_nie_miałem_o_tym_pojęcia. Chyba nawet się bałem...

> > Jednak Skoro Ty masz swojego animusa- a ja animę,
>
> A może Ty po prostu nie masz tej swojej animy, skoro u Ciebie taki lęk
> przed dziećmi płci żeńskiej?
>
>> No i super, naprawdę. Pisałem, że nie da się wychować córki bez
>> prawidłowego wzorca ojca. Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki
>> bym sobie nie poradził. Może teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem
>> kompletnie pomysłu, jak miałbym córkę wychowywać. Nie czułem tego.
>> Bardzo chciałem mieć syna. Tyle- i tylko tyle.
>
> No tak, ale najdziwniejsze jest to, że przez te 27 lat niczego się nie
> nauczyłeś w tym względzie i wciąż nie masz kompletnie pomysłu, skoro
> wolałbyś jednak być dziadkiem dla wnuków, a nie dla wnuczek.
Strach, Ewo. Naprawdę.




>>Twój
>> wybór wzorca taty- bo czy tylko datą urodzenia Twój małżonek przypomina
>> Ci tatę- czy tych podobieństw na poziomie archetypu znajdziesz więcej?
>> Potrafisz na to pytanie odpowiedzieć?
>
> Mój mąż bardzo różni się od mojego ojca - nie ma niektórych jego zalet,
> ale też nie ma niektórych wad, i odwrotnie.
> Co ich obu z całą pewnością łączy, to niesamowita wręcz stałość
> charakteru, nieprzeciętna inteligencja oraz stosunek do ludzi (obaj są
> niemalże w zupełności samowystarczalni).

ok. Jednak- podobieństwa są. I to niebagatelne.


--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:55:59 - medea

W dniu 2010-11-18 19:21, Chiron pisze:
> Użytkownik medea napisał w wiadomości

>> No tak, ale najdziwniejsze jest to, że przez te 27 lat niczego się nie
>> nauczyłeś w tym względzie i wciąż nie masz kompletnie pomysłu, skoro
>> wolałbyś jednak być dziadkiem dla wnuków, a nie dla wnuczek.
> Strach, Ewo. Naprawdę.

A nie zastanawiałeś się nigdy, skąd u Ciebie ten strach przed płcią
przeciwną?

>> Mój mąż bardzo różni się od mojego ojca - nie ma niektórych jego
>> zalet, ale też nie ma niektórych wad, i odwrotnie.
>> Co ich obu z całą pewnością łączy, to niesamowita wręcz stałość
>> charakteru, nieprzeciętna inteligencja oraz stosunek do ludzi (obaj są
>> niemalże w zupełności samowystarczalni).
>
> ok. Jednak- podobieństwa są. I to niebagatelne.

Myślisz, że nie do znalezienia u osobników z inną datą urodzenia?

BTW Jeden z taką samą datą był bardzo ważną personą w naszym kraju.
Przez kilka lat najważniejszą. Ale ojciec nie lubi, kiedy mu o tym
przypominam. ;)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 21:25:21 - Nowy lepszy tren R

Dnia 18-listopad-10 w ramce
pędzel medea zmalował:

> W dniu 2010-11-18 19:21, Chiron pisze:
>> Użytkownik medea napisał w wiadomości
>
>>> No tak, ale najdziwniejsze jest to, że przez te 27 lat niczego się nie
>>> nauczyłeś w tym względzie i wciąż nie masz kompletnie pomysłu, skoro
>>> wolałbyś jednak być dziadkiem dla wnuków, a nie dla wnuczek.
>> Strach, Ewo. Naprawdę.
>
> A nie zastanawiałeś się nigdy, skąd u Ciebie ten strach przed płcią
> przeciwną?
>
>>> Mój mąż bardzo różni się od mojego ojca - nie ma niektórych jego
>>> zalet, ale też nie ma niektórych wad, i odwrotnie.
>>> Co ich obu z całą pewnością łączy, to niesamowita wręcz stałość
>>> charakteru, nieprzeciętna inteligencja oraz stosunek do ludzi (obaj są
>>> niemalże w zupełności samowystarczalni).
>>
>> ok. Jednak- podobieństwa są. I to niebagatelne.
>
> Myślisz, że nie do znalezienia u osobników z inną datą urodzenia?
>
> BTW Jeden z taką samą datą był bardzo ważną personą w naszym kraju.
> Przez kilka lat najważniejszą. Ale ojciec nie lubi, kiedy mu o tym
> przypominam. ;)

Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-20 21:00:01 - medea

W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:

> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)

A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-20 21:08:25 - Paweł

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce828b4$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>
> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)

A ja dnia, którego:

- rozpoczęła się wojna rosyjsko-turecka w 1877 roku
- rozpoczęła się wojna amerykańsko-hiszpańska w 1898 roku
- rozpoczęło się ludobójstwo Ormian w 1914 roku
- rozpoczęło się powstanie w Irlandii w 1916 roku
- odbyła się pierwsza potyczka między czołgami w 1918 roku
- odbyła się inauguracja Ratzingera jako papieża

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-20 21:38:41 - Chiron

Użytkownik Paweł napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic99qq$to9$1@news.onet.pl...

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce828b4$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>
> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)

A ja dnia, którego:

- rozpoczęła się wojna rosyjsko-turecka w 1877 roku
- rozpoczęła się wojna amerykańsko-hiszpańska w 1898 roku
- rozpoczęło się ludobójstwo Ormian w 1914 roku
- rozpoczęło się powstanie w Irlandii w 1916 roku
- odbyła się pierwsza potyczka między czołgami w 1918 roku
- odbyła się inauguracja Ratzingera jako papieża

================================================================
Byczek
-:)


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 08:59:58 - Ghost


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce828b4$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>
> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)

To ilez Ty masz lat?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 10:53:49 - medea

W dniu 2010-11-21 08:59, Ghost pisze:
>
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:4ce828b4$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>
>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>
>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>
> To ilez Ty masz lat?

Tyle samo, co ojciec trenera. :)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:07:30 - Vilar


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce8ec1e$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-21 08:59, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik medea napisał w wiadomości
>> news:4ce828b4$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>
>>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>>
>>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>>
>> To ilez Ty masz lat?
>
> Tyle samo, co ojciec trenera. :)
>
> Ewa
>
ten wąsik, ach ten wąsik....
ten dąsik, ach ten dąsik

:-))))

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 17:21:01 - Nowy lepszy tren R

Dnia 20-listopad-10 w ramce
pędzel medea zmalował:

> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>
>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>
> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)

Mówię - tu sę nieprzypadkowi ludzie na tej całej psp :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:07:52 - Vilar


Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
wiadomości news:1whmjfunx7jn4.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 20-listopad-10 w ramce
> pędzel medea zmalował:
>
>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>
>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>
>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>
> Mówię - tu sę nieprzypadkowi ludzie na tej całej psp :)
>

Baaa.....
Jesteśmy wybrani???

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:14:11 - Panslavista

Vilar wrote in message
news:icdbst$def$1@news.onet.pl...

> Jesteśmy wybrani???

Samowybrani? Nie wszyscy!





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:22:46 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
> Vilar wrote in message
> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>
>> Jesteśmy wybrani???
>
> Samowybrani? Nie wszyscy!
Pansla, żartuję!

To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).

I inteligencja.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:36:36 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>> Vilar wrote in message
>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>
>>> Jesteśmy wybrani???
>>
>> Samowybrani? Nie wszyscy!
> Pansla, żartuję!
>
> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>
> I inteligencja.
>
> MK

Masz męski mózg?





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:39:22 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Vilar wrote in message
>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>
>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>> Pansla, żartuję!
>>
>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>
>> I inteligencja.
>>
>> MK
>
> Masz męski mózg?
>

Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
Humanistyczno-ścisły,
kobieco-męski.....

(naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)

A Ty?








Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:41:51 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Vilar wrote in message
>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Vilar wrote in message
>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>
>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>> Pansla, żartuję!
>>>
>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>>
>>> I inteligencja.
>>>
>>> MK
>>
>> Masz męski mózg?
>>
>
> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
> Humanistyczno-ścisły,
> kobieco-męski.....
>
> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>
> A Ty?

Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:44:14 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Vilar wrote in message
>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Vilar wrote in message
>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>
>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>> Pansla, żartuję!
>>>>
>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>>>
>>>> I inteligencja.
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Masz męski mózg?
>>>
>>
>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>> Humanistyczno-ścisły,
>> kobieco-męski.....
>>
>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>
>> A Ty?
>
> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.

To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:46:37 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icde13$l85$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Vilar wrote in message
>> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Vilar wrote in message
>>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>>
>>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>>> Pansla, żartuję!
>>>>>
>>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>>>>
>>>>> I inteligencja.
>>>>>
>>>>> MK
>>>>
>>>> Masz męski mózg?
>>>>
>>>
>>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>>> Humanistyczno-ścisły,
>>> kobieco-męski.....
>>>
>>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>>
>>> A Ty?
>>
>> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.
>
> To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))
>
> MK

Wręcz przeciwnie - kobiety nie znoszą, gdy mężczyna ma zawsze (ta
przykrość!!!) rację.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:49:31 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea3bfe$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:icde13$l85$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Vilar wrote in message
>>> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Vilar wrote in message
>>>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>>>
>>>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>>>
>>>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>>>> Pansla, żartuję!
>>>>>>
>>>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>>>>>
>>>>>> I inteligencja.
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>>
>>>>> Masz męski mózg?
>>>>>
>>>>
>>>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>>>> Humanistyczno-ścisły,
>>>> kobieco-męski.....
>>>>
>>>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>>>
>>>> A Ty?
>>>
>>> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.
>>
>> To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))
>>
>> MK
>
> Wręcz przeciwnie - kobiety nie znoszą, gdy mężczyna ma zawsze (ta
> przykrość!!!) rację.

Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:59:06 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icdeb0$m8e$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea3bfe$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Vilar wrote in message
>> news:icde13$l85$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Vilar wrote in message
>>>> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>>>>
>>>>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>>>>> Pansla, żartuję!
>>>>>>>
>>>>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo
>>>>>>> :-))).
>>>>>>>
>>>>>>> I inteligencja.
>>>>>>>
>>>>>>> MK
>>>>>>
>>>>>> Masz męski mózg?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>>>>> Humanistyczno-ścisły,
>>>>> kobieco-męski.....
>>>>>
>>>>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>>>>
>>>>> A Ty?
>>>>
>>>> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.
>>>
>>> To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))
>>>
>>> MK
>>
>> Wręcz przeciwnie - kobiety nie znoszą, gdy mężczyna ma zawsze (ta
>> przykrość!!!) rację.
>
> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>
> MK

Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być podejrzany
o to, że blefuje z tą racją... :-))





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 11:01:10 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea3eeb$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:icdeb0$m8e$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea3bfe$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Vilar wrote in message
>>> news:icde13$l85$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Vilar wrote in message
>>>>> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>>>>>> Pansla, żartuję!
>>>>>>>>
>>>>>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo
>>>>>>>> :-))).
>>>>>>>>
>>>>>>>> I inteligencja.
>>>>>>>>
>>>>>>>> MK
>>>>>>>
>>>>>>> Masz męski mózg?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>>>>>> Humanistyczno-ścisły,
>>>>>> kobieco-męski.....
>>>>>>
>>>>>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>>>>>
>>>>>> A Ty?
>>>>>
>>>>> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.
>>>>
>>>> To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Wręcz przeciwnie - kobiety nie znoszą, gdy mężczyna ma zawsze (ta
>>> przykrość!!!) rację.
>>
>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>
>> MK
>
> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))

Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 12:52:52 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icdf0r$p0k$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea3eeb$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Vilar wrote in message
>> news:icdeb0$m8e$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea3bfe$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Vilar wrote in message
>>>> news:icde13$l85$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>> news:4cea3ae0$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>> news:icddnv$k3k$1@news.onet.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>>>>> news:4cea39a6$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>>> news:icdcor$gmn$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik Panslavista napisał w
>>>>>>>>> wiadomości news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>> Vilar wrote in message
>>>>>>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>>>>>>> Pansla, żartuję!
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo
>>>>>>>>> :-))).
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> I inteligencja.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> MK
>>>>>>>>
>>>>>>>> Masz męski mózg?
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Kwestia wykształcenia i potem pracy....Mam ...rozciągnięty....
>>>>>>> Humanistyczno-ścisły,
>>>>>>> kobieco-męski.....
>>>>>>>
>>>>>>> (naturalnie mam bardziej damski, ale trening czyni miszcza)
>>>>>>>
>>>>>>> A Ty?
>>>>>>
>>>>>> Męski omnibus... I pojemne serce... do pompowania.
>>>>>
>>>>> To Twojej Marudzie musi być dobrze z Tobą :-)))
>>>>>
>>>>> MK
>>>>
>>>> Wręcz przeciwnie - kobiety nie znoszą, gdy mężczyna ma zawsze (ta
>>>> przykrość!!!) rację.
>>>
>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>
>>> MK
>>
>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>
> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P

Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
np. feministką. :-)))))





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-23 09:22:42 - Vilar


Użytkownik Lebowski napisał w wiadomości
news:icfnnv$jv4$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-22 10:22, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Vilar wrote in message
>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>
>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>> Pansla, żartuję!
>>
>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>
>> I inteligencja.
>>
>> MK
>
> IMO to co laczy ludzi, ktorzy tu koresponduja ze soba dluzej niz jakis
> miesiac, to samotnosc i trudnosci z dostosowaniem sie do swojego
> otoczenia, a takze brak zrozumienia w swoim otoczeniu.
> Ile dziennie mejli piszesz do swoich, tych samych znajomych?
> 1/miesiac przy dobrym nastroju?
>

A wiesz, że piszemy?
I w dodatku zagadujemy się (też z rodziną) na Facebooku.
Za to, przez tą całą sieć, mniej do siebie dzwonimy. Ale nawet wolę takie
nienachalne zostawienie wiadomości.....

Mnie kręci to, że tu mogę sobie pogadać o sprawach innych niż zwykła szara
(?) realność.
Moja rodzina i znajomi (może poza dwiema osobami) mają tego mojego
filozowania (bo inaczej tego nie nazwę) potąd, o potąd. Zresztą gdzieś to
już tu smarowałam.
Dlatego też mam wobec was bezsensowne oczekiwania i się jojczę:.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-23 09:43:11 - Vilar


Użytkownik Lebowski napisał w wiadomości
news:icfuj2$1a5$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-23 09:22, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik Lebowski napisał w wiadomości
>> news:icfnnv$jv4$1@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2010-11-22 10:22, Vilar pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea3464$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Vilar wrote in message
>>>>> news:icdbst$def$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>>> Jesteśmy wybrani???
>>>>>
>>>>> Samowybrani? Nie wszyscy!
>>>> Pansla, żartuję!
>>>>
>>>> To co nas wszystkich łączy, to przede wszystkim..... gadulstwo :-))).
>>>>
>>>> I inteligencja.
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> IMO to co laczy ludzi, ktorzy tu koresponduja ze soba dluzej niz jakis
>>> miesiac, to samotnosc i trudnosci z dostosowaniem sie do swojego
>>> otoczenia, a takze brak zrozumienia w swoim otoczeniu.
>>> Ile dziennie mejli piszesz do swoich, tych samych znajomych?
>>> 1/miesiac przy dobrym nastroju?
>>>
>>
>> A wiesz, że piszemy?
>> I w dodatku zagadujemy się (też z rodziną) na Facebooku.
>> Za to, przez tą całą sieć, mniej do siebie dzwonimy. Ale nawet wolę
>> takie nienachalne zostawienie wiadomości.....
>
> Kilka razy na dzien? Jasne.

Czasami kilka razy na dzień, czasami w ogóle.
Normalnie...

>
>> Mnie kręci to, że tu mogę sobie pogadać o sprawach innych niż zwykła
>> szara (?) realność.
>> Moja rodzina i znajomi (może poza dwiema osobami) mają tego mojego
>> filozowania (bo inaczej tego nie nazwę) potąd, o potąd. Zresztą gdzieś
>> to już tu smarowałam.
>> Dlatego też mam wobec was bezsensowne oczekiwania i się jojczę:.
>>
>> MK
>
> Tez prawda. Jak rowniez to, ze prezentujesz tu siebie, do ktorej ciagnie
> Cie sila nawyku, a co w niezbyt duzych dawkach, o ile wogole, jest
> tolerowane przez twoje otoczenie.
> Tam najwyzej podziekuja ci za towarzystwo i odpoczna od ciebie, a tu
> obojetnie co bys glupiego nie napisala, to zawsze znajdzie sie jakis
> amator.
>

Baa, i żebyś wiedział jak to doceniam (pomimo świadomości całego
terrorystycznego wydźwięku sytuacji)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-23 09:44:24 - Vilar


Użytkownik Lebowski napisał w wiadomości
news:icfuj2$1a5$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-23 09:22, Vilar pisze:
>

I teraz, niniejszym zmykam, bo rzeczywistość goni :-).
Miłego dnia.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:32:53 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
> wiadomości news:1whmjfunx7jn4.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 20-listopad-10 w ramce
>> pędzel medea zmalował:
>>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>
>>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>>
>>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>>
>> Mówię - tu sę nieprzypadkowi ludzie na tej całej psp :)
>>
>
> Baaa.....
> Jesteśmy wybrani???


Wybra(ko)wani.

Qra




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:36:58 - Vilar


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:4cea38b7$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
>> wiadomości news:1whmjfunx7jn4.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 20-listopad-10 w ramce
>>> pędzel medea
>>> zmalował:
>>>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>
>>>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>>>
>>>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>>>
>>> Mówię - tu sę nieprzypadkowi ludzie na tej całej psp :)
>>>
>>
>> Baaa.....
>> Jesteśmy wybrani???
>
>
> Wybra(ko)wani.
>
> Qra
Z tym prędzej bym się zgodziła....

Brak nam... ?

Mnie brak porannego filozo-wania przy kawce.
Zawsze rano jestem nieco wsobna i mam zdecydowanie filozo-czny stosunek do
życia.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:40:41 - Panslavista


Qrczak wrote in message
news:4cea38b7$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Nowy lepszy tren R napisał w
>> wiadomości news:1whmjfunx7jn4.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 20-listopad-10 w ramce
>>> pędzel medea
>>> zmalował:
>>>> W dniu 2010-11-18 21:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>
>>>>> Mój ojciec urodził się tego dnia co Hitler :)
>>>>
>>>> A ja tego samego dnia, co Charlie Chaplin. :)
>>>
>>> Mówię - tu sę nieprzypadkowi ludzie na tej całej psp :)
>>>
>>
>> Baaa.....
>> Jesteśmy wybrani???
>
>
> Wybra(ko)wani.
>
> Qra

Masz naświetlarkę? 8-()





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 01:13:27 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce584c6$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...

Myślisz, że nie do znalezienia u osobników z inną datą urodzenia?

BTW Jeden z taką samą datą był bardzo ważną personą w naszym kraju.
Przez kilka lat najważniejszą. Ale ojciec nie lubi, kiedy mu o tym
przypominam. ;)
=====================================================================

29 września?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-20 21:00:30 - medea

W dniu 2010-11-19 01:13, Chiron pisze:

> 29 września?

Zaraz wyguglam, czy czasem już o tym nie pisałam. ;)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-20 21:11:18 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce828d0$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-19 01:13, Chiron pisze:

> 29 września?

Zaraz wyguglam, czy czasem już o tym nie pisałam. ;)

========================================================
Pisałaś, że mąż jest wagą- zapamiętałem polaryzację znaków (waga- baran).
Kontrowersyjny polityk, kiedy
ś ważny w Polsce spod wagi to Wałęsa- i to cały sekret:-)

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 13:14:02 - R


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic1kap$vpl$1@news.onet.pl...

> Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki bym sobie nie poradził. Może
> teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem kompletnie pomysłu, jak miałbym
> córkę wychowywać. Nie czułem tego. Bardzo chciałem mieć syna. Tyle- i
> tylko tyle.

Tego nie wiesz (czy byś się sprawdził czy nie). Po pierwszym szoku -
wszystko mogłoby się ułożyć świetnie (choć nie musiałoby oczywiście).
Oczywiście nie znam Cię. Ale znam pana, który _nie_odebrał_żony_z_dzieckiem_
z porodówki tylko dlatego, że urodziła mu córkę. Pomieszkała (żona) trochę u
swojego brata i wszystko jakoś się ułożyło. O ile mogę to ocenić teraz ten
pan bardzo swoje córki kocha (bo ma już dwie - obecnie nastoletnie i
narodziny tej drugiej przyjął chyba znacznie lepiej - w każdym razie żonę z
niemowlęciem do domu przywiózł) i świata sobie bez nich nie wyobraża. Czynny
udział w wychowaniu też brał i bierze.


--

Renata






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 13:12:11 - Paweł

Użytkownik R napisał w wiadomości
news:ic3523$jpe$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic1kap$vpl$1@news.onet.pl...
>
>> Ja tylko piszę, że chyba ja w roli ojca córki bym sobie nie poradził.
>> Może teraz- 27 lat temu- raczej nie. Nie miałem kompletnie pomysłu, jak
>> miałbym córkę wychowywać. Nie czułem tego. Bardzo chciałem mieć syna.
>> Tyle- i tylko tyle.
>
> Tego nie wiesz (czy byś się sprawdził czy nie). Po pierwszym szoku -
> wszystko mogłoby się ułożyć świetnie (choć nie musiałoby oczywiście).
> Oczywiście nie znam Cię. Ale znam pana, który
> _nie_odebrał_żony_z_dzieckiem_ z porodówki tylko dlatego, że urodziła mu
> córkę. Pomieszkała (żona) trochę u swojego brata i wszystko jakoś się
> ułożyło. [...]

Żona musiała go bardzo kochać, mieć stalowe nerwy, być w szoku poporodowym
i/albo w tragicznej sytuacji życiowej.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 13:36:29 - R


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ic356o$kd0$1@news.onet.pl...

>> Oczywiście nie znam Cię. Ale znam pana, który
>> _nie_odebrał_żony_z_dzieckiem_ z porodówki tylko dlatego, że urodziła mu
>> córkę. Pomieszkała (żona) trochę u swojego brata i wszystko jakoś się
>> ułożyło. [...]
>
> Żona musiała go bardzo kochać, mieć stalowe nerwy, być w szoku poporodowym
> i/albo w tragicznej sytuacji życiowej.

W tragicznej sytuacji życiowej raczej nie była (np. na rodziców i rodzeństwo
mogła/może liczyć, dom w którym mieszkają jest jej własnością itp.). Inne
mogły zajść, może jeszcze coś. Kobiety z różnych względów potrafią znieść i
wybaczyć o wiele więcej. Ale akurat oni sprawiają wrażenie całkiem zgranego
i właśnie kochającego się małżeństwa (ale z nimi nie mieszkam, oceniam po
pozorach, które widać na zewnątrz).


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 13:37:15 - zażółcony


Użytkownik R napisał w wiadomości
news:ic36c5$ooc$1@news.onet.pl...
> W tragicznej sytuacji życiowej raczej nie była (np. na rodziców i
> rodzeństwo mogła/może liczyć, dom w którym mieszkają jest jej własnością
> itp.). Inne mogły zajść, może jeszcze coś. Kobiety z różnych względów
> potrafią znieść i wybaczyć o wiele więcej. Ale akurat oni sprawiają
> wrażenie całkiem zgranego i właśnie kochającego się małżeństwa (ale z nimi
> nie mieszkam, oceniam po pozorach, które widać na zewnątrz).

Po prostu to on miał zastępczo depresję poporodową a ona to zrozumiała ;)




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 13:40:02 - Paweł

Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic36ls$pva$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik R napisał w wiadomości
> news:ic36c5$ooc$1@news.onet.pl...
>> W tragicznej sytuacji życiowej raczej nie była (np. na rodziców i
>> rodzeństwo mogła/może liczyć, dom w którym mieszkają jest jej własnością
>> itp.). Inne mogły zajść, może jeszcze coś. Kobiety z różnych względów
>> potrafią znieść i wybaczyć o wiele więcej. Ale akurat oni sprawiają
>> wrażenie całkiem zgranego i właśnie kochającego się małżeństwa (ale z
>> nimi nie mieszkam, oceniam po pozorach, które widać na zewnątrz).
>
> Po prostu to on miał zastępczo depresję poporodową a ona to zrozumiała ;)

Dobre :)

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 14:49:34 - Iwon(K)a

Paweł napisał(a):

> > Tego nie wiesz (czy byś się sprawdził czy nie). Po pierwszym szoku -
> > wszystko mogłoby się ułożyć świetnie (choć nie musiałoby oczywiście).
> > Oczywiście nie znam Cię. Ale znam pana, który
> > _nie_odebrał_żony_z_dzieckiem_ z porodówki tylko dlatego, że urodziła mu
> > córkę. Pomieszkała (żona) trochę u swojego brata i wszystko jakoś się
> > ułożyło. [...]
>
> Żona musiała go bardzo kochać, mieć stalowe nerwy, być w szoku poporodowym
> i/albo w tragicznej sytuacji życiowej.


niekoniecznie, popatrz jak zona Chrona do tego podchodzila. Mysle, ze co
poniektore niedojrzale osoby pomieszkaly by troche u swojego brata bez
wzgledu na plec- gdyby molgy. Bo ww niedojrzalosc (zeby nie powiedziec
patologie) zona juz chyba tolerowala bedac w ciazy. Czy nawet wczesniej. Nie
wierze, ze nie widziala podejscia meza do posiadania dziecka plci
nieupragnionej.

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 15:00:36 - R


Użytkownik Iwon(K)a napisał w wiadomości
news:ic3ate$b3p$1@inews.gazeta.pl...

> Nie
> wierze, ze nie widziala podejscia meza do posiadania dziecka plci
> nieupragnionej.

Chyba widziała. Cała okolica widziała to i ona powinna.
Ale też i nikt się raczej nie spodziewał takiego rozwoju wydarzeń.


--

Renata






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 15:05:45 - Iwon(K)a

R napisał(a):

> > Nie
> > wierze, ze nie widziala podejscia meza do posiadania dziecka plci
> > nieupragnionej.
>
> Chyba widziała. Cała okolica widziała to i ona powinna.

to imo kobieta miala jakac blokade (umsylowa/uczuciowa czi inna) zeby w
ogole zostac zona owego faceta, i dodatkowo zdecydowac sie na posiadanie
dziecka z nim. Czyli albo przymuszona albo taka sama jak on.

> Ale też i nikt się raczej nie spodziewał takiego rozwoju wydarzeń.

Dziwne. Z takim podejsciem.....traktowali to w kategorii dziwactwa??

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 22:25:38 - R


Użytkownik Iwon(K)a napisał w wiadomości
news:ic3brp$ebi$1@inews.gazeta.pl...
>R napisał(a):
>
>> > Nie
>> > wierze, ze nie widziala podejscia meza do posiadania dziecka plci
>> > nieupragnionej.
>>
>> Chyba widziała. Cała okolica widziała to i ona powinna.
>
> to imo kobieta miala jakac blokade (umsylowa/uczuciowa czi inna) zeby w
> ogole zostac zona owego faceta, i dodatkowo zdecydowac sie na posiadanie
> dziecka z nim.

Źle Cię zrozumiałam i zbyt ogólnie odpisałam: cała okolica to widziała jak
ona zaszła w ciążę. A wiedziała dlatego, że do każdego kto chciał słuchać
mówił, że niedługo będzie miał syna. Promieniejąc szczęściem. Na pytania co
będzie jeżeli urodzi się jednak córka twierdził coś w rodzaju, że to
niemożliwe/nie ma takiej możliwości itp.
Czy wiedziała o jego pragnieniu syna jeszcze przed ślubem/ciążą nie jestem w
stanie ocenić. Byli bardzo młodzi - nie wiem czy rozmawiali na takie tematy.
A w czasie jej ciąży to wyglądało mniej więcej tak jak Chiron pisał o sobie.
Nie zapytam ich. Ale można by ewentualnie o to podpytać Chirona (tj.czy jego
żona wiedziała przed ślubem, że nie wyobraża sobie bycia ojcem córki).

> Czyli albo przymuszona albo taka sama jak on.

Nie wiem co rozumiesz tutaj przez przymus ale dziecko urodziła ponad rok po
ślubie. I nie wydaje mi się, żeby płeć dziecka się dla niej (jako dla niej)
jakoś liczyła. Ale ja osobiście z nią na ten temat nie rozmawiałam (choć
jesteśmy prawie rówieśniczkami - nie miałam wtedy takich zainteresowań/nie
mieściło mi się w głowie (;) ) że dla kogokolwiek płeć dziecka może mieć
znaczenie). Po wszystkim jakoś empatia mi nie pozwalała schodzić na takie
tematy.
Za to potem z różnymi znajomymi już obgadywaliśmy ten przypadek (w
szczególności z panami, z którymi miałam nadzieję na jakiś związek ale nie
tylko). I tutaj muszę przyznać rację Chironowi: wielu mężczyzn marzy o synu.

>> Ale też i nikt się raczej nie spodziewał takiego rozwoju wydarzeń.
>
> Dziwne. Z takim podejsciem.....traktowali to w kategorii dziwactwa??

Coś w tym guście. Ja osobiście sądziłam, że się po prostu zgrywa.

--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:14:30 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:
> Zdecydowanie wygrała płeć
> nadobna. Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.

:D:D:D Ktoś Ci bajek naopowiadał ;) Świat nie składa się z samych
ikselek ;P

> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
> sam z siebie zainteresować.

A szkoda. Może miała by szersze horyzonty niż ciuchy i dzieci.

> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich)
> potrafiły doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a
> faceci wymiękali.

Daj spokój, wystarczy odpowiednio głośno wrzasnąć i nie spanikować. BTW
mój chłop lepiej sobie z tym radzi niż ja.

> Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka
> Barbi- która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla
> modelek- jej brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie
> i odszedł, a chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa.

Ty no sorry, jakieś inne dzieci znamy.

> Można tak długo- tylko po co?

No właśnie. Bo jak sobie już raz powiedziałeś że tak jest to i tak nie
przetłumaczę, że dziewczynki bardzo lubią pomagać tatusiom, pod
warunkiem że nie traktuje się ich na zasadzie i tak nie zroumiesz.

> Jeśli nie widzisz różnicy między płciami-
> i to nie tylko kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.

No i kicha - faktycznie nie wytłumaczysz. Mam trójkę dzieci - dorosłą
dziewczynę i dwóch chłopaków. Do tego należę do osób samodzielnie
zmieniających tarcze hamulcowe w aucie (nie, nie muszę - lubię po
prostu) i nie mającą problemów z polutowaniem rozwalonego kabla przed
koncertem. Więc marne szanse niestety ;(((

--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:02:14 - Chiron

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4CE542D6.6020401@o2.pl...
>W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:
>> Zdecydowanie wygrała płeć
>> nadobna. Nie wyobrażałem sobie, żeby córkę (gdybym miał) uczyć
>> lutowania- bo uważam, że powinno się przede wszystkim zainteresować ja
>> tym, co jest związane z zainteresowaniem kobiet: ciuchy, dzieci, etc.
>
> :D:D:D Ktoś Ci bajek naopowiadał ;) Świat nie składa się z samych ikselek
> ;P
>
>> Gdybym zauważył, że mimo próby zainteresowania sprawami kobiecymi- i
>> tak ją ciągnie do elektroniki- to pewno wtedy bym ją tego uczył- nie
>> wiem, tak mi się wydaje. Jednak - podkreślam- nie starał bym się ją tym
>> sam z siebie zainteresować.
>
> A szkoda. Może miała by szersze horyzonty niż ciuchy i dzieci.

ciuszki i dzieci- a szczególnie dzieci- to bardzo szerokie horyzonty. Co
masz przeciw? To przecież dla świata niesamowicie ważne- może i
najważniejsze. Biliardy razy ważniejsze od wymiany tarcz hamulcowych.


>> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
>> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich)
>> potrafiły doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a
>> faceci wymiękali.
>
> Daj spokój, wystarczy odpowiednio głośno wrzasnąć i nie spanikować. BTW
> mój chłop lepiej sobie z tym radzi niż ja.
Podejrzewam, że nie wystarczy. Na moje oko- na 100 chłopów- może jeden to
potrafi.


>> Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę Lalka
>> Barbi- która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla
>> modelek- jej brat rozwalający każdą strzelaninkę prychnął pogardliwie
>> i odszedł, a chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa.
>
> Ty no sorry, jakieś inne dzieci znamy.
Całkiem to być może.


