Rusza "Halo tu Polsat". Miszczak: będziemy rozpychać się na rynku

Wlaczylam z ciekawosci:
1) na 1 h przypada ponad 20 minut reklam, plus pogoda ze swoim blokiem reklamowym. Jesli juz startuja z taka wysoka iloscia reklam to pozniej bedzie jeszcze gorzej.
2) problem z naglosnieniem
3) dobor gosci na start oraz pogadanka o gwiazdach disco polo - zaznaczam na start, zeby bylo wiadomo czy warto ogladac - panna oglosila, ze jest w ciazy, zasob slow byl na poziomie podstawowki. Rozmowa o wyborach i Harris wraz z goscmi troche podniosla poziom. A Ken z doktorkiem juz calkowicie mnie zniechecily do ogladania i sluchania. A jeszcze jakas parka, co sie zareczyla i w miesiac slub beda planowac - kolejne influ nikomu nie znane.
4) mnostwo kuchni z Gesslerem
5) stojace dziewczyny przez caly program na balkonie dla widzow

Jedynie obronila sie pani prowadzaca pogode: bardzo ladny, wyrazny i spokojny glos, poprawna polszczyzna -przy tym mila i ladna.

Para prowadzacych krzykliwa, studio ma za duzo kolorow - zupelnie ze soba nie pasujacych - za duzo jest tego wszystkiego. Mialo byc pieknie a wyszlo przasnie i zniechecajaco. Szkoda

Szumne zapowiedzi. Jaka to będzie hameryka! Pierwszy odcinek? Disco polo right in the face.

Przełączyłam rano na Polsat, zobaczyłam, że Cichopek szczerzy się tak samo nieszczerze jak w tvp i wyłączyłam . Studio kolorowe, ale nie powala. Zobaczymy dalej, teraz wolę spojrzeć za okno, pójść na spacer, może w pochmurne poranki będę oglądać.