Wydawca i naczelny „Gazety Polskiej” mają przeprosić Adama Michnika za sugestię Jerzego Targalskiego o usprawiedliwianiu korupcji
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że wydawca i redaktor naczelny „Gazety Polskiej” (Niezależne Wydawnictwo Polskie) mają przeprosić redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika za sugestię z artykułu Jerzego Targalskiego z 2005 roku, jakoby Michnik „usprawiedliwiał korupcję, jeśli korzystali na niej komuniści”. Sąd oddalił natomiast roszczenia finansowe naczelnego „GW”.
Dołącz do dyskusji: Wydawca i naczelny „Gazety Polskiej” mają przeprosić Adama Michnika za sugestię Jerzego Targalskiego o usprawiedliwianiu korupcji
„Już się zupełnie nie ukrywa, do czego potrzebne jest kierowanie przez PiS sądami – do zapewnienia bezkarności za opluwanie przy pomocy kłamstw przeciwników. Przecież wystarczyłoby, żeby Targalski wykazał, że Michnik popierał korupcję, a sąd nie miałby wyjścia i musiałby Targalskiego i GP uniewinnić.
Komicznie (choć raczej tragikomicznie) wygląda twierdzenie, że sąd apelacyjny broni postkomunizmu. No bo przecież:
1) To Targalski był członkiem PZPR.
2) Michnik nigdy nie był w PZPR, a za komuny ponad 9 lat siedział w więzieniu skazany przez komunistyczne sądy.
Gdy sąd nakazuje przeprosić za kłamstwa byłego PZPRowca pod adresem więźnia walczącego z komuną, to drwiną z poczucia przyzwoitości jest nazywanie tego obroną starego porządku.
Natomiast zastanawiające jest coraz częściej ostatnio pojawiające się w pisowskiej propagandzie przypominanie o „porozumieniu elit okrągłostołowych” i o jego skutkach gospodarczych. Jeśli wziąć pod uwagę obecność przy okrągłym stole Kaczyńskich i że przecież właśnie to środowisko jest największym beneficjentem okresu postkomunistycznego (przy nim wszyscy inni są drobnymi detalistami, czy kogoś np. stać na budowanie komercyjnego wieżowca za 500 mln), to te aluzje o umoczeniu prezesa w układ magdalenkowy należy odczytać jako buzowanie wewnętrznej walki w PiSie.”
Szybko został usunięty „za naruszenie regulaminu”. Ale zdążył mi odpowiedzieć faraon1313:
„Siedział ? A może przebywał w ZSRR na szkoleniu. Znasz kogoś uczciwego kto potwierdzi, że siedział?”
Na to ja odpowiedziałem:
„Wyjaśnienie dla tych, co nie zdążyli przeczytać mojego wpisu przed usunięciem (ciekawe dlaczego, umieszczę go gdzieś indziej i dam link, może go nie usuną):
Otóż napisałem że Michnik za komuny siedział 9 lat w więzieniu, a Targalski był w PZPR. A faraon1313 pyta czy ktoś uczciwy może potwierdzić, że Michnik siedział. No więc to jest pytanie do wszystkich: czy ktoś uczciwy może się wypowiedzieć, czy Michnik siedział za komuny 9 lat w więzieniu czy nie siedział?”
To też zostało natychmiast usunięte
„Już się zupełnie nie ukrywa, do czego potrzebne jest kierowanie przez PiS sądami – do zapewnienia bezkarności za opluwanie przy pomocy kłamstw przeciwników. Przecież wystarczyłoby, żeby Targalski wykazał, że Michnik popierał korupcję, a sąd nie miałby wyjścia i musiałby Targalskiego i GP uniewinnić.
Komicznie (choć raczej tragikomicznie) wygląda twierdzenie, że sąd apelacyjny broni postkomunizmu. No bo przecież:
1) To Targalski był członkiem PZPR.
2) Michnik nigdy nie był w PZPR, a za komuny ponad 9 lat siedział w więzieniu skazany przez komunistyczne sądy.
Gdy sąd nakazuje przeprosić za kłamstwa byłego PZPRowca pod adresem więźnia walczącego z komuną, to drwiną z poczucia przyzwoitości jest nazywanie tego obroną starego porządku.
Natomiast zastanawiające jest coraz częściej ostatnio pojawiające się w pisowskiej propagandzie przypominanie o „porozumieniu elit okrągłostołowych” i o jego skutkach gospodarczych. Jeśli wziąć pod uwagę obecność przy okrągłym stole Kaczyńskich i że przecież właśnie to środowisko jest największym beneficjentem okresu postkomunistycznego (przy nim wszyscy inni są drobnymi detalistami, czy kogoś np. stać na budowanie komercyjnego wieżowca za 500 mln), to te aluzje o umoczeniu prezesa w układ magdalenkowy należy odczytać jako buzowanie wewnętrznej walki w PiSie.”
Szybko został usunięty „za naruszenie regulaminu”. Ale zdążył mi odpowiedzieć faraon1313:
„Siedział ? A może przebywał w ZSRR na szkoleniu. Znasz kogoś uczciwego kto potwierdzi, że siedział?”
Na to ja odpowiedziałem:
„Wyjaśnienie dla tych, co nie zdążyli przeczytać mojego wpisu przed usunięciem (ciekawe dlaczego, umieszczę go gdzieś indziej i dam link, może go nie usuną):
Otóż napisałem że Michnik za komuny siedział 9 lat w więzieniu, a Targalski był w PZPR. A faraon1313 pyta czy ktoś uczciwy może potwierdzić, że Michnik siedział. No więc to jest pytanie do wszystkich: czy ktoś uczciwy może się wypowiedzieć, czy Michnik siedział za komuny 9 lat w więzieniu czy nie siedział?”
To też zostało natychmiast usunięte