>> Można tak długo- tylko po co?
>
> No właśnie. Bo jak sobie już raz powiedziałeś że tak jest to i tak nie
> przetłumaczę, że dziewczynki bardzo lubią pomagać tatusiom, pod warunkiem
> że nie traktuje się ich na zasadzie i tak nie zroumiesz.
>
>> Jeśli nie widzisz różnicy między płciami-
>> i to nie tylko kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.
>
> No i kicha - faktycznie nie wytłumaczysz. Mam trójkę dzieci - dorosłą
> dziewczynę i dwóch chłopaków. Do tego należę do osób samodzielnie
> zmieniających tarcze hamulcowe w aucie (nie, nie muszę - lubię po prostu)
> i nie mającą problemów z polutowaniem rozwalonego kabla przed koncertem.
> Więc marne szanse niestety ;(((
>
Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
No cóz- bez komentarza.

Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np naprawić
samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np córkę
próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.



--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:31:05 - Maciek

W dniu 2010-11-18 20:02, Chiron pisze:
> Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
> opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
> wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
> Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
> No cóz- bez komentarza.
No właśnie - bez komentarza. Zwłaszcza, że Korwin często mówi co mu
ślina na język przyniesie i wyobraźnia podpowie. Najbardziej zaś lubi
opowiadać banialuki, które są dobrze łykane przez słuchaczy. No ale to
takie polityczne skrzywienie.

> Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np naprawić
> samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np córkę
> próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.
A Ty cały czas swoje. Zrozum wreszcie, że ten brak zainteresowania np.
motoryzacją wynika ze specyficznego wychowania. Dziewczynce nie kupisz
na gwiazdkę zestawu do majsterkowania, tylko zestaw do sprzątania, bo
ten pierwszy przecież jej nie zainteresuje. Dziewczynce nie pozwolisz
bawić się w wojnę, bo to nie jest zabawa dla dziewczynek itp itd. A
dziewczynka potrafi z równa pasją majsterkować jak bawić się w wojnę :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 22:39:27 - R

Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...

> Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
> opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
> wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
> Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.

A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła na
taki pomysł.
Z doświadczenia: dzieci w tym wieku naśladują głównie zachowanie rodziców -
w dalszej kolejności bliższego otoczenia. I to te zchowania, które mają
okazję najczęściej oglądać. I tak mój syn najchętniej bawił się w oglądanie
książek i gazet, robienie i wałkowanie ciasta, mieszanie zupy, ścieranie
kurzy, zamiatanie i mycie podłogi, kierowanie samochodem (ale prawdziwym,
atrapy nie wchodzily w grę) oraz lutowanie elementów i wkręcanie śrubek.
Kolejność czynności nie jest przypadkowa. Klockami i samochodami (a miał już
tego całą kolekcję) zainteresował się dość późno i dopiero po tym jak
wpadłam na pomysł, że tym pobawimy się z tatusiem i babcią a on niech sobie
popatrzy. Analogiczny eksperyment zrobiłam z lalką: teraz też się do niej (i
do różnych pluszaków przy okazji) przytula i nią bawi (czasami).


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 22:50:30 - Maciek

W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła na
> taki pomysł.
A co tu się zastanawiać. Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy. Moja córka zaczęła
się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych. Nie
twierdzę, że dziewczynka nie będzie miał silniejszego instynktu
macierzyńskiego, nie będzie próbowała opiekować się kimś/czymś, ale
jeszcze nie w wieku 2 lat (oczywiście bez wzorców).

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 08:06:44 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce59fac$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
> na
> taki pomysł.
A co tu się zastanawiać. Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.
==============================================================================
To_Twoja_wersja. Tego nie wiesz. Nawiasem pisząc- zarzucasz kłamstwo
człowiekowi z zasadami. To teraz rzadkie (zasady)- ale on taki jest.



Moja córka zaczęła
się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych.
==============================================================================
Są działania naśladowcze- a inne nie.

Nie
twierdzę, że dziewczynka nie będzie miał silniejszego instynktu
macierzyńskiego, nie będzie próbowała opiekować się kimś/czymś, ale
jeszcze nie w wieku 2 lat (oczywiście bez wzorców).
==============================================================================
No właśnie. A Ty z góry zakładasz, że facet ściemnia.



Są pewne zachowania naturalne- i warto je wzmacniać w dziecku, a inne są
wymyślone przez ludzi. Pisałeś poprzednio- jest wojna, i wtedy kobiety z
braku mężczyzn zaczynają ich zastępować. I co potem? Oczywiście- będą takie,
którym się spodoba jazda traktorem. Tylko z tego nie wynika, że np w małych
kobietkach należy wzbudzać zainteresowanie tymi traktorami. Po co? Wiesz,
jakie problemy miały potem takie traktorzystki ze zdrowiem?

--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 08:50:02 - Maciek

W dniu 2010-11-19 08:06, Chiron pisze:
> To_Twoja_wersja. Tego nie wiesz. Nawiasem pisząc- zarzucasz kłamstwo
> człowiekowi z zasadami. To teraz rzadkie (zasady)- ale on taki jest.
Polityk z zasadami! ROTFL! Dopuść go do władzy to poznasz jego zasady :-D

> Są działania naśladowcze- a inne nie.
> No właśnie. A Ty z góry zakładasz, że facet ściemnia.
Bo ściemnia. Równie dobrze mógł powiedzieć, że widział niemowlę płci
żeńskiej, które przyciągnęło do piersi gryzak - widać próbowało karmić! :-D

> Są pewne zachowania naturalne- i warto je wzmacniać w dziecku, a inne są
> wymyślone przez ludzi. Pisałeś poprzednio- jest wojna, i wtedy kobiety z
> braku mężczyzn zaczynają ich zastępować. I co potem? Oczywiście- będą takie,
> którym się spodoba jazda traktorem. Tylko z tego nie wynika, że np w małych
> kobietkach należy wzbudzać zainteresowanie tymi traktorami. Po co? Wiesz,
> jakie problemy miały potem takie traktorzystki ze zdrowiem?
Stań przed ścianą, weź rozpęd i dalej wiesz już co ... Jakie problemy ze
zdrowiem?? Kobiety od stuleci zapieprzały w polu i wtedy problemów nie
miały. No chyba, że się problemów z kręgosłupem na tym traktorze
nabawiły, bo wcześniej to były naturalnie schylone, a potem się musiały
nienaturalnie wyprostować i je zaczęło w krzyżu łupać (czego mężczyźni
nie doświadczają) :->
Muszę sobie zanotować: rozbudzać w małej kobietce tradycyjne metody
uprawy roli, maszyny są be :->
--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 09:02:49 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce62c31$0$27037$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-19 08:06, Chiron pisze:
> To_Twoja_wersja. Tego nie wiesz. Nawiasem pisząc- zarzucasz kłamstwo
> człowiekowi z zasadami. To teraz rzadkie (zasady)- ale on taki jest.
Polityk z zasadami! ROTFL! Dopuść go do władzy to poznasz jego zasady :-D

> Są działania naśladowcze- a inne nie.
> No właśnie. A Ty z góry zakładasz, że facet ściemnia.
Bo ściemnia. Równie dobrze mógł powiedzieć, że widział niemowlę płci
żeńskiej, które przyciągnęło do piersi gryzak - widać próbowało karmić! :-D

> Są pewne zachowania naturalne- i warto je wzmacniać w dziecku, a inne są
> wymyślone przez ludzi. Pisałeś poprzednio- jest wojna, i wtedy kobiety z
> braku mężczyzn zaczynają ich zastępować. I co potem? Oczywiście- będą
> takie,
> którym się spodoba jazda traktorem. Tylko z tego nie wynika, że np w
> małych
> kobietkach należy wzbudzać zainteresowanie tymi traktorami. Po co? Wiesz,
> jakie problemy miały potem takie traktorzystki ze zdrowiem?
Stań przed ścianą, weź rozpęd i dalej wiesz już co ... Jakie problemy ze
zdrowiem?? Kobiety od stuleci zapieprzały w polu i wtedy problemów nie
miały. No chyba, że się problemów z kręgosłupem na tym traktorze
nabawiły, bo wcześniej to były naturalnie schylone, a potem się musiały
nienaturalnie wyprostować i je zaczęło w krzyżu łupać (czego mężczyźni
nie doświadczają) :->
Muszę sobie zanotować: rozbudzać w małej kobietce tradycyjne metody
uprawy roli, maszyny są be :->
========================================================================
Sorry, ale IMO w Twoim poście jest tyle uprzedzeń- na niczym nie opartych
przypuszczeń (choćby o JKM) że trudno z Tobą dyskutować. Przynajmniej- mnie.
Napisałem Ci o kobietach na traktorach- gdzie nawet za zamordystycznej
komuny ujawniono wyniki badań, które prowadzono także w Polsce- jaki wpływ
praca na traktorze- czy innych, podobnych maszynach (silne i częste
wstrząsy) miały na ich organy kobiece. Nie mając (jak rozumiem) o tym
pojęcia- próbujesz to wyszydzać.
Oczywiście- praca na roli- w szczególności praca ponad siły- szczególnie
kobietom (IMO) nie służyła- właśnie ze względów różnic anatomicznych. Z
czego nie wynika, że sprawdzały się w roli traktorzystek- choć za wczesnej
komuny było to hasło PZPRu. Strach pomyśleć, jaki to wpływ miało na kobietę
w ciąży (a często o tym fakcie mogła nie wiedzieć)- a więc i na jej
potomstwo.
Proszę Cię o bardziej przemyślane odpowiedzi- ok?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 10:41:45 - Maciek

W dniu 2010-11-19 09:02, Chiron pisze:
> Sorry, ale IMO w Twoim poście jest tyle uprzedzeń- na niczym nie opartych
> przypuszczeń (choćby o JKM) że trudno z Tobą dyskutować. Przynajmniej- mnie.
ROTFL! No i wyszło, że to ja jestem uprzedzony :-D

> Napisałem Ci o kobietach na traktorach- gdzie nawet za zamordystycznej
> komuny ujawniono wyniki badań, które prowadzono także w Polsce- jaki wpływ
> praca na traktorze- czy innych, podobnych maszynach (silne i częste
> wstrząsy) miały na ich organy kobiece. Nie mając (jak rozumiem) o tym
> pojęcia- próbujesz to wyszydzać.
A sprawdzali wpływ na mężczyzn? :-)

> Oczywiście- praca na roli- w szczególności praca ponad siły- szczególnie
> kobietom (IMO) nie służyła- właśnie ze względów różnic anatomicznych.
Praca ponad siły nie służy nikomu, bez względu na różnice anatomiczne.
Zresztą dlaczego teraz nagle wszedłeś na różnice anatomiczne, skoro do
niedawna najważniejsze były różnice psychiczne???

> Z
> czego nie wynika, że sprawdzały się w roli traktorzystek- choć za wczesnej
> komuny było to hasło PZPRu. Strach pomyśleć, jaki to wpływ miało na kobietę
> w ciąży (a często o tym fakcie mogła nie wiedzieć)- a więc i na jej
> potomstwo.
Strach pomyśleć jak jakakolwiek ciężka praca może mieć wpływ na kobietę
w ciąży (a często o tym fakcie może nie wiedzieć). Proponuję wprowadzić
renty dla kobiet, od chwili uzyskania przez nie dojrzałości płciowej i
potwierdzonego przez wójta rozpoczęcia współżycia, do klimakterium. I
niech leżą :->

> Proszę Cię o bardziej przemyślane odpowiedzi- ok?
ROTFL :-D

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 10:55:34 - Paweł

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...

[...]
> Praca ponad siły nie służy nikomu, bez względu na różnice anatomiczne.
> Zresztą dlaczego teraz nagle wszedłeś na różnice anatomiczne, skoro do
> niedawna najważniejsze były różnice psychiczne???

Bo dla niego to dokładnie to samo?

[...]

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 11:08:04 - Panslavista

Maciek wrote in message
news:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...

Niestety, Ursus C45 to był zabójczy traktor dla traktorzystów obojga
płci. Naderwane zawieszenia i obniżenie narządów brzucha - żołądki, wątroby,
macice - to była masowa produkcja młodych inwalidów. Te ciągniki o dużej
mocy używane były także do prac leśnych, a że poziom obsługi był najniższy z
możliwych, najszybciej wysiadała hydraulika sterująca kierunkiem obrotów
wału korbowego. W takim momencie błyskawicza zmiana kierunku jazdy
prowadziła do wywrotki i śmierci ludzi przewożonych na przyczepach, a także
samego traktorzysty. Iluż młodych ludzi zginęło przy pracach zrywkowych przy
wywrotce ciągnika na zboczu lub runięcia do wąwozu lub przywalonych
ciągniętymi pniami drzew.
Polegli na komunistycznym ołtarzu jako ofiary żydokomunizmu.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 17:23:58 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...


Dziękuję za pouczającą dyskusję. Dla mnie z Tobą ten temat: EOT


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 17:40:14 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic68av$pm7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Dziękuję za pouczającą dyskusję. Dla mnie z Tobą ten temat: EOT

Ojej, kolejny forumowicz jest be?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 17:57:07 - Chiron

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic69jh$gsa$1@mx1.internetia.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic68av$pm7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Dziękuję za pouczającą dyskusję. Dla mnie z Tobą ten temat: EOT

Ojej, kolejny forumowicz jest be?
===================================================================
Znów nie zrozumiałeś- ale dobrze, że spytałeś


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 18:00:48 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic6a94$ep$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic69jh$gsa$1@mx1.internetia.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic68av$pm7$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4ce6465f$0$21005$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>
>> Dziękuję za pouczającą dyskusję. Dla mnie z Tobą ten temat: EOT
>
> Ojej, kolejny forumowicz jest be?
> ===================================================================
> Znów nie zrozumiałeś- ale dobrze, że spytałeś

Hint: to pytanie bylo retoryczne.

> Prawda

A la Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 23:06:43 - Maciek

W dniu 2010-11-19 17:23, Chiron pisze:
> Dziękuję za pouczającą dyskusję. Dla mnie z Tobą ten temat: EOT
No i koniec rotflowania ... buuuuu :-(

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:03:15 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic57m4$7ab$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce59fac$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
>> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
>> na
>> taki pomysł.
> A co tu się zastanawiać. Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.
> ==============================================================================
> To_Twoja_wersja. Tego nie wiesz. Nawiasem pisząc- zarzucasz kłamstwo
> człowiekowi z zasadami. To teraz rzadkie (zasady)- ale on taki jest.

Juz tu taki jeden bronil zasad i prawdomownosci korwina - bodajze, niejaki
Debski - po krotkiej dyskusji musial przyznac, ze Korwin jednak lubi
sciemniac.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:17:12 - R


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic57m4$7ab$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce59fac$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
>> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
>> na
>> taki pomysł.
> A co tu się zastanawiać. Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.
> ==============================================================================
> To_Twoja_wersja. Tego nie wiesz. Nawiasem pisząc- zarzucasz kłamstwo
> człowiekowi z zasadami. To teraz rzadkie (zasady)- ale on taki jest.

Ależ możesz znaleźć w moich dwóch postach (i jednym Maćka) uzasadnienie
tego, dlaczego ta historia wydaje nam się nieprawdopodobna. Mógłbyś się do
tego odnieść i wykazać gdzie tkwi błąd w moim rozumowaniu? (tym
uzasadniającym dlaczego dla mnie to brzmi jak bzdura).

> Moja córka zaczęła
> się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
> i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
> brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych.
> ==============================================================================
> Są działania naśladowcze- a inne nie.

Te są naśladowcze - bo niby dlaczego np. nie nosiła sobie lalek w chuście na
plecach/brzuchu tylko wozila w wózku (chyba że nosiła pomimo że nigdy czegoś
takiego nie widziała - tego nie wiem bo to nie moja córka)? Albo dlaczego
nie próbowała lalki karmić przeżutym przez siebie jedzeniem ? Tak sobie
strzelam z przykładami - bo czytałam, że takie zwyczaje mają matki w innych
kulturach a nigdy nie widziałam takich działań w wykonaniu naszych
kilkulatek.
Jak opiekować się potomstwem (czy Ci się to podoba czy nie) uczymy się od
matek/ojców i innych ludzi z otoczenia. Tych umiejętności nie wchłaniamy z
krwią pępowinową.

> Nie
> twierdzę, że dziewczynka nie będzie miał silniejszego instynktu
> macierzyńskiego, nie będzie próbowała opiekować się kimś/czymś, ale
> jeszcze nie w wieku 2 lat (oczywiście bez wzorców).
> ==============================================================================
> No właśnie. A Ty z góry zakładasz, że facet ściemnia.

Bo było wyraźnie zaznaczone, że chodzi o dwulatkę bez wzorców. W przypadku
dwulatki bez wzorców to jest ściemnianie. W przypadku dziesięciolatki, która
uwielbia odwiedzać ciocię posiadającą świeżutkiego noworodka mogłaby to być
najświętsza prawda. Podobnie mogłoby być prawdą, że brat bliźniak tej
dziesięciolatki odwiedzający ciocię wraz z siostrą nie przejawia takich
zachowań a tyko udaje, że naprawia wózki.
Podobnie jak mogłoby być prawdą, że to właśnie brat udaje opiekę nad
noworodkiem a siostra nie.
Przynajmniej mnie chodzi tylko o nikłe prawdopodobieństwo zajścia
opisywanego przez Ciebie zdarzenia. Nijak mi nie pasi do
_możliwości_rozwojowych_ tak małego dziecka. Tyle. Gdybyś napisał, że
dwulatek (płci dowolnej) odpowiednio kształcony napisze opowiadania albo
jakieś opowiadania ilustruje obrazkami też bym Ci nie uwierzyła. Może jakiś
bardzo wyjątkowy ale nie przeciętny (a o dowód dla ogółu chodziło przecież w
Twoim przykładzie).

> Są pewne zachowania naturalne- i warto je wzmacniać w dziecku, a inne są
> wymyślone przez ludzi.

To prawda.
Ani ja ani Maciek (jakby co zaprzecz) nie negujemy tego, że kobiety mają
instynkt macierzyński pomagający w opiece nad noworodkiem. Hormony związane
z porodem i laktacją miewaja bardzo silne działanie i raczej są niedostępne
w sposób naturalny dla mężczyzn. Ale dla dwulatki też są niedostępne.
Co do meritum (tj. stereotypowego podziału płci i jego naturalności lub nie)
się nie wypowiadam - pomimo, że moje życie (jak dotąd) jest bardziej
zaprzeczeniem niż potwierdzeniem tej tezy: nienawidzę czynności stereotypowo
przypisywanych kobietom (poza tymi związanymi bezpośrednio z
macierzyństwem - do tych mam stosunek obojętny, a zabawę z dziećmi nawet
lubię) i lubię te przypisywane mężczyznom. Ale nie czuję się też
reprezentatywmym przedstawicielem większości społeczeństwa.

> Pisałeś poprzednio- jest wojna, i wtedy kobiety z braku mężczyzn zaczynają
> ich zastępować.

Co oznacza, że mogą jak im się pozwoli. Taka była teza. Jedne to polubią
inne nie. Ale czy wszyscy panowie lubią te same czynności?

> I co potem? Oczywiście- będą takie, którym się spodoba jazda traktorem.
> Tylko z tego nie wynika, że np w małych kobietkach należy wzbudzać
> zainteresowanie tymi traktorami. Po co?

Tutaj masz rację. Ale też i nie należy ich lać/wyśmiewać/szykanować jeżeli
się ośmielą do takich upodobań przyznać.
Tak na marginesie: jest coś fajnego w zawodowej jeździe traktorem?

> Wiesz, jakie problemy miały potem takie traktorzystki ze zdrowiem?

Takie same jak traktorzyści + problemy z donoszeniem ciąży/wypadaniem
macicy?
Biorąc poprawkę na to, że kobiety (ze względu na możliwość ciąży) powinny
mieć wykształcone ewolucyjnie mocniejsze kręgosłupy to pewenie miały mniej
problemów z kręgosłupem.


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 08:57:06 - Stalker

On 18 Lis, 22:50, Maciek wrote:
> W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:> A mnie zastanawia sk d dwulatka (skoro by a najm odszym dzieckiem) wpad a na
> > taki pomys .
>
> A co tu si zastanawia . Przecie to kompletna bzdura wymy lona przez
> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.

Znaczy nie nazwałbym tego wymyśloną bzdurą.
IMO są obserwacje i interpretacje. O ile obserwacja jedna, o tyle
interpretacji ilość dowolna :-)

Stalker






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:01:07 - Ghost


Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:66e156fb-a848-4318-93ff-dd2c55a68a8f@i17g2000vbq.googlegroups.com...
On 18 Lis, 22:50, Maciek wrote:
> W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:> A mnie zastanawia sk d dwulatka (skoro
> by a najm odszym dzieckiem) wpad a na
> > taki pomys .
>
>> A co tu si zastanawia . Przecie to kompletna bzdura wymy lona przez
>> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.

>Znaczy nie nazwałbym tego wymyśloną bzdurą.

Slabo znasz mozliwosci korwina.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:27:29 - R


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce59fac$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
>> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
>> na
>> taki pomysł.
> A co tu się zastanawiać.

To była taka figura stylistyczna ;).
Czytać to należało: dwulatka nie mając takich wzorców tak się nie zachowa i
już. Chyba, że jest jakoś genialnie rozwinięta w kierunku instynktu
macierzyńskiego.

> Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.

Tak też sobie pomyślałam - ale ze mnie taka maupa co lubi metody
sokratejskie ;).
Z drugiej strony sprytnie to sobie wymyślił: wykazując fałszywość założenia
dowodzimy prawdziwości jego wywodu ;).
Z trzeciej strony: wykazał, że rozwój jego dzieci go zabytnio nie
interesował (tej skłonności do naśladownictwa nie da się przeoczyć
obserwując dziecko). Podobnie jak wszyscy, którzy bez zająknięcia w tą
historię uwierzyli... Gdyby się interesował jakoś by tą opowiastkę
uwiarygodnił.

> Moja córka zaczęła
> się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
> i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
> brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych.

Tak na marginesie: w jakim wtedy była wieku? (tak sobie ustawiam co kiedy
mój zacznie robić: wiem powinnam kupić ksiązkę ;) ).
A wracając do podtematu - skąd niby bez jakiegoś wzorca ta dziewczynka
wiedziała, że ma zawijać w szmatki i lulać do snu a nie np. związać z
tetrowej pieluchy chustę i nosić ten autobus na sobie jak np. afrykanki
swoje potomstwo? Itd. ale to powinnam pisać nie do Ciebie tylko do JKM lub
Chirona w jego zastępstwie.

> Nie
> twierdzę, że dziewczynka nie będzie miał silniejszego instynktu
> macierzyńskiego, nie będzie próbowała opiekować się kimś/czymś, ale
> jeszcze nie w wieku 2 lat (oczywiście bez wzorców).

Ano właśnie. Potem bez wzorców też raczej nie wiedziałaby jak się kimś/czymś
opiekować nawet jakby bardzo chciała. Instynktownie to może będzie wiedziała
jak zajść w ciążę i karmić piersią (pod warunkiem, że już urodzi i będzie
mieć mleko w piersiach). Reszty jakoś trzeba się nauczyć przez obserwację
itp.


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:13:07 - Maciek

W dniu 2010-11-19 13:27, R pisze:
>> Moja córka zaczęła
>> się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
>> i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
>> brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych.
> Tak na marginesie: w jakim wtedy była wieku? (tak sobie ustawiam co kiedy
> mój zacznie robić: wiem powinnam kupić ksiązkę ;) ).
3 lata. Za to dużo wcześniej (i tak jej do dziś zostało) uwielbia lalki
przywiązywać do różnych rzeczy. Nie należy zbyt wcześniej dziecku
czytać/dawać do słuchania przygód Piotrusia Pana ;-)

> A wracając do podtematu - skąd niby bez jakiegoś wzorca ta dziewczynka
> wiedziała, że ma zawijać w szmatki i lulać do snu a nie np. związać z
> tetrowej pieluchy chustę i nosić ten autobus na sobie jak np. afrykanki
> swoje potomstwo? Itd. ale to powinnam pisać nie do Ciebie tylko do JKM lub
> Chirona w jego zastępstwie.
To bardzo proste i Korwin na pewno by to wyjaśnił. Różnią się mózgi nie
tylko kobiet i mężczyzn, ale i ludzi różnych ras, dlatego biała 2-latka
będzie wozić lalki w wózku, a ciemnoskóra przewiąże sobie chustą ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:37:02 - R


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce685fb$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-19 13:27, R pisze:

>> A wracając do podtematu - skąd niby bez jakiegoś wzorca ta dziewczynka
>> wiedziała, że ma zawijać w szmatki i lulać do snu a nie np. związać z
>> tetrowej pieluchy chustę i nosić ten autobus na sobie jak np. afrykanki
>> swoje potomstwo? Itd. ale to powinnam pisać nie do Ciebie tylko do JKM
>> lub
>> Chirona w jego zastępstwie.
> To bardzo proste i Korwin na pewno by to wyjaśnił. Różnią się mózgi nie
> tylko kobiet i mężczyzn, ale i ludzi różnych ras, dlatego biała 2-latka
> będzie wozić lalki w wózku, a ciemnoskóra przewiąże sobie chustą ;-)

A, to wszystko wyjaśnia ;)


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:33:46 - Vilar


Użytkownik R napisał w wiadomości
news:ic61q6$3hf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> news:4ce685fb$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-11-19 13:27, R pisze:
>
>>> A wracając do podtematu - skąd niby bez jakiegoś wzorca ta dziewczynka
>>> wiedziała, że ma zawijać w szmatki i lulać do snu a nie np. związać z
>>> tetrowej pieluchy chustę i nosić ten autobus na sobie jak np. afrykanki
>>> swoje potomstwo? Itd. ale to powinnam pisać nie do Ciebie tylko do JKM
>>> lub
>>> Chirona w jego zastępstwie.
>> To bardzo proste i Korwin na pewno by to wyjaśnił. Różnią się mózgi nie
>> tylko kobiet i mężczyzn, ale i ludzi różnych ras, dlatego biała 2-latka
>> będzie wozić lalki w wózku, a ciemnoskóra przewiąże sobie chustą ;-)
>
> A, to wszystko wyjaśnia ;)
>
>
> --
>
> Renata

Hah, dobre!

(naprawdę się ubawiłam)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 17:39:06 - Chiron

Użytkownik R napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic5q79$8j7$1@news.onet.pl...


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce59fac$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 22:39, R pisze:
>> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
>> na
>> taki pomysł.
> A co tu się zastanawiać.

To była taka figura stylistyczna ;).
Czytać to należało: dwulatka nie mając takich wzorców tak się nie zachowa i
już. Chyba, że jest jakoś genialnie rozwinięta w kierunku instynktu
macierzyńskiego.

> Przecież to kompletna bzdura wymyślona przez
> Korwina na poparcie aktualnie przedstawianej tezy.

Tak też sobie pomyślałam - ale ze mnie taka maupa co lubi metody
sokratejskie ;).
Z drugiej strony sprytnie to sobie wymyślił: wykazując fałszywość założenia
dowodzimy prawdziwości jego wywodu ;).
Z trzeciej strony: wykazał, że rozwój jego dzieci go zabytnio nie
interesował (tej skłonności do naśladownictwa nie da się przeoczyć
obserwując dziecko). Podobnie jak wszyscy, którzy bez zająknięcia w tą
historię uwierzyli... Gdyby się interesował jakoś by tą opowiastkę
uwiarygodnił.

> Moja córka zaczęła
> się bawić lalkami w taki typowy sposób, czyli ubieranie, wożenie w wózku
> i udawanie, że to jej dziecko dopiero gdy pojawił się na świecie jej
> brat, co można rzeczywiście podciągnąć pod naśladowanie dorosłych.

Tak na marginesie: w jakim wtedy była wieku? (tak sobie ustawiam co kiedy
mój zacznie robić: wiem powinnam kupić ksiązkę ;) ).
A wracając do podtematu - skąd niby bez jakiegoś wzorca ta dziewczynka
wiedziała, że ma zawijać w szmatki i lulać do snu a nie np. związać z
tetrowej pieluchy chustę i nosić ten autobus na sobie jak np. afrykanki
swoje potomstwo? Itd. ale to powinnam pisać nie do Ciebie tylko do JKM lub
Chirona w jego zastępstwie.
=========================================================================
Dla mnie to dosyć oczywiste. Powaga. Częściowe wyjaśnienie-działanie tak
zwanych memów- dla mnie bardziej przekonująco brzmi jungowska zbiorowa
nieświadomość. Bo zawiera także część drugą wyjaśnienia: (choć niekoniecznie
ostatnią)- coś w rodzaju pamięci pokoleniowej.



> Nie
> twierdzę, że dziewczynka nie będzie miał silniejszego instynktu
> macierzyńskiego, nie będzie próbowała opiekować się kimś/czymś, ale
> jeszcze nie w wieku 2 lat (oczywiście bez wzorców).

Ano właśnie. Potem bez wzorców też raczej nie wiedziałaby jak się kimś/czymś
opiekować nawet jakby bardzo chciała. Instynktownie to może będzie wiedziała
jak zajść w ciążę i karmić piersią (pod warunkiem, że już urodzi i będzie
mieć mleko w piersiach). Reszty jakoś trzeba się nauczyć przez obserwację
itp.
=========================================================================

Jak wyżej. Bezpośrednie wzorce nie są konieczne. Zakładam, że nie masz psa-a
raczej- nie masz z nim świetnych relacji, jeśli go masz?

--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:00:05 - Ghost


Użytkownik R napisał w wiadomości
news:ic4668$h3f$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...
>
>> Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2
>> synów opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka.
>> Postanowiła wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności-
>> ale nie kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki
>> dziewczęce. Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem
>> zobaczyła, jak ta owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
>
> A mnie zastanawia skąd dwulatka (skoro była najmłodszym dzieckiem) wpadła
> na taki pomysł.

Stad samad, co interwencje w sztabie kryzysowym podczas katastrofy w Lesie
Kabackim - czyli z wyssania brudnego korwinowskiego palucha.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 09:34:46 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-18 20:02, Chiron pisze:

>> A szkoda. Może miała by szersze horyzonty niż ciuchy i dzieci.
>
> ciuszki i dzieci- a szczególnie dzieci- to bardzo szerokie horyzonty. Co
> masz przeciw? To przecież dla świata niesamowicie ważne- może i
> najważniejsze. Biliardy razy ważniejsze od wymiany tarcz hamulcowych.

Tak? Jak długo wytrzymałbyś zajmując się tylko dziećmi i ciuchami?
dlaczego patrzysz na kobiety jak na jakieś odmienne istoty? Poza tym
zainteresowanie to nie znaczy koniecznie to co dla mnie jest
najważniejsze tylko to co lubię robić. Niekoniecznie dla świata,
bardziej dla siebie.

>>> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
>>> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich)
>>> potrafiły doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a
>>> faceci wymiękali.
>>
>> Daj spokój, wystarczy odpowiednio głośno wrzasnąć i nie spanikować.
>> BTW mój chłop lepiej sobie z tym radzi niż ja.
> Podejrzewam, że nie wystarczy. Na moje oko- na 100 chłopów- może jeden
> to potrafi.

Ostatnio wpadłam na chwilę na imprezę urodzinową koleżanki mojego
pięciolatka. Bandą dzieci zajmowała się banda tatusiów. Z powodzeniem.


> Korwin Mikke opisywał,

Dziękuję, to mi wystarczy :) EOT :)


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 12:57:26 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
> news:4CE542D6.6020401@o2.pl...
>>W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:

> Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
> opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
> wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
> Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
> No cóz- bez komentarza.

No zajebiaszcza historyjka korwinowska (R).




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:34:41 - zażółcony


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...

> Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
> opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
> wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
> Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
> No cóz- bez komentarza.
>
> Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np naprawić
> samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np
> córkę próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.

Ja bym jednak szukał innych źródeł, niż Korwin-Mikke, jełsi chodzi
o wypowiadanie sięna tematy związane z rodziną i wychowywaniem dzieci ;)

Jeśli miałbym dać coś 'lepszego', to proponowałbym takie tematy-klucze:

Koncepcja neutralności płciowej noworodka autorstwa zdaje się: dr John
Money.

