Jacek Rozenek i Iwona Radziszewska razem w „Pytaniu na śniadanie”

ten Rodzynek czy Rozenek czy jak mu tam, a może raczej Wypierdek, perfekcyjny to on nie jest, oj nieeeeeeeeeeeeeee

Niestety całkowicie zgadzam się z przedmówcą. Pani Radziszewska kompletnie nie nadaje się się do prowadzenia programów na żywo, jest sztuczna, robi wrażenie wiecznie poddenerwowanej i po prostu irytuje widzów. Tak samo zachowywała się w trakcie programów, które prowadziła w przeszłości, a zważywszy, że jest wieloletnim pracownikiem telewizji, nie sposób traktować jej denerwującej obecności "na żywo", jako spowodowanej tremą debiutanta. Pan Rozenek stanowi dopełnienie smętnego obrazu tej pary prowadzących, być może jest dobrym aktorem, ale w roli gospodarza programu się nie sprawdza. Jest to kompletna pomyłka telewizji, rzeczywiście, jeżeli mam możliwość obejrzenia choćby fragmentu programu "śniadaniowego", wybieram TVN.

Pan Rozenek stanowi dopełnienie smętnego obrazu tej pary prowadzących, prawdopodobnie jest dobrym aktorem, ale w roli gospodarza programu się nie sprawdza. Zdecydowanie chybiona decyzja Telewizji.