SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Festiwale muzyczne nie są już oknem na świat. "Kicz i festyniarstwo" (opinie o Opolu i Sopocie)

Festiwale muzyczne, corocznie organizowane przez polskich nadawców, to element kultury poprzedniej epoki, który w XXI wieku stał się anachronizmem. Chodzi w nich już nie o muzykę, ale o to, żeby sponsorzy dali pieniądze, a organizatorzy zarobili - w taki sposób festiwale w Opolu i Sopocie oceniają Natalia Niemen, Karolina Korwin-Piotrowska i Tomasz Raczek.

Dołącz do dyskusji: Festiwale muzyczne nie są już oknem na świat. "Kicz i festyniarstwo" (opinie o Opolu i Sopocie)

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
vbbn
Taka prawda.W szczególności zawiódł w tym roku Sopot,zawsze świetna impreza to była a to co w tym roku się stało...Jakieś disco-polo podczas kabaretów,te same twarze od kilku lat,brak koncertu dla nowych artystów,brak gwiazd zagranicznych...Widać cięcia.
0 0
odpowiedź
User
widz1
Kicz to dość popularne słowo Polsce. Owszem na takich festiwalach występują obok siebie osoby obdarzone ogromnym talentem,a z drugiej osoby ,które zawdzięczają swoją popularność hitom w internecie lub dzięki promocji w komercyjnych radiach,bo piosenki są melodyjne . Jednak tegoroczne Opole było udane. Podczas debiutów świetna Mery Spolsky, to już jest plus tego festiwalu,takie muzyczne odkrycia.
0 0
odpowiedź
User
Jasiu
To prawda, ostatni DOBRY festiwal jaki pamiętam to Sopot Festival w 2009r., zorganizowany przez TVN. Tak w ogóle to przydałoby się muzyczne widowisko z muzyką a la Dawne Radio PiN, czy choćby Radio ZET Chilli.
0 0
odpowiedź