Ów doktor miał co najmniej jedną poważną wpadkę przy próbie sztucznego
przekształcenia
płci u dziecka. Chłopca, który zaraz po urodzeniu stracił w wypadku prącie
(oficjalnie mówi się,
że podczas obrzezania i taką wersję oglądałem kiedyś w TV) został poddany
przeróbce w dziewczynkę,
ale wydaje się, że już jako małe dziecko miało problemy,
a w wieku nastolatka już poważne - z identyfikacją płciową. Ostatecznie
dowiedział się o

Osobiście po doświadczeniach własnych nie widzę żadnego powodu, by uznawać
teorię 'neutralności
płciowej noworodka' za silną. Moje dzieci - chłopiec i dziewczynka - od
początku się różnią, i choć
bawią się przecież tymi samymi zabawkami i oglądają te same bajki - to
jednak wyraźnie
mają swoje własne preferencje, po swojemu budują swoją tożsamość.
Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO
zainteresowania mojej córki grami w ubieranie lalek babrie, a mojego syna
bajkami o lokomotywach
wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
otoczenie uważam
za absurdalne. Gdyby to tylko ode mnie zależało - w życiu bym córce nie
fundował pewnych rzeczy
- ale ona ich po prostu chce i koniec ! Całe szczęście córka również
wykazuje zainteresowania
matematyczno-techniczne - inaczej bym się chyba popłakał :) Ale ewidentnie
wnosi w to wszystko
'swój dziewczęcy smaczek'. Myślę też, że moja córka nie jest żadnym skrajnym
przypadkiem
'dziewczęcości', jest raczej odwrotnie - ze względu na zdolności
techniczno-matematyczne
raczej przesuwa się w wielu zainteresowaniach w kierunkach stereotypowo
chłopięcych.
Ogląda z zainteresowaniem programy typu 'Jak to jest zrobione' na Discowery
Science itp.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:43:21 - zażółcony


Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic5qt2$b1i$1@news.onet.pl...
> a w wieku nastolatka już poważne - z identyfikacją płciową. Ostatecznie
> dowiedział się o

coś mi się tu urwało.
jako nastolatek lub dorosłu człowiek dowiedział sieo operacji, zmienił
płeć 'z powrotem' na męską i założył rodzinę.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:45:30 - Vilar


Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic5rd9$com$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
> news:ic5qt2$b1i$1@news.onet.pl...
>> a w wieku nastolatka już poważne - z identyfikacją płciową. Ostatecznie
>> dowiedział się o
>
> coś mi się tu urwało.
> jako nastolatek lub dorosłu człowiek dowiedział sieo operacji, zmienił
> płeć 'z powrotem' na męską i założył rodzinę.
>

A mnie się wydaje, że popełnił samobójstwo.....
I chyba będę się upierać.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:46:14 - Vilar


Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic5rd9$com$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
> news:ic5qt2$b1i$1@news.onet.pl...
>> a w wieku nastolatka już poważne - z identyfikacją płciową. Ostatecznie
>> dowiedział się o
>
> coś mi się tu urwało.
> jako nastolatek lub dorosłu człowiek dowiedział sieo operacji, zmienił
> płeć 'z powrotem' na męską i założył rodzinę.

PS. Rzeczywistość, w której ludziom tylko wydaje się, że podejmują wybory to
..... ani chybi MATRIX :-)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:24:14 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic5rim$dj1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
> news:ic5rd9$com$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
>> news:ic5qt2$b1i$1@news.onet.pl...
>>> a w wieku nastolatka już poważne - z identyfikacją płciową. Ostatecznie
>>> dowiedział się o
>>
>> coś mi się tu urwało.
>> jako nastolatek lub dorosłu człowiek dowiedział sieo operacji, zmienił
>> płeć 'z powrotem' na męską i założył rodzinę.
>
> PS. Rzeczywistość, w której ludziom tylko wydaje się, że podejmują wybory
> to .... ani chybi MATRIX :-)
>
> MK

Znaczy free will rules?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:19:19 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic5u40$98e$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic5rim$dj1$1@news.onet.pl...
>>
>> PS. Rzeczywistość, w której ludziom tylko wydaje się, że podejmują wybory
>> to .... ani chybi MATRIX :-)
>>
>> MK
>
> Znaczy free will rules?

Znaczy się coś wręcz przeciwnego,

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 16:25:24 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic6118$r6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic5u40$98e$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic5rim$dj1$1@news.onet.pl...
>>>
>>> PS. Rzeczywistość, w której ludziom tylko wydaje się, że podejmują
>>> wybory to .... ani chybi MATRIX :-)
>>>
>>> MK
>>
>> Znaczy free will rules?
>
> Znaczy się coś wręcz przeciwnego,

No w matrixie, ale w real world?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:46:57 - Stalker

On 19 Lis, 13:34, zażółcony wrote:
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomościnews:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...
>
> > Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2 synów
> > opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka.. Postanowiła
> > wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> > kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki dziewczęce.
> > Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> > owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
> > No cóz- bez komentarza.
>
> > Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np naprawić
> > samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np
> > córkę próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.
>
> Ja bym jednak szukał innych źródeł, niż Korwin-Mikke, jełsi chodzi
> o wypowiadanie sięna tematy związane z rodziną i wychowywaniem dzieci ;)

Nie, no bez przesady. Korwin-Mikke jest posiadaczem SZÓSTKI dzieci,
więc na brak doświadczenia raczej nie może narzekać.

Sam jestem zresztą dumnym posiadaczem książki JKM: Vademecum ojca,
w której alfabetycznie przedstawia problemy ojcostwa :-)

Dla mnie zdecydowanie ciekawsze byłoby jednak przyjrzenie sie bliżej
dzieciom JKM,
w celu praktyczniej weryfikacji metod wychowawczych taty...

> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO
> zainteresowania mojej córki grami w ubieranie lalek babrie, a mojego syna
> bajkami o lokomotywach
> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
> otoczenie uważam
> za absurdalne.

O to to to...

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 13:49:19 - Vilar


Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:b6e23fe1-1d05-4e2c-9413-f7c23edd9339@w21g2000vby.googlegroups.com...
On 19 Lis, 13:34, zażółcony wrote:
> Użytkownik Chiron napisał w
> wiadomościnews:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...
>
> > Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2
> > synów
> > opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka. Postanowiła
> > wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
> > kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki
> > dziewczęce.
> > Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
> > owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
> > No cóz- bez komentarza.
>
> > Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np
> > naprawić
> > samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np
> > córkę próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.
>
> Ja bym jednak szukał innych źródeł, niż Korwin-Mikke, jełsi chodzi
> o wypowiadanie sięna tematy związane z rodziną i wychowywaniem dzieci ;)

Nie, no bez przesady. Korwin-Mikke jest posiadaczem SZÓSTKI dzieci,
więc na brak doświadczenia raczej nie może narzekać.

Sam jestem zresztą dumnym posiadaczem książki JKM: Vademecum ojca,
w której alfabetycznie przedstawia problemy ojcostwa :-)

Dla mnie zdecydowanie ciekawsze byłoby jednak przyjrzenie sie bliżej
dzieciom JKM,
w celu praktyczniej weryfikacji metod wychowawczych taty...

> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO
> zainteresowania mojej córki grami w ubieranie lalek babrie, a mojego syna
> bajkami o lokomotywach
> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
> otoczenie uważam
> za absurdalne.

O to to to...

Stalker

___

IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
babsko.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:25:56 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic5rog$e2r$1@news.onet.pl...
>
> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
> babsko.

No ale jako populistczna hiena calkiem podobna.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:18:37 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic5u76$9rj$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic5rog$e2r$1@news.onet.pl...
>>
>> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
>> babsko.
>
> No ale jako populistczna hiena calkiem podobna.

Ale sprawdziłam... (i po co? i po co? Mogłabym spokojnie jechać tym
schematem przez kolejne 6 lat)
Jeśli Wiki nie oszukuje, to nie.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 16:25:54 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic60vu$nv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic5u76$9rj$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic5rog$e2r$1@news.onet.pl...
>>>
>>> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
>>> babsko.
>>
>> No ale jako populistczna hiena calkiem podobna.
>
> Ale sprawdziłam... (i po co? i po co? Mogłabym spokojnie jechać tym
> schematem przez kolejne 6 lat)
> Jeśli Wiki nie oszukuje, to nie.

Buuuu....




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:50:29 - Qrczak

Dnia 2010-11-19 13:49, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
> news:b6e23fe1-1d05-4e2c-9413-f7c23edd9339@w21g2000vby.googlegroups.com...
> On 19 Lis, 13:34, zażółcony wrote:
>> Użytkownik Chiron napisał w
>> wiadomościnews:ic3t7i$1ch$1@news.task.gda.pl...
>>
>> > Korwin Mikke opisywał, jak pewna szczerze zdziwiona kobieta- matka 2
>> > synów
>> > opowiadała taką historię: urodziło jej się 3 dziecko- córka.
>> Postanowiła
>> > wychować tak samo, jak chłopców. Może trochę z oszczędności- ale nie
>> > kupowała jej dziewczęcych zabawek, ani nie ubierała w ciuszki >
>> dziewczęce.
>> > Jak dziewczynka miała ze 2 latka- mama ze zdziwieniem zobaczyła, jak ta
>> > owija w szmatki autobus- zabawkę i lula go do snu.
>> > No cóz- bez komentarza.
>>
>> > Nie neguję poza tym, ze znajdzie się kilka kobiet potrafiących np >
>> naprawić
>> > samochód. Chcą- niech to robią- czemu nie? Tylko to nie powód, żeby np
>> > córkę próbować zainteresować motoryzacją- chyba że sama tego chce.
>>
>> Ja bym jednak szukał innych źródeł, niż Korwin-Mikke, jełsi chodzi
>> o wypowiadanie sięna tematy związane z rodziną i wychowywaniem dzieci ;)
>
> Nie, no bez przesady. Korwin-Mikke jest posiadaczem SZÓSTKI dzieci,
> więc na brak doświadczenia raczej nie może narzekać.
>
> Sam jestem zresztą dumnym posiadaczem książki JKM: Vademecum ojca,
> w której alfabetycznie przedstawia problemy ojcostwa :-)
>
> Dla mnie zdecydowanie ciekawsze byłoby jednak przyjrzenie sie bliżej
> dzieciom JKM,
> w celu praktyczniej weryfikacji metod wychowawczych taty...
>
>> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO
>> zainteresowania mojej córki grami w ubieranie lalek babrie, a mojego syna
>> bajkami o lokomotywach
>> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
>> otoczenie uważam
>> za absurdalne.
>
> O to to to...
>
> Stalker
>
> ___
>
> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
> babsko.

Założenie poczynione na podstawie podobieństwa tylko jednego elementu.

Qra



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:17:33 - Vilar


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic5vb0$qpo$1@news.onet.pl...
>>
>> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
>> babsko.
>
> Założenie poczynione na podstawie podobieństwa tylko jednego elementu.
>
> Qra
>

I w związku z tym co?
Hmm?

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:20:51 - Qrczak

Dnia 2010-11-19 15:17, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic5vb0$qpo$1@news.onet.pl...
>>>
>>> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
>>> babsko.
>>
>> Założenie poczynione na podstawie podobieństwa tylko jednego elementu.
>>
>> Qra
>>
>
> I w związku z tym co?
> Hmm?

Nic. Każde jest hmm na swój własny indywidualny sposób.

Qra
--
też hmm



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:24:18 - Vilar


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic613u$mi$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-19 15:17, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ic5vb0$qpo$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> IF Korwin-Piotrowska IS córką rzeczonego, THEN łapki opadają - okropne
>>>> babsko.
>>>
>>> Założenie poczynione na podstawie podobieństwa tylko jednego elementu.
>>>
>>> Qra
>>>
>>
>> I w związku z tym co?
>> Hmm?
>
> Nic. Każde jest hmm na swój własny indywidualny sposób.
>
> Qra
> --
> też hmm
>

Sprawdziłam.
Nie przyznają się do siebie.

(może się wstydzą?)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:27:40 - Maciek

W dniu 2010-11-19 13:34, zażółcony pisze:
> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO zainteresowania mojej córki grami
> w ubieranie lalek babrie, a mojego syna bajkami o lokomotywach
> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
> otoczenie uważam za absurdalne.
A ja nic takiego nie twierdzę. Uważam natomiast, że stawiając dzieciom
ograniczenia w doborze zabaw/zabawek, bo coś nie jest dla chłopców, albo
dziewczynek (a z tego co zauważyłem jest to dość częste), jakoś je
szufladkujemy. Chyba nikt nie zaprzeczy, że w obecnych czasach naturalne
role mężczyzny i kobiety uległy zatarciu i dalsze brnięcie w schematy
typu mężczyzna - żywi (kartą kredytową) i broni (ale nie przekraczając
zasad obrony koniecznej i bez użycia broni, do której nie może mieć
dostępu), a kobieta zajmuje się domem i rodziną (a w międzyczasie
zarabia na ratę kredytu za mieszkanie) jest bezsensowne. Oczywiście w
najbliższej przyszłości raczej nie nastąpi całkowita zamiana tych ról,
ze względów oczywistych :-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:32:43 - Vilar


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce68963$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-19 13:34, zażółcony pisze:
>> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO zainteresowania mojej córki grami
>> w ubieranie lalek babrie, a mojego syna bajkami o lokomotywach
>> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
>> otoczenie uważam za absurdalne.
> A ja nic takiego nie twierdzę. Uważam natomiast, że stawiając dzieciom
> ograniczenia w doborze zabaw/zabawek, bo coś nie jest dla chłopców, albo
> dziewczynek (a z tego co zauważyłem jest to dość częste), jakoś je
> szufladkujemy. Chyba nikt nie zaprzeczy, że w obecnych czasach naturalne
> role mężczyzny i kobiety uległy zatarciu i dalsze brnięcie w schematy
> typu mężczyzna - żywi (kartą kredytową) i broni (ale nie przekraczając
> zasad obrony koniecznej i bez użycia broni, do której nie może mieć
> dostępu), a kobieta zajmuje się domem i rodziną (a w międzyczasie
> zarabia na ratę kredytu za mieszkanie) jest bezsensowne. Oczywiście w
> najbliższej przyszłości raczej nie nastąpi całkowita zamiana tych ról,
> ze względów oczywistych :-)
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
>

A jeśli kobieta zarabia sporo więcej od mężczyzny, to czy ta zamiana ról już
nie nastąpiła?

Jest dużo takich przypadków i w większości, właśnie przez (i tu uważam, że
DURNE, bo ewidentnie psują) schematy, wiele takich związków się rozlatuje.

W dzieciństwie mój brat (cioteczny) z zapałem robił różne rzeczy na
szydełku. Zaczął od 25 metrowego łańcuszka :-).

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:35:20 - Maciek

W dniu 2010-11-19 15:32, Vilar pisze:
> A jeśli kobieta zarabia sporo więcej od mężczyzny, to czy ta zamiana ról już
> nie nastąpiła?
Tak. Miałem raczej na myśli, że choćby nie wiem ile zarabiała, to
siedzący w domu i gotujący obiady facet w pewnym momencie nie urodzi jej
dziecka i piersią też go nie wykarmi :-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 16:12:15 - R


Użytkownik zażółcony napisał w wiadomości
news:ic5qt2$b1i$1@news.onet.pl...

> Osobiście po doświadczeniach własnych nie widzę żadnego powodu, by uznawać
> teorię 'neutralności
> płciowej noworodka' za silną.

Ja też nie.

> Moje dzieci - chłopiec i dziewczynka - od początku się różnią, i choć
> bawią się przecież tymi samymi zabawkami i oglądają te same bajki - to
> jednak wyraźnie
> mają swoje własne preferencje, po swojemu budują swoją tożsamość.

To też jest oczywiste. Podobnie byłoby oczywiste gdybyś miał dzieci tej
samej płci.
Po prostu (mnie) chodzi o to, żeby nie zmuszać dzieci do zabawy jednymi
zabawkami i zniechęcać do zabawy innymi (wg. widzimisię rodzica) bo
chłopczyk nie może prowadzić wózka dla lalek (tak jakby ojciec nie mógł iść
na spacer z dzieckiem w wózku) a samochód nie jest odpowiedni dla
dziewczynki (nie ma zakazu prowadzania pojazdów mechanicznych przez kobiety,
przynajmniej w Polsce). I to, że jako dzieci się bawią wbrew stereotypom też
chyba nie oznacza, że jak dorosną nie będą się dobrowolnie w stereotypy
wpasowywać bo im tak będzie wygodniej (a przy okazji nie będą czuć przymusu
buntowania się).

> Tłumaczenie SZCZEGÓLNEGO
> zainteresowania mojej córki grami w ubieranie lalek babrie, a mojego syna
> bajkami o lokomotywach
> wyłącznie narzuceniem i celowym wzmacnianiem takich zainteresowań przez
> otoczenie uważam
> za absurdalne.

Ja też. Podobnie jak pomysł, że dwulatka sama z siebie wpadła na zawijanie i
lulanie autobusu z braku lalki.
Za absurdalny też uważam pomysł nie kupowania dziecku barbii (jeżeli bardzo
jej chce i rodziców stać) bo coś tam. Czy innej zabawki na którą stać
rodziców i nie jest niebezpieczna dla dziecka.
Na wszelki wypadek: nie neguję też, że dziewczynki najczęściej naśladują
kobiety ze swojego otoczenia a chłopcy mężczyzn ze swojego otoczenia. Ale to
dopiero od jakiegoś wieku (więcej niż 2,5 ;) ) bo wcześniej naśladują
wszystkich równo - częściej to co częściej widzą i u większej liczby osób.
Potem bodźce segregują wg. uznania i nie ma nic złego (IMHO) w tym, że
segregują zwykle wg. płci. Twierdzę za to, że jeżeli same dokonają wyboru to
jest szansa, że z tym wyborem będą w dorosłym życiu szczęśliwsze.
Zaryzykowałabym wręcz twierdzenie, że właśnie ta segregacja bodźców do
naśladowania ze względu na płeć jest jakoś wrodzona. Ale żeby wybrać -
trzeba mieć z czego wybierać...

> Gdyby to tylko ode mnie zależało - w życiu bym córce nie fundował pewnych
> rzeczy
> - ale ona ich po prostu chce i koniec !

Te osławione różowe ubranka czy barbii ;).
Na marginesie: mój potomek uparł się na wściekle różowy dresik (a do wyboru
pokazaliśmy mu niebieski i zielony - ten leżał na półce;) a on w kółko to
nie [wskazując na zielony i niebieski] to [wskazując w stronę różowego]).
Kupiliśmy. Uparłam się aby spełnić marzenie młodego - ale mam go ubierać w
to tylko gdy ja z nim idę na spacer ;), babcia też nie widzi problemu żeby z
nim tak ubranym chodzić.
Za to jedyne co dłużej jest w stanie oglądać w tv u babci to wyścigi formuły
1 (czy jak tam) i siatkówkę (załapał od wójka) - max siedział 40 minut i po
wyłączeniu był pisk. I dopiero to mnie przeraża a nie różowy gust ...

> Całe szczęście córka również wykazuje zainteresowania
> matematyczno-techniczne - inaczej bym się chyba popłakał :)

No co Ty - jakoś byś się pogodził.
;)


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:11:05 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 14:28, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce3d7b0$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-11-17 08:20, Chiron pisze:
>
>> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
>> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
>> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
>> ucznia.
>
> Aaa, bo dziewczynki mają dwie lewe ręce do lutowania i nienawidzą
> budować czegokolwiek? Przez takie podejście do sprawy właśnie ludzie
> dziwią się rozmawiając z moją ciotką: jak to inżynier elektronik? To
> kobiety zatrudniają w takich zawodach??. Podziękujmy teraz ślicznie
> tatusiom za szerzenie stereotypów :/
> ============================================================
> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
> byś synka w sukienkę?

Szkot by się nie obraził.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:58:01 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic19c7$hsd$4@news.onet.pl...
\> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
> byś synka w sukienkę?

Szkot by się nie obraził.

=====================================================
Qrko- jesteś pomylona- kild to rodzaj spódnicy, a ja pytałem, czy ubrał by w
sukienkę- nie w spódnicę:-)



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:03:22 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:58, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic19c7$hsd$4@news.onet.pl...
> \> Pracuję w dużej firmie informatycznej. Owszem, zdarzyła się raz
>> dziewczyna, którą dało radę zatrudnić, ale...co ja Ci będę pisał.
>> Owszem- może i znajdzie się jakaś pani o wiele lepsza od kolegów-
>> informatyków. I znajdują się takie. Jednak- całkiem rzadko. Czy ubrał
>> byś synka w sukienkę?
>
> Szkot by się nie obraził.
>
> =====================================================
> Qrko- jesteś pomylona- kild to rodzaj spódnicy, a ja pytałem, czy ubrał
> by w sukienkę- nie w spódnicę:-)

Jak już, to kilt, znawco szkockich obyczajów.
A dla mnie - nie ma generalnie różnicy, co się majta na wysokości kolan.
Ważne, że się majta i zawadza.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:05:56 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 08:20, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
> news:ibv5rm$85e$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant dziewczynki
>> był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?
>>
> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
> ucznia. W międzyczasie zaczęła się w Polsce komputeryzacja. Zapisałem
> się na
> kursy, postanowiłem zmienić branżę- a raczej ją rozszerzyć. Uczyłem się
> składać komputery- uczyłem syna. Zacząłem współpracę z firmą softwarową-
> sprzedawałem ich programy. Syn mi często towarzyszył. Ok. 12 roku życia
> wysyłałem go samego do klientów (sporadycznie)- i do dziś się śmiejemy, jak
> dzwonił do mnie szef jednej firmy, że mu tu jakiegoś gówniarza wysłałem.
> Zapytałem, czy chce mieć nowe opcje w programie - o które zabiegał. Jak
> tak-
> to niech nie przeszkadza. Facet się rozłączył, a Jarek mu zrobił
> upgrade.Potem facet jak mnie widział, to pytał o syna:-).
>
> vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie to
> wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
> przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.

Wiesz Chironie, to chyba jednak dobrze, że masz synów.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:12:20 - Panslavista


Qrczak wrote in message news:ic192i$hsd$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 08:20, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
>> news:ibv5rm$85e$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant
>>> dziewczynki
>>> był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?
>>>
>> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
>> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
>> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
>> ucznia. W międzyczasie zaczęła się w Polsce komputeryzacja. Zapisałem
>> się na
>> kursy, postanowiłem zmienić branżę- a raczej ją rozszerzyć. Uczyłem się
>> składać komputery- uczyłem syna. Zacząłem współpracę z firmą softwarową-
>> sprzedawałem ich programy. Syn mi często towarzyszył. Ok. 12 roku życia
>> wysyłałem go samego do klientów (sporadycznie)- i do dziś się śmiejemy,
>> jak
>> dzwonił do mnie szef jednej firmy, że mu tu jakiegoś gówniarza wysłałem.
>> Zapytałem, czy chce mieć nowe opcje w programie - o które zabiegał. Jak
>> tak-
>> to niech nie przeszkadza. Facet się rozłączył, a Jarek mu zrobił
>> upgrade.Potem facet jak mnie widział, to pytał o syna:-).
>>
>> vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie
>> to
>> wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
>> przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.
>
> Wiesz Chironie, to chyba jednak dobrze, że masz synów.
>
> Qra

Nie narzekam na córki i wnuczki - jak na okolicę biją inne na glowę.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:55:37 - Chiron

Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic192i$hsd$2@news.onet.pl...


Wiesz Chironie, to chyba jednak dobrze, że masz synów.
==============================================================

A Ty- wolała byś mieć córki? Czy czujesz się przez swoich mężczyzn kochana,
uwielbiana?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:00:07 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:55, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic192i$hsd$2@news.onet.pl...
>
>
> Wiesz Chironie, to chyba jednak dobrze, że masz synów.
> ==============================================================
>
> A Ty- wolała byś mieć córki? Czy czujesz się przez swoich mężczyzn
> kochana, uwielbiana?

Mam, co chciałam, więc nie narzekam.
Podobnie z tym uwielbieniem.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:45:37 - vonBraun

Chiron wrote:
> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
> news:ibv5rm$85e$1@inews.gazeta.pl...
>
>> No dobra, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiem czemu akurat syna?
>>
>> Jak pamiętam, my byliśmy przy pierwszym dziecku po prostu ciekawi Co nam
>> wyjdzie? ;-) i nie pamiętam jakiś emocji związanych z płcią dziecka.
>> /Byłbym wdzięczny, gdybyś wzorem Drucha nie przypisywał mi w tym momencie
>> wyparcia jakis emocji tylko dlatego, ze sam miałeś inne./
>
> to napisałem:
> Zauważem, że wielu facetów chce
> mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u znajomych,
> rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do moich synów, jak
> mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu na to, co mówią.
>
> przeczytaj raz jeszcze- i znajdź mi tam wmawianie Tobie czegoś. Podkreślam:
> wielu facetów.
> Napisałem tak, bo mieliśmy kilka sytuacji w rodzinie, wśród znajomych,
> gdzie
> mieli same córki- i nawet próbowali nam Jarka...zawłaszczyć:-).

Wprowadzę drobne poprawki do Theory of mind vonBrauna :powyżej -
nieistotne - celem było ukierunkowanie rozmówcy na problem postawiony
poniżej - nic więcej.


/.../
>> Ja autentycznie tego nie rozumiem. /Tzn. mogę wymyślic parę teorii
>> psychologicznych ale to będą tylko teorie. Nie poczuję tego/
/.../
>> Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant dziewczynki
>> był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?
/.../



> Może nie wprost. Sam spróbuję sobie to tłumaczyć:-)
> W wieku ok. 6 lat zabieałem go ze sobą do pracy (naprawiałem TV, sprzęt
> AGD). Uczyłem lutować, łączyć układy, etc. Znajdowałem w nim świetnego
> ucznia. W międzyczasie zaczęła się w Polsce komputeryzacja. Zapisałem
> się na
> kursy, postanowiłem zmienić branżę- a raczej ją rozszerzyć. Uczyłem się
> składać komputery- uczyłem syna. Zacząłem współpracę z firmą softwarową-
> sprzedawałem ich programy. Syn mi często towarzyszył. Ok. 12 roku życia
> wysyłałem go samego do klientów (sporadycznie)- i do dziś się śmiejemy, jak
> dzwonił do mnie szef jednej firmy, że mu tu jakiegoś gówniarza wysłałem.
> Zapytałem, czy chce mieć nowe opcje w programie - o które zabiegał. Jak
> tak-
> to niech nie przeszkadza. Facet się rozłączył, a Jarek mu zrobił
> upgrade.Potem facet jak mnie widział, to pytał o syna:-).
>
> vonBraun: ja_sobie_nie_wyobrażam_takich_relacji_z_córką. Trudno mi sobie to
> wyobrazić teraz- nie wyobrażałem sobie wtedy. Widziałem (widzę) swoje
> przedłużenie, kontynuację swojego życia, etc. Czuję się spełniony.

W sumie to wyszła z tego zupełnie pozytywna historia - bo upiekło Ci
się z dwoma synami. Choć uważam, że w celach wychowawczych córka by ci
sie przydała - jak opowiadaja stare kobiety ojcowie pragną synów, ale
potem często okazuje się, że lepiej dogadują się z córkami.

Cóż, widze podobny układ u znajomego prowadzącego warsztat samochodowy.
Ojciec uczący syna, teraz pracują razem, potem zapewne przejmie go po
ojcu. Kolega ma z tego autentyczną organiczną satysfakcję.

Ja nie mam takich - nazwijmy to zawodowych relacji z dziećmi. Mam
uczyć syna od 6 roku życia technik zbierania wywiadu od pacjentów z
zaburzeniami mowy? A może konstruowania badań z zakresu mózg-zachowanie?
Albo interpretacji wyników badań testowych? No niestety ;-(. To chyba
powszechniejszy problem - w efekcie swoją wiedzę przekazuję starannie
wyselekcjonowanym dzieciom-uczniom - i częśc z tego umiała skorzystać
tak, ze inwestycja mi sie nawet zwróciła.

Róznych niszowych specjalistów i specjalistek jest coraz więcej, a
jednocześnie jeszcze dwa, trzy pokolenia temu model przechodzenia
umiejętności z rodzica na dziecko był częstym modelem kulturowym. I
nawet warto się zadumać nad tym jak specjalizacja ludzi zagraża tym
wzorcom rodzica. Pozostaje bowiem naprawianie rowerów, nauka jazdy,
zabawa stolarza budującego meble dla lalek, uczestnictwo w kulturze
(czytanie ,filmy z projektora) rózne mundre dyskusje, sprawy zycia
codziennego, tresura psa, wyjazdy, żagle... Wiekszość to aktywności
zastępcze, którymi próbuje się zastąpić bezpośrednią nauke przetrwania
w czasie rzeczywistym w nadziei, że dziecko cos tam od nas podejrzy.

Realizowałem więc relacje z dziećmi w sprawach pozazawodowych. Raczej
też nie chciałem aby dzieci powielały mój zawód (IMHO im bardziej
wybiora cos własnego - tym bardziej sie pod tym podpiszą i wezmą za to
odpowiedzialność) - to co dziś robią jest jednak jakimś uśrednieniem
wpływów moich i zony.

Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może
bazowac na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie
tym co spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub
tez nie było dla niej miejsca w wychowawczej relacji ojciec-córka, to
w istocie może być kłopot.

pozdrawiam
vonBraun



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:57:19 - Paulinka

vonBraun pisze:

> Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
> stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może
> bazowac na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie
> tym co spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub
> tez nie było dla niej miejsca w wychowawczej relacji ojciec-córka, to
> w istocie może być kłopot.

Mój tż - jedynak organicznie pragnął mieć córkę. Z pierwszym dzieckiem
czekaliśmy do rozwiązania, nie znaliśmy płci. Nawet do tego stopnia tż
był nakręcony, że będzie dziewczynka, ze nie wymyśliliśmy imienia dla
młodego i jak się urodził przez kilka dni był bezimienny, bo żadne z
imion wymyślanych post factum do niego nie pasowało. Padło w końcu na
Michała.
Z drugim dzieckiem tż stwierdził, ze cierpliwie poczeka i nie będziemy
sprawdzali płci. Na ostatnim USG nie wytrzymałam i zapytałam lekarza o
płeć. Wyszłam z gabinetu, tż na mnie spojrzał i mówi :
Tż: Widzę, że wiesz.
Ja: Wiem.
Tż: Chłopak?
Ja: Tak.
Tż: Do trzech razy sztuka.

Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:09:14 - Maciek

W dniu 2010-11-17 21:57, Paulinka pisze:
> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
Tylko uważaj. Męskie pięcioraczki mogłyby wpędzić TŻta w lekką depresję ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:17:04 - Paulinka

Maciek pisze:
> W dniu 2010-11-17 21:57, Paulinka pisze:
>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
> Tylko uważaj. Męskie pięcioraczki mogłyby wpędzić TŻta w lekką depresję ;-)

Myślę, że naturalnie to byśmy takiej gromadki nie wyprodukowali ;)

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:21:37 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:17, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Maciek pisze:
>> W dniu 2010-11-17 21:57, Paulinka pisze:
>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>> Tylko uważaj. Męskie pięcioraczki mogłyby wpędzić TŻta w lekką
>> depresję ;-)
>
> Myślę, że naturalnie to byśmy takiej gromadki nie wyprodukowali ;)

Ale tak pięciu po kolei, rok po roku, już można.
To do roboty Paulinko, a nie opieprzać się tu, w juznecie!

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:27:06 - Paulinka

Qrczak pisze:
> Dnia 2010-11-17 22:17, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Maciek pisze:
>>> W dniu 2010-11-17 21:57, Paulinka pisze:
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>> Tylko uważaj. Męskie pięcioraczki mogłyby wpędzić TŻta w lekką
>>> depresję ;-)
>>
>> Myślę, że naturalnie to byśmy takiej gromadki nie wyprodukowali ;)
>
> Ale tak pięciu po kolei, rok po roku, już można.
> To do roboty Paulinko, a nie opieprzać się tu, w juznecie!

Do roboty to ja się zbieram z samego rana, żeby aktualną dwójkę
zaopatrzyć we wszystkie dobra :)

--

Paulinka z kontrolą na karku i pech chciał, że znowu baba w kontroli, a
był cynk, że przyjdzie facet, a ja takie ładne, krótkie szorty założyłam...



