Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszkolaka)

Przemolo Data ostatniej zmiany: 2010-11-28 10:17:11

Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszkolak...

2010-11-22 08:18:35 - Przemolo

Witam,
mój synek ma 3 lata - chodzi od września do przedszkola. O ile pierwszy
miesiąc był ok, o tyle od października już trzeci raz chory. Najpierw
zapalenie krtani z antybiotykiem, potem coś podobnego ale bez
antybiotyku. Potem 6 dni w przedszkolu i znowu katar do pasa i kaszel.
Wymyśliłem, aby go wywieźć na trochę gdzieś ze Śląska na jakieś
hartujące powietrze. Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie?
Zanim zapytam jeszcze o opinię lekarza, chciałem poznać Wasze opinie.
Czy w ogóle taki 1-2 tygodniowy wyjazd jest w stanie jakoś wzmocnić
odporność dziecka? No i lepiej morze czy góry? (czytałem wypowiedź
znanego dość laryngologa, że morze to najlepiej wiosną i jesienią, a w
inne pory roku najlepiej w góry - no a zanim się gdzieś wybierzemy to
będzie zima).



Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-22 09:32:44 - Justyna Vicky S.


Użytkownik Przemolo napisał w wiadomości
news:icd5g4$i7l$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> mój synek ma 3 lata - chodzi od września do przedszkola. O ile pierwszy
> miesiąc był ok, o tyle od października już trzeci raz chory. Najpierw
> zapalenie krtani z antybiotykiem, potem coś podobnego ale bez antybiotyku.
> Potem 6 dni w przedszkolu i znowu katar do pasa i kaszel.
> Wymyśliłem, aby go wywieźć na trochę gdzieś ze Śląska na jakieś hartujące
> powietrze. Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie?
> Zanim zapytam jeszcze o opinię lekarza, chciałem poznać Wasze opinie. Czy
> w ogóle taki 1-2 tygodniowy wyjazd jest w stanie jakoś wzmocnić odporność
> dziecka? No i lepiej morze czy góry? (czytałem wypowiedź znanego dość
> laryngologa, że morze to najlepiej wiosną i jesienią, a w inne pory roku
> najlepiej w góry - no a zanim się gdzieś wybierzemy to będzie zima).

Moje dziecko mając 5 lat wyjechał na miesiąc w góry (Bielsko-Biała). Po tym
wyjeździe zauważyłam znaczną poprawę. Wcześniej: 2-3 tygodnie przedszkola,
chorował 1-2 tygodnie, tydzień przedszkola, 3 tygodnie chory, 2 tygodnie
przedszkola itd... Tak teraz potrafi być zdrowy nawet i kilka miesięcy np.
ostatnio był chory chyba w kwietniu, a początkiem września lekko
przeziębiony (katar, który minął przy wykorzystaniu domowych sposobów). Z
jednej strony odchorował swoje, z drugiej strony zmiana klimatu też dużo
dała.
Ale ja mam mamę w tamtych rejonach i nie było problemu, żeby go zabrała na
cały miesiąc do siebie.
IMO wyjazd 1-2 tygodnie nie da zbyt wiele, bo to zbyt krótko. Zanim organizm
się zaaklimatyzuje to za chwilę wyjeżdża. Aczkolwiek mimo wszystko lepsze 2
tygodnie niż nic.

Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.

--
Aleksander (18.06.2003)
Wrocław, Biskupin





Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-22 10:54:42 - pamana


> mój synek ma 3 lata - chodzi od września do przedszkola. O ile pierwszy
> miesiąc był ok, o tyle od października już trzeci raz chory. Najpierw
> zapalenie krtani z antybiotykiem, potem coś podobnego ale bez
> antybiotyku. Potem 6 dni w przedszkolu i znowu katar do pasa i kaszel.
> Wymyśliłem, aby go wywieźć na trochę gdzieś ze Śląska na jakieś
> hartujące powietrze. Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie?
> Zanim zapytam jeszcze o opinię lekarza, chciałem poznać Wasze opinie.
> Czy w ogóle taki 1-2 tygodniowy wyjazd jest w stanie jakoś wzmocnić
> odporność dziecka? No i lepiej morze czy góry? (czytałem wypowiedź
> znanego dość laryngologa, że morze to najlepiej wiosną i jesienią, a w
> inne pory roku najlepiej w góry - no a zanim się gdzieś wybierzemy to
> będzie zima).


Najlepiej hartuje właśnie chorowanie ,dziecko w wieku przedszkolnym ma
prawo chorowac nawet 12 razy w roku,szczególnie takie wczesno przedszkolne.
Uodpornienie poprzez wyjazd może byc pomocne ale nie wierzyłabym w jego
magiczna moc,2 tygodnie to raczej pic na wodę.

Nie znam dziecka przedszkolnego ,które by nie chorowało,jedna wiecej
inne mniej ,reguły nie ma.
Najmniej chorują te z chowu twardego i zimnego;) czyli nie
przegrzewane,wypuszczane na dwór codziennie czy pada czy słońce.

