Jakiś czas temu kupiłam córce książkę Elżbiety Zarych pt. Baśnie o
szczęściu, nieszczęściu i o tym, co jest najważniejsze w życiu. Są to
baśnie z różnych stron świata, przy każdej jest adnotacja, z którego
kraju pochodzi, a cała książka podzielona jest na części - kontynenty.
Jeszcze nie przeczytałyśmy całej, ale już po kilku pierwszych baśniach
mogę śmiało powiedzieć, że warta zakupu. Bardzo sprawnie, prostym
językiem napisana, bez udziwnień, z naprawdę mądrymi i niewydumanymi
morałami-przesłaniami, a przy tym każda baśń jest krótka na tyle, że
dziecko może bez problemu skupić uwagę na treści (około dwóch stron).
Już dawno nie czytałam tak dobrej _nowej_ literatury dla dzieci. Trochę
starszych dzieci - ze szkoły podstawowej albo już oczytanych sześcio-
siedmiolatków. Polecam.
Dobrze by było, gdybyśmy sobie polecali (ewentualnie odradzali) tutaj od
czasu do czasu książki dla dzieci, bo w morzu chały naprawdę można
nieźle wdepnąć. Ja na te baśnie postawiłam właściwie zupełnie w ciemno
(spis treści i skojarzenie nazwisk ;) ), ale na szczęście trafnie. Co
ciekawe - nawet cena niewysoka (w empiku 29,9), a książka bardzo ładnie
wydana w twardej oprawie.

Pozdrawiam
Ewa

medea pisze:
> Jakiś czas temu kupiłam córce książkę Elżbiety Zarych pt. Baśnie o
> szczęściu, nieszczęściu i o tym, co jest najważniejsze w życiu.

Proszę, nie jestem odosobniona w swojej ocenie:

tu-czytam.blogspot.com/2010/01/elzbieta-zarych-basnie-o-szczesciu.html

Ewa

On 20/06/2010 22:28, medea wrote:

> mogę śmiało powiedzieć, że warta zakupu. Bardzo sprawnie, prostym
> językiem napisana, bez udziwnień, z naprawdę mądrymi i niewydumanymi
> morałami-przesłaniami, a przy tym każda baśń jest krótka na tyle, że
> dziecko może bez problemu skupić uwagę na treści (około dwóch stron).
> Już dawno nie czytałam tak dobrej _nowej_ literatury dla dzieci. Trochę
> starszych dzieci - ze szkoły podstawowej albo już oczytanych sześcio-
> siedmiolatków. Polecam.

bardzo dziękuję, takie informacje są dla mnie bardzo cenne. Nie mam za
wiele okazji do przekartkowywania polskich książek a chciałabym żeby
dzieciaki oswajały się też z polską literaturą. Będę miała na uwadze
przy kolejnych zakupach internetowych :)

A możesz polecić jakieś książki do nauki czytania, takie dla 6 - 7
latka. Mam elementarz, ale chciałbym coś łatwego, miłego i nie nudnego
dla chłopaka. Najlepiej jak trochę śmieszne. Franklin jeszcze zbyt trudny.
Tutaj są świetne serie do nauki (ang), począwszy od jednego, dwóch zdań
na stronę, zabawne sytuacje, wesołe rysunki. Coś takiego po polsku
byłoby zbawienne.

M.K.

Malgosia Kozicka pisze:

> A możesz polecić jakieś książki do nauki czytania, takie dla 6 - 7
> latka. Mam elementarz, ale chciałbym coś łatwego, miłego i nie nudnego
> dla chłopaka. Najlepiej jak trochę śmieszne. Franklin jeszcze zbyt trudny.

Hm, ja właściwie nie uczyłam mojej córki czytania w jakiś regularny
sposób, więc nie mam za dużego doświadczenia w tym względzie. Tzn.
uczyłyśmy się literek, sylab, ale jej bardziej podobało się ćwiczenie
pisania niż czytania ;). Teraz już potrafi czytać, ale nie biegle. Nie
chce jej się ćwiczyć samej.
Wydaje mi się, że można skorzystać z takich gier logopedycznych, popatrz
np. na te propozycje:

www.oskarpomoceedukacyjne.pl/index.php?k172,logopedia-karty-i-gry-logopedyczne,1

Sama bym z nich skorzystała, gdybym w odpowiednim czasie je znalazła.

A do ćwiczenia czytania dobrze jest wybierać ulubione książeczki
dziecka, ale takie, które mają duży druk. I czytać na zmianę z
dzieckiem, np. po wyrazie. Ja tak czasem robię z moją córką, ale ona i
tak woli, kiedy mama przeczyta wszystko. ;)

Pozdrawiam
Ewa

On 21/06/2010 12:57, medea wrote:
> Malgosia Kozicka pisze:
>
>> A możesz polecić jakieś książki do nauki czytania, takie dla 6 - 7
>> latka. Mam elementarz, ale chciałbym coś łatwego, miłego i nie nudnego
>> dla chłopaka. Najlepiej jak trochę śmieszne. Franklin jeszcze zbyt
>> trudny.
>
> Hm, ja właściwie nie uczyłam mojej córki czytania w jakiś regularny
> sposób, więc nie mam za dużego doświadczenia w tym względzie. Tzn.
> uczyłyśmy się literek, sylab, ale jej bardziej podobało się ćwiczenie
> pisania niż czytania ;). Teraz już potrafi czytać, ale nie biegle. Nie
> chce jej się ćwiczyć samej.


No właśnie dlatego chcę coś prostego i ciekawego ,żeby mógł czytać sam
:) Po ang książeczki sięga chętnie i czyta. Z polskimi trudniej...