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:09:17 - Panslavista

Paulinka wrote in message
news:ic1fjo$bvm$5@node1.news.atman.pl...
> vonBraun pisze:
>
>> Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
>> stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może bazowac
>> na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie tym co
>> spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub tez nie
>> było dla niej miejsca w wychowawczej relacji ojciec-córka, to w istocie
>> może być kłopot.
>
> Mój tż - jedynak organicznie pragnął mieć córkę. Z pierwszym dzieckiem
> czekaliśmy do rozwiązania, nie znaliśmy płci. Nawet do tego stopnia tż był
> nakręcony, że będzie dziewczynka, ze nie wymyśliliśmy imienia dla młodego
> i jak się urodził przez kilka dni był bezimienny, bo żadne z imion
> wymyślanych post factum do niego nie pasowało. Padło w końcu na Michała.
> Z drugim dzieckiem tż stwierdził, ze cierpliwie poczeka i nie będziemy
> sprawdzali płci. Na ostatnim USG nie wytrzymałam i zapytałam lekarza o
> płeć. Wyszłam z gabinetu, tż na mnie spojrzał i mówi :
> Tż: Widzę, że wiesz.
> Ja: Wiem.
> Tż: Chłopak?
> Ja: Tak.
> Tż: Do trzech razy sztuka.
>
> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)

Niech lata samolotami do Australii i USA.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:29:56 - vonBraun

Paulinka wrote:

> vonBraun pisze:
>
>> Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
>> stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może
>> bazowac na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych
>> silnie tym co spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np.
>> siostry, lub tez nie było dla niej miejsca w wychowawczej relacji
>> ojciec-córka, to w istocie może być kłopot.
>
>
> Mój tż - jedynak organicznie pragnął mieć córkę. Z pierwszym dzieckiem
> czekaliśmy do rozwiązania, nie znaliśmy płci. Nawet do tego stopnia tż
> był nakręcony, że będzie dziewczynka, ze nie wymyśliliśmy imienia dla
> młodego i jak się urodził przez kilka dni był bezimienny, bo żadne z
> imion wymyślanych post factum do niego nie pasowało. Padło w końcu na
> Michała.
> Z drugim dzieckiem tż stwierdził, ze cierpliwie poczeka i nie będziemy
> sprawdzali płci. Na ostatnim USG nie wytrzymałam i zapytałam lekarza o
> płeć. Wyszłam z gabinetu, tż na mnie spojrzał i mówi :
> Tż: Widzę, że wiesz.
> Ja: Wiem.
> Tż: Chłopak?
> Ja: Tak.
> Tż: Do trzech razy sztuka.
>
> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
vB



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:32:39 - Paulinka

vonBraun pisze:

>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.

Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
Podpowiesz, co miałeś na myśli?

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:36:40 - medea

W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
> vonBraun pisze:
>
>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>
> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>

Zajrzyj np. tu:

www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka

Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:40:00 - Paulinka

medea pisze:
> W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>> vonBraun pisze:
>>
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>
>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>
>
> Zajrzyj np. tu:
>
> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>
> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.

U mnie odpada, nie lubię słodyczy, mam totalnie nieregularne cykle bez
hormonów.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:12:08 - Paweł

Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:ic1i3o$bvm$9@node1.news.atman.pl...
> medea pisze:
>> W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>>> vonBraun pisze:
>>>
>>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>>
>>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>>
>>
>> Zajrzyj np. tu:
>>
>> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>>
>> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.
>
> U mnie odpada, nie lubię słodyczy, mam totalnie nieregularne cykle bez
> hormonów.

No jak bez hormonów to faktycznie.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:20:38 - Paulinka

Paweł pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:ic1i3o$bvm$9@node1.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>>>> vonBraun pisze:
>>>>
>>>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>>>
>>>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>>>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>>>
>>>
>>> Zajrzyj np. tu:
>>>
>>> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>>>
>>> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.
>>
>> U mnie odpada, nie lubię słodyczy, mam totalnie nieregularne cykle bez
>> hormonów.
>
> No jak bez hormonów to faktycznie.

Mam Ci Paweł na publicu napisać swoje problemy z zajściem w ciążę?
Pigułki antykoncepcyjne regulują cykl i jak sama nazwa wskazuje..., inne
hormony pomagają zajść w ciążę. Reszta to moja sprawa.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:25:00 - Paweł

Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:ic1kfv$bvm$12@node1.news.atman.pl...
> Paweł pisze:
>> Użytkownik Paulinka napisał w
>> wiadomości news:ic1i3o$bvm$9@node1.news.atman.pl...
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>>>>> vonBraun pisze:
>>>>>
>>>>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>>>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>>>>
>>>>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>>>>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>>>>
>>>>
>>>> Zajrzyj np. tu:
>>>>
>>>> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>>>>
>>>> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.
>>>
>>> U mnie odpada, nie lubię słodyczy, mam totalnie nieregularne cykle bez
>>> hormonów.
>>
>> No jak bez hormonów to faktycznie.
>
> Mam Ci Paweł na publicu napisać swoje problemy z zajściem w ciążę? Pigułki
> antykoncepcyjne regulują cykl i jak sama nazwa wskazuje..., inne hormony
> pomagają zajść w ciążę. Reszta to moja sprawa.

Oczywiście nie chciałem Cię urazić. Nic nie musisz opisywać. To wyłącznie
Twoja sprawa.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:19:54 - medea

W dniu 2010-11-17 22:40, Paulinka pisze:
> mam totalnie nieregularne cykle bez
> hormonów.

A pisałam Ci kiedyś o luteinie. Porozmawiaj o niej z lekarzem.
Nawet mi pomogła, a ja jestem totalną huśtawką hormonalną.

Ewa





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:40:17 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:36, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>> vonBraun pisze:
>>
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>
>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>
>
> Zajrzyj np. tu:
>
> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>
> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.

4. Metoda określana skrótowo: Tak chcę, bo tak!
U mnie sprawdziła się w 100%. Ku niemałemu zaskoczeniu ze strony
współproducenta.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:10:44 - Paweł

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce44ae2$0$22810$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 22:32, Paulinka pisze:
>> vonBraun pisze:
>>
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>
>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>
>
> Zajrzyj np. tu:
>
> www.planujemydziecko.pl/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka
>
> Ciekawe, czy ktoś wykorzystał z powodzeniem którąś z tych metod.

Tak, metoda Selnas, ale może to było tylko fifty-fifty.

Paweł




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:43:18 - Panslavista


Paulinka wrote in message
news:ic1hm0$bvm$8@node1.news.atman.pl...
> vonBraun pisze:
>
>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>
> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>
> --
>
> Paulinka

Proste - córki robi się w trzy dni przed jajeczkowaniem. Prawie 100%
pewności
Synów w dzień jajeczkowania i po - no chyba, że tatuś latał na 10.000 m./pm,
pracował na radarach lub wizytował Czarnobyl.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:50:43 - vonBraun

Paulinka wrote:

> vonBraun pisze:
>
>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>
>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>
>
> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>

Jak Cię znam to nie dla Ciebie - ale proszę bardzo...

Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem,
tylko ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej
godzinie jako pierwszą czynnośc po obudzeniu. Obserwujesz też tzw. śluz.
Doczytujesz o innych objawach.

Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy masz
owulację. Sygnalizuje ją kilkudniowy wzrost temperatury. Doczytujesz
(nie pamiętam) po jakim okresie jesteś płodna.
Plemniki decydują o płci. Żeńskie są bardziej odporne i dłużej przeżywają.
Teraz będzie wiadomo czy to ma sens. Jeśli cykle są równomierne -
sprzyja temu uregulowany tryb życia i unikanie większych napięć, można
bawic się dalej.

Celujecie więc tak aby raczej unikac dokładnego okresu płodności - wtedy
dajecie większą szansę chłopakom. W dokładnym okresie płodnosci trzeba
dać sobie na wstrzymanie - niestety ;-)

Współżyjąc dzień przed pojawieniem się płodności a może dwa dni
wcześniej (trzeba dokładniej doczytać jak jest z przeżywalnością
plemników - juz nie pamiętam, chyba 72 godziny) dajecie większą szansę
plemnikom żeńskim.

Metoda nie daje pewności - jedynie zwiększa szansę. Żeńskie plemniki,
będą w lepszym stanie i może im sie udać wygrać wyścig.

Szczegóły w różnych kościelnych broszurkach o metodzie naturalnej
regulacji poczęć. Mieliśmy taka książkę autorstwa chyba Fijałkowskiego,
czy jakoś tak.

Wady: dziewczynie wypada z gry najprzyjemniejszy okres.

pozdrawiam
vonBraun



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:56:49 - Paulinka

vonBraun pisze:
> Paulinka wrote:
>
>> vonBraun pisze:
>>
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>>
>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>
>>
>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>
>
> Jak Cię znam to nie dla Ciebie - ale proszę bardzo...


Że niecierpliwa, czy że nadpobudliwa? ;)

> Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem,
> tylko ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej
> godzinie jako pierwszą czynnośc po obudzeniu. Obserwujesz też tzw. śluz.
> Doczytujesz o innych objawach.
>
> Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy masz
> owulację. Sygnalizuje ją kilkudniowy wzrost temperatury. Doczytujesz
> (nie pamiętam) po jakim okresie jesteś płodna.
> Plemniki decydują o płci. Żeńskie są bardziej odporne i dłużej przeżywają.
> Teraz będzie wiadomo czy to ma sens. Jeśli cykle są równomierne -
> sprzyja temu uregulowany tryb życia i unikanie większych napięć, można
> bawic się dalej.
>
> Celujecie więc tak aby raczej unikac dokładnego okresu płodności - wtedy
> dajecie większą szansę chłopakom. W dokładnym okresie płodnosci trzeba
> dać sobie na wstrzymanie - niestety ;-)
>
> Współżyjąc dzień przed pojawieniem się płodności a może dwa dni
> wcześniej (trzeba dokładniej doczytać jak jest z przeżywalnością
> plemników - juz nie pamiętam, chyba 72 godziny) dajecie większą szansę
> plemnikom żeńskim.
>
> Metoda nie daje pewności - jedynie zwiększa szansę. Żeńskie plemniki,
> będą w lepszym stanie i może im sie udać wygrać wyścig.
>
> Szczegóły w różnych kościelnych broszurkach o metodzie naturalnej
> regulacji poczęć. Mieliśmy taka książkę autorstwa chyba Fijałkowskiego,
> czy jakoś tak.
>
> Wady: dziewczynie wypada z gry najprzyjemniejszy okres.

U nas się tego zaplanować nijak by nie dało z przyczyn ode mnie
niezależnych, bo zdrowotnych, ale dziękuję za opis, może jakaś para stoi
przed tym dylematem i się przyda cross poszedł przecież też na p.s.d. :)


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 14:05:50 - R


Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości
news:ic1j3a$bvm$10@node1.news.atman.pl...

> U nas się tego zaplanować nijak by nie dało z przyczyn ode mnie
> niezależnych, bo zdrowotnych, ale dziękuję za opis, może jakaś para stoi
> przed tym dylematem i się przyda cross poszedł przecież też na p.s.d. :)

Jeżeli tylko miewasz, choćby od czasu do czasu naturalne (tj. nie wywoływane
sztucznymi hormonami) owulacje to się da.


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:14:03 - Paweł

Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
news:ic1ink$52v$1@inews.gazeta.pl...
> Paulinka wrote:
>
>> vonBraun pisze:
>>
>>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
>>>
>>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
>>
>>
>> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
>> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
>>
>
> Jak Cię znam to nie dla Ciebie - ale proszę bardzo...
>
> Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem, tylko
> ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej godzinie
> jako pierwszą czynnośc po obudzeniu. Obserwujesz też tzw. śluz.
> Doczytujesz o innych objawach.
>
> Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy masz
> owulację.

[...]

Są testy owulacyjne. Ale nie można nie mieć hormonów jak Paulinka.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:25:14 - Iwon(K)a

Paweł napisał(a):

> Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
> news:ic1ink$52v$1@inews.gazeta.pl...
> > Paulinka wrote:
> >
> >> vonBraun pisze:
> >>
> >>>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
> >>>
> >>> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
> >>
> >>
> >> Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
> >> Podpowiesz, co miałeś na myśli?
> >>
> >
> > Jak Cię znam to nie dla Ciebie - ale proszę bardzo...
> >
> > Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem,
tylko
> > ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej
godzinie
> > jako pierwszą czynnośc po obudzeniu. Obserwujesz też tzw. śluz.
> > Doczytujesz o innych objawach.
> >
> > Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy
masz
> > owulację.
>
> [...]
>
> Są testy owulacyjne. Ale nie można nie mieć hormonów jak Paulinka.

lol.

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:11:40 - Iwon(K)a

vonBraun napisał(a):

> Paulinka wrote:
>
> > vonBraun pisze:
> >
> >>> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
> >>
> >> Można trochę w tym pomóc naturze, jak jest sie sprytnym.
> >
> >
> > Oprócz adopcji konkretnego dziecka nic mi do głowy nie przychodzi.
> > Podpowiesz, co miałeś na myśli?
> >
>
> Jak Cię znam to nie dla Ciebie - ale proszę bardzo...
>
> Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem,
> tylko ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej
> godzinie jako pierwszą czynnośc po obudzeniu. Obserwujesz też tzw.
śluz.
> Doczytujesz o innych objawach.
>
> Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy masz
> owulację. Sygnalizuje ją kilkudniowy wzrost temperatury. Doczytujesz
> (nie pamiętam) po jakim okresie jesteś płodna.
> Plemniki decydują o płci. Żeńskie są bardziej odporne i dłużej
przeĹźywa
> ją.
> Teraz będzie wiadomo czy to ma sens. Jeśli cykle są równomierne -
> sprzyja temu uregulowany tryb życia i unikanie większych napięć,
moĹźna
> bawic się dalej.
>
> Celujecie więc tak aby raczej unikac dokładnego okresu płodności -
wtedy
> dajecie większą szansę chłopakom. W dokładnym okresie płodnosci
trzeba
> dać sobie na wstrzymanie - niestety ;-)
>
> Współżyjąc dzień przed pojawieniem się płodności a może dwa dni
> wcześniej (trzeba dokładniej doczytać jak jest z przeżywalnością
> plemników - juz nie pamiętam, chyba 72 godziny) dajecie większą
szansę
> plemnikom żeńskim.
>
> Metoda nie daje pewności - jedynie zwiększa szansę. Żeńskie
plemniki,
> będą w lepszym stanie i może im sie udać wygrać wyścig.
>
> Szczegóły w różnych kościelnych broszurkach o metodzie naturalnej
> regulacji poczęć. Mieliśmy taka książkę autorstwa chyba
Fijałkowskiego,
> czy jakoś tak.

czyli pobozne zyczenia :)

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 14:03:28 - R


Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
news:ic1ink$52v$1@inews.gazeta.pl...

> Przez kilka miesięcy notujesz temperaturę BARDZO dobrym termometrem, tylko
> ... hmmm... wewnatrz ciała, zawsze rano, mniej więcej o tej samej godzinie
> jako pierwszą czynnośc po obudzeniu.

Ważne też aby przynajmniej 3 godziny przed tym mierzeniem spać a
przynajmniej bardzo spokojnie leżeć i nie wtawać z łóżka (nawet po
termometr - ten powinien być w zasięgu ręki)

> Obserwujesz też tzw. śluz.
> Doczytujesz o innych objawach.
>
> Na tej zasadzie po kilku cyklach miesięcznych orientujesz się kiedy masz
> owulację. Sygnalizuje ją kilkudniowy wzrost temperatury.

Nie: samą owulację poprzedza spadek temperatury (o ok. 2 kreski) dopiero
następnego dnia po spadku temperatura rośnie do poziomu też parę kresek
wyższego niż przed spadkiem. Owulacja jest gdzieś na skoku temperatury (w
celach uniknięcia ciąży przyjmuje się do 3 dni po - najczęście w okolicach
skoku jeżeli się w ciążę chce zajść). Owulację też sygnalizuje szczyt objawu
śluzowego (najbardziej rozciągliwy i śliski) - następnego dnia staje się już
sucho.

> Doczytujesz (nie pamiętam) po jakim okresie jesteś płodna.

Jest płodna trochę przed (ze względu na żywotność plemników) i w trakcie
owulacji (samo jajko żyje parę godzin). 3 dni po skoku temp. i końcu śluzu
płodnego jest już niepłodna.

> Plemniki decydują o płci. Żeńskie są bardziej odporne i dłużej przeżywają.
> Teraz będzie wiadomo czy to ma sens. Jeśli cykle są równomierne - sprzyja
> temu uregulowany tryb życia i unikanie większych napięć, można bawic się
> dalej.

Cykle są regularne pod warunkiem, że się nie ma zaburzeń hormonalnych
spowodowanych choćby PCO (oczywiście to co pisałeś: tryb życia też ma
znaczenie). NIeregularne cykle jednak nie wykluczają stosowania tej metody.


--

Renata





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:06:56 - Maciek

W dniu 2010-11-17 21:45, vonBraun pisze:
> Ja nie mam takich - nazwijmy to zawodowych relacji z dziećmi. Mam
> uczyć syna od 6 roku życia technik zbierania wywiadu od pacjentów z
> zaburzeniami mowy? A może konstruowania badań z zakresu mózg-zachowanie?
> Albo interpretacji wyników badań testowych? No niestety ;-(
Może chociaż jakieś wspólne doświadczenia z elektrowstrząsami na
myszach? W ślady ojca może do końca nie pójdzie, ale zbieranie wywiadu
od osób, które mają problemy z mówieniem, w jakimś rządzonym przez
wojskową juntę kraju, może być pasjonującym zajęciem ;-)

> Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
> stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może
> bazowac na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie
> tym co spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub
> tez nie było dla niej miejsca w wychowawczej relacji ojciec-córka, to
> w istocie może być kłopot.
Każdy jedynak, w świetle tego co napisałeś, powinien sobie na wszelki
wypadek przegryźć nasieniowody :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:31:18 - vonBraun

Maciek wrote:

> W dniu 2010-11-17 21:45, vonBraun pisze:
>
>>Ja nie mam takich - nazwijmy to zawodowych relacji z dziećmi. Mam
>>uczyć syna od 6 roku życia technik zbierania wywiadu od pacjentów z
>>zaburzeniami mowy? A może konstruowania badań z zakresu mózg-zachowanie?
>>Albo interpretacji wyników badań testowych? No niestety ;-(
>
> Może chociaż jakieś wspólne doświadczenia z elektrowstrząsami na
> myszach? W ślady ojca może do końca nie pójdzie, ale zbieranie wywiadu
> od osób, które mają problemy z mówieniem, w jakimś rządzonym przez
> wojskową juntę kraju, może być pasjonującym zajęciem ;-)
>
>
>>Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
>>stwierdzeniem jest tu ja nie wyobrażam sobie. Młody ojciec może
>>bazowac na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie
>>tym co spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub
>>tez nie było dla niej miejsca w wychowawczej relacji ojciec-córka, to
>>w istocie może być kłopot.
>
> Każdy jedynak, w świetle tego co napisałeś, powinien sobie na wszelki
> wypadek przegryźć nasieniowody :->
>
Bosz mui, co to było?

vB



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:33:41 - Maciek

W dniu 2010-11-17 22:31, vonBraun pisze:
> Bosz mui, co to było?
Dziękuj Qrze za crossposty :-P

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:44:43 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:33, niebożę Maciek wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 22:31, vonBraun pisze:
>> Bosz mui, co to było?
> Dziękuj Qrze za crossposty :-P

A ja to się cieszę, że nastąpiła taka wymiana na linii psp - psd. Liczne
walory edukacyjne przyniosła.

Qra
--
bo to zła kobieta była



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:59:37 - w_e

Dnia Wed, 17 Nov 2010 22:44:43 +0100, Qrczak napisał(a):

>> Dziękuj Qrze za crossposty :-P
>
> A ja to się cieszę, że nastąpiła taka wymiana na linii psp - psd. Liczne
> walory edukacyjne przyniosła.
>
> Qra

hmmmmmmmmm
ja tam wolę zwyczaj, że wysyła się coś na jedną grupę, a nie na kilka.
--
w_e



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 08:59:49 - Stalker

On 17 Lis, 00:58, vonBraun wrote:

> Jak pamiętam, my byliśmy przy pierwszym dziecku po prostu ciekawi Co
> nam wyjdzie? ;-) i nie pamiętam jakiś emocji związanych z płcią dziecka.

> Ja autentycznie tego nie rozumiem. /Tzn. mogę wymyślic parę teorii
> psychologicznych ale to będą tylko teorie. Nie poczuję tego/

Ja chyba te nie. Dla mnie podstawą jest, żeby dziecko było zdrowe.
I dlatego dla trzeciego mamy już oba imiona :-)

> Wyszła córka, syn był drugi i w zasadzie uważam to za fajny układ -

To tak jak u nas :-)

> Czy możesz jakoś mi dokładniej wyjaśnić jakim cudem wariant
> dziewczynki był dla Ciebie niewyobrażalny/niepożądany?

A ja się znowu zastanawiam na ile to jest coś w genach, a na ile tak
naprawdę
znowu wpływ memów. Zwłaszcza opartych w tradycji - w której to syn był
oparciem: żywił i bronił.
No i prawdziwy mężczyzna musi spłodzić syna, itd. itp...

Chiński i indyjski wariant kulturowy mogły by nam tu pewnie sporo
wyjaśnić.
Tak silne uwarunkowania, że nie ma na nie wpływu nawet kompletne
zachwianie równowagi płci.
Za jakis czas może sie okazać, że tradycja, nie uzbrojona w mechanizmy
dopasowania sie do aktualnej sytuacji, zjadła własny ogon)

Stalker






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:15:56 - Iwon(K)a

Stalker napisał(a):

> A ja si=EA znowu zastanawiam na ile to jest co=B6 w genach, a na ile tak
> naprawd=EA
> znowu wp=B3yw mem=F3w. Zw=B3aszcza opartych w tradycji - w kt=F3rej to syn
=
> by=B3
> oparciem: =BFywi=B3 i broni=B3.
> No i prawdziwy m=EA=BFczyzna musi sp=B3odzi=E6 syna, itd. itp...


oczywiscie, ze nic w genach. Tylko i wylacznie ludzka mentalnosc. Niektorzy
jeszcze w sredniowieczu siedza.
i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:14:13 - Iwon(K)a

vonBraun napisał(a):


> Odpowiedź: przy porodzie. Przypomniała mi tylko, że w każdym przypadku
> przeczuwaliśmy poprawnie płeć dziecka - pójscie ciąży w biodra było
> wg.róznych starych kobiet sygnałem dziewczynki za pierwszym razem,
zaś
> wysoko w brzuch chłopca - i nawet imiona były juz gotowe.

hahaha...uwielbiam te rozne czarymary z przeszlosci okreslajace plec
dziecka :D
brzuch wysoko, zbrzydniecie, ochota na ogorki itp. lol

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:01:08 - zażółcony


Użytkownik vonBraun napisał w wiadomości
news:ibv5rm$85e$1@inews.gazeta.pl...

> Jak pamiętam, my byliśmy przy pierwszym dziecku po prostu ciekawi Co nam
> wyjdzie? ;-) i nie pamiętam jakiś emocji związanych z płcią dziecka.
> /Byłbym wdzięczny, gdybyś wzorem Drucha nie przypisywał mi w tym momencie
> wyparcia jakis emocji tylko dlatego, ze sam miałeś inne./
>
> Ja autentycznie tego nie rozumiem. /Tzn. mogę wymyślic parę teorii
> psychologicznych ale to będą tylko teorie. Nie poczuję tego/
>
> Wyszła córka, syn był drugi i w zasadzie uważam to za fajny układ -
> teraz idę spytac vB-nową czy pamięta jak dowiedzioeliśmy sie o płci
> drugiego dziecka (bo ja nawet nie).

Ja przy pierwszym dziecku (córka) też nie czułem żadnego parcia.
Ważne było, że będzie dziecko, po prostu.
Przy drugim już odczuwałem wyraźnie większą tęsknotę za synem,
liczyłem na to, że będzie syn.
I w jakiś sposób jest to pewnie z nazwiskiem związane, a dokładniej z jakąś
unikalną gałęzią rodową - osoby o moim nazwisku w Polsce można
policzyć na palcach dwóch rąk (wliczając nas samych), są tylko
dwie gałęzi - nasza i jeszcze jakaś gdzieś zupełnie nam nieznana.
A nie jest to nazwisko nowe, mamy po prostu do czynienia z wymierajacym
starym tatarskim rodem. Autentycznie cieszę się (nie jest to
jakaś głęboka satysfakcja, kluczowa w moim życiu, ale jest),
że nazwisko pójdzie dalej, tym bardziej, że w zasadzie sprawa 'zawisła'
na włosku, mój ojciec spośród trójki swojego rodzeństwa jako jedyny
miał synów, jego brat bezdzietny, a siostra nazwiska nie przekazała,
w dodatku ma dwie córki.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:39:19 - vonBraun

zażółcony wrote:
/.../.
> A nie jest to nazwisko nowe, mamy po prostu do czynienia z wymierajacym
> starym tatarskim rodem. Autentycznie cieszę się (nie jest to
> jakaś głęboka satysfakcja, kluczowa w moim życiu, ale jest),
> że nazwisko pójdzie dalej, tym bardziej, że w zasadzie sprawa 'zawisła'
> na włosku, mój ojciec spośród trójki swojego rodzeństwa jako jedyny
> miał synów, jego brat bezdzietny, a siostra nazwiska nie przekazała,
> w dodatku ma dwie córki.

Heh - znalazłem do 1645 wstecz a zdaje się, że można dalej -
rzeczywiście niezła jazda herbowy Tatarzynie;-)

vB



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:42:10 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>
> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu
> na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
> nawet parciem na geny.
> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u wielu
> mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
> skrywana.
>
> --
> Prawda, Prostota, Miłość
>
> Chiron

To chyba ze względu na sztywne przypisanie mężczyznom i kobietom sztywnych
ról społecznych (tu: dziewczynki bawią się lalkami).

Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to sztywne
przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.

Dam Ci przykład:
Siebie.
Za lalkami nigdy nie przepadałam.
Za to doskonale pamiętam, jak cichcem rozmontowałam jakieś wielkie radio u
babci w domu i jakaś sprężyna strzeliła mi w nos - to było to!

A co można robić z dziewczynką?
To samo co z chłopcem.
Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy pograł w
nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry badminton.... bardzo
chętnie.

Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
I będę się upierać.

MK

PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
bardzo).
Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była córeczką
tatusia, czy mamusi.
Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie - spory.
Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
Czy to wszystko nie jest fascynujące?





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 09:55:54 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>
> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to sztywne
> przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.

Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie podejmowanie
decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania okreslonej wiedzy.

> A co można robić z dziewczynką?
> To samo co z chłopcem.
> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy pograł
> w nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry badminton.... bardzo
> chętnie.
>
> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
> I będę się upierać.

Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.

Zauwaz jednak jedna rzecz. Jakas tam czesc kobiet walczy by uznac, ze nie
ustepuja meszczyzna (w tzw. meskich sprawach), malo ktory facet robi to w
druga strone. Czy to czasem nie jest tak, jak z tym NRD i NRF?

> MK
>
> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
> bardzo).
> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była córeczką
> tatusia, czy mamusi.
> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie - spory.
> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
> Czy to wszystko nie jest fascynujące?

Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
rodzic) w tym aspekcie.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:10:16 - Aicha

W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:

> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
> rodzic) w tym aspekcie.

Kobitki mają być posłuszne. I już.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:26:13 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>> rodzic) w tym aspekcie.
>
> Kobitki mają być posłuszne. I już.

Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie sa
asertywni?

Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie ma
znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i kontaktow,
jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta sprawnosc.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:43:25 - Aicha

W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:

>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>
>> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie
> sa asertywni?

Sam pisałeś o stereotypach. IMO matka i ojciec przekazują dzieciom
komplementarny zestaw cech. A przynajmniej taki jest/powinien być ideał.

> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta
> sprawnosc.

Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:48:02 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic083t$km7$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:
>
>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>
>>> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>>
>> Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie
>> sa asertywni?
>
> Sam pisałeś o stereotypach. IMO matka i ojciec przekazują dzieciom
> komplementarny zestaw cech. A przynajmniej taki jest/powinien być ideał.

Zarty, nie ma wzorca czlowieka, a co dopiero komplementarnosci.

>> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
>> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
>> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta
>> sprawnosc.
>
> Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.

Z uporem maniaka twierdze, ze wiecej w tym treningu natury niz przymusu. I
wcale nie jestem przekonany, ze mieszanie rol niesie glownie pozytywy.

BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:02:52 - Paweł

Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic08mf$cc1$1@mx1.internetia.pl...

[...]

> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?

Pominąłeś główne środowisko: mieszane..

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:33:26 - Ghost


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ic098e$pcf$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic08mf$cc1$1@mx1.internetia.pl...
>
> [...]
>
>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>
> Pominąłeś główne środowisko: mieszane..

Celowo, i niekoniecznie glowne.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 10:28:45 - Aicha

W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:

> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?

Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 10:31:16 - Stalker

On 19 Lis, 10:28, Aicha wrote:
> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>
> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>
> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.

Czyli mieszane :-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 10:35:03 - Aicha

W dniu 2010-11-19 10:31, Stalker pisze:

>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>
>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>
> Czyli mieszane :-)

Nie udało mi się osobiście bardziej skrajnej próby uzyskać :)

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 12:55:22 - Ghost


Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:780c60ec-92bb-46db-922d-7724b15d9909@b25g2000vbz.googlegroups.com...
On 19 Lis, 10:28, Aicha wrote:
> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>
>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>
>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.

>Czyli mieszane :-)

Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 00:46:19 - Aicha

W dniu 2010-11-19 12:55, Ghost pisze:

>>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>
>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>
>> Czyli mieszane :-)
>
> Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.

:D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność - czy
raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 09:09:05 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic9mkc$789$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-19 12:55, Ghost pisze:
>
>>>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>
>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>>
>>> Czyli mieszane :-)
>>
>> Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.
>
> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność - czy
> raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.

Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w wiekszosci...
lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z dlugimi okresami
popromiennymi.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 09:50:12 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icakd7$n02$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> news:ic9mkc$789$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2010-11-19 12:55, Ghost pisze:
>>
>>>>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>
>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>> drugie.
>>>
>>>> Czyli mieszane :-)
>>>
>>> Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.
>>
>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność - czy
>> raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
>
> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
> dlugimi okresami popromiennymi.
jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a jak
studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero teraz, gdy
pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to prawda, że gdy
kobiet przybywa zdarza się to częściej

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 11:04:24 - Ghost


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce8dd45$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:icakd7$n02$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>> news:ic9mkc$789$1@news.onet.pl...
>>>W dniu 2010-11-19 12:55, Ghost pisze:
>>>
>>>>>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>>
>>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>>> drugie.
>>>>
>>>>> Czyli mieszane :-)
>>>>
>>>> Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.
>>>
>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność - czy
>>> raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
>>
>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
>> dlugimi okresami popromiennymi.
> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a jak
> studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero teraz, gdy
> pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to prawda, że gdy
> kobiet przybywa zdarza się to częściej

Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja sie
czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym srodowisku
czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko umocowanej
potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty (kazdy wie, ze ten
drugi moze zyskac na naszej stracie).




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:01:27 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icar5f$oc6$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce8dd45$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:icakd7$n02$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>>> news:ic9mkc$789$1@news.onet.pl...
>>>>W dniu 2010-11-19 12:55, Ghost pisze:
>>>>
>>>>>>> > BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>>>
>>>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>>>> drugie.
>>>>>
>>>>>> Czyli mieszane :-)
>>>>>
>>>>> Zakladajac, ze Aicha jest kobieta, zawsze bedzie mieszane.
>>>>
>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność -
>>>> czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
>>>
>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
>>> dlugimi okresami popromiennymi.
>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a
>> jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero teraz,
>> gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to prawda,
>> że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
>
> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja sie
> czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym srodowisku
> czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko umocowanej
> potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty (kazdy wie, ze ten
> drugi moze zyskac na naszej stracie).

Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
Faceci na to nie pójdą......

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:07:15 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:icau66$aeo$1@news.onet.pl...
>
>>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność -
>>>>> czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
>>>>
>>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
>>>> dlugimi okresami popromiennymi.
>>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a
>>> jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero
>>> teraz, gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to
>>> prawda, że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
>>
>> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja
>> sie czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym
>> srodowisku czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko
>> umocowanej potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty (kazdy
>> wie, ze ten drugi moze zyskac na naszej stracie).
>
> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
> Faceci na to nie pójdą......

Na to nie, ale babki maja swoje metody.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:17:08 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icaur0$cil$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:icau66$aeo$1@news.onet.pl...
>>
>>>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność -
>>>>>> czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
>>>>>
>>>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>>>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
>>>>> dlugimi okresami popromiennymi.
>>>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a
>>>> jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero
>>>> teraz, gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to
>>>> prawda, że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
>>>
>>> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja
>>> sie czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym
>>> srodowisku czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko
>>> umocowanej potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty
>>> (kazdy wie, ze ten drugi moze zyskac na naszej stracie).
>>
>> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
>> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
>> Faceci na to nie pójdą......
>
> Na to nie, ale babki maja swoje metody.
wiedziałeś o tym?
hihi

nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:21:28 - Ghost


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce8ffb1$2$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:icaur0$cil$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:icau66$aeo$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność -
>>>>>>> czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską
>>>>>>> dosadność.
>>>>>>
>>>>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>>>>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
>>>>>> dlugimi okresami popromiennymi.
>>>>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a
>>>>> jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero
>>>>> teraz, gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to
>>>>> prawda, że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
>>>>
>>>> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja
>>>> sie czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym
>>>> srodowisku czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko
>>>> umocowanej potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty
>>>> (kazdy wie, ze ten drugi moze zyskac na naszej stracie).
>>>
>>> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
>>> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
>>> Faceci na to nie pójdą......
>>
>> Na to nie, ale babki maja swoje metody.
> wiedziałeś o tym?
> hihi

Widzialem niejedno, na szczescie korzystalem z cudzych bledow i wypaczen.

> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami

Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
hierarcha (na jakis czas), i spokoj.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:31:07 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icavll$h2b$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce8ffb1$2$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:icaur0$cil$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>> news:icau66$aeo$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że
>>>>>>>> obecność - czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje
>>>>>>>> męską dosadność.
>>>>>>>
>>>>>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
>>>>>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne
>>>>>>> z dlugimi okresami popromiennymi.
>>>>>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami,
>>>>>> a jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero
>>>>>> teraz, gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I
>>>>>> to prawda, że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
>>>>>
>>>>> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja
>>>>> sie czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym
>>>>> srodowisku czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko
>>>>> umocowanej potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty
>>>>> (kazdy wie, ze ten drugi moze zyskac na naszej stracie).
>>>>
>>>> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
>>>> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
>>>> Faceci na to nie pójdą......
>>>
>>> Na to nie, ale babki maja swoje metody.
>> wiedziałeś o tym?
>> hihi
>
> Widzialem niejedno, na szczescie korzystalem z cudzych bledow i wypaczen.
>
>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>
> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
właśnie, podobał mi się ten spokój :)

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:58:25 - Ghost


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce902f8$5$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>>
>>>>> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
>>>>> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
>>>>> Faceci na to nie pójdą......
>>>>
>>>> Na to nie, ale babki maja swoje metody.
>>> wiedziałeś o tym?
>>> hihi
>>
>> Widzialem niejedno, na szczescie korzystalem z cudzych bledow i wypaczen.
>>
>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>
>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
> właśnie, podobał mi się ten spokój :)

Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 13:03:13 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icb1qu$s2i$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce902f8$5$22816$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>>
>>>>>> Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
>>>>>> Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
>>>>>> Faceci na to nie pójdą......
>>>>>
>>>>> Na to nie, ale babki maja swoje metody.
>>>> wiedziałeś o tym?
>>>> hihi
>>>
>>> Widzialem niejedno, na szczescie korzystalem z cudzych bledow i
>>> wypaczen.
>>>
>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>
>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>
> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
?
hihi, nie wiem o co chodzi

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 13:31:02 - malkontent


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...

>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>
>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>
>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
> ?
> hihi, nie wiem o co chodzi

www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 13:45:06 - Ghost


Użytkownik malkontent napisał w wiadomości
news:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>>
>>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>>
>>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
>> ?
>> hihi, nie wiem o co chodzi
>
> www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A

Mniej wiecej, z tym, ze w stosunku do ludzi z wlasnej firmy zwykle sa
otwarcie, lagodnie rzecz ujmujac nieprzyjemni. Premie, targety i z kazdego
zrobimy bydlo.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 17:13:06 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icb4ig$af2$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik malkontent napisał w wiadomości
> news:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
>> news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>>>
>>>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>>>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>>>
>>>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
>>> ?
>>> hihi, nie wiem o co chodzi
>>
>> www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A
>
> Mniej wiecej, z tym, ze w stosunku do ludzi z wlasnej firmy zwykle sa
> otwarcie, lagodnie rzecz ujmujac nieprzyjemni. Premie, targety i z
> kazdego zrobimy bydlo.
to tylko tam, gdzie jest jakaś rywalizacja
w mojej pracy liczy się wspólny wysiłek dla ogólnego dobra
teraz myślę, że w poprzedniej też tak było
może to prawda, że nie mam ambicji ;)

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 18:44:04 - Ghost


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce94510$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:icb4ig$af2$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik malkontent napisał w wiadomości
>> news:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
>>> news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>>>>
>>>>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest
>>>>>>> ustalona hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>>>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>>>>
>>>>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
>>>> ?
>>>> hihi, nie wiem o co chodzi
>>>
>>> www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A
>>
>> Mniej wiecej, z tym, ze w stosunku do ludzi z wlasnej firmy zwykle sa
>> otwarcie, lagodnie rzecz ujmujac nieprzyjemni. Premie, targety i z
>> kazdego zrobimy bydlo.
> to tylko tam, gdzie jest jakaś rywalizacja
> w mojej pracy liczy się wspólny wysiłek dla ogólnego dobra
> teraz myślę, że w poprzedniej też tak było
> może to prawda, że nie mam ambicji ;)

Po prostu nigdy nie mialas kontaktu ze srodowiskiem prawdziwych, agresywnych
handlowcow.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 19:52:41 - kiwiko


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icbm32$6t0$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce94510$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:icb4ig$af2$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik malkontent napisał w wiadomości
>>> news:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
>>>> news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>>>>>
>>>>>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest
>>>>>>>> ustalona hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>>>>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>>>>>
>>>>>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
>>>>> ?
>>>>> hihi, nie wiem o co chodzi
>>>>
>>>> www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A
>>>
>>> Mniej wiecej, z tym, ze w stosunku do ludzi z wlasnej firmy zwykle sa
>>> otwarcie, lagodnie rzecz ujmujac nieprzyjemni. Premie, targety i z
>>> kazdego zrobimy bydlo.
>> to tylko tam, gdzie jest jakaś rywalizacja
>> w mojej pracy liczy się wspólny wysiłek dla ogólnego dobra
>> teraz myślę, że w poprzedniej też tak było
>> może to prawda, że nie mam ambicji ;)
>
> Po prostu nigdy nie mialas kontaktu ze srodowiskiem prawdziwych,
> agresywnych handlowcow.
nie mają o czym ze mną gadać
może to i lepiej
dla mnie ;)

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 17:42:35 - Chiron

Użytkownik malkontent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...


Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...

>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>
>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>
>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
> ?
> hihi, nie wiem o co chodzi

www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A

==================================================================
Druga osoba zawsze wyczuje, jak się ją naprawdę traktuje- co naprawdę czuje
rozmówca- choć oczywiście niekoniecznie to musi dotrzeć do jej świadomości.
To nieważne, że mówi wspaniałe rzeczy swojemu klientowi o nim- skoro co
innego czuje...Kiedyś żony znajoma miała sklepik. Non stop skarżyła się
żonie na swoich klientów- jacy to są głupi i chamscy. Nie mogła zrozumieć,
że właśnie dlatego jej nie idzie- a jak ktoś już wejdzie, to na ogół robi to
po raz ostatni.


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 18:45:26 - Ghost


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:icbi5r$arv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik malkontent napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icb3o3$61i$1@mx1.internetia.pl...
>
>
> Użytkownik kiwiko napisał w wiadomości
> news:4ce90a7e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>>> nawet bez stosowania sztuczek lepiej pracuje się z facetami
>>>>>
>>>>> Zwykle jest mniej emocji, a jak juz sa to szybki wryj i jest ustalona
>>>>> hierarcha (na jakis czas), i spokoj.
>>>> właśnie, podobał mi się ten spokój :)
>>>
>>> Ale... co zrobic z tzw. handlowcami?
>> ?
>> hihi, nie wiem o co chodzi
>
> www.youtube.com/watch?v=W0_KCOHaE3A
>
> ==================================================================
> Druga osoba zawsze wyczuje, jak się ją naprawdę traktuje- co naprawdę
> czuje rozmówca

Po prostu nie masz pojecia o czym mowa.

> - choć oczywiście niekoniecznie to musi dotrzeć do jej świadomości. To
> nieważne, że mówi wspaniałe rzeczy swojemu klientowi o nim- skoro co
> innego czuje...Kiedyś żony znajoma miała sklepik. Non stop skarżyła się
> żonie na swoich klientów- jacy to są głupi i chamscy. Nie mogła zrozumieć,
> że właśnie dlatego jej nie idzie- a jak ktoś już wejdzie, to na ogół robi
> to po raz ostatni.

Obawiam sie, ze przekupka w sklepiku to zupelnie inne gacie.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 20:52:14 - Iwon(K)a

Ghost napisał(a):

>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:icau66$aeo$1@news.onet.pl...
> >
> >>>>> :D Nie ma innej możliwości. Aczkolwiek muszę przyznać, że obecność -
> >>>>> czy raczej wyraźny głos - kobiet nieco tonizował/uje męską dosadność.
> >>>>
> >>>> Dokladnie tak jest i mamy obopolny zysk, ale gdy kobiety sa w
> >>>> wiekszosci... lubia spontanicznie wybuchac male konflikty nuklearne z
> >>>> dlugimi okresami popromiennymi.
> >>> jak byłam mała to często i długo przebywałam z samymi dziewczynkami, a
> >>> jak studiowałam to przez dłuższy czas z samymi chłopakami. Dopiero
> >>> teraz, gdy pracuję spotykam osobniki lubiące wywoływać konflikty. I to
> >>> prawda, że gdy kobiet przybywa zdarza się to częściej
> >>
> >> Wskazywaloby to, ze to moze byc kwestia srodowiska - w pracy pojawiaja
> >> sie czynniki decydujace o poziomie bezpieczenstwa (w zamknietym
> >> srodowisku czesto gra o sumie przyzerowej), co przy odpowiednio wysoko
> >> umocowanej potrzebie tegoz bezpieczenstwa dac moze wskazane efekty
(kazdy
> >> wie, ze ten drugi moze zyskac na naszej stracie).
> >
> > Ale z drugiej strony, kobiety łatwiej się uwodzi.
> > Wystarczy małe ciu-ciu-ciu.
> > Faceci na to nie pójdą......
>
> Na to nie, ale babki maja swoje metody.

np
Paulinka z kontrolą na karku i pech chciał, że znowu baba w kontroli, a
był cynk, że przyjdzie facet, a ja takie ładne, krótkie szorty założyłam...


i.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 12:54:44 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>
>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>
> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.

A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:51:58 - Qrczak

Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>
>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>
>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>
> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?

Siebie

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 14:55:49 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic5vdq$qpo$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>>
>>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>
>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>>
>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>
> Siebie

Niniejsze zdanie nie jest prawdziwe.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 15:22:54 - Qrczak

Dnia 2010-11-19 14:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic5vdq$qpo$2@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>>> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>>>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>>>
>>>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>
>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to drugie.
>>>
>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>
>> Siebie
>
> Niniejsze zdanie nie jest prawdziwe.

Albowiem?

Qra
--
....



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 16:28:14 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic617p$mi$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-19 14:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ic5vdq$qpo$2@news.onet.pl...
>>> Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>>>> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>>>>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>>>>
>>>>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>>
>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>> drugie.
>>>>
>>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>>
>>> Siebie
>>
>> Niniejsze zdanie nie jest prawdziwe.
>
> Albowiem?

Try harder. Pytalem o szefa, nie o samolota.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 18:13:17 - Qrczak

Dnia 2010-11-19 16:28, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic617p$mi$2@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-19 14:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>>> news:ic5vdq$qpo$2@news.onet.pl...
>>>> Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>>>>> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>>>>>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>>>>>
>>>>>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>>>
>>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>>> drugie.
>>>>>
>>>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>>>
>>>> Siebie
>>>
>>> Niniejsze zdanie nie jest prawdziwe.
>>
>> Albowiem?
>
> Try harder. Pytalem o szefa, nie o samolota.

Oki. To mężczyznę. Z prostego powodu*

Qra
--
* demotywatory.pl/2298087/Kobiety-klamia *



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-19 18:17:27 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic6b79$3h7$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-19 16:28, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ic617p$mi$2@news.onet.pl...
>>> Dnia 2010-11-19 14:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>>>> news:ic5vdq$qpo$2@news.onet.pl...
>>>>> Dnia 2010-11-19 12:54, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>>>>>> news:ic5g0e$3t2$1@news.onet.pl...
>>>>>>> W dniu 2010-11-17 10:48, Ghost pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> BTW Wolisz pracowac w srodowisku zenskim czy meskim?
>>>>>>>
>>>>>>> Pracowałam w 100% kobiecym i w 80% męskim. Zdecydowanie wolę to
>>>>>>> drugie.
>>>>>>
>>>>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>>>>
>>>>> Siebie
>>>>
>>>> Niniejsze zdanie nie jest prawdziwe.
>>>
>>> Albowiem?
>>
>> Try harder. Pytalem o szefa, nie o samolota.
>
> Oki. To mężczyznę. Z prostego powodu*

No ale, wyobraz sobie, ze faceci raczej tez wola.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 00:47:47 - Aicha

W dniu 2010-11-19 12:54, Ghost pisze:

> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?

Tu bez różnicy. Większe znaczenie ma zawartość puszki mózgowej.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 09:11:15 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic9mn4$789$2@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-19 12:54, Ghost pisze:
>
>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>
> Tu bez różnicy. Większe znaczenie ma zawartość puszki mózgowej.

No ale czyz statystycznie charakter nie jest powiazany z pelcia - oczywiscie
uwzgledniajac, ze szefami zwykle sa ludzie majacy parcie nan, a wiec
specyficzni przedstawiciele obu pełci..




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:02:54 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:icakhb$nh1$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
> news:ic9mn4$789$2@news.onet.pl...
>>W dniu 2010-11-19 12:54, Ghost pisze:
>>
>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>
>> Tu bez różnicy. Większe znaczenie ma zawartość puszki mózgowej.
>
> No ale czyz statystycznie charakter nie jest powiazany z pelcia -
> oczywiscie uwzgledniajac, ze szefami zwykle sa ludzie majacy parcie nan, a
> wiec specyficzni przedstawiciele obu pełci..

Współpracuję z wieloma mężczyznami i kobietami.
Ci na wyższych już stanowiskach są po prostu profi (co sobie cenię,
uwielbiam itd.)

Na niższych stanowiskach widać różnice.
Ale z reguły (poza kilkoma wypadkami), do obłaskawienia :-)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-21 12:11:38 - Ghost

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:icau8t$alr$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:icakhb$nh1$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
>> news:ic9mn4$789$2@news.onet.pl...
>>>W dniu 2010-11-19 12:54, Ghost pisze:
>>>
>>>> A wolalabys jako szefa kobiete czy mezczyzne?
>>>
>>> Tu bez różnicy. Większe znaczenie ma zawartość puszki mózgowej.
>>
>> No ale czyz statystycznie charakter nie jest powiazany z pelcia -
>> oczywiscie uwzgledniajac, ze szefami zwykle sa ludzie majacy parcie nan,
>> a wiec specyficzni przedstawiciele obu pełci..
>
> Współpracuję z wieloma mężczyznami i kobietami.
> Ci na wyższych już stanowiskach są po prostu profi (co sobie cenię,
> uwielbiam itd.)

W dobrej firme swiry sa ubijane wczesniej, ale do jakiegos managerzyny moga
dojsc i robic syf na swoim poziomie.

> Na niższych stanowiskach widać różnice.
> Ale z reguły (poza kilkoma wypadkami), do obłaskawienia :-)

Najgorzej jesli kobitka jest agresywna, a facet lekliwy - oba te modele
(traktowac osobno, nie w kompozycji) na wyzszych stanowiskach sa przyczyna
zlej atmosfery w firmie.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:30:58 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 10:43, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:
>
>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>
>>> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>>
>> Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie
>> sa asertywni?
>
> Sam pisałeś o stereotypach. IMO matka i ojciec przekazują dzieciom
> komplementarny zestaw cech. A przynajmniej taki jest/powinien być ideał.

W dodatku nigdzie nie jest nakazane, żeby ojciec przekazywał typowo
męskie a matka typowo żeńskie.

>> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
>> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
>> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta
>> sprawnosc.
>
> Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.

Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
Jestem świeżo po doświadczeniu pt. Jaki jest męski facet? Okazało się,
że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak wrażliwy,
troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:02:10 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1ahg$phr$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 10:43, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:
>>
>>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>>
>>>> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>>>
>>> Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie
>>> sa asertywni?
>>
>> Sam pisałeś o stereotypach. IMO matka i ojciec przekazują dzieciom
>> komplementarny zestaw cech. A przynajmniej taki jest/powinien być ideał.
>
> W dodatku nigdzie nie jest nakazane, żeby ojciec przekazywał typowo
> męskie a matka typowo żeńskie.
>
>>> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
>>> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
>>> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta
>>> sprawnosc.
>>
>> Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.
>
> Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
> Jestem świeżo po doświadczeniu pt. Jaki jest męski facet? Okazało się,
> że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak wrażliwy,
> troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.

To ten 18 letni masazysta?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:19:33 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 21:02, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic1ahg$phr$1@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-17 10:43, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:
>>>
>>>> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
>>>> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
>>>> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje
>>>> mu ta
>>>> sprawnosc.
>>>
>>> Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.
>>
>> Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
>> Jestem świeżo po doświadczeniu pt. Jaki jest męski facet? Okazało
>> się, że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak
>> wrażliwy, troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.
>
> To ten 18 letni masazysta?

Bo młodość docenia się zazwyczaj na starość dopiero.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:10:57 - medea

W dniu 2010-11-17 20:30, Qrczak pisze:

> Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
> Jestem świeżo po doświadczeniu pt. Jaki jest męski facet? Okazało się,
> że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak wrażliwy,
> troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.

Chyba w kinie byłaś. ;)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:18:22 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 22:10, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 20:30, Qrczak pisze:
>
>> Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
>> Jestem świeżo po doświadczeniu pt. Jaki jest męski facet? Okazało się,
>> że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak wrażliwy,
>> troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.
>
> Chyba w kinie byłaś. ;)

No jakoś nie. Aczkolwiek wątek komediowy wystąpił.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:20:40 - Vilar


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>> rodzic) w tym aspekcie.
>
> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>

Tudzież:
- nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
- nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o bożym
świecie)
- nie myśleć
- rodzić synów....
- NIE PYSKOWAĆ!!

No i co jeszcze, co jeszcze???

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:22:18 - Stalker

On 17 Lis, 11:20, Vilar wrote:
> Użytkownik Aicha napisał w wiadomościnews:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>
> >W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
> >> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
> >> rodzic) w tym aspekcie.
>
> > Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> > --
> > Pozdrawiam - Aicha
>
> Tudzież:
> - nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
> - nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o bożym
> świecie)
> - nie myśleć
> - rodzić synów....
> - NIE PYSKOWAĆ!!
>
> No i co jeszcze, co jeszcze???
>
> MK

Z kuchni nie wychodzić :-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:44:53 - Vilar


Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:91966b70-294d-4aa3-8ad9-eeb5296f27f5@y23g2000yqd.googlegroups.com...
On 17 Lis, 11:20, Vilar wrote:
> Użytkownik Aicha napisał w
> wiadomościnews:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>
> >W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
> >> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
> >> rodzic) w tym aspekcie.
>
> > Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> > --
> > Pozdrawiam - Aicha
>
> Tudzież:
> - nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
> - nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o
> bożym
> świecie)
> - nie myśleć
> - rodzić synów....
> - NIE PYSKOWAĆ!!
>
> No i co jeszcze, co jeszcze???
>
> MK

Z kuchni nie wychodzić :-)

Stalker

____

Nawet do sypialni?????

A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:57:18 - Stalker

On 17 Lis, 15:44, Vilar wrote:
> Użytkownik Stalker napisał w wiadomościnews:91966b70-294d-4aa3-8ad9-eeb5296f27f5@y23g2000yqd.googlegroups.com...
> On 17 Lis, 11:20, Vilar wrote:
>
>
>
> > Użytkownik Aicha napisał w
> > wiadomościnews:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>
> > >W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
> > >> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
> > >> rodzic) w tym aspekcie.
>
> > > Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> > > --
> > > Pozdrawiam - Aicha
>
> > Tudzież:
> > - nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
> > - nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o
> > bożym
> > świecie)
> > - nie myśleć
> > - rodzić synów....
> > - NIE PYSKOWAĆ!!
>
> > No i co jeszcze, co jeszcze???
>
> > MK
>
> Z kuchni nie wychodzić :-)
>
> Stalker
>
> ____
>
> Nawet do sypialni?????

A po co? Przecież i tak w nocy nie śpi, bo sie musi małymi dziećmi
zajmować...

> A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???

A nie możesz sobie żelazka do kuchni zanieść? :-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:59:38 - Vilar


Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
news:639e6894-4a53-45dd-a29b-a55982571517@30g2000yql.googlegroups.com...
On 17 Lis, 15:44, Vilar wrote:
> Użytkownik Stalker napisał w
> wiadomościnews:91966b70-294d-4aa3-8ad9-eeb5296f27f5@y23g2000yqd.googlegroups.com...
> On 17 Lis, 11:20, Vilar wrote:
>
>
>
> > Użytkownik Aicha napisał w
> > wiadomościnews:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>
> > >W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>
> > >> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa
> > >> (jako
> > >> rodzic) w tym aspekcie.
>
> > > Kobitki mają być posłuszne. I już.
>
> > > --
> > > Pozdrawiam - Aicha
>
> > Tudzież:
> > - nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
> > - nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o
> > bożym
> > świecie)
> > - nie myśleć
> > - rodzić synów....
> > - NIE PYSKOWAĆ!!
>
> > No i co jeszcze, co jeszcze???
>
> > MK
>
> Z kuchni nie wychodzić :-)
>
> Stalker
>
> ____
>
> Nawet do sypialni?????

A po co? Przecież i tak w nocy nie śpi, bo sie musi małymi dziećmi
zajmować...

> A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???

A nie możesz sobie żelazka do kuchni zanieść? :-)

Stalker

_____

I dlatego już nigdy nie wyjdę za mąż.
Normalnie Monkey Bussines.... :-P

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:03:11 - Maciek

W dniu 2010-11-17 15:57, Stalker pisze:
>> A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???
> A nie możesz sobie żelazka do kuchni zanieść? :-)
Dobra organizacja pracy?? U kobiety?? ROTFL ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:05:00 - Vilar


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce3eeb3$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 15:57, Stalker pisze:
>>> A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???
>> A nie możesz sobie żelazka do kuchni zanieść? :-)
> Dobra organizacja pracy?? U kobiety?? ROTFL ;-)
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
>

Moment, moment.
I biegać z każdą koszulą po schodach, żeby się nie wygniotła?
Chyba się śmiejecie.

MK
(a'propos ergonomii i organizacji pracy).





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:16:16 - Maciek

W dniu 2010-11-17 16:05, Vilar pisze:
> Moment, moment.
> I biegać z każdą koszulą po schodach, żeby się nie wygniotła?
> Chyba się śmiejecie.
A po co biegać? Mąż zejdzie rano na śniadanie i wtedy podasz mu
wyprasowaną koszulę :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:17:20 - Vilar


Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce3f1c5$0$22814$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 16:05, Vilar pisze:
>> Moment, moment.
>> I biegać z każdą koszulą po schodach, żeby się nie wygniotła?
>> Chyba się śmiejecie.
> A po co biegać? Mąż zejdzie rano na śniadanie i wtedy podasz mu
> wyprasowaną koszulę :->
>
> --
> Pozdrawiam
> Maciek
>

Tak na zakończenie: Marzyciele :-)))))))))

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:17:58 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic0rm6$183$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> news:4ce3f1c5$0$22814$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-11-17 16:05, Vilar pisze:
>>> Moment, moment.
>>> I biegać z każdą koszulą po schodach, żeby się nie wygniotła?
>>> Chyba się śmiejecie.
>> A po co biegać? Mąż zejdzie rano na śniadanie i wtedy podasz mu
>> wyprasowaną koszulę :->
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Maciek
>>
>
> Tak na zakończenie: Marzyciele :-)))))))))

muuuuuu




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 16:19:42 - Maciek

W dniu 2010-11-17 16:17, Vilar pisze:
> Tak na zakończenie: Marzyciele :-)))))))))
To są właśnie te ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami, o których
pisał Chiron - nie zrozumiesz ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:33:26 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 15:44, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Stalker napisał w wiadomości
> news:91966b70-294d-4aa3-8ad9-eeb5296f27f5@y23g2000yqd.googlegroups.com...
> On 17 Lis, 11:20, Vilar wrote:
>> Użytkownik Aicha napisał w
>> wiadomościnews:ic065o$cu7$1@news.onet.pl...
>> >W dniu 2010-11-17 09:55, Ghost pisze:
>>
>> >> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>> >> rodzic) w tym aspekcie.
>>
>> > Kobitki mają być posłuszne. I już.
>>
>> > --
>> > Pozdrawiam - Aicha
>>
>> Tudzież:
>> - nosić dekolty, mini, szpilki (bo Panowie lubią sobie oko zawiesić)
>> - nie nosić legginsów (bo jak sobie zawieszają to oko, to zapominają o
>> bożym
>> świecie)
>> - nie myśleć
>> - rodzić synów....
>> - NIE PYSKOWAĆ!!
>>
>> No i co jeszcze, co jeszcze???
>>
>> MK
>
> Z kuchni nie wychodzić :-)
>
> Stalker
>
> ____
>
> Nawet do sypialni?????
>
> A do garderoby, uprasować mężowskie koszule można???

Materac dmuchany i deska do prasowania w kącie rozwiązują problem. No i
niektórzy to jeszcze mają blat w kuchni.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:17:50 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic05kn$mei$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>
>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>
> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie podejmowanie
> decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania okreslonej
> wiedzy.

Hah, Eulenspiegel :-P

>
>> A co można robić z dziewczynką?
>> To samo co z chłopcem.
>> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
>> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy
>> pograł w nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry badminton....
>> bardzo chętnie.
>>
>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>> I będę się upierać.
>
> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.

I wcale nie chcę.
Mnie kręci róznorodność, a nie mono (nawet monogender).
Nawet w obrębie płci.


>
> Zauwaz jednak jedna rzecz. Jakas tam czesc kobiet walczy by uznac, ze nie
> ustepuja meszczyzna (w tzw. meskich sprawach), malo ktory facet robi to w
> druga strone. Czy to czasem nie jest tak, jak z tym NRD i NRF?
>
>> MK
>>
>> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
>> bardzo).
>> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była
>> córeczką tatusia, czy mamusi.
>> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie - spory.
>> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
>> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>
> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
> rodzic) w tym aspekcie.

Przecież widać, że łagodne z natury jesteśmy.
Nie widać na grupie???? :-)))

A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
Na szczęście nie wszystkie.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 11:36:28 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic0a4k$t2o$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic05kn$mei$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>>
>> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
>> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
>> okreslonej wiedzy.
>
> Hah, Eulenspiegel :-P

Nie znam goscia.

>>> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
>>> bardzo).
>>> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była
>>> córeczką tatusia, czy mamusi.
>>> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie -
>>> spory.
>>> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
>>> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>>
>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>> rodzic) w tym aspekcie.
>
> Przecież widać, że łagodne z natury jesteśmy.
> Nie widać na grupie???? :-)))

Takjest!!!!

> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
> Na szczęście nie wszystkie.

No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:45:54 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic0bh9$4tq$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic0a4k$t2o$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic05kn$mei$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>>>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>>>
>>> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
>>> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
>>> okreslonej wiedzy.
>>
>> Hah, Eulenspiegel :-P
>
> Nie znam goscia.

Sowizdrzał Dyl.
Myślałam, że jak jesteś germański, to skojarzysz :-)

>
>>>> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię
>>>> babę bardzo).
>>>> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była
>>>> córeczką tatusia, czy mamusi.
>>>> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie -
>>>> spory.
>>>> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
>>>> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>>>
>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>
>> Przecież widać, że łagodne z natury jesteśmy.
>> Nie widać na grupie???? :-)))
>
> Takjest!!!!
>
>> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
>> Na szczęście nie wszystkie.
>
> No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
> wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.

Chłopcy też?
Matko, nie znam ani jednego bezwonnego mężczyzny......

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:53:11 - Ghost


Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic0pr7$pjh$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic0bh9$4tq$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic0a4k$t2o$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>>> news:ic05kn$mei$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>>> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>>>>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>>>>
>>>> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
>>>> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
>>>> okreslonej wiedzy.
>>>
>>> Hah, Eulenspiegel :-P
>>
>> Nie znam goscia.
>
> Sowizdrzał Dyl.
> Myślałam, że jak jesteś germański, to skojarzysz :-)

Boze, znow nie dalem emotek.

>>>>> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię
>>>>> babę bardzo).
>>>>> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była
>>>>> córeczką tatusia, czy mamusi.
>>>>> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie -
>>>>> spory.
>>>>> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
>>>>> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>>>>
>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>
>>> Przecież widać, że łagodne z natury jesteśmy.
>>> Nie widać na grupie???? :-)))
>>
>> Takjest!!!!
>>
>>> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
>>> Na szczęście nie wszystkie.
>>
>> No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
>> wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.
>
> Chłopcy też?
> Matko, nie znam ani jednego bezwonnego mężczyzny......

Na kopalni pracujesz?





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:56:49 - Vilar


Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
news:ic0qil$v76$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic0pr7$pjh$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>> news:ic0bh9$4tq$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>> news:ic0a4k$t2o$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>>>> news:ic05kn$mei$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>>>> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>>>>>
>>>>>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>>>>>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>>>>>
>>>>> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
>>>>> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
>>>>> okreslonej wiedzy.
>>>>
>>>> Hah, Eulenspiegel :-P
>>>
>>> Nie znam goscia.
>>
>> Sowizdrzał Dyl.
>> Myślałam, że jak jesteś germański, to skojarzysz :-)
>
> Boze, znow nie dalem emotek.

Weź koduj jakoś te informacje niewerbalne :-)

>
>>>>>> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię
>>>>>> babę bardzo).
>>>>>> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była
>>>>>> córeczką tatusia, czy mamusi.
>>>>>> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie -
>>>>>> spory.
>>>>>> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
>>>>>> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>>>>>
>>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>>
>>>> Przecież widać, że łagodne z natury jesteśmy.
>>>> Nie widać na grupie???? :-)))
>>>
>>> Takjest!!!!
>>>
>>>> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
>>>> Na szczęście nie wszystkie.
>>>
>>> No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
>>> wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.
>>
>> Chłopcy też?
>> Matko, nie znam ani jednego bezwonnego mężczyzny......
>
> Na kopalni pracujesz?
>

Aż korci: Prawdziwy mężczyzna pachnie koniem, potem i whisky.....
To tak, żeby chociaż duch Ixi był z nami :-)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:38:03 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 15:56, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
> news:ic0qil$v76$1@mx1.internetia.pl...
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic0pr7$pjh$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Ghost napisał w wiadomości
>>> news:ic0bh9$4tq$1@mx1.internetia.pl...
>>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>>>> news:ic0a4k$t2o$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
>>>>> Na szczęście nie wszystkie.
>>>>
>>>> No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
>>>> wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.
>>>
>>> Chłopcy też?
>>> Matko, nie znam ani jednego bezwonnego mężczyzny......
>>
>> Na kopalni pracujesz?
>>
>
> Aż korci: Prawdziwy mężczyzna pachnie koniem, potem i whisky.....
> To tak, żeby chociaż duch Ixi był z nami :-)

Z takim zestawem to jak dla mnie może i na kopalni pracować.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:29:03 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 15:45, Vilar pisze:

>>> A tak serio, to teoretycznie wychowywane jesteśmy na ciche i bezwonne.
>>> Na szczęście nie wszystkie.
>>
>> No nie wiem, po mojemu teoretycznie jakas czesc spoleczenstwa jest
>> wychowywana na ciche i bezwolne - bez podzialu na plec.
>
> Chłopcy też?
> Matko, nie znam ani jednego bezwonnego mężczyzny......


Niestety... :P


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:25:51 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 09:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>
> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
> okreslonej wiedzy.
>
>> A co można robić z dziewczynką?
>> To samo co z chłopcem.
>> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
>> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy
>> pograł w nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry
>> badminton.... bardzo chętnie.
>>
>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>> I będę się upierać.
>
> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.

Tu nie chodzi o znikanie różnic, tylko o to, że każdy może się
realizować na różne sposoby, w tym na przykład kobieta w męskich
zajęciach, a facet w tych stereotypowo kobiecych.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:03:40 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1a7s$mu4$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 09:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
>> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>>
>> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
>> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
>> okreslonej wiedzy.
>>
>>> A co można robić z dziewczynką?
>>> To samo co z chłopcem.
>>> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
>>> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy
>>> pograł w nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry
>>> badminton.... bardzo chętnie.
>>>
>>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>>> I będę się upierać.
>>
>> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.
>
> Tu nie chodzi o znikanie różnic, tylko o to, że każdy może się realizować
> na różne sposoby, w tym na przykład kobieta w męskich zajęciach, a facet w
> tych stereotypowo kobiecych.