Poszukac kogos do opieki nad chorującym dzieckiem ,kupić hutrowe ilości
leków bez recepty,chusteczek i dac dziecku sie uodparniać chorując.
p.




Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-22 20:40:01 - JoAsienka

Pewnego ślicznego dnia pamana dokonał/a produkcji posta :
>
> Nie znam dziecka przedszkolnego ,które by nie chorowało,jedna wiecej
> inne mniej ,reguły nie ma.
> Najmniej chorują te z chowu twardego i zimnego;) czyli nie
> przegrzewane,wypuszczane na dwór codziennie czy pada czy słońce.
>

Mogę przysłać zdjęcie - moje dziecko nie opuściło ani jednego dnia w
przedszkolu z powodu choroby - zresztą w szkole podobnie :)

--
--
JoAsienka **gg 1489928, z Wiktorem, lat prawie 11 :)
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny





Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-22 11:37:21 - eMonika

Użytkownik Przemolo napisał w wiadomości
news:icd5g4$i7l$1@inews.gazeta.pl...
> mój synek ma 3 lata - chodzi od września do przedszkola. O ile pierwszy
> miesiąc był ok, o tyle od października już trzeci raz chory.

Podobno cuda w tym względzie działa Rabka, najlepiej 3 tygodnie (2 to
absolutne minimum, bo dopiero wtedy następuje aklimatyzacja).

Szalej póki nie masz drugiego dziecka w szkole, bo wtedy taki wyjazd robi
sie jeszcze trudniejszy :-(

Moja aktualnie 4-latka chorowała cały zeszły sezon w przedszkolu, u niej
jednak najprawdopodobniej przyczyną pierwotną jest alergia na któreś z
jesienno-zimowych alergenów (kurz, pleśnie), niestety testy nic nei
wykazują, a dziecko non stop z glutem, który co jakiś czas sie zagęszcza i
infekuje :-(
Teraz choruje nieco rzadziej (jesteśmy przewlekle na lekach
przeciwalergicznych), choc aktualnie i tak glut zainfekował uszka.

:-) M.

Koleżanka była z dziećmi w kwietniu 2 tyg. nad morzem i szczerze mówiąc
niewiele jej to dało (inna jeździła ze swoimi też na wiosnę nad morze, ale
na dłużej i ponoć mało chorowały, ale mam z nimi rzadki konktakt)




Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-25 02:13:45 - Jackare

Użytkownik Przemolo napisał w wiadomości
news:icd5g4$i7l$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> mój synek ma 3 lata - chodzi od września do przedszkola. O ile pierwszy
> miesiąc był ok, o tyle od października już trzeci raz chory. Najpierw
> zapalenie krtani z antybiotykiem, potem coś podobnego ale bez antybiotyku.
> Potem 6 dni w przedszkolu i znowu katar do pasa i kaszel.
> Wymyśliłem, aby go wywieźć na trochę gdzieś ze Śląska na jakieś hartujące
> powietrze. Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie?
> Zanim zapytam jeszcze o opinię lekarza, chciałem poznać Wasze opinie. Czy
> w ogóle taki 1-2 tygodniowy wyjazd jest w stanie jakoś wzmocnić odporność
> dziecka? No i lepiej morze czy góry? (czytałem wypowiedź znanego dość
> laryngologa, że morze to najlepiej wiosną i jesienią, a w inne pory roku
> najlepiej w góry - no a zanim się gdzieś wybierzemy to będzie zima).

WItaj w klubie, tym bardziej że my też ze Śląska - z Bytomia
Nasz malec nim poszedł do przedszkola miał jeden raz katar. Od ósmego
miesiąca życia do blisko 3 lat chodziliśmy regularnie na basen - do swimmera
w Katowicach gdzie dziecko praktycznie rzecz biorąc nauczyło się pływać i
polubiło wodę.
Po pójściu do przedszkola zaczął się koszmar. Tydzień na tydzień, tydzień na
dwa tygodnie. W końcu w kwietniu wylądował w szpitalu z zapaleniem płuc a
jak już z tego prawie wyszedł to złapał rotawirusa. Po szpitalu wyglądał jak
pół dziecka sprzed choroby.
W tym roku zapisaliśmy go do nowo otwartego prywatnego przedszkola w którym
póki co jest około 10 dzieci i zdrowotnie jest całkowity spokój. W
poprzednim w samej grupie synka było 17 dzieci - tu w całym przedszkolu 10.
Z finansowego punktu widzenia w ubiegłym roku wydawaliśmy miesiecznie na
przedszkole i leki tyle co teraz na samo przedszkole, więc ta strona nie
ulkegła zmianie a zdrowia dziecka nie wycenisz. Igorek jest znacznie
spokojniejszy i nie ma przejawów agresji. W poprzednim przedszkolu miał i
robił się nerwowy.
Minusem obecnego przedszkola są ciapowate przedzszkolanki (młodziutkie
dziewczyny) ale nie mamy żadnych aspiracji na genialne dziecko ito. Wolimy
zdrowe i spokojne. Jest mały - niech się przede wszystkim bawi i niech nie
choruje.
W jednym są stanowcze - do przedszkola nie są wpuszczane chore dzieci.
Katarek, kaszel - dziecko nie jest wpuszczane lub wraca do domu.