Niedługo wakacje, odwiedzimy polskie księgarnie i poszukamy. I wtedy też
będę mogła coś polecić ;)

M.K.

Dnia 21-06-2010 o 15:09:55 Malgosia Kozicka napisał(a):

> No właśnie dlatego chcę coś prostego i ciekawego ,żeby mógł czytać sam :)

Mój syn złapał bakcyla czytania (miał gdzieś 7 lat) przy książeczkach z
serii o kapitanie Majtasie. Nie wiem, czy jeszcze są dostępne, ale
poczucie humoru być może nie do przyjęcia dla każdego rodzica - ostrzegam
;)

Jest przystosowana do początków czytania: dużo obrazków, mało tekstu,
przeplatane komiksem.

Pozdrawiam
Jola

On 22/06/2010 05:54, Mermaind wrote:
> Dnia 21-06-2010 o 15:09:55 Malgosia Kozicka napisał(a):
>
>> No właśnie dlatego chcę coś prostego i ciekawego ,żeby mógł czytać sam :)
>
> Mój syn złapał bakcyla czytania (miał gdzieś 7 lat) przy książeczkach z
> serii o kapitanie Majtasie. Nie wiem, czy jeszcze są dostępne, ale
> poczucie humoru być może nie do przyjęcia dla każdego rodzica -
> ostrzegam ;)
>
> Jest przystosowana do początków czytania: dużo obrazków, mało tekstu,
> przeplatane komiksem.
>
> Pozdrawiam
> Jola

Wygląda na coś w sam raz dla Piotrka, lubi komiksy, ale po polsku to już
raczej nie jest do zdobycia, kupimy pewnie ang, sporo tego :)
> www.amazon.co.uk/Captain-Underpants-Perilous-Professor-Poopypants/dp/0439998190/ref=pd_sim_b_5
Ale znalazłam Tytusa, Romka i Atomka :)
A zna ktoś to? Ja tego kompletnie nie pamiętam. Z Misia, więc może zbyt
dziecinne dla 6-latka, ale przecież mam i młodszych synów:)
www.sklep.gildia.pl/komiksy/89272-gapiszon-gapiszon-i-korniszon

M.K.

W dniu 2010-06-22 o 11:08, Malgosia Kozicka spytała o Gapiszona.

AFAIR przygody Gapiszona były bez słów. To żartobliwe historyjki z
humorem sytuacyjnym.

Old Rena

--
|Mamy w podświadomości, że dzieci są niewinne. Otóż dziecko |
|jest niewinne w sensie seksualnym, bo jeszcze nie umie. |
|Natomiast wszyscy tutaj dobrze wiemy, do czego jest zdolne |
|dziecko w innych rzeczach. Potrafi zrobić każde paskudztwo.|

On 22 Cze, 11:08, Malgosia Kozicka wrote:
> Ale znalazłam Tytusa, Romka i Atomka :)

Tytus, Romek i A'Tomek -- to dla trochę starszych, przynajmniej
niektóre mają lekko kontrowersyjną tematykę: np. Tytus i bzikotyki.
In plus: Humor często jest oparty na dosłownym potraktowaniu zwrotów
idiomatycznych i zabawie słownej.

No i w sumie -- jeden z kultowych komiksów młodości. :)

--
MM

On Jun 21, 10:08 am, Malgosia Kozicka wrote:
> A mo esz poleci jakie ksi ki do nauki czytania, takie dla 6 - 7
> latka. Mam elementarz, ale chcia bym co atwego, mi ego i nie nudnego
> dla ch opaka. Najlepiej jak troch mieszne. Franklin jeszcze zbyt trudny.
> Tutaj s wietne serie do nauki (ang), pocz wszy od jednego, dw ch zda
> na stron , zabawne sytuacje, weso e rysunki. Co takiego po polsku
> by oby zbawienne.

A ja polece poezje. Ostatnio dostalismy w prezencie ponizszy zbiorek:
merlin.pl/Wielka-ksiega-polskiej-poezji-dla-dzieci_praca-zbiorowa/browse/product/1,681653.html

Duze litery, najlepsze wiersze - genialne jak dla mnie i Ady.

Agnieszka
--
flickr.com/jazzwink

Dnia Mon, 21 Jun 2010 05:22:19 -0700 (PDT), Agnieszka Krysiak napisał(a):


> Duze litery, najlepsze wiersze - genialne jak dla mnie i Ady.
>
> Agnieszka

ooooooooooo, Agnieszka :)
--
w_e

On Jun 21, 8:01 pm, waruga_e wrote:

> ooooooooooo, Agnieszka :)

Wciąż i nadal. :-)

Agnieszka
--
i to, co widzę
flickr.com/jazzwink

On 20 Cze, 23:28, medea wrote:

> Jaki czas temu kupi am c rce ksi k El biety Zarych pt. Ba nie o
> szcz ciu, nieszcz ciu i o tym, co jest najwa niejsze w yciu. S to
> ba nie z r nych stron wiata, przy ka dej jest adnotacja, z kt rego
> kraju pochodzi, a ca a ksi ka podzielona jest na cz ci - kontynenty.
> Jeszcze nie przeczyta y my ca ej, ale ju po kilku pierwszych ba niach
> mog mia o powiedzie , e warta zakupu.

A ja z kolei odradzam czytanie (zakup, wypożyczenie) książek z serii:
Zuźka D. Zołzik Barbary Park.

No chyba, że na zasadzie zagadki. Bo jeśli te książki mają jakiś walor
edukacyjny to autorka bardzo starannie go ukryła i trzeba się
strasznie naszukać, żeby znaleźć...
Mnie się nie udało :-)

Stalker