Owszem, ale statystyka sie ledwo ruszy.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:50:01 - Aicha

W dniu 2010-11-17 21:03, Ghost pisze:

>>>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>>>> I będę się upierać.
>>>
>>> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.
>>
>> Tu nie chodzi o znikanie różnic, tylko o to, że każdy może się
>> realizować na różne sposoby, w tym na przykład kobieta w męskich
>> zajęciach, a facet w tych stereotypowo kobiecych.
>
> Owszem, ale statystyka sie ledwo ruszy.

Nie chodzi o statystykę, lecz o satysfakcję.

--
Pozdrawiam - Aicha



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 08:51:29 - Ghost


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:ic2lr9$nal$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-17 21:03, Ghost pisze:
>
>>>>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>>>>> I będę się upierać.
>>>>
>>>> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.
>>>
>>> Tu nie chodzi o znikanie różnic, tylko o to, że każdy może się
>>> realizować na różne sposoby, w tym na przykład kobieta w męskich
>>> zajęciach, a facet w tych stereotypowo kobiecych.
>>
>> Owszem, ale statystyka sie ledwo ruszy.
>
> Nie chodzi o statystykę, lecz o satysfakcję.

Stereotypy to raczej statystyka niz satysfakcja.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:32:16 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:ic2lr9$nal$1@news.onet.pl...

> Nie chodzi o statystykę, lecz o satysfakcję.

Pewnie z mycia garów? Kobiety bardzo tego nie lubią, gdyż w innym przypadku
mówiłyby o satysfakcji z uczynionego ładu w kuchni... :-)))))))) Nie mówiąc,
że nie wszystko zmywarka załatwi, a ciepła woda na dłonie i przedramiona
świetnie relaksuje i usuwa mimowolne napięcia mięśni.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:35:40 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:32, Panslavista pisze:

>> Nie chodzi o statystykę, lecz o satysfakcję.
>
> Pewnie z mycia garów? Kobiety bardzo tego nie lubią, gdyż w innym przypadku
> mówiłyby o satysfakcji z uczynionego ładu w kuchni... :-)))))))) Nie mówiąc,
> że nie wszystko zmywarka załatwi, a ciepła woda na dłonie i przedramiona
> świetnie relaksuje i usuwa mimowolne napięcia mięśni.

Mysie garów akurat lubię. Tzn. lubiłam, ale zaczęła mi doskwierać
monotonia tej czynności.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:22:39 - medea

W dniu 2010-11-18 09:35, Aicha pisze:

> Mysie garów akurat lubię.

Jako i ja, ponieważ ogólnie lubię czynności, które przynoszą szybkie
efekty. ;)

> Tzn. lubiłam, ale zaczęła mi doskwierać
> monotonia tej czynności.

A mnie zaczęła doskwierać skóra na dłoniach, mimo że i tak mało zmywam,
bo mam zmywarkę.

Ewa




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 13:34:27 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>
> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu
> na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
> nawet parciem na geny.
> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u wielu
> mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
> skrywana.
>
> --
> Prawda, Prostota, Miłość
>
> Chiron

To chyba ze względu na sztywne przypisanie mężczyznom i kobietom sztywnych
ról społecznych (tu: dziewczynki bawią się lalkami).

Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to sztywne
przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.

Dam Ci przykład:
Siebie.
Za lalkami nigdy nie przepadałam.
Za to doskonale pamiętam, jak cichcem rozmontowałam jakieś wielkie radio u
babci w domu i jakaś sprężyna strzeliła mi w nos - to było to!

A co można robić z dziewczynką?
To samo co z chłopcem.
Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy pograł w
nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry badminton.... bardzo
chętnie.

Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
I będę się upierać.

MK

PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
bardzo).
Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była córeczką
tatusia, czy mamusi.
Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie - spory.
Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
Czy to wszystko nie jest fascynujące?

==============================================================================

Tak, jak napisałaś- nie dyskutuje się z emocjami. Opisałem, jak czułem- i
czuję nadal. Po prostu. Ktoś inny może chcieć bardzo mieć córeczkę- i
przecież to też jest ok. Nie wolno tylko zakłamywać.
Istnieją ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami- i to od urodzenia. Dla
prawidłowego rozwoju potrzebny jest tata i mama. Pisałem już kilka razy-
czytałem, że nie można wychować normalnej, nie zaburzonej psychicznie
kobiety bez prawidłowego wzorca ojca. Może się udać wychować syna bez matki
czy ojca (bez ich prawidłowego wzorca), córki bez wzorca matki- ale nie da
się córki bez wzorca ojca.
W życiu na to, co nas spotyka- powinniśmy być gotowi. Może po prostu
przeczuwałem, że wcale nie jestem gotowy być ojcem dla córki?
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 13:38:51 - Paweł

Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0i4l$sur$1@news.onet.pl...

[...]
> Tak, jak napisałaś- nie dyskutuje się z emocjami. Opisałem, jak czułem- i
> czuję nadal. Po prostu. Ktoś inny może chcieć bardzo mieć córeczkę- i
> przecież to też jest ok. Nie wolno tylko zakłamywać.
> Istnieją ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami- i to od urodzenia.
> Dla prawidłowego rozwoju potrzebny jest tata i mama. Pisałem już kilka
> razy- czytałem, że nie można wychować normalnej, nie zaburzonej
> psychicznie kobiety bez prawidłowego wzorca ojca. Może się udać wychować
> syna bez matki czy ojca (bez ich prawidłowego wzorca), córki bez wzorca
> matki- ale nie da się córki bez wzorca ojca.
> W życiu na to, co nas spotyka- powinniśmy być gotowi. Może po prostu
> przeczuwałem, że wcale nie jestem gotowy być ojcem dla córki?
> Chiron

A ja myślę, że siłą woli i emocji swech sprawiłeś, że urodzili ci się
synowie ;)

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 14:09:26 - Chiron

Użytkownik Paweł napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic0icl$tt2$1@news.onet.pl...

Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0i4l$sur$1@news.onet.pl...

[...]
> Tak, jak napisałaś- nie dyskutuje się z emocjami. Opisałem, jak czułem- i
> czuję nadal. Po prostu. Ktoś inny może chcieć bardzo mieć córeczkę- i
> przecież to też jest ok. Nie wolno tylko zakłamywać.
> Istnieją ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami- i to od urodzenia.
> Dla prawidłowego rozwoju potrzebny jest tata i mama. Pisałem już kilka
> razy- czytałem, że nie można wychować normalnej, nie zaburzonej
> psychicznie kobiety bez prawidłowego wzorca ojca. Może się udać wychować
> syna bez matki czy ojca (bez ich prawidłowego wzorca), córki bez wzorca
> matki- ale nie da się córki bez wzorca ojca.
> W życiu na to, co nas spotyka- powinniśmy być gotowi. Może po prostu
> przeczuwałem, że wcale nie jestem gotowy być ojcem dla córki?
> Chiron

A ja myślę, że siłą woli i emocji swech sprawiłeś, że urodzili ci się
synowie ;)

=========================================================
Całkiem to być może:-)


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:26:41 - Veronika


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ic0icl$tt2$1@news.onet.pl...

> A ja myślę, że siłą woli i emocji swech sprawiłeś, że urodzili ci się
> synowie ;)

Znaczy kowalstwo nawet w tym przypadku?

V-V




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 15:48:11 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0i4l$sur$1@news.onet.pl...
>
>
> Tak, jak napisałaś- nie dyskutuje się z emocjami. Opisałem, jak czułem- i
> czuję nadal. Po prostu. Ktoś inny może chcieć bardzo mieć córeczkę- i
> przecież to też jest ok. Nie wolno tylko zakłamywać.

Tu się zgodzę, i to bardzo.
Bo co pasuje obydwojgu parnerom......

Ale podyskutować można, co?

> Istnieją ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami- i to od urodzenia.
> Dla prawidłowego rozwoju potrzebny jest tata i mama. Pisałem już kilka
> razy- czytałem, że nie można wychować normalnej, nie zaburzonej
> psychicznie kobiety bez prawidłowego wzorca ojca. Może się udać wychować
> syna bez matki czy ojca (bez ich prawidłowego wzorca), córki bez wzorca
> matki- ale nie da się córki bez wzorca ojca.
> W życiu na to, co nas spotyka- powinniśmy być gotowi. Może po prostu
> przeczuwałem, że wcale nie jestem gotowy być ojcem dla córki?
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

A jakbyś się tak...zakochał w swojej własnej, małej kobietce?
Hmm?
(oczywiście taką tatową miłością)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:05:19 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości
news:ic0pvg$q1i$1@news.onet.pl...
>
>
> A jakbyś się tak...zakochał w swojej własnej, małej kobietce?
> Hmm?
> (oczywiście taką tatową miłością)
>
To mówiła moja mamusia, jak ja mówiłem, że koniecznie muszę mieć
syna...Tylko teraz napisać można wszystko- ale tego już się nie da
sprawdzić:-)



--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 17:02:12 - kiwiko


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic0i4l$sur$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:ibv42j$olk$1@node1.news.atman.pl...
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>
>> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
>> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
>> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
>> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez względu
>> na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
>> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
>> nawet parciem na geny.
>> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
>> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
>> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u wielu
>> mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
>> skrywana.
>>
>> --
>> Prawda, Prostota, Miłość
>>
>> Chiron
>
> To chyba ze względu na sztywne przypisanie mężczyznom i kobietom sztywnych
> ról społecznych (tu: dziewczynki bawią się lalkami).
>
> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to sztywne
> przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>
> Dam Ci przykład:
> Siebie.
> Za lalkami nigdy nie przepadałam.
> Za to doskonale pamiętam, jak cichcem rozmontowałam jakieś wielkie radio u
> babci w domu i jakaś sprężyna strzeliła mi w nos - to było to!
>
> A co można robić z dziewczynką?
> To samo co z chłopcem.
> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy pograł
> w
> nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry badminton.... bardzo
> chętnie.
>
> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
> I będę się upierać.
>
> MK
>
> PS. ostatnio przeczytałam kawałek felietonu Katarzyny Miller (lubię babę
> bardzo).
> Nasmarowała w nim, że doskonale widać u kobietek, czy któraś była córeczką
> tatusia, czy mamusi.
> Te pierwsze nie mają żadnego problemu z asertywnością, te drugie - spory.
> Za to te pierwsze mają czasami problem z samookreśleniem się.
> Czy to wszystko nie jest fascynujące?
>
> ==============================================================================
>
> Tak, jak napisałaś- nie dyskutuje się z emocjami. Opisałem, jak czułem- i
> czuję nadal. Po prostu. Ktoś inny może chcieć bardzo mieć córeczkę- i
> przecież to też jest ok. Nie wolno tylko zakłamywać.
> Istnieją ogromne różnice psychiczne pomiędzy płciami- i to od urodzenia.
> Dla prawidłowego rozwoju potrzebny jest tata i mama. Pisałem już kilka
> razy- czytałem, że nie można wychować normalnej, nie zaburzonej
> psychicznie kobiety bez prawidłowego wzorca ojca. Może się udać wychować
> syna bez matki czy ojca (bez ich prawidłowego wzorca), córki bez wzorca
> matki- ale nie da się córki bez wzorca ojca.
> W życiu na to, co nas spotyka- powinniśmy być gotowi. Może po prostu
> przeczuwałem, że wcale nie jestem gotowy być ojcem dla córki?
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
to dobrze, że dobry Bóg miał Was wszystkich w opiece

kiwiko





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:48:20 - Nowy lepszy tren R

Dnia 17-listopad-10 w ramce pędzel Vilar
zmalował:


> A co można robić z dziewczynką?
> To samo co z chłopcem.


W życiu. I tyle :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 18:39:19 - medea

W dniu 2010-11-17 00:28, Chiron pisze:

> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
> sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet,
> że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać
> naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się
> okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę
> z córką robił? Jak w ogóle trzeba się opiekować córką? Urodził się
> synek- a żona opowiadała potem, jak wielka radość w niej była. Lekarz
> powiedział: ma pani syna. Żona odpowiedziała, że oczywiście, wiem
> (echosonogram był wtedy czymś raczej z filmów amerykańskich, a nie z
> realnego życia). Skąd pani wiedziała? Spytał lekarz. Żona powiedziała,
> że miała pewność- tak musiało być.
>
> Po latach zrozumiałem, jak potężnym stresem była dla żony ta ciąża.
> Jednak naprawdę minęło sporo lat, zanim to do mnie dotarło. Żona chyba
> wcale nie rozumie, jak dla mnie to było ważne, żeby mieć syna.
> Ponieważ pierwszy był syn- podczas drugiej ciąży mieliśmy już imiona dla
> córki i dla syna. Nie było to już dla mnie takie ważne- choć
> przeczuwałem, że z syna bardziej się ucieszę. Żona miała mniej stresów:-).
>
> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez
> względu na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
> nawet parciem na geny.
> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u
> wielu mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
> skrywana.


A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.

BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
które mają tylko synów.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:40:47 - Paulinka

medea pisze:

> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>
> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
> które mają tylko synów.

Dlaczego?

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:00:35 - medea

W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>
>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>
>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>> które mają tylko synów.
>
> Dlaczego?

To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
żeby mieć od nich pomoc.
A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
bardziej ich w świat niesie.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:09:42 - Paulinka

medea pisze:
> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>
>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>
>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>> które mają tylko synów.
>>
>> Dlaczego?
>
> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
> żeby mieć od nich pomoc.

Przypuszczam, że większość aktywnych zawodowo kobiet jest mocno
zapracowana w domu, bo ma relatywnie mniej na to czasu, niż pełnoetatowa
pani domu. Płeć dzieci pozostaje tu bez znaczenia. Małe dzieci i tak nie
są w stanie wykonywać tych domowych obowiązków, które są dla nich zbyt
skomplikowane (pranie, prasowanie).
Pomaganie rodzicom to IMO wynik wychowania.

BTW jak to wszystko ma się do określenia smutny dom?

> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
> bardziej ich w świat niesie.

Zaskakujący jak na Ciebie stereotyp.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:14:28 - medea

W dniu 2010-11-17 21:09, Paulinka pisze:

> Przypuszczam, że większość aktywnych zawodowo kobiet jest mocno
> zapracowana w domu, bo ma relatywnie mniej na to czasu, niż pełnoetatowa
> pani domu. Płeć dzieci pozostaje tu bez znaczenia. Małe dzieci i tak nie
> są w stanie wykonywać tych domowych obowiązków, które są dla nich zbyt
> skomplikowane (pranie, prasowanie).
> Pomaganie rodzicom to IMO wynik wychowania.

Pisałam raczej o matkach już dorosłych synów.

> BTW jak to wszystko ma się do określenia smutny dom?
>
>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>> bardziej ich w świat niesie.
>
> Zaskakujący jak na Ciebie stereotyp.

Takie obserwacje tylko.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:24:28 - Paulinka

medea pisze:
> W dniu 2010-11-17 21:09, Paulinka pisze:
>
>> Przypuszczam, że większość aktywnych zawodowo kobiet jest mocno
>> zapracowana w domu, bo ma relatywnie mniej na to czasu, niż pełnoetatowa
>> pani domu. Płeć dzieci pozostaje tu bez znaczenia. Małe dzieci i tak nie
>> są w stanie wykonywać tych domowych obowiązków, które są dla nich zbyt
>> skomplikowane (pranie, prasowanie).
>> Pomaganie rodzicom to IMO wynik wychowania.
>
> Pisałam raczej o matkach już dorosłych synów.

Synów to się chyba nie znajduje już dorosłych w kapuście? ;)

>> BTW jak to wszystko ma się do określenia smutny dom?
>>
>>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>>> bardziej ich w świat niesie.
>>
>> Zaskakujący jak na Ciebie stereotyp.
>
> Takie obserwacje tylko.

Takie jakieś 'chironowe' :-)
A poważnie myślę, że do ciepłego domu i kochającej się rodziny zawsze
się chętnie będzie wracało.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:06:35 - medea

W dniu 2010-11-17 21:24, Paulinka pisze:

> Synów to się chyba nie znajduje już dorosłych w kapuście? ;)

No nie, ale znam produkty finalne (dorosłych).

> Takie jakieś 'chironowe' :-)

Po prostu smutne.

> A poważnie myślę, że do ciepłego domu i kochającej się rodziny zawsze
> się chętnie będzie wracało.

Też tak sądzę. :)

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:12:36 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>
>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>
>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>> które mają tylko synów.
>>
>> Dlaczego?
>
> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
> żeby mieć od nich pomoc.
> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
> bardziej ich w świat niesie.

Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale trafiłam...

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:14:28 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1cvh$v7t$5@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>
>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>
>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>> które mają tylko synów.
>>>
>>> Dlaczego?
>>
>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>> żeby mieć od nich pomoc.
>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>> bardziej ich w świat niesie.
>
> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale trafiłam...

Niedobrze, moze chociaz jestes asertywna?




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:33:46 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 21:14, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
> news:ic1cvh$v7t$5@news.onet.pl...
>> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>
>>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>>
>>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>>> które mają tylko synów.
>>>>
>>>> Dlaczego?
>>>
>>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>>> żeby mieć od nich pomoc.
>>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>>> bardziej ich w świat niesie.
>>
>> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale
>> trafiłam...
>
> Niedobrze, moze chociaz jestes asertywna?

Nie wiem. Ojciec odszedł, jak miałam 11 lat.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:40:43 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1e77$v7t$10@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 21:14, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
>> news:ic1cvh$v7t$5@news.onet.pl...
>>> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>>>> medea pisze:
>>>>>
>>>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>>>
>>>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>>>> które mają tylko synów.
>>>>>
>>>>> Dlaczego?
>>>>
>>>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>>>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>>>> żeby mieć od nich pomoc.
>>>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>>>> bardziej ich w świat niesie.
>>>
>>> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale
>>> trafiłam...
>>
>> Niedobrze, moze chociaz jestes asertywna?
>
> Nie wiem. Ojciec odszedł, jak miałam 11 lat.

Zapytaj kogos.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:17:43 - medea

W dniu 2010-11-17 21:12, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>
>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>
>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>> które mają tylko synów.
>>>
>>> Dlaczego?
>>
>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>> żeby mieć od nich pomoc.
>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>> bardziej ich w świat niesie.
>
> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale trafiłam...

Dorosłe? To faktycznie problem.

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:34:58 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 21:17, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 21:12, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>
>>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>>
>>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>>> które mają tylko synów.
>>>>
>>>> Dlaczego?
>>>
>>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>>> żeby mieć od nich pomoc.
>>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>>> bardziej ich w świat niesie.
>>
>> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale
>> trafiłam...
>
> Dorosłe? To faktycznie problem.

Trzy zdolne do rozmnażania się. Ale to ten niezdolny jest najbardziej
akurat absorbujący.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:55:31 - Jagna W.

medea napisał

> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.

Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.

> Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.

Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję się
bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)

Pozdrawiam
JW




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:19:56 - Chiron

Użytkownik Jagna W. napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ic1c3h$1lp3$1@news.mm.pl...

medea napisał

> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.

Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.

> Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.

Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję się
bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)

=================================================================
DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą zakupy?
Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:23:56 - Paweł

Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:ic1ked$c7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Jagna W. napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1c3h$1lp3$1@news.mm.pl...
>
> medea napisał
>
>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.
>
> Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.
>
>> Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.
>
> Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję się
> bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)
>
> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
> zakupy? Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

A czemu nie? :)
Śmieszny trochę jesteś Chi.

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 23:27:20 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 23:19, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik Jagna W. napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1c3h$1lp3$1@news.mm.pl...
> medea napisał
>
>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.
>
> Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.
>
>> Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.
>
> Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję się
> bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)
>
> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
> zakupy? Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

Tak. I vice zresztą versa.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 00:58:05 - Nowy lepszy tren R

Dnia 17-listopad-10 w ramce pędzel Chiron
zmalował:

> Użytkownik Jagna W. napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1c3h$1lp3$1@news.mm.pl...
>
> medea napisał
>
>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.
>
> Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.
>
>> Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.
>
> Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję się
> bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)
>
> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą zakupy?
> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

Nie widzę z tym problemu. W przypadku moich pociech oczywiście.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:26:48 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik Jagna W. napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ic1c3h$1lp3$1@news.mm.pl...
>
> medea napisał
>
> > BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny.
>
> Nie musi. Radość w domu nijak nie zależy od płci domowników.
>
> > Nie zazdroszczę kobietom, które mają tylko synów.
>
> Hmmm... szczerze mówiąc ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie - czuję
się
> bardziej kobieco w domu pełnym mężczyzn :)
>
> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę
dźwigającą zak
> upy?

oczywiscie.

> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

oczywiscie.

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:06:20 - Stalker

On 17 Lis, 23:19, Chiron wrote:

> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały  z domu, bo widzą mamę dźwigającą zakupy?

No bez jaj...

Do tego żeby ktoś pomógł przy noszeniu siatek z zakupami nie potrzeba
całej armii chłopów,
wystarczy jeden dobrze wychowany i wcale nie musi to być syn, może być
dobry mąż :-)

No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)

> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

No bez jaj...

Jasne że by powiedziała :-)

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:27:45 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:

>> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą zakupy?
>
> No bez jaj...
>
> Do tego żeby ktoś pomógł przy noszeniu siatek z zakupami nie potrzeba
> całej armii chłopów,
> wystarczy jeden dobrze wychowany i wcale nie musi to być syn, może być
> dobry mąż :-)
>
> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)

Bo tata nie odróżnia marchewki od pietruszki.
Dzięki Bogu, że znam tylko jednego takiego mężczyznę, i to dość wiekowego :)

>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>
> No bez jaj...
>
> Jasne że by powiedziała :-)

Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie raz ;)

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:34:10 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:ic2o22$2r0$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:
>
>>> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
>>> zakupy?
>>
>> No bez jaj...
>>
>> Do tego żeby ktoś pomógł przy noszeniu siatek z zakupami nie potrzeba
>> całej armii chłopów,
>> wystarczy jeden dobrze wychowany i wcale nie musi to być syn, może być
>> dobry mąż :-)
>>
>> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
>
> Bo tata nie odróżnia marchewki od pietruszki.
> Dzięki Bogu, że znam tylko jednego takiego mężczyznę, i to dość wiekowego
> :)
>
>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> No bez jaj...
>>
>> Jasne że by powiedziała :-)
>
> Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie raz
> ;)

Znając moje siostry i córki chciała kasę... :-))))))))))))))))))





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:36:50 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:34, Panslavista pisze:

>>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>>
>>> No bez jaj...
>>>
>>> Jasne że by powiedziała :-)
>>
>> Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie raz
>> ;)
>
> Znając moje siostry i córki chciała kasę... :-))))))))))))))))))

Jeszcze potrafię odróżnić bezinteresowny zachwyt od interesownego ;)))

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:50:40 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:ic2oj3$2r0$4@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-18 09:34, Panslavista pisze:
>
>>>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>>>
>>>> No bez jaj...
>>>>
>>>> Jasne że by powiedziała :-)
>>>
>>> Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie raz
>>> ;)
>>
>> Znając moje siostry i córki chciała kasę... :-))))))))))))))))))
>
> Jeszcze potrafię odróżnić bezinteresowny zachwyt od interesownego ;)))
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Kobieta od małego potrafi uwieść nawet inną kobietę.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:03:38 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:50, Panslavista pisze:

>>>>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>>>>
>>>>> No bez jaj...
>>>>>
>>>>> Jasne że by powiedziała :-)
>>>>
>>>> Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie raz
>>>> ;)
>>>
>>> Znając moje siostry i córki chciała kasę... :-))))))))))))))))))
>>
>> Jeszcze potrafię odróżnić bezinteresowny zachwyt od interesownego ;)))
>
> Kobieta od małego potrafi uwieść nawet inną kobietę.

Nie wiem, skąd ta kobieta to ma (na pewno nie po mnie;)), ale dobrze, że
ma :)


--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:37:35 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:ic2q5b$a9n$2@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-18 09:50, Panslavista pisze:
>
>>>>>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>>>>>
>>>>>> No bez jaj...
>>>>>>
>>>>>> Jasne że by powiedziała :-)
>>>>>
>>>>> Śliczna to może nie, ale jak ślicznie wyglądasz to słyszałam nie
>>>>> raz
>>>>> ;)
>>>>
>>>> Znając moje siostry i córki chciała kasę... :-))))))))))))))))))
>>>
>>> Jeszcze potrafię odróżnić bezinteresowny zachwyt od interesownego ;)))
>>
>> Kobieta od małego potrafi uwieść nawet inną kobietę.
>
> Nie wiem, skąd ta kobieta to ma (na pewno nie po mnie;)), ale dobrze, że
> ma :)
>

Ciekawe co powiesz, gdy uwiedzie ci ostatniego faceta...





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:18:55 - Aicha

W dniu 2010-11-18 10:37, Panslavista pisze:

>>> Kobieta od małego potrafi uwieść nawet inną kobietę.
>>
>> Nie wiem, skąd ta kobieta to ma (na pewno nie po mnie;)), ale dobrze, że
>> ma :)
>
> Ciekawe co powiesz, gdy uwiedzie ci ostatniego faceta...

Myślę, że mamy totalnie inny gust :) Ale oczywiście wszystko jeszcze
przed nią.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:34:52 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-18 09:27, Aicha pisze:

> Bo tata nie odróżnia marchewki od pietruszki.
> Dzięki Bogu, że znam tylko jednego takiego mężczyznę, i to dość
> wiekowego :)

Ale w noszeniu to doinformowanie chyba nie przeszkadza? ;)


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:31:57 - Nowy lepszy tren R

Dnia 18-listopad-10 w ramce

pędzel Stalker zmalował:

> On 17 Lis, 23:19, Chiron wrote:

>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>
> No bez jaj...
>
> Jasne że by powiedziała :-)

Ale co sobie dziewczyna myśli naprawdę... :)



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:47:50 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Nowy lepszy tren R wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia 18-listopad-10 w ramce
>
> pędzel Stalker zmalował:
>> On 17 Lis, 23:19, Chiron wrote:
>
>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> No bez jaj...
>>
>> Jasne że by powiedziała :-)
>
> Ale co sobie dziewczyna myśli naprawdę... :)

Ty wiesz co.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:37:15 - Maciek

W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:
> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
Odwieczne prawo natury. Mężczyzna broni, poluje, a potem może spokojnie
spocząć przed telewizorem. Kobieta przyciąga upolowaną zwierzynę,
oprawia, przyrządza i podaje. Razem z zimnym piwkiem :->

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:42:13 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:37, Maciek pisze:
> W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:
>> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
> Odwieczne prawo natury. Mężczyzna broni, poluje,

Tzn. łaskawie udziela swojej credit card? :)

--
Pozdrawiam - Aicha






Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:51:49 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:ic2ot6$2r0$6@news.onet.pl...
>W dniu 2010-11-18 09:37, Maciek pisze:
>> W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:
>>> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
>> Odwieczne prawo natury. Mężczyzna broni, poluje,
>
> Tzn. łaskawie udziela swojej credit card? :)

Tak mają w Rosji. Mężczyna łapie ślad, a za nim jego kobieta z taczkami...





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:01:11 - Aicha

W dniu 2010-11-18 09:51, Panslavista pisze:

>>>> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
>>> Odwieczne prawo natury. Mężczyzna broni, poluje,
>>
>> Tzn. łaskawie udziela swojej credit card? :)
>
> Tak mają w Rosji. Mężczyna łapie ślad, a za nim jego kobieta z taczkami...

Żeby się przez 3-metrowe zaspy przekopać, to trzeba mieć krzepę;)

--
Pozdrawiam - Aicha



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 10:16:48 - Chiron

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:4ce4e5c0$0$22806$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-18 09:06, Stalker pisze:
>> No i czemu to mama dźwiga zakupy, a nie tata? ;-)
> Odwieczne prawo natury. Mężczyzna broni, poluje, a potem może spokojnie
> spocząć przed telewizorem. Kobieta przyciąga upolowaną zwierzynę,
> oprawia, przyrządza i podaje. Razem z zimnym piwkiem :->
>

Nie pomyślałem o tym. Koniecznie muszę sobie kupić telewizor:-)
--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 12:23:44 - medea

W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:

>Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

No jasne, że tak!

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 19:22:17 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4ce50cb9$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>
>>Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>
> No jasne, że tak!
>

Jednak tylko syn Ci się może oświadczyć
:-)

--
Prawda, Prostota, Miłość

Chiron




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:03:29 - Qrczak

Dnia 2010-11-18 19:22, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:4ce50cb9$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>>
>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> No jasne, że tak!
>>
>
> Jednak tylko syn Ci się może oświadczyć
> :-)

Ty już może nie grzeb dalej za argumentami.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 20:53:14 - medea

W dniu 2010-11-18 19:22, Chiron pisze:
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:4ce50cb9$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>>
>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> No jasne, że tak!
>>
>
> Jednak tylko syn Ci się może oświadczyć
> :-)
>

I co - oświadczył Ci się już?

Ewa



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 23:45:37 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce58421$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-18 19:22, Chiron pisze:
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:4ce50cb9$0$20997$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>>
>>> Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> No jasne, że tak!
>>
>
> Jednak tylko syn Ci się może oświadczyć
> :-)
>

I co - oświadczył Ci się już?
===========================================
Mnie?! Żonie- jak miał z 4 latka:-)



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:33:52 - Lolalny Lemur

W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:

> =================================================================
> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
> zakupy? Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?

Od córki często słyszę komplementy, kiedy się odstawię (teraz to już z
nutką zazdrości), od syna rzadko. I zakupy oczywiście też córka pomoże
przynieść. Znów bajki Ci się bają...


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 16:35:50 - Paweł

Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
news:4ce5475e$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>
>> =================================================================
>> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
>> zakupy? Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>
> Od córki często słyszę komplementy, kiedy się odstawię (teraz to już z
> nutką zazdrości), od syna rzadko. I zakupy oczywiście też córka pomoże
> przynieść. Znów bajki Ci się bają...

Może w jego kulturze nie można się stykać z dziewczynkami?

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 17:48:53 - Maciek

W dniu 2010-11-18 16:35, Paweł pisze:
> Może w jego kulturze nie można się stykać z dziewczynkami?
Coś w tym może być. Może to gdzieś głęboko skrywane skłonności
pedofilskie i ta straszna myśl: na pewno się podniecę gdy będę musiał JĄ
przewinąć!!!!!! :-P

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 22:16:37 - zażółcony


Użytkownik Paweł napisał w wiadomości
news:ic3h4j$1mq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Lolalny Lemur napisał w wiadomości
> news:4ce5475e$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-11-17 23:19, Chiron pisze:
>>
>>> =================================================================
>>> DOKŁADNIE. Czy córki by wybiegały z domu, bo widzą mamę dźwigającą
>>> zakupy? Czy córka by powiedziała, jaka ty mamusiu jesteś śliczna?
>>
>> Od córki często słyszę komplementy, kiedy się odstawię (teraz to już z
>> nutką zazdrości), od syna rzadko. I zakupy oczywiście też córka pomoże
>> przynieść. Znów bajki Ci się bają...
>
> Może w jego kulturze nie można się stykać z dziewczynkami?

A to wcale nie jest bezpodstawny trop. Wydaje mi się, że zagubienie
meżczyzny
wobec wizji wychowania córki może być ściśle związana z 'niezręcznością',
niepewnością w kontaktach emocjonalnych, w szczególności jeśli dochodzi
do tego kontakt fizyczny - uściski, całowanie w czoło, policzki itp itd.
Wydaje mi się, że przy wychowywaniu syna facetowi łatwiej się wymigać
od tych czynności czy też traktować kontakt cielesny czysto fizjologicznie
(przytrzymać siusiaka nad ustępem itp). W zamian tego mamy
zachowania zastępcze: dyscyplinowanie, wpajanie zasad, reguł lub
zarzucanie gadżetami, zabawkami mechanicznymi i tym wszyskim,
co prawdziwi mężczyźni lubią najbardziej. Przerzucają sięz działań
emocjonalnych w działania intelektualne. W przypadku córki
'brak pomysłu' o którym mówi Chiron wynika właśnie z tego,
że te zachowania zastępcze wydają się im zupełnie do dziewczynki
nie pasować.
Myślę, że dla wielu świeżo upieczonych tatusiów odkryciem
na skalę życiową staje się fakt, że to jest w sumie takie proste:
że punkt wyjścia jest dla córek i synów ten sam: całować,
przytulać, głaskać, myć, pluskać - a potem już samo leci :)

Gorzej, że jak widywałem, niektórzy tatowie wydają się tak sztywni,
że nigdy do tej prostej konkluzji nie dojrzewają - i rzeczywiście
męczą się ze swoimi dziećmi (i wcale nie tylko z córkami).
***
A moja córka 8l sama sobie ostatnio wynalazła, że istnieje
kostka rubika, poleciała sobie kupić i się nią bawi :) Zdziwiłem się,
ale czemu nie :)




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:13:54 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 18:39, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
> które mają tylko synów.

