Wydawca Onetu zarządza większy powrót do biura. Będą podwyżki

Dawno nie widziałam tylu emocji, co podczas wczorajszego spotkania z zarządem. Konieczność powrotu do biura to jedno, ale sposób, w jaki została zakomunikowana oceniam jako skandaliczny, butny, pozbawiony empatii. Ludzie od miesięcy pokazują, że nie chcą większej interakcji, że dwa dni im wystarczą, że cenią spokój, jaki daje home office. Ale zarząd wie lepiej, właściciel kazał. Straszne, szczególnie w firmie, która wciąż głosi frazesy typu zeroemisyjność albo #razem.

W Polsce szefostwo musi doglądać niewolników, żeby mieć pewność, że męką i cierpieniem zasłużą na swoją miskę ryżu. W domu pracownik by siedział z kawą uśmiechnięty i jeszcze nie daj Bóg położył się na chwilę, żeby rozprostować plecy po siedzeniu przy biurku. Skandal! Kto to słyszał, żeby pracownik był zadowolony i wypoczęty? A na co to komu? Potem, krwią i łzami trzeba na pensję zapracować, kochani.

O boże jaki dramat, chodzić do biura :( o nie!

Będą podwyżki ale wcześniej zwolnienia, upsss