Przełamanie dominacji Nielsena na rynku badań tv jest możliwe, powstanie narodowy instytut badawczy
Jeżeli TVP jako jedyny nadawca zdecyduje się przejść na nowy standard pomiaru oglądalności oferowany przez Netię, może mieć z tego więcej problemów niż korzyści. Dziś telemetria Nielsena jest uznawana za standard i niełatwo będzie przekonać wszystkich graczy, że inne rozwiązanie jest lepsze. Biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną, można sobie wyobrazić, że nowy, państwowy podmiot badawczy może zostać powołany - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Przełamanie dominacji Nielsena na rynku badań tv jest możliwe, powstanie narodowy instytut badawczy
Co za człowiek to wymyślił.
Tworzyć państwowy instytut do badania rynku panstwowo-prywatnego, to tak, jakby powiesić na nim kartkę: "Ministerstwo Głupich Kroków informuje, że jeśli wierzysz w państwowe badania, z chęcią zatrudnimy cię jako Idiorenta w Gabinecie Ignorancji".
Jak mówiłem: można (choć to bez sensu i ekonomicznie bez uzasadnienia) stworzyć powszechną telemetrię. Nakazując sieciom kablowym mierzenie ogólnego ruchu. A sygnał dbtv zakodować i udzielać po rozkodowaniu szpiegowskimi dekoderami telemetrycznymi. Stworzyć system powszechnej inwigilacji telewizorów. Ale to bezsens, marnowanie olbrzymich pieniędzy. A także użycie środka przekraczającego prawną zasadę adekwatności.
Ale stworzenie państwowej konkurencji dla Nielsena, to postawienie wszystkiego na głowie. Państwo konkurujące z prywatną gospodarką.
Jak dla mnie to tylko sposób na przytulenie kochanej kasy. Taki instytut wymaga siedziby, wyposażenia, kadry, kochanych pensyjek. Przetargów....
Bez obaw. Najwięksi gracze na rynku: trwam, republika i dubleKranowska tv bardzo chętnie dołączą do panelu potwierdzając 103% oglądalność, słuszność i nieomylność tych stacji.