Dom bez córek... jakiś taki spokojniejszy jest, ale żeby zaraz smutny?

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 22:30:52 - Chiron

Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ce41341$0$22806$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2010-11-17 00:28, Chiron pisze:

> Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem. Miałem w
> sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie nawet,
> że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać
> naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak się
> okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co ja będę
> z córką robił? Jak w ogóle trzeba się opiekować córką? Urodził się
> synek- a żona opowiadała potem, jak wielka radość w niej była. Lekarz
> powiedział: ma pani syna. Żona odpowiedziała, że oczywiście, wiem
> (echosonogram był wtedy czymś raczej z filmów amerykańskich, a nie z
> realnego życia). Skąd pani wiedziała? Spytał lekarz. Żona powiedziała,
> że miała pewność- tak musiało być.
>
> Po latach zrozumiałem, jak potężnym stresem była dla żony ta ciąża.
> Jednak naprawdę minęło sporo lat, zanim to do mnie dotarło. Żona chyba
> wcale nie rozumie, jak dla mnie to było ważne, żeby mieć syna.
> Ponieważ pierwszy był syn- podczas drugiej ciąży mieliśmy już imiona dla
> córki i dla syna. Nie było to już dla mnie takie ważne- choć
> przeczuwałem, że z syna bardziej się ucieszę. Żona miała mniej stresów:-).
>
> Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu facetów
> chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często u
> znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez
> względu na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie- wspominałem o
> tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie. Nazwała to
> nawet parciem na geny.
> No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u
> wielu mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak bardzo
> skrywana.


A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.

BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
które mają tylko synów.

====================================================================

Chcesz telefon do mojej małżowinki?:-)
Powaga- jest bardzo szczęśliwa z tego powodu. Że są sami panowie- nawet
piesek jest panem:-)
Jest kochana, uwielbiana, wszyscy się o nią troszczą. Ewo- nie wiesz, o czym
piszesz. No sorry:-)


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 01:31:18 - Iwon(K)a

Chiron napisał(a):

> Użytkownik medea napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4ce41341$0$22806$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W dniu 2010-11-17 00:28, Chiron pisze:
>
> > Moja żona zaszła w ciążę- pamiętam, jak się o tym dowiedziałem.
Miał
> em w
> > sobie radość i pewność, że będzie syn. Ba! Nie wyobrażałem sobie
nawe
> t,
> > że mogła by być córka. Na wątpliwości żony potrafiłem odpowiadać
> > naprawdę niegrzecznie. Na pytania kogoś z otoczenia, co będzie jak
się
> > okaże, że jednak córka- zatykało mnie. Nie wyobrażałem sobie, co
ja bę
> dę
> > z córką robił? Jak w ogóle trzeba się opiekować córką? Urodził
się
> > synek- a żona opowiadała potem, jak wielka radość w niej była.
Lekarz
> > powiedział: ma pani syna. Żona odpowiedziała, że oczywiście, wiem
> > (echosonogram był wtedy czymś raczej z filmów amerykańskich, a nie z
> > realnego życia). Skąd pani wiedziała? Spytał lekarz. Żona
powiedziała
> ,
> > że miała pewność- tak musiało być.
> >
> > Po latach zrozumiałem, jak potężnym stresem była dla żony ta
ciąża.
> > Jednak naprawdę minęło sporo lat, zanim to do mnie dotarło. Żona
chyba
> > wcale nie rozumie, jak dla mnie to było ważne, żeby mieć syna.
> > Ponieważ pierwszy był syn- podczas drugiej ciąży mieliśmy już
imiona dl
> a
> > córki i dla syna. Nie było to już dla mnie takie ważne- choć
> > przeczuwałem, że z syna bardziej się ucieszę. Żona miała mniej
stresĂłw
> :-).
> >
> > Może to było z mojej strony nawet i okrutne. Zauważem, że wielu
facetĂłw
> > chce mieć syna- nawet, jak mówią co innego. Ba! Obserwowałem często
u
> > znajomych, rodziny- tych, którzy mieli same córki- jak odnoszą się do
> > moich synów, jak mi ich zazdroszczą (pisze tu o mężczyznach)- bez
> > względu na to, co mówią. Kiedyś już, nawet na tej grupie-
wspominałem o
> > tym -dyskutantka podpisywała się mel- i obraziła się na mnie.
Nazwała to
> > nawet parciem na geny.
> > No cóż- jest to pewne zjawisko- które występuje. Nie wiem do końca-
> > dlaczego tak jest. Jednak że tak jest- jestem przekonany. Choć kobiety
> > tego raczej nie zrozumieją (im to chyba rzeczywiście wsio rawno)- u
> > wielu mężczyzn chęć posiadania syna jest przeogromna- nawet, jak
bardzo
> > skrywana.
>
>
> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
> ojcem... Dobrze, Ĺźe nie masz jednak tej cĂłrki.
>
> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
> które mają tylko synów.
>
> ====================================================================
>
> Chcesz telefon do mojej małżowinki?:-)

ale coz Twoja malzowinka powie- przeciesz ona zyje w swiecie stereotypow od
lat mlodzienczych, wiec sorry ale bedzie to bardzo sfalszowany obraz.

>. Jest kochana, uwielbiana, wszyscy się o nią troszczą.


taaak bo jak sie ma corki, to nie mozna miec tego poczucia- testosteron
fruwajacy po pokoju wprawi na pewno w wieksze poczucie wartosci anizeli
estrogeny.



i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 12:58:31 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>
>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>
>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>
> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
> np. feministką. :-)))))
>

Ależ jestem:
Feminizm:

Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:01:01 - Druch

Qrczak wrote in message news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...

Tekst jest zbyt prowokacyjny.
Albo jakis troll,
ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.

Zreszta jest to czesty zabieg
- przyciagnac poprzez kontrowersyjny temat.

Pozdr,
Druch




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:11:35 - Aicha

W dniu 2010-11-17 10:01, Druch pisze:

> Tekst jest zbyt prowokacyjny.
> Albo jakis troll, ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.
>
> Zreszta jest to czesty zabieg - przyciagnac poprzez kontrowersyjny temat.

Niedobra Qra ;)))

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 10:30:28 - Druch

Aicha wrote in message
news:ic0687$cu7$2@news.onet.pl...

> Niedobra Qra ;)))

nie chodzi o Qre! tylko o autora! ;)
Druch




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:41:48 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 11:03, niebożę Lebowski wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 10:30, Druch pisze:
>> Aicha wrote in message
>> news:ic0687$cu7$2@news.onet.pl...
>>
>>> Niedobra Qra ;)))
>>
>> nie chodzi o Qre! tylko o autora! ;)
>> Druch
>
> Jakby taka Qra nie nakrecala sie takim belkotem, to i autor tak by nie
> pisal. To okazja czyni zlodzieja, a nie natura czlowieka.

Biorąc pod uwagę aktywność dzisiejszo-dzienną, byli tacy, co się
nakręcili bardziej. Nie pokazując paluchem...

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:40:41 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 10:01, niebożę Druch wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak wrote in message news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>
> Tekst jest zbyt prowokacyjny.
> Albo jakis troll, ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.
>
> Zreszta jest to czesty zabieg - przyciagnac poprzez kontrowersyjny temat.

I przyznać muszę z podziwem, że ładnie pociągnęliście. Dziękuję. Wiedza,
w którą zostałam wyposażona, niewątpliwie zostanie właściwie wykorzystana.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 20:42:24 - E.

Qrczak pisze:
> Dnia 2010-11-17 10:01, niebożę Druch wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak wrote in message news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>
>> Tekst jest zbyt prowokacyjny.
>> Albo jakis troll, ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.
>>
>> Zreszta jest to czesty zabieg - przyciagnac poprzez kontrowersyjny temat.
>
> I przyznać muszę z podziwem, że ładnie pociągnęliście. Dziękuję. Wiedza,
> w którą zostałam wyposażona, niewątpliwie zostanie właściwie wykorzystana.
>
> Qra

Spuścisz w klopie czy jakieś fajniesze sposoby?

E.



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:07:07 - Qrczak

Dnia 2010-11-17 20:42, niebożę E. wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-11-17 10:01, niebożę Druch wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak wrote in message
>>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Tekst jest zbyt prowokacyjny.
>>> Albo jakis troll, ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.
>>>
>>> Zreszta jest to czesty zabieg - przyciagnac poprzez kontrowersyjny
>>> temat.
>>
>> I przyznać muszę z podziwem, że ładnie pociągnęliście. Dziękuję.
>> Wiedza, w którą zostałam wyposażona, niewątpliwie zostanie właściwie
>> wykorzystana.
>>
>> Qra
>
> Spuścisz w klopie czy jakieś fajniesze sposoby?

Nawet nie śmiem zdradzić jak bardzo fajniejsze.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-17 21:09:29 - Ghost


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ic1cl8$v7t$2@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 20:42, niebożę E. wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-11-17 10:01, niebożę Druch wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak wrote in message
>>>> news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Tekst jest zbyt prowokacyjny.
>>>> Albo jakis troll, ale swadome - ktos chce rozkrecic forum.
>>>>
>>>> Zreszta jest to czesty zabieg - przyciagnac poprzez kontrowersyjny
>>>> temat.
>>>
>>> I przyznać muszę z podziwem, że ładnie pociągnęliście. Dziękuję.
>>> Wiedza, w którą zostałam wyposażona, niewątpliwie zostanie właściwie
>>> wykorzystana.
>>>
>>> Qra
>>
>> Spuścisz w klopie czy jakieś fajniesze sposoby?
>
> Nawet nie śmiem zdradzić jak bardzo fajniejsze.

Aaaa, wciagniesz nosem.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 13:11:33 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>
>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>
>>>>> MK
>>>>
>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>
>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>
>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
>> np. feministką. :-)))))
>>
>
> Ależ jestem:
> Feminizm:
>
> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>
> MK

Nie, przecież masz ugruntowaną samoświadomość, po co Ci dodatki jak
przymiotniki do socjalizmu...





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 14:54:16 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>
>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>
>>>> MK
>>>
>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>
>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>
> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
> np. feministką. :-)))))
>

Ależ jestem:
Feminizm:

Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?

===========================================================================

Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż mężczyźni.
Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy. Feminazistki- wręcz
przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na równi z facetami? Wiesz, ile
jest w Polsce praw- oficjalnych czy nieoficjalnych- dyskryminujących
mężczyzn? Naprawdę jesteś za zniesieniem ich?



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 16:11:16 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>
>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>
>>>>> MK
>>>>
>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>
>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>
>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
>> np. feministką. :-)))))
>>
>
> Ależ jestem:
> Feminizm:
>
> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>
> ===========================================================================
>
> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż mężczyźni.
> Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy. Feminazistki-
> wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na równi z facetami?
> Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy nieoficjalnych-
> dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za zniesieniem ich?
>
>
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

Pod jednym warunkiem,
że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i upierdliwe
sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 13:27:35 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea5df6$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>
>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>>
>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>
>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>
>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>
>>
>> Ależ jestem:
>> Feminizm:
>>
>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>
>> MK
>
> Nie, przecież masz ugruntowaną samoświadomość, po co Ci dodatki jak
> przymiotniki do socjalizmu...

Myślę Panslo, że słowo feminizm przeszło długą historię, że kiedyś
znaczyło co innego, niż teraz.
Ale faktem jest, że jest słowem o bardzo negatywnych konotacjach (a czemu,
to za chwilę).

Kobiety usamodzielniły się ostatnio (przyznaj) i w związku z tym oczekują
zwykłej sprawiedliwości w relacjach w rożnych obszarach życia.
Rozumiem, że mężczyźni woleliby powrotu do modelu feudalnego (mężczyzna
panem jest i basta). I powiem Ci, że gdybym była na waszym miejscu,
walczyłabym o powrót do starego systemu pazurami, ironią, matactwem i
wszelkimi dostępnymi sposobami, co wynika ze zdrowego pragmatyzmu.
Jedną z metod byłoby wyśmiewanie i tworzenie negatywnych powiązań
(feministki są brzydkie i mają po 3 cycki, albo twój socjalizm) - to bardzo
skuteczna metoda.

Pytanie teraz, czy kobiety dadzą się na to złapać.
Jak głupsze, to tak.
Jak mądrzejsze, to po prostu będą robić swoje.

I teraz uwaga, nie neguję starych modeli życia, pod warunkiem zgodzenia się
na nie przez obydwie strony :-).
W sumie to niczego nie neguję, proszę tylko o zwykłą uczciwość.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 13:33:31 - Panslavista

Vilar wrote in message
news:icdnjc$oov$1@news.onet.pl...

Przypomina mi to manifest stosowany przez kogo?
Ano właśnie przez kobiety, małe, jeszcze nie do końca świadome tego co
robią, bo to jeszcze dzieci - zadzierające sukienki i zdejmujące majtki w
miejscach publicznych... :-)))





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 16:37:39 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>
>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>>
>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>
>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>
>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>
>>
>> Ależ jestem:
>> Feminizm:
>>
>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>
>> ===========================================================================
>>
>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na równi
>> z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za zniesieniem
>> ich?
>>
>>
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Pod jednym warunkiem,
> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i upierdliwe
> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>
> MK

Hm, jak to lewactwo potrafiło wmówić kobietom, że osiągną wyzwolenie poprzez
zniewolenie.
Stąd Arbeit mach Frei...





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:18:46 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>
>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>
>>>>> MK
>>>>
>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>
>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>
>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze jesteś
>> np. feministką. :-)))))
>>
>
> Ależ jestem:
> Feminizm:
>
> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>
> ===========================================================================
>
> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż mężczyźni.
> Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy. Feminazistki-
> wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na równi z facetami?
> Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy nieoficjalnych-
> dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za zniesieniem ich?
>
>
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

Pod jednym warunkiem,
że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i upierdliwe
sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.

=====================================================================================
ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak teraz. Nie
ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny ogon (kundalini:-) )


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:25:35 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>
>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>>
>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>
>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>
>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>
>>
>> Ależ jestem:
>> Feminizm:
>>
>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>
>> ===========================================================================
>>
>>
>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>> zniesieniem ich?
>>
>>
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Pod jednym warunkiem,
> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i upierdliwe
> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>
> =====================================================================================
>
> ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
> feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak teraz.
> Nie ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny ogon
> (kundalini:-) )

Nie ma już obowiązku odbycia służby wojskowej. W czasach konfliktów
zbrojnych kobiety lepiej się sprawdzają w innych rolach.
Górnicy, hutnicy i inne zawody, które są uważane za typowo męskie,
takimi powinny pozostać, ponieważ kobiety z racji swojej fizyczności nie
podołają trudom tego zawodu. Ale... polityka, nauka?
Dlaczego mężczyźni mają spijać nektar?
Tak mamy więcej praw (prawo do bycia matką, gospodynią domowa, prawo
pierwszeństwa przy wejściu przez drzwi, ustępuje nam się miejsce w
komunikacji miejskiej - wow!) i więcej obowiązków.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 16:42:56 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea8e44$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Vilar wrote in message
> news:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację
>>>>>>> :-P
>>>>>>>
>>>>>>> MK
>>>>>>
>>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>>
>>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>>
>>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>>
>>>
>>> Ależ jestem:
>>> Feminizm: >>> kobiet>
>>>
>>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>>
>>> ===========================================================================
>>>
>>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>>> zniesieniem ich?
>>>
>>>
>>>
>>> Chiron
>>>
>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>
>> Pod jednym warunkiem,
>> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i
>> upierdliwe sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>>
>> MK
>
> Hm, jak to lewactwo potrafiło wmówić kobietom, że osiągną wyzwolenie
> poprzez zniewolenie.
> Stąd Arbeit mach Frei...

Pansla umówmy się jednak, że tyra w domu to jest potężna tyra.
Sam robisz różne rzeczy, to dobrze wiesz.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 13:35:45 - Vilar


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cea631d$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
> Vilar wrote in message
> news:icdnjc$oov$1@news.onet.pl...
>
> Przypomina mi to manifest stosowany przez kogo?
> Ano właśnie przez kobiety, małe, jeszcze nie do końca świadome tego co
> robią, bo to jeszcze dzieci - zadzierające sukienki i zdejmujące majtki w
> miejscach publicznych... :-)))

Interpretacja wyłącznie Twoja :-)))).

A dzieci? Trochę wody upłynie zanim poczują wstyd.....
Sam wiesz, że latanie nago jest po prostu przyjemne (niezależnie od płci)

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 13:51:00 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:icdo2m$qmj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea631d$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
>> Vilar wrote in message
>> news:icdnjc$oov$1@news.onet.pl...
>>
>> Przypomina mi to manifest stosowany przez kogo?
>> Ano właśnie przez kobiety, małe, jeszcze nie do końca świadome tego co
>> robią, bo to jeszcze dzieci - zadzierające sukienki i zdejmujące majtki w
>> miejscach publicznych... :-)))
>
> Interpretacja wyłącznie Twoja :-)))).
>
> A dzieci? Trochę wody upłynie zanim poczują wstyd.....
> Sam wiesz, że latanie nago jest po prostu przyjemne (niezależnie od płci)
>
> MK

Ja to robiłem nad rzeką, nie na chodniku ruchliwej ulicy.
Ale chodząc do pierwszej klasy podstawówki pasjami uwielbiałem bawić się w
doktora z moją sąsiadką (trzecia klasa).





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 16:59:09 - Panslavista


Vilar wrote in message
news:ice31m$368$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cea8e44$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Vilar wrote in message
>> news:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację
>>>>>>>> :-P
>>>>>>>>
>>>>>>>> MK
>>>>>>>
>>>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>>>
>>>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>>>
>>>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>>>
>>>>
>>>> Ależ jestem:
>>>> Feminizm: >>>> kobiet>
>>>>
>>>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>>>
>>>> ===========================================================================
>>>>
>>>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>>>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>>>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>>>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>>>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>>>> zniesieniem ich?
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Chiron
>>>>
>>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>>
>>> Pod jednym warunkiem,
>>> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i
>>> upierdliwe sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>>>
>>> MK
>>
>> Hm, jak to lewactwo potrafiło wmówić kobietom, że osiągną wyzwolenie
>> poprzez zniewolenie.
>> Stąd Arbeit mach Frei...
>
> Pansla umówmy się jednak, że tyra w domu to jest potężna tyra.
> Sam robisz różne rzeczy, to dobrze wiesz.
>
> MK

Przez brak logiki męskiej w działaniu.
Mnie tam nie załamuje praca w domu, w przeciwieństwie do moich kobiet.





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:50:44 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icejk5$uk0$6@node1.news.atman.pl...

Chiron pisze:
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>
>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację :-P
>>>>>>
>>>>>> MK
>>>>>
>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>
>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>
>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>
>>
>> Ależ jestem:
>> Feminizm:
>>
>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>
>> ===========================================================================
>>
>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na równi
>> z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za zniesieniem
>> ich?
>>
>>
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> Pod jednym warunkiem,
> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i upierdliwe
> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>
> =====================================================================================
> ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
> feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak teraz.
> Nie ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny ogon
> (kundalini:-) )

Nie ma już obowiązku odbycia służby wojskowej. W czasach konfliktów
zbrojnych kobiety lepiej się sprawdzają w innych rolach.
=================================================================
Paulinko - ale to feminazistki chcą Cię na siłę w kamasze. Ja uważam, że
kobieta jest ozdobą domu- a nie kobietonem.


Górnicy, hutnicy i inne zawody, które są uważane za typowo męskie,
takimi powinny pozostać, ponieważ kobiety z racji swojej fizyczności nie
podołają trudom tego zawodu. Ale... polityka, nauka?
Dlaczego mężczyźni mają spijać nektar?
==================================================================
Ależ zobacz- jak która chce być politykiem- to jest. Żaden problem.
Feminazistki chcą, aby 50% kobiet było w rządzie, sejmie- co spowoduje, że
wejdą te, które normalnie by nie weszły- wyrabiając kobietom z zacięciem
politycznym bardzo złą opinię. Czy Gośka Thatcher była złym premierem? Ależ
świetnym! Ktoś jej zabraniał? Wyobraź sobie, co by było, gdyby a prori
przyjmowano połowę kobiet do parlamentu- o ile trudniej było by Thatcher
być dobrym premierem- skoro w rządzie miała by 50% idiotek.

Tak mamy więcej praw (prawo do bycia matką, gospodynią domowa, prawo
pierwszeństwa przy wejściu przez drzwi, ustępuje nam się miejsce w
komunikacji miejskiej - wow!) i więcej obowiązków.
=====================================================================
No to miejcie - a także miejcie prawo do tego, by być kochane, uwielbiane,
noszone na rękach- to feminazistki chcą was tego prawa pozbawić

--



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:00:08 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icejk5$uk0$6@node1.news.atman.pl...
>
> Chiron pisze:
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację
>>>>>>> :-P
>>>>>>>
>>>>>>> MK
>>>>>>
>>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>>
>>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>>
>>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>>
>>>
>>> Ależ jestem:
>>> Feminizm: >>> kobiet>
>>>
>>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>>
>>> ===========================================================================
>>>
>>>
>>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>>> zniesieniem ich?
>>>
>>>
>>>
>>> Chiron
>>>
>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>
>> Pod jednym warunkiem,
>> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i
>> upierdliwe
>> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>>
>> =====================================================================================
>>
>> ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
>> feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak
>> teraz. Nie ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny
>> ogon (kundalini:-) )
>
> Nie ma już obowiązku odbycia służby wojskowej. W czasach konfliktów
> zbrojnych kobiety lepiej się sprawdzają w innych rolach.
> =================================================================
> Paulinko - ale to feminazistki chcą Cię na siłę w kamasze. Ja uważam, że
> kobieta jest ozdobą domu- a nie kobietonem.

Kobieta potrafi bardzo dużo vide Irena Sendler, kobiety dźwigają,
pracują fizycznie na całym świecie, robią rzeczy, z których Ty
korzystasz a nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkiej pracy to
wymaga. Kobiety w kamaszach? Są. Kobieta jest najczęściej siłą sprawczą,
a nie ozdobą.


> Górnicy, hutnicy i inne zawody, które są uważane za typowo męskie,
> takimi powinny pozostać, ponieważ kobiety z racji swojej fizyczności nie
> podołają trudom tego zawodu. Ale... polityka, nauka?
> Dlaczego mężczyźni mają spijać nektar?
> ==================================================================
> Ależ zobacz- jak która chce być politykiem- to jest. Żaden problem.
> Feminazistki chcą, aby 50% kobiet było w rządzie, sejmie- co spowoduje,
> że wejdą te, które normalnie by nie weszły- wyrabiając kobietom z
> zacięciem politycznym bardzo złą opinię. Czy Gośka Thatcher była złym
> premierem? Ależ świetnym! Ktoś jej zabraniał? Wyobraź sobie, co by było,
> gdyby a prori przyjmowano połowę kobiet do parlamentu- o ile trudniej
> było by Thatcher być dobrym premierem- skoro w rządzie miała by 50%
> idiotek.

Skoro uważasz, ze te wszystkie panie, które kandydują to jakiś zlepek
idiotek, to sorry.
Chciałam nadmienić, że w polskiej demokracji kandydaci to zlepek
idiotów. Wstawia się znane nazwiska albo kolesi i tyle. Gdzie się te
zdolne panie mają wybić? Wśród układczyków, którzy i tak podzielili
skórę na niedźwiedziu?


> Tak mamy więcej praw (prawo do bycia matką, gospodynią domowa, prawo
> pierwszeństwa przy wejściu przez drzwi, ustępuje nam się miejsce w
> komunikacji miejskiej - wow!) i więcej obowiązków.
> =====================================================================
> No to miejcie - a także miejcie prawo do tego, by być kochane,
> uwielbiane, noszone na rękach- to feminazistki chcą was tego prawa pozbawić

Nie chcą. Chcą, żebyśmy więcej zarabiały, miały coś do powiedzenia o
antykoncepcji, żebyśmy mogły decydować jak równy z równym.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:10:12 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icelkt$uk0$11@node1.news.atman.pl...

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icejk5$uk0$6@node1.news.atman.pl...
>
> Chiron pisze:
>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze rację
>>>>>>> :-P
>>>>>>>
>>>>>>> MK
>>>>>>
>>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>>
>>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>>
>>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>>
>>>
>>> Ależ jestem:
>>> Feminizm: >>> kobiet>
>>>
>>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>>
>>> ===========================================================================
>>>
>>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>>> zniesieniem ich?
>>>
>>>
>>>
>>> Chiron
>>>
>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>
>> Pod jednym warunkiem,
>> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i
>> upierdliwe
>> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>>
>> =====================================================================================
>> ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
>> feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak teraz.
>> Nie ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny ogon
>> (kundalini:-) )
>
> Nie ma już obowiązku odbycia służby wojskowej. W czasach konfliktów
> zbrojnych kobiety lepiej się sprawdzają w innych rolach.
> =================================================================
> Paulinko - ale to feminazistki chcą Cię na siłę w kamasze. Ja uważam, że
> kobieta jest ozdobą domu- a nie kobietonem.

Kobieta potrafi bardzo dużo vide Irena Sendler, kobiety dźwigają,
pracują fizycznie na całym świecie, robią rzeczy, z których Ty
korzystasz a nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkiej pracy to
wymaga. Kobiety w kamaszach? Są. Kobieta jest najczęściej siłą sprawczą,
a nie ozdobą.


> Górnicy, hutnicy i inne zawody, które są uważane za typowo męskie,
> takimi powinny pozostać, ponieważ kobiety z racji swojej fizyczności nie
> podołają trudom tego zawodu. Ale... polityka, nauka?
> Dlaczego mężczyźni mają spijać nektar?
> ==================================================================
> Ależ zobacz- jak która chce być politykiem- to jest. Żaden problem.
> Feminazistki chcą, aby 50% kobiet było w rządzie, sejmie- co spowoduje, że
> wejdą te, które normalnie by nie weszły- wyrabiając kobietom z zacięciem
> politycznym bardzo złą opinię. Czy Gośka Thatcher była złym premierem?
> Ależ świetnym! Ktoś jej zabraniał? Wyobraź sobie, co by było, gdyby a
> prori przyjmowano połowę kobiet do parlamentu- o ile trudniej było by
> Thatcher być dobrym premierem- skoro w rządzie miała by 50% idiotek.

Skoro uważasz, ze te wszystkie panie, które kandydują to jakiś zlepek
idiotek, to sorry.
Chciałam nadmienić, że w polskiej demokracji kandydaci to zlepek
idiotów. Wstawia się znane nazwiska albo kolesi i tyle. Gdzie się te
zdolne panie mają wybić? Wśród układczyków, którzy i tak podzielili
skórę na niedźwiedziu?


> Tak mamy więcej praw (prawo do bycia matką, gospodynią domowa, prawo
> pierwszeństwa przy wejściu przez drzwi, ustępuje nam się miejsce w
> komunikacji miejskiej - wow!) i więcej obowiązków.
> =====================================================================
> No to miejcie - a także miejcie prawo do tego, by być kochane, uwielbiane,
> noszone na rękach- to feminazistki chcą was tego prawa pozbawić

Nie chcą. Chcą, żebyśmy więcej zarabiały, miały coś do powiedzenia o
antykoncepcji, żebyśmy mogły decydować jak równy z równym.
==========================================================================
Chcą Paulinko, chcą. W Szwecji, Norwegii- w latach 70, jak feminazistki
przejmowały władzę- zachowywały się podobnie w stosunku do kokietujących
dziewcząt jak czarne wdowy w Iranie. Tyle, że zamiast rzucać w taką
kamieniami- wyszydzały i opieprzały ją, że to przez takie jak ona faceci
patrzą na nie z pożądaniem, zamiast tak, jak na swoich kolegów. Powaga.
Jeśli chodzi o polityków- no jasne, że w takich układach jest tam
przytłaczająca większość idiotów i etatystów- ale jak się jeszcze wprowadzi
przymus, żeby wśród nich było 50% kobiet- to wiem, że trudno w to uwierzyć-
ale ich poziom gwałtownie spadnie- znacznie schodząc poniżej dna. Teraz
mają równe prawa- i nikt im nie zabrania bycia politykami (patrz na nasze
panie w polityce- są na wielu eksponowanych stanowiskach- bez preferencji)



--



Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:18:39 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icelkt$uk0$11@node1.news.atman.pl...
>
> Chiron pisze:
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icejk5$uk0$6@node1.news.atman.pl...
>>
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:ice16j$s6q$1@news.onet.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:icdsm8$bs0$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:icdlss$ii4$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>>>> news:4cea5996$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Hah, bo jeszcze się taki nie narodził, który by miał zawsze
>>>>>>>> rację :-P
>>>>>>>>
>>>>>>>> MK
>>>>>>>
>>>>>>> Niczym nie różnisz się od innych w tym względzie - chop musi być
>>>>>>> podejrzany o to, że blefuje z tą racją... :-))
>>>>>>
>>>>>> Wybacz, jestem TYLKO kobietą :-P
>>>>>
>>>>> Dobrze, ze choć z tego zdajesz SOBIE sprawę i nie twierdzisz, ze
>>>>> jesteś np. feministką. :-)))))
>>>>>
>>>>
>>>> Ależ jestem:
>>>> Feminizm: >>>> kobiet>
>>>>
>>>> Byłabym mocno poszkodowana na umyśle, gdybym nie była, czyż nie?
>>>>
>>>> ===========================================================================
>>>>
>>>>
>>>> Wręcz przeciwnie: obecnie kobiety mają o wiele więcej praw, niż
>>>> mężczyźni. Jak najbardziej jestem za utrzymaniem tego stanu rzeczy.
>>>> Feminazistki- wręcz przeciwnie. Chcesz być powoływana do wojska- na
>>>> równi z facetami? Wiesz, ile jest w Polsce praw- oficjalnych czy
>>>> nieoficjalnych- dyskryminujących mężczyzn? Naprawdę jesteś za
>>>> zniesieniem ich?
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Chiron
>>>>
>>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>>>
>>> Pod jednym warunkiem,
>>> że i wy (mężczyźni) przyjmiecie na siebie te wszystkie drobne i
>>> upierdliwe
>>> sprawy załatwiane w tej chwili przez kobietki.
>>>
>>> =====================================================================================
>>>
>>> ależ Vilar- bądź konsekwentna: albo równe prawa i obowiązki- jak chcą
>>> feminazistki, albo macie panie więcej praw- co najmniej tak, jak
>>> teraz. Nie ma innego wyjścia- feminazistki to wąż zjadający własny
>>> ogon (kundalini:-) )
>>
>> Nie ma już obowiązku odbycia służby wojskowej. W czasach konfliktów
>> zbrojnych kobiety lepiej się sprawdzają w innych rolach.
>> =================================================================
>> Paulinko - ale to feminazistki chcą Cię na siłę w kamasze. Ja uważam,
>> że kobieta jest ozdobą domu- a nie kobietonem.
>
> Kobieta potrafi bardzo dużo vide Irena Sendler, kobiety dźwigają,
> pracują fizycznie na całym świecie, robią rzeczy, z których Ty
> korzystasz a nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężkiej pracy to
> wymaga. Kobiety w kamaszach? Są. Kobieta jest najczęściej siłą sprawczą,
> a nie ozdobą.
>
>
>> Górnicy, hutnicy i inne zawody, które są uważane za typowo męskie,
>> takimi powinny pozostać, ponieważ kobiety z racji swojej fizyczności nie
>> podołają trudom tego zawodu. Ale... polityka, nauka?
>> Dlaczego mężczyźni mają spijać nektar?
>> ==================================================================
>> Ależ zobacz- jak która chce być politykiem- to jest. Żaden problem.
>> Feminazistki chcą, aby 50% kobiet było w rządzie, sejmie- co
>> spowoduje, że wejdą te, które normalnie by nie weszły- wyrabiając
>> kobietom z zacięciem politycznym bardzo złą opinię. Czy Gośka
>> Thatcher była złym premierem? Ależ świetnym! Ktoś jej zabraniał?
>> Wyobraź sobie, co by było, gdyby a prori przyjmowano połowę kobiet do
>> parlamentu- o ile trudniej było by Thatcher być dobrym premierem-
>> skoro w rządzie miała by 50% idiotek.
>
> Skoro uważasz, ze te wszystkie panie, które kandydują to jakiś zlepek
> idiotek, to sorry.
> Chciałam nadmienić, że w polskiej demokracji kandydaci to zlepek
> idiotów. Wstawia się znane nazwiska albo kolesi i tyle. Gdzie się te
> zdolne panie mają wybić? Wśród układczyków, którzy i tak podzielili
> skórę na niedźwiedziu?
>
>
>> Tak mamy więcej praw (prawo do bycia matką, gospodynią domowa, prawo
>> pierwszeństwa przy wejściu przez drzwi, ustępuje nam się miejsce w
>> komunikacji miejskiej - wow!) i więcej obowiązków.
>> =====================================================================
>> No to miejcie - a także miejcie prawo do tego, by być kochane,
>> uwielbiane, noszone na rękach- to feminazistki chcą was tego prawa
>> pozbawić
>
> Nie chcą. Chcą, żebyśmy więcej zarabiały, miały coś do powiedzenia o
> antykoncepcji, żebyśmy mogły decydować jak równy z równym.
> ==========================================================================
> Chcą Paulinko, chcą. W Szwecji, Norwegii- w latach 70, jak feminazistki
> przejmowały władzę- zachowywały się podobnie w stosunku do kokietujących
> dziewcząt jak czarne wdowy w Iranie. Tyle, że zamiast rzucać w taką
> kamieniami- wyszydzały i opieprzały ją, że to przez takie jak ona faceci
> patrzą na nie z pożądaniem, zamiast tak, jak na swoich kolegów. Powaga.
> Jeśli chodzi o polityków- no jasne, że w takich układach jest tam
> przytłaczająca większość idiotów i etatystów- ale jak się jeszcze
> wprowadzi przymus, żeby wśród nich było 50% kobiet- to wiem, że trudno w
> to uwierzyć- ale ich poziom gwałtownie spadnie- znacznie schodząc
> poniżej dna. Teraz mają równe prawa- i nikt im nie zabrania bycia
> politykami (patrz na nasze panie w polityce- są na wielu eksponowanych
> stanowiskach- bez preferencji)


Zdajesz sobie jednak Chiron, że obok ekstremistek są normalne kobiety,
które chciałyby praw, które mężczyźni dostają od razu. Nie gadaj mi, ze
nie ma różnic, że wszystko jest ok, bo nie jest.
Zakładasz, ze cała samorządowa brać to jest hucpa. Kobiety IMO nie mają
aż takich tradycji maczania się w układach, a że Ty sądzisz że są głupie
ni się do niczego nie nadają, to pogadaj o tym z żoną.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 09:44:47 - zażółcony


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:ibuoge$52o$1@news.onet.pl...

> dziewczynka.... Nie potrafię sobie z tym poradzić. W mej rodzinie silne są
> tradycje wojskowe, a ojciec, dziad, pradziad mieli tylko synów. Wychowany
> byłem w przeświadczeniu, ze to włąśnie pierwszy potomek śwadczy o
> mężczyźnie. Ja się nie sprawdziłem. Miałem ambicje wychować syna na
> wartościowego człowieka, zaś nie wiem co zrobić z córką? Syn

Proponuję zagłębić się w subtelności serialu
Xena - wojownicza ksieżniczka.
Pomysły na przyszłość dla Twojej córki są tam wyśmienite.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 18:40:47 - dorota bugla

Dnia Tue, 16 Nov 2010 21:10:56 +0100, Qrczak napisał(a):

Qra, ja próbuję zrozumieć, że można lubić tę bandę oszołomów, naprawdę. Ale
czy mogłabyś sobie ich lubić na psychologii?
W życiu tylu ludzi nie zignorowałam na niusach, a plączę się tu od 97r.

--
oshin, wysoce zniesmaczona



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-18 21:15:21 - w_e

Dnia Thu, 18 Nov 2010 18:40:47 +0100, dorota bugla napisał(a):

> Ale
> czy mogłabyś sobie ich lubić na psychologii?

ooooooooo, własnie. Jak będę chciała psychologię poczytać/poudzielać się to
zasubskrybuję.
--
w_e



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:34:10 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę w_e wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Thu, 18 Nov 2010 18:40:47 +0100, dorota bugla napisał(a):
>
>> Ale
>> czy mogłabyś sobie ich lubić na psychologii?
>
> ooooooooo, własnie. Jak będę chciała psychologię poczytać/poudzielać się
> to zasubskrybuję.

www.youtube.com/watch?v=BGLR25EJtfE&feature=related

Qra




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 10:34:27 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę dorota bugla wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Tue, 16 Nov 2010 21:10:56 +0100, Qrczak napisał(a):
>
> Qra, ja próbuję zrozumieć, że można lubić tę bandę oszołomów, naprawdę.
> Ale czy mogłabyś sobie ich lubić na psychologii?
> W życiu tylu ludzi nie zignorowałam na niusach, a plączę się tu od 97r.


www.youtube.com/watch?v=BGLR25EJtfE&feature=related

Qra




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:24:36 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...



Zdajesz sobie jednak Chiron, że obok ekstremistek są normalne kobiety,
które chciałyby praw, które mężczyźni dostają od razu. Nie gadaj mi, ze
nie ma różnic, że wszystko jest ok, bo nie jest.
========================================================================
Jak chcesz UCZCIWIE pogadać- to proszę o przykład- najlepiej z 3. No skoro
to takie oczywiste- nie powinno Ci to sprawić problemu, prawda? No to gdzie
te różnice?



Zakładasz, ze cała samorządowa brać to jest hucpa. Kobiety IMO nie mają
aż takich tradycji maczania się w układach, a że Ty sądzisz że są głupie
ni się do niczego nie nadają, to pogadaj o tym z żoną.
==========================================================================
No nie- znowu mam się tłumaczyć z czegoś, czego nawet nie pomyślałem?
Paulinko - litości! To_powstało_w_Twojej_głowie_nie_mojej. Nawet czegoś
takiego nie sugeruję.




--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:27:24 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>
>
>
> Zdajesz sobie jednak Chiron, że obok ekstremistek są normalne kobiety,
> które chciałyby praw, które mężczyźni dostają od razu. Nie gadaj mi, ze
> nie ma różnic, że wszystko jest ok, bo nie jest.
> ========================================================================
> Jak chcesz UCZCIWIE pogadać- to proszę o przykład- najlepiej z 3. No
> skoro to takie oczywiste- nie powinno Ci to sprawić problemu, prawda? No
> to gdzie te różnice?


Wynagrodzenie, prestiż, dominacja.

> Zakładasz, ze cała samorządowa brać to jest hucpa. Kobiety IMO nie mają
> aż takich tradycji maczania się w układach, a że Ty sądzisz że są głupie
> ni się do niczego nie nadają, to pogadaj o tym z żoną.
> ==========================================================================
> No nie- znowu mam się tłumaczyć z czegoś, czego nawet nie pomyślałem?
> Paulinko - litości! To_powstało_w_Twojej_głowie_nie_mojej. Nawet czegoś
> takiego nie sugeruję.

Dlaczego uważasz, że kobiety w polityce, jeszcze bardziej ją popsują?

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:31:01 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>
>

Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
standardowymi argumentami.

Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z nas.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:34:37 - Vilar


Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:icen82$uk0$17@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>>
>> Zdajesz sobie jednak Chiron, że obok ekstremistek są normalne kobiety,
>> które chciałyby praw, które mężczyźni dostają od razu. Nie gadaj mi, ze
>> nie ma różnic, że wszystko jest ok, bo nie jest.
>> ========================================================================
>> Jak chcesz UCZCIWIE pogadać- to proszę o przykład- najlepiej z 3. No
>> skoro to takie oczywiste- nie powinno Ci to sprawić problemu, prawda? No
>> to gdzie te różnice?
>
>
> Wynagrodzenie, prestiż, dominacja.
>
>> Zakładasz, ze cała samorządowa brać to jest hucpa. Kobiety IMO nie mają
>> aż takich tradycji maczania się w układach, a że Ty sądzisz że są głupie
>> ni się do niczego nie nadają, to pogadaj o tym z żoną.
>> ==========================================================================
>> No nie- znowu mam się tłumaczyć z czegoś, czego nawet nie pomyślałem?
>> Paulinko - litości! To_powstało_w_Twojej_głowie_nie_mojej. Nawet czegoś
>> takiego nie sugeruję.
>
> Dlaczego uważasz, że kobiety w polityce, jeszcze bardziej ją popsują?
>
> --
>
> Paulinka
>

To jest niesamowite, co wyłazi bokami, pomimo zupełnie innych deklaracji
głoszonych wprost.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:15:43 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icen82$uk0$17@node1.news.atman.pl...

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>
>
>
> Zdajesz sobie jednak Chiron, że obok ekstremistek są normalne kobiety,
> które chciałyby praw, które mężczyźni dostają od razu. Nie gadaj mi, ze
> nie ma różnic, że wszystko jest ok, bo nie jest.
> ========================================================================
> Jak chcesz UCZCIWIE pogadać- to proszę o przykład- najlepiej z 3. No skoro
> to takie oczywiste- nie powinno Ci to sprawić problemu, prawda? No to
> gdzie te różnice?


Wynagrodzenie, prestiż, dominacja.
========================================================================
Wynagrodzenie? Pokaż mi, gdzie za tą samą pracę facet zarabia więcej niż
kobieta- ja się z tym nie spotkałem. Owszem- czasem POZORNIE tak to wygląda-
jednak to nie taka sama praca: albo kobieta pracuje gorzej, albo (co
częstsze)- pracuje tak samo, jak mężczyzna- ale ma tyle dodatkowych praw, za
które musi płacić pracodawca (zwolnienia na ciążę, dziecko, etc), że
rzeczywiście- POZORNIE dostaje mniej. Pozornie- bo z punktu widzenia
pracodawcy- dostaje tyle samo. Dziwi Cię to?
Prestiż- nie bardzo rozumiem- kobiety zajmują wiele prestiżowych stanowisk w
firmach- naprawdę nie spotkałaś się? Sama opisywałaś kobiety na stanowiskach
dyrektorskich- no to chyba spory prestiż?
Jeśli chodzi o dominację- to doprecyzuj, proszę- najlepiej jakiś przykład.




> Zakładasz, ze cała samorządowa brać to jest hucpa. Kobiety IMO nie mają
> aż takich tradycji maczania się w układach, a że Ty sądzisz że są głupie
> ni się do niczego nie nadają, to pogadaj o tym z żoną.
> ==========================================================================
> No nie- znowu mam się tłumaczyć z czegoś, czego nawet nie pomyślałem?
> Paulinko - litości! To_powstało_w_Twojej_głowie_nie_mojej. Nawet czegoś
> takiego nie sugeruję.

Dlaczego uważasz, że kobiety w polityce, jeszcze bardziej ją popsują?
============================================================================
Nie napisałem czegoś takiego. Jak któraś się interesuje polityką- no to
sobie utoruje drogę i miejsce- podobnie, jak mężczyzna. Na ogół kobiety
znacznie mniej interesują się polityką. Podobnie jak np mężczyźni-
manikirem. Raczej niewielu z nich chce wykonywać zawód kosmetyczki (a
właściwie kosmetyka). Wyobraź sobie, żeby nakazać właścicielom zakładów
kosmetycznych, żeby zatrudniali co najmniej 50% mężczyzn. Co się stanie?
Oczywiście- będą się zgłaszać faceci, którzy nie mogą normalnie znaleźć
pracy (czyli: nieudacznicy)- bo_tam_ich_muszą_przyjąć. O wiele lepsze
kobiety w tym zawodzie odejdą z niczym- nie zostaną zatrudnione- a ich
miejsce zajmą partacze- tylko dlatego, że są facetami.
To samo będzie, kiedy feminazistkom uda się załatwić 50% konieczność
przyjmowania kobiet na listy wyborcze i do rządu. Wtedy wiele kobiet, które
ma w nosie politykę- zgłosi się, bo zostaną przyjęte. Tylko jak to wpłynie
na i tak już niskie notowania naszych polityków?
--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:33:25 - Paulinka

Vilar pisze:
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>
> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
> standardowymi argumentami.
>
> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
> nas.

Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:18:39 - Chiron

Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icenek$gu3$1@news.onet.pl...


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>
>

Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
standardowymi argumentami.

Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z nas.

==================================================================
Dokładnie.
Może zamiast tego- powiesz mi, czemu tak się zafiksowałem, że jesteś
blondynką? Zawsze staram się wyobrazić sobie swojego rozmówcę w sieci- i
często wyobraźnia mnie nie zawodzi. A tu- właściwie wszystko mniej więcej
tak, jak sobie wyobrażałem- tylko te włosy...Hmm, zastanawia mnie to.


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-23 09:18:51 - Vilar


Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
news:iceq80$qgs$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icenek$gu3$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>
> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
> standardowymi argumentami.
>
> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
> nas.
>
> ==================================================================
> Dokładnie.
> Może zamiast tego- powiesz mi, czemu tak się zafiksowałem, że jesteś
> blondynką? Zawsze staram się wyobrazić sobie swojego rozmówcę w sieci- i
> często wyobraźnia mnie nie zawodzi. A tu- właściwie wszystko mniej więcej
> tak, jak sobie wyobrażałem- tylko te włosy...Hmm, zastanawia mnie to.
>
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.

A skąd mam wiedzieć, którędy chadzają Chironowe skojarzenia???

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:41:07 - Stalker

On 22 Nov., 21:25, Paulinka wrote:

> > ale Vilar- b d konsekwentna: albo r wne prawa i obowi zki- jak chc
> > feminazistki, albo macie panie wi cej praw- co najmniej tak, jak teraz.
> > Nie ma innego wyj cia- feminazistki to w zjadaj cy w asny ogon
> > (kundalini:-) )
>
> Nie ma ju obowi zku odbycia s u by wojskowej.

W Polsce nie ma. Co nie oznacza, ze kobiet nie ma w naszej armii i nie
sa to bynajmniej sanitariuszki.
I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
widzialem np. pania porucznik z wojsk
powietrzno-desantowych...

Niedawno padla zreszta chyba ostatnia, najsilniejsza meska twierdza.
W Stanach Zjednoczonych kobiety beda mogly sluzyc na atomowych
okretach podwodnych

Tu temat marketingowo:
wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kobiety-beda-sluzyc-na-okretach-podwodnych,wid,12222912,wiadomosc.html

A tu troche bardziej fachowo :-)
www.altair.com.pl/start-3491

Stalker



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:45:26 - Paulinka

Stalker pisze:
> On 22 Nov., 21:25, Paulinka wrote:
>
>>> ale Vilar- b d konsekwentna: albo r wne prawa i obowi zki- jak chc
>>> feminazistki, albo macie panie wi cej praw- co najmniej tak, jak teraz.
>>> Nie ma innego wyj cia- feminazistki to w zjadaj cy w asny ogon
>>> (kundalini:-) )
>> Nie ma ju obowi zku odbycia s u by wojskowej.
>
> W Polsce nie ma. Co nie oznacza, ze kobiet nie ma w naszej armii i nie
> sa to bynajmniej sanitariuszki.
> I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
> widzialem np. pania porucznik z wojsk
> powietrzno-desantowych...
>
> Niedawno padla zreszta chyba ostatnia, najsilniejsza meska twierdza.
> W Stanach Zjednoczonych kobiety beda mogly sluzyc na atomowych
> okretach podwodnych
>
> Tu temat marketingowo:
> wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kobiety-beda-sluzyc-na-okretach-podwodnych,wid,12222912,wiadomosc.html
>
> A tu troche bardziej fachowo :-)
> www.altair.com.pl/start-3491

Ależ są! Wiadomo i fajnie, ze niektóre kobiety mają taki potencjał i
siłę i chęci, ja to podziwiam.
BTW ta kobietka z Ugotowanych zrobiła na mnie wrażenie, bardzo fajna
babka :)


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 21:54:28 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icekpc$uk0$9@node1.news.atman.pl...

Stalker pisze:
> On 22 Nov., 21:25, Paulinka wrote:
>
>>> ale Vilar- b d konsekwentna: albo r wne prawa i obowi zki- jak chc
>>> feminazistki, albo macie panie wi cej praw- co najmniej tak, jak teraz.
>>> Nie ma innego wyj cia- feminazistki to w zjadaj cy w asny ogon
>>> (kundalini:-) )
>> Nie ma ju obowi zku odbycia s u by wojskowej.
>
> W Polsce nie ma. Co nie oznacza, ze kobiet nie ma w naszej armii i nie
> sa to bynajmniej sanitariuszki.
> I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
> widzialem np. pania porucznik z wojsk
> powietrzno-desantowych...
>
> Niedawno padla zreszta chyba ostatnia, najsilniejsza meska twierdza.
> W Stanach Zjednoczonych kobiety beda mogly sluzyc na atomowych
> okretach podwodnych
>
> Tu temat marketingowo:
> wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kobiety-beda-sluzyc-na-okretach-podwodnych,wid,12222912,wiadomosc.html
>
> A tu troche bardziej fachowo :-)
> www.altair.com.pl/start-3491

Ależ są! Wiadomo i fajnie, ze niektóre kobiety mają taki potencjał i
siłę i chęci, ja to podziwiam.
BTW ta kobietka z Ugotowanych zrobiła na mnie wrażenie, bardzo fajna
babka :)
===============================================================================

Kiedyś tu już wrzucałem na grupę- jak lotniskowiec USA musiał przerwać
ćwiczenia i zawrócić, bo...większość pań na okręcie zaciążyła:-)



--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:04:04 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icekpc$uk0$9@node1.news.atman.pl...
>
> Stalker pisze:
>> On 22 Nov., 21:25, Paulinka wrote:
>>
>>>> ale Vilar- b d konsekwentna: albo r wne prawa i obowi zki- jak chc
>>>> feminazistki, albo macie panie wi cej praw- co najmniej tak, jak teraz.
>>>> Nie ma innego wyj cia- feminazistki to w zjadaj cy w asny ogon
>>>> (kundalini:-) )
>>> Nie ma ju obowi zku odbycia s u by wojskowej.
>>
>> W Polsce nie ma. Co nie oznacza, ze kobiet nie ma w naszej armii i nie
>> sa to bynajmniej sanitariuszki.
>> I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
>> widzialem np. pania porucznik z wojsk
>> powietrzno-desantowych...
>>
>> Niedawno padla zreszta chyba ostatnia, najsilniejsza meska twierdza.
>> W Stanach Zjednoczonych kobiety beda mogly sluzyc na atomowych
>> okretach podwodnych
>>
>> Tu temat marketingowo:
>> wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kobiety-beda-sluzyc-na-okretach-podwodnych,wid,12222912,wiadomosc.html
>>
>>
>> A tu troche bardziej fachowo :-)
>> www.altair.com.pl/start-3491
>
> Ależ są! Wiadomo i fajnie, ze niektóre kobiety mają taki potencjał i
> siłę i chęci, ja to podziwiam.
> BTW ta kobietka z Ugotowanych zrobiła na mnie wrażenie, bardzo fajna
> babka :)
> ===============================================================================
>
>
> Kiedyś tu już wrzucałem na grupę- jak lotniskowiec USA musiał przerwać
> ćwiczenia i zawrócić, bo...większość pań na okręcie zaciążyła:-)

Partogeneza jak nic!

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:10:36 - Qrczak

Dnia 2010-11-22 21:45, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Stalker pisze:
>>
>> I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
>> widzialem np. pania porucznik z wojsk
>> powietrzno-desantowych...
>>
> BTW ta kobietka z Ugotowanych zrobiła na mnie wrażenie, bardzo fajna
> babka :)

I jak ładnie zbudowana.

Qra
--
BTW zadziwiająco wysokie noty były w ostatnim odcinku



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:20:22 - Paulinka

Qrczak pisze:
> Dnia 2010-11-22 21:45, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Stalker pisze:
>>>
>>> I pokazywane sa i promowane coraz czesciej. Dopiero co w Ugotowanych
>>> widzialem np. pania porucznik z wojsk
>>> powietrzno-desantowych...
>>>
>> BTW ta kobietka z Ugotowanych zrobiła na mnie wrażenie, bardzo fajna
>> babka :)
>
> I jak ładnie zbudowana.

I miła i ładna. Apropos not może krakusy łaskawsze niż poznaniaki.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:35:50 - Vilar


Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
> Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>
>>
>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
>> standardowymi argumentami.
>>
>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
>> nas.
>
> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.
>
> --
>
> Paulinka
>

Cholera,
myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:41:22 - Paulinka

Vilar pisze:
>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
>> Vilar pisze:
>>>
>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>>
>>>>
>>>
>>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie
>>> ze standardowymi argumentami.
>>>
>>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu
>>> z nas.
>>
>> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
>> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.

> Cholera,
> myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.

Nigdy w życiu!
Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie na
tym żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie prawie
jestem w ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z ogólnym celem
się zgadzam i jemu dopinguję.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:22:00 - Paulinka

Chiron pisze:
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icenek$gu3$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>
> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
> standardowymi argumentami.
>
> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
> nas.
>
> ==================================================================
> Dokładnie.
> Może zamiast tego- powiesz mi, czemu tak się zafiksowałem, że jesteś
> blondynką? Zawsze staram się wyobrazić sobie swojego rozmówcę w sieci- i
> często wyobraźnia mnie nie zawodzi. A tu- właściwie wszystko mniej
> więcej tak, jak sobie wyobrażałem- tylko te włosy...Hmm, zastanawia mnie
> to.

Hmm ponieważ masz moje zdjęcie i jestem blondynką?.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:28:11 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iceqee$uk0$27@node1.news.atman.pl...

Chiron pisze:
> Użytkownik Vilar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icenek$gu3$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>
>>
>
> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
> standardowymi argumentami.
>
> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
> nas.
>
> ==================================================================
> Dokładnie.
> Może zamiast tego- powiesz mi, czemu tak się zafiksowałem, że jesteś
> blondynką? Zawsze staram się wyobrazić sobie swojego rozmówcę w sieci- i
> często wyobraźnia mnie nie zawodzi. A tu- właściwie wszystko mniej więcej
> tak, jak sobie wyobrażałem- tylko te włosy...Hmm, zastanawia mnie to.

Hmm ponieważ masz moje zdjęcie i jestem blondynką?.
=====================================================================
Ale ja pisałem o Vilar- a jej nie widziałem. Wyobrażałem sobie blondynę o
dużych oczach i figlarnym spojrzeniu


--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:46:10 - Vilar


Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:iceo27$uk0$20@node1.news.atman.pl...
> Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik Paulinka napisał w
>> wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
>>> Vilar pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie ze
>>>> standardowymi argumentami.
>>>>
>>>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu z
>>>> nas.
>>>
>>> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
>>> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.
>
>> Cholera,
>> myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.
>
> Nigdy w życiu!
> Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie na tym
> żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie prawie jestem w
> ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z ogólnym celem się zgadzam i
> jemu dopinguję.
>
>
> --
>
> Paulinka
>

Aaaa, to w sumie chodzi Ci o to samo.
Specjalnie gdzieś tu wyciągnęłam dziś definicję:
feminizm: ruch dążący do prawnego i społecznego równouprawnienia kobiet
(gdzieś w rozmowie z Panslą, niestety na tym kompie... mi ją wycięło :-) )

Samo słowo obrosło wieloma konotacjami.
Myślę zresztą, że (co pisałam Pansli) wiele z tych konotacji to wraża robota
Panów, walczących o swoje (czemu wcale się nie dziwię).

Ale faktem jest, że mamy prawo do zwykłej uczciwości.
Niezależnie od tego, jak takie pyskowanie zostanie nazwane :-)))))

MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:51:08 - Paulinka

Vilar pisze:
>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:iceo27$uk0$20@node1.news.atman.pl...
>> Vilar pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka napisał w
>>> wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
>>>> Vilar pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>>>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>>>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie
>>>>> ze standardowymi argumentami.
>>>>>
>>>>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się
>>>>> każdemu z nas.
>>>>
>>>> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
>>>> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.
>>
>>> Cholera,
>>> myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.
>>
>> Nigdy w życiu!
>> Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie na
>> tym żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie prawie
>> jestem w ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z ogólnym celem
>> się zgadzam i jemu dopinguję.

> Aaaa, to w sumie chodzi Ci o to samo.
> Specjalnie gdzieś tu wyciągnęłam dziś definicję:
> feminizm: ruch dążący do prawnego i społecznego równouprawnienia
> kobiet (gdzieś w rozmowie z Panslą, niestety na tym kompie... mi ją
> wycięło :-) )
>
> Samo słowo obrosło wieloma konotacjami.
> Myślę zresztą, że (co pisałam Pansli) wiele z tych konotacji to wraża
> robota Panów, walczących o swoje (czemu wcale się nie dziwię).
>
> Ale faktem jest, że mamy prawo do zwykłej uczciwości.
> Niezależnie od tego, jak takie pyskowanie zostanie nazwane :-)))))

Wiesz sprowadzić do parteru faceta, to nie to samo niż koleżance pokazać
to i owo.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:20:53 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iceo27$uk0$20@node1.news.atman.pl...


Nigdy w życiu!
Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie na
tym żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie prawie
jestem w ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z ogólnym celem
się zgadzam i jemu dopinguję.
============================================================================
Z celami feministek jest tak, jak z celami komunistów: o jednym mówili, a co
innego wyszło- bo_musiało

--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:54:59 - Vilar


Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:iceoki$uk0$21@node1.news.atman.pl...
> Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik Paulinka napisał w
>> wiadomości news:iceo27$uk0$20@node1.news.atman.pl...
>>> Vilar pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Paulinka napisał w
>>>> wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
>>>>> Vilar pisze:
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>>>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>>>>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>>>>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o feminizmie
>>>>>> ze standardowymi argumentami.
>>>>>>
>>>>>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się każdemu
>>>>>> z nas.
>>>>>
>>>>> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
>>>>> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.
>>>
>>>> Cholera,
>>>> myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.
>>>
>>> Nigdy w życiu!
>>> Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie na
>>> tym żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie prawie
>>> jestem w ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z ogólnym celem
>>> się zgadzam i jemu dopinguję.
>
>> Aaaa, to w sumie chodzi Ci o to samo.
>> Specjalnie gdzieś tu wyciągnęłam dziś definicję:
>> feminizm: ruch dążący do prawnego i społecznego równouprawnienia kobiet
>> (gdzieś w rozmowie z Panslą, niestety na tym kompie... mi ją wycięło
>> :-) )
>>
>> Samo słowo obrosło wieloma konotacjami.
>> Myślę zresztą, że (co pisałam Pansli) wiele z tych konotacji to wraża
>> robota Panów, walczących o swoje (czemu wcale się nie dziwię).
>>
>> Ale faktem jest, że mamy prawo do zwykłej uczciwości.
>> Niezależnie od tego, jak takie pyskowanie zostanie nazwane :-)))))
>
> Wiesz sprowadzić do parteru faceta, to nie to samo niż koleżance pokazać
> to i owo.
>
>
> --
>
> Paulinka
>

Pytanie tylko, czy trzeba ich sprowadzać do parteru, żeby poszli po rozum do
głowy.
Nie jestem taka pewna.

Ale OK, nie psuję. MK





Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:22:17 - Chiron

Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iceoki$uk0$21@node1.news.atman.pl...


Wiesz sprowadzić do parteru faceta, to nie to samo niż koleżance pokazać
to i owo.
==============================================================================
No dobra- trzeba było tak od razu: w takim razie: poddaję się
:-)



--


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 22:59:00 - Paulinka

Vilar pisze:
>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:iceoki$uk0$21@node1.news.atman.pl...
>> Vilar pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka napisał w
>>> wiadomości news:iceo27$uk0$20@node1.news.atman.pl...
>>>> Vilar pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik Paulinka napisał w
>>>>> wiadomości news:icenjb$uk0$18@node1.news.atman.pl...
>>>>>> Vilar pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik Chiron napisał w wiadomości
>>>>>>> news:icen2k$fg9$1@news.onet.pl...
>>>>>>>> Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości grup
>>>>>>>> dyskusyjnych:icemnl$uk0$14@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Chironie bardzo chciałam uniknąć standardowej dyskusji o
>>>>>>> feminizmie ze standardowymi argumentami.
>>>>>>>
>>>>>>> Widzisz, wolałabym porozmawiać o uczciwości, która należy się
>>>>>>> każdemu z nas.
>>>>>>
>>>>>> Vilar nie podcinaj mi skrzydeł, ja nie jestem feministką!
>>>>>> A uczciwość myślę, że jest w każdym moim poście.
>>>>
>>>>> Cholera,
>>>>> myślałam że usiłujesz jakoś się z tego.... jakoś wywinąć.
>>>>
>>>> Nigdy w życiu!
>>>> Feministka to zbyt ogólne określenie. Jestem i nie jestem i pewnie
>>>> na tym żerują antyfeminiści. Budują swoje zamki na piasku. Takie
>>>> prawie jestem w ciąży. Ja się bronię przed ekstermizmem, ale z
>>>> ogólnym celem się zgadzam i jemu dopinguję.
>>
>>> Aaaa, to w sumie chodzi Ci o to samo.
>>> Specjalnie gdzieś tu wyciągnęłam dziś definicję:
>>> feminizm: ruch dążący do prawnego i społecznego równouprawnienia
>>> kobiet (gdzieś w rozmowie z Panslą, niestety na tym kompie... mi ją
>>> wycięło :-) )
>>>
>>> Samo słowo obrosło wieloma konotacjami.
>>> Myślę zresztą, że (co pisałam Pansli) wiele z tych konotacji to wraża
>>> robota Panów, walczących o swoje (czemu wcale się nie dziwię).
>>>
>>> Ale faktem jest, że mamy prawo do zwykłej uczciwości.
>>> Niezależnie od tego, jak takie pyskowanie zostanie nazwane :-)))))
>>
>> Wiesz sprowadzić do parteru faceta, to nie to samo niż koleżance
>> pokazać to i owo.

> Pytanie tylko, czy trzeba ich sprowadzać do parteru, żeby poszli po
> rozum do głowy.
> Nie jestem taka pewna.
>
> Ale OK, nie psuję. MK

Ja nie muszę. A innym polecam rozwagę w docenianiu kobiet.


--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:00:48 - Paweł

Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:icep39$uk0$22@node1.news.atman.pl...

[...]

> Ja nie muszę. A innym polecam rozwagę w docenianiu kobiet.

Żeby nie przesadzić z tym docenianiem?

P.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:24:12 - Chiron

Użytkownik Paweł napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icep60$n2j$1@news.onet.pl...

Użytkownik Paulinka napisał w
wiadomości news:icep39$uk0$22@node1.news.atman.pl...

[...]

> Ja nie muszę. A innym polecam rozwagę w docenianiu kobiet.

Żeby nie przesadzić z tym docenianiem?

=======================================================================
Przesadzić? Ja doceniam kobiety


Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.




Re: o różnicach w wychowaniu [cross]

2010-11-22 23:04:13 - Paulinka

Paweł pisze:
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:icep39$uk0$22@node1.news.atman.pl...
>
> [...]
>
>> Ja nie muszę. A innym polecam rozwagę w docenianiu kobiet.
>
> Żeby nie przesadzić z tym docenianiem?

Bo każda sztuczna pierdoła, jest śmieszna.

--

Paulinka



Re: o różnicach w wychowaniu [cro...

2010-11-27 19:14:55 - rajeczka9

nie należy kierować się tradycjami tylko swoim własnym wewnętrznym przekonaniem


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: o różnicach w wychowaniu [cro...

2010-11-27 19:51:45 - Ikselka

Dnia Sat, 27 Nov 2010 19:14:55 +0100, rajeczka9 napisał(a):

> nie należy kierować się tradycjami tylko swoim własnym wewnętrznym przekonaniem

A można mieć zewnętrzne przekonanie?
To już wolę tradycję...



Re: o różnicach w wychowaniu [cro...

2010-11-30 18:10:04 - Jarek P.


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:eqer2ap2w1if.1an7at1zpg1zp$.dlg@40tude.net...

> A można mieć zewnętrzne przekonanie?

Oczywiście.
Zewnętrzne przekonanie to każde podsumowywalne frazą bo co ludzie powiedzą
:-)

J.




Re: o różnicach w wychowaniu [cro...

2010-12-01 00:02:39 - Ikselka

Dnia Tue, 30 Nov 2010 18:10:04 +0100, Jarek P. napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:eqer2ap2w1if.1an7at1zpg1zp$.dlg@40tude.net...
>
>> A można mieć zewnętrzne przekonanie?
>
> Oczywiście.
> Zewnętrzne przekonanie to każde podsumowywalne frazą bo co ludzie powiedzą
> :-)


To akurat jedno z tych najbardziej wewnętrznych.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS