Dziennikarz zrezygnował z pracy po skazaniu go w procesie o zniesławienie. „Nie byłem w stanie podjąć się kontrowersyjnego tematu”

Każdy odpowiada za to co robii. Pozostawiić należy tylko wysokie kary finansowe, więzienie jest zawsze kosztem społecznym

Artykuł bez sensu. Nie wyjaśnia w ogóle, czy dziennikarz rzeczywiście został skazany pomimo udowodnienia winy policjantowi, czy po prostu bez dowodów kogoś obsmarował. A to clue sprawy.

Rozumiem kolegę że jest przygnębiony tym że przegrał proces. Też jestem dziennikarzem lokalnej gazety pewien gość wytoczył mi proces o zniesławienie niestety przegrałem go chociaż zarzuty z jego strony były absurdalne a uzasadnienie sądu tak debilne że się nie dziwię że Źiobro walczy z sądami. Ale nie zrezygnowałem z pracy dalej piszę a to co się zmieniło to to że głupców lokalnych polityków tak na wszelki wypadek jak się wypowiadają cytuję w oryginale. To pokazuje często ich głupotę i niski iloraz inteligencji