Problemem przedszkoli gminnych jest zagęszczenie dzieci i wedrujące mutujące
infekcje. W zeszłym roku bywały tygodnie gdy z 17 dzieci w grupie syna
chodziła do przedszkola tylko czwórka.
Potężnym problemem jest to że rodzice oddają chore dzieci do przedszkola.
Byłem świadkiem gdy ojciec awanturował się że przedszkolanka kazała mu
zabrać z przedszkola dziecko z wysypką ospy i gorączką ponad 38 st. Dzieci
smarkające, kaszlące, zostawianie syropków wychowawczyniom to norma i ludzie
mają gdzieś że oddają chore dziecko i narażają inne dzieci. Dla mnie to
niezrozumiałe.
W tym roku w grupie synka w starym przedszkolu miało być 27 dzieci.
Ostatecznie rok startował z 20 dzieci. To i tak za dużo. Opieka polegałąby
na tym aby dzieci przede wszystkim przeżyły pobyt bez większych szkód.
W ubiegłym roku Igor przywlókł z przedszkola jakieś takie zarazy że nic się
ich nie imało. Nie chorowałem jakieś 5 lat. W zeszłym roku jak mnie czymś
zaraził pod koniec września to trzymało mnie i nie reagowało na leki do
grudna kiedy przyszły pierwsze mrozy. Wyszedłem na spacer z psem na 10
stopniowy mróz i wróciłem do domy zdrowy. Dziwne nie ?
Z zeszłorocznych atrakcji przedszkolnych mieliśmy notoryczne katary i
przeziebienia, zapalenie oskrzeli, ospe, i wkońcu zapalenie płuc i
rotawirusa. Zapalenie płuc było ostatecznym skutkiem długotrwałego
osłabiania odporności dziecka przez choróbska.
Znajoma lekarz pediatra - lekarka z ponad 40 letnim stażem powiedziała nam,
że wiek około 3 lat jest najgorszym wiekiem na posyłanie dziecka do
przedszkola w aspekcie jego odporności. Podobno następuje wtedy fizologiczne
jej obniżenie. Mówiła też że jeżeli już, to lepiej byłoby posyłać w wieku
czterech lat i to na wiosnę a nie na jesieć i zimę.
--
Jackare




Re: Wyjazd w góry czy nad morze? (uodpornianie przedszk...

2010-11-28 10:17:11 - Dźwiedź.

Witam.

Mamy dwóch synów,dziś już w wieku wczesnoszkolnym.Całkowicie zgadzam się z
przedmówcą-Pamana.Podstawa to hartowanie,niestety większośc polskich
rodziców zawala sprawę w wieku wczesnodziecięcym(nasze spały w wózku,na
dworze nawet przy śniegu z deszczem ,trzeba było tylko wózek odpowiednio
okryć).Druga rzecz to warunki w jakich dziecko dorasta-niestety na to
większość z nas wpływu nie ma(suche powietrze w bloku czy niezdrowe w
niektórych aglomeracjach np Śląsk czy Łódź).Ale tam tym bardziej należy
zwracać uwagę na hartowanie(gdyby nasze babcie zobaczyły jak poubierane przy
jakiej pogodzie są dzieci brytyjskie to by...podostawały zawałów).
Choroba,chorobie nierówna i obowiązkiem każdego rodzica jest zainteresowanie
głębsze niż z pisemek dla małolatek co jest co.Inaczej rozmawaimy z
lekarzem,możemy dociec,polemizowac czy potrzebny antybiotyk czy jeszcze nie
itp.A zwykłe przeziębienia absolutnie nie są i nie powinny być żadnym
przeciwskazaniem do tego aby nie iśc do przedszkola.Nasze chłopaki chodziły
do przedszkola gminnego,które bardzo nam się podobało(no im też
oczywiscie),co jakiś czas chorowali na coś poważniejszego,antybiotyk
wchodził do akcji średnio raz na rok-dwa(czasem potrzebne było kilka
wizyt,aby niepotrzebnie go nie aplikować).I poprzez wiele drobnych infekcji
uodpornili się na tyle aby dziś(2kl i 4kl)w zeszłym roku szkolnym,nie
opuscili ani jednego dnia szkolnego z powodu choroby.
A młodszy miał w wieku dziecięcym alergię pokarmową -na
wszystko,starszy 'odziedziczył' lekką wziewną,po mamie.
Dziecko ciut starsze samo powinno wiedzieć czy jest mu ciepło czy nie,i nie
dokładajmy mu ubrań na siłę.Często w szkole nasze chłopaki są najlżej
ubrane.

A wyjazdy i owszem,jeździliśmy z nimi od zawsze ale w czasie wolnym raczej
niż specjalnie leczniczo ....i w góry i nad polskie morze i pod namiot itp

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS