PGE tłumaczy reklamę: to nie powstaniec warszawski, tylko członek grupy rekonstrukcyjnej. Eksperci: kampania jest obrazoburcza i prymitywna
Wykorzystanie estetyki „kunst dem volk” jest co najmniej nieczułe. Właśnie tak mógł wyglądać plakat, który mijali Żołnierze Zośki pędząc ulicą przed godziną W… Połączenie hasła „poświęcenie to wielka energia” i zestawienie sloganu PGE „zapewniamy energię” jest obrazoburcze i bardzo prymitywne w sferze copywritingu - komentują dla Wirtualnemedia.pl Marcelina Cholewińska, Jacek Kotarbiński i Jacek Maciejewski.
Dołącz do dyskusji: PGE tłumaczy reklamę: to nie powstaniec warszawski, tylko członek grupy rekonstrukcyjnej. Eksperci: kampania jest obrazoburcza i prymitywna
Wg mnie, to efekt zatrudniania ludzi "po znajomości", którzy nie czują marketingu i komunikacji. Robią tym samym krzywdę i Powstańcom, i Powstaniu i także samemu PGE. A przecież tak łatwo można było tego uniknąć. Przecież, żeby tak nie robić podpowiada intuicja.