SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Cięcia w lokalnych redakcjach Polska Press Grupy, związkowcy protestują

Polska Press Grupa zwalnia część pracowników swoich lokalnych mediów, tłumacząc to złą sytuacją spółki, ale ona nie jest aż tak zła - piszą związkowcy do zarządu firmy. Wnioskują o 15-procentowe podwyżki i przedstawienia planu wzrostu płac na kolejne lata. - Rozmawiamy i reagujemy na sygnały od pracowników - zapewnia portal Wirtualnemedia.pl Joanna Pazio, rzecznik prasowy wydawcy.

Dołącz do dyskusji: Cięcia w lokalnych redakcjach Polska Press Grupy, związkowcy protestują

44 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
A.
PP to tak "profesjonalny" koncern, że na rynku Warszawa - Mazowsze potrafi sprzedawać produkt pt "Polska The Times" w ilości 2 tych. egzemplarzy. To gorzej niż większość lokalnych powiatowych wydawców z tzw. głębokiej prowincji. To świadczy o kompetencji Państwa redaktorów i menadżerów z warszawskiej centrali. Wstyd i tylko szkoda od lat niszczonej prasy w regionach, która leci nie tylko z powodu konkurencji internetu, ale głownie z powodu marnej jakości treści.


Niestety centrala uważa, że wystarczy przyłożyć ten sam szablon do każdego regionalnego tytułu, a jak się okaże, że nie, to zwala winę na region. Tylko że to często są tytuły, które świetnie sobie radziły, dużo wypracowały wcześniej, miały fajny produkt i swoich oddanych czytelników. Jak widać złym zarządzaniem i logiką "nic nie zainwestować, ale wycisnąć" można rozwalić wszystko
0 0
odpowiedź
User
Dariusz Klimaszewski
Witam. Podobne zwolnienia rozpoczęto w Białymstoku już w lutym. Ode mnie - od wydawcy z najdłuższym w redakcji stażem - 37 latami pracy w Gazecie Współczesnej i Kurierze Porannym. Zostałem zwolniony dokładnie tak jak kolega Jasiczek: na 3 miesiące przed przedemerytalnym okresem ochronnym, w środku dnia pracy, po propozycji nie do odrzucenia: moje stanowisko zostaje zlikwidowane, jeśli wyjdę z pokoju prezesa oddziału, to propozycja odprawy i porozumienia stron nie będzie już aktualna. Przyjąłem ją, bo wiedziałem, że czeka mnie bezrobocie (dziś otrzymuję świadczenie przedemerytalne). Rozumiem, że pani rzeczniczka Joanna Pazio musi bronić PPG, ale są sytuacje, w których lepiej jest stwierdzić "nie komentuję", niż wykręcać się, że pismo to anonim. Bo jak widać z mojego przypadku działania PPG są identyczne: od Poznania do Białegostoku. Doświadczonych pracowników się nie szanuje.

0 0
odpowiedź
User
Co na to dział HR?
Potwierdzam, mam podobne doświadczenie z porównywalną sytuacją, mimo zdecydowanie krótszego stażu pracy. Widać, że pracowników się w tej firmie nie szanuje. Toleruje się za to niedopuszczalne zagrywki menagerów.
0 0
odpowiedź