Zwolnienia w Agorze. "Szefowie Gazety Wyborczej opowiadali nam bajki"
- Wszyscy byliśmy w szoku, bo nic nie zapowiadało tych zwolnień. Nic i nikt na nie nas nie przygotował. Jarosław Kurski na spotkaniach z dziennikarzami „Wyborczej” wręcz obiecywał, że póki on jest naczelnym nie będzie zwolnień – opowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bartosz Józefiak, reporter i członek związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. I dodaje: Jeśli reszta pensji pozostanie na tym samym poziomie, to właśnie obserwujemy pogrzeb „Wyborczej”
Dołącz do dyskusji: Zwolnienia w Agorze. "Szefowie Gazety Wyborczej opowiadali nam bajki"
Wyborcza nie jest dawną GW, T.OK przestał być dawnym T.OK FM. Coraz więcej zaślepienia, coraz mniej obiektywizmu, coraz niższa jakość, a coraz więcej reklam lub abonamentu.
Zawsze o takich rzeczach piszą, a co to USA są jakimś przykładem ? Może tego, że korporacje nie płacą podatków, dyktują politykę Kongresowi, zmieniają prawo pod siebie.