Adblock w Chrome sprytnym ruchem Google'a, spadną wpływy wydawców
Google zapowiedział, że na początku 2018 roku przeglądarka Chrome będzie blokowała reklamy nie spełniające wymagań Coalition for Better Ads. Komentując ten ruch wydawcy i eksperci branży internetowej w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl przyznają, że może on wywołać zamieszanie na rynku. – Na początku blokowanie reklam w Chrome będzie oznaczało spadek przychodów u niektórych wydawców, ale na dłuższą metę przyczyni się do lepszego odbioru formatów spełniających standardy. Ze strony Google wprowadzenie własnego adblockera to sprytne zagranie biznesowe - oceniają dla nas Łukasz Wyglądała, Jakub Szczęsny, Lech Wyrzykowski, Dariusz Jemielniak i Emil Pawłowski.
Dołącz do dyskusji: Adblock w Chrome sprytnym ruchem Google'a, spadną wpływy wydawców
Zarejestruj się już dziś stąd a voucher dodatkowo może być twój : http://www.affml.pl/p/cKwQ/d2YI/NVn7
Ps: a przy okazji, to numer z krzyżykiem, który zamiast zamykać reklamę jest linkiem do reklamodawcy i dopiero za drugim kliknięciem pozwala adsa zamknąć jest zwykłym naciąganiem reklamodawców przez producentów reklam, tudzież właścicieli portali.
Pps: czekam aż „branża” zacznie protestować przeciwko używaniu filtrów antyspamowych w poczcie elektronicznej :)
To tylko pokazuje jak wielką ściemą są reklamy w necie. Naciąga się firmy na wydawanie pieniędzy na znienawidzone przez użytkowników formaty, wmawia im, że teraz bez reklamy w necie, to się nie da w ogóle prowadzić biznesu. Do tego influencerzy, którzy jedyne co robią to naciągają na kasę i budują wizerunek w oparciu o swoje wydumane pomysły.
Zepsucie, niskie standardy etyczne, naciąganie reklamodawców na niepotrzebne wydatki, udawanie, że blokowanie reklam jest zagrożeniem dla portali, bo nie ma kasy na dziennikarzy - a w praktyce, to banda stażystów, z kiepską znajomością języka polskiego, którzy z dziennikarstwem mają tyle wspólnego, że pracują w "redakcji online".
Pic na wodę i tyle. Ale lament ogromny, że ktoś próbuje ogarnąć tę patologię... gdyby to działało normalnie, to sami wydawcy dbaliby o jakość reklam, sposób ich emisji, o wysokiej jakości treści w serwisach, które faktycznie wymagają opłacenia dziennikarzy a nie stażystów.
AdBlock jest obroną przed patologią a nie złośliwym działaniem na szkodę wydawców. I każdy z wydawców wie, że robi dużo złego wciskając wszędzie badziew ubrany w jakieś gadki o tym, że muszą to robić, by opłacać pracowników. Już lepiej, żeby taki wydawca zniknął z rynku, niż dawał placementy do robienia z użytkowników debili :\